Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Jeeeej jakie tu są emocje ! Która będzie pierwszą 😄

[jelonekhihi]

Napisane przez cavagirl

Ah Ty niedobra Ale rozumiem to
Ja mam termin jutro, ale dzisiaj jakoś tak dziwnie się czuję, niedobrze mi i płakać mi się chce, a od kilku dni chodzę wściekła, czuję że hormony szaleją, a dawno juz nie odczuwałam tak pmsu. Czuję też jak prawy jajnik mnie ciągnie i nadzieja jest

Testujesz jutro czy czekasz jeszcze kilka dni?

[VelaLuca]

Jak tak dziewczyny się będziecie ociagac z tym testowaniem to jeszcze ja Was wyprzedze

Ja może i nie testowałam tyle razy co Wy, zdarzyło się że zrobiłam może z 5 testów ale uwielbiałam ten moment oczekiwania Taka adrenalina i motyle w brzuchu - jak na rollercoasterze Ja tego testowania i tych emocji nie mogę się doczekać

[cavagirl]

Napisane przez jelonekhihi

Testujesz jutro czy czekasz jeszcze kilka dni?

W sobotę jak mnie nie ubiegnie @

Napisane przez VelaLuca

Jak tak dziewczyny się będziecie ociagac z tym testowaniem to jeszcze ja Was wyprzedze

Ja może i nie testowałam tyle razy co Wy, zdarzyło się że zrobiłam może z 5 testów ale uwielbiałam ten moment oczekiwania Taka adrenalina i motyle w brzuchu - jak na rollercoasterze Ja tego testowania i tych emocji nie mogę się doczekać

Jeju, a ja juz tego bardzo nie lubię. Kojarzy mi się tylko z rozczarowaniem i dlatego rozumiem zUĄ...

[VelaLuca]

Napisane przez cavagirl

Jeju, a ja juz tego bardzo nie lubię. Kojarzy mi się tylko z rozczarowaniem i dlatego rozumiem zUĄ...

Podejrzewam, że przy kilku cyklach rozczarowania również będzie mnie to już zniechęcać i diametralnie zmienię swoje zdanie. Na razie jest ekscytacja ale rozumiem że kogoś może to już frustrowac
Mimo wszystko gdyby spozniala mi się @ to i tak bym nie wytrzymała tyle ile zUa

[pater86]

Dziewczyny mam dobre przeczucie co do Waszych testów! Trzymam ogromnie mocno kciuki! Rozumie Wasze ociaganie się bo też nienawidzę rozczarowań, ale ja jestem zbyt niecierpliwa i zawsze robię wcześniej niż zaplanuje... Ale dziś nie kupiłam żadnego testu na zapas, mimo że była promocja w rosmanie 😄
Byłam u gina, trochę rozczarowałam się wizytą bo zrobił szybko USG, stwierdził że owu będzie raczej z prawego jajnika i mam przyjść we wtorek i mieć pregnyl przy sobie jakby co... No nic przynajmniej nie wziął pieniędzy za ekspresowe USG i to już któryś raz z kolei, mimo że chodzę prywatnie.

[monika0185]

Napisane przez VelaLuca

Jak tak dziewczyny się będziecie ociagac z tym testowaniem to jeszcze ja Was wyprzedze

Ja może i nie testowałam tyle razy co Wy, zdarzyło się że zrobiłam może z 5 testów ale uwielbiałam ten moment oczekiwania Taka adrenalina i motyle w brzuchu - jak na rollercoasterze Ja tego testowania i tych emocji nie mogę się doczekać

Ja stwierdziłam, że uwielbiam testować nawet po ujrzeniu dwóch kresek robiłam jeszcze parę aby widzieć jak ciemnieje

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Napisane przez pater86

Dziewczyny mam dobre przeczucie co do Waszych testów! Trzymam ogromnie mocno kciuki! Rozumie Wasze ociaganie się bo też nienawidzę rozczarowań, ale ja jestem zbyt niecierpliwa i zawsze robię wcześniej niż zaplanuje... Ale dziś nie kupiłam żadnego testu na zapas, mimo że była promocja w rosmanie 😄
Byłam u gina, trochę rozczarowałam się wizytą bo zrobił szybko USG, stwierdził że owu będzie raczej z prawego jajnika i mam przyjść we wtorek i mieć pregnyl przy sobie jakby co... No nic przynajmniej nie wziął pieniędzy za ekspresowe USG i to już któryś raz z kolei, mimo że chodzę prywatnie.

Ważne, że jest nadzieja na owulację! Kciuki!

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Napisane przez Fantasmagori

Zua trzymam mocno kciuki

I za resztę dziewczyn też rzecz jasna

Wczoraj przyszedł mój rogal do spania (w końcu) i powiem Wam że jak go wypróbowałam to od razu usnęłam w nim na 4 godziny a potem całą noc w nim przespałam także polecam

Ooo super! Też czytałam o tych rogalach, że są wygodne

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Napisane przez Lidka99

Obawiam się niestety że przyjdzie, no chyba że stał się cud i miałam owulację w 28dc wtedy miałam bardzo mocny ból pozostaje czekać
ale trzymam kciuki za Ciebie

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------



No właśnie i jej sytuacja daje nadzieje

Monia może i u mnie cykl jednak nie będzie stracony jak u Ciebie niby miał być

Wszystko jest możliwe

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Ja też mam przeczucie, że zaraz się posypią pozytywne testy

Wysłane z mojego SM-G360F przy użyciu Tapatalka

[justkonev]

Napisane przez otoya

no kurczaki, nawet ja z ukrycia wyjdę z tej okazji - Zua błagam rób ten test bo emocje sięgnęły zenitu i ja co kilka minut odświeżam stronę zamiast się skupić na pracy

Witam dziewczyny, my też się staramy od ponad roku. Zrobiłam badania hormonów, krwi, wszystko w normie. Chodzę na monitoring owulacji, ale jak na razie cisza.

Witaj i powodzenia

Napisane przez zUa_tysica

Zrobie pojutrze, wracajcie do pracy Na pewno zaraz przyjdzie @

Któraś Cię tu zaraz udusi

Napisane przez iwona335

Dzis 31 dc, @ brak, tempka trzyma sie wysoko, trzymcie kciuki prosze bo to musi byc moj szczesliwy cykl, musi!

[Vrenth]

Napisane przez VelaLuca

Ja może i nie testowałam tyle razy co Wy, zdarzyło się że zrobiłam może z 5 testów ale uwielbiałam ten moment oczekiwania Taka adrenalina i motyle w brzuchu - jak na rollercoasterze Ja tego testowania i tych emocji nie mogę się doczekać

Ja nie znoszę, mimo, że nie miałam jakiś dużych doświadczeń w temacie. Tyle, że dla mnie problemem jest nawet zebranie moczu do badania. Najpierw mnie blokuje, a potem nie mogę trafić do kubeczka No a poza tym zawsze muszę się czymś zająć, żeby nie wpatrywać się w ten test aż mi się zaczną zwidywać kreski.

Zresztą z betą też tak miałam (jeszcze w Krakowie) - odebrałam w zamkniętej kopercie i otworzyłam dopiero w domu. Ale całą drogę się czułam, jakbym bombę wiozła - mało z roweru nie spadłam

Napisane przez zUa_tysica

Dobry znak Ja mam jakieś dziwne przeczucie, ale zapewne sobie wkręcam, i zaraz przyjdzie @

Dobrze Cię rozumiem - ja mam wyjątkowo złośliwą @, więc zawsze planuję dać jej kilka dni, zanim pomyślę o testowaniu. Ostatnio się spóźniała na tyle długo, że powiedziałam mężowi, że następnego dnia kupię test - godzinę później @ przyszła. Już nie mówiąc o wyjazdach - potrafi mi się tydzień spóźnić tylko dlatego, żebym miała w trakcie wyjazdu.

W ogóle to mamy wesele szwagra latem i się stresuję, bo już jest coraz bardziej prawdopodobne, że pojedziemy. To tylko co cykl sprawdzam, w którym tygodniu bym była i czy będę mogła lecieć (jeśli wszystko będzie dobrze). Więc teraz lub w następnym byłoby optymalnie, ale zobaczymy. Przynajmniej jestem na bieżąco w temacie ciążowych sukienek wizytowych (mam jakieś odłożone w piwnicy w Polsce, ale niestety żadnej z okresu większej wagi, więc odpada).

[iwona335]

Ja dzis serio schizuje, co chwile latam do wc sprawdzic czy @ przyszla

[Megan1312]

I ja witam sie na nowym watku
Ostatnio sie nie udzielam ale regularnie was podczytuje.

Dziewczyny trzymam kciuki za pozytywne testy

Ja we wtorek bylam na lyzeczkowaniu w szpitalu. Brzuch mnie caly czas troche pobolewa.
Dziewczyny ktore mialy lyzeczkowanie czy po zabiegu dostalyscie jakis antybiotyk do domu? Bo ja nic nie dostalam a jak przed zabiegiem poprosilam o antybiotyk to lekarz dziwnie sie na mnie spojrzal i zapytal sie dlaczego chce ale naszczescie byla moja druga pani doktor i mi podala ten antybiotyk.

W srode wybieram sie do ginekologa. Mam nadzieje ze mnie skieruje na jakies badania a jak nie to bede szukala innego.

[pater86]

Napisane przez Megan1312

I ja witam sie na nowym watku
Ostatnio sie nie udzielam ale regularnie was podczytuje.

Dziewczyny trzymam kciuki za pozytywne testy

Ja we wtorek bylam na lyzeczkowaniu w szpitalu. Brzuch mnie caly czas troche pobolewa.
Dziewczyny ktore mialy lyzeczkowanie czy po zabiegu dostalyscie jakis antybiotyk do domu? Bo ja nic nie dostalam a jak przed zabiegiem poprosilam o antybiotyk to lekarz dziwnie sie na mnie spojrzal i zapytal sie dlaczego chce ale naszczescie byla moja druga pani doktor i mi podala ten antybiotyk.

W srode wybieram sie do ginekologa. Mam nadzieje ze mnie skieruje na jakies badania a jak nie to bede szukala innego.

Dobrze, że już po wszystkim... Bardzo mocno Cię tule! Powiedz co teraz mówił lekarz, czemu tak się stało? I co zrobić żeby następnym razem było już dobrze?

[iwona335]

Napisane przez Megan1312

I ja witam sie na nowym watku
Ostatnio sie nie udzielam ale regularnie was podczytuje.

Dziewczyny trzymam kciuki za pozytywne testy

Ja we wtorek bylam na lyzeczkowaniu w szpitalu. Brzuch mnie caly czas troche pobolewa.
Dziewczyny ktore mialy lyzeczkowanie czy po zabiegu dostalyscie jakis antybiotyk do domu? Bo ja nic nie dostalam a jak przed zabiegiem poprosilam o antybiotyk to lekarz dziwnie sie na mnie spojrzal i zapytal sie dlaczego chce ale naszczescie byla moja druga pani doktor i mi podala ten antybiotyk.

W srode wybieram sie do ginekologa. Mam nadzieje ze mnie skieruje na jakies badania a jak nie to bede szukala innego.

Jeny wspolczuje z calego serca... Lap przytulaska!

[Lidka99]

Napisane przez Megan1312

I ja witam sie na nowym watku
Ostatnio sie nie udzielam ale regularnie was podczytuje.

Dziewczyny trzymam kciuki za pozytywne testy

Ja we wtorek bylam na lyzeczkowaniu w szpitalu. Brzuch mnie caly czas troche pobolewa.
Dziewczyny ktore mialy lyzeczkowanie czy po zabiegu dostalyscie jakis antybiotyk do domu? Bo ja nic nie dostalam a jak przed zabiegiem poprosilam o antybiotyk to lekarz dziwnie sie na mnie spojrzal i zapytal sie dlaczego chce ale naszczescie byla moja druga pani doktor i mi podala ten antybiotyk.

W srode wybieram sie do ginekologa. Mam nadzieje ze mnie skieruje na jakies badania a jak nie to bede szukala innego.

Kochana trzymaj się mam nadzieję że następna ciąża skończy się szczęśliwie, ale teraz musisz porobić badania i sprawdzić dlaczego tak się dzieje, trzymam kciuki

[Fantasmagori]

Napisane przez Megan1312

I ja witam sie na nowym watku
Ostatnio sie nie udzielam ale regularnie was podczytuje.

Dziewczyny trzymam kciuki za pozytywne testy

Ja we wtorek bylam na lyzeczkowaniu w szpitalu. Brzuch mnie caly czas troche pobolewa.
Dziewczyny ktore mialy lyzeczkowanie czy po zabiegu dostalyscie jakis antybiotyk do domu? Bo ja nic nie dostalam a jak przed zabiegiem poprosilam o antybiotyk to lekarz dziwnie sie na mnie spojrzal i zapytal sie dlaczego chce ale naszczescie byla moja druga pani doktor i mi podala ten antybiotyk.

W srode wybieram sie do ginekologa. Mam nadzieje ze mnie skieruje na jakies badania a jak nie to bede szukala innego.

Biedna
Ja nie dostałam antybiotyku do domu, dostałam tylko w szpitalu 2 razy - wieczorem w dzień zabiegu i rano przed wyjściem do domu

[iwona335]

Pomozcie
Jutro chce isc na ta nieszczesna bete. Powiedzcie mi co jeszcze przy okazji zbadac? Tsh? ft 3 ft4, progesteron?

[Fantasmagori]

Napisane przez iwona335

Pomozcie
Jutro chce isc na ta nieszczesna bete. Powiedzcie mi co jeszcze przy okazji zbadac? Tsh? ft 3 ft4, progesteron?

jeszcze prolaktynę możesz

[Qazsew]

Napisane przez Megan1312

Ja we wtorek bylam na lyzeczkowaniu w szpitalu. Brzuch mnie caly czas troche pobolewa.
Dziewczyny ktore mialy lyzeczkowanie czy po zabiegu dostalyscie jakis antybiotyk do domu? Bo ja nic nie dostalam a jak przed zabiegiem poprosilam o antybiotyk to lekarz dziwnie sie na mnie spojrzal i zapytal sie dlaczego chce ale naszczescie byla moja druga pani doktor i mi podala ten antybiotyk.

[monika0185]

Napisane przez Megan1312

I ja witam sie na nowym watku
Ostatnio sie nie udzielam ale regularnie was podczytuje.

Dziewczyny trzymam kciuki za pozytywne testy

Ja we wtorek bylam na lyzeczkowaniu w szpitalu. Brzuch mnie caly czas troche pobolewa.
Dziewczyny ktore mialy lyzeczkowanie czy po zabiegu dostalyscie jakis antybiotyk do domu? Bo ja nic nie dostalam a jak przed zabiegiem poprosilam o antybiotyk to lekarz dziwnie sie na mnie spojrzal i zapytal sie dlaczego chce ale naszczescie byla moja druga pani doktor i mi podala ten antybiotyk.

W srode wybieram sie do ginekologa. Mam nadzieje ze mnie skieruje na jakies badania a jak nie to bede szukala innego.

oby przestało boleć, wizyta była udana i obyś ujrzała prędko dwie krechy

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez iwona335

Pomozcie
Jutro chce isc na ta nieszczesna bete. Powiedzcie mi co jeszcze przy okazji zbadac? Tsh? ft 3 ft4, progesteron?

Chyba wystarczy to co wymieniłaś

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez zUa_tysica

Też ciągle latam sprawdzać I zgadnijcie co.....


....... nie ma

I co? Dalej nie ma?

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez Megan1312

I ja witam sie na nowym watku
Ostatnio sie nie udzielam ale regularnie was podczytuje.

Dziewczyny trzymam kciuki za pozytywne testy

Ja we wtorek bylam na lyzeczkowaniu w szpitalu. Brzuch mnie caly czas troche pobolewa.
Dziewczyny ktore mialy lyzeczkowanie czy po zabiegu dostalyscie jakis antybiotyk do domu? Bo ja nic nie dostalam a jak przed zabiegiem poprosilam o antybiotyk to lekarz dziwnie sie na mnie spojrzal i zapytal sie dlaczego chce ale naszczescie byla moja druga pani doktor i mi podala ten antybiotyk.

W srode wybieram sie do ginekologa. Mam nadzieje ze mnie skieruje na jakies badania a jak nie to bede szukala innego.

Współczuję przykro mi

[Panna Izabela]

Napisane przez Fantasmagori

Może w lodówce?

hihi przepraszam nie mogłam się powstrzymać

Hahahaha głupi słownik, nie zauważyłam!
Chodziło oczywiście o SZYJKĘ nie szynkę
Szynki nie mam bo nie jadam obecnie, więc i tż dla siebie nie kupuje, tylko pasztecik
Szyjki też nie znalazłam tak na marginesie

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[erk]

Napisane przez cavagirl

W sobotę jak mnie nie ubiegnie @




Jeju, a ja juz tego bardzo nie lubię. Kojarzy mi się tylko z rozczarowaniem i dlatego rozumiem zUĄ...

Oj ja mam tak samo, co test to płakać mi się chciało

Napisane przez pater86

Dziewczyny mam dobre przeczucie co do Waszych testów! Trzymam ogromnie mocno kciuki! Rozumie Wasze ociaganie się bo też nienawidzę rozczarowań, ale ja jestem zbyt niecierpliwa i zawsze robię wcześniej niż zaplanuje... Ale dziś nie kupiłam żadnego testu na zapas, mimo że była promocja w rosmanie 😄
Byłam u gina, trochę rozczarowałam się wizytą bo zrobił szybko USG, stwierdził że owu będzie raczej z prawego jajnika i mam przyjść we wtorek i mieć pregnyl przy sobie jakby co... No nic przynajmniej nie wziął pieniędzy za ekspresowe USG i to już któryś raz z kolei, mimo że chodzę prywatnie.

Chociaż tyle dobrego, że kasy nie wziął. Ja czasami też mam wrażenie, że tak szybko wizyta mija, nic się nowego nie dzieje. Ale później tak myślę, że więcej się nie da zrobić, niż czekać i się starać

Napisane przez Megan1312

I ja witam sie na nowym watku
Ostatnio sie nie udzielam ale regularnie was podczytuje.

Dziewczyny trzymam kciuki za pozytywne testy

Ja we wtorek bylam na lyzeczkowaniu w szpitalu. Brzuch mnie caly czas troche pobolewa.
Dziewczyny ktore mialy lyzeczkowanie czy po zabiegu dostalyscie jakis antybiotyk do domu? Bo ja nic nie dostalam a jak przed zabiegiem poprosilam o antybiotyk to lekarz dziwnie sie na mnie spojrzal i zapytal sie dlaczego chce ale naszczescie byla moja druga pani doktor i mi podala ten antybiotyk.

W srode wybieram sie do ginekologa. Mam nadzieje ze mnie skieruje na jakies badania a jak nie to bede szukala innego.

Kochana współczuję Ja sama poroniłam, u lekarza dostałam dożylnie antybiotyk + receptę na Duomox co 6h. A będziesz robiła dodatkowe badania?

Napisane przez Fantasmagori

jeszcze prolaktynę możesz

Prolaktyna na pewno się przyda do zmierzenia, ja jeszcze robiłam krzywą cukrzycową.

[monika0185]

Jutro o 17:00 mam pierwszą wizytę

[erk]

Napisane przez Panna Izabela

Hahahaha głupi słownik, nie zauważyłam!
Chodziło oczywiście o SZYJKĘ nie szynkę
Szynki nie mam bo nie jadam obecnie, więc i tż dla siebie nie kupuje, tylko pasztecik
Szyjki też nie znalazłam tak na marginesie

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Lilotka]

Hejka
Mogę dołączyć?
Od trzech miesięcy staramy się o dzidziusia, jednak nie wychodzi tak jakbym chciała. Oprócz podstawowej wizyty u Gina nie robiłam żadnych badań. Zaczynam sie trochę martwić

[VelaLuca]

Napisane przez Megan1312

I ja witam sie na nowym watku
Ostatnio sie nie udzielam ale regularnie was podczytuje.

Dziewczyny trzymam kciuki za pozytywne testy

Ja we wtorek bylam na lyzeczkowaniu w szpitalu. Brzuch mnie caly czas troche pobolewa.
Dziewczyny ktore mialy lyzeczkowanie czy po zabiegu dostalyscie jakis antybiotyk do domu? Bo ja nic nie dostalam a jak przed zabiegiem poprosilam o antybiotyk to lekarz dziwnie sie na mnie spojrzal i zapytal sie dlaczego chce ale naszczescie byla moja druga pani doktor i mi podala ten antybiotyk.

W srode wybieram sie do ginekologa. Mam nadzieje ze mnie skieruje na jakies badania a jak nie to bede szukala innego.

Chyba zwabilam Cię myślami Zastanawiałam się wczoraj co u Ciebie
Przykro mi bardzo, ale tyle dobrze że masz to już przynajmniej za sobą. Życzę Ci teraz szybkiej diagnozy i jeszcze szybszego wyleczenia aby sytuacja się nie powtórzyła

Napisane przez Panna Izabela

Hahahaha głupi słownik, nie zauważyłam!
Chodziło oczywiście o SZYJKĘ nie szynkę
Szynki nie mam bo nie jadam obecnie, więc i tż dla siebie nie kupuje, tylko pasztecik
Szyjki też nie znalazłam tak na marginesie

Mój słownik też już kilkakrotnie wystawił mnie na minę
Ale coś czuje że od tej pory szyjka będzie szynką i nic tego nie zmieni

Napisane przez monika0185

Jutro o 17:00 mam pierwszą wizytę

Kciuki zaciśnięte

Napisane przez Lilotka

Hejka
Mogę dołączyć?
Od trzech miesięcy staramy się o dzidziusia, jednak nie wychodzi tak jakbym chciała. Oprócz podstawowej wizyty u Gina nie robiłam żadnych badań. Zaczynam sie trochę martwić

Jasne że tak! Witaj
Myślę że podstawowe badania hormonów + toxo + morfologię powinnaś zrobić. Nawet tak dla siebie

[Lilotka]

[QUOTE Jasne że tak! Witaj
Myślę że podstawowe badania hormonów + toxo + morfologię powinnaś zrobić. Nawet tak dla siebie [/QUOTE]

Co masz na myśli pod "podstawowe badania hormonów" Toxo i morfologie niedawno robiłam, ale nie w związku z planowaną ciążą.

[VelaLuca]

Choćby nawet TSH, ft3, ft4, progesteron, prolaktyna - czasami zdarza się tak, że niepowodzenia to kwestia nieuregulowanych hormonów więc myślę że warto jest sprawdzić. Gdyby coś w nich wyszło nie tak to będziesz wiedzieć jak dalej działać

[iwona335]

Zrobilam test sikany i jedna krech, nie wiem czy jest sens robic bete

[zawiechaczarny]

Napisane przez iwona335

Zrobilam test sikany i jedna krech, nie wiem czy jest sens robic bete

A ile dni po owu jesteś? Może jeszcze za wcześnie na pozytywy sikany.