Wasza najgorsza randka ;) - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-12-14, 23:14   #271
Pachnąca_trawą
Zadomowienie
 
Avatar Pachnąca_trawą
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 235
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

śmiejcie się śmiejcie
No moooze był ciut zazdrosny, ale co zrobić

hmm..przypomniałam sobie jak kiedyś moja koleżanka smsowała sobie z takim jednym..no nieważne, w każdym razie ciekawa była, ja też i przez wspólnego kolegę udało się nam wkręcić na ognisko gdzie i on był <kolega nie wiedział że wkręcamy się ze względu na jakiegoś chłopaka >

Cóż, przyszłyśmy chłopak był, Madzia rozanielona, i chyba trochę za bardzo stremowana, bo zaczęła nagle pić jedno piwo za drugim.. ja cóż, patrzę, nic nie mówię, przyszłam w roli przyzwoitki, mam pilnować czy jej sie nic nie stanie..nagle wstała, podeszła do tego swojego chłopaka z smsow, gadali, zaczeli się przytulać, ja na to spokojnie patrze, wiadomo jak to jest na ogniskach.. zostawiłam ich razem i poszłam kilka metrów dalej pogadać z kolegą..on madzi i jej towarzysza nie widział..
no i tak sobie rozmawiamy, w pewnym momencie on wyjezdza do mnie z tekstem " No np ten X.<i tu imię chłopaka który właśnie madzię przytula> 20 lat, a już ma żonę i dziecko, ta żona to pewnie nawet nie wie gdzie on teraz jest..> Zerwałam się i lecę w długą do madzi, jakimś cudem ją odciągnełam, opowiedzialam jej wszystko, a ona <z deczka ubzdryngolona> z krzykiem do tego chłopaka, chlap browarkiem po koszulce i wydziera się "ty oszuście, ty kozi bobku ty, ty &^#(" no matko dziewczyny, myślałam że się posikam przy kozim bobku alkohol jak widać poszerza zasób epitetów
A z ogniska zmyłyśmy się jak najprędzej;]
__________________
Wild child.
Pachnąca_trawą jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-14, 23:34   #272
palema
Zadomowienie
 
Avatar palema
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 217
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez Pachnąca_trawą Pokaż wiadomość
Zerwałam się i lecę w długą do madzi, jakimś cudem ją odciągnełam, opowiedzialam jej wszystko, a ona <z deczka ubzdryngolona> z krzykiem do tego chłopaka, chlap browarkiem po koszulce i wydziera się "ty oszuście, ty kozi bobku ty, ty &^#(" no matko dziewczyny, myślałam że się posikam przy kozim bobku alkohol jak widać poszerza zasób epitetów
A z ogniska zmyłyśmy się jak najprędzej;]
no na pewno się poszerza zasob słów - nigdy nie wiadomo co się palnie a potem jest co wspominać
__________________

...you will learn how to not quit
when things get hard in your life...




l o o k i n g f o r a n i n s p i r a t i o n
palema jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-15, 01:25   #273
fruga
Rozeznanie
 
Avatar fruga
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 962
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

przeczytałam cały wątek od początku i padam... super historie.

przypomniało mi się kilka moich "cudnych" randek. nie jest tego dużo ale zawsze coś...
1) umówiłam się z chłopakiem (obiekt westchnień połowy miasteczka) na pierwszą randke. niestety chyba nie dogadalismy się wystarczająco gdyż każde z nas czekało (i złościło się na drugą stronę) na innym skrzyżowaniu.
2) drugie spotkanie z tym samym gostkiem. stoję, stoję i już mam sobie iść... i nagle przedemna ukazuje się jego kolega i mówi: nie musisz już czekać gdyż X. nie przyjdzie. pojechał z rodzicami na zakupy.
3) półmetek. poszłam z moim (na szczęście już byłym) chopakiem. efekt był taki, że dowiedziałam się wtedy o jego marnym talencie tanecznym to na dokładkę jeszcze spił mi się jak dzika świnia -ogólnie jeden wielki zonk.
4) zostałam zaproszona na wiejskie disco. myślę sobie a niech stracę. okazało się, że byłam jedyną dziewczyną w gronie siedmiu facetów (nadmienię, że trzeźwością nie grzeszyli). motyw, który najbardziej mi utkwił w pamięci to jak (nie wiem jak mi sie udało) ekspresem wyciągałm nogi spod stolika, inaczej zostałyby potraktowane wszystkim co jeden z "kolegów" jadł i pił tego dnia. jednym słowem fuj. nadmienię, że tylko ja byłam zniesmaczona.

jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę.
fruga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-15, 09:03   #274
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez czekoladka79 Pokaż wiadomość
Cierpię na to samo schorzenie
ja też

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Zalozymy grupe wsparcia?
świetny pomysł
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-15, 13:08   #275
SanDru
Zadomowienie
 
Avatar SanDru
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Ś:)
Wiadomości: 1 379
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Moja najgorsza randka?
O boziu..dokładnie 1,5 roku temu..
nie dość , że było zimno a myślałam, że pójdziemy gdzieś do baru..no ale niiic...(teraz już wiem , że o swoich potrzebach trzeba mówić choćby nie wiem co :P ). to w dodatku zaproponował abyśmy poszli do..lasu!!!! on ciągle coś gadał ja mimo, że straszna gaduła nie miałam ochoty nic z siebie wydusić...gryzły mnie cały czas komary (ach ta słodka krew) w dodatku on stwierdził, że nigdy nie spędził z kimś tak wspaniale czasu jak ze mną....czego ja nie mogłam powiedzieć o nim:P:P
od tamtej pory spotkaliśmy się w te wakacje bo okazało się, że mamy tych samych znajomych odrazu lepszy kontakt wydał mi się innym człowiekiem niż wtedy...i tak zostaliśmy przyjaciółmi
SanDru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-15, 13:08   #276
SanDru
Zadomowienie
 
Avatar SanDru
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Ś:)
Wiadomości: 1 379
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

co do lasu...bez skojarzeń moje drogie
SanDru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-15, 18:35   #277
ola_mała
Raczkowanie
 
Avatar ola_mała
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 191
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Pokaż wiadomość
Khem, mam faceta z dlugimi wlosami
I raczej nie tyle chodzi o duza gumke do wlosow, tylko o mocna :P
OMG Mamusiuu !!
__________________

ola_mała jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-12-16, 10:27   #278
SzpiegZKrainyDeszczowców
Zakorzenienie
 
Avatar SzpiegZKrainyDeszczowców
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Ola Mala, nie OMG-duj tutaj! Wiesz ile on gumek do wlosow usmiercil podczas naszego zwiazku? Ja przez te 3 lata mam 2ga gumke dopiero :P Jemu co miesiac musze kupować/dawać nową.

To co z tą grupą wsparcia? :P
__________________
handmade

-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?


Edytowane przez SzpiegZKrainyDeszczowców
Czas edycji: 2006-12-16 o 10:50
SzpiegZKrainyDeszczowców jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-16, 12:19   #279
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Uśmiałam się po pachy Sama tez miałam megaaaaaa wpadki Może nie tak smieszne jak wasze, ale zawsze coś

1. Impreza w liceum- ukochane domówki Oczywiście znajomi, znajomych, etc Był jeden choleryk i chipochondryk w jednej osobie Była bitwa na poduszki, z racji tego, że jestem wprawiona w boje wygrywałam az do czasu, kiedy dostałam poduszką az za mocno- chociaż celem było kogoś jedynie uderzyc. Okazało się, że to ten choleryk, chciał nage wszystkich bić ta poduszką, ale się uspokoił. Moja qmpela chciała mnie wyswartac, bo dostała informacje, że mu wpadłam w oko. Wpadła na pomysł, że nad ranem pójdzimey razme na przystanek i.......ta cała droga to była męka za grzechy niepopełnione. Listopad zimno nad ranem, a on przez 20 minut opowiadął jaki to będzie chory, żebym nie szła za szybko bo juz go w gardle drapie, zaraz zemdleje, bo mu słąbo po nieprzespanej nocy. Koleś 160 w kapeluszu, choleryk,chipochondryk, jęczący jak baba. Sama byłam zła po nieprzespanej nicy, wieć przyspieszyłam kroku, by jak najszybciej dotrzeć, z racji tego, że nie znał drogi musiał mi się podporządkować. Efekt był taki, że po dotarciu do domu zadzownił do kolezanki i powiedział co mysli na mój temat, że żaden facet nie będzie mnie chciał, że nie znam sie na romantyźmie i i jestem nieczuła

2. Spotkanie przez internet- nie wysyłal swojego zdjęcia. Po dotarciu na miejsce dowiedziałam się dlaczego. Był mojego wzrostu, a sama ledwo przekroczyłam 160 i.........miał buty na koturnie Oczywiście wyglądał jak bestia. Ale uroda nie jest ważna poza tym ładne róże dostałam, więc siedziałam cicho, ale temat rozmowy zszedł na planowanie NASZEJ przyszłości Oczywiście powiedział, że jest cnotliwy, ode mnie nie chciał odpowiedzi bo widział, że jestem grzeczną dziewczynką. Sex po slubie , itd. Nagle stanęła przede mną wizja NASZYCH dzieci. Opatrznośc nade mną czuwała i zadzownił telefon, ze koleżanka do mnie wpadła po zeszyt. Oczywiście kłamstwo,ze coś złego sie w domu stało i szybciutko zwiewałam CZasmai mi się go zdarzy spotkać, ale nie odzywa się do mnie, bo na gadu potem skwitował, że mu na mnie nie zalezy,bo nie umiem sie poświęcać O ja nieodbra

3.ZNowu net- przylazało znowu małe i z twarzy straszne. Miał przynieśc kwiaty nic nie przyniósl. Poza tym kłamał, że studiuje na mojej uczelni i na moim roku, Nic się nie odzywałam Potem zaczłą opowiadać jak to piją z kolegami i zaczął żłopac 3 piwo przy temperaturz eokoło 30 stopni. Mówiac do mnie kochanie, itd Nie wytrzymałam, więc zaczełam sie pytac o uczelnie. Spytał sie, a co k***** Cię to interesuje ZNowu nie wytrzymałam i niechcacy wylałam piwo na niego i sobie poszłam

Jak sobie coś przypomne to napiszE
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-16, 13:02   #280
ola_mała
Raczkowanie
 
Avatar ola_mała
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 191
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

hihi chamy wieśniaki i prostaki
__________________

ola_mała jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-16, 13:13   #281
201606201122
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 972
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez lemoorka Pokaż wiadomość
Uśmiałam się po pachy Sama tez miałam megaaaaaa wpadki Może nie tak smieszne jak wasze, ale zawsze coś

1. Impreza w liceum- ukochane domówki Oczywiście znajomi, znajomych, etc Był jeden choleryk i chipochondryk w jednej osobie Była bitwa na poduszki, z racji tego, że jestem wprawiona w boje wygrywałam az do czasu, kiedy dostałam poduszką az za mocno- chociaż celem było kogoś jedynie uderzyc. Okazało się, że to ten choleryk, chciał nage wszystkich bić ta poduszką, ale się uspokoił. Moja qmpela chciała mnie wyswartac, bo dostała informacje, że mu wpadłam w oko. Wpadła na pomysł, że nad ranem pójdzimey razme na przystanek i.......ta cała droga to była męka za grzechy niepopełnione. Listopad zimno nad ranem, a on przez 20 minut opowiadął jaki to będzie chory, żebym nie szła za szybko bo juz go w gardle drapie, zaraz zemdleje, bo mu słąbo po nieprzespanej nocy. Koleś 160 w kapeluszu, choleryk,chipochondryk, jęczący jak baba. Sama byłam zła po nieprzespanej nicy, wieć przyspieszyłam kroku, by jak najszybciej dotrzeć, z racji tego, że nie znał drogi musiał mi się podporządkować. Efekt był taki, że po dotarciu do domu zadzownił do kolezanki i powiedział co mysli na mój temat, że żaden facet nie będzie mnie chciał, że nie znam sie na romantyźmie i i jestem nieczuła

2. Spotkanie przez internet- nie wysyłal swojego zdjęcia. Po dotarciu na miejsce dowiedziałam się dlaczego. Był mojego wzrostu, a sama ledwo przekroczyłam 160 i.........miał buty na koturnie Oczywiście wyglądał jak bestia. Ale uroda nie jest ważna poza tym ładne róże dostałam, więc siedziałam cicho, ale temat rozmowy zszedł na planowanie NASZEJ przyszłości Oczywiście powiedział, że jest cnotliwy, ode mnie nie chciał odpowiedzi bo widział, że jestem grzeczną dziewczynką. Sex po slubie , itd. Nagle stanęła przede mną wizja NASZYCH dzieci. Opatrznośc nade mną czuwała i zadzownił telefon, ze koleżanka do mnie wpadła po zeszyt. Oczywiście kłamstwo,ze coś złego sie w domu stało i szybciutko zwiewałam CZasmai mi się go zdarzy spotkać, ale nie odzywa się do mnie, bo na gadu potem skwitował, że mu na mnie nie zalezy,bo nie umiem sie poświęcać O ja nieodbra

3.ZNowu net- przylazało znowu małe i z twarzy straszne. Miał przynieśc kwiaty nic nie przyniósl. Poza tym kłamał, że studiuje na mojej uczelni i na moim roku, Nic się nie odzywałam Potem zaczłą opowiadać jak to piją z kolegami i zaczął żłopac 3 piwo przy temperaturz eokoło 30 stopni. Mówiac do mnie kochanie, itd Nie wytrzymałam, więc zaczełam sie pytac o uczelnie. Spytał sie, a co k***** Cię to interesuje ZNowu nie wytrzymałam i niechcacy wylałam piwo na niego i sobie poszłam

Jak sobie coś przypomne to napiszE
bravo należało im się ! Szczególnie temu ostatniemu
201606201122 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-16, 15:55   #282
Smile_Smile
BAN stały
 
Avatar Smile_Smile
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: ze wsząd
Wiadomości: 876
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

oj co do tego internetu to roznie bywa..... ja kiedys poznalam faceta na ircu,gadalismy itp, troche taki dziwny byl, no ale nic,pozniej chcial sie koniecznie umowic, ja nie chcialam on wiedzial o tym, "bo nie umawiam sie z nieznajomymi". a tu penego dnia on mi dokladnie mowi jaki sie nazywam i jaki mam adres,dokladnie wszystko............. i ze i tak wie gdzie mieszkam..... ol maj gaaaaaaad.... ale sie przestraszylam wtedy..................:| to byl oczywiscie koniec "znajomosci".
Smile_Smile jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-17, 09:53   #283
ola_mała
Raczkowanie
 
Avatar ola_mała
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 191
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez Smile_Smile Pokaż wiadomość
oj co do tego internetu to roznie bywa..... ja kiedys poznalam faceta na ircu,gadalismy itp, troche taki dziwny byl, no ale nic,pozniej chcial sie koniecznie umowic, ja nie chcialam on wiedzial o tym, "bo nie umawiam sie z nieznajomymi". a tu penego dnia on mi dokladnie mowi jaki sie nazywam i jaki mam adres,dokladnie wszystko............. i ze i tak wie gdzie mieszkam..... ol maj gaaaaaaad.... ale sie przestraszylam wtedy..................:| to byl oczywiscie koniec "znajomosci".
O Mamo !
__________________

ola_mała jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-17, 10:00   #284
lemoorka
Zakorzenienie
 
Avatar lemoorka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

hej, przypomniały mi sie jescze miłe sytuacjie na tym razme pseudo randkach- bo jak nazwac wyjście z qmpelm

1. Wyjście do kina na niby horror. ja kocham horrory, a kolega postanowił mi zrobic przyjemność na urodziny uwielbiam się wczuwać w akcje i jak mnie w tym momencie z zaskoczenia nie dotknał kolega zimna reka, jak skoczyłam i wydarłam sie na całą sale Kolega miła ubaw po pachy , a pozostali widzowie jak sie hna mnie popatrzyli Kolega przeprosił wszytskich w moim imieniu, że to pajaczek mnie tak wystraszył OC nie zmienia faktu, że mi głupio było

2. Kolega wpadł na pomysł wypadu na koncert ze mną. Oczywiście samochód od ojca, ale że prawo jazdy dostał z pół roku wcześniej to miał problem z parkowaniem. parkujemy i nagle bum... samochodzik porysowany. Mój biedny kolega był cały czas wystraszony co powie ojciec. DO końca zycia nie zapomne jego zestresowanej miny.

jak mi się coś znowu przypomni miłego to napiszE
lemoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 09:52   #285
SanDru
Zadomowienie
 
Avatar SanDru
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Ś:)
Wiadomości: 1 379
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

lemoorka ha nie no to są dopiero cudowne opowieści ja dlatego nigdy nie umawiam sie przez internet...jakies 2 lata temu to mi się zdarzyło ale juz nigdy nigdy never ever !
SanDru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 11:19   #286
musicman
Zadomowienie
 
Avatar musicman
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez spray Pokaż wiadomość


Kiedyś umówiłam się w ciemno z facetem duużo starszym ode mnie. Ja miałam 18 lat ,a on chyba 35 ( nauczyciel w gimnazjum). Wyglądaliśmy nieomalże jak ojciec z córką Umówiliśmy się pod kinem, ale on potem stwierdził, że nie ma ochoty na kino, i że zabierze mnie na kolację. Niezbyt chętnie, ale wsiadłam z nim do jego samochodu a on wywiózł mnie gdzieś poza miasto, do lasu. Zablokował drzwi i zaczął sie do mnie dobierać Byłam pewna, że mnie zgwałci! Na szczęscie udało mi się go jakoś przekonać, że może "zrobimy to" w jakichś cywilizowanych warunkach, na następnym spotkaniu. ( którego juz oczywiście nie było). Więc odwiózł mnie do domu i jeszcze na pożegnanie bęknął mi ( niechcąco) prosto w twarz. Kiełbasą mu się odbiło.. Boże, co za koszmar
O jezu mało nie psadłamz fotela chyba bym zwymiotowała
musicman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 15:56   #287
ola_mała
Raczkowanie
 
Avatar ola_mała
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 191
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

ten watek zdecydowanie powinien być na Uśmiechnij Się Chyba, że wizaż dołoży Uchichraj Sie Za Wszystkie Czasy USZWC - Taki śmiechowy odpowiednik KWC
__________________

ola_mała jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 16:04   #288
_totally_
Zakorzenienie
 
Avatar _totally_
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 003
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez Smile_Smile Pokaż wiadomość
oj co do tego internetu to roznie bywa..... ja kiedys poznalam faceta na ircu,gadalismy itp, troche taki dziwny byl, no ale nic,pozniej chcial sie koniecznie umowic, ja nie chcialam on wiedzial o tym, "bo nie umawiam sie z nieznajomymi". a tu penego dnia on mi dokladnie mowi jaki sie nazywam i jaki mam adres,dokladnie wszystko............. i ze i tak wie gdzie mieszkam..... ol maj gaaaaaaad.... ale sie przestraszylam wtedy..................:| to byl oczywiscie koniec "znajomosci".

Ja kilka lat temu rozmawiałam z takim jednym poznanym na chacie. Napisał, że albo przyjdzie do kafejki, w której przebywałam, albo spotkamy się na zewnątrz Wczesniej widziałam jego zdjęcie, wolałam wyjść
Okazało się, że w tymże miejscu pracuje jego kolega... jeden ze mną "stukał", drugi obserwował na żywo.
_totally_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 16:09   #289
Nati02
Zakorzenienie
 
Avatar Nati02
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Szkoda, ze dopiero teraz odkryłam ten wątek

1. Umówiona ze studentem farmacji, pracującym w aptece szpitalnej cieszyłam się bo chłopak był ok z tego co pisaliśmy na gadu- poznany na necie. Niestety jednak do czasu. Na spotkaniu okazało się, że zamiast swoim bmw (jak sie zarzekał) przyjechał maluszkiem. Pierwsze kłamstwo jakim chciał zaszpanować.
Dalej niezbyt kulturalny- nie lubię jak ktoś za mnie płaci gdziekolwiek, ale lubie jak mężczyzna zaproponuje, że on płaci. Oczywiście nie zgadzam się, ale jednak to miłe Tu czegoś takiego nie było. Następny minus. Po godzinie rozmowy miałam dość. W trakcie tego czasu odzywałam się tylko by przytaknąć A co najgorsze to przekleństwa. Było mi wstyd jak mogłam się z takim człowiekiem spotkać Na szczęście szybko uciekłam stamtąd informując, że muszę się uczyć

2. Bylismy w pewnej knajpce. Moj towarzysz troszkę wypił. Wracamy do domu a ja nagle ląduje na jakimś samochodzie Czemu? Mówiłam, żeby nie pchał się tak w moją stronę bo wpadne na samochód, a on mnie popchnął własnie na auto, tak że leżałam na wznak na masce. Nie muszę dodawać, że chłopak miał nie miło później.

3. Sytuacja kuzyna: umówił się z dziewczyną na rande na lodowisku. Byłoby wszystko super gdyby ta dziewczyna nagle się nie przewróciła. Niby normalne, ale upadła tak felernie, że rozstrzaskała sobie głowę i miała wstrząs mózgu. Randka skończyła się przyjazdem pogotowia.
__________________
Życie to ciągłe ryzyko.
Nati02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-12-18, 16:13   #290
musicman
Zadomowienie
 
Avatar musicman
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 806
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

A ja miałam taką historię w liceum jeszcze, że koleżanka namówiła mnie żebym poszła na sylwestra z jej kolegą, który nie mial z kim pójść i ja też nigdzie się nie wybierałam.. więc zgodziłam się.
W dniu imprezy wyszykowałam się pięknie i zbliża się godzina o której miał po mnie przyjechac a jego nie ma i nie ma. Więc gdy było już tak 1,5 godz. po czasie stwierdziałam ,że mnie wystawił i ja nigdzie nie ide, mam dość i jakby jednak przyjechał to mama ma powiedzieć ze mnie nie ma bo znalazłam sobie już inną imprezę.
No i za jakiś czas on dzwoni do drzwi i mówi mamie że zepsuł musię samochód ( a pochodził z innego miasta jakieś 20 km od mojego) i stał w środku lasu i ktoś go chyba holował , ale moja mama już zdążyła powiedzieć ze mnie nie ma i nie mogła tego odkręcić.
Skutek był taki że on był smutny i ja też - ale on pojechał w końcu sam na tę imprezę do mojej koleżanki i oni zostali wtedy parą na jakiś czas.
A mnie było głupio i smutno...
musicman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 16:19   #291
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez Nati02 Pokaż wiadomość

3. Sytuacja kuzyna: umówił się z dziewczyną na rande na lodowisku. Byłoby wszystko super gdyby ta dziewczyna nagle się nie przewróciła. Niby normalne, ale upadła tak felernie, że rozstrzaskała sobie głowę i miała wstrząs mózgu. Randka skończyła się przyjazdem pogotowia.
co było dalej? była następna randka?
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 16:27   #292
Nati02
Zakorzenienie
 
Avatar Nati02
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 8 320
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez emememsik Pokaż wiadomość
co było dalej? była następna randka?
Niestety nie Nie miał odwagi się z nią spotkać
__________________
Życie to ciągłe ryzyko.
Nati02 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 16:35   #293
Moonlight
Wtajemniczenie
 
Avatar Moonlight
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

jedynymi moimi przykrymi randkami były takie, że niebardzo było o czym gadać. ale za to miałam zupełnie odjechane zaproszenie na randkę.

od roku uganiał się za mną potworny koleś. i nie chodzi tu tylko o wygląd. on jest po prostu idiotą. chodziłam z nim rok do jednej klasy. tylko rok bo koleś nie zdał z siedmiu przedmiotów i przeniósł się do innej szkoły.
o tym że mu się podobam dowiedziałam się kiedy zdobył mój numer telefonu i wydzwaniał po nocach. nie odbierałam, więc wysyłał smsy. no ale w końcu mu się znudziło i myślałam że będę miała spokój. czasami tylko pojawiał się w mojej szkole i obserwował mnie jak psychopata

ale pewnego dnia wracałam ze szkoły. zwykle chodzę z przyjaciółką ale tym razem traf chciał że szłam sama. nagle podbiega do mnie ten koleś i idzie ze mną, pyta się co słychać, gdzie idę itd. nigdy z nim nie gadałam, dobrze wiedział że nie mam mochoty go znać, a tu on do mnie rozmawia jakbym była jego najlepszą kumpelą i w ogóle nie zauważa przerażenia w moich oczach. pomyślałam sobie że jak on tak będzie za mną lazł całą drogę to w końcu dowie się gdzie mieszkam i już nigdy nie zaznam spokoju. szczęśliwie spotkaliśmy naszego wspólnego kolegę. ten kolega nachylił się żeby zawiązać sznurówkę, mój adorator stanął razem z nim żeby na niego zaczekać, a ja... poszłam sobie pomyślałam że ukryję się w sklepie żeby mnie przypadkiem nie gonili. wchodzę do sklepu, siedzę tam z 10 minut i w końcu uznałam że zagrożenie minęło i wyszłam... a tam po prawej stronie koło sklepu oni czekają!!! udałam że ich nie widze i skręciłam w lewo, a tu mój wspaniały lowelas mnie goni. dogonił i namawia żebym z nim poszła na piwo, prosi, błaga, namawia. (jego najlepszy argument - "tylko na pół godzinki a potem odprowadzę cię do domu" - no jasne koleś, o niczym innym nie marzę ). mówiłam stanowczo NIE, wykręcałam się że jestem już umówiona i się spieszę itd. ale on nie dawał za wygraną. w końcu... wbiegłam niemalże pod samochód, przebiegłam na drugą stronę ulicy i uciekłam mu on nie mógł mnie gonić bo był za duży ruch na jezdni na pewno bosko to wyglądało

jak do tej pory mam względny spokój. tylko czasami on przychodzi pod moją szkołę żeby psychopatycznie mnie obserwować
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście.
Moonlight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 16:42   #294
caro_l_a
Wtajemniczenie
 
Avatar caro_l_a
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 329
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez Moonlight Pokaż wiadomość
jedynymi moimi przykrymi randkami były takie, że niebardzo było o czym gadać. ale za to miałam zupełnie odjechane zaproszenie na randkę.

od roku uganiał się za mną potworny koleś. i nie chodzi tu tylko o wygląd. on jest po prostu idiotą. chodziłam z nim rok do jednej klasy. tylko rok bo koleś nie zdał z siedmiu przedmiotów i przeniósł się do innej szkoły.
o tym że mu się podobam dowiedziałam się kiedy zdobył mój numer telefonu i wydzwaniał po nocach. nie odbierałam, więc wysyłał smsy. no ale w końcu mu się znudziło i myślałam że będę miała spokój. czasami tylko pojawiał się w mojej szkole i obserwował mnie jak psychopata

ale pewnego dnia wracałam ze szkoły. zwykle chodzę z przyjaciółką ale tym razem traf chciał że szłam sama. nagle podbiega do mnie ten koleś i idzie ze mną, pyta się co słychać, gdzie idę itd. nigdy z nim nie gadałam, dobrze wiedział że nie mam mochoty go znać, a tu on do mnie rozmawia jakbym była jego najlepszą kumpelą i w ogóle nie zauważa przerażenia w moich oczach. pomyślałam sobie że jak on tak będzie za mną lazł całą drogę to w końcu dowie się gdzie mieszkam i już nigdy nie zaznam spokoju. szczęśliwie spotkaliśmy naszego wspólnego kolegę. ten kolega nachylił się żeby zawiązać sznurówkę, mój adorator stanął razem z nim żeby na niego zaczekać, a ja... poszłam sobie pomyślałam że ukryję się w sklepie żeby mnie przypadkiem nie gonili. wchodzę do sklepu, siedzę tam z 10 minut i w końcu uznałam że zagrożenie minęło i wyszłam... a tam po prawej stronie koło sklepu oni czekają!!! udałam że ich nie widze i skręciłam w lewo, a tu mój wspaniały lowelas mnie goni. dogonił i namawia żebym z nim poszła na piwo, prosi, błaga, namawia. (jego najlepszy argument - "tylko na pół godzinki a potem odprowadzę cię do domu" - no jasne koleś, o niczym innym nie marzę ). mówiłam stanowczo NIE, wykręcałam się że jestem już umówiona i się spieszę itd. ale on nie dawał za wygraną. w końcu... wbiegłam niemalże pod samochód, przebiegłam na drugą stronę ulicy i uciekłam mu on nie mógł mnie gonić bo był za duży ruch na jezdni na pewno bosko to wyglądało

jak do tej pory mam względny spokój. tylko czasami on przychodzi pod moją szkołę żeby psychopatycznie mnie obserwować
jakiś świr
caro_l_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 16:55   #295
laylaaa
Zakorzenienie
 
Avatar laylaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 862
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

mialam podobna sytuacje jak smile-smile.. jakies 3 lata temu zagadal do mnie na gg pewien chlopak.. zwykle nie rozmawiam z nieznajomymi, wiec probowalam go zbyc, zreszta rozmowa i tak sie nie kleiła. przez jakies 2 tygodnie dzien w dzien sie do mnie podlaczal z nudnym "co slychac?" za jakis czas zaproponowal spotkanie, a kiedy odmowilam oznajmil, ze wie o mnie wszystko wiedzial jak sie nazywam, znal moj adres, szkole, wiedzial dokladnie jak wygladam.. a w zyciu mu tego nie mowilam. wystraszylam sie i go zablokowalam. pozniej dowiedzialam sie, ze gosc mieszka w sasiednim bloku
__________________

'we're all mad here. I'm mad. you're mad.' said the Cat
'how do you know I'm mad?' said Alice
'you must be' said the Cat
'or you wouldn't have come here'
laylaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 17:10   #296
Moonlight
Wtajemniczenie
 
Avatar Moonlight
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 994
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez caro_l_a Pokaż wiadomość
jakiś świr
żeby tylko świr...
__________________
Czasami starczy tylko splunąć na szczęście.
Moonlight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 18:40   #297
Ines-ka
Zakorzenienie
 
Avatar Ines-ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez Moonlight Pokaż wiadomość
żeby tylko świr...
O matko... Poległam
Ines-ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 18:53   #298
connie
Zadomowienie
 
Avatar connie
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 1 084
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Super watek! Ja nie mialam jakis przerazajacych randek, zawsze "trafialam" na gentelmanow

Mialam jednak kilka dziwnych "zaproszen" na spotkania, wsrod ktorych zdecydowany prym wiedzie jedno:

Bylam w bibliotece, szukalam w katalogach ksiazek. Doczepil sie jakis chlopak, z poczatku nawet sympatyczny. Nie bylam nim zupelnie zainteresowana, ale staralam sie milo odpowiadac. I to byl chyba glowny blad. Facet przyczepil sie jak rzep. Nie zniechecilo go, gdy zaczelam opowiadac o swoim chlopaku. Gdy dostalam ksiazki postanowil mnie odprowadzic. Bardzo nie chcialam, zeby dowiedzial sie, gdzie mieszkam, wiec zaczelam sciemniac, ze ide do swojego chlopaka (akurat ta opcja tak naprawde odpadala,bo nie bylo Go w domu). Ale koles twardo, ze nie szkodzi. Wiec ja, ze jade autobusem, a on, ze ma bilet. W koncu zrezygnowalam i stwierdzilam, ze ja chyba jednak pojade taksowka, bo sie spiesze. No wiec odprowadzil mnie na postoj i po drodze zdazyl sie spytac, czy jestem pewna, ze chce byc ze swoim chlopakiem, a na moje zapewnienie, ze owszem, spytal, czy nie biore pod uwage posiadania dwoch chlopakow... Bylam zachwycona, gdy zamknelam drzwi taksowki, zdenerwowal sie jedynie taksowkarz, bo do domu mialam naprawde blisko.
__________________
Wymiana
connie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 19:19   #299
Ines-ka
Zakorzenienie
 
Avatar Ines-ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Cytat:
Napisane przez connie Pokaż wiadomość
spytal, czy nie biore pod uwage posiadania dwoch chlopakow...
Propozycja nie do odrzucenia.
Ines-ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-12-18, 19:32   #300
*Claire*
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 347
Dot.: Wasza najgorsza randka ;)

Ja bym brała xD
__________________

*Claire* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-06-12 13:07:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.