|
|
#271 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 125
|
Dot.: POMOCY nie znoszę swojej pracy, czy przesadzam?
Pracowałam w różnych miejscach, w sklepie i w kawiarni też, podczas studiów. W kawiarni pracowałam ponad rok i mimo że było dużo roboty, to czułam się o wiele lepiej niż tutaj. Z chęcią znalazłabym jakąś mniej stresującą pracę i nawet za mniejsze pieniądze, ale nie chcę na umowę zlecenie.
Wiem, że muszę dobrze to przemyśleć, ale ja po prostu kompletnie nie mam siły. Dzisiaj to zgłosiłam, to usłyszałam, że tak jest niestety i nic się na to nie poradzi, że mam tyle na głowie (pracę swoją i osoby, której nie ma), i że może mi ktoś pomoże. Wyznaczona osoba powiedziała, że nie ma czasu i tyle z tego. Poza tym dowiedziałam się dzisiaj dwóch kolejnych rzeczy: 1. Ta osoba, która miała przyjść nowa nie przyjdzie i trzeba będzie rozdzielić obowiązki między mnie i koleżankę, a i tak pracujemy już za siebie i tę drugą osobę, której nie ma 2. Za 2 tygodnie rozpocznie się jakiś nowy proces, za który będziemy też odpowiedzialne my, będzie polegał na kompletnym porządkowaniu papierów Ogólnie, wygląda to tak: robię dziennie 3 raporty, mam średnio 3h calli, chyba że są szkolenia, to i 5h, obecnie zastępuję w połowie jedną osobę, będę zastępować drugą niedługo (też na pół z koleżanką), dojdzie nowy proces i być może stażysta do przeszkolenia. I menedżerowie są GŁUSI NA TO KOMPLETNIE, mój menedżer powiedział, że on też ma dużo pracy no i co z tego. Nie wiem, czy to ze mną coś nie halo, że ja nie mam na to siły, psychicznie ani fizycznie? Że po pracy jestem wykończona, nie mam na nic ochoty? Że jestem zestresowana, śnią mi się maile, które muszę wysłać? Czy ja przesadzam, czy jestem jakaś leniwa? Staram się, próbuję robić jak najlepiej co do mnie należy, wszystko na czas, ale przy takim natłoku ja po prostu się mylę. Nie wiem, co miałam zrobić, zawieszam się w połowie maila, trzy razy otwieram ten sam program, mylę kolumny w raportach, a potem jak muszę to odkręcać to mam 2x tyle pracy i jest jeszcze gorszy stres. ---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ---------- Dodam, że wyglada to tak: Wstaję rano, robię raport, który zajmuje mi średnio 20 minut, szukam w nim nieścisłości, sprawdzam każdą z nich, wysyłam maile do kogo trzeba. W międzyczasie sprawdzam pewną platformę z case'ami do zrobienia, robię je, wysyłając maile. Następnie otwieram skrzynkę główną i stamtąd biorę maile, które muszę zrobić. Na każdy z nich schodzi mi od 30 min do 1.5h, cały czas napływają nowe. W środku dnia robię jeszcze dwa raporty, powtarzam czynność z rozwiązywaniem nieścisłości i problemów, cały czas odpisuję na czacie i na maile. Obecnie robię moje case'y/maile + połowę maili tej osoby co odeszła. Zaraz dojdzie druga połowa, tej drugiej osoby, czyli de facto 2 etaty. Dodam calle, szkolenia i te nowe obowiązki z porządkowaniem całej dokumentacji naszego teamu. ---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:07 ---------- Maili dziennie jest średnio 15 (na osobę) każdy ma "podmaile", czyli całą konwersację, bo trzeba pisać do wielu osób, żeby załatwiły daną sprawę. Nie mogę ich olać, bo urywają się telefony i czaty jak odejdę na chwilę od kompa, że trzeba to i to, tego poszukać, tamtego nie ma, tu jest problem. Na te maile i case'y mam 12h, czyli jak wpadną o 8, to muszę je zrobić do 20, bo inaczej są pretensje i daily calle, że coś jest niezrobione, że cyferki się nie zgadzają, że to wpłynęło na obraz firmy w oczach klienta i klient jest niezadowolony. ---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ---------- I mój manager łaskawie PRZYZWOLIŁ NAM na zajmowanie się tylko tymi rzeczami, które są "urgent", a zostawianie tych mniej ważnych na później, tyle że tych mało ważnych case'ów prawie nie ma, już i tak priorytetyzujemy pracę, a te "urgent" to są prawie wszystkie.
__________________
"Sit back down where you belong, in the corner of my bar with your high-heels on. (...) There's somethin', somethin' about this place... Somethin' about lonely nights and my lipstick on your face." |
|
|
|
|
#272 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: POMOCY nie znoszę swojej pracy, czy przesadzam?
Nie bardzo rozumiem, czemu inna osoba w twojej firmie może powiedzieć, że nie ma czasu czegoś zrobić/kogoś zastąpić a ty nie. Jeśli tobie nie podoba się ta praca i myślisz nawet o rezygnacji z pracy, to na twoim miejscu przestałabym mieć takie ciśnienie i trochę wyluzować. Jest za dużo rzeczy, to odlożysz mniej ważne rzeczy na później. Trudno, co się może stać? Powiedzą, że sa zaległości i klient źle patrzy? Trudno, ty doby nie wydłużysz. Jeśli ktoś będzie cię pytał o powody, to odpowiadasz zgodnie z prawdą, że brakuje jednego etatu w firmie i stąd opóźnienia. Co ci zrobią? Zwolnią cię za to? Nie sądzę, bo i tak mają za mało ludzi. Zresztą i tak nie chcesz tam pracować. Poza tym wiesz co sie mówi, póki wszystko jest robione w terminie, to nikt nie widzi konieczności uzupełniania etatów. Jak zobaczą, że jednak rzeczy nie są robione na czas, to w końcu uzupełnią braki kadrowe.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#273 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 125
|
Dot.: POMOCY nie znoszę swojej pracy, czy przesadzam?
Tylko że nikt tam niczego nie zgłasza ani nie słucha, a ja już zwróciłam raz uwagę, że jest za dużo, jestem więc problematyczna. Jak się przestanę wyrabiać, będę niekompetentna. Dodam, że jestem na niższym stanowisku, niż osoby które odeszły, a pracy mam dwa razy tyle. Nie chcę tam pracować, ale nie chcę zostawić złej opinii ani nierozwiązanych spraw, bo może ktoś kogoś zna i co wtedy? Rodzina też radzi mi się odzywać jak najmniej, bo będę widoczna, że to mnie coś nie pasuje.
---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ---------- W teamie współpracującym z nami pracują do 21, bo tyle mają wszystkiego i jak to zgłaszali, to dopiero po 4 miesiącach ktoś coś zauważył i przysłali stażystę, ale stażysta odszedł i znów to samo.
__________________
"Sit back down where you belong, in the corner of my bar with your high-heels on. (...) There's somethin', somethin' about this place... Somethin' about lonely nights and my lipstick on your face." |
|
|
|
|
#274 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: POMOCY nie znoszę swojej pracy, czy przesadzam?
No dobrze, ale po twoim opisie widać, że inni może nie narzekają do kierownictwa, ale jak są delegowani do wsparcia pracy w twoim dziale, to i tak nie pomagają, bo mówią, że nie mają czasu. Nie rozumiem, czemu ty tak nie możesz. Ok, można się w ogóle nie odzywać i nie wychylać i harować jak koń za innych.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#275 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: POMOCY nie znoszę swojej pracy, czy przesadzam?
W życiu bym nie robiła ponad siły drugiego darmowego etatu, tylko z obawy, że mnie nazwą niekompetentną. Weź się zastanów co Ty odwalasz. Nie musisz chodzić do nikogo i się skarżyć, że nie wyrabiasz, bo ewidentnie wyrabiasz (wg nich) więc luz, zaoszczędzą na Twoim garbie i git. Robisz swoim tempem tyle ile wymaga TWÓJ JEDEN ETAT, a reszta Cię nie obchodzi. To nie Twój biznes, że masz się martwić co sobie klient pomyśli o firmie, no jeszcze co. Na każdy zarzut powtarzasz spokojnie i do znudzenia, że swój etat wypełniasz w 100 %, brakuje pracowników.
Szukaj pracy w między czasie, wysyłaj CV, a ten shit olej i rób tylko tyle ile trzeba na spokojnie. Reszta powinna Cię interesować tyle co zeszłoroczny śnieg, niech manager sam siądzie do maili skoro to taki problem, albo niech w końcu kogoś zatrudnią, a uwierz, że wtedy, czyli jak wg nich faktycznie będzie trzeba, pracownik znajdzie się magicznie szybko. Teraz potrzeby nie ma, bo jedna frajerka ogarnia za darmochę pół etatu, a zaraz cały gratis. Robią z Ciebie debila, a Ty się przejmujesz. |
|
|
|
|
#276 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 1 209
|
Dot.: POMOCY nie znoszę swojej pracy, czy przesadzam?
Cytat:
Czy raczej nie uwierzysz o ile nie zostaną przedstawione dowody?Co innego jak ktoś Ci mówi, że pracownik iks jest słaby, a co innego jak może przedstawić sensowne dowody. Np. w przypadku menadżera wskazać, że ma stale wysoką rotację w swoim zespole. Nawet jakby to była prawda, to prawdą jest też, że ludzie, którzy słabo sobie radzili w jednej pracy mogą sobie świetnie radzić w innej z wielu przyczyn. Inna atmosfera, inne obowiązki, które bardziej pasują, normalny przełożony, odpowiednia ilość osób w zespole, itd. Edytowane przez Alekto123 Czas edycji: 2021-06-11 o 21:20 |
|
|
|
|
|
#277 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 8
|
Praca z teamami w Azji
Przypuszczam, że wiele z Was pracuje w korpo, a zjawisko outsourcingu się rozprzestrzenia, więc postanowiłam tutaj spytać.
W większości dotychczasowych prac pracowałam z teamami w Azji, np. w Indiach, ale nie tylko. Ta współpraca zawsze była bardzo trudna. Przykłady: - Błędne statusy. Kieruję projektami i jak mi ktoś z tamtego teamu mówi, że wszystko super i coś zostało zrobione to już wielokrotnie się na tym przejechałam. Znaczy sama muszę fizycznie sprawdzić, czy zrobione, bo prawdopodobieństwo, że zrobione nie jest jest bardzo wysokie. Czasami ta zabawa wymaga kilkukrotnego sprawdzenia ("Zrobione" - "Przecież widzę, że nie zrobione" - "Sorry, misunderstanding. Ale teraz zrobione" - "No przecież nadal nie jest zrobione" - ...) - Spóźnianie się albo nie pojawianie na spotkania bez usprawiedliwienia - Skrajnie nieproaktywna postawa. "Nie mogłem tego zrobić, bo nie wiedziałem jak poradzić sobie z" - chociaż nie sygnalizował problemu gdy kilka razy pytałam czy wszystko ok Nie są to zachowania, które istnieją tylko w tamtejszym kręgu kulturowym, ale tam są szczególnie częste. Jak Wy sobie z tym radzicie, bo mimo, że ta kultura nie jest dla mnie nowa, mnie krew zalewa za każdym razem. |
|
|
|
|
#278 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 8
|
Dot.: POMOCY nie znoszę swojej pracy, czy przesadzam?
Chcę Ci powiedzieć po pierwsze, że nie jesteś sama. Ja też nienawidzę korpo, wszystkich tych elementów, które wymieniłaś ale też w korpo od lat pracuję.
Having said that... We wszystkich korpo jest podobnie. W niektórych trochę lepiej, w niektórych gorzej, ale nie ma piorunujących różnic. Najważniejsza zasada w korpo to "mniej wywalone a będzie Ci dane". Niestety jest tak, że jak dasz sobie wejść na głowę to będziesz miała burn-out w kilka miesięcy. Uwierz mi, przeszłam to. I zawsze na końcu żałowałam, że tyle zdrowia poświęciłam pracodawcy, co nigdy nie zostało docenione. Ja zdecydowałam zostać kilka lat w korpo, przyznając sama przed sobą, że nienawidzę tu być, nienawidzę kultury. Zostałam, żeby jak najwięcej się nauczyć. Za 2-3 lata przejdę na B2B, będę konsultantem, zbuduję swój biznes i wyczekuję tego momentu. W Twoim przypadku postarałabym się chyba zautomatyzować te raporty o ile to możliwe. Jesli to Excel albo coś podobnego to jest to możliwe. Tylko nie chwal się, że to zrobiłaś. Trzymaj się. ---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ---------- [1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88753468]U mnie w korpo, jak kiedyś było bardzo ciężko to tak zrobiłam, powiedziałam wprost, że jeśli nic się nie zmieni, to będę musiała szukać czegoś innego i pomogło, z czasem się poprawilo.[/QUOTE] A jak ja tak raz powiedziałam (nawet znacznie mniej dosadnie) to usłyszałam od szefowej, że jestem nieprzyjemna i że to nie jest komunikacja, jakiej oczekują. Po czym nie dostałam podwyżki, chociaż na nią zasłużyłam. Edytowane przez move_it Czas edycji: 2021-06-14 o 16:10 |
|
|
|
|
#279 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 953
|
Dot.: POMOCY nie znoszę swojej pracy, czy przesadzam?
[1=13e04aff77a26badce51154 5edbe1fb21313cff4_62d888f 2f2271;88753378]Moja droga, ja całe życie marze o tym, żeby dostać się do pracy do biura... Poszłabys do marketu rozkładać towar albo stać w sieciowce 12-14 godzin, dźwigać ciężkie paczki to dopiero miałabyś ciężko.
Tak samo praca w obsłudze klienta, słuchanie problemów całego osiedla może rozwalić psychikę. To tak z drugiej strony tej barykady. Spróbuj popracować nad asertywnością, poszukaj plusów w swojej pracy. [/URL][/QUOTE] Tiaaa, a dzieci w Afryce chodzą głodne i marzą o jakiejkolwiek pracy bardzo pomocny komentarz Cytat:
![]() Menadżerowie mają płacone za motywowanie podwładnych, żeby wyrabiali 150% normy. Taniej jest zapłacić za nadgodziny niż kolejny etat ![]() Cytat:
![]() U mnie koleżanka, która poszła na dłuższe zwolnienie (po kilku miesiącach narzekania, że się nie wyrabia), po powrocie do pracy dostała awans Wcześniej jakoś nikt nie dostrzegał ile pracy przechodzi przez jej ręce..Ale zgadzam się z podejściem, że szkoda poświęcać zdrowia dla pracy na etat |
||
|
|
|
|
#280 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 8
|
Dot.: POMOCY nie znoszę swojej pracy, czy przesadzam?
Cytat:
Oczywiście, że jest. Wspomniałam w komentarzu, że są niewielkie różnice, ale już nie przesadzajmy, że są korpo, gdzie dyrektor stawia się swoim szefom dla twojego dobra, bo przez 10 lat w korpo i ok. 7 pracach z czymś takim się nie spotkałam. Łatwiej wygrać w totka niż trafić na takiego szefa. |
|
|
|
|
|
#281 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 953
|
Dot.: POMOCY nie znoszę swojej pracy, czy przesadzam?
Cytat:
Ja się z tym spotkałam, to zależy od branży, polityki firmy i od tego jakie są kryteria przyznawania awansów. Sama zaczynałam od pracy w firmie, gdzie awans otrzymywały osoby, które łatwo było ustawić, nauczyć 'dokręcania śruby'. Tam faktycznie było tak jak opisujesz. Kolega, który pół roku temu sam narzekał na nadmiar pracy, nagle z pozycji lidera robił coachingi i wciskał nam korporacyjne bzdury ![]() W bardziej wymagających branżach, gdzie brakuje wykwalifikowanych rąk do pracy są trochę inne realia niż np. w usługach, gdzie 'niekompetentną' osobę można wymienić na studenta, który zna języki i po przeszkoleniu będzie ogarniał robotę
Edytowane przez kreolkaa Czas edycji: 2021-06-14 o 21:35 |
|
|
|
|
|
#282 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 8
|
Dot.: POMOCY nie znoszę swojej pracy, czy przesadzam?
Cytat:
Pracuję w jednej z najbardziej wymagających branży, jako student na słuchawce nigdy nie pracowałam, bo nie musiałam. Zachrzan był wszędzie, chyba że olałeś. |
|
|
|
|
|
#283 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 715
|
Dot.: Praca z teamami w Azji
Polecam przeczytac ksiazke The Culture Map autorstwa Erin Meyer. Zawiera duzo wyjasnien na temat tego jak postreganie tych samych tematow rozni sie u roznych narodowosci, i jak sie zachowywac we wspolpracy z ludzmi z innych kultur.
|
|
|
|
|
#284 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 8
|
Dot.: Praca z teamami w Azji
Cytat:
Na przykład, ja przyjmuję do wiadomości, że koledzy są na bakier z punktualnością i że "o 9:00" interpretują "około 9:00", ale to nie zmienia faktu, że jak organizuję spotkanie z nimi i Europejczykami to oczekuję, że punktualni będą, bo w przeciwnym wypadku 5+ osób traci przez nich czas i się irytuje. Podobnie: ja wiem, że ich niemówienie, że coś nie działa albo "się nie da" jest kwestią kulturową. Ale poza zachęcaniem, budowaniem relacji i oczekiwaniem, że się przełamną nie mam za bardzo możliwości działania. Bo akceptacja tego, że nie sygnalizują problemów a później nie dostarczają nie jest możliwa. Edytowane przez move_it Czas edycji: 2021-06-15 o 19:15 |
|
|
|
|
|
#285 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 953
|
Dot.: Praca w korporacji- zarobki, staż, problemy...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#286 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-07
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3
|
Dot.: Praca w korporacji- zarobki, staż, problemy...
bardzo ciekawy i przydatny wątek o korpo - wiele można się dowiedzieć
|
|
|
|
|
#287 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-11
Wiadomości: 2
|
Koncentracja w pracy w korporacji
Witajcie
![]() mam pytanie do osób pracujących w korporacji. Czy Wasza praca wymaga od Was wysokiej koncentracji uwagi? Jeśli tak, co pomaga Wam w skupieniu się? I z drugiej strony - co powoduje, że trudniej jest to zrobić? Do tej pory słyszałam o tym, że w ciągu dnia w korpo można mieć nawet kilka spotkań o różnej tematyce. Jeśli ktoś pracuje nad np. jakimś projektem to po tych spotkaniach, czasami nie pamięta, na czym skończył pracę i „uciekają” mu różne pomysły. To tylko przykład. Ciekawi mnie jakie Wy macie ogólnie doświadczenia
|
|
|
|
|
#288 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 6
|
Dot.: Praca w korporacji- zarobki, staż, problemy...
Witam, dostałem ofertę pracy "prace pomocnicze w dziale księgowym", ( 1/2 etatu). Będzie to 3- miesięczny staż, z tego względu muszę zadać ważne pytanie. Czy na początek będzie to dobra droga? Owe stanowisko pozwoli mi na jakikolwiek rozwój? Podczas rekrutacji powiedzieli mi, że czas pracy będzie bardzo elastyczny(studiuje dziennie). Jednak jak ma to się w praktyce?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#289 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Praca w korporacji- zarobki, staż, problemy...
Cytat:
Jeśli będziesz tam pracował tylko 3 mies, to wątpię, że będziesz szkolony z ważniejszych rzeczy... bo zanim by cię doszkolili, to staż się skończy. A ten "elastyczny czas pracy" to już w ogóle brzmi tak, że prawie tam nie będziesz siedział, tylko podpiszą ci papierki o zaliczeniu stażu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#290 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 1 209
|
Dot.: Praca w korporacji- zarobki, staż, problemy...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#291 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 6
|
Dot.: Praca w korporacji- zarobki, staż, problemy...
Druga oferta jaką dostałem jest z ABB, w dziale finansowym. Zakres zadań został określony jako: kontrola manualna vat, raportowanie intrastat i inne czynności związane z vatem. Jestem dosyć zielony jeżeli chodzi o krakowskie korpo(pierwsza oferta dotycząca działu księgowego pochodzi z Mazars, obie docelowo zdalnie i na 1/2 etatu). Z góry bardzi dziękuję za wszelkie wskazówki!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#292 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 28
|
Dot.: Praca w korporacji- zarobki, staż, problemy...
Śledzę wątek od jakiegoś czasu bo sama chciałabym podjąć pracę w korpo ale trudno coś znaleźć bez doświadczenia w innym korpo. Jest to możliwe żeby bez doświadczenia coś znaleźć? No i bez jakiejś większej znajomości języka? Ewentualnie gdzie szukać w jakich działach? Jak zaczynaliście swoją drogę zawodową? Podzielicie się swoimi doświadczeniami? Jakieś wskazówki?
Wysłane z mojego M2006C3LG przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#293 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Praca w korporacji- zarobki, staż, problemy...
W większości korpo języki obce to podstawa a już zwłaszcza jak się nie ma jakichś specjalistycznych umiejętności.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃 https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#294 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 1 209
|
Dot.: Praca w korporacji- zarobki, staż, problemy...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#295 | ||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 28
|
Dot.: Praca w korporacji- zarobki, staż, problemy...
Cytat:
Coś tam umieć po angielsku to znaczy na jakim poziomie? Wysłane z mojego M2006C3LG przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego M2006C3LG przy użyciu Tapatalka Edytowane przez agex2 Czas edycji: 2022-01-23 o 19:39 Powód: Na jakim poziomie ten język? |
||
|
|
|
|
#296 | |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Praca w korporacji- zarobki, staż, problemy...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#297 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 1 209
|
Dot.: Praca w korporacji- zarobki, staż, problemy...
Cytat:
Wiedza specjalistyczna zdobyta w innych firmach jeśli to wiedza specjalistyczna, która ich interesuje to myślę, że jak najbardziej tak. Znajomość angielskiego na poziomie B2 minimum oczywiście, żebyś mogła się dogadać. |
|
|
|
|
|
#298 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 28
|
Dot.: Praca w korporacji- zarobki, staż, problemy...
Cytat:
Wysłane z mojego M2006C3LG przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#299 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: Praca w korporacji- zarobki, staż, problemy...
Cytat:
Jak finanse to często jednak chcą studia z finansów lub jakieś certyfikaty. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃 https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png |
|
|
|
|
|
#300 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 1 209
|
Dot.: Praca w korporacji- zarobki, staż, problemy...
Cytat:
Do prostej księgowości typu wprowadzanie faktur, mogą Cię zatrudnić z językami jeśli znasz dwa, ale pewnie na jakieś bardziej specjalistyczne stanowisko trzeba coś więcej. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Praca i biznes
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:06.






Czy raczej nie uwierzysz o ile nie zostaną przedstawione dowody?



bardzo pomocny komentarz 

Wcześniej jakoś nikt nie dostrzegał ile pracy przechodzi przez jej ręce..


