Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. VI

[meneq]

Napisane przez Panna Izabela

Właśnie sobie pałaszuję truskaweczki!!! kupiłam pół kilo za 6 zeta, miałam zjeść trochę samych, a trochę z cukrem i jogurtem i zostawić dla tż, ale chyba mam za słabą silną wolę Córce chyba też pasują truskawki, bo się obudziła



nie zrobiłam nawet kilometra z tego co mi się wydaje, a mam taką kolkę z lewej strony, że szok





zależało mi na kokos-gryka a cenowo wypada spoko

tylko ciekawa jestem, jak my to wszystko przewieziemy w naszym aucie - łóżeczko, materac, walizka, wanienka, mata, ciuchy i cała reszta zakupów





Dokładnie Chociaż dla mnie ważniejsze od wagi są wymiary i po prostu to, jak wyglądam.





Ciekawe, czy ja w ogóle będę WYPOCZĘTA Ciekawie tam macie w wielu kwestiach, tak inaczej My chcemy od razu dziecku wprowadzić taki rytuał, żeby się szybciej przestawiła na odpowiednie pory dnia, no i dla nas to będzie wygodniejsze, to nie będziemy kombinować



A jeszcze w temacie kąpieli - co sądzicie o dodawaniu do wody olejku ze słodkich migdałów? Jest podobno bardzo dobry do pielęgnacji skóry niemowląt i dzieci, zastanawiam się właśnie, czy nie używać go zamiast oliwki czy płynu do kąpieli, a wystarczy kilka kropel do wanienki.





Co Wy macie w ogóle z tymi dziećmi Tyle jest teraz przeróżnych imion, a dzieci się przecież z góry nie uprzedzają, jak danego imienia nie znają, to się nauczą i już (zresztą, szkoda wielka, żeby 8-letnie dziecko znało wszystkie występujące imiona ). Od dziecka wyjeżdżałam na kolonie i spotykałam się z różnymi imionami czy nazwiskami, bo były też dzieci innych narodowości, tyle że żyjące w Pl i zawsze traktowaliśmy to jako ciekawostkę, że np jest takie i takie imię i pisze się je tak i tak w przedszkolu u mojego brata był też chłopiec, który ma ojca chyba Anglika i ma na imię Zac (Zachary chyba )i jeszcze żadne dziecko się z niego nie śmiało, a teraz jest w podstawówce Mojego imienia też sporo dzieci nie znało, a to przecież zwyczajne imię - tylko że żadna Iza nie pojawiła się u mnie w przedszkolu, podstawówce i gimnazjum, byłam cały czas jedyna

Wiadomo, że trafiają się wredne dzieci, ale takie nie potrzebują oryginalnego imienia, żeby się z kogoś pośmiać.

To radze zaczac od wystawiania co rano o stalej porze na swiatlo sloneczne ;-) Inaczej, bo jak mama jest zdana tylko na siebie, to trzeba sobie ulatwiac.
U mnie dziecka niczym sie nie smaruje przez pierwsze kilka miesiecy; skora ma sama pracowac. Starsza corka urodzila sie w lutym, czyli pierwsze 2-3 msce bez smarowania a pozniej nadeszlo wilgotne polrocze i skora nie wymagala specjalnej pielegnacji; zaczelismy dopieto pozna jesienia

[namisek1990]

Ja się przyznam jem za dużo słodyczy

Panna Izabela
Chodzi mi o to, że różnie z tym bywa

meneq
Po prostu z tym uzywaniem chusty to tak jak z używaniem pieluch . Jedna będzie używać tylko tetrowych a inna tylko pampersów, ale to nie zmienia faktu, że każde rozwiązanie ma plusy i minusy .

No zobaczymy jak to będzie z moją wagą. Muszę te słodycze zastąpić owocami. Dzisiaj serwowałam sobie nektarynki .

aakkzzii
Ja niestety tak nie mogę, mój żołądek jest "uczulony" na zbyt wiele nabiału i mam rewelację :/, ale pomidorki pycha szkoda, że to jeszcze nie te z ogródka...

[meneq]

Napisane przez namisek1990

Ja się przyznam jem za dużo słodyczy

Panna Izabela
Chodzi mi o to, że różnie z tym bywa

meneq
Po prostu z tym uzywaniem chusty to tak jak z używaniem pieluch . Jedna będzie używać tylko tetrowych a inna tylko pampersów, ale to nie zmienia faktu, że każde rozwiązanie ma plusy i minusy .

No zobaczymy jak to będzie z moją wagą. Muszę te słodycze zastąpić owocami. Dzisiaj serwowałam sobie nektarynki .

aakkzzii
Ja niestety tak nie mogę, mój żołądek jest "uczulony" na zbyt wiele nabiału i mam rewelację :/, ale pomidorki pycha szkoda, że to jeszcze nie te z ogródka...

Pewnie, jest tyle opcji do wyboru, ze kazdy znajdzie cos dla siebie, tylko dla mnie jesli cos ma duzo plusow, to na jeden minus oko przymknac moge.
Ty sie swoja waga na razie nie przejmuj. Ile masz wzrostu? Slodycze owszem warto wyeliminowac, ale i owoce zawietaja duzo cukru

[aakkzzii]

Napisane przez meneq

Pewnie, jest tyle opcji do wyboru, ze kazdy znajdzie cos dla siebie, tylko dla mnie jesli cos ma duzo plusow, to na jeden minus oko przymknac moge.
Ty sie swoja waga na razie nie przejmuj. Ile masz wzrostu? Slodycze owszem warto wyeliminowac, ale i owoce zawietaja duzo cukru

no ja owoców zaczęłam tez mase jeść bo po prostu mam na nie chęć barziej niż zwykle, pomarańcze, jabłka bananki
też wyeliminuje chyba z jadłospisu, no dziś kupiłam kapustę i marchewki.

[meneq]

Napisane przez aakkzzii

no ja owoców zaczęłam tez mase jeść bo po prostu mam na nie chęć barziej niż zwykle, pomarańcze, jabłka bananki
też wyeliminuje chyba z jadłospisu, no dziś kupiłam kapustę i marchewki.

Mnie doradzano, zeby jesc przed 16, bo podobno nie ma wtedy az takiego znaczenia zawartosc cukru

[Panna Izabela]

Napisane przez meneq

To radze zaczac od wystawiania co rano o stalej porze na swiatlo sloneczne ;-) Inaczej, bo jak mama jest zdana tylko na siebie, to trzeba sobie ulatwiac.
U mnie dziecka niczym sie nie smaruje przez pierwsze kilka miesiecy; skora ma sama pracowac. Starsza corka urodzila sie w lutym, czyli pierwsze 2-3 msce bez smarowania a pozniej nadeszlo wilgotne polrocze i skora nie wymagala specjalnej pielegnacji; zaczelismy dopieto pozna jesienia

Będę jej świecić po oczach z rana A tak serio, to myślę, że mniej problemu jest z rannym wstawaniem, bo się dziecko nawet z głodu obudzi więc nie sądzę, bym spała np do 9 (ale się też nie pogniewam).
Wiem, że wiele osób kąpie dziecko samą wodą. U nas jednak ta woda jest strasznie twarda i wysusza skórę, nawet przegotowana mnie nie będzie satysfakcjonowała, więc coś jednak dodawać bym chciała. Stąd też moje pytanie, czy taki olejek nie będzie lepszy od oliwki (która w składzie ma wiele rzeczy)? Po kąpieli już nie zamierzam niczym smarować, ewentualnie buzię kremem przed spacerami jak będą mrozy, ale nad tym się jeszcze nie zastanawiałam

Napisane przez namisek1990

Ja się przyznam jem za dużo słodyczy

Panna Izabela
Chodzi mi o to, że różnie z tym bywa

Ja ostatnio też. Jak przez 2 trymestry miałam wstręt do słodyczy, tak w końcówce 2 nadrabiam. Chociaż wiele rzeczy nadal jest dla mnie za słodkich, to jednak już coś tam jem, o właśnie sobie dziś kupiłam magic stars, bo całe lata ich nie jadłam a mi się rzuciły w oczy a tak mi się ten wstręt do słodyczy podobał...

Może i bywa, ale ja mam mocne postanowienie być aktywną mamą. Wiem, że planować sobie można, jak będę niewyspana, zmęczona, to pewnie wybiorę 20 min drzemkę niż 20 min ćwiczeń, ale oby nie. Sama dla siebie chcę być zadbana i aktywna i chciałabym, żeby od najmłodszych lat dzieci widziały mnie właśnie taką. Zwłaszcza, że przykład idzie z góry

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Przyszła mi sukienka ciążowa, o ta
http://allegro.pl/setin-tess-ciazowa...230994515.html koralowa... Zamówiłam z myślą o lecie. I sama nie wiem, czy się cieszyć czy nie - strasznie mi się podobał kolor, ale niestety różni się rzeczywisty od tego ze zdjęcia i nie wiem, czy zwracać, czy jednak ją zachować

[aakkzzii]

Napisane przez Panna Izabela

Przyszła mi sukienka ciążowa, o ta
http://allegro.pl/setin-tess-ciazowa...230994515.html koralowa... Zamówiłam z myślą o lecie. I sama nie wiem, czy się cieszyć czy nie - strasznie mi się podobał kolor, ale niestety różni się rzeczywisty od tego ze zdjęcia i nie wiem, czy zwracać, czy jednak ją zachować

o matko, ta sukienka jest okropna, sama ja zamówiłam i czekam teraz na zwrot kasy
a wzięłam " jasno" szarą a dostałam ciemny grafit
pozatym ogólnie była bardzo średnia


albooo może ja w niej tak wyglądałam ... średnio strasznie

[Panna Izabela]

Napisane przez aakkzzii

o matko, ta sukienka jest okropna, sama ja zamówiłam i czekam teraz na zwrot kasy
a wzięłam " jasno" szarą a dostałam ciemny grafit
pozatym ogólnie była bardzo średnia

Mi się sama w sobie podoba (przynajmniej na foto jest wg mnie śliczna). Ale jak ktoś pisze "pastelowe kolory" to mam nadzieję na pastelowy kolor
Czemuś się nie chwaliła, że ją zamówiłaś?!

[ridja devojka]

Byłam u gina, mała ma 480 gram, dalej jest problem żeby ją pomierzyć, bo ma tak nisko główkę. Powiedział, że widzi takie coś drugi raz w życiu, żeby dziecko tak nisko wsadziło łepetynę.
Poza tym wszystko ok, na następny raz mam glukozę i cośtam jeszcze. Ale jest problem... wypisał mi dziś pierwszy raz L4. Na moje pytanie o wylot do UK w czerwcu oburzył się, że przecież ja nie mogę na L4 latać i jak mnie ZUS skontroluje to po mnie... Ale nie rozumiem czemu? Jutro moja koleżanka z ZUS-u ma się dowiedzieć dokładnie jak to jest, ale nie rozumiem, czy na zwolnieniu mam zakaz poruszania się poza moje miasto czy poza granice Polski? Jest na to jakiś przepis? Moja mama się załamie, już się cieszy na to od miesięcy, kupiła nam specjalnie łóżko... mój mąż mówi, żebym olała sprawę i nie kontynuowała L4 (i tak nie dostanę macierzyńskiego bo pracowałam na zastępstwo), ale to jeszcze 4 miesiące dodatkowej wypłaty. Jestem okropnie zmartwiona

[dirtyblack]

Napisane przez Panna Izabela

Będę jej świecić po oczach z rana A tak serio, to myślę, że mniej problemu jest z rannym wstawaniem, bo się dziecko nawet z głodu obudzi więc nie sądzę, bym spała np do 9 (ale się też nie pogniewam).
Wiem, że wiele osób kąpie dziecko samą wodą. U nas jednak ta woda jest strasznie twarda i wysusza skórę, nawet przegotowana mnie nie będzie satysfakcjonowała, więc coś jednak dodawać bym chciała. Stąd też moje pytanie, czy taki olejek nie będzie lepszy od oliwki (która w składzie ma wiele rzeczy)? Po kąpieli już nie zamierzam niczym smarować, ewentualnie buzię kremem przed spacerami jak będą mrozy, ale nad tym się jeszcze nie zastanawiałam


Ja ostatnio też. Jak przez 2 trymestry miałam wstręt do słodyczy, tak w końcówce 2 nadrabiam. Chociaż wiele rzeczy nadal jest dla mnie za słodkich, to jednak już coś tam jem, o właśnie sobie dziś kupiłam magic stars, bo całe lata ich nie jadłam a mi się rzuciły w oczy a tak mi się ten wstręt do słodyczy podobał...

Może i bywa, ale ja mam mocne postanowienie być aktywną mamą. Wiem, że planować sobie można, jak będę niewyspana, zmęczona, to pewnie wybiorę 20 min drzemkę niż 20 min ćwiczeń, ale oby nie. Sama dla siebie chcę być zadbana i aktywna i chciałabym, żeby od najmłodszych lat dzieci widziały mnie właśnie taką. Zwłaszcza, że przykład idzie z góry

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Przyszła mi sukienka ciążowa, o ta
http://allegro.pl/setin-tess-ciazowa...230994515.html koralowa... Zamówiłam z myślą o lecie. I sama nie wiem, czy się cieszyć czy nie - strasznie mi się podobał kolor, ale niestety różni się rzeczywisty od tego ze zdjęcia i nie wiem, czy zwracać, czy jednak ją zachować

A jak lezy? Zmiesci sie duzy brzuch? Bo z tego co widze dol jest sciety na prosto wiec jak podniesie sie na brzuchu to bozenke moze byc widac... A kolor wyszedl ciemniejszy czy jasniejszy?

[Kissmisiaa]

Napisane przez ridja devojka

Byłam u gina, mała ma 480 gram, dalej jest problem żeby ją pomierzyć, bo ma tak nisko główkę. Powiedział, że widzi takie coś drugi raz w życiu, żeby dziecko tak nisko wsadziło łepetynę.
Poza tym wszystko ok, na następny raz mam glukozę i cośtam jeszcze. Ale jest problem... wypisał mi dziś pierwszy raz L4. Na moje pytanie o wylot do UK w czerwcu oburzył się, że przecież ja nie mogę na L4 latać i jak mnie ZUS skontroluje to po mnie... Ale nie rozumiem czemu? Jutro moja koleżanka z ZUS-u ma się dowiedzieć dokładnie jak to jest, ale nie rozumiem, czy na zwolnieniu mam zakaz poruszania się poza moje miasto czy poza granice Polski? Jest na to jakiś przepis? Moja mama się załamie, już się cieszy na to od miesięcy, kupiła nam specjalnie łóżko... mój mąż mówi, żebym olała sprawę i nie kontynuowała L4 (i tak nie dostanę macierzyńskiego bo pracowałam na zastępstwo), ale to jeszcze 4 miesiące dodatkowej wypłaty. Jestem okropnie zmartwiona

Masz 1 cz 2 wpisana na chorobowym?

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

I to twoje 1 chorobowe?

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Do 33 dnia płaci pracodawca

[ridja devojka]

To pierwsze L4, mam wpisaną dwójkę, czyli mogę "chodzić". Ale co z tego, ze płaci pracodawca? W sensie co to zmienia?

[bianeczkaa]

Napisane przez ridja devojka

Przez neta się nie da?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

raczej nie bo to marka tesco

Napisane przez Panna Izabela

Właśnie sobie pałaszuję truskaweczki!!! kupiłam pół kilo za 6 zeta, miałam zjeść trochę samych, a trochę z cukrem i jogurtem i zostawić dla tż, ale chyba mam za słabą silną wolę Córce chyba też pasują truskawki, bo się obudziła

nie zrobiłam nawet kilometra z tego co mi się wydaje, a mam taką kolkę z lewej strony, że szok


zależało mi na kokos-gryka a cenowo wypada spoko
tylko ciekawa jestem, jak my to wszystko przewieziemy w naszym aucie - łóżeczko, materac, walizka, wanienka, mata, ciuchy i cała reszta zakupów


Dokładnie Chociaż dla mnie ważniejsze od wagi są wymiary i po prostu to, jak wyglądam.


Ciekawe, czy ja w ogóle będę WYPOCZĘTA Ciekawie tam macie w wielu kwestiach, tak inaczej My chcemy od razu dziecku wprowadzić taki rytuał, żeby się szybciej przestawiła na odpowiednie pory dnia, no i dla nas to będzie wygodniejsze, to nie będziemy kombinować

A jeszcze w temacie kąpieli - co sądzicie o dodawaniu do wody olejku ze słodkich migdałów? Jest podobno bardzo dobry do pielęgnacji skóry niemowląt i dzieci, zastanawiam się właśnie, czy nie używać go zamiast oliwki czy płynu do kąpieli, a wystarczy kilka kropel do wanienki.


Co Wy macie w ogóle z tymi dziećmi Tyle jest teraz przeróżnych imion, a dzieci się przecież z góry nie uprzedzają, jak danego imienia nie znają, to się nauczą i już (zresztą, szkoda wielka, żeby 8-letnie dziecko znało wszystkie występujące imiona ). Od dziecka wyjeżdżałam na kolonie i spotykałam się z różnymi imionami czy nazwiskami, bo były też dzieci innych narodowości, tyle że żyjące w Pl i zawsze traktowaliśmy to jako ciekawostkę, że np jest takie i takie imię i pisze się je tak i tak w przedszkolu u mojego brata był też chłopiec, który ma ojca chyba Anglika i ma na imię Zac (Zachary chyba )i jeszcze żadne dziecko się z niego nie śmiało, a teraz jest w podstawówce Mojego imienia też sporo dzieci nie znało, a to przecież zwyczajne imię - tylko że żadna Iza nie pojawiła się u mnie w przedszkolu, podstawówce i gimnazjum, byłam cały czas jedyna
Wiadomo, że trafiają się wredne dzieci, ale takie nie potrzebują oryginalnego imienia, żeby się z kogoś pośmiać.

Też wcinam truskawki U nas nic nie dodawałam do wody. I niczym też nie smarowałam.
A co do imion, to chyba zależy od wychowania. U nas w przedszkolu jest Dragan i nigdy nie słyszałam, że to imię było problematyczne a dla naszej córki imię jak imię. Chyba dla rodziców było większym szokiem niż dla dzieciaków.

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Napisane przez ridja devojka

To pierwsze L4, mam wpisaną dwójkę, czyli mogę "chodzić". Ale co z tego, ze płaci pracodawca? W sensie co to zmienia?

Hmmm....a 2 to nie jest nakaz leżenia? Kurde już mi się myli. Zmienia to tyle, że wypłatę dostaniesz w terminie zwykłej wypłaty a później zus będzie miał 30 dni na wypłatę od daty dostarczenia.

[Panna Izabela]

Napisane przez ridja devojka

Byłam u gina, mała ma 480 gram, dalej jest problem żeby ją pomierzyć, bo ma tak nisko główkę. Powiedział, że widzi takie coś drugi raz w życiu, żeby dziecko tak nisko wsadziło łepetynę.
Poza tym wszystko ok, na następny raz mam glukozę i cośtam jeszcze. Ale jest problem... wypisał mi dziś pierwszy raz L4. Na moje pytanie o wylot do UK w czerwcu oburzył się, że przecież ja nie mogę na L4 latać i jak mnie ZUS skontroluje to po mnie... Ale nie rozumiem czemu? Jutro moja koleżanka z ZUS-u ma się dowiedzieć dokładnie jak to jest, ale nie rozumiem, czy na zwolnieniu mam zakaz poruszania się poza moje miasto czy poza granice Polski? Jest na to jakiś przepis? Moja mama się załamie, już się cieszy na to od miesięcy, kupiła nam specjalnie łóżko... mój mąż mówi, żebym olała sprawę i nie kontynuowała L4 (i tak nie dostanę macierzyńskiego bo pracowałam na zastępstwo), ale to jeszcze 4 miesiące dodatkowej wypłaty. Jestem okropnie zmartwiona

Prawie pół kilo
Na pewno nie masz zakazu poruszania się poza granicę, więc to musi chodzić o sam lot. Wiem, że latać w jakichś tam okresach ciąży nie można (nie interesowałam się, bo nie planuję lotów w najbliższym ani dalszym czasie ), to może o to chodzi? Dowiesz się niedługo wszystkiego i będzie jasne

Napisane przez dirtyblack

A jak lezy? Zmiesci sie duzy brzuch? Bo z tego co widze dol jest sciety na prosto wiec jak podniesie sie na brzuchu to bozenke moze byc widac... A kolor wyszedl ciemniejszy czy jasniejszy?

Jeszcze jej nie mierzyłam. Z racji, że to na lato, kupiłam rozmiar większą (spokojnie bym się zmieściła w S, ale wzięłam M, bo i piersi mogą mi urosnąć i na pewno brzuch). Ale aż tak krótka nie jest, żeby mi miało być widać gacie czy coś
Kolor wyszedł ciemniejszy. Cóż, może to jest i koral, ale nienawidzę tego, jak coś na zdjęciu jest pastelowym, jasnym kolorem, a przychodzi mi ciemny, bardziej w odcieni pomarańczu niż różu... Tylko z drugiej strony bawić się w to całe odsyłanie to mi się średnio chce, nigdy tego nie robiłam, no i przesyłka na mój koszt... Ale z drugiej strony, innej sobie już nie kupię, bo miałam mieć jedną letnią.

[ridja devojka]

Mam wpisane, że mogę chodzić, sprawdzałam.
Ale ja nie mówię o tym, kto mi i kiedy będzie płacił, nie to mnie interesuje przecież, tylko to, czy mogę legalnie odwiedzić mamę, czy nie.

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Napisane przez Panna Izabela

Prawie pół kilo
Na pewno nie masz zakazu poruszania się poza granicę, więc to musi chodzić o sam lot. Wiem, że latać w jakichś tam okresach ciąży nie można (nie interesowałam się, bo nie planuję lotów w najbliższym ani dalszym czasie ), to może o to chodzi? Dowiesz się niedługo wszystkiego i będzie jasne .

Nie chodzi o sam lot, bo jak go wcześniej pytałam, czy w 27 tygodniu potrzebuję zaświadczenie, to mówił, że nie. Po 28 trzeba zaświadczenie, ale latać można normalnie. No jutro mi kumpela z ZUS-u powie jak się w pracy dowie dokładnie, ale mam teraz takiego dołka, że aż mnie brzuch rozbolał ze stresu.

[bianeczkaa]

Napisane przez ridja devojka

Byłam u gina, mała ma 480 gram, dalej jest problem żeby ją pomierzyć, bo ma tak nisko główkę. Powiedział, że widzi takie coś drugi raz w życiu, żeby dziecko tak nisko wsadziło łepetynę.
Poza tym wszystko ok, na następny raz mam glukozę i cośtam jeszcze. Ale jest problem... wypisał mi dziś pierwszy raz L4. Na moje pytanie o wylot do UK w czerwcu oburzył się, że przecież ja nie mogę na L4 latać i jak mnie ZUS skontroluje to po mnie... Ale nie rozumiem czemu? Jutro moja koleżanka z ZUS-u ma się dowiedzieć dokładnie jak to jest, ale nie rozumiem, czy na zwolnieniu mam zakaz poruszania się poza moje miasto czy poza granice Polski? Jest na to jakiś przepis? Moja mama się załamie, już się cieszy na to od miesięcy, kupiła nam specjalnie łóżko... mój mąż mówi, żebym olała sprawę i nie kontynuowała L4 (i tak nie dostanę macierzyńskiego bo pracowałam na zastępstwo), ale to jeszcze 4 miesiące dodatkowej wypłaty. Jestem okropnie zmartwiona

Wiesz co, wiem że na l4 ogólnie możesz wychodzić z domu, ale oznacza to również, że jest to niezdolność/choroba a wtedy się raczej nie jeździ na wakacje. Wiem, że kiedyś był z nami na imprezie kolega i prosił, żeby mu fot nie robić i nie wstawiać na fejsa bo jest na l4 i nie chce, żeby się zus przywalił. To nawet pracodawca może na ciebie donieść, ze do pracy chodzić nie możesz a balujesz za granicą.

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Napisane przez ridja devojka

Mam wpisane, że mogę chodzić, sprawdzałam.
Ale ja nie mówię o tym, kto mi i kiedy będzie płacił, nie to mnie interesuje przecież, tylko to, czy mogę legalnie odwiedzić mamę, czy nie.

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------



Nie chodzi o sam lot, bo jak go wcześniej pytałam, czy w 27 tygodniu potrzebuję zaświadczenie, to mówił, że nie. Po 28 trzeba zaświadczenie, ale latać można normalnie. No jutro mi kumpela z ZUS-u powie jak się w pracy dowie dokładnie, ale mam teraz takiego dołka, że aż mnie brzuch rozbolał ze stresu.

Oficjalnie to musisz być pod ręką. W razie kontroli możesz być poza domem ale musisz się potem od razu stawić w zusie, przeważnie masz z góry ustaloną wizytę.

[Sandrusia91]

Tak w ogóle to dzisiaj zaczynam 26 tydzień

[ridja devojka]

Napisane przez bianeczkaa

Wiesz co, wiem że na l4 ogólnie możesz wychodzić z domu, ale oznacza to również, że jest to niezdolność/choroba a wtedy się raczej nie jeździ na wakacje. Wiem, że kiedyś był z nami na imprezie kolega i prosił, żeby mu fot nie robić i nie wstawiać na fejsa bo jest na l4 i nie chce, żeby się zus przywalił. To nawet pracodawca może na ciebie donieść, ze do pracy chodzić nie możesz a balujesz za granicą.

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------


Oficjalnie to musisz być pod ręką. W razie kontroli możesz być poza domem ale musisz się potem od razu stawić w zusie, przeważnie masz z góry ustaloną wizytę.

Akurat mój pracodawca wie o moich planach, zresztą będzie już za mnie pracownik. A jeśli będzie kontrola to co, oni przychodzą znienacka? Tą wizytę ustalają oni sami tak? Wyznaczają mi datę i informują mnie telefonicznie? Kurde nie wytrzymam w tej niewiedzy do jutra.

[Mten]

To też zależy jakiej długości masz L4, bo ja np mam po 3 tygodnie, tak jak mam wizyty, mój ginekolog powiedział, że tak będzie mi wygodniej, ponieważ jakby dał mi powyżej miesiąca to prawdopodobnie dostałam od razu wezwanie na komisje do ZUS...

Moja teściowa brała po 3tyg L4 i cisza, a jak psychiatra wypisal jej miesiąc i dwa dni to po tygodniu dostała wezwanie na komisje

Inna sprawa, że L4 ciążowych - jeśli masz kod B wpisany, raczej nikt nie kontroluje bo to bardzo indywidualne kwestie.

[Kissmisiaa]

Napisane przez ridja devojka

To pierwsze L4, mam wpisaną dwójkę, czyli mogę "chodzić". Ale co z tego, ze płaci pracodawca? W sensie co to zmienia?

Możesz chodzić i to pracodawca może cię skontrolować
ZUS przejmie cie po tych 33 dniach
Ale żadko kontrolują na chorobowym z 2

[bianeczkaa]

Napisane przez ridja devojka

Akurat mój pracodawca wie o moich planach, zresztą będzie już za mnie pracownik. A jeśli będzie kontrola to co, oni przychodzą znienacka? Tą wizytę ustalają oni sami tak? Wyznaczają mi datę i informują mnie telefonicznie? Kurde nie wytrzymam w tej niewiedzy do jutra.

Wizyta w domu na pewno jest niezapowiedziana, ale czy umawiasz się telefonicznie czy zostawiają ci pismo z dokładną datą to już nie wiem. Jakieś pismo na bank zostawiają i wiem, że trzeba się do nich zgłosić z wyjaśnieniem. Wiesz, to chodzi o to, że sama ciąża nie jest choroba i przeciwwskazaniem do pracy, a samo zwolnienie jest czymś podyktowane. Lekarz zawsze musi napisać jakieś uzasadnienie, nawet jeśli to ściema. U mnie to chyba pisał o ile pamiętam że mam bóle w podbrzuszu, bo raz głośno myślał jak pisał.

[Kissmisiaa]

Napisane przez bianeczkaa

raczej nie bo to marka tesco

Też wcinam truskawki U nas nic nie dodawałam do wody. I niczym też nie smarowałam.
A co do imion, to chyba zależy od wychowania. U nas w przedszkolu jest Dragan i nigdy nie słyszałam, że to imię było problematyczne a dla naszej córki imię jak imię. Chyba dla rodziców było większym szokiem niż dla dzieciaków.

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------


Hmmm....a 2 to nie jest nakaz leżenia? Kurde już mi się myli. Zmienia to tyle, że wypłatę dostaniesz w terminie zwykłej wypłaty a później zus będzie miał 30 dni na wypłatę od daty dostarczenia.

Z 1 trzeba leżeć, a z 2 można chodzić.
Pracodawca nie musi cie kontrolować.
Jeśli pracujesz w firmie która zatrudnia powyżej 25 pracowników to pracodawca wypłaca ci wynagrodzenie. Jeśli poniżej to zus, ale wypłaca np. Za okres chorobowego jeśli trwa chorobowe 3 tygodnie to za 3, jak dwa to 2.

Owszem na chorobowym nie wolno jeździć na wakacje itp. Ale jeżdżą.

[ridja devojka]

Ja bym tego nie nazwała wakacjami, chcę lecieć do mamy. No nic, jutro się dowiem, nie będę wróżyć.

[truskafffka91]

Napisane przez Kissmisiaa

Z 1 trzeba leżeć, a z 2 można chodzić.
Pracodawca nie musi cie kontrolować.
Jeśli pracujesz w firmie która zatrudnia powyżej 25 pracowników to pracodawca wypłaca ci wynagrodzenie. Jeśli poniżej to zus, ale wypłaca np. Za okres chorobowego jeśli trwa chorobowe 3 tygodnie to za 3, jak dwa to 2.

Owszem na chorobowym nie wolno jeździć na wakacje itp. Ale jeżdżą.

A nie jest to przypadkiem poniżej i powyżej 20 osób?

[misiskuku]

Napisane przez ridja devojka

Ja bym tego nie nazwała wakacjami, chcę lecieć do mamy. No nic, jutro się dowiem, nie będę wróżyć.

Zusu nie obchodzi czy jedziesz do mamy czy na wakacje - no sorry dla nich to nie jest różnica skoro masz niezdolność do pracy, a jeździsz po świecie to dla nich sygnał w czasie kontroli, że L4 jest wystawione bezzasadnie. Moim zdaniem powinnaś wiedzieć na co masz wystawione L4 żeby wiedzieć co mówić podczas kontroli


Byłam w Biedrze - kupiłam kocyk i te chusteczki z Dady z pudełkiem (choć chusteczki to pewnie zużyję przed porodem)

[ridja devojka]

A jak masz złamana rękę to czy ona będzie się gorzej zrastała w odwiedzinach?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[bianeczkaa]

Napisane przez ridja devojka

A jak masz złamana rękę to czy ona będzie się gorzej zrastała w odwiedzinach?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Nie, ale w robocie będzie się zrastać tak samo dobrze, jak w odwiedzinach Rozumiesz? Wiesz co innego gdybyś np była "leżąca" i pojechała do rodziny ale tu na miejscu, żeby ktoś się tobą opiekował. Ale na pewno nie takie podróże. A że jeżdżą to wiadomo, ale już nie jeden za takie wyjazdy oberwał

Dobra, jestem wypachniona, wymyta i bożena ...... opędzlowana na ślepo to jest jakaś masakra. Następnym razem chyba stane na baczność pod prysznicem i niech tż goli

[misiskuku]

Napisane przez bianeczkaa

Dobra, jestem wypachniona, wymyta i bożena ...... opędzlowana na ślepo to jest jakaś masakra. Następnym razem chyba stane na baczność pod prysznicem i niech tż goli

moja wczoraj też na ślepo ale Tż uwag nie zgłaszał wię chyba jest ok on już zapowiedział, że może co najwyżej lusterko trzymać - taki pomocny

[Kissmisiaa]

Napisane przez truskafffka91

A nie jest to przypadkiem poniżej i powyżej 20 osób?

Pracuje w korporacji (zatrudnia ok.1500 osob) i pracodawca mi wypłaca wynagrodzenie.
Czytałam w gdzieś ze 25 osób, powyżej ale reki sobie uciąć nie dam

[ridja devojka]

Ja póki co sięgam wszędzie, ale depilacja jest niewygodna. Dziś jak się ważyłam u położnej była zdziwiona "Tyle pani waży?". A i tak jej waga pokazuje mniej niż moja. U niej mam 69 kg, u mnie tyle miałam tydzień temu