Czekające na oświadczyny i te, które już się doczekały :) część XII

[klatka]

No to taki troche malo samodzielny ;-)

[poziomkowa91]

Napisane przez klatka

No to taki troche malo samodzielny ;-)

Z racji zawodu jaki wykonuje, nie powiedziałabym tak o nim. No ale niewątpliwie z mamą liczy się bardzo

[klatka]

Dobrze
W sumie mama zadowolona musi byc Kiedys moja kolezanka miala synka tatusia, jak opowiadalam o nim mojej mamie widziala to w samych pozytywach :-D

[fajita1]

Farbowałam przez rok na ciemny, aż włosy mi same ściemniały więc przestałam. TŻ na pewno też się do tego przyczynił, bo mnie namawiał, żebym wróciła do naturalek. Z podcinaniem włosów to nawet nie dyskutuję z nim. Sama wiem kiedy i ile muszę skrócić, ale tak samo najlepiej dla niego żebym w ogóle ich nie podcinała

[Terha]

Napisane przez fajita1

Farbowałam przez rok na ciemny, aż włosy mi same ściemniały więc przestałam. TŻ na pewno też się do tego przyczynił, bo mnie namawiał, żebym wróciła do naturalek. Z podcinaniem włosów to nawet nie dyskutuję z nim. Sama wiem kiedy i ile muszę skrócić, ale tak samo najlepiej dla niego żebym w ogóle ich nie podcinała

A tak a propos... Jak to jest z podcinaniem?
Nie byłam u fryzjera z pół roku. Zapuszczałam i zapuszczałam, ale musiałam w końcu przyciąć, bo już były strasznie rozdwojone. Poszłam do fryzjera i powiedziałam " najmniej skrócić jak się da". I co? Mam teraz mniej więcej takiej długości jak pól roku temu . A miałam zapuszczać do ślubu . Czy jak będę podcinać częściej, a mniej to będą mi się mniej niszczyć i więcej uda mi się zapuścić?

[visionAM]

Terha, możliwe że tak będzie. To jest kwestia indywidualna, ja polecam raczej zabezpieczać końcówki czymś silikonowym, mniej się wtedy niszczą i łatwiej zapuscic włosy. Rozdwajanie może być też wynikiem złej pielęgnacji albo złej diety. Ogólnie to jest temat rzeka, jak zacznę gadać to do rana nie skończę

[Terha]

Napisane przez visionAM

Terha, możliwe że tak będzie. To jest kwestia indywidualna, ja polecam raczej zabezpieczać końcówki czymś silikonowym, mniej się wtedy niszczą i łatwiej zapuscic włosy. Rozdwajanie może być też wynikiem złej pielęgnacji albo złej diety. Ogólnie to jest temat rzeka, jak zacznę gadać to do rana nie skończę

Hehe. Dzięki
Ja się przyznaję bez bicia, że o włosy raczej nie dbam. Teraz po umyciu natłuszczam jakimś cudakiem z olejem arganowym (śmiechu warte, że tam ten olej w ogóle jest), ale przynajmniej włosy się łatwiej rozczesują, a i ja się z włosami staram się obchodzić delikatniej.

[klatka]

Vision a uzywalas oleju z orzechow laskowych? Jak masz czas to gadaj :-D

[visionAM]

Napisane przez Terha

Hehe. Dzięki
Ja się przyznaję bez bicia, że o włosy raczej nie dbam. Teraz po umyciu natłuszczam jakimś cudakiem z olejem arganowym (śmiechu warte, że tam ten olej w ogóle jest), ale przynajmniej włosy się łatwiej rozczesują, a i ja się z włosami staram się obchodzić delikatniej.

Polecam raczej standardowe odżywki do spłukiwania.

Napisane przez klatka

Vision a uzywalas oleju z orzechow laskowych? Jak masz czas to gadaj :-D

Nie używałam, nie przepadam za olejami, moje włosy przez cztery lata zspuszczania były olejowane może z 5 razy

[fajita1]

Napisane przez Terha

A tak a propos... Jak to jest z podcinaniem?
Nie byłam u fryzjera z pół roku. Zapuszczałam i zapuszczałam, ale musiałam w końcu przyciąć, bo już były strasznie rozdwojone. Poszłam do fryzjera i powiedziałam " najmniej skrócić jak się da". I co? Mam teraz mniej więcej takiej długości jak pól roku temu . A miałam zapuszczać do ślubu . Czy jak będę podcinać częściej, a mniej to będą mi się mniej niszczyć i więcej uda mi się zapuścić?

Lepiej częściej a mniej podcinać. Ja u siebie mam partie włosów, które są zawsze zniszczone, te z przodu, od ciągłego zakładania je za ucho i one też najbardziej cierpią jak związuję włosy w kucyka. Dlatego moja fryzjerka podcina mi je niewiele, bo i tak będą zniszczone, więc szkoda skracać je tak często.

[visionAM]

Nie ma reguły, można podcinac wg własnych preferencji jak ktoś ma zdrowe końcówki to nie musi co miesiąc chodzić do fryzjera. Ale fakt - jak się włosy rozdwajaja to lepiej częściej scinac, bo rozdwojenie pójdzie w górę.

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Ja na końcówki po namowie fryzjerki będę chodzić co 3 miesiące. Z tego co mówiła blond włosy są wyjątkowo podatne na uszkodzenia.

[fajita1]

Ja widzę po swoich włosach kiedy muszę iść do fryzjera, a moja fryzjerka wie ile potrzeba im ścięcia. Wychodzi jakieś co 3 miesiące około 3-5 cm. I odkąd do niej chodzę włosy rosną mi szybciej

[klatka]

Napisane przez visionAM

Nie używałam, nie przepadam za olejami, moje włosy przez cztery lata zspuszczania były olejowane może z 5 razy

A tak. Teraz sobie przypomnialam, ze kiedys pisalas.
Ja kiedys olejowalam czesto i wlosy byly w szczytowej formie dzieki temu. Teraz wracam do regularnosci.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez klatka

A tak. Teraz sobie przypomnialam, ze kiedys pisalas.
Ja kiedys olejowalam czesto i wlosy byly w szczytowej formie dzieki temu. Teraz wracam do regularnosci.

W sprawie olejowania mogę ja pomóc chociaż może trochę
Sama oleju z orzechów laskowych nie miałam, ale z woskich nawet fajny bo kiedyś podkradłam siostrze

[Terha]

Napisane przez fajita1

Lepiej częściej a mniej podcinać. Ja u siebie mam partie włosów, które są zawsze zniszczone, te z przodu, od ciągłego zakładania je za ucho i one też najbardziej cierpią jak związuję włosy w kucyka. Dlatego moja fryzjerka podcina mi je niewiele, bo i tak będą zniszczone, więc szkoda skracać je tak często.

Napisane przez visionAM

Nie ma reguły, można podcinac wg własnych preferencji jak ktoś ma zdrowe końcówki to nie musi co miesiąc chodzić do fryzjera. Ale fakt - jak się włosy rozdwajaja to lepiej częściej scinac, bo rozdwojenie pójdzie w górę.

No to chyba muszę częściej chodzić do fryzjera .

Napisane przez fajita1

Ja widzę po swoich włosach kiedy muszę iść do fryzjera, a moja fryzjerka wie ile potrzeba im ścięcia. Wychodzi jakieś co 3 miesiące około 3-5 cm. I odkąd do niej chodzę włosy rosną mi szybciej

3-5 cm? To dużo jak na trzy miesiące.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez fajita1

Ja widzę po swoich włosach kiedy muszę iść do fryzjera, a moja fryzjerka wie ile potrzeba im ścięcia. Wychodzi jakieś co 3 miesiące około 3-5 cm. I odkąd do niej chodzę włosy rosną mi szybciej

Włosy wcale nie rosną szybciej po ścinaniu Jest to fizycznie niemożliwe.

[Terha]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;53207170]Włosy wcale nie rosną szybciej po ścinaniu Jest to fizycznie niemożliwe. [/QUOTE]

Może i nie, ale jak się zaczną rozdwajać, to wtedy pewnie są bardziej podatne na zniszczenia i szybciej się rozdwajają. Przynajmniej taka jest moja teoria.

[fajita1]

Racja, końcówki włosów (regularnie podcinane) nie wpływają na cebulki, więc szybciej nie rosną. Ale, moje są po podcinaniu w dużo lepszej kondycji i nie łamią się w połowie i same odpadają, więc odkąd trzymam się mojej fryzjerki i podcinam tylko końcówki to włosy mam dłuższe

[visionAM]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;53207170]Włosy wcale nie rosną szybciej po ścinaniu Jest to fizycznie niemożliwe. [/QUOTE]

Niby nie jest, ale jak ktoś ma włosy tak długie jak ja i scialby je powiedzmy do ramion to roslyby mu szybciej niż przed ścieciem. Przy długich włosach cebulki są obciążone i włosy rosną wolniej.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Terha

Może i nie, ale jak się zaczną rozdwajać, to wtedy pewnie są bardziej podatne na zniszczenia i szybciej się rozdwajają. Przynajmniej taka jest moja teoria.

Dokładnie

Napisane przez fajita1

Racja, końcówki włosów (regularnie podcinane) nie wpływają na cebulki, więc szybciej nie rosną. Ale, moje są po podcinaniu w dużo lepszej kondycji i nie łamią się w połowie i same odpadają, więc odkąd trzymam się mojej fryzjerki i podcinam tylko końcówki to włosy mam dłuższe

A to jak najbardziej

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez visionAM

Niby nie jest, ale jak ktoś ma włosy tak długie jak ja i scialby je powiedzmy do ramion to roslyby mu szybciej niż przed ścieciem. Przy długich włosach cebulki są obciążone i włosy rosną wolniej.

Ale podcięcie o 3 cm różnicy nie zrobi

[BittersweetCocaine]

Napisane przez klatka

Dzieki. Czyli chyba go poprawili bo jakos pol roku czy rok od pojawienia sie zrobi z nim cos zlego. Kolor ciemnial i wazyl sie a wczesniej ideal. Wiele dziewczyn o tym pisalo.

U mnie nic się takiego nie działo
Pamiętam moje pierwsze wrażenie po jego użyciu- To było takie "wow"!!! Niby to tylko krem BB a naprawdę daje radę!
Mam jeszcze w domu Max Factor face finity, ale na lato go odstawiłam, bo był zbyt ciężki i za jasny. Może teraz jakoś do niego wrócę. Z miesiąc temu chciałam się nim pomalować, ale jeszcze był za jasny...

Napisane przez poziomkowa91

Bardzo dobrze powiedziane - przytoczę tżtowi jak będzie trzeba Że jak się chce to się znajdzie sposób a jak nie to znajdzie przeszkodę.
Też mam wrażenie że zasłaniania się finansami..Tż to taki trochę mamisynek

Porozmawiaj z nim na spokojnie, bez wyrzutów i wszystko będzie jasne

A ja zapomniałam Wam się tu pochwalić, że od listopada będę miała już cały etat w pracy. W końcu!
Póki co korzystam z wolnego, już niestety ostatnie dni i pewnie nieprędko będę miała aż tyle dni pod rząd wolnego. Dziś przyjeżdża do mnie TŻ i spędzimy razem weekend i bardzo się z tego cieszę Jakby była ładna pogoda to moglibyśmy się wybrać na jakiś spacer, ale nie wiem czy nam się uda, bo ostatnio pogoda nie rozpieszcza.
A wy macie jakieś plany na weekend?

[fajita1]

Napisane przez visionAM

Niby nie jest, ale jak ktoś ma włosy tak długie jak ja i scialby je powiedzmy do ramion to roslyby mu szybciej niż przed ścieciem. Przy długich włosach cebulki są obciążone i włosy rosną wolniej.

Dokąd Ci włosy sięgają? Nie męczysz się z nimi? Bo moje mnie już denerwują.

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Bittersweet, super, że się udało w pracy
My się wybieramy do kina i na jakieś jedzonko dzisiaj. A reszta weekendu szkoła

[visionAM]

Były mniej więcej do pasa, od dwóch dni są tak 5-7cm nad pasem. Nie męczę się z nimi, przyzwyczaiłam się

Jako pas mam na mysli wciecie w talii. Jakoś tak mniej więcej, w sumie sama dobrze nie wiem gdzie one sięgały, bo "noszę" je z przodu mam nadzieję, że jasno się wyraziłam

Misislipy, jasne że 3cm nie zrobi różnicy

[Agaczok]

Napisane przez visionAM

Były mniej więcej do pasa, od dwóch dni są tak 5-7cm nad pasem. Nie męczę się z nimi, przyzwyczaiłam się

Jako pas mam na mysli wciecie w talii. Jakoś tak mniej więcej, w sumie sama dobrze nie wiem gdzie one sięgały, bo "noszę" je z przodu mam nadzieję, że jasno się wyraziłam

Misislipy, jasne że 3cm nie zrobi różnicy

No to podziwiam rok temu miałam taką długość, ale już mnie tak męczyły że ciachnęłam je do ramion

[klatka]

Bitter, dziekuje. Kupie znowu. U mnie przy pierwszym opakowaniu byl ten sam efekt "wooow to ja? Taka brzoskwinka gladziutka"? :-D

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;53206970]W sprawie olejowania mogę ja pomóc chociaż może trochę
Sama oleju z orzechów laskowych nie miałam, ale z woskich nawet fajny bo kiedyś podkradłam siostrze [/QUOTE]

Ja w sumie nie o pomoc ;-) Zareklamowac chcialam. Fajny olej. Sypkie i dociazone wlosy mam po nim. Z wloskich tez mialam ale laskowe lepsze

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez klatka

Ja w sumie nie o pomoc ;-) Zareklamowac chcialam. Fajny olej. Sypkie i dociazone wlosy mam po nim. Z wloskich tez mialam ale laskowe lepsze

A jakie masz włosy?

[fajita1]

Napisane przez Agaczok

No to podziwiam rok temu miałam taką długość, ale już mnie tak męczyły że ciachnęłam je do ramion

Ja właśnie też mam tak z 7cm przed pas i męczarnia z nimi. Przyznaję, że to moja wina, bo mogłabym lepiej o nie dbać. Ale do ramion ściąć to o nie, nie nie po to tyle zapuszczałam

[Moniika95]

Dostałam pracę co prawda na 6 lub 12 tygodni ale za to stawka satysfakcjonuje bardzo jak na pierwszą pracę

[visionAM]

Napisane przez fajita1

Ja właśnie też mam tak z 7cm przed pas i męczarnia z nimi. Przyznaję, że to moja wina, bo mogłabym lepiej o nie dbać. Ale do ramion ściąć to o nie, nie nie po to tyle zapuszczałam

Nie mam żadnej meczarni, kocham swoje włosy

Napisane przez Moniika95

Dostałam pracę co prawda na 6 lub 12 tygodni ale za to stawka satysfakcjonuje bardzo jak na pierwszą pracę

Super