Peema peemie peemą, czyli 37 zlot ślubnych zołz 2016!

[Sophie24]

Napisane przez Akkma

Ja powoli zaczynam żałować, że w ogóle poszłam na studia
6 lat zmarnowane, a pracy zero. Szukam już bite 2 tygodnie, a wymagania mam na prawdę żałosne.
A tak to jak nowa koleżanka zaraz po maturze mogłam iść do pracy, teraz miałabym doświadczenie i byłabym gość.

Moja siostra tak zrobiła, pracuje od 3 lat czy jakoś tak, ma pewną pracę choć w handlu. A ja po 4 szkołach bujam się i nie mam normalnej pracy:P


Ale w ogóle jaki hicior. Moja siostra ma 22 lata i przez to, że nie prowadzi życia studenckiego a zawodowe to nie ma gdzie poznawać facetów. I jakąś aplikację ma na telefonie i tak jak się z kimś spiknie to się spotykają. I ostatnio miała gościa - określiła go, że z wyglądu jak marzenie, no po prostu cud, wszystko idealnie. Dopóki się nie odezwał. Taki typ co to pracy się brzydzi. Jak usłyszał, że moja siostra nie studiuje to jak to tak. Ale jak spytała czy on studiuje to, że nie, on nie:P Pracować chyba pracuje ale ktoś mu pracę załatwił, mieszkanie ma od mamusi... A, że moja siostra jest ze wsi to w ogóle szok, że słoma z butów i w ogóle... A wiecie, moja siostra to stylówa - niezły make up, oryginalne ciuchy i w ogóle:P Ale patrzył na nią jak na kosmitkę. Siostra stwierdziła, że był idealny dopóki się nie odezwał

[Akkma]

Napisane przez Arya90

A kim jesteś z zawodu?

lic z finansów
mgr z geologii
inż z górnictwa i geologii

Finansów nienawidzę, geo kocham

[Arya90]

Napisane przez Akkma

Ups.. miało być 2 miesiące Już poprawiłam.
Moje wysłane cv można liczyć w setkach

Aha, no to już chwilę trwa. Ale głowa do góry. Czasem na dobrą pracę warto poczekać. Moja świadkowa 6 msc szukała pracy, ale jak już znalazła to w zawodzie i dość dobrze płatną i ostatecznie sobie chwali, choć już była bliska załamania nerwowego.

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez Akkma

lic z finansów
mgr z geologii
inż z górnictwa i geologii

Finansów nienawidzę, geo kocham

No to masz sporo, ale gdzie mogłabyś pracować po geologii???

[grejpfrutowa01]

melduję cię w nowym wąciszu o cudownej nazwie i pięknej PMce na zdjęciu

Wild mistrzyni bijem pokłony

[xXBlankaXx]

W ogóle zmieniłam całkowicie wystrój. Będzie złoto z motywem jesiennych liści z rudym wrzosem tylko nie wiem jakie kwiatki do tego... Kościół też będzie w dekoracjach liści, makijaż złoto z jakimś pomarańczem albo czernią. A biżuteria to delikatna kolia z malutkimi bursztynkami od cioci. dziś mi ja pokazała - jest piękna. Pierwszy raz zakochałam się w mojej wizji w ogóle prababcia dziś mi powiedziała, że funduje mi suknie ;D

[Akkma]

Napisane przez Arya90

Aha, no to już chwilę trwa. Ale głowa do góry. Czasem na dobrą pracę warto poczekać. Moja świadkowa 6 msc szukała pracy, ale jak już znalazła to w zawodzie i dość dobrze płatną i ostatecznie sobie chwali, choć już była bliska załamania nerwowego.[COLOR="Silver"]


No to masz sporo, ale gdzie mogłabyś pracować po geologii???

Mój tż jest geologiem i pracuje w centrum badawczo rozwojowym należącym do kopalni. Ma świetną pracę, fajnie płatną, ale nie przyjmują nikogo nowego

Oprócz kopalni wszystkie firmy zajmujące się geo inżynierską (badanie gruntu pod inwestycje itp.), ale to praca gdzie przyjmują jedynie facetów
Marzył mi się urząd górniczy, ale tam tylko po znajomości i ogłoszenia pojawiają się raz na ruski rok

[Sophie24]

Napisane przez Akkma

Ja kocham mój drugi kierunek, ale to robota dla facetów, a ja baba i nikt mnie nie chce
Cały czas szukam w pierwszym kierunku, bo tylko tutaj mam jakiekolwiek szanse (choć szukam już długo :/), ale nienawidzę takiej roboty

Też mam pracę bardziej męską. Ale pracuje na budowach, jestem tam atrakcją jak zwierzak w zoo no ale cóż. Z opinii wiem, że się mnie boją a daleko mają do narzekanie na mnie. Wiem, że wiele kobiet w moim zawodzie chce się wykazać i gnoi pracowników by pokazać, że co to nie ona. Dla mnie to oznaka, że nie czują się pewnie. Ja mogę pożartować ale jak czegoś wymagam to ma być zrobione i tyle. I dogadujemy się.
Do mnie odezwali się z firmy gdzie byłam na rozmowie w grudniu ale mnie nie przyjęli. Powiedzieli, że się odezwą jak coś. Nie wierzyłam. W kwietniu zadzwonili. I po pierwszym projekcie znowu, i teraz chyba będzie trzeci projekt. Sami mówili, że oni są za tym aby dawać szansę młodym. Sami pamiętają jak to jest (też młode chłopaki) i dlatego dają szansę tym, którzy nie mają doświadczenia nawet.
Też wreszcie tak trafisz

[DontSaySorry]

Wypilysmy 3 wina. Na 3

To idę spać, narka zolzowate peemy!!

[Cherry_Muffin]

Blanka fajna wizja

[magda1706]

Blanka mi się bardzo podoba

Dont - butelka na głowę nie tak strasznie jeszcze piszesz logicznie więc nie jest tak źle Haha

Boże! Gdzie ten ojciec!? Ja chcę do domu!

[Arya90]

Akkma to jest chyba dość niszowa branża, a przynajmniej u mnie nie spotkałam, żadnych takich ogłoszeń jak szukałam, dlatego musisz uzbroić się w cierpliwość jeśli chcesz pracować w zawodzie, bądź wziąć cokolwiek i mieć kasę, a cały czas słać Cvki. W końcu się uda!

[xXBlankaXx]

Napisane przez Cherry_Muffin

Blanka fajna wizja

Dziękuję pierwszy raz się zakochałam w tym co wymyśliłam

[Sophie24]

Napisane przez xXBlankaXx

W ogóle zmieniłam całkowicie wystrój. Będzie złoto z motywem jesiennych liści z rudym wrzosem tylko nie wiem jakie kwiatki do tego... Kościół też będzie w dekoracjach liści, makijaż złoto z jakimś pomarańczem albo czernią. A biżuteria to delikatna kolia z malutkimi bursztynkami od cioci. dziś mi ja pokazała - jest piękna. Pierwszy raz zakochałam się w mojej wizji w ogóle prababcia dziś mi powiedziała, że funduje mi suknie ;D

Podoba mi się jak sobie to wyobraziłam Będzie pięknie
No i widzisz, ale super trafiło - to ale prababcie może na przymiarki zabierz Będzie jej miło O ile jest w stanie i jest taka możliwość

Napisane przez Akkma

Mój tż jest geologiem i pracuje w centrum badawczo rozwojowym należącym do kopalni. Ma świetną pracę, fajnie płatną, ale nie przyjmują nikogo nowego

Oprócz kopalni wszystkie firmy zajmujące się geo inżynierską (badanie gruntu pod inwestycje itp.), ale to praca gdzie przyjmują jedynie facetów
Marzył mi się urząd górniczy, ale tam tylko po znajomości i ogłoszenia pojawiają się raz na ruski rok

Moja była szefowa poszła na geologię i bardzo chciałaby w tym pracować ale faktycznie słyszała, że nikt jej na budowę nie weźmie, że kobieta to nie. Całe szczęście to było jakieś 15-20 lat temu - masz szansę na pracę.
Mam kuzynkę po geologii i pracuje w jakimś biurze, jeździ też po budowach jak trzeba. Ona załapała się na staż a po stażu ją zatrudnili. Może poszukaj stażu?

[xXBlankaXx]

Chodzę dzisiaj podjarana jak małe dziecko w boże narodzenie chyba przez zaklepanie oficjalnie daty w kościele... Poczułam to coś w końcu

[201801191006]

Napisane przez Nimilimi

16 stycznia

fajnie, ze zimowy slub

[xXBlankaXx]

Napisane przez Sophie24

Podoba mi się jak sobie to wyobraziłam Będzie pięknie
No i widzisz, ale super trafiło - to ale prababcie może na przymiarki zabierz Będzie jej miło O ile jest w stanie i jest taka możliwość


Moja była szefowa poszła na geologię i bardzo chciałaby w tym pracować ale faktycznie słyszała, że nikt jej na budowę nie weźmie, że kobieta to nie. Całe szczęście to było jakieś 15-20 lat temu - masz szansę na pracę.
Mam kuzynkę po geologii i pracuje w jakimś biurze, jeździ też po budowach jak trzeba. Ona załapała się na staż a po stażu ją zatrudnili. Może poszukaj stażu?

Niestety ale babcia już nie może chodzić.. Chociaż może uda się zapakować wózek inwalidzki do bagażnika i ja jakoś wsadzić do auta.

[Akkma]

Napisane przez Arya90

Akkma to jest chyba dość niszowa branża, a przynajmniej u mnie nie spotkałam, żadnych takich ogłoszeń jak szukałam, dlatego musisz uzbroić się w cierpliwość jeśli chcesz pracować w zawodzie, bądź wziąć cokolwiek i mieć kasę, a cały czas słać Cvki. W końcu się uda!

No właśnie taki mam plan, ale nawet tego 'cokolwiek' znaleźć nie mogę. Mnie na prawdę wystarczy najniższa krajowa bylebym za żłobek zapłaciła i łapała doświadczenie. Wysyłam cvki na asystentów, młodszych, itp. i nic.
Najfajniej byłoby łapać doświadczenie w tym co lubię, ale tutaj nawet staży nie ma :/
Tż siedzi w branży więc na bieżąco informuje mnie co tam w geo słychać.

[201711281122]

Napisane przez klakla91

Też sobie zrobiłam kakao, ale tylko pół kubeczka, bo mi mleka brakło

Wspaniałości

TŻ mi kupił pierwsz tom Millenium. Sam z siebie. Bez mojej wiedzy. Przyjechał, rozpakował plecak i mi dał. Jak ta książka pięknie pachnie Już się nie mogę doczekać, ale jestem w połowie innej, która też mi się podoba i nie chcę mieszać.

Ale i tak się pożarliśmy

I wyczuwam cionże na fejsie, bo zaręczyła się para on '97 ona '98
Chyba że to znowu jakieś głupie zakłady. Oby

Eee w tym wieku to pewnie dla fejmu

[magda1706]

Matko niech on przychodzi! Już byłabym w łóżku i spała a tego dalej nie ma. Jak nie wróci przed mama małej to się zastrzele. Ja mam jutro na 8

[201711281122]

Napisane przez magda1706

Mam brata z '97 i uważam że to gowniarz jakich mało

Ja mam kuzynkę '97, też takie dziecko z niej raczej. Chociaż ja niewiele starsza, więc

[Sophie24]

Napisane przez xXBlankaXx

Niestety ale babcia już nie może chodzić.. Chociaż może uda się zapakować wózek inwalidzki do bagażnika i ja jakoś wsadzić do auta.

No też dlatego napisałam, że jak w ogóle jest możliwość bo właśnie mało która babcia/prababcia daje radę Ale na pewno by się cieszyła z takiej wycieczki

Napisane przez Akkma

No właśnie taki mam plan, ale nawet tego 'cokolwiek' znaleźć nie mogę. Mnie na prawdę wystarczy najniższa krajowa bylebym za żłobek zapłaciła i łapała doświadczenie. Wysyłam cvki na asystentów, młodszych, itp. i nic.
Najfajniej byłoby łapać doświadczenie w tym co lubię, ale tutaj nawet staży nie ma :/
Tż siedzi w branży więc na bieżąco informuje mnie co tam w geo słychać.

Spróbuj w PUP - sama załatw miejsce gdzieś gdzie Cię przyjmą na staż - może wtedy po stażu coś się uda - jakaś ciążą, zwolnienie - cokolwiek. Staże są różne i może akurat na jakiś byś się łapała

[201711281122]

Napisane przez Nimilimi

Jestem z Żor. A wiem że te salony Sarah są w kilku miastach ja kupowałam akurat w Rybniku, ale chyba w Jastrzębiu i Wodzisławiu też są. A Wy z jakich miast jesteście?

Widzę dziewczyny, że większość z was to chyba studentki co?
Pełen szacun bo ja po średniej od razu do roboty wywiałam miałam dość nauki i belfrów więc podziwiam wszystkich którzy mieli jeszcze siłę dalej się uczyć.
Ale matura leży w szufladzie, może ją kiedyś wyciągnę.

Ja bym pewnie nie poszła na studia, gdyby nie presja rodziców. I nie żałuję, mieli rację.

[magda1706]

Napisane przez aardbei77

Ja mam kuzynkę '97, też takie dziecko z niej raczej. Chociaż ja niewiele starsza, więc

Mi się wydaje że byłam mądrzejsza w wieku 18 lat hahaha ale słowo klucz: wydaje mi się

[201711281122]

Napisane przez sunny0

Kurczę, moja mama też była mloda jak mnie urodziła, jak wiele rodziców moich znajomych, ale mam wrażenie, że wtedy jednak naprawdę były inne czasy Nie było takiego problemu chociażby ze znalezieniem pracy, utrzymaniem się... A to przecież bardzo ważna kwestia

No i nie wszyscy szli na studia jak dzisiaj. Moja mama miała 20, a tata 21 lat gdy brali ślub - oboje byli już w pełni samodzielni.

[Sophie24]

Napisane przez magda1706

Matko niech on przychodzi! Już byłabym w łóżku i spała a tego dalej nie ma. Jak nie wróci przed mama małej to się zastrzele. Ja mam jutro na 8

Rodzice mojego podopiecznego nie znali się na zegarku i miałam wiecznie takie jazdy. Godzina spóźnienia to była norma. Nienawidziłam tego. O ile dobrze, że rzadko zostawałam do późna z Młodym, maks do 22 się zdarzało. Normalnie zajmowałam się do 17-17:30 no ale zawsze się spóźniali.

[Cherry_Muffin]

a ja znam parę (moj rocznik), które zaręczyła się jak miała 17 lat, pobrała zaraz po 18 i są razem nadal, ba mają dwójkę dzieciaków, a są razem od 13 roku życia razem

[201711281122]

Napisane przez Nimilimi

16 stycznia

Gdybym miała pewność, że będzie śnieg, to też bym chciała w zimie

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez agnieszka_2612

U mnie też wysyp młodych mamusiek, ja sobie nie wyobrażam mieć teraz dziecka, chociażby dlatego że wiem że nie dalibyśmy rady finansowo (już pomijając fakt, że nie lubię dzieci )

Mnie dzieci absolutnie przerażają.

[magda1706]

Napisane przez Sophie24

Rodzice mojego podopiecznego nie znali się na zegarku i miałam wiecznie takie jazdy. Godzina spóźnienia to była norma. Nienawidziłam tego. O ile dobrze, że rzadko zostawałam do późna z Młodym, maks do 22 się zdarzało. Normalnie zajmowałam się do 17-17:30 no ale zawsze się spóźniali.

Poszedł sobie na piwko. Zdarzało mu się to wcześniej, ale odkąd wiedzą o ciąży to ani razu.. A dziś jak na złość, kiedy nie mam siły, zasypiam na kanapie to se polazl jeszcze jutro mam na 12:30 tutaj przyjdzie jutro o 17 z pracy to spakuje się i pójdę nawet się go pytać nie będę czy mam zostać

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez Cherry_Muffin

a ja znam parę (moj rocznik), które zaręczyła się jak miała 17 lat, pobrała zaraz po 18 i są razem nadal, ba mają dwójkę dzieciaków, a są razem od 13 roku życia razem

Podziwiam. Choć w sumie ja miałam 19 jak mi się tz oświadczył hahaha

[Akkma]

Napisane przez Sophie24

Spróbuj w PUP - sama załatw miejsce gdzieś gdzie Cię przyjmą na staż - może wtedy po stażu coś się uda - jakaś ciążą, zwolnienie - cokolwiek. Staże są różne i może akurat na jakiś byś się łapała

Czyli powinnam najpierw uderzyć do firm i pytać o staż i zarejestrować się w PUPie, żeby mi ten staż opłacili?
PUP tak opłaca wszystkie staże?

[Sophie24]

Napisane przez magda1706

Poszedł sobie na piwko. Zdarzało mu się to wcześniej, ale odkąd wiedzą o ciąży to ani razu.. A dziś jak na złość, kiedy nie mam siły, zasypiam na kanapie to se polazl jeszcze jutro mam na 12:30 tutaj przyjdzie jutro o 17 z pracy to spakuje się i pójdę nawet się go pytać nie będę czy mam zostać

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------



Podziwiam. Choć w sumie ja miałam 19 jak mi się tz oświadczył hahaha

Moi mieli nienormowany czas pracy więc wyjeżdżali o której im pasowało i potem tak też wracali. A wieczorne wyjścia to raz w miesiącu, czasem dwa. Widać, jak im się do dziecka śpieszy...






Czas się myć