Mamusie czerwcowe 2014 - cz. II

[Bogini Bastet]

hej

od rana buszujemy, bo mały spać już nie chce pobudek masa, ale nie rozpisuje się na ten temat

dziś całą rodziną idziemy do fotografa, robimy sobie zdjęcia do dowodów osobistych, mały również

Napisane przez kamilla123

Bogini z surowych owoców było jabłko (ona sobie skrobie to tymi swoimi 2 ząbkami, ale więcej jej na brodę leci niż zjada)

ja już jabłka nie daje, tzn w całości, bo Jurek tymi swoimi dwoma zębami odłamuje sobie kawałki, połyka a potem się dusi jabłko jest u nas owocem zakazanym

[zophiee]

Dzień dobry.
Bogini u mnie z jablkiem to samo. Także ja je lekko gotuje- smakuje podobnie jak pieczone.

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Dziś mamy imprezę rodzinną. Mam nadzieję że nie będzie przez niedzielę odreagowywac stresu

[__Sylwia__88]

U nas noc też kiepska. Co chwile pobudki, karmienia, sprawdzanie temperatury, która już się normuje. I stwierdzam ze to raczej i nie były zęby a raczej trzydniówka bo wczoraj na ciałku Miłosza pojawiło się kilkanaście małych czerwonych krostek.

Tz pojechał na szkolenie i po całym ciężkim tyg zamierzam dziś nic nie robić. Choć plany planami a i tak pewnie tak nie będzie.

Bogini- teściowa kiedyś na zawał nie zeszła jak dala Miloszowi kawałek jabłka a ten sobie "odgryzł" dziaslami kawałek, który na szczęcie wypluł.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Hej. Nie będę za bardzo cytować, bo tż zabrał laptopa A stacjonarny jak na złość padł. A na tel to niewygodne...

Tż rano pojechał. Smutno bez niego, w łazience na półce pusto bez jego kosmetyków, a Adaś już kilka razy go szukał i mówił "tata nie ma"...


Ja już nie wiem czy to zęby, czy przeziębienie czy efekt szczepienia czy skok. Zakładam, ze wszystko naraz bo Olek strasznie marudny. Adaś kaszle i ma katar, Olek kaszle, ja mam katar i bolą mnie zatoki. Także w poniedziałek chyba czeka nas wizyta u lekarza. Wiedziałam, ze tak będzie, tż ledwo wyjedzie A ja będę miała przerąbane. Myślałam, że rodzice się odezwą bo jadą na wieś i myślałam że nas wezmą ze sobą, ale nie....


Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka

[Pradip]

Napisane przez Ka rolina

Ale jestem zła nie dość,że na szczepieniu średnio to jeszcze tesciowa jak zwykle wyprowadza mnie z równowagi tzn samo szczepienie ok,bo maly tylko troszkę zaplakal,ale mało przybrał- waży 7200,wiec w półtora miesiąca pół kg i nic nie urósł A poza tym lekarka stwierdziła,że ma zapadnieta klatkę piersiową i ze to niedobór wit D i mam podawać większą dawkę 600 j,a kurcze za cholerę nie mogę nigdzie znaleźć,ani takiej dawki,ani choćby 200 j,żebym mogła dodać do tej 400,która mamy??? A jak jest z wit D w kroplach?Ile kropel się daje na te standardowe 400 j.
Już się zestresowalam,ze to przez ten brak wit D mały nie rośnie i juz zawsze będzie malutki Juz po prostu mam wizję jak w szkole się z niego nabijaja,ze jest mały
O teściowej napisze później,bo właśnie wróciła z Izą.

A jak sie zachowuje Radek? Kuba też początkowo tak dużo przybierał na wadze a na ostatnim szczepieniu kiedy byłam pewna ze usłyszę kolosalną liczbę kilogramów wyszło że waży niecałe pół kilo więcej niż 6tygodni wcześniej. Zaczęłam go częściej przystawiać do piersi i od nowego roku pomału zaczął próbować nowe pokarmy i nie panikuje bo rusza się bardzo dużo, śmieje się, gada, nie choruje więc nie sądzę żeby działo się coś złego że stanął z wagą

Napisane przez Sola1

dokładnie. Ja np. przeczytałam w jednej książek z tego nurtu, która akurat moim zdaniem jest warta uwagi, (choć może niekoniecznie ze wszystkim się zgadzam, ale to chyba w przypadku każdej książki tak mam )że w wychowaniu nie ma czegoś takiego jak prawda absolutna i z tym się absolutnie zgadzam.

A jaka to książka?
Ma może któraś z Was "Zaklinaczkę dzieci" pdf? w necie znalazłam tylko rozdział o żywieniu a chciałabym przeczytać o spaniu...

Napisane przez simka234

Ostatnio pojechalismy na zakupy i został z teściami i niestety był ryk
Zostawilismy go jak jak spał jak wróciliśmy taki taki że szok aż mi go szkoda nawet nie zdążyłam kurtki zdjac i musiałem go brac -uspokojenie zajęło nam godziny niestety to chyba ostatni raz kiedy został tesciami ale co się dziwić obcy dom obca baba- dziecko przestraszyło się i potem histerię przez cały dzień..

Biedactwo a co na to teściowie?

Napisane przez Bogini Bastet

dziś całą rodziną idziemy do fotografa, robimy sobie zdjęcia do dowodów osobistych, mały również

ja już jabłka nie daje, tzn w całości, bo Jurek tymi swoimi dwoma zębami odłamuje sobie kawałki, połyka a potem się dusi jabłko jest u nas owocem zakazanym

I jak wypadły zdjęcia? Czemu wyrabiacie dowód? Jak my to zrobiliśmy to nam mówili że odbieramy dziecku przyjemność i wpędzamy go w koszta w przyszłości
Nie gryzie tylko od razu łyka? a gotowanego jabłuszka mu też nie dajesz?

Napisane przez zophiee

Dziś mamy imprezę rodzinną. Mam nadzieję że nie będzie przez niedzielę odreagowywac stresu

I jak imreza?
Mam nadzieję że dobrze sie bawicie i jutro Borys będzie miał równie dobry dzień
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;49803150]
Tż rano pojechał. Smutno bez niego, w łazience na półce pusto bez jego kosmetyków, a Adaś już kilka razy go szukał i mówił "tata nie ma"...

Ja już nie wiem czy to zęby, czy przeziębienie czy efekt szczepienia czy skok. Zakładam, ze wszystko naraz bo Olek strasznie marudny. Adaś kaszle i ma katar, Olek kaszle, ja mam katar i bolą mnie zatoki. Także w poniedziałek chyba czeka nas wizyta u lekarza. Wiedziałam, ze tak będzie, tż ledwo wyjedzie A ja będę miała przerąbane. Myślałam, że rodzice się odezwą bo jadą na wieś i myślałam że nas wezmą ze sobą, ale nie....
[/QUOTE]
Tule Cię mocno i życzę dużo dużo siły

[zophiee]

My wróciliśmy. Było superowo. A jutro znowu babsko- dziecięce spotkanie. Kobiety przy kawie i ciachu, a chłopaki zabierają dziecia od 3 lat powyżej i cała brygada idą na wystawę lego.
Berenika- a nie boisz się szczepić jak macie infejcje w domu?
Oj na pewno będzie ciężko i smutno sanej, ale czas szybciutko minie:-D
A może zaproponuj rodzicom, że się z nimi wybierzesz? ?

[Ka rolina]

Pradip Radek zachowuje się normalnie- ma dużo energii,jest wesoły i apetyt ma duży,wiec tym przyrostem wagi aż tak bardzo się nie denerwuję,bardziej tym,ze nie urósł,bo ma tylko 65 cm oby to był chwilowy przestój...
My dzisiaj tez na imprezie rodzinnej- roczku mojego bratanka byliśmy Całkiem fajnie było i dzieciaki nie marudzily a to najważniejsze

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Zophiee szczepienie mieliśmy w środę, a wtedy nic nikomu nie było. W czwartek zaczął kaszleć Adaś, w piątek Olek i ja wtedy też dostałam kataru. Więc to było już po szczepieniu.


Cudowna noc Olek zasnął o 20, Adaś po 21. Ja położyłam się o 22. O 23 obudził się z płaczem Adaś, z 5 razy do niego latałam. Płakał i wołał tatę A zawsze mnie woła jak w końcu zasnął to po 15min obudził się Olek. Wypił mleko, zasnął na 15min i znowu się obudził. I tak kilka razy zasypiał i się budził zaraz, po czym od godziny nie śpi już wcale. Gada, stęka, jęczy. Dałam ibufen ale nic to nie pomogło. Wzięłam do siebie do łóżka, ale jeszcze gorzej było. Jestem wykończona, chce spać... założę się, ze nad ranem będzie spał w najlepsze, a wtedy Adaś wstanie...

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka

[Ka rolina]

Berenika współczuje nocki
U mnie też kiepsko,mały budził się co godzinę a karmienie było co 2 godziny,chociaż chyba nawet częściej,bo o 2 było już trzecie no i do tego Iza się budzila,a o 6 przyszła do nas,myślałam,że jeszcze pospimy,ale po chwili obudził się też Radek i wylądował u nas w łóżku i juz bylo po spaniu mam nadzieje,ze to jeszcze jakaś reakcja po szczepieniu,albo odreagowanie wczorajszej imprezy,a nie zmiana na dłużej rosi:

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Olek nie spał do 3:30. Potem zasnął i spał już do rana. Ale za to Adaś się budził i przychodził do nas, a Olek spał ze mną i nie miałam go gdzie położyć. Więc latałam co chwilę do Adasia... Olek teraz wstał, zjadł ledwo 100ml mm i patrzę a on cały rozpalony. Gorączka 38,5...

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka

[simka234]

berenika wspolczuje choroby i tego ze jesteś sama teraz ze wszystkim oby szybko minęło
karolina wspolczuje nocek! tez mieliśmy taki okres
zophiee udanej kolejnej imprezy
pradip tez bym z chęcią ta książkę poczytała
Co do teściów to nic konkretnego tylko ,,głupie teksty ze no nie zna i się przestraszył,,
Ale do kogo pretensje nie odwiedzają dziecka to ich nie zna! Obce osoby dla niego!
Teraz zaczol się juz taki okres ze zaczyna się wstydzić obcych i nie pójdzie do kogoś kogo nie zna..jak my jesteśmy zasięgu wzroku to jeszcze jest w miarę ok..a tylko znikniemy to histeria
sylwia dobrze ze temp się normuje a co do odgryzienia to młody tez gryzie kawały dlatego mamy takie cos https://www.google.pl/search?q=gryza...O&ved=0CDUQsAQ
I młody jest szczęśliwy tylko go zobaczy je w tym biszkopty, owoce typu banan,jabłko, mandarynke, warzywa brokul ziemniak marchew, kalafior,
Daje mu do reki i pol godz spokoju jest, sam je..
Juz cwany jest zęby do końca wyjesc to zaciska dziąsła i ściąga sobie do dołu zęby wyjesc wszystko

[__Sylwia__88]

Berenika- współczuje nocki.

U nad też marnie. Do 23 Miłosz poplakiwal przez sen więc wzięłam go do siebie. Ale dalej się kręcił, budził, płakał, jadł co chwile i tylko cyc go uspokajał. Nie wiem czy go ta wysypka swedziala czy brzuszek bolał.

Simka- ja mamy taki gryzak tylko z ta siateczka ale ciężkie to do domycia, mało higieniczne. Ale w pepco za 15 zł takie widziałam właśnie silikonowe i muszę kupić.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

I dzisiaj właśnie bardzo przydałaby się chusta... póki co Pani od której ją kupuję jeszcze jej nie wysłała...

O 12 ma po nas przyjechać mój tata, zaprosili nas na obiad, zlitowali się chyba nade mną może mi pomogą trochę bo zwariuje dzisiaj. Jak dzisiaj czeka mnie znowu taka noc, to chyba się popłaczę...

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka

[Pradip]

Napisane przez Ka rolina

Pradip Radek zachowuje się normalnie- ma dużo energii,jest wesoły i apetyt ma duży,wiec tym przyrostem wagi aż tak bardzo się nie denerwuję,bardziej tym,ze nie urósł,bo ma tylko 65 cm oby to był chwilowy przestój...
My dzisiaj tez na imprezie rodzinnej- roczku mojego bratanka byliśmy Całkiem fajnie było i dzieciaki nie marudzily a to najważniejsze

Kuba jest niby 5cm większy ale też wyszło że przez 6 tygodni urósł niewiele a mi to się wydaje że położna go źle zmierzyła :/
Super że dobrze się bawiliście
[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;49811602]
Cudowna noc Olek zasnął o 20, Adaś po 21. Ja położyłam się o 22. O 23 obudził się z płaczem Adaś, z 5 razy do niego latałam. Płakał i wołał tatę A zawsze mnie woła jak w końcu zasnął to po 15min obudził się Olek. Wypił mleko, zasnął na 15min i znowu się obudził. I tak kilka razy zasypiał i się budził zaraz, po czym od godziny nie śpi już wcale. Gada, stęka, jęczy. Dałam ibufen ale nic to nie pomogło. Wzięłam do siebie do łóżka, ale jeszcze gorzej było. Jestem wykończona, chce spać... założę się, ze nad ranem będzie spał w najlepsze, a wtedy Adaś wstanie...

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Beznadziejna noc oby kolejne były lepsze i brawo dla taty że Was zaprosił mam nadzieje ze miło spędziłaś czas i odpoczęłaś troszkę

Napisane przez simka234

pradip tez bym z chęcią ta książkę poczytała
Co do teściów to nic konkretnego tylko ,,głupie teksty ze no nie zna i się przestraszył,,
Ale do kogo pretensje nie odwiedzają dziecka to ich nie zna! Obce osoby dla niego!
Teraz zaczol się juz taki okres ze zaczyna się wstydzić obcych i nie pójdzie do kogoś kogo nie zna..jak my jesteśmy zasięgu wzroku to jeszcze jest w miarę ok..a tylko znikniemy to histeria
sylwia dobrze ze temp się normuje a co do odgryzienia to młody tez gryzie kawały dlatego mamy takie cos https://www.google.pl/search?q=gryza...O&ved=0CDUQsAQ
I młody jest szczęśliwy tylko go zobaczy je w tym biszkopty, owoce typu banan,jabłko, mandarynke, warzywa brokul ziemniak marchew, kalafior,
Daje mu do reki i pol godz spokoju jest, sam je..
Juz cwany jest zęby do końca wyjesc to zaciska dziąsła i ściąga sobie do dołu zęby wyjesc wszystko

Szkoda że dziadkowie nie wzięli płaczu małego bardziej do siebie
Może któraś mama ma tą książkę
Jak Kubie daje ten "smoczek" tylko siateczkowy to chwyta za dół i obgryza plastikową rączkę

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Niestety Olek cały dzień przeryczał. Co kilka godzin gorączka rosła do ponad 38, Adaś podobnie. Pojechaliśmy na pomoc doraźną i obydwaj mają zapalenie oskrzeli. Dostali antybiotyk, więc mam nadzieję, ze jutrzejsza noc będzie już lepsza, bo na dzisiejszą nie liczę nawet..

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka

[__Sylwia__88]

Berenika- strasznie Ci współczuje. Oby obydwaj szybko z tego wyszli. Dużo zdrowia dla chłopaków i siły dla Ciebie.


Mnie z niewyspania pół dnia głowa boli a czuje ze tra nic też będzie kiepska bo Milosz już kwęka przez sen i pieewsze karmienie nocne już zaliczone.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Mój Olek zasnął pół godziny temu dopiero i to bez jedzenia. Biedny jak zjadł wczoraj o 3 w nocy 210 ml niecałe, tak potem dopiero o 9, o 13, o 17 i tylko po 100ml...

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka

[Pradip]

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;49821538]Niestety Olek cały dzień przeryczał. Co kilka godzin gorączka rosła do ponad 38, Adaś podobnie. Pojechaliśmy na pomoc doraźną i obydwaj mają zapalenie oskrzeli. Dostali antybiotyk, więc mam nadzieję, ze jutrzejsza noc będzie już lepsza, bo na dzisiejszą nie liczę nawet..

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
Kurcze niech te choroby w końcu Wam odpuszczą

Napisane przez __Sylwia__88

Mnie z niewyspania pół dnia głowa boli a czuje ze tra nic też będzie kiepska bo Milosz już kwęka przez sen i pieewsze karmienie nocne już zaliczone.

I Tobie życzę lepszej nocki

Kubie przebił się 4 ząbek i też liczyłam na powrót mojego kochanego śmieszka ale w dzień spać nie chciał a teraz usypiał 40 minut i już 2 razy się budził

[alingles]

Hej Wam.
Teraz u nas się maruderek włączył.
Ogólnie nie jest źle.
Do tego dochodzą luźne kupy. Od czwartku z użyliśmy całe opakowanie biedronkowych Dad + pół paczki pampersow zwykłych.
Troszkę się uregulowalo.
W piątek mieliśmy jechać na czyszczenie kanaliku lzowego ale przez te kupy, lekki katar i wadę serduszka nie możemy. No może wadę dałoby się ominąć, ale kup i kataru juz nie. Musze tylko dzwonić i przełożyć.
Teraz mały 'zasypia', najpierw musiałam go przebrać, tysiąc razy przekręcić na plecy to teraz jeszcze znalazł się z głową w nogach.
No, w końcu zasnął.
Zbliża się dzień babci i dziadka. Robicie jakieś prezenty z tej okazji?

[pater86]

Hej dziewczyny, najbardziej współczuje Wam tych chorób i bolesnych ząbkowań, nie ma nic gorszego... U mnie mały tez rozdrażniony i po prostu zły na świat, w kółko tylko burczy i jest niezadowolony...
Ja się martwię bo wyczułam guzek na piersi, nie jest to żaden zastój bo nie boli, więc nie wiem... Muszę iść na USG, ale do mojego lekarza jest termin dopiero na 13 lutego

[zophiee]

Hej hej.
U nas noc w miarę spokojnie.
3 pobudki- jedna na jedzenie, druga na smoka, trzecia na przytulenie.
Imorezki się udały.
A w tym roku szykuje nam się tez sporo. Już mamy 2 wesela. 2 razy chrzciny. Także fajowo.
Od dziś dietka i ćwiczenia. Tak tak- kolejny poniedziałek i ja z postanowieniem hihi
posprzatałam, Borys drzemie już godzinę
A ja się lenię hihi

Berenika - dużo zdrowia dla Was. Mam nadzieję że antybiotyk pomoże szybko. Tz niech się uwija z robota i sciaga Was do siebie.

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez alingles

Hej Wam.
Teraz u nas się maruderek włączył.
Ogólnie nie jest źle.
Do tego dochodzą luźne kupy. Od czwartku z użyliśmy całe opakowanie biedronkowych Dad + pół paczki pampersow zwykłych.
Troszkę się uregulowalo.
W piątek mieliśmy jechać na czyszczenie kanaliku lzowego ale przez te kupy, lekki katar i wadę serduszka nie możemy. No może wadę dałoby się ominąć, ale kup i kataru juz nie. Musze tylko dzwonić i przełożyć.
Teraz mały 'zasypia', najpierw musiałam go przebrać, tysiąc razy przekręcić na plecy to teraz jeszcze znalazł się z głową w nogach.
No, w końcu zasnął.
Zbliża się dzień babci i dziadka. Robicie jakieś prezenty z tej okazji?

Ja zrobilam babciom kalendarze. Jutro odbieram. Zamówiłam w empiku- jest promocja, no i fostawa gratis do salonu.
Jak dziś z kupkami? Mam nadzieję że będzie lepiej

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Pradip. Gratuluję kolejnego ząbka :-D
Ja nie mam jak zajrzeć do paszczy, więc nie wiem co tam się dzieje.

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez __Sylwia__88

Berenika- strasznie Ci współczuje. Oby obydwaj szybko z tego wyszli. Dużo zdrowia dla chłopaków i siły dla Ciebie.


Mnie z niewyspania pół dnia głowa boli a czuje ze tra nic też będzie kiepska bo Milosz już kwęka przez sen i pieewsze karmienie nocne już zaliczone.

Jak tam dzisiejsza noc??

[Pradip]

Napisane przez alingles

Hej Wam.
Teraz u nas się maruderek włączył.
Ogólnie nie jest źle.
Do tego dochodzą luźne kupy. Od czwartku z użyliśmy całe opakowanie biedronkowych Dad + pół paczki pampersow zwykłych.
Troszkę się uregulowalo.
W piątek mieliśmy jechać na czyszczenie kanaliku lzowego ale przez te kupy, lekki katar i wadę serduszka nie możemy. No może wadę dałoby się ominąć, ale kup i kataru juz nie. Musze tylko dzwonić i przełożyć.
Teraz mały 'zasypia', najpierw musiałam go przebrać, tysiąc razy przekręcić na plecy to teraz jeszcze znalazł się z głową w nogach.
No, w końcu zasnął.
Zbliża się dzień babci i dziadka. Robicie jakieś prezenty z tej okazji?

Myślisz że to zębowe kupy?
Oby zabieg szybko doszedł do skutku i już było po wszystkim Kuba teraz też zasypia w takich pozycjach że dorosły dawno by się połamał

Ile pieluszek mniej więcej dziennie Wam idzie?

Napisane przez pater86

Hej dziewczyny, najbardziej współczuje Wam tych chorób i bolesnych ząbkowań, nie ma nic gorszego... U mnie mały tez rozdrażniony i po prostu zły na świat, w kółko tylko burczy i jest niezadowolony...
Ja się martwię bo wyczułam guzek na piersi, nie jest to żaden zastój bo nie boli, więc nie wiem... Muszę iść na USG, ale do mojego lekarza jest termin dopiero na 13 lutego

Jesteś kolejną mamą która mówi o guzku i za każdym razem to jeszcze hormonalne tak więc idź sprawdź ale nie denerwuj się

Napisane przez zophiee

Ja zrobilam babciom kalendarze. Jutro odbieram. Zamówiłam w empiku- jest promocja, no i fostawa gratis do salonu.
Jak dziś z kupkami? Mam nadzieję że będzie lepiej

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Pradip. Gratuluję kolejnego ząbka :-D
Ja nie mam jak zajrzeć do paszczy, więc nie wiem co tam się dzieje.

Ja też zrobiłam kalendarze
dzięki za gratulacje ale pomimo że ząb jest to humor nadal okropny i co chwila złość

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

Mam serdecznie dość wszystkiego.. brak mi cierpliwości. Mam już takie nerwy na te dzieci, ze nawet nie będę pisać jakie mnie myśli nachodzą. Wkurzają mnie wszyscy. Wczoraj mąż mojej siostry znowu gadał, ze tż powinien być tam sam ze dwa miesiące, ale ja pewnie będę mu tak truła że przyjedzie po nas wcześniej. Szkoda tylko że sam żyje tak jakby dziecka nie miał. Teściowa miała mi dzisiaj pomagać cały dzień, przyszła z koleżanka na dwie godziny i śr poszły. Tamtą jej koleżanka też już mnie straszył A, ze Niemcy to nie są tacy pomocni jak Polacy i ze tam nie będę miała takiej "pomocy" jak tu i będę całkiem sama tam... Mam ich wszystkich dość.

Wysłane z mojego HUAWEI P6-U06 przy użyciu Tapatalka

[__Sylwia__88]

Zophiee-noc znów bardzo kiepska. Nie wiem ile razy wstawalam ale w pewnym momencie powiedziałam ze to nie ma sensu żebym się kładła spać jak za parę chwil znów muszę wstawać.

[zophiee]

Napisane przez __Sylwia__88

Zophiee-noc znów bardzo kiepska. Nie wiem ile razy wstawalam ale w pewnym momencie powiedziałam ze to nie ma sensu żebym się kładła spać jak za parę chwil znów muszę wstawać.

Ja też mialam takie noce.
Współczuję że one są pod rząd.
U mnie też tak falami to szło. ..
Teraz jest lepiej, ale liczę się z tym że to nie będzie trwało wiecznie. ..

[karolkya]

U nas okolo 7 pieluszek idzie czasami wiecej jak jest wiecej kup.

Hej kochane
U nas dzis nawet lepsz nocka... Jadla tylko raz o 1 a poytem juz o 6... Co pprawda od 6 do 7juz nie koniecznie chciala spac ale jakos na rekach ja jeszcze przetrzymalam.

Dzis probuje ja pozniej polozyc spac zeby nie wstawala mi o 6... Nawet drzemka popoludniowa jakos bez problmu przelozyla sie o 30 minut

Zosia dalej namietnie wstaje... Probuje sie puszczac ale dalej chwieje sie jak pijany zajac i bach na pupe
Zebow jak nie bylo tak nie ma... Jak beda jej wychodzic tak jak mi to to potrwa. Mi osemki pod koniec liceum wyszly

Wyslane za pomoca Tapatalk2

[simka234]

Niestety te noce tak falowo wyglądają!
U nas to samo
berenika olej to gadanie a teściowa to widzę Najwięcej pomaga -chłapiąc gęba!
Czasem tak jest z dziećmi tez mam czasem mordercze myśli!
Ale to przechodzi..sprobuj się wyciszyc troszkę noże ci pomoże

[karolkya]

Współczuję nocek i chorób...

Zamówiłam nosidełko już się nie mogę doczekać jak przyjdzie

[zophiee]

Napisane przez karolkya

Współczuję nocek i chorób...

Zamówiłam nosidełko już się nie mogę doczekać jak przyjdzie

Super. Nosidełko dużo ułatwia.

[__Sylwia__88]

Napisane przez karolkya

Współczuję nocek i chorób...

Zamówiłam nosidełko już się nie mogę doczekać jak przyjdzie

Jakie?


Z nowych umiejętności- Miloszek sam siedzi i w końcu załapał do czego służy grzechotka oprócz gryzienia. . Tylko kiedy sam usiądzie hmm.
Karola Twoja Zosia ma super moc i założę się ze lada moment i sama będzie śmigać na swoich mocnych nóżkach.