Juz sie teraz nie staramy, bo malenstwo w brzuchu mamy- mamusie po staraniach

[soniuska]

wizyta o 14:40

[buu007]

sonia

brawurko na pewno tak bedzie choc sama czasem mimo wszystko sie boje
juz byl chciala byc po wizycie

[Brawurka_29]

Kazda przyszla mama się martwi 😊

[Magiusa]

Napisane przez Brawurka_29

Sonia nie martw się ! Wszystko będzie dobrze.Zawsze mi to powtarzalas ze nie można myśleć ze będzie źle .wiec prosze mi tu smutków nie łapać
I dobrze mamie powiedzialas

Magiusa mize gdy ruchy przyjdą bedzie inaczej ?

Ale w sumie mi ten stan rzeczy nie przeszkadza. Wlasciwie to go wolw. Bo jestem duuuzo spokojniejesza.

Napisane przez buu007

Magiusa ale ja to doskonale rozumiem bo hmm ... mam tak samo
w pierwszej ciazy byl stres,jakies spiecia ciagle,ciagle szukanie w necie czy wszystko jest w porzadku,czego objawem moze byc taka i taka dolegliwosci etc,a teraz mam jakos mniej czasu na myslenie o tym
choc poczatek nie byl piekny,i byl i stres,i co chwile plakalam,drazliwa bylam nikt tego nie rozumial

sonia kochana o ktorej masz ta wizyte jutro? kciuki oczywiscie
pisze to juz od kilku dni hehe,i dzis powtarzam sie,ale jutro bedzie ciezko z kompem,pewnie wejde wieczorem-ale odezwe sie do Ciebie

O dokladnie mialam tak samo

SONIA, bedzie dobrze na wizycie. Jutro sie pochwalisz jak wszywtko super przebiega

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnes188]

Plamie...

[Brawurka_29]

Agnes jedz na ip

[soniuska]

Napisane przez agnes188

Plamie...

Agnes na IP!!!

[konsternacja]

Witajcie Kochane


Sonia, Brawurka, powodzenia na wizycie

Magiusa, Buu, ależ bym chciała być w tej drugiej ciąży tak jak Wy i mniej się nią przejmować- tzn, żeby w przeciwieństwie do pierwszej była bezproblemowa...
Dziewczyny, odkąd Bąbel je stałe posiłki, to potrafi zrobić i 4 kupy na dzień. Ale nie są one biegunkowe. Myślicie, że to dobrze? Ja miałam nadzieję, że na stałych posiłkach on się trochę utuczy bo jest ledwo na 10 centylu a tu widzę kupkę za kupką, więc się nie poprawi na wadze...

Agnes, mam nadzieję, że już jesteś na IP

[agnes188]

Jestem w domu leze mam wrazenie zena pogotowiu niv mi nie zrobia juz

[soniuska]

Napisane przez agnes188

Jestem w domu leze mam wrazenie zena pogotowiu niv mi nie zrobia juz

jedz na IP!!!!

[Magiusa]

Napisane przez konsternacja

Witajcie Kochane


Sonia, Brawurka, powodzenia na wizycie

Magiusa, Buu, ależ bym chciała być w tej drugiej ciąży tak jak Wy i mniej się nią przejmować- tzn, żeby w przeciwieństwie do pierwszej była bezproblemowa...
Dziewczyny, odkąd Bąbel je stałe posiłki, to potrafi zrobić i 4 kupy na dzień. Ale nie są one biegunkowe. Myślicie, że to dobrze? Ja miałam nadzieję, że na stałych posiłkach on się trochę utuczy bo jest ledwo na 10 centylu a tu widzę kupkę za kupką, więc się nie poprawi na wadze...

Agnes, mam nadzieję, że już jesteś na IP

On dopiero zaczal wiec mu sie to reguluje. Daj mu kilka tyg. Poki nie sa biegunkowe nie ma sie czym przejmowac. Za kilka tyg.pewnie bedzie robic 1-2 dziennie.
Choc to tez zalezy od tego ile zje...u nas czasami i teraz sa 4 kupy. Acha i mimo kup, wierz mi, ze moze przybierac. My jestesmy wiecznie na 97 lub 90 centylu. A jak np.mlody mial biegunke ( doslownie 6-8kup dziennie) przez 4 dni to keszcze przybral 300 gram...tak wiec nie martw sie. Dobrzd ze ma taka przemiane.

Napisane przez agnes188

Jestem w domu leze mam wrazenie zena pogotowiu niv mi nie zrobia juz

Agnes. Podjedz. Niech sprawdza.
Nie bede czarowala. Faktycznie jesli jest to poronienie i np.sercd dziecka nie bijw to nic nie zrobia ale moze to byc krwiak - jak u mnie- lub wszelkie inne plamienie ktore nie zagraza zdrowiu dziecka. I na ip wtedy powiedza ci jaka dawke lekow masz przyjmowac. Albo dostaniesz jak ja zarowno duphaston jak i luteine w konskixh ilosciach.
Wiem ze wszelka krew w ciazy to strach ( sama mimo ze przezylam to bym od razu mega spanikowala) ale wierz mi ze niekoniecznje to oznacza cos zlego.
Jedz i sprawdz, chociazby po to by dostac l4, bo mysle ze jesli plamisz to powinnas odpoczywac a nie leciec do pracy jutro.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[agnes188]

Ja mam jeszcze tydzien l4. Wzielam luteine . W trakcie ostatnich wydarzen xdarxylo mi sir wziac na regularnie wczoraj rano chyba tabletki sie pozbylam niechcacy za szybko bo musialam isc. Teraz leze tabletka zaaplikowana i czekam. Jak przejdzie rano i tak jade do labo zobaczyc czy beta wzrasta

[Brawurka_29]

Konsternacja ja wizyte mam dopiero 10.09

[Magiusa]

Napisane przez agnes188

Ja mam jeszcze tydzien l4. Wzielam luteine . W trakcie ostatnich wydarzen xdarxylo mi sir wziac na regularnie wczoraj rano chyba tabletki sie pozbylam niechcacy za szybko bo musialam isc. Teraz leze tabletka zaaplikowana i czekam. Jak przejdzie rano i tak jade do labo zobaczyc czy beta wzrasta

A kiedy masz ginekologa? Daj znac.
Trzymam kciuki

P.s. mysle ze w twojej sytuaxji warto po duphaston siegnac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nowa8686]

Soniuska kciuki za jutro

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Agnes ja bym od razu pojechala. Zrobia usg itp.

[agnes188]

Wsrode gin czekam do jutra z plamieniem

[nowa8686]

Ja jak mialam plamienie w 6 tyg to pojechalam dzien pozniej i gin mnie na ip opieprzyla ze od razu nie przyjechalam. Naszczescie bylo ok.

[buu007]

konsternacja gdzie bylas?
moze Jas ma taka przemiane materii,a jesli dopiero zaczynacie przygode z rozszerzaniem diety to magiusa dobrze pisze,daj mu troche czasu unormuje sie

agnes no dziewczyny juz napisaly dobrze,zeby jechac na ip
jesli tej krwi nie bylo duzo,i nie byla zywa,to sama nie wiem,moze warto zaczekac?sama nie wiem co ja bym zrobila
a wiem ze mialas duzo stresu ostatnio

[konsternacja]

Dziękuję za uspokojenie Magiusa

Brawurka a to przepraszam

Buu Byłam u Teściów. Miło było ale w domu najlepiej. Jaś już jest w takim wieku, że i on się ucieszył jak wróciliśmy do domku, mimo, że był rozpieszczany. Cały czas wszyscy go nosili

A czy któraś z Was dawała dziecku sinlac?
I jeszcze- dałam mu zupkę z dynią a po niej już nie chce jeść zwykłej kaszy mannej na moim mleku... myślicie, że się do słodkiego przyzwyczał (chodzi o tą dynię...)

[buu007]

ja podawalam sinlac ale krotko
a hmm myslisz ze tak szybko by sie przyzwyczail?moze to kwestia tego ze poznaje nowe smaki i tyle,i sama manna mu nie podchodzi,a rownie dobrze moze to byc chwilowe tylko

[Magiusa]

Napisane przez konsternacja

Dziękuję za uspokojenie Magiusa

Brawurka a to przepraszam

Buu Byłam u Teściów. Miło było ale w domu najlepiej. Jaś już jest w takim wieku, że i on się ucieszył jak wróciliśmy do domku, mimo, że był rozpieszczany. Cały czas wszyscy go nosili

A czy któraś z Was dawała dziecku sinlac?
I jeszcze- dałam mu zupkę z dynią a po niej już nie chce jeść zwykłej kaszy mannej na moim mleku... myślicie, że się do słodkiego przyzwyczał (chodzi o tą dynię...)

Ja kiedys kupiłam Sinlac ( sama nie wiem dlaczego) i 1 opakowanie zużyłam, ale w sumie zużywałam tak, że wsypywałam tak pół na pół z inną , zwykłą kaszką. Niestety nie umiem powiedzieć czy to pomogło w przybieraniu, bo Daro tak czy inaczej przybierał, ale podobno coś to daje.
Weź pod uwagę, że taka może jego uroda. Wiesz, nie każde dziecko rośnie mega szybko i mega przybiera.My z mamusiami z maja i czerwca 2014 mamy swoją grupę na fb więc ciągle jesteśmy w kontakcie i tam naprawdę są różne przypadki.
Od dzieci co jedzą cały dzień non stop, po takie co jedzą dosłownie 4 gryzki objadku, 1 skibkę chleba, 2 butelki mleka max na cały dzień.


Wiecie co...a ja muszę się Wam przyznać ( w sumie już od dawna o tym myślę) że się baaaaaaaaardzo zaniedbałam po ciąży. A do tego jeszcze sobie dowaliłam sama niekorzystnymi zmianami. A najzabawniejsze jest, że zanim urodziłam obiecywałam sobie być sexy mamusią jak te wszystkie gwiazdy...
Opowiem Wam co nieco bo muszę to z siebie wyrzucić, może ułatwi mi to wzięcie się za siebie.
Zacznę od tego, że przed ciążą dość o siebie dbałam. O figurę średnio bo jakoś w miarę się sama trzymała +/-2kg, ale w sumie raz w miesiącu byłam u kosmetyczki na jakąś maseczkę do twarzy, olejowałam włosy raz na tydzień albo dwa, robiłam sobie peeling raz w tygodniu i oczywiście maseczki w domku. Właściwie już w ciąży przyczyniłam się do lekkiej porażki po, gdyż postanowiłam zacząć używać henny do włosów. Pod względem zdrowia włosów suuuper sprawa, ale nie wzięłam pod uwagę, że jak będę ciągle nakładała tą hennę to w końcu dość mocno ściemnieją mi włosy.
No ale zaraz po porodzie jeszcze nie było tak źle. Schudłam dzięki kp ekspresowo, a to już była połowa sukcesu. Jednak na moje kosmetyczki poza domem i nawet te w domku raz w tygodniu nie umiałam znaleść czasu. Tylko podstawy, umycie się, nałożenie kremu, koniec. Włosy to też tylko umycie i szybka odżywka ( żadne maski i oleje jak wcześniej). No i po jakiś 3 miesiącach zamarzyła mi sie zmiana. Rozjaśnienie włosów. Tu nastąpił dramat bo okazało się, że rozjaśnianie włosów na których była henna owocuje zielenią. Po kilku walkach musiałam je więc ściąć na krótko. Miały może po 10cm. Baaardzo mi niekorzystnie w takiej długości.
No i w jasnych kolorach też się nieco rozmywam ( choć raz na jakiś czas marzy mi się blond).
Teraz akurat włosy to już u mnie sprawa wygrana bo odrosły do ramion, są ciemniejsze i właściwie zdrowe w 100%, bo przez okres odrastania farbowane może 3 max 4 razy ( właściwie tylko po to by +/- uzyskać kolor naturalny i przestać w ogóle farbować). Jednak w międzyczasie ja sama ( nim zaszłam w ciąże) zdążyłam nazbierać około +6 kg ( niż przed ciążą), włosów nie olejowałam przez prawie 15 mies. ani razu ( dopiero ostatnio 1x), maski nakładałam, ale też różnie. Na twarzy peeling zrobiłam może 3x i mniej więcej tyle samo jakieś maseczki nałożyłam, u kosmetyczki nadal nie byłam.
Muszę Wam powiedzieć,że jak sobie dziś zrobiłam to podsumowanie to się sama na siebie wkurzyłam...bo przecież wieczorami mam czas.
Mocno liczę na to, że do porodu zacznę znów regularnie o siebie dbać i tym razem nauczona doświadczeniem już nie przestanę.
Sorki za to wyżalenie i w ogóle temat mało ciążowy ale gdzieś musiałam to wylać

[soniuska]

Nowa nie dziekuje

Konsternacja hehe z dziecmi to problem no, kupki zupki a potem nie chce jesc mleka no;D a mama sie stara!

Magiusa mysle ze kazda kobieta po porodzie nie ma czasu dla siebie - wybawieniem bylby mezczyzna ktory by bral dziecko poza dom (wczesniej ogarniajac w domu wszystko) chociaz raz w miesiacu tak zebys miala kilka godzin dla siebie,ale wiadomo ze nawet jesli by sie udalo to zawsze cos wypadnie co uniemozliwi.
albo po prostu bedzieny tak zmeczone ze sie nie da.
ja na studiach codziennie kladlam maske na wlosy lub je olejowalam i to na kilka godzin dziennie. teraz to niemozliwe bo mam psa i musze z nim wyjsc a nie z maska po dworze lazic.
co do peelingow to nie mam na to sily, powinnan zajac sie stopami bo mam mega zaniedbane i mi z tym zle,ale duzo kosmetykow ktore mam do stop nie mozna uzywac w ciazy:/

cud ze codziennie nakladam krem na twarz i balsam na cialo..

[buu007]

Magiusa ja sie nawet nie wypowiadam,bo jak juz pisalam wam albo mamusiom lutowym,jak sie ostatnio zobaczylam w odbiciu samochodu to sie sama siebie wystraszylam

yummi_mummy z tego co mi wiadomo,to podchodzi pod reklame,a na wizazu chyba za to mozna bana zarobic wiec wiesz
lepiej jednak nie rozpowszechniaj tego tu

[Brawurka_29]

Magiusa kochana przed urodzeniem Daro mialas wiecej czasu na wszystko. A teraz Daro wymaga Twojego czasu i zdaje sobie sprawę że ciezko sie wyrwać do kosmetyczki/fryzjera .

[201704210903]

Sonia czekam na informacje i zaciskam kciuki

Agnes jak sytuacja? duphaston lepiej się wchłania od luteiny i ma duże dawki - może lekarz Ci przepisze???

MAGUSIA - ja to odkąd zaszłam to tylko krem na twarz i nic więcej, strasznie się zaniedbałam....

[soniuska]

snilo mi sie ze mam okres i to taki ze az zakrwawilam spodnie i walcze z tym bo jestem w centrum handlowym :/

[agnes188]

Napisane przez Mlebidakin

Sonia czekam na informacje i zaciskam kciuki

Agnes jak sytuacja? duphaston lepiej się wchłania od luteiny i ma duże dawki - może lekarz Ci przepisze???

MAGUSIA - ja to odkąd zaszłam to tylko krem na twarz i nic więcej, strasznie się zaniedbałam....

Mlebi mozna powiedziec ze opanowana sytuacja prawie nic na wkladce wydaje mi si ze jak byl pogrzeb i wczesniej to po prostu nie regulsrni wsadzalam tabl a je powinno sie brac o rownych odstepach zeby nie nastapil spadek lub wzrost progesteronu

Myslicie zeby jechc na bete zobaczyc czy wzrosla bo juz fiola mam

[buu007]

Napisane przez soniuska

snilo mi sie ze mam okres i to taki ze az zakrwawilam spodnie i walcze z tym bo jestem w centrum handlowym :/

to ze stresu kochana
bedzie dobrze
mocne kciuki i czekam na wiesci

agnes ktory to bedzie u Ciebie juz tydzien?za wczesnie na jakies usg prywatnie nawet?moze ta bete warto zrobic

dzien dobry

[agnes188]

Dzis sie 6w0d chyba zaczyna
I nigdzir nir pojade bo tz mi zabral przez przypadek kluczyk a drugich od tyg.nir moge znalezc

[buu007]

agnes ale juz nie plamisz?