Maleństwa- łączmy się

[Balbinna]

Hej Malenstwa, dawno tu nie zagladalam ale widze ze przybylo wiele nowych Maluszkow co mnie cieszy !!! Tak czytam ten post i wiecie co ja sie raczej nie stosuje do do rad w czym powinnam wyjsc a w czym nie. Uwielbiam biodrowki, w zimie chodze przewaznie w duzych cieplych golfach, i nie chodze w butach na obcasie (akturat te lubie, ale z przyczyn zdrowotnych mnie nie wolno). Poprostu patzrze jak to wszystko lezy. Odnoscie tego jak male osobki sa traktowane to tez sie nie raz przekonalam. Hmm mam 27 latek a czesto obce osoby zwracaja sie do mnie na TY. No coz taka nasza uroda Tak przy okazji jestem pedagogiem gdy zaczelam prace w szkole uczniowie mysleli ze maja nowa kolezanke !

[Olunia90]

Napisane przez xfrida

no rzeczywiscie to prawda mnie na przyklad nie poważnie traktuje nauczycielka mojego syna:/.mysli ze jak nie mam 160 cm to jestem dzieckiem i probuje na mnie wywzec wrazenie swoja posturą

Biedactwo

[blue _eyes]

Napisane przez Balbinna

Hej Malenstwa, dawno tu nie zagladalam ale widze ze przybylo wiele nowych Maluszkow co mnie cieszy !!! Tak czytam ten post i wiecie co ja sie raczej nie stosuje do do rad w czym powinnam wyjsc a w czym nie. Uwielbiam biodrowki, w zimie chodze przewaznie w duzych cieplych golfach, i nie chodze w butach na obcasie (akturat te lubie, ale z przyczyn zdrowotnych mnie nie wolno). Poprostu patzrze jak to wszystko lezy. Odnoscie tego jak male osobki sa traktowane to tez sie nie raz przekonalam. Hmm mam 27 latek a czesto obce osoby zwracaja sie do mnie na TY. No coz taka nasza uroda Tak przy okazji jestem pedagogiem gdy zaczelam prace w szkole uczniowie mysleli ze maja nowa kolezanke !

Ja takze ubieram sie w to co mi sie podoba i ladnie na mnie lezy. Nosze "zawsze" adidaski. Wygoda to grunt A to ze jetem malutka to mi sie podoba. Moj wzrost nie sprawia mi jakis wiekszych problemow i kompleksow (gorzej jak znajde sie w tlumie mozna sie udusic ).

[jagoooodka]

Napisane przez blue _eyes

(gorzej jak znajde sie w tlumie mozna sie udusic ).

zawsze mam problem jak jest dużo ludzi w tramwaju czy autobusie i nie mam się czego chwycić, bo przy bokach już się piętrzą babcie z zakupami a trzymanie się górnych rurek jest bądź to niemożliwe, bądź niebezpieczne...i na dodatek naokoło pełno "koszykarzy"...

[czekoladka]

Napisane przez witaminka

witam dziewczyny swiety pomysl z tym wątkiem!!!! ja mam19 lat(rocznikowo) 151 cm 43-2 kg... mam dzicinna urode:/ mam juz tego dosc zwlaszcza na dyskotekach albo jakis wiekszych imprezkach jak wszycy patrza na mnie z gory i musze isc na palcach ale lubie jak faceci mowia do mnie"jaka Ty malutka jestes" "oj malenstwo" "ze wchodze im pod pache" a co do ubioru: do szkoly zawsze adidasy, poza szkołą szpilki (nie lubialam w nich chodzic dopuki nie kupilam najwygodniejszych takie w deischamnie niby adidasy ale na szpilce czuje jakbym byla w adidasach rozowe :P ) dzisny dzwony koniecznie biodrowki mini czasem...teraz chcem sobie kupic takie dzisnowe rybaczki... oczywiscie do szpilek co myslicie o tym?
P.S solarium postarza??????

Solarka nie postarza, ciemna karnacja też nie - to jakiś mit. Najważniejsze są rysy twarzy Ja mam ciemną karnację i dodatkowo czasem zapodaję solarke (raz w tyg. na 10 minut) i wyglądam ponoć na max. 21 lat a mam 26 ;-)

[Little_Shee]

Napisane przez jagoooodka

zawsze mam problem jak jest dużo ludzi w tramwaju czy autobusie i nie mam się czego chwycić, bo przy bokach już się piętrzą babcie z zakupami a trzymanie się górnych rurek jest bądź to niemożliwe, bądź niebezpieczne...i na dodatek naokoło pełno "koszykarzy"...

oj zgadzam się, to jest koszmar a najgorsze jest to jak jeszcze jakiś niedkońca umyty pan trzyma się górnej rurki i ja mam głowę pod jego pachą.... koszmar. Ale wtedy zwinnie wciskam się dalej.

Kilka razy mi się zdarzyło, ze jak byłam w takim ścisku to jakiś miły chłopak (pan ) swoim ciałem stwarzał mi przestrzeń, w takich momentach mam ochotę się rzucić na szyję takim ludziom i dziękować

[Olunia90]

Napisane przez czekoladka

Solarka nie postarza, ciemna karnacja też nie - to jakiś mit. Najważniejsze są rysy twarzy Ja mam ciemną karnację i dodatkowo czasem zapodaję solarke (raz w tyg. na 10 minut) i wyglądam ponoć na max. 21 lat a mam 26 ;-)

Chodzisz 4 razy w miesiącu czyli co tydzień na 10 min ?

[HELLOKITTY]

Napisane przez xfrida

no rzeczywiscie to prawda mnie na przyklad nie poważnie traktuje nauczycielka mojego syna:/.mysli ze jak nie mam 160 cm to jestem dzieckiem i probuje na mnie wywzec wrazenie swoja posturą

Chyba straciłabym nerwy i coś jej powiedziała. To naprawde niekulturalne. Ale prawda jest taka, że takiej nauczycielce poprostu nic więcej nie pozostało. Myśli, że jest ważna a tak naprawde nic od niej nie zależy. Dlatego myśli, że może chociaż na Tobie się powyżywać. Ale się myli. Może wystarczyłoby OLEWAJACE SPOJRZENIE? Pokazujące, że masz jej "zabiegi wywyższające się" gdzies, wręcz ich nie zauważasz. Ja tak zawsze robię. Siła spokoju Moją mamę i ludzi na ulicy często to zabija. Tylko patrze i się uśmiecham a ktoś bardziej, bardziej i bardziej się wkurza

[deb]

Napisane przez Olunia90

Chodzisz 4 razy w miesiącu czyli co tydzień na 10 min ?

To się nazywa uzaleznienie Ale jest dosyć powszechne w dzisiejszych czasach, moja kol chodzi regularnie na solarium i jednak uważam że silna opalenizna postarza (nie w sensie zmarszczek lecz ogolnie 'wzrokowo'). Niestety niszczy skóre itp. gdyby nie to sama bym co tydzień chodziła

[blue _eyes]

Ja tam wole moja dziecinna urode niz niszczyc moje cialko przez solarke

[Olunia90]

Napisane przez deb

To się nazywa uzaleznienie Ale jest dosyć powszechne w dzisiejszych czasach, moja kol chodzi regularnie na solarium i jednak uważam że silna opalenizna postarza (nie w sensie zmarszczek lecz ogolnie 'wzrokowo'). Niestety niszczy skóre itp. gdyby nie to sama bym co tydzień chodziła

Zgadzam się,że postarza.I wygląda bardzo sztucznie a takiego efektu wręcz nienawidze

[czekoladka]

Napisane przez deb

To się nazywa uzaleznienie Ale jest dosyć powszechne w dzisiejszych czasach, moja kol chodzi regularnie na solarium i jednak uważam że silna opalenizna postarza (nie w sensie zmarszczek lecz ogolnie 'wzrokowo'). Niestety niszczy skóre itp. gdyby nie to sama bym co tydzień chodziła

Hola , hola, proszę się tutaj nie zapędzać To moja sprawa, nawet, gdybym była uzależniona, moja kasa i moja skóra Cieszcie się, ze macie skórę ładną i bez zmarszczek, jasną i, że wyglądacie młodo a moją skórą i moją psychiką się nie zajmujcie , ja nie narzekam na mój wyglad, podobnie, jak inni, ktorzy mnie znają w realu. Każdy ma swoją wlasną skorę i każda skóra jest inna - to, ze twoja kolezanka wygląda starzej przez opaleniznę, to nie dowód, że ktoś inny też wygląda staro. Ciemna karnacja wcale nie postarza , wszystko zależy od rysów twarzy, na pewno nie jest regułą,że osoba opalona bądź osoba o ciemnej karnacji=stary wygląd, a osoba o jasnej karnacji=młody wygląd. Jakie znowu uzależnienie?? Dziewczyny ... Nie każdy może się opalać w solarium i na słońcu, bo są różne fototypy, to chyba każdy wie, więc nie uogólniajcie. Ja mam fototyp IV i nie bójcie się , krzywdy sobie nie zrobię . Wiecie, co mnie najbardziej wkurza na wizażu? To, że jeśli ktoś napisze,że chodzi na solarke (nie ważne ile razy i po i ile minut i jaki ma fototyp itp.), od razu jest krytykowany lub posądzany o uzależnienie (czyli, że ma coś nie tak z psychiką...) , o stary wygląd, o zmarszczki i nie wiadomo o co. Niech każdy robi to,co uważa: nie chce się opalać - niech sie nie opala, chce- to niech się opala. I koniec. Nie ma co tutaj opowiadać o postarzaniu się i o uzależnieniach,bo każdy jest inny. Dla osoby o fototypie IV chodzenie 4 razy w mies. na 10 min na solarke jest dozwolone - poczytajcie troszkę, błagam, bo to gadanie "to się nazywa uzależnienie" (a skąd Ty to możesz wiedzieć, czy jestem uzależniona czy nie? To, że chodzę 4 razy w mies. na 10 min. nie świadczy o uzależnieniu - błagam, poczytaj troszkę o uzależnieniach. Żeby stwierdzić uzależnienie, potrzebny jest przede wszystkim kontakt osobisty z taka osobą, przez Neta uzależnienia nie jestes w stanie wykryć ani stwierdzić) do niczego nie prowadzi i jest bezpodstawne często.


Blue eyes:
Ja też mam dziecinną urodę i ciemną karnację (z natury również) i nie wiem, co to ma wspólnego z jasną czy z ciemną skórą

A poza tym to nie wątek o szkodliwości solarium tylko o Maleństwach, a maleństwa mają się trzymać razem a nie wygarniać sobie jakieś uzależnienia i dziwić się chodzeniu na solarium (Olunia90) - to nie o tym jest ten wątek. Każdy ma swoj rozum, ja jestem dorosła, wiem co robię .

Olunia90- To, że Ty "nienawidzisz" takiego sztucznego efektu, to jeszcze nie znaczy, że ktoś inny tego nie lubi i lubić nie powinien. Ty nie lubisz - wiec sie nie opalasz i jest ok. Ja tam lubię sztuczność i kicz i lubię wyglądać staro i lubię moje zmarszczki A inni niech sobie wyglądają, jak chcą i nic mi do tego

[deb]

Napisane przez czekoladka

Hola , hola, proszę się tutaj nie zapędzać To moja sprawa, nawet, gdybym była uzależniona, moja kasa i moja skóra Cieszcie się, ze macie skórę ładną i bez zmarszczek, jasną i, że wyglądacie młodo a moją skórą i moją psychiką się nie zajmujcie , ja nie narzekam na mój wyglad, podobnie, jak inni, ktorzy mnie znają w realu. Każdy ma swoją wlasną skorę i każda skóra jest inna - to, ze twoja kolezanka wygląda starzej przez opaleniznę, to nie dowód, że ktoś inny też wygląda staro. Ciemna karnacja wcale nie postarza , wszystko zależy od rysów twarzy, na pewno nie jest regułą,że osoba opalona bądź osoba o ciemnej karnacji=stary wygląd, a osoba o jasnej karnacji=młody wygląd. Jakie znowu uzależnienie?? Dziewczyny ... Nie każdy może się opalać w solarium i na słońcu, bo są różne fototypy, to chyba każdy wie, więc nie uogólniajcie. Ja mam fototyp IV i nie bójcie się , krzywdy sobie nie zrobię . Wiecie, co mnie najbardziej wkurza na wizażu? To, że jeśli ktoś napisze,że chodzi na solarke (nie ważne ile razy i po i ile minut i jaki ma fototyp itp.), od razu jest krytykowany lub posądzany o uzależnienie (czyli, że ma coś nie tak z psychiką...) , o stary wygląd, o zmarszczki i nie wiadomo o co. Niech każdy robi to,co uważa: nie chce się opalać - niech sie nie opala, chce- to niech się opala. I koniec. Nie ma co tutaj opowiadać o postarzaniu się i o uzależnieniach,bo każdy jest inny. Dla osoby o fototypie IV chodzenie 4 razy w mies. na 10 min na solarke jest dozwolone - poczytajcie troszkę, błagam, bo to gadanie "to się nazywa uzależnienie" (a skąd Ty to możesz wiedzieć, czy jestem uzależniona czy nie? To, że chodzę 4 razy w mies. na 10 min. nie świadczy o uzależnieniu - błagam, poczytaj troszkę o uzależnieniach. Żeby stwierdzić uzależnienie, potrzebny jest przede wszystkim kontakt osobisty z taka osobą, przez Neta uzależnienia nie jestes w stanie wykryć ani stwierdzić) do niczego nie prowadzi i jest bezpodstawne często.


Blue eyes:
Ja też mam dziecinną urodę i ciemną karnację (z natury również) i nie wiem, co to ma wspólnego z jasną czy z ciemną skórą

A poza tym to nie wątek o szkodliwości solarium tylko o Maleństwach, a maleństwa mają się trzymać razem a nie wygarniać sobie jakieś uzależnienia i dziwić się chodzeniu na solarium (Olunia90) - to nie o tym jest ten wątek. Każdy ma swoj rozum, ja jestem dorosła, wiem co robię .

Olunia90- To, że Ty "nienawidzisz" takiego sztucznego efektu, to jeszcze nie znaczy, że ktoś inny tego nie lubi i lubić nie powinien. Ty nie lubisz - wiec sie nie opalasz i jest ok. Ja tam lubię sztuczność i kicz i lubię wyglądać staro i lubię moje zmarszczki A inni niech sobie wyglądają, jak chcą i nic mi do tego

Proszę się tu tak nie bulwersować Zadam jedno pytanie: Czemu chodzisz co tydzień na solarium? Odpowiedz sobie na to. Pewnie dlatego że wtedy czujesz się lepiej, masz taką potrzebe, uważasz że jak nie pójdziesz nie będziesz wyglądać tak jak byś chciała. Ja musze wypić codziennie kawe...chyba moge nazwać to uzależnieniem, ktoś musi zjeść kostke czekolady, inny musi wypić piwo, nie ważne z jakich powodów. Ogólnie chodzi o lepsze samopoczucie. A nie powiesz mi że solarium kompletnie Ci nie szkodzi! Możesz mieć sobie ten fototyp IV, ale tak samo jak najsilniejszemu organizmowi szkodzi kawa tak Tobie solarka i tyle. Takie jest moje zdanie.
I chciałabym zaznaczyć: Ja nie mam nic do Ciebie. To jest Twoja sprawa - lubisz solarium ok, ja lubie kawe I wiem że to dwie zupełnie odmienne rzeczy ale chciałam dać cos dla porównania.
Zgadzam się że to jest wątek o Maleństwach i dlatego naprawde nie napadłam na Ciebie, wyraziłam tylko swoją opinie, tak samo jak Olunia90.

I jeszcze: Pisząc "To się nazywa uzależnienie " nie bez powodu dałam na końcu emotikonke. Nie pisałam tego na poważnie :"Jesteś uzależniona idź się leczyć!" tylko w sensie bardziej żartobliwym. Prosze nie bierz wszytkiego tak dosłownie.

[deb]

No i musze jeszcze jedno dodać, troche wredne będzie...Mówisz że to Twoja sprawa że chodzisz na solarium i uważasz że wcale nie postarza. Jasne...to Twoja opina a ja moge mieć chyba własną prawda? Moim zdaniem postarza i tyle, nie wazne jaki masz fototyp, trwałe 'uczęszczanie' na solarium niszczy skóre - ale to moja opinia

[Minoda]

Napisane przez lain

ja od 14 roku zycia nie uroslam juz ani troche, a chyba nawet troche zmalalam (udeptalam sie? )

No niestety człowiek moze zmaleć az o kilkanascie cm
Na szczescie najczesciej zdarza sie to już na starosc, jak sa problemy z kosciami i stawami , a przestrzenie miedzy kostne zanikają co powoduje własnei to malenie;/ Matko jakie to okropne brrrrrrr

[blue _eyes]

Ojjjjj dziewczyny STOP. Kazdy ma tutaj swoje zdanie i je wyraza. Tak samo jak ktos juz pisal, ze kazdy ma swoje cialo i robi z nim co chce.

[czekoladka]

Napisane przez deb

No i musze jeszcze jedno dodać, troche wredne będzie...Mówisz że to Twoja sprawa że chodzisz na solarium i uważasz że wcale nie postarza. Jasne...to Twoja opina a ja moge mieć chyba własną prawda? Moim zdaniem postarza i tyle, nie wazne jaki masz fototyp, trwałe 'uczęszczanie' na solarium niszczy skóre - ale to moja opinia

heh, to nie moja opinia,że solarium ( i naturalnie ciemna karnacja,jesli sie nie opalam na solarce) mnie nie postarza a poza tym to był przykład,że nie każdego musi postarzać ciemniejsza skóra Poza tym chodzi mi o to, że każdy jest inny i nie można uogolniać, że akurat każdego postarza opalenizna , ale ok, skoro tak uważasz , każdy ma prawo do swojej opinii (-;

Generalnie wszystko jest szkodliwe: i kawa i alkohol i solarium i czekolada też i nawet mleko też jest szkodliwe, w tych czasach w sumie wszystko szkodzi. Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba z umiarem korzystać z różnego typu przyjemności Dla każdego norma jest inna: ja mogę wypić np. 2 piwa a koleżanka nie może żadnego, bo np. boli ją wątroba. Co nie oznacza,że mi owo piwo nie szkodzi. Mam po prostu inną tolerancję na nie, ale wiadomo,że przesadzać nie moge, bo się upiję i mi zaszkodzi maxymalnie , bo wszystko ma swoje granice.To samo z solarką - wiadomo,że szkodzi, każdy ma inną tolerancję i odporność na Słońce, ja mam akurat dużą i dla mnie nie jest przegięciem taka częstotliwość chodzenia, znam swoje ciało, jego reakcje i swoją skórę. Ale byłoby już przegięciem chodzenie np. 2 razy w tyg. na 15 min. Poza tym, jesli nie jestem "przy kasie" to nie chodzę i tyle, albo jak mi się nie chce to też nie idę.

P.S. Co do postarzania - słyszalam opinie, że podobno czarne włosy i w ogole ciemne, postarzają i wyostrzają rysy, a blond - odmładzają i łagodzą rysy. W tym wypadku jestem również jakaś dziwna, bo akurat w blondzie wyglądam na 5 lat więcej (-; a w granatowej czerni - młodziutko, na latek góra 20 (i to nie moja opinia) .


Pozdrawiam wszystkie antysolarystki i przeciwniczki opalania oraz te korzystające ze Słoneczka i z solarium I mam nadzieję,że wkrótce na wizażu będzie można jawnie się przyznać, że chodzi się na solarium Bo każdy ma świadomość,że ono szkodzi. Poza tym sądzę,że temat solarium na wizażu powinien być objęty jakąś ochroną, bo jest bardzo drażliwy i powoduje zdziwienie,że ktoś śmie tam chodzić a w tym nie ma naprawdę nic dziwnego Pamiętam taki wątek o solarium, gdzie antysolarystki próbowały wręcz zakrzyczeć dziewczyny chodzące na solarium, groziły rakiem skory itp. itd. i wątek chyba zostal zamknięty lub obserwowany. To bez sensu, dziewczyny . Jeśli ja np. zobacze,że ktos napisze,że nie chodzi na solarke, to nie robię zdziwionej miny, nie wojuję, nie namawiam - bo każdy robi, co chce. I sądzę, że to, że ktoś napisze, że chodzi na solarkę, to też nie powinno to być poddane pod dyskusję, czy robi źle czy dobrze Rozumiem, gdyby ktos zapytal, czy może iśc, na ile minut itp. w kwestii informacyjnej -to można pisać. Ale po co poddawać pod dyskusję to, że ktoś napisze, że chodzi Ja naprawde tego nie rozumiem Napisalam, ze chodzę i, że mnie osobiście nic nie postarza i nie ma tutaj reguły - w odniesieniu do pytania czy ciemna karnacja lub opalenizna postarza. A tutaj zaraz zdziwienie , ze chodzę na solarium (Olusia90), a to chyba nie chodzilo o to,że ja uczęszczam na solarium i dyskusja zboczyła w złą stronę, bo ktoś (Olusia) wyjął jedno zdanie z mojej wypowiedzi. Dyskusja taka prowadzi tylko do kłótni . Koniec tematu o solarium

[deb]

A ja chciałabym tylko napisać, że nie jestem przeciwniczką opalania czy solarium Tak jak Czekoladka napisała, wiele rzeczy szkodzi ale wszystko jest dla ludzi
Pozdrawiam i tym samym kończe temat solarium i opalania z mojej strony

[trine]

Tez chodze raz w tyg na 10 min do solarium bo nie moglabym wytrzymac z moja blada skora

[trine]

Aha jeszcze musze dodac ze mam 160 cm wzrostu i 45 kg

[Olunia90]

Napisane przez czekoladka

heh, to nie moja opinia,że solarium ( i naturalnie ciemna karnacja,jesli sie nie opalam na solarce) mnie nie postarza a poza tym to był przykład,że nie każdego musi postarzać ciemniejsza skóra Poza tym chodzi mi o to, że każdy jest inny i nie można uogolniać, że akurat każdego postarza opalenizna , ale ok, skoro tak uważasz , każdy ma prawo do swojej opinii (-;

Generalnie wszystko jest szkodliwe: i kawa i alkohol i solarium i czekolada też i nawet mleko też jest szkodliwe, w tych czasach w sumie wszystko szkodzi. Wszystko jest dla ludzi, ale trzeba z umiarem korzystać z różnego typu przyjemności Dla każdego norma jest inna: ja mogę wypić np. 2 piwa a koleżanka nie może żadnego, bo np. boli ją wątroba. Co nie oznacza,że mi owo piwo nie szkodzi. Mam po prostu inną tolerancję na nie, ale wiadomo,że przesadzać nie moge, bo się upiję i mi zaszkodzi maxymalnie , bo wszystko ma swoje granice.To samo z solarką - wiadomo,że szkodzi, każdy ma inną tolerancję i odporność na Słońce, ja mam akurat dużą i dla mnie nie jest przegięciem taka częstotliwość chodzenia, znam swoje ciało, jego reakcje i swoją skórę. Ale byłoby już przegięciem chodzenie np. 2 razy w tyg. na 15 min. Poza tym, jesli nie jestem "przy kasie" to nie chodzę i tyle, albo jak mi się nie chce to też nie idę.

P.S. Co do postarzania - słyszalam opinie, że podobno czarne włosy i w ogole ciemne, postarzają i wyostrzają rysy, a blond - odmładzają i łagodzą rysy. W tym wypadku jestem również jakaś dziwna, bo akurat w blondzie wyglądam na 5 lat więcej (-; a w granatowej czerni - młodziutko, na latek góra 20 (i to nie moja opinia) .


Pozdrawiam wszystkie antysolarystki i przeciwniczki opalania oraz te korzystające ze Słoneczka i z solarium I mam nadzieję,że wkrótce na wizażu będzie można jawnie się przyznać, że chodzi się na solarium Bo każdy ma świadomość,że ono szkodzi. Poza tym sądzę,że temat solarium na wizażu powinien być objęty jakąś ochroną, bo jest bardzo drażliwy i powoduje zdziwienie,że ktoś śmie tam chodzić a w tym nie ma naprawdę nic dziwnego Pamiętam taki wątek o solarium, gdzie antysolarystki próbowały wręcz zakrzyczeć dziewczyny chodzące na solarium, groziły rakiem skory itp. itd. i wątek chyba zostal zamknięty lub obserwowany. To bez sensu, dziewczyny . Jeśli ja np. zobacze,że ktos napisze,że nie chodzi na solarke, to nie robię zdziwionej miny, nie wojuję, nie namawiam - bo każdy robi, co chce. I sądzę, że to, że ktoś napisze, że chodzi na solarkę, to też nie powinno to być poddane pod dyskusję, czy robi źle czy dobrze Rozumiem, gdyby ktos zapytal, czy może iśc, na ile minut itp. w kwestii informacyjnej -to można pisać. Ale po co poddawać pod dyskusję to, że ktoś napisze, że chodzi Ja naprawde tego nie rozumiem Napisalam, ze chodzę i, że mnie osobiście nic nie postarza i nie ma tutaj reguły - w odniesieniu do pytania czy ciemna karnacja lub opalenizna postarza. A tutaj zaraz zdziwienie , ze chodzę na solarium (Olusia90), a to chyba nie chodzilo o to,że ja uczęszczam na solarium i dyskusja zboczyła w złą stronę, bo ktoś (Olusia) wyjął jedno zdanie z mojej wypowiedzi. Dyskusja taka prowadzi tylko do kłótni . Koniec tematu o solarium

Ja i tak trzymam się zdania,że 10 min co tydzień to jest za dużo.Oczywiście łanie wygląda opalenizna ale jeżeli jest '' w sam raz''.Przepraszam Cię bardzo ale jeżeli chodzisz co tydzien na 10 min to musisz wyglądac 'śmieszne'.Ja się z tego śmieje na całe szczęście mam do tego prawo .

Aha i nigdzie nie napisałam,że jestem przeciwniczką solarium.

[Malla]

Czekoladka - chcesz się obronić? Zarzuć swoje zdjęcia
Co do solarki - mam na studiach na kurs o fotopigmentacji i myślę, że to jeden z najgorszych wynalazków ludzkości.
Co do wątku - nie zwracam uwagi na swój wzrost dopóki nie mam obiektu odniesienia, np. lustra czy tłumu. Wśród wyższych ludzi czuję się po prostu głupio.

[jagoooodka]

Czekoladka już kawałek wcześniej w tym wątku wklejałą swoje zdjęcie i myślę, że wszystkie mogłyśmy się przekonać, że Jej typ urody zezwala na solarkę. Nie żebym była jakąś zwolenniczką solarium, ba nawet nigdy z niego nie korzystałam, ale myślę, że bez względu na to czy jest szkodliwe czy nie, to każdy ma prawo sam wybrać - tak jak z piciem kawy (to mój "nałóg"), jedzeniem słodyczy, czy paleniem papierosów (i nie stwierdzam tutaj, że każda osoba używająca regularnie solarki od razu jest uzależniona)...
Nie kłóćmy się maleństwa i tak świat nam dość daje w kość!!!!

[Malla]

Znalazłam zdjęcie Czekoladki, jest robione z oddali, więc nie widać koloru cery, buzia jest śliczna (sama bym taką chciała).

[zaba_karola]

Jeszcze ja

wiek: rocznikowo 18 (nie patrzcie na profil bo jest mojej siostry )
wzrost : 159 cm
waga: 54 -56 kg, ale zazwyczaj 55 kg
rozmiar buta:38

[Malla]

Maleństwa, gdzie jesteście?!

Jeśli chodzi o spór rybaczkowy, to według mnie rybaczki tuż za kolano jak najbardziej to maluchów pasują, ponieważ:
- w przeciwieństwie do mini nie odsłaniają od razu całych nóg, więc nie widać że są krótkie,
- w przeciwieństwie do dłuższych rybaczek nie zaburzają proporcji.

Chciałam sobie ostatnio kupić bluzkę sięgającą nie dalej niż do kolców biodrowych - oczywiście nie znalazłam, grrrr, wszystkie za długie

[Angel_ek]

i że ja się dopiero tu wpisuje :O hehe mam chyba z 162 i jakoś dobrze mi z tym na obcasach rzadko chodzę czasem ponarzekam że cierpię na kompleks mniejszości ale już się do tego przyzwyczaiłam małe jest piękne

[anfa91]

Raaany... Ja mam 155 cm i nie jestem szczuplutka Jeśli jednak nikt nie robi komentarzy na temat mojej wagi to o wzrost się tak czepiają... Po prostu koszmar... W kalsie stwierdzili, że jestem królem pigmejów z powodu wyjątkowego jak na nich wzrostu. Zawsze radzą zeby zaakceptowac siebie, to inni też nas zaakceptują. Ja siebie akceptuję, ale inni nie mogą...

[Momo]

Nie pamiętam czy się dopisałam do listy.Najwyżej zrobię to jeszcze raz.Chyba się nadaję - mam 158cm

[Milky_quartz]

A ja mam 1,63 i bardzo mi to pasuje Moja koleżanka natomiast ma góra 1,55 [prawie 20 latek] i jest przesłodka. Ma powodzenie, że hej co do ciuszków, uważam, że nie ma jakichś większych przeciwskazań. Może jedynie przy bardzo niskim wzroście nie nosić spódnic do ziemi i za kolano. A długie włosy też są fajne nawet u niskich dziewczyn