TŻ'tówki 2016

[raita]

Bo eksowie na ogół chcą wracać, prędzej czy później Nie wiem co z tymi facetami, ale serio. Strasznie dużo słyszę, że facet chcę wrócić do kogoś itd.
Ja się nagięłam tylko w tym jednym przypadku mojego TŻ'ta

[201803111829]

Napisane przez raita

Cześć cześć cześć
Cieszę się, że nas coraz więcej!

W ogóle, nie opowiadałam Wam Wczoraj mnie teściówka zaskoczyła, bo była bardzo miła. Wycałowała mnie na święta, wypiliśmy wszyscy kawkę, zjadłam ciacho i naprawdę dobrze się tam czułam Potem do mojej rodzinki, gdzie wszyscy mojego chłopa kochają i ledwo z auta wysiadł a już go wujek dopadł do picia

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

I dziewczyny, mam do Was takie pytanie
kurcze, zdarzyło się tak, że kochaliśmy się z TŻ'tem bez zabezpieczenia w ostatni dzień mojego okresu, gdzie mam cykle 29 dniowe. I nie planowo, ale szybko doszedł, oczywiście poza mną i w sumie w moich ustach, bo nie chcieliśmy sprzątać potem A ja już sobie wkręcam nie wiadomo co .Oczywiście wiem, że każdy taki seks może się skończyć wpadką, ale myślicie, że są duże szanse? Bo z jednej strony wiem, ze miałam niepłodne i doszedł poza mną, a z drugiej się naczytałam w necie i wariuje

A jak wyliczasz dni płodne i noepłodne tzn mierzysz temperaturę w pochwie codziennie o tej samej godzinie, obserwujesz śluz? Czy po prostu "nie zajdę podczas okresu"?

[raita]

Nie. Nie twierdzę, że podczas okresu zajść nie można, ale mam cykle 29 dni i widzę jaki mam śluz. Zresztą u mnie występują bóle owulacyjne. Tak samo jak powiedziałam, że zdaje sobie sprawę ze każdy taki stosunek może się zaonczyc wpadka.

[201803111829]

Ok wg mnie szanse nie są zbyt duże, skoro w tobie nie skończył.

[aszin]

Byłam wczoraj w Międzyzdrojach, piękna pogoda, nawet wiatru nie było

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

Zazdroszczę, uwielbiam Bałtyk pomimo tego, że jest zimny i ciężko trafić na dobrą pogodę

[aszin]

Ja zdecydowanie wolę góry może dlatego, że nad morze mam blisko

[raita]

Ja tez z gór i tez wole może chcielibyśmy się wybrać z TZ'tem ale czasu brak. Narazie w maju planujemy jechać gdzieś

Tinder, no sama niby wiem, że szanse niewielkie no zajsc w ciążę to tez nie tak hop siup, ale internety robią swoje

[aszin]

Będę dziś piekła muffiny z budyniem dla tż, ciekawe jak mi wyjdą.

Ja mam godzinę jazdy nad morze

[raita]

Masz gotowa masę czy będziesz tez robić? jak wyjdą dobre to chce przepis!

Ja się dzisiaj spóźniłam do pracy. Wyłączyłem budzik, obróciłam się na drugą stronę i spanie jeszcze szefowa ma taki humor, że bez kija nie podchodz. Dobrze ze juz pojechała.

[Vilena]

Napisane przez aszin

Ja zdecydowanie wolę góry może dlatego, że nad morze mam blisko

U mnie odwrotnie, tęsknię za morzem- góry mam na wyciągnięcie ręki

raita według mnie szanse są niewielkie

Zabieram się za licencjat, olałam sobie ostatnio

[aszin]

Napisane przez raita

Masz gotowa masę czy będziesz tez robić? jak wyjdą dobre to chce przepis!

Ja się dzisiaj spóźniłam do pracy. Wyłączyłem budzik, obróciłam się na drugą stronę i spanie jeszcze szefowa ma taki humor, że bez kija nie podchodz. Dobrze ze juz pojechała.

Robię sama Od dawna nie używam gotowych. A robię czekoladowe z budyniem waniliowym.

A ja mam wolne i ostatnio nie umiem spać. Mogłabym wykorzystać i odespać, ale gdzie tam

Napisane przez Vilena

U mnie odwrotnie, tęsknię za morzem- góry mam na wyciągnięcie ręki

raita według mnie szanse są niewielkie

Zabieram się za licencjat, olałam sobie ostatnio

Chyba zazwyczaj tak jest Co studiujesz? Ja niedługo będę musiała zabrać się za magisterkę.

[Vilena]

aszin FIR

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

Ja mam jeszcze dzisiaj wolne i miałam się trochę pouczyć, ale lenistwo mnie dopadło popołudniu widzę się z tż więc na pewno nic nie zrobię na zajęcia

[aszin]

[1=694fcdf7a19624f07270486 17a838dcb1266be57_641ce80 216f07;58063881]Ja mam jeszcze dzisiaj wolne i miałam się trochę pouczyć, ale lenistwo mnie dopadło popołudniu widzę się z tż więc na pewno nic nie zrobię na zajęcia [/QUOTE]

Ja się właśnie wzięłam za naukę, bo po południu też niewiele zdziałam.

[raita]

Po mnie przyjeżdża TZ i mamy sobie zrobić wieczór z winkiem i filmem
Aszin, to daj znać jak wyszły i będę chciała wiedzieć krok po kroku jak to zrobilas! ;bo uwielbiam wszystko z budyniem

[201803111829]

Od 10 minut jestem singielką.

[aszin]

Napisane przez _Tinkerbell

Od 10 minut jestem singielką.

Co się stalo?

[201803111829]

Alkohol.

Na samym początku mówię - u mnie w miasteczku jest takie towarzystwo. Co zdolniejsze, "lepsze" osoby wyjechały na studia kilkadziesiąt lub kilkaset km od domu, i przyjeżdżają raz na 2-3 miesiące. Resztka ludzi została w miasteczku, i tak, u mnie jest tak, że im więcej wypijesz, tym jesteś fajniieszy. Tu nie ma kulturalnego wyjścia na piwo, max 2 i do domu. Tutaj się chleje na umór wręcz. Tu alkohol się pije codziennie, duże ilości. Tutaj namawiają, stawiają, proszą, a jak się odmawia to lecą wyzwiska "c*pa" "pantofel", wywalają z grupy
I tak, ja też dużo piłam kilka lat temu. Jak poszłam na studia to właściwie mi się odechciało, wyrosłam, nie wiem. Teraz wypiję 1 piwo i wiruje mi w głowie, a kiedyś 1-2 tanie wińska to było optymalnie. OCZYWIŚCIE TERAZ SIĘ TEGO BARDZO WSTYDZĘ!
Mój partner pił dużo, dużo za dużo, dlatego jak się zaczęliśmy spotykać, to powiedziałam ok, ale koniec z alkoholem. Ograniczył picie, ale i tak zdarzały mu się "wyskoki". Ma bardzo mocną głowę, i na niego alkohol "nie działa" w małych ilościach. 0,5 na niego samego i nie gwarantuję, że by coś poczuł. W końcu powiedziałam dość na dobre, byłam gotowa go zostawić - poszedł na terapię. Przez pół roku nie pił nawet kropelki, odmawiał każdego piwa, nawet w urodziny swojej przyjaciółki toast wznosił sokiem. Chodził regularnie na terapię.
Aż do wczoraj. Byliśmy sobie w barze, ja poszłam do domu, on został z towarzystwem. Wszystko normalnie, napisał do mnie, że jest już w domu i idzie spać.
Umówieni byliśmy na 9 rano, dzwonię dzwonię, nie odbiera. Idę więc do niego, otwiera mi jego siostra i mówi, że P się tak naj******ał, że do domu go przyprowadził kolega. No wkurzyłam się niemożebnie. Obudziłam go, on mi się przyznał, że tak, upił się wczoraj, a z terapii zrezygnował 2 tygodnie wcześniej.
No i cóż, powiedziałam mu, że ja z alkoholikiem nie będę, i albo wraca na terapię, albo to koniec. No i powiedział, że na terapię nie wróci bo nic mu nie dała, chodził tam z przymusu, więc on chce "pić , ale w małych ilościach". No to trudno, oboje mamy ojców alkoholików i oboje wiemy jak to jest. W mojej rodzinie nie ma miejsca na alkohol, więc odeszłam.

[raita]

Kurcze. Z jednej strony szkoda, a z drugiej może i lepiej jakby potem miało wyjść, że jednak on nie zamierza z alkoholu rezygnować :/
masz jeszcze nadzieje, ze może przemysli i wróci czy juz jest dla Ciebie skreślony po takiej sytuacji?

[aszin]

Tinker, moim zdaniem, bardzo dobrze zrobiaś. Skoro on nie widzi problemu i uważa, że da radę pić w małych ilościach... Nie widzę tu dla Was przyszłości, niestety. Przykro mi, że tak się stało, ale lepiej, że teraz, a nie za parę lat. Mój eks też sporo pił, już nawet nie piwa, ale przed snem do telewizora wypijał ćwiartkę. Bardzo się cieszę, że ten związek mnie już nie dotyczy, bo wiem, że z czasem byłoby tylko gorzej. Alkohol niestety nie dość, że wyniszcza, to jeszcze coraz bardziej wciąga, a pijący uważają, że mają nad tym kontrolę. Trzymaj się, kochana i nie daj sobie wmówić, że poradzi sobie bez odpowiedniej pomocy i terapii. A i w takim przypadku nie wiem, czy powinnaś dawać mu kolejną szansę. Ściskam mocno

[201803111829]

Szkoda mi, bo serio on jest cudownym człowiekiem, no i pół roku nie pił.. Naprawdę, traktował mnie jak księżniczkę.

[raita]

Alkohol właśnie to najgorsze cholerstwo :/ Ten co pije uważa, że ma nad tym kontrole, a otoczenie widzi to całkiem inaczej. Rozumiem, że Ci szkoda, zwłaszcza, że tak jak mówisz, pół roku nie pił itd,ale mimo wszystko okłamał Cię, że na terapie chodzi... Ciężka sytuacja. Rozmawiałaś coś z nim?

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

Napisane przez _Tinkerbell

Od 10 minut jestem singielką.

dobrze zrobiłaś, ale może wszystko się jeszcze ułoży. Nałogi są okrutne i pewnie dopadła go chwila słabości, ale jeśli naprawdę mu zależy to może z tym walczyć

[raita]

Byłam dzisiaj u ginekologa, bo od kilku dni mnie boli podbrzusze i podczas stosunku. Okazało się, że mam torbiele na lewym jajniku i mam go przekrwionego :/ Czas się przerzucić na antykoncepcje hormonalna.

[201803111829]

Ja właśnie rezygnuję z hormonów bo mam takie jakby bóle.nie wiem jak to opisać tak jakby przez kilka sekund krew mi nie płynęła w danym miejscu i to mogą być początki zatorów. Więc idę się dowiedzieć coś o spirali.

[aszin]

Napisane przez raita

Byłam dzisiaj u ginekologa, bo od kilku dni mnie boli podbrzusze i podczas stosunku. Okazało się, że mam torbiele na lewym jajniku i mam go przekrwionego :/ Czas się przerzucić na antykoncepcje hormonalna.

Najwazniejsze, ze zdiagnozowali Cie i można wdrozyc leczenie

Napisane przez _Tinkerbell

Ja właśnie rezygnuję z hormonów bo mam takie jakby bóle.nie wiem jak to opisać tak jakby przez kilka sekund krew mi nie płynęła w danym miejscu i to mogą być początki zatorów. Więc idę się dowiedzieć coś o spirali.

Spirale mechaniczna?

[201803111829]

tak, niehormonalną.

[694fcdf7a19624f0727048617a838dcb1266be57_641ce80216f07]

Ja się zastanawiam nad tabletkami, ale trochę się obawiam

[raita]

Ja kiedyś brałam tabletki i dobrze się po nich czułam,a teraz dostałam ponoć jeszcze słabsze to zobaczymy
Ja w sumie się nie obawiam, ale mój TŻ tak

Tinder, jaki koszt tej spirali?