czy to jest normalne?

[Mijanou]

Napisane przez skazana_na_bluesa

Nie biczuj sie za swoja reakcje. Teraz czas isc do przodu

Dokładnie tak. W silnych emocjach ludzie różnie reagują, wiadomo. Nie masz się za co wstydzić. Jesteśmy tylko ludźmi.

On niech się wstydzi!

[MartieIsabell1891]

Dziewczyno... Jak facet pisze do jakiejś kobiety kocham,tęsknie to już jest zdrada emocjonalna. On Ci nie powie prawdy czy nie łączyło ich coś więcej poza tym jeśli dla niego słowo "kocham" przychodzi z łatwością jak "hej" to chyba nie jest facetem wartym zachodu. ;-)

[pannaatopowa]

Napisane przez MartieIsabell1891

Dziewczyno... Jak facet pisze do jakiejś kobiety kocham,tęsknie to już jest zdrada emocjonalna. On Ci nie powie prawdy czy nie łączyło ich coś więcej poza tym jeśli dla niego słowo "kocham" przychodzi z łatwością jak "hej" to chyba nie jest facetem wartym zachodu. ;-)

Dziękuję, że się zarejestrowałaś, aby mi to napisać. Ja o tym wiem. Postanowiłam zrobić porządek z swoim życiem. Nie powiem w jaki sposób, bo oni mogą to czytać, ale uświadomiłam sobie, że za długo on był najwazniejszy dla mnie. Jak wracałam z pracy to był on. Całymi dniami. Nawet swoich znajomych nie mam - mamy wspólnych. Nie dziwię się, że spodobała mu się kobieta bardziej pewna siebie. Teraz muszę odzyskać poczucie własnej wartości i sens w zyciu

[_Summer_]

Napisane przez pannaatopowa

Dziękuję, że się zarejestrowałaś, aby mi to napisać. Ja o tym wiem. Postanowiłam zrobić porządek z swoim życiem. Nie powiem w jaki sposób, bo oni mogą to czytać, ale uświadomiłam sobie, że za długo on był najwazniejszy dla mnie. Jak wracałam z pracy to był on. Całymi dniami. Nawet swoich znajomych nie mam - mamy wspólnych. Nie dziwię się, że spodobała mu się kobieta bardziej pewna siebie. Teraz muszę odzyskać poczucie własnej wartości i sens w zyciu

Kobieto tylko go nie usprawiedliwiaj! To dupek o którym musisz zapomnieć, przeczytałam cały watek i tak żałosnego faceta dawno nie widziałam. Jeszcze jego tłumaczenia śmiechu warte Wiem, ze byłaś z nim długo, ale musisz przejrzeć na oczy jaki z niego człowiek... Weź się w garśc i do przodu Będzie bolało, ale przejdzie, a wtedy mu podziękujesz, ze pokazał po 5 latach jaki naprawdę jest i na pewno ułożysz sobie życie, tylko daj sobie czas

[pannaatopowa]

Napisane przez _Summer_

Kobieto tylko go nie usprawiedliwiaj! To dupek o którym musisz zapomnieć, przeczytałam cały watek i tak żałosnego faceta dawno nie widziałam. Jeszcze jego tłumaczenia śmiechu warte Wiem, ze byłaś z nim długo, ale musisz przejrzeć na oczy jaki z niego człowiek... Weź się w garśc i do przodu Będzie bolało, ale przejdzie, a wtedy mu podziękujesz, ze pokazał po 5 latach jaki naprawdę jest i na pewno ułożysz sobie życie, tylko daj sobie czas

Właśnie o to mi chodzi. Muszę zmienić perspektywę i myślenie o sobie

[kalincia]

To zmieniaj, zmieniaj. Wcześniej myslałaś, że facet ci łaskę robił, że z tobą był. Pora pomyśleć odwrotnie.

[pannaatopowa]

Napisane przez kalincia

To zmieniaj, zmieniaj. Wcześniej myslałaś, że facet ci łaskę robił, że z tobą był. Pora pomyśleć odwrotnie.

Hihi, to nie do końca tak. Aż tak źle ze mną nie jest. Ja naprawdę myślałam, że mnie kocha, że jestem jedyna i nigdy mi czegoś takiego nie zrobi

[Jamaika88]

Napisane przez pannaatopowa

Hihi, to nie do końca tak. Aż tak źle ze mną nie jest. Ja naprawdę myślałam, że mnie kocha, że jestem jedyna i nigdy mi czegoś takiego nie zrobi

Bo kochał Cię póki mu przyklaskiwałaś i był dla Ciebie najważniejszy. Jak postanowiłaś mieć własne, odmienne zdanie i się go trzymać, to postanowił Cię ukarać. On nie wybrał kobiety bardzie pewnej siebie, on wybrał kobietę, która miała takie samo zdanie jak on. Sama wspomniałaś, że jest w nim coś z narcyza, liczy się tylko on i jego komfort psychiczny. Wybrał to co było łatwiejsze, co nie wymagało od niego żadnych przemyśleń nad własną osobą, żadnego wysiłku. Poszedł po linii najmniejszego oporu. Życie z takim osobnikiem prędzej czy później okazałoby się jedną wielką udręką. Teraz, gdy emocje zaczną opadać będziesz pewnie dostrzegać więcej jego wad i sytuacji, w których postępował nie fair.

[pannaatopowa]

Napisane przez Jamaika88

Bo kochał Cię póki mu przyklaskiwałaś i był dla Ciebie najważniejszy. Jak postanowiłaś mieć własne, odmienne zdanie i się go trzymać, to postanowił Cię ukarać. On nie wybrał kobiety bardzie pewnej siebie, on wybrał kobietę, która miała takie samo zdanie jak on. Sama wspomniałaś, że jest w nim coś z narcyza, liczy się tylko on i jego komfort psychiczny. Wybrał to co było łatwiejsze, co nie wymagało od niego żadnych przemyśleń nad własną osobą, żadnego wysiłku. Poszedł po linii najmniejszego oporu. Życie z takim osobnikiem prędzej czy później okazałoby się jedną wielką udręką. Teraz, gdy emocje zaczną opadać będziesz pewnie dostrzegać więcej jego wad i sytuacji, w których postępował nie fair.

Tutaj się mylisz. Przez 5 lat to moje zdanie było najważniejsze. Tego jestem więcej jak pewna. We wszystkim ostatnie słowo miałam ja. Przy nim czułam się odważna i pewna siebie. Dopiero jak z nim zerwałam zauważyłam, że bez niego część mnie odfrunęła. Ja od zawsze byłam niepewna siebie i z kompleksami. Czy był nrcyzem? Tak. Głownie jeśli chodzi o wygląd. Nie był żadnym gogusiem. Ja zawsze byłam egoistką.

Nie był taki od początku. On był także niesmiały i niepewny siebie. Coś się stało, że pojawiła się ta druga natura, że zyskał pewność siebie i puściły mu hamulce.

Nie chcę go bronić, ale tego, że mną manipulował nie można wmówić.

[danana]

pannaatopowa i jak sytuacja?

[pannaatopowa]

Powiem tak. Po naszej rozmowie tutaj na forum, wieczorem wysłał mi zdjęcie połamanej karty oraz screen rozmowy z tamtą kobietą, w której zrywa znajomość. Twierdzi ze coś zrozumiał i chce walczyc, choć nie ma pewności że się uda. Chwilowo nie jesteśmy razem i nie wiem czy będziemy. Tyle że wczoraj byliśmy w tym samym klubie.

Pisałam o tym, że chcę zrobić porządek ze swoim zyciem. To nastąpi dopiero za 4 miesiące. Nie powiem co to jest. Do tego czasu nie chcę się wiązać z nikim. Przez ten czas może mi udowodnić że zmądrzał. Jeśli mu nie uwierzę związku nie będzie. I tyle. Oczywiście wiele z was mi zarzuci, żem głupia że w ogóle rozważam taką możliwość. Może i jestem. Na razie jednak zajmuje się sobą

[tamtaglista]

Napisane przez pannaatopowa

Powiem tak. Po naszej rozmowie tutaj na forum, wieczorem wysłał mi zdjęcie połamanej karty oraz screen rozmowy z tamtą kobietą, w której zrywa znajomość. Twierdzi ze coś zrozumiał i chce walczyc, choć nie ma pewności że się uda. Chwilowo nie jesteśmy razem i nie wiem czy będziemy. Tyle że wczoraj byliśmy w tym samym klubie.

Pisałam o tym, że chcę zrobić porządek ze swoim zyciem. To nastąpi dopiero za 4 miesiące. Nie powiem co to jest. Do tego czasu nie chcę się wiązać z nikim. Przez ten czas może mi udowodnić że zmądrzał. Jeśli mu nie uwierzę związku nie będzie. I tyle. Oczywiście wiele z was mi zarzuci, żem głupia że w ogóle rozważam taką możliwość. Może i jestem. Na razie jednak zajmuje się sobą

Coś się zmieniło? Jak sobie radzisz?

[pannaatopowa]

Dziekuję, że pytasz

Nie jestesmy razem i nie będziemy. Skutecznie zabił moje uczucie. Nie ma kontaktu z tą kobietą i zrozumiał co zrobił. Rozmawiamy - bardzo dobrze się zawsze dogadywaliśmy. Ale to już nie to. Coś tam się stara abyśmy wrócili do siebie, ale nie umie jak a ja nie będę wskazywać mu drogi. Nie jestem jednak gotowa na nowe związki.

[Seph]

I bardzo dobrze. Nie ma co się zmuszać.