Na wiosnę na pornie się rozkręcimy i nowy wątek prędzej skończymy! Wizażporn cz.27

[himbeertee]

Siedze nad matmą i chyba się popłaczę. Nic nie ogarniam, ogladam Krystiana to rozumiem, a jak robie zadania to już nie

[sarcastic_]

ehhh, weltschmerz. Mi się chce płakac nad fizą, pewnie nie zaliczyłam poprzedniego koła ...

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Napisane przez himbeertee

Siedze nad matmą i chyba się popłaczę. Nic nie ogarniam, ogladam Krystiana to rozumiem, a jak robie zadania to już nie

Co przerabiacie z matmy?

[himbeertee]

Byly pochodne funkcji i teraz zastosowanie zmiennych funkcji i costam nawet nie potrafie tego wgtlumaczyc hahha

[poziomka_]

ja dzisiaj zaczynam uczyć się embrio

[Catss]

Poziomka, powodzenia. Nienawidzę embriologii

[poziomka_]

dzięki Catss
ale wiem, że to bedzie masakra... musimy się tego sami nauczyć, nie mieliśmy z tego żadnych zajęć, nikt nie powiedział, na co mamy zwrócić uwagę

[Catalina7]

Napisane przez Catss

Hejoo znowu nie ma pogody i znowu z moją motywacją kiepsko ale zrobiłam sobie herbatkę i biorę się do nauki

Ja niedawno posprzątałam i też biorę się za naukę, bo mam dużo do roboty miałam wstać przed 8, a wstałam przed 10

[Shevya]

Dziewczyny, napisałam w klubie...

[Catss]

Poziomka, ja miałam wykłady i materiału jest sporo

[ludwila]

Napisane przez poziomka_

LUDWISIA!!!! co tam?

a doobrzeeee wszystko , oglądam właśnie Magdę Gessler i w trakcie robię biadorra .

Napisane przez sarcastic_

Ludzia <3 .
Ostatnio wirują mi hormony i dużo rzeczy mnie wzrusza Ale polecam bardzobardzo

Cały następny tydzień mam CODZIENNIE koło, jakżyć

<3
kuurcze, bieeeedna . Ale kto jak nie Ty pokkona wszystkich ? Zaliczysz i hormony wrócą do normy

a jak tam w ogóle na uczelni teraz? ciężko, fajnie, głupio? ;>

[sarcastic_]

Napisane przez ludwila

a doobrzeeee wszystko , oglądam właśnie Magdę Gessler i w trakcie robię biadorra .



<3
kuurcze, bieeeedna . Ale kto jak nie Ty pokkona wszystkich ? Zaliczysz i hormony wrócą do normy

a jak tam w ogóle na uczelni teraz? ciężko, fajnie, głupio? ;>

Jest ciężko, jak dla mnie to jest przepaść między pierwszym a tym półroczem. Cisną nas, bo na chemii weszła organiczna i tylko z niej jest egzamin, więc wiesz To samo z matmy, wykłady już są z tym gościem, który faktycznie prowadzi przedmiot, więc i na ćwiczeniach więcej wymagają.. A o fizyce nie wspomnę, laborki niszczą mi mózg, już mam jedną odpowiedź do poprawy, w poniedziałek oddadzą koło i nie wiem czy zaliczyłam, a do tego każdy oczekuje, że będziemy umieli obsługiwać sprzęt, który pierwszy raz widzimy na oczy xd.. I baardzo dużo się teraz robi w domu, bo projekty z meteo, sprawka z fizy i chemii, weszła nam gleba w tym tygodniu i przypadły nam ćwiczenia ze starszą panią. Wiesz o kogo chodzi xd. Koło co zajęcia, ogólnie przesrane xD. No wszystko jest nie tak jak trzeba Także wesoło
Ale mimo wszystkich tych minusów jeszcze się nie zraziłam, mam nadzieję, że zaliczę tę sesję (6 egzaminów ! ) i w ogóle.. Nawet zielnik kupiłam. Ogólnie jestem zadowolona, widzę sens w tym co robię, więc daję radę, chociaż szczerze mówiąc to kompletnie nie mam czasu dla siebie, każdy weekend spędzam z fizyką

I ogólnie to tęsknie !

A teraz siedzę nad botaniką i już mi się tak nie chce, a muszę to skończyć i opracować dzisiaj notatki z fizy, żeby się tylko uczyć jutro No, ponarzekałam sobie w końcu do kogoś

A jak u Ciebie w życiu?

[Catss]

Ja pierdziele - zrobiłam obiad na 2 dni i zjadłam wszystko na raz
dziewczyny musimy spiąć dupska i pozaliczać wszystkie kolosy bo niedługo wakacje. Jeszcze trochę, jeszcze wykrzesajmy z siebie troche siły!

Kuźwa wiem, że to banalnie brzmi ale zmorzył mnie sen i chwilowo jestem nieprzytomna. Wybaczcie

[ludwila]

Napisane przez sarcastic_

Jest ciężko, jak dla mnie to jest przepaść między pierwszym a tym półroczem. Cisną nas, bo na chemii weszła organiczna i tylko z niej jest egzamin, więc wiesz To samo z matmy, wykłady już są z tym gościem, który faktycznie prowadzi przedmiot, więc i na ćwiczeniach więcej wymagają.. A o fizyce nie wspomnę, laborki niszczą mi mózg, już mam jedną odpowiedź do poprawy, w poniedziałek oddadzą koło i nie wiem czy zaliczyłam, a do tego każdy oczekuje, że będziemy umieli obsługiwać sprzęt, który pierwszy raz widzimy na oczy xd.. I baardzo dużo się teraz robi w domu, bo projekty z meteo, sprawka z fizy i chemii, weszła nam gleba w tym tygodniu i przypadły nam ćwiczenia ze starszą panią. Wiesz o kogo chodzi xd. Koło co zajęcia, ogólnie przesrane xD. No wszystko jest nie tak jak trzeba Także wesoło
Ale mimo wszystkich tych minusów jeszcze się nie zraziłam, mam nadzieję, że zaliczę tę sesję (6 egzaminów ! ) i w ogóle.. Nawet zielnik kupiłam. Ogólnie jestem zadowolona, widzę sens w tym co robię, więc daję radę, chociaż szczerze mówiąc to kompletnie nie mam czasu dla siebie, każdy weekend spędzam z fizyką

I ogólnie to tęsknie !

A teraz siedzę nad botaniką i już mi się tak nie chce, a muszę to skończyć i opracować dzisiaj notatki z fizy, żeby się tylko uczyć jutro No, ponarzekałam sobie w końcu do kogoś

A jak u Ciebie w życiu?

Kurcze, to faktycznie masakra się zrobiła podziwiam za determinacje, bo ja juz teraz na bank podjelabym taka sama decyzję .

Też tęsknie z całego studiowania to mi Was brakuje wszystkich

A u mnie w porządku. Liczę na to, że już pójdę do pracy byle gdzie, bez wydziwiania
A poza tym, to sobie spokojniutko żyjemy i żal mi utraty zniżek studenckich

[Catss]

Ludwisiu a co się z Tobą działo przez ten czas? Gdzie Ty się podziewasz?

[ludwila]

Napisane przez Catss

Ludwisiu a co się z Tobą działo przez ten czas? Gdzie Ty się podziewasz?

pisałam na fb o tym gdzies żyje sobie z moją miłością razem

[Muniette]

Napisane przez Catss

Ja pierdziele - zrobiłam obiad na 2 dni i zjadłam wszystko na raz
dziewczyny musimy spiąć dupska i pozaliczać wszystkie kolosy bo niedługo wakacje. Jeszcze trochę, jeszcze wykrzesajmy z siebie troche siły!

Kuźwa wiem, że to banalnie brzmi ale zmorzył mnie sen i chwilowo jestem nieprzytomna. Wybaczcie

Oj, tam, najważniejsze, że się najadłaś

Ja to jakoś czarno widzę tą sesję, prawdę powiedziawszy, bo w sumie uczę się w kółko tego samego i już mam dosyć historii wałkowanej ze wszystkich możliwych stron....
A do tej mam plan sesji i kończę ok. 2 lipca dopiero

[sarcastic_]

Napisane przez Muniette

Oj, tam, najważniejsze, że się najadłaś

Ja to jakoś czarno widzę tą sesję, prawdę powiedziawszy, bo w sumie uczę się w kółko tego samego i już mam dosyć historii wałkowanej ze wszystkich możliwych stron....
A do tej mam plan sesji i kończę ok. 2 lipca dopiero

Ja 15

Napisane przez ludwila

Kurcze, to faktycznie masakra się zrobiła podziwiam za determinacje, bo ja juz teraz na bank podjelabym taka sama decyzję .

Też tęsknie z całego studiowania to mi Was brakuje wszystkich

A u mnie w porządku. Liczę na to, że już pójdę do pracy byle gdzie, bez wydziwiania
A poza tym, to sobie spokojniutko żyjemy i żal mi utraty zniżek studenckich

Wszyscy za Tobą tęsknimy <3.
Trzymam kciuki za pracę Na pewno znajdziesz coś fajnego

[himbeertee]

Jej. My jeszcze nie znamy dat egzaminów

[Catss]

Ja znam daty z 2 egzaminów, jeden na razie pozostaje zagadką.
Tak poza tym to dzień dobry, cześć i czołem! Byłam wczoraj na bilardzie (grałam pierwszy raz) i chyba się nie zaprzyjaźnimy

[KolorujeSwiat]

Hejo

Melduję że przez cały weekend nic nie zrobiłam
W piątek to nawet nie wiem kiedy mi popołudnie zleciało, gotowałam zupkę. Wczoraj od rana, zakupy, piekłam babeczki, przyjechał TŻ i godzinkę temu pojechał. Wstawiłam pranie, weszłam na internety i modlę się żeby przełożyli koło z matmy
Ja w sumie kolokwiów dużo mieć nie będę, ale 2190847 sprawek, 21094712 projektów. I najgorsze, że nad jednym siedzi się po parę h dziennie

[Catss]

Napisane przez KolorujeSwiat

Hejo

Melduję że przez cały weekend nic nie zrobiłam
W piątek to nawet nie wiem kiedy mi popołudnie zleciało, gotowałam zupkę. Wczoraj od rana, zakupy, piekłam babeczki, przyjechał TŻ i godzinkę temu pojechał. Wstawiłam pranie, weszłam na internety i modlę się żeby przełożyli koło z matmy
Ja w sumie kolokwiów dużo mieć nie będę, ale 2190847 sprawek, 21094712 projektów. I najgorsze, że nad jednym siedzi się po parę h dziennie

Ja też niewiele zrobiłam przez ten weekend co mnie bardzo irytuje dziś jeszcze postaram się trochę rzeczy nadgonić.
Jak ja chcę już wakacje

[Hoshi94]

Ja w ogóle nic jeszcze nie zrobiłam bo nie miałam kiedy bo rodzina wczoraj cały dzień u mnie siedziała z dzieckiem i "ciocia chodź ze mną grać" i "chodź no chodź" A później już tak mnie głowa od tego bolała w nocy że się w ogóle skupić nie mogłam. Także czuję że będę w d... w tym tygodniu

[bandra]

A ja stwierdziłam, że po tym zapierdzielu zasłużyłam na przerwę i w weekend odpoczywałam
Upiekłam pyszny biszkopt z musem cytrynowym i naśladowałam mojego kota - wylegiwałam się.

[himbeertee]

Ja sobie naladowalam na poniedzialek najciezszych przedmiotów a potem płaczę a weekend xD za to wtorek sroda czwartek praktycznie wolne bo po 2h na uczelni to co to jest

[Muniette]

Czyli widzę, że większość równie produktywny weekend co ja Miałam się wczoraj wieczorem uczyć, a ostatecznie wolałam poćwiczyć i obejrzeć film

Mam nadzieję, że dzisiaj będzie megaproduktywny dzień

[sarcastic_]

A u mnie przeciwnie, cały weekend tylko naukanaukanauka

Chcę wakacji tak bardzo, a to jeszcze tak daleko ;<

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Napisane przez himbeertee

Ja sobie naladowalam na poniedzialek najciezszych przedmiotów a potem płaczę a weekend xD za to wtorek sroda czwartek praktycznie wolne bo po 2h na uczelni to co to jest

Jak to "naładowałaś"? Sami sobie układacie plany?

[himbeertee]

Nie. Ale rozbili moją grupe i musialam wybrac do ktorej chce isc wiec poszlam do jednej w ktorej sa zajecia od 7:30 do 14 a potem jeszcze 1,5h niemieckiego...

[KolorujeSwiat]

Napisane przez Catss

Ja też niewiele zrobiłam przez ten weekend co mnie bardzo irytuje dziś jeszcze postaram się trochę rzeczy nadgonić.
Jak ja chcę już wakacje

Ja też chcę wakację <3 Chociaż będę miała dwa tygodnie praktyk, także dwa tygodnie intensywnej nauki jedengo przedmiotu
Spędziłam pół godzinki z Krystianem Karczyńskim, ogarnęłam słówka na angielski, zrobiłam foszki, jakieś 400 sztuk na piątek muszę umieć W międzyczasie obejrzałam Małych Gigantów, a teraz... Shreka Ale żeby nie było, że nic nie robię, to idę zjeść zupkę i kotleta i będę m=przepisywać notatki
Ja mam tak do dupy poniedziałki że...

[bandra]

Ja mam wolne poniedziałki
Ale jestem cały dzień w pracy
8 godzin na nogach i zmiana wystawy po południu a od rana w przedszkolu. Jak wrócę do domu to padnę na twarz.

[sarcastic_]

Napisane przez himbeertee

Nie. Ale rozbili moją grupe i musialam wybrac do ktorej chce isc wiec poszlam do jednej w ktorej sa zajecia od 7:30 do 14 a potem jeszcze 1,5h niemieckiego...

Aa, rozumiem Myślałam, że u Was na wydziale już można samodzielnie układać całe plany
Ja też mam do dupy poniedziałki (ale nie miałam wyboru ) od 9.15 do 17.30 A zawsze we wtorki mam koło z chemii i nigdy w poniedziałek nie mam siły się na nie uczyć