UWAŻAJCIE przy kupowaniu cukierków na wagę!

[MalarskiSen]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;48492401]Ja od lat unikam wszystkich napojow w kartonach. Naczytalam i naogladalam sie sporo takich zdjec. Za kartony wiec dziekuje.[/QUOTE]

Kolega opowiadał,że znalazł coś podobnego w puszce piwa, nie uwierzyłam ale przezornie kupuję w butelkach.

[Mijanou]

Niestety, odświeżam wątek.

Koleżanka znalazła robaczki z kaszce malinowej Bobovita. Na szczęście zauważyła sypiąc kaszkę do miski. Narobiła rabanu w sklepie, w sanepidzie . Akurat nie była to kaszka przeznaczona docelowo dla dziecka, po prostu obie lubimy kaszki dla dzieci (taka słabostka) i owoce dla dzieci w słoiczkach ale co by było, gdyby dziecko zjadło taką kaszkę?
To jest generalnie dziwne, bo wydaje mi się, że przy produktach tego typu normy jakości są podwójnie surowe.

[whoa]

Problem jest taki, że ta kaszka mogła wyjechać od producenta bez robaków - niestety w sklepach często są mole spożywcze które mogły się tam dostać i złożyć jaja - białe robaki to właśnie skutek :/

[Loisto]

Wątek - masakra.
Aż mi się odechcialo słodyczy
A co do moli spożywczych... Dwa miesiące temu na okres wakacji wynajelismy mieszkanie... A w kuchni znaleźliśmy MNÓSTWO żarcia. Wyrzucilam 3 wielkie worki jedzenia po terminie (także z lodówki), najstarsza rzecz była ważna do 2012. Został jeszcze cały regał kasz, mąk i takich tam... Niech nowi lokatorzy się z tym męczą może znajdą tam różne ciekawe stworzenia

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Mad_cat]

Paznokieć w mrożonej pizzy, kawałek plastiku w drożdżówce z piekarni.
Z jednej strony nie wpadać w paranoje, może się czasami zdarzyć gorsza partia czy jakiś wypadek przy pracy na produkcji z drugiej strony mówimy o żywności - powinniśmy oczekiwać od nich 100 % standardów a nie 99 %.

[Wieszczka]

Piórko w pasztecie, kawałek tynku w ciastku z cukierni i spinacz metalowy w sałatce.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja ostatnio znalazłaś kawaler skorupki od jajka w kupionej babce i wiecie co? Ucieszyłam siębo to znak, że ta babka była pieczona na jajkach, a nie na proszku jajecznym

[GrumpyCat]

Ostatnio kamień w w warzywach na patelnię z biedronki. Tylko zęby zadzwoniły... okropne uczucie..

[Jeannee]

Napisane przez GrumpyCat

Ostatnio kamień w w warzywach na patelnię z biedronki. Tylko zęby zadzwoniły... okropne uczucie..

Miałam to samo .

[201708160922]

Trafiłam tu przypadkiem, aż mi się niedobrze zrobiło. Szkoda, że nie zadziała na dłużej obrzydzenie do słodyczy.

[Sam To Nazwij]

Dziękuję bardzo.Dzisiaj położę się spać bez kolacji,sok który piłam lidlowy"świeżo wyciskany" z butelki stoi mi w gardle.

Mnie się przytrafiły larwy w polędwicy z dorsza kupionej w lidlu.Od tamtej pory nie tykam ryb w ogóle.

[blotowlosa]

mole spożywcze to prawdziwa epidemia :/ Nie mam pojęcia w czym się do nas przywlekły, ale najgorsze jest to że nie wiedzieliśmy o tym iwyjechaliśmy na 3tygodniowy urlop... to co zastaliśmy po powrocie to była masakra!

były wszędzie! Wylatywały z każdej szafki którą otworzyliśmy, a wkażdym opakowaniu kaszy, ryżu, słodyczy, przypraw, herbaty były białe larwy, fujjj aż mnie mrozi jak sobie o tym przypomnę.

Wyrzuciłam 3 worki jedzenia :/ obecnie mam porozwieszane pułapki na mole w całym domu, półki wyczyściłam octem i stoją puste (zresztą jedzenia i tak nie mam), a malutkie odnowienie zapasów które kupiłam trzymam w szklanych hermetycznych pojemnikach i plastikowych pudełkach na zamykanie. fuj fuj fuj nigdy więcej

[ellish]

W plastikowe pudełka też wejdą. W plastiku wygryzają mikroskopijne dziurki. Jedynie szklane chronią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sam To Nazwij]

Plus tego wątku taki,że wywaliłam dzisiaj mega wielką reklamówkę wszystkiego co miałam otwarte i co już trochę leżało.Odkryłam nawet,że mam rzeczy o których nie wiedziałam Cud,że moli się nie dorobiłam.

[Kociaak]

Napisane przez ellish

W plastikowe pudełka też wejdą. W plastiku wygryzają mikroskopijne dziurki. Jedynie szklane chronią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli ścianki plastikowe są cienkie, to fakt mogą przeleźć, ale nie spotkałam się nigdy, żeby przeżarły GRUBE plastikowe opakowanie

Tak więc ja bym nie wariowała że tylko szkło, gruby plastik też da radę. Chyba że trafiłam na szczerbate larwy, które się nie przegryzły, a ogólnie to dają radę?

A co do odstraszania moli spożywczych, to poza przemyciem półek ciepłą wodą z octem, polecam wyłożyć na półkach liście laurowe- albo nawet i do pojemników z jedzeniem. U mnie jak był wysyp moli (w suszonych grzybach przynieśliśmy), to ocet+pułapki+liście laurowe i spokój pełen od moli

[Pigeons]

W moim przypadku mole spożywcze to niekończąca się historia. Niestety po wytępieniu w mieszkaniu (wyrzuceniu wszystkiego otwartego, przesypaniu do słoików, wyczyszczeniu półek itd.) odkryliśmy, że mole latają po klatce schodowej. Niestety za sąsiadów nie odpowiadamy, ani za to co się przez nich przypałęta

[blotowlosa]

Napisane przez Pigeons

W moim przypadku mole spożywcze to niekończąca się historia. Niestety po wytępieniu w mieszkaniu (wyrzuceniu wszystkiego otwartego, przesypaniu do słoików, wyczyszczeniu półek itd.) odkryliśmy, że mole latają po klatce schodowej. Niestety za sąsiadów nie odpowiadamy, ani za to co się przez nich przypałęta

no własnie jak rozmawiałam z sąsiadką z piętra to okazało się, że oni też mają... i teraz nie wiem czy dostały do nich od nas, albo na odwrót, albo wszyscy razem przytargaliśmy z tesca.

A najgorsze jest to, że już minął tydzień i pół od akcji wywalania żarcia i czyszczenia a co jakiś czas zabiję jakąś jedną samotnie polatującą molę. I nie wiem czy się wylęgają gdzieś w ukryciu (no szafek przecież nie będę rozkręcać), czy przez okno wpadają od sąsiadów albo czy to jakieś niedobitki, które się do teraz ukrywały

[asiulek8989]

Napisane przez Jeannee

Miałam to samo .

Ja dwa razy, od tego drugiego razu ich nie kupuję.

[Jeannee]

Napisane przez asiulek8989

Ja dwa razy, od tego drugiego razu ich nie kupuję.

To miałaś te z ziemniakami? 😉

[dacn]

Napisane przez Mijanou

Niestety, odświeżam wątek.

Koleżanka znalazła robaczki z kaszce malinowej Bobovita. Na szczęście zauważyła sypiąc kaszkę do miski. Narobiła rabanu w sklepie, w sanepidzie . Akurat nie była to kaszka przeznaczona docelowo dla dziecka, po prostu obie lubimy kaszki dla dzieci (taka słabostka) i owoce dla dzieci w słoiczkach ale co by było, gdyby dziecko zjadło taką kaszkę?
To jest generalnie dziwne, bo wydaje mi się, że przy produktach tego typu normy jakości są podwójnie surowe.

Nic by się nie stało. Od tego mamy kwas solny.
Gorzej z jajami pasożytów. A mole spokojnie mogły się w produkcie znaleść w sklepie.

Napisane przez Kociaak

Jeśli ścianki plastikowe są cienkie, to fakt mogą przeleźć, ale nie spotkałam się nigdy, żeby przeżarły GRUBE plastikowe opakowanie

Tak więc ja bym nie wariowała że tylko szkło, gruby plastik też da radę. Chyba że trafiłam na szczerbate larwy, które się nie przegryzły, a ogólnie to dają radę?

A co do odstraszania moli spożywczych, to poza przemyciem półek ciepłą wodą z octem, polecam wyłożyć na półkach liście laurowe- albo nawet i do pojemników z jedzeniem. U mnie jak był wysyp moli (w suszonych grzybach przynieśliśmy), to ocet+pułapki+liście laurowe i spokój pełen od moli

ekhem, miałam w domu mole. radośnie żyły sobie na jedzeniu i w grubym plastiku i w słoikach.

[GrumpyCat]

Napisane przez Jeannee

Miałam to samo .

Napisane przez asiulek8989

Ja dwa razy, od tego drugiego razu ich nie kupuję.

Yyyy, to mnie przeraziło ogólnie. Wychodzi na to, że to nie jest jednostkowa sytuacja tylko hmm... "popularna" :/ Kupiłam wtedy 2 opakowania, drugie ciągle leży w zamrażarce na czarną godzinę. Wyrzucę, nie będę ryzykować Tak ja miałam te z ziemniakami.

[Jeannee]

Napisane przez GrumpyCat

Yyyy, to mnie przeraziło ogólnie. Wychodzi na to, że to nie jest jednostkowa sytuacja tylko hmm... "popularna" :/ Kupiłam wtedy 2 opakowania, drugie ciągle leży w zamrażarce na czarną godzinę. Wyrzucę, nie będę ryzykować Tak ja miałam te z ziemniakami.

Mi się zdaje że to są po prostu kamienie z pola.... jak się wykopie ziemniaki z pola to tam są też kamienie... 😉

Pewnie to jest niedokładnie sortowane, potem jakaś maszyna to do paczek wkłada... no i są kamienie.

Mnie to osobiście nie obrzydza 😀 ale wiem że wielu pewnie tak.

Lepiej kupić z biedronki warzywa greckie lub włoskie - tam nie powinno być niespodzianek😃 przerzucilam się na nie i jest ok😃

[Kociaak]

Napisane przez dacn

Nic by się nie stało. Od tego mamy kwas solny.
Gorzej z jajami pasożytów. A mole spokojnie mogły się w produkcie znaleść w sklepie.



ekhem, miałam w domu mole. radośnie żyły sobie na jedzeniu i w grubym plastiku i w słoikach.

Czyli ja trafiłam na niedorozwinięte, które nie wiedziały że dadzą radę Albo udało mi się je wcześnie wytępić. Nie pocieszyłaś mnie, myślałam że gruby plastik czy szkło stanowi już barierę nie do pokonania dla nich

[dacn]

Napisane przez Kociaak

Czyli ja trafiłam na niedorozwinięte, które nie wiedziały że dadzą radę Albo udało mi się je wcześnie wytępić. Nie pocieszyłaś mnie, myślałam że gruby plastik czy szkło stanowi już barierę nie do pokonania dla nich

Też tak kiedyś myślałam

[GrumpyCat]

Napisane przez Jeannee

Mi się zdaje że to są po prostu kamienie z pola.... jak się wykopie ziemniaki z pola to tam są też kamienie... 😉

Pewnie to jest niedokładnie sortowane, potem jakaś maszyna to do paczek wkłada... no i są kamienie.

Mnie to osobiście nie obrzydza 😀 ale wiem że wielu pewnie tak.

OMG... nie obrzydzają mnie kamienie. Nie wiem czy wiesz, że można na tym POŁAMAĆ ZĘBY?!?!

[Jeannee]

Napisane przez GrumpyCat

OMG... nie obrzydzają mnie kamienie. Nie wiem czy wiesz, że można na tym POŁAMAĆ ZĘBY?!?!

No co Ty 😁

[GrumpyCat]

Napisane przez Jeannee

No co Ty 😁

"Mnie kamienie z pola nie obrzydzają", no spoko tylko kwestia obrzydzenia nawet nie przyszła mi do głowy. No i nie rozumiem określenia "PO PROSTU KAMIENIE Z POLA", tak jakby to było takie normalne i w sumie ok.

[Jeannee]

Napisane przez GrumpyCat

"Mnie kamienie z pola nie obrzydzają", no spoko tylko kwestia obrzydzenia nawet nie przyszła mi do głowy. No i nie rozumiem określenia "PO PROSTU KAMIENIE Z POLA", tak jakby to było takie normalne i w sumie ok.

Jakbys przeczytała mój post uważnie i ze zrozumieniem to byś widziała że napisałam że już tych warzyw nie kupuję 😀 widzisz różnicę pomiędzy słowami "nie obrzydzaja" a "nie kupuję " ?

Ale po co, lepiej się kogoś przyczepić i prowadzić off top nie związany z tematem wątku 😀

[GrumpyCat]

Nie, nie widzę różnicy.

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

"Mnie to osobiście nie obrzydza 😀 ale wiem że wielu pewnie tak." - do tego się odniosłam, ale widzę, że czytanie ze zrozumieniem kuleje także u ciebie

[Jeannee]

Napisane przez GrumpyCat

Nie, nie widzę różnicy.

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

"Mnie to osobiście nie obrzydza 😀 ale wiem że wielu pewnie tak." - do tego się odniosłam, ale widzę, że czytanie ze zrozumieniem kuleje także u ciebie

Wyobraź sobie że nie kuleje, ale nie będę tego tłumaczyć osobie która nie widzi różnicy pomiędzy dwoma wyrażeniami, wybacz 😂😀 nie chcę być niemiła , ale może się doedukuj w tym temacie? Bo na razie to szukasz zaczepki na siłę 😝

Z mojej strony EOT, nie zamierzam rozwalać fajnego wątku 😃