Zima nadchodzi, a po niej wiosna, która dla Nas będzie radosna - starań cz. XIII

[mariolaw_132]

Napisane przez kanwa

Mariola kiedy testujesz?

Ale co testuje u mnie 16 dc i staran brak. Jezeli dzisiaj nic nie bedzie to kolejna mozliwosc w czwartek. Jutro po wigili ide spac do mamy bo w czwartek rano mam z nia jechac do neurologa.

Kanwa u Ciebie ten wielki dzien zbliza sie malymi krokami

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Mariola nowe pozycje

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[mariolaw_132]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49358387]Mariola nowe pozycje

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]


M wyczuwa ovu chyba na odleglosc a ja nie nacieram a tak wogole to i tak nie wiem kiedy ovu

[kanwa]

Napisane przez mariolaw_132

Ale co testuje u mnie 16 dc i staran brak. Jezeli dzisiaj nic nie bedzie to kolejna mozliwosc w czwartek. Jutro po wigili ide spac do mamy bo w czwartek rano mam z nia jechac do neurologa.

Kanwa u Ciebie ten wielki dzien zbliza sie malymi krokami

Jezu jaki dzień?Czy ja o czymś niewiem?

[mariolaw_132]

Napisane przez kanwa

Jezu jaki dzień?Czy ja o czymś niewiem?

Pomysl kobieto.....pomysl..... wielki dzien zafasolkowania

[fiona27]

Cześć

Napisane przez jalouse

Fiona, no co Ty mowisz? Ja chodze na nfz i wszystkie badania mam refundowane. Nie mialam toxo, wiec w kazdym trymestrze musze powtarzac badanie. Prywatnie robilam tylko genetyczne.

Gryzelda, a co ten Twoj tz tak wydziwia?

Napisane przez aggo_di

Fionka, to nieco śmiech mnie ogarnął z tymi badaniami... Ja chodzę na nfz i mam wszystko, co zlecane, co rekomenduje polskie tow. gin. Nie upominam się o nic, bo to lekarz wszystkiego pilnuje (ew. położna).

To Wam dobry gin się trafił, a mi widocznie jakiś idiota.
Jakoś nie mam chęcić świeci doopą przed kolejnym lekarzem żeby dostać skierowanie i jeszcze nie wiadomo czy nie dostanę znowu na krew i mocz Za dwie dyszki nie będę się rozkraczała ....

Aggo to święta niezłą kasę Wam pochłaniają ...

Napisane przez konsternacja

Fiona- przykro mi, że źle znosisz tą ciążę... Współczuję koszmarów... A choinkę kupiłaś prawdziwą?

Strasznie się wykosztowujecie na te Święta! U nas jest składka po 100 PLN na prezenty dla dorosłych a dla dzieci każdy kupuje prezenty jakie tylko sobie życzy...

Żywą, nie uznaję sztucznych

Jas dopiero będzie się przyglądał Waszej choince, tyle światełek

Napisane przez nowa8686

Kochana, ja sie wycofalam po poscie tego anonima.
Ale bede pisac, obiecuje
Musze nadrobic Was

Wpadaj koniecznie

Napisane przez Calineczka 27

Beta w 4 dni wzrosła mi do 835. Zamiast się podwajać rośnie 4,5 razy.
O ja pier..olę...

To ja też chyba mogę liczyć na dziewczynkę, bo nie dość, że w dniu okresu betę miałam ponad tysiąc to jeszcze co dzień się podwajała .

Napisane przez Calineczka 27

Bliźniaki albo zaśniad.

Sorki musiałam, bo ja tak samo to sobie wkręcałam

Napisane przez kanwa

Dzień dobry

---------- Dopisano o 06:21 ---------- Poprzedni post napisano o 06:18 ----------

Trusia urodziła Julka!!!!!!

Gratulację i lecę poczytać

Napisane przez Calineczka 27

Tak się dogadałam z szefową, że mam pozałatwiać ostatnie sprawy i mogę iść. Wtedy będę siedzieć na dupie.
Tylko kto mi da to l4? Przecież w klinice nie powiem, że mi się nie chce pracować jak nie ma podstaw do tego, żeby iść po zwolnienie. Będę musiała znaleźć drugiego gina.

\]

Nie wiem jak jest u Ciebie w klinice, ale u mnie to od razu położna i lekarz zapytali czy wypisywać L4

Napisane przez mariolaw_132

Fiona jak ja bym chciala miec takie dolegliwosci

A ja chętnie bym Ci ich troszkę wysłała choćby pocztą

Napisane przez mariolaw_132

Ale co testuje u mnie 16 dc i staran brak. Jezeli dzisiaj nic nie bedzie to kolejna mozliwosc w czwartek. Jutro po wigili ide spac do mamy bo w czwartek rano mam z nia jechac do neurologa.

Kanwa u Ciebie ten wielki dzien zbliza sie malymi krokami

A czemu nie ma starań

Paluszkowa Ty jakoś teraz chyba powinnaś dostać @ ? I co to za wzrost tempki ? Pucuj się szybko

[kanwa]

Napisane przez mariolaw_132

Pomysl kobieto.....pomysl..... wielki dzien zafasolkowania

[gornek]

Hej no to gratuluje Trusi tez czekam na info od koleżanki, termin miala na 12, ale dopiero wczoraj jechala do szpitala. Cos mialam napisać, ale nie wiem co, bo dziaslo mnie boli i nie mogę jeść po jednej stronie. Dopije kawę, ogarne się i jadę po prezenty dla dziadków. Bo rodzice stwierdzili, ze ja mam tu większy wybor

[Calineczka 27]

Nie będę się rozkraczać za dwie stówki.... Dobre, dobre.

Fiona, to ulżyło mi z tą betą.

[kanwa]

Co robicie?

[Calineczka 27]

Ja żrę ciastka.

[kanwa]

Ja mam wz
Mniam mniam i popijam herbatka

[fiona27]

Napisane przez Calineczka 27

Nie będę się rozkraczać za dwie stówki.... Dobre, dobre.

Fiona, to ulżyło mi z tą betą.

Hej, za dwie dyszki( tyle kosztuje badanie krwi i moczu ), a nie za 2 stówki

Wstawiłam obiad, ale tak mi się nic nie chce ...

A i wiecie co mi synek powiedział? Żebym tyle nie jadła, bo brzuch mi urósł

Wie już, że będzie miał rodzeństwo, ale przyłożył ucho do brzucha i cos tam mówił to fasolki, ale że ono nie odp to stwierdził, że nikogo tam nie ma Wytłumaczyłam, że on też nic nie mówił jak był mały i jakos uwierzył. Mam go nauczyć nosić dziecko, bo on musi sie nim opiekować, będzie z nim spał w jego pokoju i ma mieć na imię Dawid. No i jka to dziecko wyjdzie z mojego brzucha , dupką ? No prawie hehe.

[konsternacja]

Dzień dobry


Ja gotuję fasolkę po bretońsku.

Ależ mnie ten wizaż wkurza, że ciągle jest przerwa techniczna!!!!

Napisane przez Calineczka 27

Ja żrę ciastka.

A jakie;p?

Napisane przez kanwa

Ja mam wz
Mniam mniam i popijam herbatka

Kurcze, ale Ci dobrze! a ja to się miałam odchudzać... ale jak czytam, że jecie pyszności to moja silna wola wymięka...

Napisane przez fiona27

Hej, za dwie dyszki( tyle kosztuje badanie krwi i moczu ), a nie za 2 stówki

Wstawiłam obiad, ale tak mi się nic nie chce ...

A i wiecie co mi synek powiedział? Żebym tyle nie jadła, bo brzuch mi urósł

Wie już, że będzie miał rodzeństwo, ale przyłożył ucho do brzucha i cos tam mówił to fasolki, ale że ono nie odp to stwierdził, że nikogo tam nie ma Wytłumaczyłam, że on też nic nie mówił jak był mały i jakos uwierzył. Mam go nauczyć nosić dziecko, bo on musi sie nim opiekować, będzie z nim spał w jego pokoju i ma mieć na imię Dawid. No i jka to dziecko wyjdzie z mojego brzucha , dupką ? No prawie hehe.

Ty patrz jaki komentator rzeczywistości

[fiona27]

Napisane przez konsternacja

Dzień dobry


Ja gotuję fasolkę po bretońsku.

Fasolka
Ja mam taką ale ze słoika, gotową

A dziś na obiadek sosik z żołądków i serduszek + kasza .

[kanwa]

Fionka ja wpadam na obiad dziś do Ciebie Mogę się pobawić z Marcelem w zamian:P

[fiona27]

Napisane przez kanwa

Fionka ja wpadam na obiad dziś do Ciebie Mogę się pobawić z Marcelem w zamian:P

Na pewno będzie bardzo zadowolony

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Ale bym zjadła flaki, takie dobrze doprawione .
Coś apetyt mi wraca

[aggo_di]

Napisane przez kanwa

Co robicie?

ja ciężko pracuję muszę pozamykać jeszcze tyle spraw przed Świętami...
Wróciłam do pracy od listopada i myślę, że do końca grudnia to na bank popracuję. Styczeń w sumie też bym chciała W każdej z firm poszli mi na rękę mocno, część rzeczy robię zdalnie, jeżdżę tylko, gdy muszę osobiście dla mnie bomba

Napisane przez fiona27

Cześć

To Wam dobry gin się trafił, a mi widocznie jakiś idiota.
Jakoś nie mam chęcić świeci doopą przed kolejnym lekarzem żeby dostać skierowanie i jeszcze nie wiadomo czy nie dostanę znowu na krew i mocz Za dwie dyszki nie będę się rozkraczała ....

Aggo to święta niezłą kasę Wam pochłaniają ...

nam? To Gornkowi my mamy tłum ludzi, ale z prezentami nie szalejemy, jedzenie każdy przygotowuje po 2-3-4 rzeczy i jest i tak go mnóstwo, a nikt się nie narobi jak wół.

AD. ZUSU-
pamiętajcie, że pierwsze 33 dni płaci pracodawca, więc wtedy zus nie sprawdza niczego, bo to nie ich pieniądze

Mają prawo skontrolować, czy w trakcie zwolnienienia nie świadczy się usług i sprawdzają to (wiele osób tak robi i wielu to PRACODAWCA każe pracować, więc ta kontrola służy też ochronie pracownika i jego prawom)

A przekopiuję, to co napisała Sonii:
nie przesadzajmy z tym zusem to nie jest jakiś terrorysta. Oni jako instytucja mają prawo kontrolować świadczeniobiorcę i tyle.

Dziewczyny pisały, że nie otwierają obcym, czy nie mają domofonu i to też jest wytłumaczenie do opisania, jeśli jest prawdziwe! Dowody zbierać warto, bo po prostu różnie bywa i na różnych urzędników można trafić.
I łatwiej potem pokazać choćby kartę ciąży z datą i godziną wizyty, czy paragon niż tłumaczyć się na gębę.

Ponadto- KAŻDA jednostka zus jest inna! Moja słynie na okolice z zaostrzonych kontroli. Większość znajomych miało kontrolę- albo w domu, albo w firmie, podważali prawo do zasiłku, albo wysokość pensji. Z resztą sprawy rentowe, które są prowadzone w tym samym oddziale też są bardzo skrupulatnie sprawdzane.

Ale, co najważniejsze tylko jednej znajomej podważyli zasadność zwolnienia- była wówczas w Egipcie i tłumaczenie, że chciała odpocząć tam, nie przekonało zusu.

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

FIONKA- nie jedz tyle hahahah super Twój syn!

Siostrzeniec TŻ ma 2,5 roku i podchodzi do mnie na imieninach Dziadka tak nieco ostrożnie i dyźga brzuch, tak delikatnie paluszkiem. I pyta:
Ciociu, a czy Ty masz tam balonik? Bo ja bym chciał do zabawy

A potem jeszcze się dziwił, że mam dziecko w brzuchu, bo tatuś ma jeszcze większy brzuch, a o żadnym dzidziusiu nie słyszał

Przy rozmowie, gdzie rodzinka zastanawiała się czy wyglądam na chłopca, czy dziewczynę, uciął temat głośnym:
"chciałbym, żeby ciocia miała dinozaura!"

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

CALINECZKA- zaśniad sraśniad bo Ci zaraz napiszę "przesadzasz i wyluzuj " <to żarcik mój taki głupi, wiesz! >

czekaj do usg, to zobaczysz, co tam się dzieję w Twojej macicy i będziesz wiedziała, że to zaśniad, pęcherzyk ciążowy, czy dinozaur
Wtedy będziesz widziała, co i jak. Usg nie kłamie- choć wiem, że może ciężko uwierzyć w to co się tam widzi, ale lekarz nie podkłada nagranych filmików- przynajmniej mój mnie o tym zapewnił

[konsternacja]

Napisane przez aggo_di

ja ciężko pracuję muszę pozamykać jeszcze tyle spraw przed Świętami...
Wróciłam do pracy od listopada i myślę, że do końca grudnia to na bank popracuję. Styczeń w sumie też bym chciała W każdej z firm poszli mi na rękę mocno, część rzeczy robię zdalnie, jeżdżę tylko, gdy muszę osobiście dla mnie bomba


nam? To Gornkowi my mamy tłum ludzi, ale z prezentami nie szalejemy, jedzenie każdy przygotowuje po 2-3-4 rzeczy i jest i tak go mnóstwo, a nikt się nie narobi jak wół.

AD. ZUSU-
pamiętajcie, że pierwsze 33 dni płaci pracodawca, więc wtedy zus nie sprawdza niczego, bo to nie ich pieniądze

Mają prawo skontrolować, czy w trakcie zwolnienienia nie świadczy się usług i sprawdzają to (wiele osób tak robi i wielu to PRACODAWCA każe pracować, więc ta kontrola służy też ochronie pracownika i jego prawom)

A przekopiuję, to co napisała Sonii:
nie przesadzajmy z tym zusem to nie jest jakiś terrorysta. Oni jako instytucja mają prawo kontrolować świadczeniobiorcę i tyle.

Dziewczyny pisały, że nie otwierają obcym, czy nie mają domofonu i to też jest wytłumaczenie do opisania, jeśli jest prawdziwe! Dowody zbierać warto, bo po prostu różnie bywa i na różnych urzędników można trafić.
I łatwiej potem pokazać choćby kartę ciąży z datą i godziną wizyty, czy paragon niż tłumaczyć się na gębę.

Ponadto- KAŻDA jednostka zus jest inna! Moja słynie na okolice z zaostrzonych kontroli. Większość znajomych miało kontrolę- albo w domu, albo w firmie, podważali prawo do zasiłku, albo wysokość pensji. Z resztą sprawy rentowe, które są prowadzone w tym samym oddziale też są bardzo skrupulatnie sprawdzane.

Ale, co najważniejsze tylko jednej znajomej podważyli zasadność zwolnienia- była wówczas w Egipcie i tłumaczenie, że chciała odpocząć tam, nie przekonało zusu.

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

FIONKA- nie jedz tyle hahahah super Twój syn!

Siostrzeniec TŻ ma 2,5 roku i podchodzi do mnie na imieninach Dziadka tak nieco ostrożnie i dyźga brzuch, tak delikatnie paluszkiem. I pyta:
Ciociu, a czy Ty masz tam balonik? Bo ja bym chciał do zabawy

A potem jeszcze się dziwił, że mam dziecko w brzuchu, bo tatuś ma jeszcze większy brzuch, a o żadnym dzidziusiu nie słyszał

Przy rozmowie, gdzie rodzinka zastanawiała się czy wyglądam na chłopca, czy dziewczynę, uciął temat głośnym:
"chciałbym, żeby ciocia miała dinozaura!"

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

CALINECZKA- zaśniad sraśniad bo Ci zaraz napiszę "przesadzasz i wyluzuj " <to żarcik mój taki głupi, wiesz! >

czekaj do usg, to zobaczysz, co tam się dzieję w Twojej macicy i będziesz wiedziała, że to zaśniad, pęcherzyk ciążowy, czy dinozaur
Wtedy będziesz widziała, co i jak. Usg nie kłamie- choć wiem, że może ciężko uwierzyć w to co się tam widzi, ale lekarz nie podkłada nagranych filmików- przynajmniej mój mnie o tym zapewnił

Twój siostrzeniec wymiata :hahah:

[Calineczka 27]

Tylko nie dinozaur i nie Murzyn, bo co mężowi powiem.

[konsternacja]

Napisane przez Calineczka 27

Tylko nie dinozaur i nie Murzyn, bo co mężowi powiem.

no jak to co, że nie ten materiał dali.. ;p głupi żart

[gornek]

No niestety jakoś tak wyszlo, ze tyle kasy na prezenty poszlo. Ja najchętniej kazdemu bym kupila to co sobie wymarzy, ale nie stac mnie na to
W koncu posprzatalam, obiad dla Tz mam a sohie usmaze łososia.
Ogladam po raz ktorys nagranego Kevina hahah.
Kolezanka dzisiaj urodzila przez cc, 53 cm 3800. Slodziak bo mi fotki przeslala. Pierwszy raz od dawna mialam lzy w oczach, nie wiem czy z radosci czy z checi posiadania tez takiego brzdaca.
Fionka, Cali, Aggo wg mnie moze byc i dinozaur byle zdrowy

[Calineczka 27]

Konsternacja, ale by było jakby sie fiolki pomylily. Ja tam nie widziałam, co mi wsyrzykneli.Gornek,bedzie sz miała małego gorneczka.

[gornek]

No czekam na tego gorneczka, ew patelnie byle co jakos mi sie humor poprawil dzisiaj, na sama mysl, ze pojade do rodzicow mi lepiej

[aggo_di]

Napisane przez Calineczka 27

Tylko nie dinozaur i nie Murzyn, bo co mężowi powiem.

Napisane przez konsternacja

no jak to co, że nie ten materiał dali.. ;p głupi żart

Cali, Ty możesz zwalić na klinikę w razie czego to samo pomyślałam

Napisane przez gornek

No niestety jakoś tak wyszlo, ze tyle kasy na prezenty poszlo. Ja najchętniej kazdemu bym kupila to co sobie wymarzy, ale nie stac mnie na to
W koncu posprzatalam, obiad dla Tz mam a sohie usmaze łososia.
Ogladam po raz ktorys nagranego Kevina hahah.
Kolezanka dzisiaj urodzila przez cc, 53 cm 3800. Slodziak bo mi fotki przeslala. Pierwszy raz od dawna mialam lzy w oczach, nie wiem czy z radosci czy z checi posiadania tez takiego brzdaca.
Fionka, Cali, Aggo wg mnie moze byc i dinozaur byle zdrowy

U mnie kupuje się drobiazgi, bo każdy ma inny budżet do dyspozycji. I ja to lubię dostać przysłowiowe skarpetki w reniferki
I jestem okropnie wybredna... Oj jak ja przeżywałam, jak teściowa, albo babcia tż coś mi kupowała do domu, albo z ubrań! Moja rodzina wie, że trzeba się trzymać listy chociaż siostra, bratowa, czy mama już wiedzą, co zaakceptuje spoza i też nie marudzę
Patrzę przez ten pryzmat na prezenty, które kupuję innym... (nieraz mówię, że jak coś to mam paragon )

W zeszłym roku robiłam puszki (po mleku dziecięcym, bo siostra miała ich sporo po swoim dziecku ), malowałam je i ozdabiałam serwetkami. Myślałam, że jak coś to na śrubki sobie wykorzystają a tu kurcze każdy herbatę, czy kawę trzyma, że aż mnie miło zaskoczyli, że używają i w rodzinie Męża i u mnie

[gornek]

Mnie tez cieszy kazdy drobiazg, nawet skarpetki, ksiazki itp. Ale co do ubran sie zgodze, wole sama kupic jedynie moja mama wie, co lubie.
Chcialam kiedys zrobic taki handmade ale nie mam zdolności.
Za to mam zdolnosci w kuchni i zawsze tesciowej cos dobrego przywioze do zjedzenia.
Na wigilię kazda cos szykuje, mi przypadla makielki, ryba po grecku i cos słodkiego

[aggo_di]

Napisane przez gornek

Mnie tez cieszy kazdy drobiazg, nawet skarpetki, ksiazki itp. Ale co do ubran sie zgodze, wole sama kupic jedynie moja mama wie, co lubie.
Chcialam kiedys zrobic taki handmade ale nie mam zdolności.
Za to mam zdolnosci w kuchni i zawsze tesciowej cos dobrego przywioze do zjedzenia.
Na wigilię kazda cos szykuje, mi przypadla makielki, ryba po grecku i cos słodkiego

mniam
my pierniki robimy, dekorujemy lukrem i też dajemy w formie prezentów ładnie zapakowane

Przyznaję, że idąc na parapetówkę, czy imieniny do ludzi też często dodatkowo coś piekę, bo to mi wychodzi

Napisane przez gornek

No czekam na tego gorneczka, ew patelnie byle co jakos mi sie humor poprawil dzisiaj, na sama mysl, ze pojade do rodzicow mi lepiej

[konsternacja]

Napisane przez Calineczka 27

Konsternacja, ale by było jakby sie fiolki pomylily. Ja tam nie widziałam, co mi wsyrzykneli.Gornek,bedzie sz miała małego gorneczka.

A to taki żart był. Na pewno mają odpowiednie procedury aby nie było takich pomyłek do sprawy sądowe o odszkodowanie by ich wykończyły.

Dostałam prezent świąteczny od ikei- do 11 styczna kuchnia jest na raty 0%

[nowa8686]

Nadrobilam ten watek chociaz

Calineczko gratulacje i zdrowka dla Was. Wsio bedzie ok. Obawy beda zawsze...

Gryziu Maja dobrze, w tym tyg mamy szczepienie i ja przerazona. Będę buczeć pewnie. Ale Tz z nia pojdzie do srodka, ja nie zniose igly w jej stópkach. :-(

[aggo_di]

Napisane przez konsternacja

A to taki żart był. Na pewno mają odpowiednie procedury aby nie było takich pomyłek do sprawy sądowe o odszkodowanie by ich wykończyły.

Dostałam prezent świąteczny od ikei- do 11 styczna kuchnia jest na raty 0%

ah ta ikea zawsze dba o prezenty
my się zebraliśmy, żeby dywan w końcu kupić, bo były - 20 %