Mamusie czerwcowe 2015! :) cz. 2

[rybkaa90]

Pierozkowa jakie nosidlo macie? Nie boli Cię rana po cc, jak nosisz Julka? Jak Jasiek ma zły dzień i muszę go trochę więcej ponosic to ciągnie mnie ta rana.

[fartuch]

co do chusty to u nas chusta jest super jak nie jest gorąco. Raz próbowałam go zachustować jak było ciepło to tak się darł że nie mogłam go uspokoić...

najpierw wiążę na sobie potem spokojnie kładę go na klacie i wkładam nóżki rączki itp, spokojnie i powolutku. I działa. Chyba że jest gorąco to zaraz się drze

[groszkolino]

Napisane przez Selis

Takiej to dobrze, zazdraszczam dlatego jesteś na 1 miejscu top gaduł, spamerko

wesoło bardzo, tym bardziej że wszystko było złe, słońce za mocne, wiatr za silny, głowa boli, wyspać się nie mozna mogłaby zostać na dłużej, ale za mama za bardzo teskniła
motyl jest super polecam a jak Jasiek reaguje na kostke?


Dziewczyny, chyba była o tym mowa, ale już nie pamietam, więc zlinczujcie mnie jakby co, ale jaką witamine d polecacie przy kp? one różnią się czymś? czy tylko producentem i ceną?

Ja mam taka w sprayu. Dla mnie ok bo ta K z kapsuły to strasznie wypluwa a ta psikam znienacka

Napisane przez Marei

Markusek też tak robi.

Od którego tygodnia podaje się wit D?

Od początku

Napisane przez Aika213

Co za baba

My po szczepieniu i wizycie u lekarza.
Moja wizyta poporodowa polegała na zmierzeniu ciśnienia, Amy sprawdziła brzuszek, oczy, osłuchała i sprawdziła bioderka.
Pytałam o głowę to mówiła ze jest zdeformowana, prawdopodobnie od proznociagu którym była wyciągana podczas porodu. Mamy mieć umówiona wizytę u pediatry żeby sprawdzić ta głowę.

Jej, rodzulas z proznociagiem ? Ja w planie porodu zaznaczyłam ze absolutnie żadnych porodów wspomaganych jak cos nie tak to cc. Bardzo sie bałam tego, z reszta w po chyba rzadkością to stosują , w tym szpitalu chyba w ogóle. Ale skoro u Was jest to być moze ja jestem niedoczytana nic strasznego.
Mozna wiedzieć dlaczegonzastosowali ?

Napisane przez mehja

Pierozkowa szkoda że cię tak nastraszyla. Ale jaką zorganizowana jest, tyle rzeczy na raz



Marei ją myślę że przy 7porodzie to ona nawet nie czuła że rodzi

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Moja mama pracowała kiedyś z facetem który miał 9dzieci i opowiadał że jego żona jak poczuła tylko skurcz to się od razu kładła tam gdzie stała bo wiedziała że zaraz dziecko wyskoczy. I tak urodziła raz na trawniku przed domem

Łooooooo kosmos

Pierozkowa ja tez w Wawie mieszkam , tylko ze ja to najdalej do,ogródka wychodzę

Dodajcie mi otuchy. Zamierzam nauczyć lub raczej uczyć młoda zasypiania samodzielnego w weekend. Po pierwsze bo połowicznie umie to sama z sobie po drugie krzyż mnie juz boli po trzecie mam dosc dyndania wózkiem i po któreś tam zostajemy same na weekend wiec chba se zafunduje ostra jazdę i kupie redbula

[kejtiCe]

Groszku hahaha, ja chyba po tych wrzaskach w wózku też zacznę do ogrodu chodzić tylko

[mehja]

Selis ja tez mam wit d w sprayu-bardzo wygodne to jest

[alkamor]

Napisane przez mehja

Kaja haha no myślę że u mnie by tak z trzecim dzieckiem było. Ale z tobą też :d

A ja dalej bym się kilka godzin meczyla

Napisane przez kejtiCe

Groszku hahaha, ja chyba po tych wrzaskach w wózku też zacznę do ogrodu chodzić tylko

Eee kwestia przyzwyczajenia... Na mnie przestaje to robić wrażenie...

Chociaż ostatnio widzę poprawę w tej kwestii

[industria]

matkooo, ile stron naprodukowały
do jutra tego nie nadrobie......

wróciłyśmy z wycieczki mega zmeczone, nie wiem kto bardziej, ja czy młoda. ale fajnie było, młoda dała rade, pierwszy raz w górach i powietrze chyba służy bo 2 kupy walneła

oczywiście po powrocie padłyśmy obie i opiero na kąpanie sie obudziłyśmy

dobra, ide nadrabiać

[barbaritka84]

Napisane przez alkamor

A ja dalej bym się kilka godzin meczyla


Eee kwestia przyzwyczajenia... Na mnie przestaje to robić wrażenie...

Chociaż ostatnio widzę poprawę w tej kwestii

Mi wszyscy mówili ze przy trzecim dziecku to do szpitala nie zdążę a tu proszę jak zwykle cała noc w skurczach także wcale nie jest powiedziane ze każdy kolejny poród jest łatwiejszy i szybszy.

Po porodzie leżałam na sali z babka też po 3 porodzie i mówiła ze był najgorszy i pękła po sama pupę !

[k a j a]

Groszko trzymam kciuki! Moja rozdarciucha nauczyła się sama zasypiac na noc, dobre i to ! Kąpiel, cyc, smok i do widzenia :p a i spacery lepiej wychodzą aczkolwiek muszę być przygotowana na cyca w każdym miejscu bo nie ma tak ze śpi tyle ile spacer trwa

Sent from my WT19i using Wizaz Forum mobile app

[pani_pierozkowa]

Napisane przez Princesika

To sie trzeba spotkac
Groszko, dolaczasz?

Ja bardzo chętnie Nie mam ani jednej koleżanki dzieciatej więc I'm so lonely

Napisane przez rybkaa90

Pierozkowa jakie nosidlo macie? Nie boli Cię rana po cc, jak nosisz Julka? Jak Jasiek ma zły dzień i muszę go trochę więcej ponosic to ciągnie mnie ta rana.

Mamy Bondolino, polecam bardzo, wydatek spory, ale naprawdę mega wygoda i nam nieraz dupsko uratowało, mieliśmy takie 2-3 tygodnie że Julek w ciągu dnia zasypiał tylko w tym

Wiesz co, tak w trakcie noszenia to nie boli, dopiero pod koniec dnia jak już się położę do łóżka to bywa że mnie trochę popiecze

Napisane przez groszkolino

Ja mam taka w sprayu. Dla mnie ok bo ta K z kapsuły to strasznie wypluwa a ta psikam znienacka



Od początku



Jej, rodzulas z proznociagiem ? Ja w planie porodu zaznaczyłam ze absolutnie żadnych porodów wspomaganych jak cos nie tak to cc. Bardzo sie bałam tego, z reszta w po chyba rzadkością to stosują , w tym szpitalu chyba w ogóle. Ale skoro u Was jest to być moze ja jestem niedoczytana nic strasznego.
Mozna wiedzieć dlaczegonzastosowali ?



Łooooooo kosmos

Pierozkowa ja tez w Wawie mieszkam , tylko ze ja to najdalej do,ogródka wychodzę

Dodajcie mi otuchy. Zamierzam nauczyć lub raczej uczyć młoda zasypiania samodzielnego w weekend. Po pierwsze bo połowicznie umie to sama z sobie po drugie krzyż mnie juz boli po trzecie mam dosc dyndania wózkiem i po któreś tam zostajemy same na weekend wiec chba se zafunduje ostra jazdę i kupie redbula

Do ogródka powiadasz? hmmm wiesz my zawsze Cię możemy z Princesika odwiedzić w tym ogródku

[Aika213]

Napisane przez sylwusiach

Wlasnie take myslalam on was moja tez ma z tylu zdeformowana glowke,ciekawe Co gp powie,jak Amy przeszlA szczepienie???








wyobrazilam sobie porod na

trawniku..


Ale klepiecie dzis te posty! Mala spala 4 godziny w dzien,skorzystalam I tez spalam. Chcialam kupic tu kostke a okazalo sie ze Lilly ma kostke po mojej chrzesnicy I to TZ ja mi przyniosl,, czasem sie maz przydaje heh.. mala po 18 zjadla,teraz pospi z godzinke I bedziemy ja kapac; )

Podczas wkłucia płakała bardzo ale szybko sie uspokoiła. Jak wróciłyśmy do domu to było ok. Teraz już śpi, mam nadzieje ze będzie ok.
Powodzenia jutro

Napisane przez groszkolino

Ja mam taka w sprayu. Dla mnie ok bo ta K z kapsuły to strasznie wypluwa a ta psikam znienacka







Od początku







Jej, rodzulas z proznociagiem ? Ja w planie porodu zaznaczyłam ze absolutnie żadnych porodów wspomaganych jak cos nie tak to cc. Bardzo sie bałam tego, z reszta w po chyba rzadkością to stosują , w tym szpitalu chyba w ogóle. Ale skoro u Was jest to być moze ja jestem niedoczytana nic strasznego.

Mozna wiedzieć dlaczegonzastosowali ?







Łooooooo kosmos



Pierozkowa ja tez w Wawie mieszkam , tylko ze ja to najdalej do,ogródka wychodzę



Dodajcie mi otuchy. Zamierzam nauczyć lub raczej uczyć młoda zasypiania samodzielnego w weekend. Po pierwsze bo połowicznie umie to sama z sobie po drugie krzyż mnie juz boli po trzecie mam dosc dyndania wózkiem i po któreś tam zostajemy same na weekend wiec chba se zafunduje ostra jazdę i kupie redbula

Zastosowali proznociag bo parłam 2h a główka wychodziła i sie chowała i po 2 h Amy zaczelo tętno spadać wiec zdecydowali o użyciu. A Uk to częsta praktyka. Miała na głowie takie czerwone kółko od tej przysawki ale powiedzieli ze zniknie w 48h i rzeczywiście zniknęło.

Moja w ciagu dnia lekko bujam żeby usnęła ale zwykle szybko zasypia po kilku min a wieczorem wcale nie bujam tylko odkładam do łóżeczka i sama zasypia.

[industria]

pierożkowa, może ty nie byłaś u doradczyni chustowej tylko doradczyni zarządzania sobą w czasie. tyle rzeczy naraz zrobić i jeszcze zarobić - no genialne- trzeba sie tego od niej nauczyć

Napisane przez Charlotta83

Dziewczyny, polećcie coś na ciemieniuchę. U Jaśka zaczyna się robić...Smaruję oliwką i wyczesuję póki co...

ja stosowałam olejek migdałowy. w tamtym tygodniu sie ciemieniucha pojawiła, smarowałam kilka dni i wszystko ładnie zeszło

wiem że w rossmanie jest jakiś fajny olejek na ciemieniuche w sprayu, koleżanka miała i sobie chwaliła

Napisane przez kejtiCe

Boże, dziecko ciągle śpi a ja nie mogę się ogarnąć. Dzisiaj jak wzięłam go w nocy do odbicia, to klepalam go lekko po plecach, a Tz do mnie, że mam przestać, bo on by chciał spać i my mu przeszkadzamy ala: A ja snu nie potrzebuje przecież...

oo po takiej uwadze to bym zrobiła niechcący jakiś niezły roz☠☠☠☠☠☠☠

Napisane przez sylwusiach

wlasnie nie sa.. i ona miala 7 sn.. rok po roku wlasiwie..

oooo ja pierdoooooooole


padam na ryj, chyba ide spać.....dobranoc spamerki

[pani_pierozkowa]

Napisane przez industria

pierożkowa, może ty nie byłaś u doradczyni chustowej tylko doradczyni zarządzania sobą w czasie. tyle rzeczy naraz zrobić i jeszcze zarobić - no genialne- trzeba sie tego od niej nauczyć

normalnie 7 nawyków skutecznego działania

Ale najbardziej to mnie w☠☠☠☠iła z tym polecaniem najdroższych chust jakich się da, jeszcze nie wiem czy to dla mnie a już lecę kupować chustę za 800 zł

Dobraa kieszonkę umiem, plecak też mniej więcej, resztę sobie obczaję w jakimś klubie kangura, nie będę tyle kasy wydawać na takie paniusie

[moni_ka.g]

Napisane przez groszkolino

Dziewczyny co macie za aplikacje z tym taptalkiem? Bo ja zainstalowałem jakiś wizaż forum ale to chyba nie to

wizaż forum miałam, ale później coś średnio działała i przerzuciłam się na tapatalka.

Napisane przez kejtiCe

Wojtek spał do 13.30. I od 14.30 nadal śpi. Ja już się nudzę

grzeszysz chyba podrzucę Ci Dominikę

Napisane przez kaczuszka1986

Dziewczyny czy któraś z was, urodziła malucha z pieprzykiem?? Czy to później się robi??

syn ma na łydce pieprzyk, nic się z tym nie robi, ale on trochę rośnie razem z nim.. więcej nic się nie dzieje.

[groszkolino]

Zapraszam akurat na 3 wózki i dwie suszarki . Na stole zapas wody, kawy, internetu wszystko co potrzeba gdy nie można opuścić bazy bo " szef " ma radar

[moni_ka.g]

Napisane przez szuuu

Żałuje ze kupiłam chustę, o kant dupy z tym- Konrad tylko wyje, ze sie go w ogole dotyka

Chce któraś odkupić? ;>

mój miał etap że nie chciał żeby go dotykać a chciał być przytulony, wtedy nosidło było idealne. może jeszcze się chusta przyda? albo spróbuj przetrwać płacz i zamotaj do końca. moja czasem tak wściekła, że przy motaniu wrzask na całe osiedle, włączam pozytywkę żeby ją uspokoić, ale nic nie słyszę, bo płacze, otwieram okno żeby się nie zgrzała, motam, podskakuję, kołyszę się, chodzę po pokoju. jak skończę zapada cisza i wychodzę ze spokojnym dzieckiem.
a jak Konrad z trzymaniem główki? moja dostaje szału jak motam ze schowaną głową, muszę odwinąć chustę i generalnie głowa cała na wierzchu, dopiero jak przyśnie to czasem da naciągnąć chustę na część głowy.

jaki wzór chusty masz?

Napisane przez pani_pierozkowa

Tyle jest dobrych chust w okolicach 200 zł a ta mi poleciła jakies same od 350 w gore i powiedziała ze absolutnie nie little frog czy lenny Lamb a w dupie z nia, zamówiłam little froga zobaczyła ze przyjechałam z Bugaboo i chyba za bogacza mnie wzięła a ja przecież nie bede 4 stow na pierwsza chustę wywalać

a co wg niej nie tak z lf i ll? z ciekawości.. co polecała?

[Marei]

Napisane przez Aika213

Podczas wkłucia płakała bardzo ale szybko sie uspokoiła. Jak wróciłyśmy do domu to było ok. Teraz już śpi, mam nadzieje ze będzie ok.
Powodzenia jutro




Zastosowali proznociag bo parłam 2h a główka wychodziła i sie chowała i po 2 h Amy zaczelo tętno spadać wiec zdecydowali o użyciu. A Uk to częsta praktyka. Miała na głowie takie czerwone kółko od tej przysawki ale powiedzieli ze zniknie w 48h i rzeczywiście zniknęło.

Moja w ciagu dnia lekko bujam żeby usnęła ale zwykle szybko zasypia po kilku min a wieczorem wcale nie bujam tylko odkładam do łóżeczka i sama zasypia.

Biedna maleńka

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Tu też stosują próżnociągi

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez industria

oo po takiej uwadze to bym zrobiła niechcący jakiś niezły roz☠☠☠☠☠☠☠

:yes:

[pani_pierozkowa]

Napisane przez moni_ka.g

mój miał etap że nie chciał żeby go dotykać a chciał być przytulony, wtedy nosidło było idealne. może jeszcze się chusta przyda? albo spróbuj przetrwać płacz i zamotaj do końca. moja czasem tak wściekła, że przy motaniu wrzask na całe osiedle, włączam pozytywkę żeby ją uspokoić, ale nic nie słyszę, bo płacze, otwieram okno żeby się nie zgrzała, motam, podskakuję, kołyszę się, chodzę po pokoju. jak skończę zapada cisza i wychodzę ze spokojnym dzieckiem.
a jak Konrad z trzymaniem główki? moja dostaje szału jak motam ze schowaną głową, muszę odwinąć chustę i generalnie głowa cała na wierzchu, dopiero jak przyśnie to czasem da naciągnąć chustę na część głowy.

jaki wzór chusty masz?



a co wg niej nie tak z lf i ll? z ciekawości.. co polecała?

Wiesz co nie powiedziała co nie tak, ale chyba chodziło jej że Julek ciężki, i te polskie marki nie są wystarczająco nośne dla niego, w NatiBaby bardzo się luzował jak przerzuciłyśmy się na Didymosa było o niebo lepiej

Polecała Storchenwiege, Didymosa, Girasol i Yaro

Didymos mnie kusił bo mi się bardzo spodobał, dobrze się na nim pracowało, ale one kosztują po 5 stów, to stanowczo za dużo jak na pierwszą chustę.

[Marei]

Napisane przez pani_pierozkowa

normalnie 7 nawyków skutecznego działania

Ale najbardziej to mnie w☠☠☠☠iła z tym polecaniem najdroższych chust jakich się da, jeszcze nie wiem czy to dla mnie a już lecę kupować chustę za 800 zł

Dobraa kieszonkę umiem, plecak też mniej więcej, resztę sobie obczaję w jakimś klubie kangura, nie będę tyle kasy wydawać na takie paniusie

Ooo a jakie polecała? Ciekawa jestem, bo 800zl to już nie tylko dobre ale i drogie.
Mam Fidella, jest super, nawet youtuberki ich używają. A nowa kosztuje 110e. potem jest b.dobry Didymos też koło 100-150e a czasem i 80 (około razy cztery i masz złotówki). Jak tani, to polski little frog.

[moni_ka.g]

Napisane przez fartuch

co do chusty to u nas chusta jest super jak nie jest gorąco. Raz próbowałam go zachustować jak było ciepło to tak się darł że nie mogłam go uspokoić...

moja i w upały kwitła w chuście, bardzo jej to pasowało ona w samym pampersie, ja w ciuchach, obie mokre, ale dziecię wpadało w histerię jak rozwiązywałam...

Napisane przez rybkaa90

Pierozkowa jakie nosidlo macie? Nie boli Cię rana po cc, jak nosisz Julka? Jak Jasiek ma zły dzień i muszę go trochę więcej ponosic to ciągnie mnie ta rana.

ja też po cc, nic mnie nie boli od noszenia a moja ciągle na rękach, w chuście.. rzadko sama leży, wózka nie używamy.

Napisane przez pani_pierozkowa

Mamy Bondolino, polecam bardzo, wydatek spory, ale naprawdę mega wygoda i nam nieraz dupsko uratowało, mieliśmy takie 2-3 tygodnie że Julek w ciągu dnia zasypiał tylko w tym

miałam bondolino jak syn był mały, bardzo fajne nosidło.

[Marei]

Napisane przez moni_ka.g

mój miał etap że nie chciał żeby go dotykać a chciał być przytulony, wtedy nosidło było idealne. może jeszcze się chusta przyda? albo spróbuj przetrwać płacz i zamotaj do końca. moja czasem tak wściekła, że przy motaniu wrzask na całe osiedle, włączam pozytywkę żeby ją uspokoić, ale nic nie słyszę, bo płacze, otwieram okno żeby się nie zgrzała, motam, podskakuję, kołyszę się, chodzę po pokoju. jak skończę zapada cisza i wychodzę ze spokojnym dzieckiem.
a jak Konrad z trzymaniem główki? moja dostaje szału jak motam ze schowaną głową, muszę odwinąć chustę i generalnie głowa cała na wierzchu, dopiero jak przyśnie to czasem da naciągnąć chustę na część głowy.

jaki wzór chusty masz?

U mnie podobna gimnastyka, ale w chuście często zasypia

[Princesika]

Napisane przez groszkolino

Ja mam taka w sprayu. Dla mnie ok bo ta K z kapsuły to strasznie wypluwa a ta psikam znienacka



Od początku



Jej, rodzulas z proznociagiem ? Ja w planie porodu zaznaczyłam ze absolutnie żadnych porodów wspomaganych jak cos nie tak to cc. Bardzo sie bałam tego, z reszta w po chyba rzadkością to stosują , w tym szpitalu chyba w ogóle. Ale skoro u Was jest to być moze ja jestem niedoczytana nic strasznego.
Mozna wiedzieć dlaczegonzastosowali ?



Łooooooo kosmos

Pierozkowa ja tez w Wawie mieszkam , tylko ze ja to najdalej do,ogródka wychodzę

Dodajcie mi otuchy. Zamierzam nauczyć lub raczej uczyć młoda zasypiania samodzielnego w weekend. Po pierwsze bo połowicznie umie to sama z sobie po drugie krzyż mnie juz boli po trzecie mam dosc dyndania wózkiem i po któreś tam zostajemy same na weekend wiec chba se zafunduje ostra jazdę i kupie redbula

Moja zasypia z Szumisiem. Wlaczam jej i zostawiam ja sama w sypialni i zasypia

[pani_pierozkowa]

Napisane przez Marei

Ooo a jakie polecała? Ciekawa jestem, bo 800zl to już nie tylko dobre ale i drogie.
Mam Fidella, jest super, nawet youtuberki ich używają. A nowa kosztuje 110e. potem jest b.dobry Didymos też koło 100-150e a czasem i 80 (około razy cztery i masz złotówki). Jak tani, to polski little frog.

Didymos może w przyszłości jak się wkręcę i podszkolę, bo jednak 500 zł za kawałek szmaty to trochę dużo
Zamówiłam własnie little froga, myślałam o lenny lambie ale nigdzie na stronie nie mogłam znaleźć info o gramaturze

[Princesika]

Napisane przez pani_pierozkowa

Do ogródka powiadasz? hmmm wiesz my zawsze Cię możemy z Princesika odwiedzić w tym ogródku

Mozemy

[Marei]

Napisane przez pani_pierozkowa

Wiesz co nie powiedziała co nie tak, ale chyba chodziło jej że Julek ciężki, i te polskie marki nie są wystarczająco nośne dla niego, w NatiBaby bardzo się luzował jak przerzuciłyśmy się na Didymosa było o niebo lepiej

Polecała Storchenwiege, Didymosa, Girasol i Yaro

Didymos mnie kusił bo mi się bardzo spodobał, dobrze się na nim pracowało, ale one kosztują po 5 stów, to stanowczo za dużo jak na pierwszą chustę.

Didymosa sprzedasz za podobną kwotę. A już na pewno niewiele stracisz, tylko nie poplam ani nie pozaciągaj no albo poszukaj używany

[pani_pierozkowa]

Napisane przez moni_ka.g

mój miał etap że nie chciał żeby go dotykać a chciał być przytulony, wtedy nosidło było idealne. może jeszcze się chusta przyda? albo spróbuj przetrwać płacz i zamotaj do końca. moja czasem tak wściekła, że przy motaniu wrzask na całe osiedle, włączam pozytywkę żeby ją uspokoić, ale nic nie słyszę, bo płacze, otwieram okno żeby się nie zgrzała, motam, podskakuję, kołyszę się, chodzę po pokoju. jak skończę zapada cisza i wychodzę ze spokojnym dzieckiem.
a jak Konrad z trzymaniem główki? moja dostaje szału jak motam ze schowaną głową, muszę odwinąć chustę i generalnie głowa cała na wierzchu, dopiero jak przyśnie to czasem da naciągnąć chustę na część głowy.

jaki wzór chusty masz?



a co wg niej nie tak z lf i ll? z ciekawości.. co polecała?

a to w ogóle trzeba naciągać na głowę? Bo ona dzisiaj mówiła że tylko do karku

[moni_ka.g]

Napisane przez pani_pierozkowa

Wiesz co nie powiedziała co nie tak, ale chyba chodziło jej że Julek ciężki, i te polskie marki nie są wystarczająco nośne dla niego, w NatiBaby bardzo się luzował jak przerzuciłyśmy się na Didymosa było o niebo lepiej

Polecała Storchenwiege, Didymosa, Girasol i Yaro

Didymos mnie kusił bo mi się bardzo spodobał, dobrze się na nim pracowało, ale one kosztują po 5 stów, to stanowczo za dużo jak na pierwszą chustę.

ale w chustach nie tylko niemowlaki się nosi, to jak za ciężki
ja tych firm nawet nie śmiałam brać pod uwagę, nie ta kieszeń
dziwna ta doradczyni.

ja póki co mam takie chusty jakie akurat były w sprzedaży bo używkę mam, może kiedyś sobie kupię jakąś "wypasioną".

[Marei]

Napisane przez pani_pierozkowa

a to w ogóle trzeba naciągać na głowę? Bo ona dzisiaj mówiła że tylko do karku

Jak nie trzyma główy sam to gdzieś na wysokość uszek. A tak to do karku- tak mi mówiła

[moni_ka.g]

Napisane przez pani_pierozkowa

a to w ogóle trzeba naciągać na głowę? Bo ona dzisiaj mówiła że tylko do karku

jak dziecko porządnie trzyma główkę to nie trzeba. ja naciągam czasem jak śpi, wtedy czuję się pewniej, że nie poleci jej ta głowa.

[Marei]

Napisane przez pani_pierozkowa

Didymos może w przyszłości jak się wkręcę i podszkolę, bo jednak 500 zł za kawałek szmaty to trochę dużo
Zamówiłam własnie little froga, myślałam o lenny lambie ale nigdzie na stronie nie mogłam znaleźć info o gramaturze

Którego?
Niektóre mają prześliczne