Cytologia - pytania, wyniki - zbiorczy

[hecate]

Napisane przez truskawkowawiosna

nie mogę się nie zgodzić. dla mnie dziewczyna uprawiajaca np. seks oralny nie jest juz niewinna i slowo dziewica wydaje sie ironiczne mimo, ze ma ten kawalek skory miedzy nogami...

dla mnie rowniez nie, ale tutaj zdania sa podzielone

[bess]

ja bedac dziewica mialam robione usg dopochwowe:/i mialam zwyczajne badanie z uzyciem wziernika
Wziernik ten najmniejszy chyba nie zrobi Ci krzywdy.Zalezy jaki rodzaj blony ale to juz lekarz oceni.

Napisane przez kasiakr25

Oczywiscie, ze mozna pojsc do lekarza i zapytac, ale takie lazenie po wszystkich gabinetach w calym Krakowie to mi moze pare ladnych miesiecy zajac, jak nie dluzej.

.

zamiast chodzic mozna zadzwonić.
I teraz cie postrasze,tez pozno poszlam do lekarza ale nie az tak jak ty.Okazalo sie ,ze musze miec operacje,ale wczesniej USG dopochwowe..przyrzadem cos a la nieduzy wibrator(wziern iczek przy tym to pikuś)Pomartw sie tez o ewentualne schorzenia ,nie tylko o błone.
Ból przy uzywaniu tamponów po czesci moze wynikac z Twojego nastawienia i spięcia.

[wąż]

fascynuje mnie to przywiązanie - że zacytuje autorkę wątku - do "kawałka skóry".
Od siedmiu lat regularnie współżyje i wciąż jestem (szczęśliwą?) posiadaczką błony dziewiczej. Ale przecież dziewicy to ze mnie nie czyni...
Tak więc można i w ten sposób
wszystko zależy od rodzaju i budowy błony

Przyznam, że fascynuje mnie także "radość" (jeśli mogę to tak nazwać) dziewic z zastąpienia "tradycyjnego" badania ginekologicznego badaniem per rectum. Ja tam bym wolała tradycyjnie


Kasia (mam nadzieję, że dobrze zapamiętałam) masz 25 lat - biegiem do ginekologa!!!
A skoro znalazłaś już takiego, który Ci odpowiada - to biegnij tym szybciej!!

[paula78]

Napisane przez kasiakr25

Moze i mam nieco przestarzale wartosci, no i co z tego? Przeciez mam do tego swiete prawo i mam prawo wymagac od lekarza, aby je respektowal. Niby dlaczego mam slepo jak owca podazac za stadem (czyt: skoro dzisiaj wiekszosc ludzi nie ceni tego "kawalka skory", to mam uwazac tak samo)? Taki konformizm, ogladanie sie na innych i obawa ze "wysmieje mnie" jesli bede inna to raczej cechy mlodszych nastolatkow...




Ogolnie dziekuje wszystkim na tym forum za odpowiedzi. Niedawno dodzwonilam sie do kolejnego ginekologa w Krakowie ktory cytologie sama szczoteczka mi zrobi i do tego jeszcze przez odbyt zbada Gdyby ktos mial jeszcze jakies namiary na podobnych lekarzy (najlepiej tel. kom.) to prosze o odpowiedzi.

Pozdrowienia dla wszystkich,

Kasia

ale czy ja pisalam to o Tobie ?

ot wyjawil mi sie taki obraz na temat kawalka blony ,ktora czy chcemy czy nie mamy ,przez ktora kobiety od zawsze doznaja upokorzenia ,ktora byla miara moralnosci,wdg ktorej kobiety byly oceniane ,ponizane.przykre jest to iz obecnie kobiety sie tak do tego przywiazuja i przekladaja nad zdrowy rozsadek,zdrowie.

[giraffe]

Napisane przez kasiakr25

Bo potrzebna mi do szczescia i juz Mam swoje powody

Bo moze to jest kobieta naszego Pana Damiana z wątku o dziewicach

Wybaczcie... ale nie mogłam się powstrzymać, tak mi się jakoś skojarzyło

________________
A na serio... uważam, że ginekolog (fachowiec jakby nie było) nie przerwie Ci błony. Ja też trafiłam do lekarza jako dziewica, miałam normalne badanie malutkim wziernikiem i nic mi nie "trzasło"

[jaga_2001]

Napisane przez kasiakr25

Nooo, prawda, ze ciekawe?

A swoja droga zastanawiam sie, dlaczego nie wymyslono prostej rzeczy - przeciez taka szczoteczka do cytologii moglaby miec gumowa czy silikonowa czy jeszcze jakas inna oslonke, i po pobraniu wymazu z szyjki, gdy szczoteczka bylaby jeszcze gleboko w pochwie tuz przy szyjce macicy, mozna by bylo ta oslonke delikatnie zsunac - tak, zeby zakrywala grzbiet szczoteczki przy jej wyciaganiu, co pozwoliloby uniknac pocierania o scianki pochwy i nie mieszac nablonka z szyjki z nablonkiem pochwy. Albo przeciez moglby byc malutki waziutki wzierniczek w ksztalcie rurki, ktory umozliwialby zobaczenie szyjki macicy bez koniecznosci rozszerzania go w pochwie. Cos przypominajacego ksztaltem aplikator do tamponow. Wystarczy troche pomyslec i wiele problemow mozna by bylo rozwiazac. Moze powinnam te wynalazki opatentowac? Nawet jesli ktos by ode mnie zerznal ten pomysl to nie bylabym zla - cieszylabym sie, ze moge przyczynic sie do postepu w medycynie Fajnie by bylo, gdyby przeczytal to jakis lekarz...

Ale przeciez wzierniki maja taki wlasnie stozkowaty ksztalt. Rozwieraja sie tu przy szyjce macicy a na prawde niewiele przy ujsciu do pochwy (w filmach, ktore ogladalas byly stosowane wzierniki dla kobiet, ktore blone dziewicza juz dawno stracily i one sa znacznie wieksze! po raz setny powtarzam, ze wzierniki dla dziewic sa malutkie, mniej wiecej wilkosci aplikatora do tamponow! a ze blona dziewicza sie rozciaga (przejdzie przez nia nasaczony krwia tampon, ktory jest znacznie grubszy!) tak wiec nie masz sie co martwic, ze blona dziewicza zostanie rozerwana!) Wziernik dla dziewic ma wielkosc 81 mm x 18 mm (grubosc damskiego palca lub jak kto woli! nasaczony krwia tampon mini jest grubszy!), gdzie standardowy ma grubosc prawie 4 cm!

Poza tym nie ma mozliwosci skonstruowania szczoteczki z oslonka, gdyz w ta oslonke zbierany by byl materoal ze scian pochwy...

Poza tym rozmaz cytologiczny robi sie w specyficzny sposob. Robi sie to taka wlasnie silikonowa szczoteczka, ktora ksztaltem wlosia przypomina wachlarz (dluzszy wlos jest na samym jej srodku). Po to ona jest tak zrobiona, by dluzszym wlosem pobrac nablonek z ujscia kanalu szyjki a krotszym z "tarczy szyjki. Taka szczoteczke po pobraniu zamyka sie w specjalnej oslonce, by nie bylo mozliwosci dotarcia o niej powietrza a tym samym bakterii. Taki material dociera do laboratorium. Tam brane jest szkielko podstawowe i ta szczoteczka jednym zamaszystym ruchem zozciera sie material z jednego konca szkielka na drugi, ale robiac tak, by szczoteczka byla ulozona plasko i aby najdluzszy wlos byl umieszczony na polowie szkielka. Taki material oglada sie po mikroskopem. Osoba ogladajaca taki material, wie, ze ten ze srodkowej czesci szkielka jest z kanalu szyjki macicy a ten z brzegow jest z tarczy, blizej sciany pochwy. Gdyby w jakiejkolwiek czesci analityk znalazl jakies podejzane komorki, wtedy w opisie moze konkretnie napiac w jakiej czesci sie one znajduja, czy na tarczy, czy w kanale. To ma ogromne znaczenie, jeksi znaduja sie komorki rakowe. Taki wymaz okresla dokladnie, czy na calej szyjce znajduja sietakie komorki, czy taki proces jest juz zaawansowany, czy dopiero co powstaja takie komorki.

Przy cytologii bez wziernika, gdy komorki sa brane "na oko", na szczoteczce znajduja sie komorki, ktore sa "roznie" ulozone, bezladnie, znajduja sie tez komorki ze sciany pochwy. To samo dzieje sie pozniej na szielku. Komorki sa roznie polozone, komorki z kanalu szyjki pomieszane sa z komorkami sciany pochwy, moga sie miedzy nimi znalezc kom. nowotworowe. Wtedy osobie oceniajacej ten preparat ciezko jest jednosznacznie okreslic, czy tai proces now. jest zaawansowany czy tez nie. Jak la mnie takie badanie jak juz wczesniej pisalam jest o kant Wtedy lekarz musi taka cytologie powtorzyc i najczesciej przy uzyciu wziernika.

(na rys. przedstawilam:
1. ksztalt szczoteczki cytologicznej
2. wyglad rozmary z szyjki, ale przy udziale wziernika (z brzegow znajduje sie material z czesci tarczowej szyjki, ale polozonej od strony sciany pochwy - kolor pomaranczowy, z czesci tarczy polozonej od strony kanalu syjki - kolor zolty, material z kanalu szyjki macicu - kolor czarny)
3. jak material jest rozlozony na szczoteczce
4. jak material jest rozprowadzany na szkielku i jak on na nim wyglada

za jakosc rysunkow przepraszam, ale nie umiem rysowac uzywajac kompa )

Poza tym badanie per rectum jest u dziewic badaniem rutynowym Ja takie badanie mialam majac lat 15 Dodam, ze dziewica pozostalam do wieki 21 lat

[Cathas]

Napisane przez kasiakr25

No i widzisz, sama napisalas, ze takie prawdopodobienstwo JEST.

Prawdopodobieństwo jest zawsze, czy to na wf-ie, czy przy gimnastyce, czy jakimś nieszczęśliwym upadku, dlatego dla mnie panikowanie z powodu badania lekarskiego to przesada
Ja na przykład niby byłam dziewicą ale nie było na to żadnego dowodu już "po fakcie", najmniejszego nawet. A dodam, że przed tym nie byłam badana nigdy ginekologicznie. Życzę Ci, by Ciebie taka "niespodzianka" nie spotkała, skoro aż tak bardzo Ci zależy, by móc komuś udokumentować, że jesteś dziewicą

[zaba84]

jesli mialabym wybierac miedzy blona a zdrowiem o no coz NIE MIALABYM ZADNYCH WATPLIWOSCI. jednak zdarzaja sie fanatyczni czciciele blon. analizujac wypowiedzi zalozycielki watku mozna dojsc do wniosku ze traktuje swoja blone jak jakis fetysz. moze to jakas sekta czcicieli blony. u monty pythona bylo ze sperma jest swieta, a teraz powinno byc - blona jest swieta.
i taki maly btw. czy dasz sobie uciac to i owo ze blone posiadasz? wiesz ze zdarzaja sie przypadki ze kobieta nie ma blony dziewiczej i niegdy jej nie miala? a jestes pewna ze sie sama tamponem nierozdziewiczylas bo taki przypadek sie moze zdarzyc (owszem rzadko ale moze).?
btw nr 2 --> radosc z badania per rectum jest dosc... perwersyjna. ja osobiscie nie lubie jak mi sie cos w pupe wsadza.

[kasiakr25]

[quote=jaga_2001;4022443]Ale przeciez wzierniki maja taki wlasnie stozkowaty ksztalt. Rozwieraja sie tu przy szyjce macicy a na prawde niewiele przy ujsciu do pochwy (w filmach, ktore ogladalas byly stosowane wzierniki dla kobiet, ktore blone dziewicza juz dawno stracily i one sa znacznie wieksze!


Ogladalam nie filmy, ale zdjecia, i to wszystkich rozmiarow wziernikow, w tym tych "malutkich". Jesli ich dlugosc, tak jak piszesz, ma 81 mm, to na pewno nie byly to zdjecia w powiekszeniu. I rozwarcie takiego wziernika przy wejsciu do pochwy troche jednak za duze mi sie wydawalo... Pomijajac fakt, ze blona jest jednak troche w glebi schowana i wydaje mi sie, ze ta najwezsza czesc wziernika znajduje sie w przedsionku pochwy...

Po drugie, zastanawia mnie, czemu po prostu nie moga zrobic malenkich wziernikow, ktorych pierwsze 2-3 cm bylyby wcale nierozszerzalne, dopiero naprawde ta czesc w glebi pochwy. Przeciez widocznosc chyba nie bylaby az tak uposledzona, a nawet jesli, to mozna wymyslic wziernik z malutka kamerka na koncu Moim zdaniem jesli naprawde sie chce i poszukuje, to mozna zawsze znalezc dogodne rozwiazanie. Wymaga to wysilku i wiele sceptycznie nastawionych osob trzeba przekonac, ale cos za cos. Zdaje sobie sprawe, ze wyprodukowanie czegos takiego wiazaloby sie z pewnymi kosztami, ale nie oszukujmy sie, dziewic w moim wieku chyba az tak duzo nie ma A nawet jesli pacjentka musialaby sobie sama zaplacic za "luksus" badania takim sprzetem, to wole juz to niz tradycyjny wziernik. Sa w koncu nie tak drogie komorki z kamera, wiec ile taki (nawet jednorazowy) wziernik moglby kosztowac? 200zl? Raz do roku na taki wydatek jeszcze mnie stac... Oczywiscie to na razie teoretyzowanie, ale licze na szybki rozwoj techniki, bo jak na razie chyba jednak do wziernika sie nie przekonam i coraz bardziej realistyczne mysle o wybraniu sie do tego pana, ktory robi badanie bez. Ale zeby Cie uspokoic, to poprosze go o pokazanie mi takiego rozwartego wziernika dla dziewic, wtedy ocenie wielkosc i sama zadecyduje.


Wziernik dla dziewic ma wielkosc 81 mm x 18 mm (grubosc damskiego palca lub jak kto woli! nasaczony krwia tampon mini jest grubszy!), gdzie standardowy ma grubosc prawie 4 cm!


Piszesz o srednicy, a nie obwodzie, prawda? (Zmierzylam olowek i w obwodzie ma wiecej Jak na srednice to troche duzo - zmierzylam u kumpeli tampon SUPER i ma (oczywiscie suchy) wlasnie mniej wiecej tyle srednicy. Nie wydaje mi sie, aby rozmoczony tampon mini byl wiekszy od suchego super, tak na oko cos mi nie pasuje. Ale dla pewnosci moge zrobic eksperyment i namoczyc mini, a potem zmierze A z tymi 4 cm to chyba o jakichs wielkich tamponach pisalas, bo jak na mini to taki rozmiar to chyba jednak przegiecie?


Poza tym nie ma mozliwosci skonstruowania szczoteczki z oslonka, gdyz w ta oslonke zbierany by byl materoal ze scian pochwy...


No co Ty, przeciez material ze scian pochwy bylby na zewnatrz tej oslonki, a material z szyjki w srodku. Musialabym Ci narysowac, ale za bardzo to skomplikowane, wiec sprobuje opisac. Wezmy na przyklad dlugopis - zewnetrzna oprawa to bylaby ta oslonka, a wklad to szczoteczka. Na poczatku szczoteczka jest schowana w owalna oslonke i w ten sposob wprowadzana do pochwy. Potem przy szyjce macicy czesc oslonki sie cofa, by wystawala nieodslonieta glowka szczoteczki ("wlaczenie dlugopisu"). Po pobraniu materialu szczoteczke sie cofa ("wylaczenie dlugopisu") i delikatnie wysuwa przez oslonke. Oczywiscie oslonka nie moze byc zbyt ciasna, zeby caly material nie pozostal na jej wewnetrznej stronie. To oczywiscie bardzo pobiezny i niedoskonaly opis, trzeba by bylo jeszcze dopracowac szczegoly.

Jesli zas chodzi o szczoteczke, to wiesz moze, jaka jest SREDNICA podstawy tego stozka, ktory narysowalas? Bo ja prawde mowiac myslalam o innej, takiej przypominajacej ksztaltem okragla szczoteczke od tuszu do rzes. Naprawde widzialam takie zdjecia, i zapewniam, ze byla to szczoteczka CYTOLOGICZNA, a nie tylko do wymazu. A po zapytaniu jednego z ginekologow przez telefon powiedzial mi, ze moze mnie zbadac taka wlasnie szczoteczka.

[bess]

Zadziwia mnie twoje podejscie,a wlasciwie obsesja na tym punkcie.mierzenie tamponow,suchych mokrych.Moze wynajdziesz super-wziernik dla dziewic
Przeciez najlepiej pojsc do lekarza i powiedziec mu o tym wszystkim.Tyle ,ze ty chyba starasz sie odwlec w czasie ta wizyte najdluzej jak sie da.I wlasciwie jesli okaze sie ze masz jakies dolegliwosci to pewnie bedzie wina tego ,ze nie wynaleziono odpowiednio dobrego sposobu badania dziewic.
Abadanie bedzie bolesne tak czy siak, czy sie jest czy nie jest dziewica.Przynajmniej dla mnie takie jest
Zejuz nie wspomne o minie i ewentualnym komentarzu gina kiedy sie dowie,ze to twoja 1 wizyta

[kasiakr25]

Napisane przez zaba84

jesli mialabym wybierac miedzy blona a zdrowiem o no coz NIE MIALABYM ZADNYCH WATPLIWOSCI.

A dlaczego mam wybierac? Jestem uparta i chce miec jedno i drugie.

jednak zdarzaja sie fanatyczni czciciele blon. analizujac wypowiedzi zalozycielki watku mozna dojsc do wniosku ze traktuje swoja blone jak jakis fetysz.

Moze

moze to jakas sekta czcicieli blony

Tu akurat pudlo

u monty pythona bylo ze sperma jest swieta, a teraz powinno byc - blona jest swieta.

Zauwaz, ze pisze wylacznie o sobie - absolutnie nikomu nie narzucam moich wartosci. Swiete moze byc wszystko, co czlowiek za takie uzna. A czy dla mnie blona jest swieta? Hmm, postaram sie zglebic swa dusze w poszukiwaniu odpowiedzi, ktora jednak na forum sie nie podziele


i taki maly btw. czy dasz sobie uciac to i owo ze blone posiadasz?

A niech tam, akurat tutaj zaryzykuje i w razie czego dam sobie uciac to i owo

wiesz ze zdarzaja sie przypadki ze kobieta nie ma blony dziewiczej i niegdy jej nie miala?

Oczywiscie

a jestes pewna ze sie sama tamponem nierozdziewiczylas bo taki przypadek sie moze zdarzyc (owszem rzadko ale moze).?

Jestem

btw nr 2 --> radosc z badania per rectum jest dosc... perwersyjna. ja osobiscie nie lubie jak mi sie cos w pupe wsadza.

Ej, no nie przesadzaj, czy ja pisalam, ze zamierzam czerpac z tego przyjemnosc? Prawde mowiac mysl o takim badaniu jest dla mnie nieco obrzydliwa, ale komfort psychiczny zawsze byl dla mnie wazniejszy niz fizyczny.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez bess

Zadziwia mnie twoje podejscie,a wlasciwie obsesja na tym punkcie.mierzenie tamponow,suchych mokrych.Moze wynajdziesz super-wziernik dla dziewic
Przeciez najlepiej pojsc do lekarza i powiedziec mu o tym wszystkim.Tyle ,ze ty chyba starasz sie odwlec w czasie ta wizyte najdluzej jak sie da.I wlasciwie jesli okaze sie ze masz jakies dolegliwosci to pewnie bedzie wina tego ,ze nie wynaleziono odpowiednio dobrego sposobu badania dziewic.
Abadanie bedzie bolesne tak czy siak, czy sie jest czy nie jest dziewica.Przynajmniej dla mnie takie jest
Zejuz nie wspomne o minie i ewentualnym komentarzy ginakiedy sie dowie,ze to twoja 1 wizyta

mam podobne refleksję jak Ty bez urazy, ale kombinujesz jak koń pod górę, gdyby to co wymyśliłaś nadawałoby się, to dawno już ktoś by to wprowadził do użytku

Bess, niestety w pewnej kwestii możemy podać sobie rękę wolę już chodzić do stomatologa niż wskoczyć na fotel, ale wolę przecierpieć, aby sprawdzić czy wszystko TAM jest w porządku

[bess]

I naprawde nic ci sie nei stanie.Lekarz oceni co i jak i pobierze próbke tak ,zeby ci nic nie uszkodzić.Nie jesteś jakims ewenementem na skale swiatowa.1dziewica ,ktora przychodzi na cytologie i zalezy jej aby błona nie zostala uszkodzona.Wiem co mowie,bo bylam w podobnej sytuacji i nic mi sie nie stało.Idz do gina na pogadanke i jak cie przekona to umowisz sie na badanie.Opinie o ginach z roznych miast sa tutaj na forum i mozesz sobie znalezc jakiegos z bardzo dobra opinią

[kasiakr25]

Napisane przez bess

Zadziwia mnie twoje podejscie,a wlasciwie obsesja na tym punkcie.mierzenie tamponow,suchych mokrych.


Zaraz obsesja, jestem po prostu z natury ciekawa i dociekliwa.

Moze wynajdziesz super-wziernik dla dziewic

Moze, kto wie? W koncu matka wynalazkow jest potrzeba Prawde mowiac bardzo bym sie cieszyla, gdyby mi sie to udalo

Przeciez najlepiej pojsc do lekarza i powiedziec mu o tym wszystkim.Tyle ,ze ty chyba starasz sie odwlec w czasie ta wizyte najdluzej jak sie da.


Nie, po prostu akurat mam okres, wiec i tak w najblizszych dniach nie pojde

I wlasciwie jesli okaze sie ze masz jakies dolegliwosci to pewnie bedzie wina tego ,ze nie wynaleziono odpowiednio dobrego sposobu badania dziewic.

Co do tej winy, to juz jest zagadnienie filozoficzne

Abadanie bedzie bolesne tak czy siak, czy sie jest czy nie jest dziewica.Przynajmniej dla mnie takie jest

No trudno, skoro wkladanie palca do pupy, szczoteczki do pochwy czy obmacywanie brzucha boli, to bede musiala przezyc. W razie czego bede sie darla w nieboglosy!!!


Zejuz nie wspomne o minie i ewentualnym komentarzu gina kiedy sie dowie,ze to twoja 1 wizyta

Jakos sobie poradze, jak zacznie mi pyskowac, to zawsze moge odplacic pieknym za nadobne i trzasnac drzwiami

bez urazy, ale kombinujesz jak koń pod górę,


Lubie czasem pokobminowac, przewaznie mi sie oplaca Czy to moja wina, ze (bez urazy dla nikogo, ale to chyba niestety prawda) wielu ludziom nie chce sie zanadto myslec?


gdyby to co wymyśliłaś nadawałoby się, to dawno już ktoś by to wprowadził do użytku

To, ze np. kolo wynaleziono tak pozno nie znaczy, ze wczesniej nie nadawalo sie do uzytku. Na najbardziej oczywiste rzeczy najtrudniej czasami wpasc.

[bess]

no i dobrze,ze jestes dociekliwa.Pojdziesz do lekarza to go zasypiesz tymi wszystkimi pytaniami i watpliwosciami.

[Allana]

Witam!
Mam pytanie,najlepiej do kogoś kto się zna na cytologi. Robiłam ostatnio to badanie i wyszło podejrzenie o zakażenie chlamydia.Na szczęście wymaz dał wynik negatywny, ale zastanawiam się jak to jest ze zwykłe badanie cytologiczne dało podejrzenie o zakażenie akurat tą bakterią? Do tej pory myślałam że cytologia wskazuje na nieprawidłowe komórki w nabłonku szyjki macicy. Jak bardzo można więc wierzyc takiemu podejrzeniu, tzn. ile jest szans że po dokładnym badaniu podejrzenie się sprawdzi?

[jaga_2001]

Napisane przez kasiakr25

1 Ogladalam nie filmy, ale zdjecia, i to wszystkich rozmiarow wziernikow, w tym tych "malutkich". Jesli ich dlugosc, tak jak piszesz, ma 81 mm, to na pewno nie byly to zdjecia w powiekszeniu. I rozwarcie takiego wziernika przy wejsciu do pochwy troche jednak za duze mi sie wydawalo... Pomijajac fakt, ze blona jest jednak troche w glebi schowana i wydaje mi sie, ze ta najwezsza czesc wziernika znajduje sie w przedsionku pochwy...

2 Po drugie, zastanawia mnie, czemu po prostu nie moga zrobic malenkich wziernikow, ktorych pierwsze 2-3 cm bylyby wcale nierozszerzalne, dopiero naprawde ta czesc w glebi pochwy. Przeciez widocznosc chyba nie bylaby az tak uposledzona, a nawet jesli, to mozna wymyslic wziernik z malutka kamerka na koncu Moim zdaniem jesli naprawde sie chce i poszukuje, to mozna zawsze znalezc dogodne rozwiazanie. Wymaga to wysilku i wiele sceptycznie nastawionych osob trzeba przekonac, ale cos za cos. Zdaje sobie sprawe, ze wyprodukowanie czegos takiego wiazaloby sie z pewnymi kosztami, ale nie oszukujmy sie, dziewic w moim wieku chyba az tak duzo nie ma A nawet jesli pacjentka musialaby sobie sama zaplacic za "luksus" badania takim sprzetem, to wole juz to niz tradycyjny wziernik. Sa w koncu nie tak drogie komorki z kamera, wiec ile taki (nawet jednorazowy) wziernik moglby kosztowac? 200zl? Raz do roku na taki wydatek jeszcze mnie stac... Oczywiscie to na razie teoretyzowanie, ale licze na szybki rozwoj techniki, bo jak na razie chyba jednak do wziernika sie nie przekonam i coraz bardziej realistyczne mysle o wybraniu sie do tego pana, ktory robi badanie bez. Ale zeby Cie uspokoic, to poprosze go o pokazanie mi takiego rozwartego wziernika dla dziewic, wtedy ocenie wielkosc i sama zadecyduje.


3 Piszesz o srednicy, a nie obwodzie, prawda? (Zmierzylam olowek i w obwodzie ma wiecej Jak na srednice to troche duzo - zmierzylam u kumpeli tampon SUPER i ma (oczywiscie suchy) wlasnie mniej wiecej tyle srednicy. Nie wydaje mi sie, aby rozmoczony tampon mini byl wiekszy od suchego super, tak na oko cos mi nie pasuje. Ale dla pewnosci moge zrobic eksperyment i namoczyc mini, a potem zmierze A z tymi 4 cm to chyba o jakichs wielkich tamponach pisalas, bo jak na mini to taki rozmiar to chyba jednak przegiecie?


4 No co Ty, przeciez material ze scian pochwy bylby na zewnatrz tej oslonki, a material z szyjki w srodku. Musialabym Ci narysowac, ale za bardzo to skomplikowane, wiec sprobuje opisac. Wezmy na przyklad dlugopis - zewnetrzna oprawa to bylaby ta oslonka, a wklad to szczoteczka. Na poczatku szczoteczka jest schowana w owalna oslonke i w ten sposob wprowadzana do pochwy. Potem przy szyjce macicy czesc oslonki sie cofa, by wystawala nieodslonieta glowka szczoteczki ("wlaczenie dlugopisu"). Po pobraniu materialu szczoteczke sie cofa ("wylaczenie dlugopisu") i delikatnie wysuwa przez oslonke. Oczywiscie oslonka nie moze byc zbyt ciasna, zeby caly material nie pozostal na jej wewnetrznej stronie. To oczywiscie bardzo pobiezny i niedoskonaly opis, trzeba by bylo jeszcze dopracowac szczegoly.

5 Jesli zas chodzi o szczoteczke, to wiesz moze, jaka jest SREDNICA podstawy tego stozka, ktory narysowalas? Bo ja prawde mowiac myslalam o innej, takiej przypominajacej ksztaltem okragla szczoteczke od tuszu do rzes. Naprawde widzialam takie zdjecia, i zapewniam, ze byla to szczoteczka CYTOLOGICZNA, a nie tylko do wymazu. A po zapytaniu jednego z ginekologow przez telefon powiedzial mi, ze moze mnie zbadac taka wlasnie szczoteczka.

1. A ja poraz enty powtarzam, ze blona dziewicza nie jest krucha jak wafel. Jest ELASTYCZNA. Jest jak balonik. ROZCIAGA SIE!

2. sprzet medyczny z reguly jest drogi, a jak wiadomo nasza sluzba zdorwia jest uboga. Poza tym nikomu nie chce sie niczego zmieniac co istnieje od lat i dobrze spelnia swoja role. Wydaje mi sie, ze taki wziernik rozchylany w srodku niebylby zbyt wygodby dla kobiet, sprawialby wiecej bolu niz obecny, a poza tym moglby przyciac scianke pochwy...

3. pisalam o srednicy. Otorz ja tez stosuje tampony i WIEM jak wyglada nasaczony mini tampon... Poza tym radze dokladnie czytac, bo napisalam, ze to tandardowy wziernik, ktory jest stosowany u kobiet juz rozdziewiczonych ma grubosc 4 cm a nie tampon Choc przyznam, ze nasaczony tampon max zapewne ma wiecej...

4. dobrze pisalam. To sprobuj wsadzic taki dlugopic np. do ciasta i po wyjeciu sprawdz, czy w tym otworku nie bedzie ciasta... Zapewniam Cie, ze bedzie. Tak samo w tej oslonce beda komorki ze scian pochwy...

5. Nie wiem jaka ma srednice. Nie uczono mnie srednic szczoteczek do cytologii na zajeciach... Na bank nie ma 10 cm...

Widze, ze robisz z igly widly i doszukujesz sie dziury w calym, dopisujac jakies bzdurne teorie... Widze, ze dla Ciebie biale nie jest biale a czarne nie jest czarne...

Poza tym "ciekawosc to pierwszy stopien do piekla"

[jaga_2001]

Napisane przez Allana

Witam!
Mam pytanie,najlepiej do kogoś kto się zna na cytologi. Robiłam ostatnio to badanie i wyszło podejrzenie o zakażenie chlamydia.Na szczęście wymaz dał wynik negatywny, ale zastanawiam się jak to jest ze zwykłe badanie cytologiczne dało podejrzenie o zakażenie akurat tą bakterią? Do tej pory myślałam że cytologia wskazuje na nieprawidłowe komórki w nabłonku szyjki macicy. Jak bardzo można więc wierzyc takiemu podejrzeniu, tzn. ile jest szans że po dokładnym badaniu podejrzenie się sprawdzi?

badanie cytologiczne to badanie wymazu z szyjki macicy pod mikroskopem. Jesli w badanym materiale znalazlyby sie bakterie to bylyby one widoczne pod mikroskopem Badanie cytologiczne jest to po prostu wymaz ale z szyjki macicy

[Judyla]

Witaj.

Ja też panicznie bałam się wziernika (nikomu nie chciałam sie,,dać tym" dotkąć).
Też jestem dziewicą

Byłam ostatnio u super lekarza (pierwszy z ponad 10 bo niestety chorowałam)
i ten jako jedyny badał mnie z wziernikiem.
Na początku sprawdził czy da mi się ,,założyć'' wziernik - badanie wogóle nie bolało!!! a później jak wziął ten wziernik to...... prawie wogóle nie czułam.
Tylko lekko czułam, że ,,coś mam" ale zero bólu.

A bez wziernika się nie da zrobić tego badania o którym piszesz.

Będzie dobrze

Skromna rada - idż do Pana nie do Pani..

Jeżeli chcesz pogadać to będe na GG po 22 mój nr 9200877

Trzymaj się

[kasiakr25]

Napisane przez jaga_2001

1. A ja poraz enty powtarzam, ze blona dziewicza nie jest krucha jak wafel. Jest ELASTYCZNA. Jest jak balonik. ROZCIAGA SIE!

A ja po raz enty powtarzam, ze dla mnie 18 mm to juz duzo!!! A przeciez te 18 mm to srednica nierozwartego wziernika. Chyba nie powiesz mi, ze przy wejsciu do pochwy otwor miedzy dwoma czesciami wziernika wynosi tylko np. 2 mm, bo wtedy nie przeszla by przez niego szczoteczka do cytologii, prawda?

Poza tym na innym forum znalazlam opinie lekarza na temat cytologii u dziewic:

"Pobranie wymazu z szyjki macicy jest możliwe tylko u niektórych dziewic-musi na to pozwalać średnica otworu w blonie dziewiczej - Dr n.med. Przemysław Binkiewicz
Redaktor Medforum"

Tak wiec nawet opinie ekspertow sa na ten temat podzielone, a to tylko jeden z przykladow. Czuje, ze w tej kwestii sie raczej nie dogadamy i kazda z nas i tak bedzie popierac "swoich".


3. pisalam o srednicy. Otorz ja tez stosuje tampony i WIEM jak wyglada nasaczony mini tampon... Poza tym radze dokladnie czytac, bo napisalam, ze to tandardowy wziernik, ktory jest stosowany u kobiet juz rozdziewiczonych ma grubosc 4 cm a nie tampon Choc przyznam, ze nasaczony tampon max zapewne ma wiecej...

OK, OK, przyznaje ze zle zrozumialam Twoja wypowiedz, ale co do srednic rozmoczonych tamponow - OB spuer 2,5 - 3 cm, mini - okolo 1,5 cm.


2. sprzet medyczny z reguly jest drogi, a jak wiadomo nasza sluzba zdorwia jest uboga. (...) Wydaje mi sie, ze taki wziernik rozchylany w srodku niebylby zbyt wygodby dla kobiet, sprawialby wiecej bolu niz obecny, a poza tym moglby przyciac scianke pochwy...

4. dobrze pisalam. To sprobuj wsadzic taki dlugopic np. do ciasta i po wyjeciu sprawdz, czy w tym otworku nie bedzie ciasta... Zapewniam Cie, ze bedzie. Tak samo w tej oslonce beda komorki ze scian pochwy...

Sama przyznalam, ze to opis bardzo niedoskonaly. Jestem pewna, ze mozna by to bylo dopracowac, a o ograniczeniach budzetwoych tez pisalam. Ale wyglada na to, ze kazda z nas bedzie sie upierac przy swoim.

Poza tym nikomu nie chce sie niczego zmieniac co istnieje od lat i dobrze spelnia swoja role.


Dokladnie tak, NIE CHCE SIE...

5. Nie wiem jaka ma srednice. Nie uczono mnie srednic szczoteczek do cytologii na zajeciach... Na bank nie ma 10 cm...

Dzieki za pocieszenie, juz mi ulzylo

Widze, ze robisz z igly widly i doszukujesz sie dziury w calym, dopisujac jakies bzdurne teorie... Widze, ze dla Ciebie biale nie jest biale a czarne nie jest czarne...

O, co to to nie, mi wlasnie od poczatku chodzilo o to, zeby NIE BYLO DZIURY W CALYM

Poza tym "ciekawosc to pierwszy stopien do piekla"

Ja pozwolilam sobie zakwestionowac przadziwosc tego powiedzenia i wiele razy przekonalam sie o czyms zupelnie przeciwnym. Wg mnie brak ciekawosci to taka powolna smierc za zycia Ale jak kto woli oczywiscie...


Zycze Ci powrotu do zdrowia i nadziei na przyszlosc. Widze, ze ta dyskusja poszla raczej w strone sporu o wartosci i pewnej przepychanki, wiec daje sobie spokoj, bo poza pisaniem na forum jest w zyciu jeszcze wiele innych rzeczy do robienia A cytologie bez wziernika i tak zrobie

[jaga_2001]

A ja po raz enty powtarzam, ze dla mnie 18 mm to juz duzo!!! A przeciez te 18 mm to srednica nierozwartego wziernika. Chyba nie powiesz mi, ze przy wejsciu do pochwy otwor miedzy dwoma czesciami wziernika wynosi tylko np. 2 mm, bo wtedy nie przeszla by przez niego szczoteczka do cytologii, prawda?

Poza tym na innym forum znalazlam opinie lekarza na temat cytologii u dziewic:

"Pobranie wymazu z szyjki macicy jest możliwe tylko u niektórych dziewic-musi na to pozwalać średnica otworu w blonie dziewiczej - Dr n.med. Przemysław Binkiewicz
Redaktor Medforum"

Tak wiec nawet opinie ekspertow sa na ten temat podzielone, a to tylko jeden z przykladow. Czuje, ze w tej kwestii sie raczej nie dogadamy i kazda z nas i tak bedzie popierac "swoich".

Widze, ze chyba nie wiesz jak wyglada wziernik. To tuba, ktora w srodku jest pusta, tak wiec jesli srednica jego wynosi 18 mm, to bez problemu wejscie tam szczoteczka cytologiczna. Rozwiera sie ten wziernik na taka wielkosc jaka ma szyjka macicy, wiec ok 2 - 2,5 cm, nie wiecej. Jesli na gorze (przy szyjce) wynosi tyle, to przy jego podstawie (przy blonie dziewiczej) wynosi TYLKO kilka mm, gora 5 mm! W twoim wypadku nic by sie nie stalo, bo skoro nie masz problemow przy wyciagnieciu nasaczonego tamponu, ktory jest znacznie grubszy to tym bardziej nic nie staloby sie przy zastosowaniu wziernikaGinekolog delikatnie sprawdza jaka ma zdolnosc rozciagania blona i dopiero bierze sie za badanie. Blona nie lubi napierania i od napierania na nia sie rozrywa. Podczas stosunku penis napiera na nia i dopiero w taki sposob dochodzi do jej rozerwania. To tak jakby napierac np na balonik. Jesli go rozciagniesz i bedziesz napierac na niego palcem to w pewnym momencie peknie. Jesli blona jest rozciagana tak jak gumka nalozona na palce jednej reki to nic sie jej nie stanie. Po raz kolejny powtarzam, ze blona jest elastyczna. A lekarz na pewno nie bedzie chcial Cie skrzywdzic. Lekarz z reszta nie ma do tego prawa.
W takim wypadku to nie ty powinnas decydowac, czy cytologie zrobic przy uzyciu wziernika a lekarz, po uprzednim sprawdzeniu, czy sie Twoja blona na to nadaje czy tez nie.

Dzieki za pocieszenie, juz mi ulzylo

Nie ma za co

O, co to to nie, mi wlasnie od poczatku chodzilo o to, zeby NIE BYLO DZIURY W CALYM

Jesli ma sie to tyczyc blony to dziura tam MUSI byc. Koniec i kropka.

Napisane przez kasiakr25

Ja pozwolilam sobie zakwestionowac przadziwosc tego powiedzenia i wiele razy przekonalam sie o czyms zupelnie przeciwnym. Wg mnie brak ciekawosci to taka powolna smierc za zycia Ale jak kto woli oczywiscie...

ale czasem taka zbyt duza ciekawosc moze doprowadzic do jeszcze wiekszych zmartwien niz sa (tk jak w Twoim obecnym przypadku...)

Zycze Ci powrotu do zdrowia i nadziei na przyszlosc. Widze, ze ta dyskusja poszla raczej w strone sporu o wartosci i pewnej przepychanki, wiec daje sobie spokoj, bo poza pisaniem na forum jest w zyciu jeszcze wiele innych rzeczy do robienia

Dziekuje choc i tak nie ma za co, bo zdrowiec zdrowieje, i wizje na przyszlosc tez mam -> medycyna

Mnie wtej polemice nie chodzilo o spor. Doceniam to, ze "chronisz" swoje dziewictwo Ale w tej calej dyskusji chodzilo mi o wyjasnienie tego, ze czasem lepiej sie "poddac" jak sama wczesniej pisalac, niz isc w zaparte. Czasem to sie lepiej oplaca niz "walka". Tak bylo w moim przypadku. Wygralam, bo poddalas sie i oddalam lekarzom, ale nie oznacza to, ze sie poddalam psychicznie, wrecz przeciwnie. Tu toczylam walke z sama soba I wygralam

A cytologie bez wziernika i tak zrobie

jeszcze raz powtorze to co napisalam wyzej: to nie Ty powinnas decydowac o tym a lekarz po uprzedniej ocenie stanu Twojej blony.
Rlelacja miedzy pacjentem a lekarzem polega TYLKO i WYLACZNIE na wzajemnym zaufaniu Nie ufasz, to nie masz co do niego nawet isc

Ide sprzatac

[ginekolog-RS]

Powiem krótko i konkretnie - nie jest możliwe prawidłowe pobranie rozmazu cytologicznego bez założenia wziernika i UWIDOCZNIENIA części pochwowej szyjki macicy. Zapewnienia lekarza, który twierdzi, iż posiadł umiejętność pobrania rozmazu bez zakładania wziernika to totalna bzdura. To, że włoży do pochwy szczoteczkę (a raczej wacik, bo szczoteczka do cytologii zapewne uszkodzi błonę dziewiczą), nie oznacza, że na szkiełku znajdą się te komórki, które powinny - czyli z nabłonka wielowarstwowego płaskiego, z kanału szyjki i ze strefy przejściowej.

[bess]

bo szczoteczka do cytologii zapewne uszkodzi błonę dziewiczą),

Czyli osoba,ktora nigdy nie współzyła nie moze miec wykonanej cytologi???

[ginekolog-RS]

Może mieć, a w pewnym wieku wręcz powinna. Tyle tylko, że po założeniu wziernika, który delikatnie rozciągnie błonę dziewiczą.
Włożenie zaś szczoteczki o dość nieregularnym kształcie może spowodować uszkodzenie błony.

[jaga_2001]

czyli, ze prawde pisalam

[ans22]

Napisane przez kasiakr25

Ja pozwolilam sobie zakwestionowac przadziwosc tego powiedzenia i wiele razy przekonalam sie o czyms zupelnie przeciwnym. Wg mnie brak ciekawosci to taka powolna smierc za zycia Ale jak kto woli oczywiscie...


Zycze Ci powrotu do zdrowia i nadziei na przyszlosc. Widze, ze ta dyskusja poszla raczej w strone sporu o wartosci i pewnej przepychanki, wiec daje sobie spokoj, bo poza pisaniem na forum jest w zyciu jeszcze wiele innych rzeczy do robienia A cytologie bez wziernika i tak zrobie

Jestem w Twoim wieku ale Twoja za przeproszeniem bezmyślność sięga zenitu i sama się dziwię że takie przypadki się zdarzają. Wizyta u ginekologa w XXI wieku jest tak normalna i powszechna jak zakupy w sklepie co prawda nie należy do najprzyjemniejszych ale jest niezwykle ważna. Czasami może zaważyć na całym Twoim życiu a nie na bezsensownym posiadaniu kawałeczka nikomu
niepotrzebnej błony - nie ona na szczęście decyduje o tym kim jesteś.

Ja 1.5 miesiąca temu przeszłam operację "spraw kobiecych" i był to koszmar którego nie chciałabym już więcej przechodzić, ale gdyby nie fakt że wizyty u ginekologa były dla mnie priorytetem ,bo zostałam wychowana w przeświadczeniu że jestem kobietą i zaliczam się do grupy tzw. ryzyka raka szyjki macicy - moja babcia zmarła właśnie na tę chorobę, ale dzięki temu zabiegowi i pomocy lekarzy w przyszłości będę mogła mieć dzieci i cieszyć się życiem , a nie płakać w poduszkę.

Dlatego z całą życzliwością dobrze Ci radzę podejmij decyzję "homo sapiens" a dla przykładu podjęcia właściwej przez Ciebie decyzji powiem Ci że mam znajomą która jest w II m-cu ciązy i właśnie teraz stwierdzono u niej nadżerkę 5 stopnia co kwalifikuje ją do usuniecia płodu i wyrzucenia wszystkich narządów rodnych, a co za tym idzie nigdy już nie będzie MATKĄ. Zastanów się na tym dobrze to może spotkać każdego POZDRAWIAM i życzę mądrych i dojrzałych decyzji

[ginekolog-RS]

Możesz wszystkim wyjaśnić, co to jest "nadżerka 5 stopnia"?

[ameska]

Dziewczynie chodziło zapewne o cytologię V stopnia, nie czepiajmy się przejęzyczeń..

"Co oznaczają grupy cytologiczne?
Jest pięć grup i oznaczają one:
grupa I - brak zmian;
grupa II - istnienie zmian zapalnych;
grupa III - stan zapalny lub zmiany przednowotworowe; w takim przypadku konieczne są zwykle dodatkowe badania diagnostyczne;
grupa IV - obecność pojedynczych komórek nowotworowych;
grupa V - oznacza zaawansowaną chorobę."

[Allana]

Nie do końca o to mi chodziło. Jeśli są widoczne bakterie, to czy można je rozpoznać?I na ile takie rozpoznanie jest słuszne?W końcu w moim przypadku dokładne badanie wykazało, że podejrzenie nie było słuszne. Jak bardzo należałoby się więc martwić po usłyszeniu takiego wyniku cytologii?

[coolbabka]

Hej
Mam pytanie. Powiedzcie proszę, jak długo czeka się na winik cytologii? - mam na myśli prywatne badanie. Byłam dziś na bad., ale zapomniałam spytać , bo oprócz tego robiła całą serię badań.
Pozdrawiam