Ciąża - kto ma większe prawo głosu? - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-05-21, 23:12   #271
MuchaLibre
I tak powiem
 
Avatar MuchaLibre
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 654
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

Akurat w średniowieczu w okresie jego rozkwitu nie było tak źle. Dzięki Św. Tomaszowi z Akwinu, który wzorował się w dużej mierze na Arystotelesie rozwinęła się scholastyka, powstały pierwsze uniwersytety itd. Długością życia bym się nie sugerował, bo wysoka umieralność noworodków tu sporu zaniża.

To się wszystko popsuło tak naprawdę po kontrreformacji, po XVI wieku, gdzie w krajach katolickich takich jak Polska zatrzymano reformację. W krajach protestanckich po odsunięciu na bok największych fanatyków, kraje zaczęły się autentycznie rozwijać, w odróżnieniu od katolickich, gdzie już mocno religia miała wpływ na politykę. W Polsce mocno namieszali jezuici, którzy totalnie sprali mózgi polskiej szlachty, potem było już tylko gorzej. Doskonale opisują to w swoich książkach Jan Stachniuk i Antoni Wacyk, jak i czasopismo Goreją Wici, wszystko z okresu dwudziestolecia międzywojennego i II wojny światowej. O ile nie popieram nacjonalistycznych i kolektywistycznych poglądów wspomnianych autorów, o tyle ich analiza co do wpływu religii katolickiej jest naprawdę błyskotliwa. Taka próbka:



Pisane w 1944 r., a jakie aktualne . Co do tego, dlaczego etyka protestancka ma lepszy wpływ na rozwój od tej katolickiej, doskonale opisywał to Max Weber:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Etyka_...ch_kapitalizmu

A krokiem jeszcze bardziej na przód byłby świecki kodeks moralny. Byle nie popaść w relatywizm moralny, bo to kończy się jak w dzisiejszej Szwecji
MuchaLibre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-21, 23:16   #272
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 760
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;74007096]
Co do tego mają uchodźcy?[/QUOTE]

Ja juz MuchaLibre znam z innych watkow i troche sie domyslam, do czego pije.
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-21, 23:25   #273
meviare
Raczkowanie
 
Avatar meviare
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 186
Dot.: Ciąża - kto ma wieksze prawo głosu?

Cytat:
Napisane przez Shar14 Pokaż wiadomość
Jak mnie wkurza, gdy ktoś przywali tekstem o imprezkach czy byciu grubym. Rozumiem, że takie osoby mierzą swoją miarą. Niemniej jest sporo kobiet, którym ciąża komplikuje życie czy zawodowe czy prywatne. I to nie są imprezki tylko np. ważny projekt badawczy trwający lata czy zdobywanie innych kompetencji. Przykre, że kobieta jest wciskana albo w schemat imprezowiczka-szmata albo matka-Polka. Znów myślenie czarno-białe. Kobiety mają mnóstwo powodów, żeby w ciąży nie chcieć być i nikt kto nie "założył ich butów" i nie przeszedł tą samą drogą nie ma prawa zasadności tej decyzji podważać.
Druga sprawa, skoro płód taki żywy to niech go sobie wezmą np. do sztucznej macicy. Nie da się, bo nie przeżyje? No ups.
Generalnie osoby takie jak Ty (Autorko zacytowanego posta) zapominają, że ciąża jest dla organizmu kobiety ogromnym obciążeniem i niesie komplikacje. To nie jest hop siup jak się niektórym wydaje. I naprawdę kilka dodatkowych kg po ciąży w porównaniu z np. ogromnym osłabieniem zębów, nietrzymaniem moczu czy kroczem pękniętym po sam odbyt, jest wręcz śmieszne.

Wysłane z mojego SM-G389F przy użyciu Tapatalka
A zdajesz sobie sprawę z tego, że komplikacje w związku z aborcją też są i to niekiedy bardzo poważne? Poza tym gdyby każdy miał takie myślenie,że dzieci nie, bo mogę umrzeć, kosmici mnie wywiozą na marsa i polecę w otchłań - to ludzie wcale by się nie rozmnażali i by nas tutaj nie było
__________________
Enjoy your life!
meviare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-21, 23:28   #274
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 775
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

No wiec na tej naszej przeludnionej ziemi ludzie się rozmnażają na potęgę. Bezdzietni to ciągle mniejszościowa grupa. Więc nie musisz się bać, że dzieci zabraknie.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-21, 23:29   #275
meviare
Raczkowanie
 
Avatar meviare
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 186
Dot.: Ciąża - kto ma wieksze prawo głosu?

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7398548 6]Przyjmij do wiadomości, że nie dla każdego to jest człowiek. Może być potencjalnym człowiekiem, komórka jajowa też może być potencjalnym człowiekiem, tak samo plemnik. Płód nie jest w stanie przeżyc poza organizmem do któregoś miesiąca życia. To jest połączenie plemnika z komorka jajową. Więc taka dyskusja jest bez sensu, bo kaźdy ma inne postrzeganie człowieczeństwa, inna moralność i pogląd na wiele spraw. Jest wiele kobiet, które dokonały aborcji, nie mają wyrzutów sumienia z tego powodu i zrobiły by to ponownie. Bez sensu jest wciskanie na siłę komuś swojego poglądu. Tak, mogłabym dokonać aborcji, jeśli antykoncepcja by zawiadoła, nie chciałabym urodzić, ani oddać dziecka, bo to nie jest bułka z masłem. Dlaczego ja mam się poświęcać, skoro nie chce? Bo ty tak chcesz i uważasz aborcje za zło? Są kobiety, ktore zaryzykują nawet własne życie, aby pozbyć się płodu, niektore popełniają z tego powodu samobójstwa. Gdy moja matka na mnie przeprowadziła aborcje to bym nie rozmyślała na tym, nie byłoby mnie. Na pewno nie byłoby mi z tego powdu smutno. Zrozumiałabym, gdybym się odwiedziała, że rozważała aborcję i gorsze byłoby wiedzieć, że zmarnowałam jej życie, bo ktoś na siłę kazał jej urodzić niż sam fakt aborcji. Więc ta dyskusja jest bez sensu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie chodzi o sam fakt aborcji. Racja, jestem przeciwna, ale wiem, że zdania są różne. Najbardziej przeraża mnie fakt gdzie jest w tym wszystkim facet. Widzę chyba wizażanki mają myślenie, że facet to tylko takie cośco bzyka, robi dziecko i nie ma uczuć. Odwróćmy sytuację. Jesteś mężczyzną, chcesz dziecka, twoja kobieta nie i je zabija - co byś poczuła? Bys mogła z tym zyć, że chciałaś dziecka, a ktoś Ci je bezczelnie odebrał?
__________________
Enjoy your life!
meviare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-21, 23:31   #276
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 760
Dot.: Ciąża - kto ma wieksze prawo głosu?

Cytat:
Napisane przez meviare Pokaż wiadomość
A zdajesz sobie sprawę z tego, że komplikacje w związku z aborcją też są i to niekiedy bardzo poważne? Poza tym gdyby każdy miał takie myślenie,że dzieci nie, bo mogę umrzeć, kosmici mnie wywiozą na marsa i polecę w otchłań - to ludzie wcale by się nie rozmnażali i by nas tutaj nie było
Komplikacje moga byc tez po wstrzyknieciu sobie botoksu, moze tym sie zainteresuj?

A skoro tak cie martwi demografia, to nic nie stoi na przeszkodzie, zebys urodzila 8 dzieci. Wyrowna sie.

Martw sie swoja macica...

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Cytat:
Napisane przez meviare Pokaż wiadomość
Nie chodzi o sam fakt aborcji. Racja, jestem przeciwna, ale wiem, że zdania są różne. Najbardziej przeraża mnie fakt gdzie jest w tym wszystkim facet. Widzę chyba wizażanki mają myślenie, że facet to tylko takie cośco bzyka, robi dziecko i nie ma uczuć. Odwróćmy sytuację. Jesteś mężczyzną, chcesz dziecka, twoja kobieta nie i je zabija - co byś poczuła? Bys mogła z tym zyć, że chciałaś dziecka, a ktoś Ci je bezczelnie odebrał?
To prawda, tez mysle, ze to nie do konca fair. Ale tak szczerze - ile znasz samotnych matek, gdzie ojciec nie interesuje sie dzieckiem, a ilu znasz mezczyzn, ktorzy rozpaczaja z powodu aborcji?
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-21, 23:37   #277
meviare
Raczkowanie
 
Avatar meviare
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 186
Dot.: Ciąża - kto ma wieksze prawo głosu?

Cytat:
Napisane przez Koci Pazur Pokaż wiadomość
To na ile wyceniasz krzywdę ojca? A i rozumiem, że jeśli kobieta nie chce rodzić, a facet nie zgadza się na aborcje, to powinien jej zapłacić za 9 miesięcy bawienia się w surogatkę oraz zapłacić za wszelakie szkody na ciele i psychice, które kobieta poniesie?
A zdajesz sobie sprawę z tego, że facet to nie robot, który jedynie bzyka i robi dzieci? Zdajesz sobie sprawę z tego, że on też ma uczucia? I utrata dziecka, które już pokochał w czasie płodu zrobi mu większą krzywdę psychiczną niż Tobie burza hormonów. Ludzie po utracie dziecka niekiedy nie potrafią normalnie żyć

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Hiiro Pokaż wiadomość
Komplikacje moga byc tez po wstrzyknieciu sobie botoksu, moze tym sie zainteresuj?

A skoro tak cie martwi demografia, to nic nie stoi na przeszkodzie, zebys urodzila 8 dzieci. Wyrowna sie.

Martw sie swoja macica...

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------



To prawda, tez mysle, ze to nie do konca fair. Ale tak szczerze - ile znasz samotnych matek, gdzie ojciec nie interesuje sie dzieckiem, a ilu znasz mezczyzn, ktorzy rozpaczaja z powodu aborcji?
Nie chodzi o demografię,ale o samą głupotę takiej przyczyny. Tak samo mogę powiedzieć, że mimo, że muszę iść do pracy to nie wyjde na deszcz, bo się przeziebie, te przeziębienie przerodzi się w zapalenie płuc, a zapalenie płuc przerodzi się w raka i umre. Czyli istna głupota.

Nie znam ani samotnych matek, ani ojców rozpaczających po aborcji. Niestety (albo stety) tak mi się życie ułożyło, że nie znam takich osób. Jednak się domyślam, że jak facet kocha swoją kobietę to raczej nie ma wyje** czy ona jest w ciązy czy nie jest, czy usunie czy nie i raczej by go ruszyło gdyby chciał tego dziecka. Ale koniec tematu, już się dowiedziałam, że przecież facet to tylko jakiś zwierzak i nie ma uczuć
__________________
Enjoy your life!
meviare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-21, 23:39   #278
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
Dot.: Ciąża - kto ma wieksze prawo głosu?

Cytat:
Napisane przez meviare Pokaż wiadomość
Nie chodzi o sam fakt aborcji. Racja, jestem przeciwna, ale wiem, że zdania są różne. Najbardziej przeraża mnie fakt gdzie jest w tym wszystkim facet. Widzę chyba wizażanki mają myślenie, że facet to tylko takie cośco bzyka, robi dziecko i nie ma uczuć. Odwróćmy sytuację. Jesteś mężczyzną, chcesz dziecka, twoja kobieta nie i je zabija - co byś poczuła? Bys mogła z tym zyć, że chciałaś dziecka, a ktoś Ci je bezczelnie odebrał?
Dlatego facet się nawet nie powinien dowiedzieć.

A tak serio - tak, nie jest to dobre rozwiazanie, ale ostatecznie to kobiety nie zmusisz. I nie powinno się. To nie jest ciało faceta, kobieta ponosi (razem z facetem) trud wychowania i do tego bycia w ciąży. Więc kobieta wkłada w to wiecej od siebie. Zakładam obecny prawidłowy model wspólnego wychowania.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-21, 23:43   #279
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 760
Dot.: Ciąża - kto ma wieksze prawo głosu?

Cytat:
Napisane przez meviare Pokaż wiadomość
A zdajesz sobie sprawę z tego, że facet to nie robot, który jedynie bzyka i robi dzieci? Zdajesz sobie sprawę z tego, że on też ma uczucia? I utrata dziecka, które już pokochał w czasie płodu zrobi mu większą krzywdę psychiczną niż Tobie burza hormonów. Ludzie po utracie dziecka niekiedy nie potrafią normalnie żyć

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------



Nie chodzi o demografię,ale o samą głupotę takiej przyczyny. Tak samo mogę powiedzieć, że mimo, że muszę iść do pracy to nie wyjde na deszcz, bo się przeziebie, te przeziębienie przerodzi się w zapalenie płuc, a zapalenie płuc przerodzi się w raka i umre. Czyli istna głupota.

Nie znam ani samotnych matek, ani ojców rozpaczających po aborcji. Niestety (albo stety) tak mi się życie ułożyło, że nie znam takich osób. Jednak się domyślam, że jak facet kocha swoją kobietę to raczej nie ma wyje** czy ona jest w ciązy czy nie jest, czy usunie czy nie i raczej by go ruszyło gdyby chciał tego dziecka. Ale koniec tematu, już się dowiedziałam, że przecież facet to tylko jakiś zwierzak i nie ma uczuć
Sluchaj, ale ja nigdzie nie napisalam, ze facet to zwierzak. Absolutnie. I rozumiem to, o czym mowisz. Ale biologia i prawo jest takie a nie inne. Gdybym ja byla facetem, ktory aborcji nie dopuszcza, to porozmawialabym z partnerka na samym poczatku. Jesli ona mialaby inne zdanie na ten temat, to nalegalabym na zabezpieczenie, i to podwojnie - nie polegalabym wtedy na tym, ze kobieta nie zapomni czasem wziac tabletki, tylko do tego zabezpieczalabym sie prezerwatywa. A juz w ogole prawdopodobnie bym z taka kobieta zerwala (bo nasze zdania w tak waznej kwestii bylyby tak odmienne). Ale to trzeba miec podejscie dorosle, byc gotowym na wyjasnienie sobie przed, a nie czekac, jak to bedzie.
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 00:15   #280
KrwawaMary86
Zadomowienie
 
Avatar KrwawaMary86
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 065
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

Medycyna tak szybko idzie do przodu, że może za kilka- kilkanaście lat będzie sztuczna macica a wtedy kobieta w ogóle nie będzie potrzebna mężczyźnie do prokreacji ;-)

Na chwilę obecną uważam, że kobieta ma większe prawo głosu z takiej przyczyny, że nikt nie jest w stanie ją przed aborcją powstrzymać.

Byłam w podobnej sytuacji. nie do końca takiej o jaką tu chodzi. Nie tyle rozważałam aborcję co przeszło mi to przez myśl. Na szczęście po rozmowie z mężem się uspokoiłam. Żeby nie zostać tu zjedzoną przez niektóre osoby dodam tylko, że powodem nie była chęć imprezowania czy za małe mieszkanie a problem medyczny u dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
2016
KrwawaMary86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 00:50   #281
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 748
Dot.: Ciąża - kto ma wieksze prawo głosu?

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-18 o 20:34
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 02:06   #282
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 945
GG do 201803111829
Dot.: Ciąża - kto ma wieksze prawo głosu?

Cytat:
Napisane przez meviare Pokaż wiadomość
A zdajesz sobie sprawę z tego, że komplikacje w związku z aborcją też są i to niekiedy bardzo poważne? Poza tym gdyby każdy miał takie myślenie,że dzieci nie, bo mogę umrzeć, kosmici mnie wywiozą na marsa i polecę w otchłań - to ludzie wcale by się nie rozmnażali i by nas tutaj nie było
No i? Przecież jakby cię nie było, to byś nie miała świadomości więc nie wiedziałabys, że Cię nie ma

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 06:12   #283
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Ciąża - kto ma wieksze prawo głosu?

Cytat:
Napisane przez meviare Pokaż wiadomość
A zdajesz sobie sprawę z tego, że komplikacje w związku z aborcją też są i to niekiedy bardzo poważne? Poza tym gdyby każdy miał takie myślenie,że dzieci nie, bo mogę umrzeć, kosmici mnie wywiozą na marsa i polecę w otchłań - to ludzie wcale by się nie rozmnażali i by nas tutaj nie było
Nie grozi nam to. Są rejony świata, gdzie kobiety mają i po 8 dzieci. Osobiście nie widzę różnicy, czy dziecko jest Europejczykiem czy pochodzi z innego kontynentu, rasy, religii. Dziecko to dziecko. A dzieci rodzi się na świecie sporo.

---------- Dopisano o 06:12 ---------- Poprzedni post napisano o 06:06 ----------

Cytat:
Napisane przez meviare Pokaż wiadomość
Nie chodzi o sam fakt aborcji. Racja, jestem przeciwna, ale wiem, że zdania są różne. Najbardziej przeraża mnie fakt gdzie jest w tym wszystkim facet. Widzę chyba wizażanki mają myślenie, że facet to tylko takie cośco bzyka, robi dziecko i nie ma uczuć. Odwróćmy sytuację. Jesteś mężczyzną, chcesz dziecka, twoja kobieta nie i je zabija - co byś poczuła? Bys mogła z tym zyć, że chciałaś dziecka, a ktoś Ci je bezczelnie odebrał?
Widzisz, to jest jego problem. Wychodzę z założenia, że ważne dla mnie jest, by mieć takie samo podejście, co hmmm "bzykacz". Na wstępie powiedziałam, że dzieci mieć nie chcę. Zaakceptował to. Ale jakoś nie widzi mi się sytuacja, że akceptuje, wpadamy i on nagle robi Rejtana pod drzwiami, bo "nie usuwaj, to grzeszek i mordowanie!". Wystarczy, żeby facet najpierw się zainteresował, gdzie chce ulokować swoją ptaszynę a dopiero potem ją tam lokował. Wtedy nie będzie musiał rozdzierać szat z powodu pomordowanych 4-tygodniowych zarodków albo portfela nieludzko obciążonego kwotą 400 zł na dzieciaka, który nota bene kosztuje miesięcznie dużo więcej + opieka, nerwy i nieprzespane noce.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 07:35   #284
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 512
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

Malarska czy Onnaa? Przecież to już było.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 09:43   #285
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Ciąża - kto ma wieksze prawo głosu?

niektórzy to chyba zapominają, że jak kobieta będzie chciała usunąć to to zrobi i nawet nie musi nikomu nic na ten temat powiedzieć

Cytat:
Napisane przez meviare Pokaż wiadomość
Nie chodzi o sam fakt aborcji. Racja, jestem przeciwna, ale wiem, że zdania są różne. Najbardziej przeraża mnie fakt gdzie jest w tym wszystkim facet. Widzę chyba wizażanki mają myślenie, że facet to tylko takie cośco bzyka, robi dziecko i nie ma uczuć. Odwróćmy sytuację. Jesteś mężczyzną, chcesz dziecka, twoja kobieta nie i je zabija - co byś poczuła? Bys mogła z tym zyć, że chciałaś dziecka, a ktoś Ci je bezczelnie odebrał?
to szukam takiej kobiety, która również tego dziecka chce. i nie mam pretensji o to, że kobieta bierze pigułki antykoncepcyjne bezczelnie odbierając mi w ten sposób dziecko, którego pragnę
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 09:59   #286
MuchaLibre
I tak powiem
 
Avatar MuchaLibre
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 654
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

Dzietność to akurat spadła w ostatnich latach u wszystkich grup etnicznych, nawet u muzułmanów. Tak np. we Francji wśród imigrantów wyznających Allaha wskaźnik dzietności to jakieś 2,5, u rodowitych Francuzów 1,9. Czyli jest różnica, ale nie jakiś kosmos. Podobnie jest w Wielkiej Brytanii. Napływ islamu to przede wszystkim wina bezsensownej polityki migracyjnej i socjalnej. Jak się przyjmuje kilkaset tysięcy imigrantów rocznie, którzy następnie sprowadzają swoje rodziny, to nie ma się co dziwić jak nagle robi się ich całe miliony . No ale w Polsce to już nie przejdzie na szczęście.

Spadkiem dzietności najbardziej straszą politycy i urzędnicy, bo to przyspiesza walenie się największej piramidy finansowej w dziejach, czyli państwowego systemu emerytalnego. Prawda jest taka, że im szybciej ten system yebnie, tym lepiej. A po upadku ZUS-u i dzietność się poprawi, bo ludzi będzie bardziej stać na dzieci i mieć większą motywację, żeby w nie inwestować.

Poza tym od ilości luda, liczy się jakoś. Żydów jest zaledwie 14 mln na świecie, a mają najwięcej noblistów, średnie IQ o 17 punktów wyższe od innych, nie mówiąc już o zajmowaniu wysokich stanowisk w rozmaitych branżach. Także spokojnie z tym rozmnażaniem się dla dobra narodu, Słowian i białej rasy, nie tylko to się liczy

Edytowane przez MuchaLibre
Czas edycji: 2017-05-22 o 10:00
MuchaLibre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 10:12   #287
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

Wróćcie do tematu.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 10:30   #288
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 810
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

Ja sie nie martwie, że jak zajde w ciąże to mój tż będzie sobie włosy z głowy rwał i odstawiał jakieś scenki żebym nie usuwała. Takie rzeczy trzeba mieć omówione zanim wejdzie się w związek, jeśli jest roznica zdań- nie ma sensu się wiązać. Oboje dzieci nie chcemy, nie lubimy i wiemy co zrobić jeśli jakimś cudem antykoncepcja zawiedzie, jesteśmy w tym zgodni. A jeśli ktoś nawet o to nie pyta, albo mimo innych poglądów na te sprawy ze świadomością wchodzi taki związek, pojawia się wpadka i zgrzyt to obie strony, a szczególnie ta, która chce mieć dziecko same sobie robią krzywdę swoją głupotą. Nikt nie zmusi kobiety do donoszenia ciąży, jak będzie chciała to i tak znajdzie sposób nawet nikomu nic nie mówiąc, tak samo do donoszenia.

MuchaLibre w średniowieczu ani w żadnej innej epoce nie rozwijała się medycyna, nauka, technologia jak teraz. To, że nie było tak źle nie oznacza, że było dobrze. Ludzie żyli w totalnej biedze, bo kościol wszystko zgarniał i król, nie mówiąc już i żadnej pomocy medycznej, a zapalenie wyrostka leczyło się wkladając człowieka do pieca. To był czas zabobonow i ciemnoty wśród zwykłych ludzi, tylko duchowieństwo miało dostęp do nauki, tylko bogata warstwa społeczna potrafiła czytac i pisać. To byly wieki głupoty, chorób i górowanie kościola nad zwykłymi ludźmi. Tylko szlachcie mieli ziemie, więc jeśli nie byłeś z tej wartwy społecznej to zapierniczales u niego na polu za darmo. W tamtych czasach uniwersytet był czymś, w dzisiejszych czasach to norma, wiele osób studiuje, uczy się, znamy anatomie człowieka bardzo dobrze, mamy leki, szczepionki, profilaktyke i profesjonalne badania. Każdy w cywilizowanym kraju ma obowiązek chodzić do szkoły, mam większe bezpieczeństwo niż w średniowieczu, więc chwalenie tamtej epoki ciemnoty jest głupotą.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez 7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Czas edycji: 2017-05-22 o 11:24
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 12:41   #289
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7401424 1]Ja sie nie martwie, że jak zajde w ciąże to mój tż będzie sobie włosy z głowy rwał i odstawiał jakieś scenki żebym nie usuwała. [/QUOTE]

Oczyma duszy mojej widzę takiego Rejtana przed drzwiami kliniki aborcyjnej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 14:10   #290
MuchaLibre
I tak powiem
 
Avatar MuchaLibre
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 654
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7401424 1]
MuchaLibre w średniowieczu ani w żadnej innej epoce nie rozwijała się medycyna, nauka, technologia jak teraz. To, że nie było tak źle nie oznacza, że było dobrze. Ludzie żyli w totalnej biedze, bo kościol wszystko zgarniał i król, nie mówiąc już i żadnej pomocy medycznej, a zapalenie wyrostka leczyło się wkladając człowieka do pieca. To był czas zabobonow i ciemnoty wśród zwykłych ludzi, tylko duchowieństwo miało dostęp do nauki, tylko bogata warstwa społeczna potrafiła czytac i pisać. To byly wieki głupoty, chorób i górowanie kościola nad zwykłymi ludźmi. Tylko szlachcie mieli ziemie, więc jeśli nie byłeś z tej wartwy społecznej to zapierniczales u niego na polu za darmo. W tamtych czasach uniwersytet był czymś, w dzisiejszych czasach to norma, wiele osób studiuje, uczy się, znamy anatomie człowieka bardzo dobrze, mamy leki, szczepionki, profilaktyke i profesjonalne badania. Każdy w cywilizowanym kraju ma obowiązek chodzić do szkoły, mam większe bezpieczeństwo niż w średniowieczu, więc chwalenie tamtej epoki ciemnoty jest głupotą.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

A raczej demonizowanie średniowiecza to ignorancja i powielanie mitów historycznych. Polecam poczytać mediewistów, chociażby ze Szkoły Annales, która ma bardzo przemyślaną metodologię badań, zamiast powielać mity rozpowszechniane wpierw w oświeceniu, potem w popkulturze w XIX w. i przez marksistów.

Kościół wszystko zgarniał? Lol, dziesięcina jak sama nazwa wskazuje to było oddanie 1/10 plonów na duchowieństwo i to nie za darmo, tylko w zamian za postawienie kościoła na wsi, miejsce na modlitwę, jak i za to, że ksiądz pełnił rolę nauczyciela dla chłopskich dzieci. Chłop na polu nie pracował "za darmo" tylko za ochronę siebie i swojej rodziny przez feudała, którym był rycerz. W zamian musiał opłacić pańszczyznę, na odpracowanie której potrzebował około 15 dni w roku. Resztę roku pracował na własny rachunek i miał prawo do wszelkiej własności, jaką posiadał. To współczesne podatki są już o wiele wyższe. To właśnie Kościół gwarantował wówczas niedzielę jako dzień wolny od pracy plus 60 dodatkowych dni wolnych, łącznie chłop miał ponad 100 dni wolnych od pracy w roku. A czas pracy był krótszy niż dzisiaj, 8 godzin pracowało się głównie w lecie, resztę roku po koło 6.

Chłop w dodatku podlegał tylko pod rycerza, był niezależny od księcia, a nawet od króla ze względu na zasadę "wasal mojego wasala nie jest moim wasalem". Chłop mógł również w każdej chwili opuścić wieś, i przeprowadzić się nie tylko na inną wieś, ale także do miasta gdzie mieszkając przez rok i jeden dzień automatycznie stawał się mieszczaninem, zgodnie z zasadą "miejskie powietrze czyni wolnym". Dlatego nawet wśród uczonych można było znaleźć ludzi chłopskiego pochodzenia.

Okres pełnego średniowiecza = wzrost liczby ludności i właśnie poprawienie się poziomu życia. Miasta zaczęły się rozwijać i w ogóle powstawać właśnie dlatego, że wzrost produkcji rolnej powodował że chłopi mogli nie tylko się wyżywić, ale też sprzedawać nadwyżkę żywności w miastach. I wreszcie to epoka przełomowych wynalazków: prasa drukarska Gutenberga, młyn wodny, chomąto, kołowrotek, zegar mechaniczny, wielki piec, okulary, czy kompas. Że już nie wspomnę że to epoka gdzie nauczono się wykuwać stal, wynaleziono trójpolówkę, używać ugoru jako pastwiska i zakładać chomąto na konia, co właśnie przekładało się na podniesienie produkcji rolnej. Do tego powstały pierwsze uniwersytety i wiele innych rzeczy, o których długo by gadać.

A w raz z upadkiem średniowiecza mieliśmy centralizację władzy (wcześniej zdecentralizowanej) aż do powstania monarchii absolutnej, podnoszenie pańszczyzny, podatków, tak że nawet mieszczanie mieli coraz gorzej, psucie pieniądza, merkantylizm, czyli system gospodarczy oparty na silnym protekcjonizmie handlowym, co hamowało gospodarkę i w ogóle doprowadziło do kolonializmu, jako że krajom zwyczajnie brakowało surowców, a to znowu zrodziło piractwo. Jedna głupota pociągała drugą. No i właśnie ciemnota religijna, "procesy o czary", czyli domena XVI i XVII wieku, w dodatku to była domena protestantów, którzy z początku byli niestety bardziej nawiedzeni od katolików.

Jedyne w czym masz rację, to że w średniowieczu brakowało jeszcze odpowiedniej wiedzy medycznej (chociaż było już zielarstwo, uczeni medycy i cyrulicy, wykonujący różne zabiegi medyczne), która rozwinęła się z prawdziwym rozmachem dopiero w czasie rewolucji przemysłowej w XIX w. gdzie drastycznie spadła umieralność noworodków, wynaleziono mikroskop, różne nowe leki, szczepienia itd. Tylko dlaczego pomimo renesansu (który był zresztą kontynuacją średniowiecza jak wykazują mediewiści), gdzie wiedza medyczna miała swój rozkwit, musiało minąć całe trzy wieki żeby przynieść taki rozwój? Pytanie retoryczne

Edytowane przez MuchaLibre
Czas edycji: 2017-05-22 o 14:14
MuchaLibre jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 14:14   #291
0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 040
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

Treść usunięta
0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 15:41   #292
meviare
Raczkowanie
 
Avatar meviare
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 186
Dot.: Ciąża - kto ma wieksze prawo głosu?

[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7401257 1]niektórzy to chyba zapominają, że jak kobieta będzie chciała usunąć to to zrobi i nawet nie musi nikomu nic na ten temat powiedzieć[QUOTE]

Możliwe, że źle zrozumiałam pytanie w takim razie. Sądziłam, że chodzi kto ma większe PRAWO MORALNE, czyli jak to powinno być względem naszego sumienia. Teoretycznie facet też może mieć głos decydujący, bo nic nie stoi na przeszkodzi, żeby babce do napoju dosypał tabletkę poronną
__________________
Enjoy your life!
meviare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 16:04   #293
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Oczyma duszy mojej widzę takiego Rejtana przed drzwiami kliniki aborcyjnej.
Śmiechem-żartem, ale jeśli na przykład weźmiemy pod uwagę omawianą wcześniej sytuację "było ustalone to i tamto, ale na widok dwóch kresek zmieniam jednak zdanie" i panią, która deklarowała chęć posiadania dziecka, ale w momencie kiedy ciąża się pojawiła to ona jednak postanawia usunąć... to dla faceta musi być tragedia.

Cytat:
Napisane przez meviare Pokaż wiadomość
Sądziłam, że chodzi kto ma większe PRAWO MORALNE, czyli jak to powinno być względem naszego sumienia.
Sumienie to akurat każdy ma gdzieś indziej.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 17:14   #294
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Śmiechem-żartem, ale jeśli na przykład weźmiemy pod uwagę omawianą wcześniej sytuację "było ustalone to i tamto, ale na widok dwóch kresek zmieniam jednak zdanie" i panią, która deklarowała chęć posiadania dziecka, ale w momencie kiedy ciąża się pojawiła to ona jednak postanawia usunąć... to dla faceta musi być tragedia.
Tu się zgodzę. W takiej sytuacji to bardzo trudna moralnie kwestia i nie wiem, co bym takiej parze doradziła, gdyby ktoś taki zapytał mnie o zdanie. (Hipotetycznie, oczywiście, to sprawa pary i nie doradzałabym nic, wątpię też, żeby ktoś mnie pytał.)

Ale to jest jedyny (wg mnie, jak wiadomo obiektywna moralność nie istnieje) przypadek bardzo dyskusyjny i trudny. Bo jak kobieta od razu deklaruje, że nie chce, to facet mógł z nią nie sypiać. Ale tak, ciężka sprawa.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 17:26   #295
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Ale to jest jedyny (wg mnie, jak wiadomo obiektywna moralność nie istnieje) przypadek bardzo dyskusyjny i trudny. Bo jak kobieta od razu deklaruje, że nie chce, to facet mógł z nią nie sypiać. Ale tak, ciężka sprawa.
Rzecz w tym, że zawsze można zmienić zdanie. Tak samo zatwardziała bezdzietna może na widok dwóch kresek stwierdzić, że jednak nie usunie - czy jej partner miałby prawo do zmuszenia jej do usunięcia?
Czy kobiecie wolno zmienić zdanie, a facetowi nie?

A co w przypadku, kiedy oboje deklarują że chcą, ale jeszcze nie teraz, ale jak już się zdarzy, to jedno z nich chce usunąć (i zajść w dogodniejszym terminie), a drugie twierdzi, że los tak chciał i że skoro już chcą mieć dziecko, to trudno, niech będzie wcześniej?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 17:30   #296
meviare
Raczkowanie
 
Avatar meviare
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 186
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Tu się zgodzę. W takiej sytuacji to bardzo trudna moralnie kwestia i nie wiem, co bym takiej parze doradziła, gdyby ktoś taki zapytał mnie o zdanie. (Hipotetycznie, oczywiście, to sprawa pary i nie doradzałabym nic, wątpię też, żeby ktoś mnie pytał.)

Ale to jest jedyny (wg mnie, jak wiadomo obiektywna moralność nie istnieje) przypadek bardzo dyskusyjny i trudny. Bo jak kobieta od razu deklaruje, że nie chce, to facet mógł z nią nie sypiać. Ale tak, ciężka sprawa.
W końcu zostałam zrozumiana, o co mi od początku chodziło. No właśnie i co w takiej sytuacji? Kobieta nie może ot tak i mieć gdzieś uczucia faceta.. A nie usuwa i już, a facet niech sobie nawet do psychiatryka trafi czy popełni samobójstwo z tego powodu.
__________________
Enjoy your life!
meviare jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 17:38   #297
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

Cytat:
Napisane przez meviare Pokaż wiadomość
Kobieta nie może ot tak i mieć gdzieś uczucia faceta..
Może.
Tak czy siak to kobieta podejmuje ostateczną decyzję, ciąża powstała przy udziale obojga, ale tak to natura poukładała, że los tej ciąży nie zależy od faceta (chyba że przekazał wadę genetyczną, która doprowadzi do utraty ciąży).
A kwestie moralne to już coś, co jest indywidualne, o czym możemy dyskutować na forum, ale do czego nie powinno się nikogo zmuszać.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 18:51   #298
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 013
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

Moim zdaniem fajnie jak kobieta bierze pod uwage faceta i jego emocje. Fajnie jak o tym rozmawia, chce dyskutowac.
Ale jednoczesnie nie jest to jej zadnym obowiazkiem. Jak chce to usunie. I nikt na to nic nie poradzi.

Faceci nie przechodza ciazy, porodu, karmienia, omija je cala masa niedogodnosci, wiec nie wiem dlaczego nagle mieliby miec jakies specjalne prawa w tej kwestii.
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 18:56   #299
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 027
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Może.
Tak czy siak to kobieta podejmuje ostateczną decyzję, ciąża powstała przy udziale obojga, ale tak to natura poukładała, że los tej ciąży nie zależy od faceta (chyba że przekazał wadę genetyczną, która doprowadzi do utraty ciąży).
A kwestie moralne to już coś, co jest indywidualne, o czym możemy dyskutować na forum, ale do czego nie powinno się nikogo zmuszać.
Dokładnie. Jest to niekomfortowe dla faceta, ale niestety kobietom natura dała ciążę, w zamian one decydują. Oczywiście można wziąć pod uwagę zdanie faceta, ale jednak nie kosztem siebie.

Jest to nie fair, ale kobieta dokonuje aborcji, to jej sumienie, jej ciało, a facet może znaleźć nową partnerkę. Kobieta już matką wbrew swojej woli zostanie do końca życia, a facet bezdzietny do momentu ułożenia sobie życia z kobietą, która również chce dziecka i się nie rozmyśli.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-22, 21:41   #300
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 572
Dot.: Ciąża - kto ma większe prawo głosu?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Śmiechem-żartem, ale jeśli na przykład weźmiemy pod uwagę omawianą wcześniej sytuację "było ustalone to i tamto, ale na widok dwóch kresek zmieniam jednak zdanie" i panią, która deklarowała chęć posiadania dziecka, ale w momencie kiedy ciąża się pojawiła to ona jednak postanawia usunąć... to dla faceta musi być tragedia.

Sumienie to akurat każdy ma gdzieś indziej.
albo zmienia zdanie po zobaczeniu wyników amniopunkcji.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-06-07 20:04:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.