Akcja: nie katuję włosów prostownicą! - wątek zbiorczy

[moniczka_90]

Napisane przez natalkaa7522

Kręciłaś na lokówce ? Czasami zastanawiam się jak komuś się chcę kręcic tak włosy. Mi się wydaję, że to duużo roboty jest.

Kochane wy moje nie używam już takich cudów jak prostownica, suszarka, lokówka i wszystkiego co gorące choć suszarku używałam w sporadycznych przypadkach a lokówki nigdy

zmierzyłam włosy i mam 38-40 cm ale osobiście uważam, ze to nie możliwe mam je lekko opadające na barki i zawsze myślałam że bedzie może 30cm a nie 10 więcej, jest to możliwe ?

[sylvi300]

Napisane przez moniczka_90

Kochane wy moje nie używam już takich cudów jak prostownica, suszarka, lokówka i wszystkiego co gorące choć suszarku używałam w sporadycznych przypadkach a lokówki nigdy

zmierzyłam włosy i mam 38-40 cm ale osobiście uważam, ze to nie możliwe mam je lekko opadające na barki i zawsze myślałam że bedzie może 30cm a nie 10 więcej, jest to możliwe ?

już sama nie wiem jak się mierzy

[natalkaa7522]

Ja Wam powiem jak ja zmierzyłam. Włosy z dołu wzięłam zmierzyłam i z góry. Brałam jeden kosmyk włosów, naciągałam go żeby jakby go wyprostowac i mi ktoś mierzył i tyle.

Moniczka może poproś kogoś żeby ci zmierzył i się dowiesz ile masz.

Dziewczyny, a jakie Wy w ogóle macie włosy naturalne.
Kręcone czy proste ?

[moniczka_90]

Aaaa loczki same wyszły jak wilgotne włosy zawinęłam w koka (myślałam, ze są już suche hehe) teraz rozplątuje do mierzenia a tu loki jak widac da się ułóżyć fajną fryzurke bez lokówki / prostownicy
musze albo kupić kablem do mojego aparatu albo poprosić TŻ zeby mi zrobił fotke moich kłaczków

Napisane przez natalkaa7522

Ja Wam powiem jak ja zmierzyłam. Włosy z dołu wzięłam zmierzyłam i z góry. Brałam jeden kosmyk włosów, naciągałam go żeby jakby go wyprostowac i mi ktoś mierzył i tyle.

Moniczka może poproś kogoś żeby ci zmierzył i się dowiesz ile masz.

Dziewczyny, a jakie Wy w ogóle macie włosy naturalne.
Kręcone czy proste ?

W sensie, ze wzięłas 1 kosmyk z dołu i zmierzyłaś go po prostu od końcówki az po skórę ?

Ja mam falowane teoretycznie, praktycznie wygląda to tak, ze z 1 stony jest fala a z drugiej nie wiedomo co

[sylvi300]

u mnie jedno wielkie niewiadomo co, naprawdę ani proste ani kręcone, zresztą ptostownica zrobiła swoje i je zniszczyła, nie mogę sobie pozwolić by same wyschły po myciu, tylko układam je suszarką, ale zimnym powietrzem tylko hehe

[moniczka_90]

Napisane przez sylvi300

u mnie jedno wielkie niewiadomo co, naprawdę ani proste ani kręcone, zresztą ptostownica zrobiła swoje i je zniszczyła, nie mogę sobie pozwolić by same wyschły po myciu, tylko układam je suszarką, ale zimnym powietrzem tylko hehe

nie możesz sobie pozwolić żeby same wyschły z braku czasu czy przez "puch" jakby ich nie układac od razu ?

[natalkaa7522]

Napisane przez moniczka_90

W sensie, ze wzięłas 1 kosmyk z dołu i zmierzyłaś go po prostu od końcówki az po skórę ?

Taaak.

Dokładnie. Czemu je odrazu suszysz ? Ja nigdy nie suszyłam włosów po kąpieli ani myciu wieczorem. I nigdy tego nie rozumiem. Bo po co tak robisz ? Niech same wyschną i idź z suchymi spać.

[sylvi300]

Napisane przez moniczka_90

nie możesz sobie pozwolić żeby same wyschły z braku czasu czy przez "puch" jakby ich nie układac od razu ?

bo mam puch takie siano są bez blasku matowe i każdy wykręcony w inną stronę, porażka :P dlatego je kiedyś prostowałam, zamieniłam prostownicę na suszarkę, mniej groźne pewnie, zresztą suszę tylko zimnym powietrzem, wtedy są puszyste i błyszczące. Zawsze myję włosy rano, nigdy wieczorem, w życiu nie położę się z mokrą głową spać bo kilka razy tak robiłam i rano musiałam znów myć, są takie bezndziejne

[moniczka_90]

Napisane przez sylvi300

bo mam puch takie siano są bez blasku matowe i każdy wykręcony w inną stronę, porażka :P dlatego je kiedyś prostowałam, zamieniłam prostownicę na suszarkę, mniej groźne pewnie, zresztą suszę tylko zimnym powietrzem, wtedy są puszyste i błyszczące. Zawsze myję włosy rano, nigdy wieczorem, w życiu nie położę się z mokrą głową spać bo kilka razy tak robiłam i rano musiałam znów myć, są takie bezndziejne

Ja kiedyś, jak chodziłam normalnie do szkoły w tygodniu to myłam tylko wieczorem i spałam z mokrymi i były przecudowne i kochałam wtedy moje włosy ale chyba ich nie doceniłam i zniszczyłam blondem nigdy więcej blondu ! w każdym bądź razie zimny nawiew również niszczy włosy, zamyka łuski włosa dlatego błyszczą ale równiez niszczy, dlatego postaraj się ograniczać suszenie na pewnie nie jest az tak źle jak nie wysuszysz

[sylvi300]

Napisane przez moniczka_90

Ja kiedyś, jak chodziłam normalnie do szkoły w tygodniu to myłam tylko wieczorem i spałam z mokrymi i były przecudowne i kochałam wtedy moje włosy ale chyba ich nie doceniłam i zniszczyłam blondem nigdy więcej blondu ! w każdym bądź razie zimny nawiew również niszczy włosy, zamyka łuski włosa dlatego błyszczą ale równiez niszczy, dlatego postaraj się ograniczać suszenie na pewnie nie jest az tak źle jak nie wysuszysz

eee spróbuję :P ale na pewno nie tak niszczy jak prostownica czy gorące powietrze hehe, jak odżyją to może przestane suszyć, zobacze jak będą się układać, znajac życie pewnie w wakacje odłożę suszarkę:P

[moniczka_90]

Napisane przez sylvi300

eee spróbuję :P ale na pewno nie tak niszczy jak prostownica czy gorące powietrze hehe, jak odżyją to może przestane suszyć, zobacze jak będą się układać, znajac życie pewnie w wakacje odłożę suszarkę:P

no na pewnie nie niszczy tak jak gorące powietrze niemniej wiatr w ogóle bardzo szarpie włosy i też niszczy. ooo tak wakacje to dobry czas na zmiany i spróbowanie czegoś innego

[sylvi300]

Napisane przez moniczka_90

no na pewnie nie niszczy tak jak gorące powietrze niemniej wiatr w ogóle bardzo szarpie włosy i też niszczy. ooo tak wakacje to dobry czas na zmiany i spróbowanie czegoś innego

może dziś będę farbować to nie będę ich suszyć tylko zostawię by same wyschły, zobaczę jak się układają i dam znać

[Bayka]

hej dziewczyny, niestety nie mialam neta, ale już jestem
kiedyś koleżanka też mnie namawiała na wyprostowanie włosów żelazkiem, że niby dłużej będą proste itd, na szczęście byłam na tyle rozsądna, że się nie zgodziłam, choć mało brakowało...ona prostuje dalej wosy codziennie a przed jakąś impreż czy inną okazją siostra prasuje jej włosy żelazkiem...moje włosy już dochodzą do siebie po zrezygnowaniu z prostowania, o ona chyba będzie wkrótce łysa...nawet nie ma sensu jej doradzać,żeby rzuciła to niszczenie włosów, bo ona chyba myśli, że ja jestem zazdrosna i żle jej doradzam, ale mam nadzieje, ze kiedyś sama pójdzie po rozum do głowy i zacznie dbać o włoski....

Co do mycia włosów, to ja tez kiedyś miałam tak fajnie, że starczyło myć raz w tygodniu, teraz już nie jest tak pięknie, ale narzekać chyba też nie mogę, bo nie myję codziennie, myję co 2-3 dzień, także da się przeżyć

mam 22 centymetry odrosu, a całe włoski mają 57, ale chyba musi mi ktoś zmierzyć, bo wydaje mi się, że coś się nie zgadza chcę mieś z powrotem takie długie jak w liceum, do tyłka

[sylvi300]

Napisane przez Bayka

hej dziewczyny, niestety nie mialam neta, ale już jestem
kiedyś koleżanka też mnie namawiała na wyprostowanie włosów żelazkiem, że niby dłużej będą proste itd, na szczęście byłam na tyle rozsądna, że się nie zgodziłam, choć mało brakowało...ona prostuje dalej wosy codziennie a przed jakąś impreż czy inną okazją siostra prasuje jej włosy żelazkiem...moje włosy już dochodzą do siebie po zrezygnowaniu z prostowania, o ona chyba będzie wkrótce łysa...nawet nie ma sensu jej doradzać,żeby rzuciła to niszczenie włosów, bo ona chyba myśli, że ja jestem zazdrosna i żle jej doradzam, ale mam nadzieje, ze kiedyś sama pójdzie po rozum do głowy i zacznie dbać o włoski....

Co do mycia włosów, to ja tez kiedyś miałam tak fajnie, że starczyło myć raz w tygodniu, teraz już nie jest tak pięknie, ale narzekać chyba też nie mogę, bo nie myję codziennie, myję co 2-3 dzień, także da się przeżyć

mam 22 centymetry odrosu, a całe włoski mają 57, ale chyba musi mi ktoś zmierzyć, bo wydaje mi się, że coś się nie zgadza chcę mieś z powrotem takie długie jak w liceum, do tyłka

ooo 57 wow zazdroszczę chce takie długie... a tak by the way wyobrazilam sobie jak jakaś laska kładzie włosy na deske a druga jej prasuje hahaha śmieszna sytuacja

[Bayka]

Napisane przez sylvi300

ooo 57 wow zazdroszczę chce takie długie... a tak by the way wyobrazilam sobie jak jakaś laska kładzie włosy na deske a druga jej prasuje hahaha śmieszna sytuacja

ale właśnie mi sie nie zgadza, bo jak ostatnio mierzyłam to miałam 52, więc nie chce mi się wierzyć, że nagle tyle urosły, zaraz ide sie kąpać, tż zmierzy mi mokre po kąpaniu, to będę wiedzieć, ale ja mierzę od czubka głowy, nie sam kitek.
a to faktycznie tak wygląda, bo byłam raz przy ty, jedna położyła włosy na desce a druga prasowała, masakra poprostu na sama mysl mnie włosy bolą

[natalkaa7522]

Wrzuć zdjęcie swoich włosów.

57 bądź 52 to i tak długie są. zazdroszczę.

[sylvi300]

a ja niedawno nałożyłam olej, poźniej farbe, zmyłam ją i nałożyłam maseczke aa i podcięłam z 2 cm ;/ trudno, nie będą narazie długie, ale za to zadbane(maseczki, olejki itp) jak już je taaak dobrze zregeneruje to zapuszczam

[moniczka_90]

Ja to bym chciała włosy chociaż do stanika

[Bayka]

Napisane przez natalkaa7522

Wrzuć zdjęcie swoich włosów.

57 bądź 52 to i tak długie są. zazdroszczę.

podaję oficjalne, aktualne dane
55 cm mierzone na mokrych włoskach, ale tyle mają te najdłuższe, bo ja mam wycieniowane, więc one na takie długie nie wyglądają
mogę wstawić fotkę mokrych, jak teraz i jedną, która już była na wątku o naturalnych włosach ze 3 dni temu

[sylvi300]

Napisane przez Bayka

podaję oficjalne, aktualne dane
55 cm mierzone na mokrych włoskach, ale tyle mają te najdłuższe, bo ja mam wycieniowane, więc one na takie długie nie wyglądają
mogę wstawić fotkę mokrych, jak teraz i jedną, która już była na wątku o naturalnych włosach ze 3 dni temu

Piękne az wstyd mi swoje wstawiać ale co tam wieczorem może wstawie

[moniczka_90]

Napisane przez sylvi300

Piękne az wstyd mi swoje wstawiać ale co tam wieczorem może wstawie

No i nie wstawiłaś

Bayka za takie włosy chyba mogłabym zabić

[Bayka]

dziękuję dziewczyny ja narzekam tylko na kolor

[moniczka_90]

Napisane przez Bayka

dziękuję dziewczyny ja narzekam tylko na kolor

masz piekny kolor ! na co tu narzekać ?!

[Bayka]

Napisane przez moniczka_90

masz piekny kolor ! na co tu narzekać ?!

zawsze tak jest, że się chce czegos innego niż się ma

[moniczka_90]

Napisane przez Bayka

zawsze tak jest, że się chce czegos innego niż się ma

racja, ale ja bym niczego nie zmieniała

[sylvi300]

Napisane przez moniczka_90

No i nie wstawiłaś

Bayka za takie włosy chyba mogłabym zabić

jak wrócę z uczelni albo ze spinningu to wtedy wstawię, obiecuję

[moniczka_90]

Napisane przez sylvi300

jak wrócę z uczelni albo ze spinningu to wtedy wstawię, obiecuję

trzymamy za słowo

[sylvi300]

Napisane przez moniczka_90

trzymamy za słowo

Ale ty za to też musisz

[moniczka_90]

Napisane przez sylvi300

Ale ty za to też musisz

o kurcze a ja dalej nie mam kabelka i nawet nic nie zrobiłam zeby byl a z moim chłopakiem się ostatnio nie widziałam wiec nie ma mi jak fotki zrobić ale miesiąc temu robiłam zdjecia w krakowie to moze ktores z tamtych wstawie

[sylvi300]

Napisane przez moniczka_90

o kurcze a ja dalej nie mam kabelka i nawet nic nie zrobiłam zeby byl a z moim chłopakiem się ostatnio nie widziałam wiec nie ma mi jak fotki zrobić ale miesiąc temu robiłam zdjecia w krakowie to moze ktores z tamtych wstawie

OK, dobra ja spadam.. a jak mi się nie chce iść na tą uczelnie głupią....