Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY

[Ella77]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Nati, telocapil stosuję od jakichś 2-3 () miesięcy. Efekty zdecydowanie są - włoski na nogach zdecydowanie słabsze, mimo lata i gołych nóg wystarczy mi golenie raz na tydzień (przedtem co 2-3 dni), a w dodatku mam już na nogach takie małe "łyse" poletka bez ŻADNYCH włosków. Dodam, że moje włosy są w ogóle z natury mocne - nie tylko na głowie, niestety... Moja recenzja jest na BKWC.

Niezamienna nie widziałam jeszcze Twojej opinii na jego temat na BKWC, chyba muszę tam lepiej poszperac ale z tego co tutaj piszesz wynika, że sie fajnie spisuje - wiec w nastepnym zamowieniu z mazidel nie omieszkam uwzglednic telocapilu - zaluje ze teraz go nie wzielam - moglabym zaczac testy juz dzis, ahhh to moje niezdecydowanie

Ellu, ja właśnie pod oczy robię takie czysto masłowo-olejowe mazidło nocne, które sprawuje się super, z Q10, witaminą E i wszystkimi najbardziej przeciwzmarszczkowymi olejami i masłami, jakie mam (skwalan, masło karite, kakaowe, olej różany, arganowy, morelowy, granatowy), tylko bez żadnych olejków eterycznych, bo mogą podrażniać . To taki mój Hauschka (balsam pod oczy) home made . Można też ciapnąć trochę lanoliny. Jeśli masz problemy z cieniami, świetny będzie macerat z herbaty albo z arniki; koloryt poprawi odrobineczka maceratu marchwiowego.

akurat dostałam od Limarii próbki karite i masełka kakaowego oraz oleju z rózy, a granat i morele widnieja na mojej liscie olejow z ZSK juz sie nie moge doczekac krecenia i pozniejszego efektu

Dziewczyny, robi nam się szaleństwo, niedługo zaczniecie(-my???) rezygnować z urlopów i wyjazdów, żeby być na bieżąco

szalenstwo szalenstwem ale ja tam z morza na pewno nie zrezygnuje juz sie doczekac nie mogę - jeszcze tylko 10 dni


lieselotte opisz koniecznie swoje wrazenia zwiazane z tamanem jak juz tylko dojdzie zamowienie i przetestujesz bardzo czaje sie na niego tyle ze ta objetosc troche duza, moze uda sie dopasc w tym nowym sklepiku ktory ma zaczac dzialalnosc na allegro poprzez jedna z forumowiczek LU

Edit: juz setna strona wątku

[schaetzchen]

Aby zakończyć off-topic dotyczący koszyka/przechowalni w mazidłach: przeprowadziłam test Rzeczywiście, po wsadzeniu produktów do koszyka, na stronie widnieje nadal informacja "Twój koszyk jest pusty". Ale jak klikam na "pokaż koszyk" to pokazuje mi się lista zakupów. Sprawdziłam to nie tylko po wyłączeniu przeglądarki, ale całego komputera, więc chyba dziala

PS do eksperymentu użyłam pół litra hydrolatu róźanego - i on już sobie w koszyku zostanie do następnych zakupów...

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez Ella77

Niezamienna nie widziałam jeszcze Twojej opinii na jego temat na BKWC, chyba muszę tam lepiej poszperac

Proszę bardzo:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...04&postcount=3

Napisane przez Ella77

szalenstwo szalenstwem ale ja tam z morza na pewno nie zrezygnuje juz sie doczekac nie mogę - jeszcze tylko 10 dni

Ja z gór także nie - ale będę tęsknić na pewno

Napisane przez Ella77

Edit: juz setna strona wątku

Raczej nie ostatnia...

Lieselotte, ja dziś będę testowała taman (chyba ), ale czekam na relację z dłuższego użytkowania....

[Ella77]

Napisane przez schaetzchen

Aby zakończyć off-topic dotyczący koszyka/przechowalni w mazidłach: przeprowadziłam test Rzeczywiście, po wsadzeniu produktów do koszyka, na stronie widnieje nadal informacja "Twój koszyk jest pusty". Ale jak klikam na "pokaż koszyk" to pokazuje mi się lista zakupów. Sprawdziłam to nie tylko po wyłączeniu przeglądarki, ale całego komputera, więc chyba dziala

PS do eksperymentu użyłam pół litra hydrolatu róźanego - i on już sobie w koszyku zostanie do następnych zakupów...

u mnie nie działa pod firefoxem - widac tylko na macu masz tak dobrze

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Proszę bardzo:
http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...04&postcount=3

dziękuję po przeczytaniu ze działa jeszcze antycell. to juz totalnie jestem utwierdzona

[schaetzchen]

Poddaję się - przechowalnia jednak nie działa. Nic nie robilam a hydrolat z koszyka wyparował...

[maja55]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Maju, po Alepii moje włosy są puszyste i sypkie, ale błyszczące - czyli na mnie nie realizuje się Twoje włosowe marzenie

Dziękuję za opis wrażeń
Bo moje marzenie raczej nie do spełnienia za pomocą szamponu.
Ale wydaje mi się, że i tak wart jest wypróbowania i kiedyś się na niego skuszę. Ale to przy jakiejś innej okazji bo teraz mam jeszcze spory zapas szamponów.

[niezamienna_juz_na_nic]

Ellu, ta sama substancja, co w telocapilu, jest też w Thanatosowej myricelinie (tylko myricelina jest na glikolu butylenowym, zdaje się):
http://thanatos.com.pl/product_info....roducts_id=108
Właśnie tu jest informacja o działaniu antycelulitowym - w stężeniu 7%. Jest też przepis na lotion podepilacyjny - do twórczego wykorzystania.
Ja, licząc właśnie na działanie antycel., używam telocapilu w stężeniu wyższym od zalecanego przez Limarię (stopniowo je zwiększam), ale do 7% jeszcze nie doszłam.

Maju, chyba Lieselotte pisał Ci o amli - ją warto wypróbować, ale tu musisz polegać na opinii kogoś innego, bo ja jej nie znam.
Swoją drogą, jeśli to Ty jesteś w awatarze, to masz naprawdę piękne włosy.

Schaetzchen, bidulko...

[psycha]

Testuje olej Rosalia... od razu po otwarciu przesyłki musiałam powąchac
Wsmarowałam tez 1 porcje w skóre przedramienia - test wstępny na wchłanialność Skóra pachnie mi do teraz olejem rózanym Powiedzcie..czy to normalne?
Zwykle zapachy olei szybko się ulatniają a ten trwa...i trwa... minelo juz ponad 5h ...
Nie jest perfumowany, nie ma w składzie nic innego poza olejem rozanym..wertowałam ulotke kilka razy.

[schaetzchen]

Niezamienna, bardziej zmartwiłabym się wyparowaniem realnego, a nie wirtualnego hydrolatu

[Ella77]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Ellu, ta sama substancja, co w telocapilu, jest też w Thanatosowej myricelinie (tylko myricelina jest na glikolu butylenowym, zdaje się):
http://thanatos.com.pl/product_info....roducts_id=108
Właśnie tu jest informacja o działaniu antycelulitowym - w stężeniu 7%. Jest też przepis na lotion podepilacyjny - do twórczego wykorzystania.
Ja, licząc właśnie na działanie antycel., używam telocapilu w stężeniu wyższym od zalecanego przez Limarię (stopniowo je zwiększam), ale do 7% jeszcze nie doszłam.

hmm.. tam napisali, że do 2% to na degradacje włosa a od 3 do 7% jako dziłanie antycell. ale to chyba nie oznacza ze w tym wiekszym stezeniu nie dziala juz na wloski tak na logike to niby powinno dzialac jeszcze bardziej, ale...

[niezamienna_juz_na_nic]

Psycho, na mnie zapachy olejów niekoniecznie się ulatniają, np. olej różany Oleofarmu trwa dość długo, że nie wspomnę o porzeczce i innych takich zapachowych potentatach. To chyba jak z perfumami - może zależeć od właściwości skóry, jej naturalnego zapachu.

Schaetzchen, walczyłyście o tę przechowalnię jak lwica . Dziękuję w imieniu kolektywu mazidłomaniaczek

Napisane przez Ella77

hmm.. tam napisali, że do 2% to na degradacje włosa a od 3 do 7% jako dziłanie antycell. ale to chyba nie oznacza ze w tym wiekszym stezeniu nie dziala juz na wloski tak na logike to niby powinno dzialac jeszcze bardziej, ale...

Też tak mi się wydaje . Takie dwa w jednym

[kasjam25]

Napisane przez maja55

A jak z wchłanianiem tego oleju z nasion bawełny? Mogłabyś go porównać do porzeczki?

Maja - mogę napisać, jak to jest u mnie - co prawda nie mam ogromnej ilości przetestowanych olejów znam tylko porzeczkę, bawełnę i macerat brzozowy;
oleje stosuję wraz z HA - solo nie nałożę, bo zrobiłam tak z porzeczką i nie wchłonęła się do rana mam po prostu tłustą (prawdziwie) cerę - nie żadna tam "mieszana w kierunku"; bawełniany jest praktycznie bez zapachu (jest też bez koloru - przeźroczysty); jest troszkę rzadszy niż porzeczka, nakładam około 5 kropli na twarz wymieszane z odrobiną hialuronowego; naprawdę szybko się wchłania (nie do matu, ale taki miły pół-matowy otulacz), pozostawia film, ale nie większy niż porzeczka - nawet, gdybym się uparła, mogłabym dołożyć jeszcze tej mieszanki na twarz (mam teraz właśnie na buźce, żeby opisać zgodnie z prawdą)
wiem, że rano będzie przyjemnie - nieściągnięta, nietłusta i jędrna; używam go tez w olejku myjącym - jest ok.

oczywiście zamówię tą śliwkę miał być tylko argan... (i jeszcze coś tam )

[psycha]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Psycho, na mnie zapachy olejów niekoniecznie się ulatniają, np. olej różany Oleofarmu trwa dość długo, że nie wspomnę o porzeczce i innych takich zapachowych potentatach. To chyba jak z perfumami - może zależeć od właściwości skóry, jej naturalnego zapachu.

Dziekuje Dla mnie to dziwne, poniewaz wszystkie inne oleje sie ulatniały... zaczelam zywic podejrzenia ze moze byc "czyms" faszerowany, czyms o czym nie ma napisane na ulotce
Jesli to normalne, to dobrze... chyba na plus, zresztą się okaze...
Sliwki, mimo wpaniałych wlasciwosci pielęgnacycjnych, wlasnie z powodu zapachu, po kilknastu dniach miałam dość... Bardziej odpowiada mi na ciele niz na twarzy, blisko nosa...

[niezamienna_juz_na_nic]

Ja śliwce się (na razie ) oparłam, bo boję się, że to olej zdecydowanie nie dla tłuścioszków (zresztą Limaria wyraźnie zaznaczyła, że dla tłustych cer należy ja rozcieńczać do 5%). Bardzo przemawia do mnie jednak idea nacierania nią i aromatyzowania ciała, a jeszcze bardziej - robienia pachnideł na bazie śliweczki. Ale to - ewentualnie i next time.

[Nati02]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Nati, telocapil stosuję od jakichś 2-3 () miesięcy. Efekty zdecydowanie są - włoski na nogach zdecydowanie słabsze, mimo lata i gołych nóg wystarczy mi golenie raz na tydzień (przedtem co 2-3 dni), a w dodatku mam już na nogach takie małe "łyse" poletka bez ŻADNYCH włosków. Dodam, że moje włosy są w ogóle z natury mocne - nie tylko na głowie, niestety... Moja recenzja jest na BKWC.

Ja mam włoski blond i to bardzo delikatne, ale tylko na nogach. Moja czupryna za to jest w kolorze złotego jesiennego liścia i tak samo jak światło pada na jesienny liść i zmienia kolor, tak samo ma się moja czupryna. Do tego włoski mam mocne i zdrowe. Myślę, że pokocham telocapil

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Ellu, ta sama substancja, co w telocapilu, jest też w Thanatosowej myricelinie (tylko myricelina jest na glikolu butylenowym, zdaje się):
http://thanatos.com.pl/product_info....roducts_id=108
Właśnie tu jest informacja o działaniu antycelulitowym - w stężeniu 7%. Jest też przepis na lotion podepilacyjny - do twórczego wykorzystania.
Ja, licząc właśnie na działanie antycel., używam telocapilu w stężeniu wyższym od zalecanego przez Limarię (stopniowo je zwiększam), ale do 7% jeszcze nie doszłam.

Napisane przez Ella77

hmm.. tam napisali, że do 2% to na degradacje włosa a od 3 do 7% jako dziłanie antycell. ale to chyba nie oznacza ze w tym wiekszym stezeniu nie dziala juz na wloski tak na logike to niby powinno dzialac jeszcze bardziej, ale...

Niestety przy zamówieniu u Thanatosa nie skojarzyłam myriceline z telocapilem i stąd mam to drugie. Zastanawia mnie to samo co Ele, bo na logikę 7% powinno mocniej działać na degradację włosa niż 2%, stąd nie wiem dlaczego jest ograniczenie takie ograniczenie.
Te 200ml jakie obecnie posiadam powinno mi starczyć na 3 tygodnie. Później podkręcę mleczko do 3% telocapilu, albo może i 4%

[włoczykijka]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Włóczykijko, Nati napisała już, co z hydrolatem. Olej też możesz stosować solo, nie jest ciężki, doskonały dla problematycznej skóry (brzoza ma lekkie działanie antybakteryjne i wybielające). Nie nakładaj go tylko za dużo - kilka kropelek na wilgotną skórę. Jeśli wolisz, możesz dodać kilka kropel do aktualnie używanego kremu - do jednorazowej porcji tuż przed aplikacją, po prostu wymieszaj na dłoni.

Dziewczyny, robi nam się szaleństwo, niedługo zaczniecie(-my???) rezygnować z urlopów i wyjazdów, żeby być na bieżąco

Nati i Niezmienna_na_nic dzięki za rady, z tym hydrolatem to póki co zastosowalam na jedno ramię i zobaczę czy nie będzie jakiejs wysypki,ale wydaje mi się że wszystko będzie ok A z tym olejem brzozowym to przyda mi się szczególnie z kremem, może dodam do Humektanu i zobaczymy co z tego wyjdzieOgólnie dopiero zaczynam przygodę z Biochemia ale coraz bardziej mi się podoba to że jest coraz wiecej ,,składników naturalnych" szkoda tylko że miałam niskie oceny z chemii

[Dau]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Psycho, no widzisz, opłaca się czasem wypowiadać głośno swoje marzenia na forum . Widać Elisabeth nas uważnie czyta

Dau, spirulinę nakładam na twarz w formie maseczki raz na tydzień. Na ciało też chciałabym, ale nie wyobrażam sobie łazienki po tym zabiegu... Spirulina ma intensywny, jadowicie ciemnozielony kolorek i brudzi wszystko dokoła. Jej działanie zasadza się na niesamowitej ilości minerałów, które zawiera. Twarz po zmyciu maseczki jest jasna i gładka, pory zamknięte, aż miło popatrzeć. W moim przypadku efekty utrzymują się przez kilka dni.

Maju, po Alepii moje włosy są puszyste i sypkie, ale błyszczące - czyli na mnie nie realizuje się Twoje włosowe marzenie

Nati, też dzisiaj robiłam specyfik z telocapilem, ale nie to mleczko według przepisu, tylko coś "serumopodobnego" na lecytynie HLB7, którą muszę wykończyć, a do twarzy nie zdołam. Dałam wodę, glicerynę, ksantan, olej różany, masło karite, ekstrakt z rozmarynu, 2% lecytyny, 5 ml mleczka owsianego (miałam próbkę) i trochę lanoliny, a właściwie "kremu cyckowego" z Rossmana dla stabilizacji. Wyszło mi pomarańczowe mazidło o konsystencji żelu, delikatne i bardzo szybko wchłaniające się.

Mrs. Doubtfire, właśnie, jedyna nadzieja w tym, że część olejomaniaczek wyjedzie na urlop (ja we wrześniu) .
BTW: Co jeszcze kupiłaś w ZSK?

niezamienna, to co piszesz na temat spiruliny, to przeszlo moje najsmielsze oczekiwania. efekt stosowania maseczki, utrzymujacy sie kilka dni!!!! nie do wiary!!!. chyba bedzie to jeden z kolejnych kosmetykow, ktore zakupie w najblizszej przyszlosci
wlasnie sprawdzilam ceny preparatow na tutejszym rynku- niebanalne ca. 100 euro. cena mi sie mniej podoba, jak jej dzialanie

[Nati02]

Napisane przez Dau

niezamienna, to co piszesz na temat spiruliny, to przeszlo moje najsmielsze oczekiwania. efekt stosowania maseczki, utrzymujacy sie kilka dni!!!! nie do wiary!!!. chyba bedzie to jeden z kolejnych kosmetykow, ktore zakupie w najblizszej przyszlosci
wlasnie sprawdzilam ceny preparatow na tutejszym rynku- niebanalne ca. 100 euro. cena mi sie mniej podoba, jak jej dzialanie

Od razu kup sobie większą ilość bo zakochasz się w niej tak jak każda która dotychczas używała

[Ella77]

Kurcze a juz miałam spiruline w koszyku przy zamowieniu w amzidlach i skasowalam bo stwierdzilam ze mam jeszcze dostateczny zapas glinek. Nastepnym razem cos czuje ze szybko on nastapi

Dau 100 euro??? to ile tej spiruliny jest w opakowaniu? u nas koszt 10g to ~5zł

a teraz własnie pierwszy raz siędzę z buźką naolejowaną różą z mazideł (dziękuję Limarii za próbkę ) i jestem pozytywnie zaskoczona myslałam, że każdy olej ma taką typowo tłustą i "olejową" konsystencję, ale ten jest taki aksamitny - wprawdzie nie wchłonął sie całkowiecie ale uczucie takiej delikatnej kołderki jest świetne zobaczymy jak sie sprawdzi do ranaz zważywszy, iż mam podrażnioną od peelingu buzię (głuptas ze mnie bo nie mając jogurtu zrobiłam peeling z płatków owsianych w olejku do mycia i mnie podrapało )

[Adora Belle]

Napisane przez Nati02

Niestety przy zamówieniu u Thanatosa nie skojarzyłam myriceline z telocapilem i stąd mam to drugie. Zastanawia mnie to samo co Ele, bo na logikę 7% powinno mocniej działać na degradację włosa niż 2%, stąd nie wiem dlaczego jest ograniczenie takie ograniczenie.
Te 200ml jakie obecnie posiadam powinno mi starczyć na 3 tygodnie. Później podkręcę mleczko do 3% telocapilu, albo może i 4%

I mazidłowy telocapil i thanatosowa myrycelina to ta sama substancja aktywna, (dihydromirycetyna) w tym samym nośniku (wodzie i glikolu butylenowym). Telocapil jest jednak mocniejszy - zaw. 5,7% dihydromirycetyny, a myricelina ma jej 4,5%

[maja55]

Napisane przez lieselotte

Maju, efekt jaki chcesz uzyskać na włosach ja miałam po amli

Dziękuję za cynk

Czyli moje marzenie jeszcz ma szansę się zrealizować:jupii:

Czy chodzi o taką amlę:
http://www.biolander.com/index.php?m...roducts_id=658

I czy stosowana solo bez henny przyciemnia włosy?

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Maju, chyba Lieselotte pisał Ci o amli - ją warto wypróbować, ale tu musisz polegać na opinii kogoś innego, bo ja jej nie znam.
Swoją drogą, jeśli to Ty jesteś w awatarze, to masz naprawdę piękne włosy.

Dopiero teraz zauważyłam post Lieselotte. Internet dzisiaj chodzi mi jak pijany:/
Czytam więc o amli, bo nie jestem w tym temacie szczególnie zaznajomiona

Tak, w avatarze moje oblicze i moje włosy. Na zdjęciu są wyjątkowo bujne, bo nie rozczesałam ich tylko rozpuściłam koczek. Naturalnie mam zdrowe i mocne,lśniące ale jednak cieniutkie włosy. Dlatego marzy mi się coś, co zagęści moją czuprynę.

Napisane przez kasjam25

Maja - mogę napisać, jak to jest u mnie - co prawda nie mam ogromnej ilości przetestowanych olejów znam tylko porzeczkę, bawełnę i macerat brzozowy;
oleje stosuję wraz z HA - solo nie nałożę, bo zrobiłam tak z porzeczką i nie wchłonęła się do rana mam po prostu tłustą (prawdziwie) cerę - nie żadna tam "mieszana w kierunku"; bawełniany jest praktycznie bez zapachu (jest też bez koloru - przeźroczysty); jest troszkę rzadszy niż porzeczka, nakładam około 5 kropli na twarz wymieszane z odrobiną hialuronowego; naprawdę szybko się wchłania (nie do matu, ale taki miły pół-matowy otulacz), pozostawia film, ale nie większy niż porzeczka - nawet, gdybym się uparła, mogłabym dołożyć jeszcze tej mieszanki na twarz (mam teraz właśnie na buźce, żeby opisać zgodnie z prawdą)
wiem, że rano będzie przyjemnie - nieściągnięta, nietłusta i jędrna; używam go tez w olejku myjącym - jest ok.

oczywiście zamówię tą śliwkę miał być tylko argan... (i jeszcze coś tam )

Dziękuję za opis. Bawełna brzmi bardzo zachęcająco. Porzeczka jest extra, ale ten zapach jednak długo czuję na twarzy i jest dla mnie nieprzyjemny.

Nie wiem jak długo stosujesz oleje, ale ja od czasu gdy zmieniłam pielęgnację i kremy(teraz używam tylko samoopalacza, kremu tonującego z filtrem latem i od czasu do czasu krem z kwasami Clareny) zamieniłam na oleje (początkowo Hauschka, potem Clarins, znów Hauschka, oleje mazidlane) cera stała się z mieszanej w stronę tłustej - normalna, oleje wsiąkają w nią jak lekkie kremy.

Napisane przez Dau

niezamienna, to co piszesz na temat spiruliny, to przeszlo moje najsmielsze oczekiwania. efekt stosowania maseczki, utrzymujacy sie kilka dni!!!! nie do wiary!!!. chyba bedzie to jeden z kolejnych kosmetykow, ktore zakupie w najblizszej przyszlosci
wlasnie sprawdzilam ceny preparatow na tutejszym rynku- niebanalne ca. 100 euro. cena mi sie mniej podoba, jak jej dzialanie

Ja też chcę spirulinę
Miałam maseczkę Bielendy ze spiruliną, więc sama spirulina musi być przecudna W dodatku na mazidłach jest banalny przepis na maseczkę, bo jednak bardziej skomplikowane kręcenie mazideł u mnie odpada, ale spirulina, woda i jogurt - toż to nawet ja ukręcę

[lieselotte]

Napisane przez maja55

Czy chodzi o taką amlę:
http://www.biolander.com/index.php?m...roducts_id=658

I czy stosowana solo bez henny przyciemnia włosy?

Tak, chodzi o to ziółko Co do zmiany koloru, to nie mogę wiele napisać z doświadczenia (mam włosy bardzo ciemne), zauważyłam może lekkie pogłębienie i ochlodzenie koloru (nietrwałe). W opisie jest, że nie wpływa na kolor. Na pewno nie farbuje w tym sensie, co henna. W mieszankach z henna amla ochładza odcień.

[niezamienna_juz_na_nic]

Nati, jaki świetny poetycki opis koloru włosów Ja niestety o swoim mogę tylko niepoetycko - szaro-buro mysz, czyli szatynka, typ słowiański. Ale lubię je i nie mam zamiaru farbować

Włóczykijko, oceny z chemii nie przeszkadzają. Nigdy nie jest za późno ...

Dau, ale ta cena to za spirulinę w proszku? Przesada zdecydowana

Adorelle, dzięki za infomację o stężeniu. Czyli nie ma co dążyć do 7% telocapilu.

Melduję się po nocy z panem tamanem . Olej wygląda na ciężki i tłusty, ale w nocy wchłonął się całkowicie (oczywiście z HA). Już wiem, czym on pachnie - to seler!!! Oczywiście o żadnych cudach jednej nocy nie ma co marzyć, ale rano twarz wyglądała bardzo miło.

[schaetzchen]

O, jak dobrze, że zwyciężył dziś we mnie leń i nie zerwałam się bladym świtem i nie wyszłam z domu! Dzięki temu odebrałam właśnie paczkę z BU, a w niej nowy hydrolat czereśniowy. Ma jedną wadę: pojemność. 50 ml to stanowczo za mało! Zapach piękny, lekko owocowy, a dominująca nuta to pestki, lekki zapach migdałka (jak w nalewce wiśniowej!).

[lieselotte]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Melduję się po nocy z panem tamanem . Olej wygląda na ciężki i tłusty, ale w nocy wchłonął się całkowicie (oczywiście z HA). Już wiem, czym on pachnie - to seler!!! Oczywiście o żadnych cudach jednej nocy nie ma co marzyć, ale rano twarz wyglądała bardzo miło.

Dzięki za opis, Niezamienna Seler mówisz? TŻ oszaleje z radości, bo uwielbia ten zapach

[Nati02]

Napisane przez Adora Belle

I mazidłowy telocapil i thanatosowa myrycelina to ta sama substancja aktywna, (dihydromirycetyna) w tym samym nośniku (wodzie i glikolu butylenowym). Telocapil jest jednak mocniejszy - zaw. 5,7% dihydromirycetyny, a myricelina ma jej 4,5%

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Adorelle, dzięki za infomację o stężeniu. Czyli nie ma co dążyć do 7% telocapilu.

Melduję się po nocy z panem tamanem . Olej wygląda na ciężki i tłusty, ale w nocy wchłonął się całkowicie (oczywiście z HA). Już wiem, czym on pachnie - to seler!!! Oczywiście o żadnych cudach jednej nocy nie ma co marzyć, ale rano twarz wyglądała bardzo miło.

Może to temu, że dopiero wstałam z łóżka i w czasie gry parzy mi się kawa dopadłam na wizaż, ale nie widzę związku. Wiem, że jedno i drugie to to samo, ale dlaczego nie ma co dążyć do 7%?

[Ella77]

Napisane przez schaetzchen

O, jak dobrze, że zwyciężył dziś we mnie leń i nie zerwałam się bladym świtem i nie wyszłam z domu! Dzięki temu odebrałam właśnie paczkę z BU, a w niej nowy hydrolat czereśniowy. Ma jedną wadę: pojemność. 50 ml to stanowczo za mało! Zapach piękny, lekko owocowy, a dominująca nuta to pestki, lekki zapach migdałka (jak w nalewce wiśniowej!).

ależ mi narobiłaś ochoty na ten hydrolat mam tylko nadzieje że nie wycofaja go zbyt szybko skoro to seria limitowana...

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Melduję się po nocy z panem tamanem . Olej wygląda na ciężki i tłusty, ale w nocy wchłonął się całkowicie (oczywiście z HA). Już wiem, czym on pachnie - to seler!!! Oczywiście o żadnych cudach jednej nocy nie ma co marzyć, ale rano twarz wyglądała bardzo miło.

seler powiadasz - szyli zapach do zniesienia myśle w ogóle z tymi zapachami to tak roznie bywa - wczoraj jak wachalam róze z pojemniczka prosto to podjeżdzało zdechłą rybą ale już po wsmarowaniu w buzię zapach był taki orzechowo-trawiasty poporstu sliczny

Napisane przez Nati02

Może to temu, że dopiero wstałam z łóżka i w czasie gry parzy mi się kawa dopadłam na wizaż, ale nie widzę związku. Wiem, że jedno i drugie to to samo, ale dlaczego nie ma co dążyć do 7%?

ja to zrozumiałam tak że skoro u thanatosa jest opis steżenia do 7% to z telocapilem nie trzeba dążyć do tak dużego stęzenia bo takie samo działanie będzie juz przy mniejszym stężeniu ze względu na większą zawartośc substancji czynnej... jesli źle rozumuję to niech mnie ktoś poprawi

[kasjam25]

Napisane przez maja55

Dziękuję za opis. Bawełna brzmi bardzo zachęcająco. Porzeczka jest extra, ale ten zapach jednak długo czuję na twarzy i jest dla mnie nieprzyjemny.

Nie wiem jak długo stosujesz oleje, ale ja od czasu gdy zmieniłam pielęgnację i kremy(teraz używam tylko samoopalacza, kremu tonującego z filtrem latem i od czasu do czasu krem z kwasami Clareny) zamieniłam na oleje (początkowo Hauschka, potem Clarins, znów Hauschka, oleje mazidlane) cera stała się z mieszanej w stronę tłustej - normalna, oleje wsiąkają w nią jak lekkie kremy.

Maju - dodaję specjalnie dla Ciebie wrażenia po nocy (jakoś wcześniej aż tak bardzo nad nimi sie nie roztkliwiałam)
wczoraj nie dołożyłam więcej - rano matowa buzia, ładny koloryt, jakby bardzie mięciutka... mam wrażenie, że w ogóle po bawełnie jest właśnie delikatniejsza w dotyku;
pozstanowiłam następnym razem położyć więcej albo na dwie tury...

oleje stosuję krótko - dopiero jakieś dwa miesiące, ale rzeczywiście - buzia jakby spokojniejsza; nie mogę powiedzieć, że jest normalna - jest nadal tłusta jak nie wiem co, ale rzeczywiscie - przyjemniej się aplikuje specyfiki; mam nadzieję, że taka tendencja się utrzyma

[psycha]

Napisane przez Adora Belle

I mazidłowy telocapil i thanatosowa myrycelina to ta sama substancja aktywna, (dihydromirycetyna) w tym samym nośniku (wodzie i glikolu butylenowym). Telocapil jest jednak mocniejszy - zaw. 5,7% dihydromirycetyny, a myricelina ma jej 4,5%

Czyli niższe ceny u Thanatosa, jednak są związane z jakościa/stęzeniem polproduktów.
Ekstrakt sojowy Thanatosa, tez rożni sie od tego z mazideł - kolorem, jest jaśnijeszy. Hydrolat lawendowy rownież - lekko mętny, delikatnie zabarwiony na niebiesko.

Jestem zadowlona z Rosalii, skóra wypoczęta, odżywiona.. wchłanialność na +, pozostawia delikatny polmatowy film, wchłania sie troche lepiej od roży ZSK. Zapach nie przeszkadza, nos szybko się przyzwyczaja.

[Nati02]

Napisane przez Ella77

ja to zrozumiałam tak że skoro u thanatosa jest opis steżenia do 7% to z telocapilem nie trzeba dążyć do tak dużego stęzenia bo takie samo działanie będzie juz przy mniejszym stężeniu ze względu na większą zawartośc substancji czynnej... jesli źle rozumuję to niech mnie ktoś poprawi

Rozumiem, ale dalej mnie zastanawia jedna rzecz. Skoro myriceline mozna stosowac do 7% (w przeliczeniu telocapil do ~5,5%) to dlaczego nie ma to sensu? Jestem już po kawie, ale niestety dalej tego nie rozumiem

Napisane przez psycha

Czyli niższe ceny u Thanatosa, jednak są związane z jakościa/stęzeniem polproduktów.
Ekstrakt sojowy Thanatosa, tez rożni sie od tego z mazideł - kolorem, jest jaśnijeszy. Hydrolat lawendowy rownież - lekko mętny, delikatnie zabarwiony na niebiesko.

Nie do końca. Spójrz na to myrycelina kosztuje 12zł/25ml, a telocapil 16zł/10ml. A substancja aktywna rożni się zaledwie 1,2%. Kalkulując to dokładniej i tak bardziej korzystnie wychodzi Thanatos, mimo iż musisz dodać więcej myryceliny. Z uwagi na cenę i pojemność.