Mamy wrześniowe 2019 ❤ cz. 2

[travis]

Napisane przez schaboszczak

Chrupki to nawet ja daje, a jestem raczej spięta w kwestii jedzenia
My mamy wozek uzywany, ubranka raczej nowe, ale z uzywanych dopadlam za kilka zł jakies takie bajeranckie, co nowki kosztuja wiecej niz ciuchy dla doroslych. Czysta racjonalizacja wydatkow, tez nas stac na nowki. Niektorzy rodzice dostaja pie*dolca zakupowego przy wyprawce i to tez jest spoko ja tam bede siegac do portfela glebiej jak juz dzieciakowi nie bedzie wszystko jedno i zacznie sie sępienie bluzek z motywem ulubionej bajki itd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas tez po naszym poszly do kolezanki co rpdzi na dniach, a potem wroca do nas dla drugiego, taki recyklink

Jak ja bylam mala nosilam rzeczy po kuzynach, chlopakach

Sent from my I3312 using Tapatalk

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Wczoraj widzialam sie z kolezanka jej syn ponad dwa mc mlodszy a wazy wiecej niz moj! Myslalam ze nasz 9kg to sporo
Z tym ze moj jest duzo wyzszy i masz duzsze nogi. Z ubraniami mam problem bo nosimy 9-12 alr np spodenki to 6-9sa za luzne w pasie bo taki waski jest

Chyba bedzie za dziadkami od strony tz, mial ponad dwa metry

Wogole jak byscie okreslily mojego malego?

Ja czysta polka, tz wychowany na lotwie, jednak czesc dziecinstwa spedzil na rosji. Krwi lotewskiej nie ma, dziadkowie byli uwaga, polka i litwin, rosjanin i bialorusinka

Ja mowie ze maly to polak bo ma 62,5% krwi polskiej


Do tego mieszkamy w uk i maly ma tutejsze obywatelstwo i paszport, plus paszport polski

Sent from my I3312 using Tapatalk

[Kasia2204]

Napisane przez schaboszczak

Zwracanie wiekszej uwagi na dzieci jest super, ale wkurza mnie, ze przy tej okazji robi sie z rodzicow konsumentow-idiotow. Abstrahuje teraz zupelnie od tematu fotelikow, to troche osobna kwestia, chociaz tez piekne pole do grania na emocjach. Generalnie czego nie chcesz kupic dziecku, to z kazdej strony slyszysz naciski, ze na dziecku sie nie oszczedza, pierwsze dziecko to musi miec wszystko nowe, masz do wyboru miliony niepotrzebnych, a nawet szkodliwych gadzetow, ale powinnas miec je wszystkie, bo sa takie slodkie i ladniutkie i wszyscy je maja. Dębi sie kase od ludzi, ktorzy zwyczajnie chca dac dziecku to, co najlepsze i wiem, ze na tym polega biznes, ale moim zdaniem przekroczylo to juz pewne granice. Kazdy rodzic ma swoje wlasne granice rozsadku w wydatkach, czesto wcale niezalezne od mozliwosci finansowch i nie jest w porzadku, ze sie trzeba na kazdym kroku tlumaczyc, czemu wozek uzywany, a ubranka od kolezanki, bo NA DZIECKU SIE NIE OSZCZEDZA.

O no właśnie o to mi chodziło że rodzic na każdym kroku ma sugerowane że to jest droższe jest lepsze dla jego dziecka. Ale sama się złapałam na tym że szwagierka ubiera swoje dzieci bardzo modnie i elegancko a mój wygląda powiedzimy standardowo i już się zastanawiałam czy nie zamówić mu coś z renomowanych firm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[schaboszczak]

Napisane przez Kasia2204

O no właśnie o to mi chodziło że rodzic na każdym kroku ma sugerowane że to jest droższe jest lepsze dla jego dziecka. Ale sama się złapałam na tym że szwagierka ubiera swoje dzieci bardzo modnie i elegancko a mój wygląda powiedzimy standardowo i już się zastanawiałam czy nie zamówić mu coś z renomowanych firm.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak masz ochote to tez spoko U Malego stosuje te sama strategie co u siebie - kupuje drogie i wysokiej jakosci buty, swetry i kurtki, a reszta to jakis Sinsay

Napisane przez travis

U nas tez po naszym poszly do kolezanki co rpdzi na dniach, a potem wroca do nas dla drugiego, taki recyklink

Jak ja bylam mala nosilam rzeczy po kuzynach, chlopakach

Sent from my I3312 using Tapatalk

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Wczoraj widzialam sie z kolezanka jej syn ponad dwa mc mlodszy a wazy wiecej niz moj! Myslalam ze nasz 9kg to sporo
Z tym ze moj jest duzo wyzszy i masz duzsze nogi. Z ubraniami mam problem bo nosimy 9-12 alr np spodenki to 6-9sa za luzne w pasie bo taki waski jest

Chyba bedzie za dziadkami od strony tz, mial ponad dwa metry

Wogole jak byscie okreslily mojego malego?

Ja czysta polka, tz wychowany na lotwie, jednak czesc dziecinstwa spedzil na rosji. Krwi lotewskiej nie ma, dziadkowie byli uwaga, polka i litwin, rosjanin i bialorusinka

Ja mowie ze maly to polak bo ma 62,5% krwi polskiej


Do tego mieszkamy w uk i maly ma tutejsze obywatelstwo i paszport, plus paszport polski

Sent from my I3312 using Tapatalk

Sam sie okresli jak urosnie Jesli zostaniecie w UK na stale, to chyba najlatwiej by mu bylo jakby sie czul Anglikiem. A jak chcesz po krwi, to dla mnie Słowianin po prostu Piekny miks pochodzenia u TŻ

[CauseImHappy]

Może trochę za bardzo skróciłam moją myśl - absolutnie nie uważam, że dla dziecka trzeba zbankrutować i też mam masę rzeczy używanych itp. Ale dzieci nie włożyłabym do fotelika za 200 zł, bo nie uwierzę, że jest tak samo bezpieczny, jak droższe foteliki z różnymi testami i certyfikatami. Nie wierzę, że producent fotela za 200 zł wydał kupę siana na przetestowania bezpieczeństwa tego fotela w różnych sytuacjach, bo wtedy fotel byłby droższy, takie testy są po prostu drogie. Cena nie jest moim kryterium przy kupwoaniu fotela, patrzę zawsze na gwiazdki i inne takie. Ma być najbezpieczniej jak to możliwe i już.
Staram się nie być fanatyczną matką i jeżeli kogoś mój komentarz ten lub poprzedni uraził albo coś to przepraszam, nie chciałam. Bezpieczeństwo w aucie jest dla mnie mega ważne, ponieważ bardzo bliska mi osoba zginęła w wypadku samochodowym lata temu i ja od tego czasu gdzieś podświadomie boję się jeździć.

[travis]

Napisane przez CauseImHappy

Może trochę za bardzo skróciłam moją myśl - absolutnie nie uważam, że dla dziecka trzeba zbankrutować i też mam masę rzeczy używanych itp. Ale dzieci nie włożyłabym do fotelika za 200 zł, bo nie uwierzę, że jest tak samo bezpieczny, jak droższe foteliki z różnymi testami i certyfikatami. Nie wierzę, że producent fotela za 200 zł wydał kupę siana na przetestowania bezpieczeństwa tego fotela w różnych sytuacjach, bo wtedy fotel byłby droższy, takie testy są po prostu drogie. Cena nie jest moim kryterium przy kupwoaniu fotela, patrzę zawsze na gwiazdki i inne takie. Ma być najbezpieczniej jak to możliwe i już.
Staram się nie być fanatyczną matką i jeżeli kogoś mój komentarz ten lub poprzedni uraził albo coś to przepraszam, nie chciałam. Bezpieczeństwo w aucie jest dla mnie mega ważne, ponieważ bardzo bliska mi osoba zginęła w wypadku samochodowym lata temu i ja od tego czasu gdzieś podświadomie boję się jeździć.

Nie sadze zeby kogos cos tu urazilo przeciez kazdy ma saoje zdanie i nikt nikomu nic nie narzuca

Sent from my I3312 using Tapatalk

[schaboszczak]

Pewnie Ja ogolnie pisalam, troche sobie rozwinelam temat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CauseImHappy]

Już chyba za dużo burz na grupach mamowych przeżyłam po prostu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[schaboszczak]

Napisane przez CauseImHappy

Już chyba za dużo burz na grupach mamowych przeżyłam po prostu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Haha Ja od czasu do czasu lubie te gównoburze (ale tylko czytac, jeszcze na glowe nie upadlam, zeby sie udzielac) na profilach insta celebrytek, ktore sa mamami. U Joanny Krupy sie pieknie dupy palą w komentarzach, trzeba przyznac, ze w wiekszosci slusznie, ale i tak mnie to fascynuje ile energii niektorzy wkladaja w uswiadamianie kogos obcego.

[Juncia]

Nas stać na różne rzeczy, ale zdecydowanie wygrywa rozsądek i minimalizm. Ubranek, jak dla mnie, ma naprawdę niewiele. Tzn. wystarczająco w ilości, bez zbędnych wymysłów na różne okazje. Mamy małą komodę dla niej i spokojnie się wszystko w niej mieści, a nawet wolnego trochę miejsca się znajdzie. Na pewno to się zmieni z wiekiem.

Bezpieczeństwo dla mnie też jest ważne i nie czułabym się dobrze, kupując coś niesprawdzonego.

Niestety, człowiek człowiekowi wilkiem, w Internecie również. Wolę nie czytać za dużo, bo mi tylko żal, że na takim świecie żyjemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[schaboszczak]

Napisane przez Juncia

Niestety, człowiek człowiekowi wilkiem, w Internecie również. Wolę nie czytać za dużo, bo mi tylko żal, że na takim świecie żyjemy.

Z takich dyskusji mozna sie wiele dowiedziec, ja lubie byc swiadoma co teoretycznie jest szkodliwe/niepokojace, a co z ta wiedza pozniej zrobie to juz moja decyzja. Za to kultura dyskusji juz umarla i przyznaje, czasem lepiej by bylo nie wiedziec jak niektorzy skacza innym do gardel tylko po to, zeby sie ustawic w pozycji madrzejszego.

[travis]

Napisane przez Juncia

Nas stać na różne rzeczy, ale zdecydowanie wygrywa rozsądek i minimalizm. Ubranek, jak dla mnie, ma naprawdę niewiele. Tzn. wystarczająco w ilości, bez zbędnych wymysłów na różne okazje. Mamy małą komodę dla niej i spokojnie się wszystko w niej mieści, a nawet wolnego trochę miejsca się znajdzie. Na pewno to się zmieni z wiekiem.

Bezpieczeństwo dla mnie też jest ważne i nie czułabym się dobrze, kupując coś niesprawdzonego.

Niestety, człowiek człowiekowi wilkiem, w Internecie również. Wolę nie czytać za dużo, bo mi tylko żal, że na takim świecie żyjemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez mam komode, ta malm z ikei. Jedna szuflada ubran obecnego rozmiaru, jedna rozmiaru nastepnego. Trzecia to reczniki itp

W lozku mam schowane juz rzeczy na wyrost no ale tego nie licze
Mamy stosunkowo malo mysle, alee tez takie bodzianki zajmuja mieejsca tyle co nic. I tak piore codziennie praktyczznie to zupelnie starcza

Sent from my I3312 using Tapatalk

[kamila1011]

My raczej w fotelik też wolimy zainwestować. Tylko teraz będą nam potrzebne 2 szt. Na pewno zdarzy się, że rano młodego ja odwiozę do żłobka a mąż będzie odbierał. Na pewno nie kupię w tej sytuacji 2 fotelików po 1000 zł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Travis mogę napisać jedynie, że TŻ podtrzymał tradycję rodzinną

Jeśli mały spędzi dzieciństwo w UK, to pewnie z tym krajem będzie się identyfikował, choć ani krztyny krwi Brytyjczyka w nim nie ma z drugiej strony Chyba dobrze, że po Tobie ma jasną sytuację narodowościową, no w jakiejś części Polakiem jest i pewnie będzie to czuł dzięki Tobie. Ale tata to mu zafundował mieszankę i sama nie wiem jak miałby w przyszłości w skrócie opisać swoje pochodzenie

Co do wyprawkowych rzeczy. Ja żałuję, że gondolę kupiłam nową. Ona praktycznie się nie niszczy z racji tego że jest krótko używana, używane wyglądają jak nówki.
Spacerówka przynajmniej z założenia ma posłużyć dłużej i tu jestem bardziej pewna swojej decyzji o zakupie nowej.

Miałam część ubranek używanych i fajnie, że mogłam je wcześniej przejrzeć (po synku kuzynki). Bo z neta używane też kupiłam i z rozmiarami to jest masakra, każda marka ma swoją rozmiarowke i co z tego, jak teraz kupię paczkę używanych ubranek 80, jak nie znam tych marek i okaże się, że są za małe. To jest dla mnie problemem przy zakupie używanych. No i mam już swoje pewniaki, np. lubię takie po domu spodenki z Lidla i co jakiś czas kupuje nowe w kolejnym rozmiarze, bo wiem czego się spodziewać. Bodziaki z Sinsay też mi podeszły i kupiłam na zapas. Ale staram się kupować to co mi odpowiada i jest przy tym tanie. Na butach na pewno nie będę oszczędzać.

Drugiego też chciałabym mieć chłopca, żeby poużywać jeszcze tych ubranek Bo ciężko kupić coś uniwersalnego, jak trafi się dziewczynka to nie będę mieć dla niej ciuszków.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[travis]

Napisane przez viva91

Travis mogę napisać jedynie, że TŻ podtrzymał tradycję rodzinną

Jeśli mały spędzi dzieciństwo w UK, to pewnie z tym krajem będzie się identyfikował, choć ani krztyny krwi Brytyjczyka w nim nie ma z drugiej strony Chyba dobrze, że po Tobie ma jasną sytuację narodowościową, no w jakiejś części Polakiem jest i pewnie będzie to czuł dzięki Tobie. Ale tata to mu zafundował mieszankę i sama nie wiem jak miałby w przyszłości w skrócie opisać swoje pochodzenie

Co do wyprawkowych rzeczy. Ja żałuję, że gondolę kupiłam nową. Ona praktycznie się nie niszczy z racji tego że jest krótko używana, używane wyglądają jak nówki.
Spacerówka przynajmniej z założenia ma posłużyć dłużej i tu jestem bardziej pewna swojej decyzji o zakupie nowej.

Miałam część ubranek używanych i fajnie, że mogłam je wcześniej przejrzeć (po synku kuzynki). Bo z neta używane też kupiłam i z rozmiarami to jest masakra, każda marka ma swoją rozmiarowke i co z tego, jak teraz kupię paczkę używanych ubranek 80, jak nie znam tych marek i okaże się, że są za małe. To jest dla mnie problemem przy zakupie używanych. No i mam już swoje pewniaki, np. lubię takie po domu spodenki z Lidla i co jakiś czas kupuje nowe w kolejnym rozmiarze, bo wiem czego się spodziewać. Bodziaki z Sinsay też mi podeszły i kupiłam na zapas. Ale staram się kupować to co mi odpowiada i jest przy tym tanie. Na butach na pewno nie będę oszczędzać.

Drugiego też chciałabym mieć chłopca, żeby poużywać jeszcze tych ubranek Bo ciężko kupić coś uniwersalnego, jak trafi się dziewczynka to nie będę mieć dla niej ciuszków.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Ja te do 6mc mam wiekszosc uniwersalne, potem juz typowo chlopiece.
Zachowuje tylko te naajfajniejsze bo nie mam miejsc

Z gondola racja tez zaluje

Sent from my I3312 using Tapatalk

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Napisane przez viva91

Travis mogę napisać jedynie, że TŻ podtrzymał tradycję rodzinną

Jeśli mały spędzi dzieciństwo w UK, to pewnie z tym krajem będzie się identyfikował, choć ani krztyny krwi Brytyjczyka w nim nie ma z drugiej strony Chyba dobrze, że po Tobie ma jasną sytuację narodowościową, no w jakiejś części Polakiem jest i pewnie będzie to czuł dzięki Tobie. Ale tata to mu zafundował mieszankę i sama nie wiem jak miałby w przyszłości w skrócie opisać swoje pochodzenie

Co do wyprawkowych rzeczy. Ja żałuję, że gondolę kupiłam nową. Ona praktycznie się nie niszczy z racji tego że jest krótko używana, używane wyglądają jak nówki.
Spacerówka przynajmniej z założenia ma posłużyć dłużej i tu jestem bardziej pewna swojej decyzji o zakupie nowej.

Miałam część ubranek używanych i fajnie, że mogłam je wcześniej przejrzeć (po synku kuzynki). Bo z neta używane też kupiłam i z rozmiarami to jest masakra, każda marka ma swoją rozmiarowke i co z tego, jak teraz kupię paczkę używanych ubranek 80, jak nie znam tych marek i okaże się, że są za małe. To jest dla mnie problemem przy zakupie używanych. No i mam już swoje pewniaki, np. lubię takie po domu spodenki z Lidla i co jakiś czas kupuje nowe w kolejnym rozmiarze, bo wiem czego się spodziewać. Bodziaki z Sinsay też mi podeszły i kupiłam na zapas. Ale staram się kupować to co mi odpowiada i jest przy tym tanie. Na butach na pewno nie będę oszczędzać.

Drugiego też chciałabym mieć chłopca, żeby poużywać jeszcze tych ubranek Bo ciężko kupić coś uniwersalnego, jak trafi się dziewczynka to nie będę mieć dla niej ciuszków.

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Jeszcze nawiazujac do tz, chrzest mlodego razem z roczkiem we wrzesniu. Chrzestny moj brat, chrzestna tz kuzynka. Lotyszka, niemowi po pl tylko lotewski i rosyjski. Mama moja z ksiedzem zagadala ze no ona bedzie stac ale nic nie bedzie rozumiec itp i ksiadz ze ok tylko ma jakis swistel z lotwy skombinowac ze ona jest katoliczka i tyle. Mowie tztowi a on na to ALE ONA JEST PRAWOSLAWNA
Tz mimo ze katolik chrzestna ma prawoslawna jakims cudem!? No i nie sadzil ze to problem

Sent from my I3312 using Tapatalk

[viva91]

Przy wyborze fotelika liczyły się dla mnie dwie sprawy, jedna bardziej druga mniej. Ta pierwsza to oczywiście atesty i certyfikaty, no wiedziałam, że będę wybierać z tych które są oceniane jako najbezpieczniejsze, a to grono wcale nie jest małe, każdy znajdzie coś dla siebie. Druga kwestia to była waga, wiedziałam, że będę małego znosić i wnosić na spacery na 4 piętro, niektóre foteliki ważą 5 kg i to już byłby problem. I na szczęście pojawił się taki, który bardzo dobrze spełnił oba kryteria

Jak wybieraliśmy spacerówkę to całkiem nam odpowiadał w sklepie jeden model, jednak odstraszyła nas cena 2 000 zł. I tak się właśnie dziś zastanawiałam skąd ta cena, funkcjonalnie wózek taki jak nasz, a nasz kupiliśmy za 850 zł.

A dlaczego dziś o tym myślałam? Bo byliśmy w zoo i ciągle patrzyłam się na wózki innych

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[schaboszczak]

Napisane przez viva91

Drugiego też chciałabym mieć chłopca, żeby poużywać jeszcze tych ubranek Bo ciężko kupić coś uniwersalnego, jak trafi się dziewczynka to nie będę mieć dla niej ciuszków.

Jesli bedziemy miec drugie i bylaby to dziewczynka, to te niebiesko-szare bodziaki z Sinsaya na luzie moze nosic, najwyzej zamiast spodni rozowa spodniczka. Ale watpie czy bym sie powstrzymala, jak czasem widze te slicznosci w kwiaty i z falbankami, to chyba jednak kompletowalabym wyprawke od nowa.

[viva91]

Ślub katolik z prawosławnym wziąć może, to chrzestni mogą być mieszani, tylko pewnie więcej papierów załatwić trzeba

No i to dużo zależy też od księdza... Mam z rodzinnej miejscowości parę anegdot to potwierdzających...

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez schaboszczak

Jesli bedziemy miec drugie i bylaby to dziewczynka, to te niebiesko-szare bodziaki z Sinsaya na luzie moze nosic, najwyzej zamiast spodni rozowa spodniczka. Ale watpie czy bym sie powstrzymala, jak czasem widze te slicznosci w kwiaty i z falbankami, to chyba jednak kompletowalabym wyprawke od nowa.

No te szare tak, te błękitne też jeszcze ok Ale np. z Lidla szare bodziaki są z obrazkiem dinozaura albo smoka i to tak średnio. Zresztą problem z trochę, jakby nasze babcie o tym przeczytały to by się za głowę łapały, nawet mój brat chodził w ciuchach po mnie, póki do przedszkola nie poszedł

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[Juncia]

Mi się średnio podobają te wszystkie kolory dziewczęce dla niemowlaków. Potem będzie trochę lepiej, ale na razie ma większość ubranek z działu chłopięcego. Przynajmniej są jakieś inne kolory tam.. Zielony, pomarańczowy..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CauseImHappy]

Haha moje córki dostały ciuszki po wszystkich dzieciakach w rodzinie, niestety miały pecha i były pierwszymi dziewczynkami więc chodziły w ciężarówkach, dinozaurach i innych takich. Teraz starsza jest księżniczka i głównie kiecki nosi, więc chyba jej nie zaszkodziło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Też mnie lekko odrzuca od nadmiaru różu w dziewczęcych ubrankach, ale czasem coś w innym kolorze się znajdzie, chrzesnicy jeszcze nie kupiłam nic różowego

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

[schaboszczak]

Syn wczoraj przed snem dwie godziny(!!!) zajmowal sie sam soba, ja obok obalilam piwo bezalkoholowe i pol paczki czipsow, czulam sie jal król Od roku nie mialam tak luznego wieczoru. Potem usnal o 21 i obudzil sie na karmienie dopiero o 5, a ostatecznie pospalismy prawie do 8. Jakis spozniony dzien matki mi zrobil chyba.

[Kasia2204]

Mój zaczyna pokazywać w książce np kotka jak go zapytam gdzie jest albo gdzie miś ma nosek siedzę z nim pokazuje książeczki i opowiadam co jest na obrazkach i widać że ostro się skupia żeby jak najwięcej zapamiętać przebiła nam się druga górna jedynka może będzie kilka dni przerwy zanim dwójki ruszą do boju.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Juncia]

Kasia, wow! W sumie wydawało mi się, że takie rzeczy trochę później.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasia2204]

Napisane przez Juncia

Kasia, wow! W sumie wydawało mi się, że takie rzeczy trochę później.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W tym tygodniu zaczął na początku myślałam że przez przypadek mu się udaje pokazać ale jednak robi to świadomie. Szwagierka przywiozła mu zgodnie z obietnicą edukujące książeczki i jak widać coś w tym jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez Kasia2204

W tym tygodniu zaczął na początku myślałam że przez przypadek mu się udaje pokazać ale jednak robi to świadomie. Szwagierka przywiozła mu zgodnie z obietnicą edukujące książeczki i jak widać coś w tym jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moj ma ksoazeczki konttastowe takie sztywne i jedyne co kojarzy to widelec jak tz wroci z pracy i je to mlldy stuka w strone z widelcem

Sent from my I3312 using Tapatalk

[schaboszczak]

Napisane przez Kasia2204

W tym tygodniu zaczął na początku myślałam że przez przypadek mu się udaje pokazać ale jednak robi to świadomie. Szwagierka przywiozła mu zgodnie z obietnicą edukujące książeczki i jak widać coś w tym jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teoretycznie takie rzeczy chyba kolo 12mca, ale to teoretycznie ☺ super chlopak!
Ja nawet jeszcze nie probowalam go tak z ksiazeczka rozwijac, czytam i opowiadam obrazki, ale bez powtorzen. A on sie zaraz wierci i tak. Ale tez jeszcze na ten moment nie widze potencjalu, jak chodzi o slowa to na razie glownie jedzenie kojarzy, jak sie spytam czy chce am am, to sie szczerzy i od razu przechodzi w tryb zniecierpliwienia.

[Kasia2204]

Napisane przez schaboszczak

Teoretycznie takie rzeczy chyba kolo 12mca, ale to teoretycznie ☺ super chlopak!
Ja nawet jeszcze nie probowalam go tak z ksiazeczka rozwijac, czytam i opowiadam obrazki, ale bez powtorzen. A on sie zaraz wierci i tak. Ale tez jeszcze na ten moment nie widze potencjalu, jak chodzi o slowa to na razie glownie jedzenie kojarzy, jak sie spytam czy chce am am, to sie szczerzy i od razu przechodzi w tryb zniecierpliwienia.

Niestety dodatkowo opanował terroryzm i wymuszanie. Od kilku dni jak mu się nie pasuje albo coś chce to się drze i kopie nogami ale staram się nie reagować żeby się nie nauczył że takim zachowaniem wszystko wymusi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Moj od wczoraj je jak odkurzacz

Dzis rano wypil 180ml mleka, godzine po tym zjadl sniadanie....... 120g owsianki, pol awokado, spora garsc borowek i bylo mu malo wiec dostal pomarancze, prawie CALA!!

Sent from my I3312 using Tapatalk

[schaboszczak]

Napisane przez Kasia2204

Niestety dodatkowo opanował terroryzm i wymuszanie. Od kilku dni jak mu się nie pasuje albo coś chce to się drze i kopie nogami ale staram się nie reagować żeby się nie nauczył że takim zachowaniem wszystko wymusi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mądrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[viva91]

Napisane przez Juncia

Kasia, wow! W sumie wydawało mi się, że takie rzeczy trochę później.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja też jestem w szoku. Mój przy książeczkach fascynuje się jedynie przewracaniem kartek.

Napisane przez travis

Moj ma ksoazeczki konttastowe takie sztywne i jedyne co kojarzy to widelec jak tz wroci z pracy i je to mlldy stuka w strone z widelcem

Sent from my I3312 using Tapatalk

Bo jedzonko

Mój dziś zrobił w końcu "pa pa" jak go poprosiliśmy. Na 99% świadomie, wcześniej nie byłam pewna czy to nie przypadek. No i powtarza "tata" jak się go zachęci, choć nie wie że to TŻ.

Za to zasypianie jest najgorsze od urodzenia Kiedy już już prawie śpi, oczka małe, oddech miarowy to nagle się prostuje i wydziera się na całe gardło. Jedynie wieczorem idzie trochę łatwiej po butli. W dzień to masakra... A już miałam dziecko które wystarczyło włożyć do łóżeczka i wyjść, a po 10 min wrócić przykryć śpiącego malucha

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka