|
|
#2971 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
oooo to też muszę staszczyć ze strychu. Choć większość trzymam w kartonach. Czas na przegląd, Spróbuj Kostko wyprać. Jak nie puści to może z dodatkiem Vanisha Oxy. A potem jeszcze raz w delikatnym proszku dla dzieci.
Kociulku czemu się przejmujesz? Im dziecko szybciej przejdzie ospę tym chyba lepiej. Zazwyczaj w tym wieku ma łagodny przebieg. Nie przejmuj się na zapas Fajna ta trampolinka. Muszę z tymi ziołami popróbować. Moje postanowienie - nigdy nie postawię już solniczki na stół, bo Kamil też zaczął każda zupę dosalac, kopiując nas oczywiście. Kostko - chlebek na maślance dużo lepszy dzieki
__________________
Papatki |
|
|
|
#2972 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
hello dziweczyny!!
U nas trampolina dziala cuda jest w uzyciu non stop. Ale my mamy troszke inną bo z zabezpienczeniami, postarma sie wkleic zdjecie. U nas taka kosztuje jakies 70-75 euro.Kostko Agiko tak sobie pomyslal ze teraz przed wami porod, juz drugi ale bedziecie zdziwione......bedziecie jak to okreslic .........zachwy cone. Ja wspominam to jak drugą wizyte u dentysty -tak jak pozjscie ze swiadomoscia ze to tylko przegląd i jestem pewna ze wszytko oki .Wiecie co?, mysle,że ciągle czeka na nas i na dziewczynki jakis mały chłopiec, brat, synuś .Dziewczyny czy wiecie cos o adopcji zagranicznej, czy znacie przypaki, czy ktos znajomy adoptował??? Kocoiulku doklejam sie do Agiki w sprawie ospy. ja to sie zastnawiam gdzie mam pojsc zeby dzieci pozarazac buziolki Płatku a czy masz mozliwosc przegrac film <,zmierzch,,?? Edytowane przez _dAria86 Czas edycji: 2009-05-05 o 22:16 |
|
|
|
#2973 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Jaką ulgę dzisiaj odczułam gdy dowiedziałam się że Mati dostał się do przedszkola
Ja byłam dzisiaj na ćwiczeniach i jestem padaka jutro wstane połamana. Ale było fajnie .Kociulku fajnie z tymi kuponami, ciekawe czy u nas jest cos takiego powinnaś grać w totka skoro masz takie szczęście w losowaniach szybko byś chałupę wykończyła za wygranąDario mam film, ale kopia nie jest orginalna i z napisami.
|
|
|
|
#2974 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Daria, ja nic nie wiem o adopcji, bo szczerze mówiąc nigdy się tym nie interesowałam
Płatku, super, że udało się z przedszkolem Co do wygranych, to fakt, w totka nigdy jeszcze nie grałam, ale ja nie wierze w swoje szczęście Ospą rzeczywiście się przejmuję, bo to jednak choroba i mam stracha, że nie przetłumacze dziecku aby się nie drapał Ale mam problemy, nie? Wiem, wiem, to i tak nie uniknione i jak tak sobie dzisiaj pomyslałam, to ja ospę przechodziłam chyba w IV klasie podstawówki i mi tez było siężko przetłumaczyć aby sie nie drapać Wg. lekarzy właśnie niby dobrze, jak dziecko przejdzie takie choroby w wieku przedszkolnym. Raz kozie śmierć, oby to już było za nami ![]() Agika, no właśnie w samych pudłach takie plamy nie powinne powyłazić.
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
#2975 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Płatek super z przedszkolem. Ja myślę, że dla Matiego będzie to dobre rozwiązanie, no i dla ciebie też. Ciężko będzie ci go zostawić, ale ja bym mu tłumaczyła, że wrócisz po niego i najważniejsze: nie żałować, że płacze i nie chce się od ciebie odczepić. Po prostu zostawić go. Może to straszne, ale to jedyna metoda. Jak zaczniesz się użalać, mieć smutną minę, będzie ci bardzo ciężko zostawić dziecko. On to wykorzysta. Potem bym rozmawiała z panią, jeśli się bawił po twoim wyjściu to OK. Jeśli chował pod stół, nie uczestniczył w zabawach to wtedy bym się zastanowiła, czy przedszkole jest dla niego dobre. Ale czas aklimatyzacji zajmie jakies 2-3 tygodnie. Ja mam zamiar już w sierpniu Kamilka oswajać z nowym miejscem, po prostu będę z nim chodzic w pobliże przedszkola i tłumaczyć, że tam będzie chodził. Wiem, że dla niego to będzie przeżycie, choć chodzi do żłobka. Ale sie rozpisałam.
![]() Daria, a ty masz na myśli adopcję na odległość, czy po prostu chcesz dziecko z zagranicy? Myślę, że procedura zalezy od kraju z jakiego pochodzi dziecko i ewentualni rodzice. Ja bym szukała jakiś biur adopcyjnych i poprzez nie dowiadywała się jak się za to zabrać. Może poszperaj po internecie. Na pewno coś znajdziesz. Płatek może wykup karnet dalej sama Zmobilizuj nas. Daria jakoś sobie nie mogę wyobrazić, że będę zachwycona porodem. brrrr
__________________
Papatki |
|
|
|
#2976 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Agika, u mnie drugi poród w porównaniu do pierwszego przebiegł błyskawicznie. Na sali porodowej byłam godzinkę, a sama akcja porodowa trwała pół
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
#2977 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
hmmm to by było super ekstra, ale jak sobie poród Milka przypomnę brrrr
__________________
Papatki |
|
|
|
#2978 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Płatku gratuluję dostania sie Matiego do przedszkola!!!
Dokładnie myślę tak samo jak Agika, nic dodać, nic ująć. Te pierwsze 2-3 tygodnie trzeba zagryźć zęby i przetrwać aklimatyzację dziecka w przedszkolu. Agiko ja juz czasami jeżdżę z Natalą wracając ze żłobka koło Jej przedszkola. Sama mnie o to prosi, bo bardzo podoba sie Jej plac zabaw i w ogóle cały ogród. Dzień otwarty w przedszkolu mamy w połowie czerwca i we wakacje, więc prędzej pójdę z Nią we wakacje, bo w połowie czerwca to ja juz pewnie będę na porodówce. Dario ja też nic nie wiem na temat adopcji. Moi sąsiedzi po 10 latach starania sie o dziecko postanowili adoptowac dziewczynkę. Tak więc pod koniec maja przywitają w domu 4 miesięczną córeczkę. Patrycja będzie miała koleżankę w swoim wieku . Mój małż dostał hopla i buduje dla naszych dziewczynek drewniany plac zabaw z domkiem, huśtawkami, wieżą, mostkiem i "pajęczyną". Stwierdzilismy, że dookoła jest i będzie teraz dużo dzieci w wieku Natalki a zwłaszcza Patrycji, więc będą miały sie gdzie i na czym bawić, jak dziewczynki będą zapraszać koleżanki do siebie. Szkoda, że na naszej całej ulicy jest tylko jeden rodzynek -czteroletni Jasiu, a tak to same dziewuchy ![]() Byłam z Natalą na bilansie trzylatka. Wiekszość "rzeczy" do poprawy. Oczy (juz pod stałą kontrolą), zęby, a zwłaszcza zgryz (czeka nas wizyta u ortodonty), kręgosłup (za bardzo wystający brzuszek, a z tyłu łopatki) i lewa stópka troszkę koślawa (zalecana gimnastyka korekcyjna). Na kręgosłup i stópke mamy juz rozwiązanie , ostatnio w telewizji śniadaniowej mówili, że na "wadę" kręgosłupa czy koślawe stópki jest świetna trampolina, byleby dziecko skakało w bosych stópkach. Tak więc została nam tylko wizyta u ortodonty .Kociulku a propo ospy, gdyby nie moja ciąża to zaraz zaprowadziłabym Natalę do koleżanki, której dziecko jakieś 2 miesiące temu przechodziło ospę. Miałabym z głowy jedną zakaźną. Im wcześniej dziecko przechodzi tym łagodniejsze są objawy
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#2979 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kostka, ale super i ponawiam pytanie, Natalka z niej nie spada? tzn. bardziej myślę, czy jak Karolina mi się na nią wgramoli, to czy tak łatwo nie zleci ![]() No to Jasiu będzie miał wzięcie ![]() A u nas nie ma bilansu 3latka
__________________
My + A + K + ♥
|
|
|
|
#2980 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
ja też nie wiedziałam nic o bilansie 3 latka, sama się zgłosiłaś? czy was wzywali? Ale jak dokładnie ją zbadali
W sumie dobrze, bo jest czas na korekcję. A twój mąż to buduje z gotowych elementów ten plac zabaw? Bo my tez zostawiliśmy miejsce na dość duży plac zabaw i teraz rozglądamy się za elementami, ale takie koszty, ze chyba musimy przystopować. Zwłaszcza, jak zapłaciliśmy za mebelki wczoraj. A jeszcze wózek trzeba kupić, Także napisz gdzie zamawiacie elementy i jak to robicie, może kiedyś się zdecydujemy. U nas znowu na odwrót same chłopaki wśród znajomych, już niedługo będziemy mecze piłki nożnej mogli rozgrywać ![]() Qurczę muszę iść na pocztę, a pogoda brzydka. Strasznie mi się nie chce.
__________________
Papatki |
|
|
|
#2981 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kociulku, raczej Natala nie spada z trampoliny, chyba że tak sie rozbryka, że zapomina żeby sie pilnować
. Do tej pory tylko raz sie zdarzyło, że spadła. Podskoczyła lekko do góry i chciała upaść na pupę, ale niestety nie trafiła i pupą wylądowała na trawniku. Nie pisnęła ani trochę, z powrotem zaczęła skakać.Agiko taki plac zabaw z gotowych elementów jak sama wiesz jest potwornie drogi niestety też nas nie stać. Mąż zamówił w tartaku okrągłe drewniane belki i sam będzie wszystko budował. Jedynie z gotowych elementów, musimy kupić zjeżdżalnię, dwie huśtawki i kilkadziesiąt metrów grubej liny. Mniej więcej tak to będzie wyglądać jak na zdjęciach ![]() A na bilans trzylatka sama poszłam z Natalą. Nie byłyśmy w tamtym roku, więc nadrobiłam to w tym.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
|
|
#2982 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
wow Kostka ale wypasione. Jak już u siebie zrobi, to może u nas też machnie
Mój TŻ też szuka po tartakach. Na początku robimy taki płotek z palisad, tylko wymiar nietypowy 120 cm wys i średnica 20 cm. Chcemy też zrobić z palisad tylko niższych piaskownicę z podestem. Deski na podest już mamy. A potem jakieś drabinki, zjeżdżalnia koniecznie i jakaś huśtawka na kole. Koniecznie się pochwal jak u was to cudo powstanie.Jak ja się dziś obijam, dlatego tak zamęczam was postami . Wybaczcie Kostka a ile kg przytyłaś do tej pory, bo ja jakieś 12kg. No ale miałam jakieś 3 kg nadwagi przed ciążą. Ważę 69 kg. Z Milkiem wazylam 72. COś czuję, że jeszcze z 5-6 minimum przybędzie.
__________________
Papatki |
|
|
|
#2984 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Do tej pory przytyłam 11 kg, ważę 71 kg (z Natalą przytyłam 18 kg). Znajomi jak mnie widzą to nie wierzą że kończę 8 miesiąc. Brzuch mam jak na szósty
.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
Edytowane przez kostka.kr Czas edycji: 2009-05-06 o 18:57 |
|
|
|
#2985 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Wow ale się rozpisałyście
ja mam potworną migrenę, ale chyba pamiętam większość postów .Wiem, że muszę MAtiego poprostu zostawić i tyle, boję się żeby nie zaczął chorować i akceptacji przedszkola bez mamy . Codziennie z Matim wychodzę na balkon i pokazuje mu jak dzieci się bawią w przedszkolu, dokładnie mam przedszkole na przeciwko swojego balkonu i obserwujemy je codziennie. Mówie mu już że będe do niego machać z balkonu, mama musi iść do pracy, a Mati do przedszkola. Zobaczymy jak wyjdzie, mamy jeszcze czas. U nas drzwi otwarte są w czerwcu. O bilansie 3 latka też nic nie słyszałam, ale 2 latka nie zaliczyłam więc chyba powinnam iść do przychodni .Kostko, ale macie super z tym placem zabaw, a trampolina też super eh...marz enia.Agiko ja w ciąży przytyłam 21,5 kg a wiesz dobrze że jestem niska, to był koszmar, Twoje 12kg się chowa do mojej wagi ![]() zresztą jesteś bardzo aktywna fizycznie więc moment i zrzucisz, ja to leń jestem straszny.Karnet miałabym ochotę wykupić, ale co z tego jak muszę prosić tż by z małym zostawał i pozwolił jechać choć ze dwa razy w tygodniu. Na tak mało wejść jest za drogi ten klub zresztą jest w centrum, a ja wolałabym na osiedlu jednak by nie tracić czasu na dojazdy.Proszę o dobry przepis na szparagi |
|
|
|
#2986 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Płatku z tego co wiem o szparagach (jestem strasznym szparagożercą) to białe szparagi trzeba obrac bo będą łykowate, nie obiera sie tylko zielonych. Do wody koniecznie trzeba dodac troszke cukru żeby uciekła ta goryczka własnie. Ale dużo zależy tez od samych szparagów, niestety ciezko jest kupic takie naprawde swieże i soczyste, przewaznie w sklepach leża pare dni i wtedy robią sie niedobre.
Kostko bardzo malo przytyłas, ale to w sumie dobrze. ja jesli bym miala byc jeszcze w ciazy (w co wątpie bede sie cholernie pilnowac bo niestety ciezko to potem zrzucic. Szczegolnie jak sie jest takim spasloniem jak ja . Agiko Ty to w ogole chucherko jestes.ja za to chyba mam tasiemca normalnie bo wciągam wszystko jak odkurzacz. szczegolnie ostatnio, a tu lato sie zbliża a ze mnie taki hipopotam ![]() co do trampoliny to my nie mamy ale to rewelacja. Oliwka sie wytrampolinowała za wszystkie czasy jak bylismy w sklepie sportowym, nie chciała zejsc. Genialny sposób na spalenie energii. Oliwka zaliczyla tez juz wygłupy w takim dużym dmuchanym zamku, tez nie chciala zejsc, chociaz jak zobaczyłam jak sobie kilkuletni chłopczyk zęba w tym zamku wybił to mi sie odechciało normalnie takich zabaw ![]() aha, moj tata ma wyznaczony termin tomografii - na lipiec. to jest chore normalnie ![]() A gdzie sie podziała Hania? Bo Ch aga czyta ale jak zwykle nie pisze |
|
|
|
#2987 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Czytam, czytam ale tylko tak w międyczasie podczas nauki, przygotowywania się do lekcji czy robienia projektu. Ciągnie mnie do forum ale to inne jest ważniejsze.
Pozdrawiam Was serdecznie. O właśnie, nawet nie sprawdziłam czy Mateusz dostał się do przedszkola ![]() Ja już nie wyrabiam, mam za dużo na głowie - nauka, praca; zaniedbuję dom i męża... nawet na zabawy z dzieckiem nie mam czasu Pocieszam się, że jeszcze tylko dwa miesiące i wakacje.
|
|
|
|
#2988 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Kasiulko chore i później jeszcze lekarze się wymądrzaja, że trzeba było szybciej zareagować i przyjść. Tak samo jak z mamą tż ma już wyniki biopsji, ale do lekarza dopiero w czerwcu(choć i tak stosunkowo szybko)eh...może dla raka(odpukać)nie robi różnicy miesiąc czasu
.Ja nie obrałam tych szpargów, a miałam białe więc pewnie dlatego były gorzkie ![]() . Spróbuję jeszcze kiedyś je zrobić i posłodze wtedy wodę. Dzięki Kasiulko Mamy chłopców czy są już jakieś fajne ciuszki letnie w tesco? Agiko byłaś gdzieś już na zakupach? Kasiulko ja też mam tasiemca, wciągam wszystko co się da, a później mam bóle żołądka chyba czas przejść na jakąś lżejszą dietę bo 23 maja wesela ja ja mam brzuch jakbym była w piątym miesiącu ciąży .Ch_ago odpoczniesz trochę w wakacje, ciekawa jestem jak wygląda teraz Mateusz, juz wieki go nie wklejałaś na wizaż Dzisiaj w końcu słońce, ale dalej wieje. Popołudniu chyba pójde na ćwiczenia. Jutro tż idzie na imprezkę, więc wieczór sama z kieliszkiem wina moża .
|
|
|
|
#2989 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
ja uważam że miesiąc ma bardzo duże znaczenie w przypadku raka. Czasem rozwija się błyskawicznie. Bardzo chore jest to czekanie.
Kasiulek to Chucherko bardzo mnie rozbawiło . Ja już słoniątko jestem, ledwo się ruszam i ciężko mi się powstrzymać od jedzenia. Kostko zazdroszczę, ja bym chciała max 13 kg, ale szans na to nie ma. W sumie nie jest to najważniejsze, oby zdrowe było i szybko poród poszedł. Potem się będziemy martwić Płatku nie byłam na jakiś konkretnych zakupach dla Kamila, zawsze coś przy okazji kupię. A to spodenki, a to koszulki. Będę musiała parę koszulek na lato dokupić. ten tydzień jestem uziemiona, bo małż swoje auto do serwisu oddał i jeździ moim. Ch_aga i ile jeszcze studiów ci zostało? Normalnie podziwiam. Oby do wakacji odbijesz sobie trochę, choć ciężko ci pewnie. U Hani pewnie podobna sytuacja. Ja tak myślę, że może ta trampolinę na dzień dziecka kupimy. Właśnie czekam na rowerek, może dziś przyjdzie. Szparagów nigdy nie gotowałam, ale o cukrze slyszałam Życie "bez" soli nie jest zle. Jak się wsłucham w smak, to nawet smakuje, ale odruch dosalania trzeba mocno kontrolować. Ja też chce wieczór z kieliszkiem wina ![]() co by tu dziś na obiad zrobić. hmmm
__________________
Papatki |
|
|
|
#2990 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Mateusz też uwielbia skakać na trampolinie, mamy taką u mojego chrześniaka
Co do ćwiczeń to już od około miesiąca chodzę na siłownię i czuję się znakomicie ![]() Pozdrawiam |
|
|
|
#2991 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
normalnie nie moge na spokojnie przeczytac tego co napisalyscie bo wiekszosc z was ma kotki w avatarze i ciagle wiki mi za uchem mowi kot miall no i piesek u kasiulko hau hau.
ale naklikalyscie ciezko bedzie mi cos napisac. co do placu zabaw super sprawa tym bardziej ze wiki lubi wszelkiego rodzaju takie atrakcje a u nas na osiedlu ich nie ma. jeden plac ale tak zdewastowany ze az strach tam dziecko puscic. wiec chodzimy na spacerki i tak staram sie ja wymeczyc. Kociulku jak ja bym chciala tak wygrywac ksiazki. ja wprost pochlaniam ksiazki ( oczywiscie jesli maja ciekawa fabule) czasem jak jestesmy w tesco lub realu i na stanowiskah z ksiazkami cos wypatrze to TZ mowi zebym sobie kupila bo ostatnio mnie z ksiazka nie widzial. chodzilam do bibioteki ale co ciekawsze to tylko w kilku sztukach maja i to jak zwykle wypozyczone. kozystam z promocji wyprzedazy i znajomych mojej mamy zawsze cos fajnego sie pozyczy. co do ubranek w tesco dla chlopcow to jeszcze dwa tygodnie temu bylo wiele ladnych rzeczy u nas ale teraz jak bylam tydzien temu to co fajniejsze to juz wyprzedane. cieplo sie zrobilo ceny fajne wiec ludzie wykupili. ale Platku mozesz sie przejsc moze cos ci sie jeszcze spodoba. ja jeszcze teraz jak wezme pieniazki to kuie wiki tez jeszcze na lato kilka rzeczy. tak jezdzimy na zakupy co tydzien i zawsze cos jej wezme. ostatnio kupilam jej skarpetki i kapelusz z rondem. bo czapki z daszkiem karku i uszu nie uchronia. a mi sie tasiemiec odzywa tylko jak mi sie okres zbliza. pochlaniam wszytsko i na slodko i na kwasno lub slono. strzelam szafkami ile wlezie. ale i tak troszke nabralam cialka i musze troche przystopowac. ale mysle ze spacerki z wiki pomoga i zrzuce cos sama bez wysilku i samoczynnie. platku co do przeczkola to dziewczyny madrze radza. ja jeszcze od siebie dodam ze jesli masz taka mozliwosc to dawaj matiego stopniowo zaczynajac od dwoch godzin dziennie i wydluzaj czas. ja tak robilam z wiki jak chodzila do zlobka, nie plakala jakotako ze ja zostawiam nawet sama chetnie szla na salke . ale coz jak psychika druga strona i wiki zaczela wymiotowac z nerwow. dobrze zrobi to tobie i Matiemu. na pewno znajdzie kolegow. co do bilansu to my tez mamy miesiac w plecy bilasn na czwarty rok zycia. w przyszlym tygodniu jak bedziemy wracac z zajec to podjedziemy bo ostatnio to tylko poszlam bo wiki kaslala i juz nie chialam jej wprowadzac do dzieci zrdowych ( pomimo ze jak sie okazalo chora nie jest i to byla reakcja na jakies pylki)
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png Edytowane przez tiaara Czas edycji: 2009-05-07 o 13:15 |
|
|
|
#2993 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
|
|
|
|
#2994 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Cytat:
On codzinnie pyta, czy pójdzie do skoły i dziś się okazało, że nie. Całą drogę mnie pytał, czemu go nie przyjęli i co ja mam dziecku powiedzieć ehhh, nie wiem co zrobię od września bo mojej mamie jest już bardzo ciężko ![]() Pozdrawiam |
|
|
|
|
#2995 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 749
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Ojejku dziewczyny bardzo mi przykro. A jest druga rekrutacja w innych przedszkolach? Podzwońcie do innych może gdzieś są wolne miejsca. Qurde strasznie się bałam, że Milka nie przyjmą i co wtedy. Bardzo współczuję. Nie wiem co doradzić
__________________
Papatki |
|
|
|
#2996 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
kasiulko a do innych sie dostala??
chago popytaj w innych przeczkalach bo tak jak mowi agika sa w innych przeczkolach wolne miejsca. jesli nie to u nas w kielcach jest cos takiego ze jak dziecko dajesz do prywatnego przeczkola i spedz tam nie wiecej niz 5 godzin i nie kozysta z jedzenia to placi sie okolo 100 zl. zawsze to moze odciazy twoja mame. dziewczyny
__________________
Panie! Daj mi siłę -do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić, -odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować, -i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurzyli. http://www.suwaczek.pl/cache/2310a7ec99.png |
|
|
|
#2997 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Dyrektorka z przedszkola powiedziała, że marne szanse gdzie indziej bo w całej Ostrołęce nie dostało się około 200 trzylatków. Byłam dziś w innym przedszkolu, gdzie teoretycznie powinno być mniej dzieci ale tam też jest lista rezerwowa. Nie wiem co robić, żadnych znajomości nie mam
![]() Pozdrawiam |
|
|
|
#2998 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 014
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Ch ago bardzo mi przykro, wyobrażam sobie co przezywasz, biedny Mateuszek
. Oliwke odrzucili z 2 przedszkoli, tych na których najbardziej mi zależało, na szczescie załapała sie do trzeciego. Jeszcze nie ma list w 3 innych bo w sumie zapisaliśmy ją do szesciu przedszkoli . Bardzo sie ucieszylam w sumie, choc to przedszkole ma najgorszą dla nas lokalizacje bo jest najdalej od moich rodziców i odpada opcja wczesniejszego odbierania Oliwki , bedzie siedziała w tym więźniu bite 9 godzin. Drugi minus to ze przedszkole jest przy głównej ruchliwej ulicy i nie ma ani placu zabaw ani nawet ogródka, dzieci siedzą w murach zamknięte, szkoda . No ale jak widac nie mozna miec wszystkiego. Plusem jest ze przedszkole jest bardzo malutkie, niewiele dzieci i jest slicznie wyremontowane, standard ma najlepszy ze wszystkich w których bylismy.Oliwka sie w kazdym razie cieszy ze sie załapała bo tez była smutna jak jej powiedzielismy ze nie bedzie chodziła do tych przedszkoli które jej sie najbardziej podobały. wracając do nieszczesnych chorób - w leczeniu nowotworów liczy sie czas, bo komórki nowotworowe są agresywne i sieją spustoszenie szybko - zwłaszcza u młodych ludzi. W ogole nawet lekarze mowia ze u młodych jest dużo mniejsza szansa na wyzdowienie bo paradoksalnie mimo ze organizm jest sliniejszy i młodszy to komórki nowotowrowe tez namnażaja sie i rozwijają szybciej. U starszych ludzi choroba postępuje wolniej. a Twoja tesciowa Płatku w jakim jest wieku? Gdzie ta biopsje miała? powiem Wam ze ja sie strasznie boje raka, a jestem niestety w grupie wysokiego ryzyka. Byłam w zeszłym roku u lekarza w celach profilaktycznych i odmówiono mi badan bo jestem za młoda , nie kwalifikuje sie, mimo ze tyle zachorowan w mojej rodzinie
|
|
|
|
#2999 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Och...Cha_go mi też jest przyro, że Mati się nie dostał
Kasiulko ma prawie 60 lat, a biopsję miała w onkologicznym w Fordonie, to dobry szpital, ale wiadomo się czeka i co zrobić. Ją to bardzo boli, nie wiadomo czy to złośliwy, podobno rak nie boli, ale inni co mieli raka mówią że to bzdury .
|
|
|
|
#3000 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki lutowo-marcowe 06 II
Chago mnie również przykro, że Mateuszka nie przyjęli do przedszkola
.Może jednak znajdzie się w jakimś innym przedszkolu miejsce, albo we wrześniu jakaś mama zrezygnuje z pobytu swego dziecka w przedszkolu i wtedy Mati będzie miał szansę. Ja miałam taką sytuację ze żłobkiem. Natalka poszła od października, bo ktoś zrezygnował i udało się wskoczyć na to miejsce. W każdym razie życzę Ci powodzenia, żeby jednak się udało. Kasiulko wreszcie wpłaciłam i teraz czekam na ciuszki, jestem bardzo ciekawa czy faktycznie będą w bardzo dobrym stanie. Tobie się na prawdę udało, cieszę się że jesteś zadowolona .A propo nowotworów o tylu sytuacjach sie słyszy, że ktoś zgłosił się za późno, a jak idziesz zrobić sobie profilaktycznie badania to Ci odmawiają, PARANOJA
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie." Paulo Coelho
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:43.





jest w uzyciu non stop. Ale my mamy troszke inną bo z zabezpienczeniami, postarma sie wkleic zdjecie. U nas taka kosztuje jakies 70-75 euro.
.........zachwy cone. Ja wspominam to jak
jutro wstane połamana. Ale było fajnie
.
szybko byś chałupę wykończyła za wygraną
i z napisami.
Ale mam problemy, nie?
Wiem, wiem, to i tak nie uniknione i jak tak sobie dzisiaj pomyslałam, to ja ospę przechodziłam chyba w IV klasie podstawówki i mi tez było siężko przetłumaczyć aby sie nie drapać 



Kostka, ale super 



ale może do innego ją przyjmą, sprawdzałaś?
ehhh, nie wiem co zrobię od września bo mojej mamie jest już bardzo ciężko 

