Samotne Mamusie-zapraszam

[malgosia1051]

też nie wiem... widocznie ma z tego radoche...

[Veneno]

Mam nadzieję, że Ciebie to nie rusza. A jeśli rusza - zmień nr i mu nie podawaj. Jak będzie chciał coś mądrego powiedzieć, albo skontaktować się w sprawie dziecka to może się uzewnętrznić na nr domowy.

[malgosia1051]

Napisane przez Veneno

Mam nadzieję, że Ciebie to nie rusza. A jeśli rusza - zmień nr i mu nie podawaj. Jak będzie chciał coś mądrego powiedzieć, albo skontaktować się w sprawie dziecka to może się uzewnętrznić na nr domowy.

rusza mnie.. ale powtarzam sobie że będzie ok musi. a tel nie mogę zmienic bo mam na abonament

[Veneno]

Da się zmienić nawet na abonament. Nic nie dzieje się samo. Samo nie minie. Musisz się uwolnić.

[Wiolek27]

Małgosiu da się zmienic , wystarczy napisac pisemko z prosbą o zmiane numeru - przynajmniej u mnie tak było . I wiesz co pomysl nad tym powaznie bo niby po co czytac takie wypociny ? te smsy dosc załosne są , szkoda ze on sobie z tego sprawy nie zdaje .

[mukaa]

kobitki świeżo po rozstaniu!

wiem, że początki są trudne i tatuśkowie mogę życię utrudniać ale trzeba to przecierpieć i lepiej wszystko brać na zimno
tak jak awen powiedziała - rozprawa sądowa itd
jeśli chce płacić na dziecko i się dowiadywać jak tam ciąża - ok
zapewniam że wcześniej czy później mu się znudzi a wy będziecie mieć dodatkowe argumenty w sądzie... i potem dla swojego dziecka! że to nie wy zabroniłyście kontaktu ojcu ale zrezygnował on sam

[dorbar]

Napisane przez Veneno

Nie wiem co lepsze - gdy facet nie daje żyć, czy go olewa po całości...

Ojciec Ali się nie odyzwa wcale i w sumie mam juz to gdzieś. Nawet dobrze, po co ma mi dupe zawracać, a wogole to nie zasługuje na tak cudowne dziecko jakim jest Ala.

Małgoisu zmień numer. twoj były jest żałosny

Napisane przez izzie

Dorbarku, a Ty spać w nocy nie mozesz ? Posty o północy

no ja mam czas najczęściej wnocy na wizzaz


Ja chora nie jestem, ale troche dolina mnie naszał. Chociaż wiem, ze życie jest zbyt kruche i krótkie by miewać doliny.

[Veneno]

Ojciec mojej małej też się nie odzywa i czasem ma żal, bo w końcu do niej mógłby.

[Wiolek27]

Mukaa mi ostatnio powidziała, ze ja taka bezavatarowa, no to wyszukałam sobie cos adekwatnego . Jak się Wam podoba ? to z bajki gnijąca panna młoda

[maladT]

Napisane przez dorbar

Ojciec Ali się nie odyzwa wcale i w sumie mam juz to gdzieś. Nawet dobrze, po co ma mi dupe zawracać, a wogole to nie zasługuje na tak cudowne dziecko jakim jest Ala.

do mnie ojciec małej nie odezwał się od roku... poza wizytą w sądzie... i w zasadzie nie żałuję, że się do nas nie odzywa. Wiktoria jest cudowna i powiem tak jak Dorbarek on(celowo małą literą) nie zasługuje na jakikolwiek kontakt z malą.


Wiolek fajny avatar :P taki twarzowy

[Veneno]

Napisane przez Wiolek27

Mukaa mi ostatnio powidziała, ze ja taka bezavatarowa, no to wyszukałam sobie cos adekwatnego . Jak się Wam podoba ? to z bajki gnijąca panna młoda

Niesamowity!

[Wiolek27]

Napisane przez Veneno

Niesamowity!

Twoj tez niczego sobie

[Veneno]

Ech, ale Twój takie z duszą i na temat

[Wiolek27]

Napisane przez Veneno

Ech, ale Twój takie z duszą i na temat

a Twój moze tez na temat , kto tam wie co za laska siedzi po drugiej stronie monitorka

[malgosia1051]

może dziś zrobie to ale nie wiem. i naprawdę nie wiem co z nim jest nie tak że pisze mi takie rzeczy.. co sie z nim porobiło nie tak
i co on z tego ma? radochę tylko..
nic wiecej. żałosny baran jeden.

a zaraz sie szykuję do spzitala i prosze was trzymajcie za mnie kciuki żebym nie została w szpitalu (bo nie chcę)a i tak jestem spakowana..

[Veneno]

Małgosiu, trzymam kciuki. A co do Twojego byłego - potwierdza tylko jedno - że jest żałosny i powinnaś odciąć się od niego, szkoda nerwów.

[malgosia1051]

ufffff ale odetchnęłam z ulgą... zostaje w domu ale i tak mam na siebie uwarzać nie stresować sie itd.
VENEO twoje kciuki pomogły dzieki bardo.

a tak po za tym co u was? bo u mnie śnieg sie topi...

[mukaa]

Napisane przez Wiolek27

Mukaa mi ostatnio powidziała, ze ja taka bezavatarowa, no to wyszukałam sobie cos adekwatnego . Jak się Wam podoba ? to z bajki gnijąca panna młoda

haahhahaa super

miałam dziś w szkole bal karnawałowy - przebrałam się za czarownicę hehehehe
super było = nie sądziłam że można się tak świetnie bawić na balu szkolnym

Antkiem jego pseudotatuś nie interesuje się jakieś półtora roku (a w maju dopiero będzie mieć dwa :P)

[izzie]

Napisane przez maladT

do mnie ojciec małej nie odezwał się od roku... poza wizytą w sądzie... i w zasadzie nie żałuję, że się do nas nie odzywa. Wiktoria jest cudowna i powiem tak jak Dorbarek on(celowo małą literą) nie zasługuje na jakikolwiek kontakt z malą.


Wiolek fajny avatar :P taki twarzowy

Mój też się nie interesuje dzieckiem i to już kilka lat. Nawet dobrze. Bo np Twoja Wikusia jest jeszcze malutka, moja to już pannica, dużo rozumie i miałabym postawić przed nią obcego faceta i powiedzieć: to twój tatuś? Wyśmiałaby mnie. Wie, że gdzieś tam jest jest prawdziwy ojciec, zna go ze zdjęcia tylko i tyle ;P Jego strata. A jak tatę traktuje mojego obecnego faceta
Pozdrowionka!

[mukaa]

izzie i tak najlepiej! jednak uważam, że niektóre rozdziały lepiej zamknąć
co innego jak ludzie się rozchodzą jak dziecko ma kilka lat i jest związane z ojcem, a co innego jak ojca nie zna wcale... A biologia? biologia to jest nic! ojcem nazywać się mozę ten kto o dziecko dba, wychowuje je i kocha!

[dorbar]

Hej Laski.
U mnie ok. Ala dzisiaj wypiła bez problemów tą kaszkę sinlac.
Byłam dzisiaj na spacerku z panem z którym widziałam się parę razy i było bardzo miło, nawet się pocałowaliśmy, ale tak normlanie. Troche czuje niepokój, boję się, ze się zaangazuje.

Wiolek super avartorek.

Mukaa dobrze, ze się super bawiłaś.

Małgosiu super, ze w domku zostałąś.

[mukaa]

idziemy zaraz z Antkiem zbierać na wosp

[malgosia1051]

Napisane przez dorbar

Hej Laski.
U mnie ok. Ala dzisiaj wypiła bez problemów tą kaszkę sinlac.
Byłam dzisiaj na spacerku z panem z którym widziałam się parę razy i było bardzo miło, nawet się pocałowaliśmy, ale tak normlanie. Troche czuje niepokój, boję się, ze się zaangazuje.

Wiolek super avartorek.

Mukaa dobrze, ze się super bawiłaś.

Małgosiu super, ze w domku zostałąś.

ale kto nie ryzykuje ten nic nie ma... do boju...

[Veneno]

Małgosiu, super że zostałaś w domu. Wiesz, myślę, że musisz zmienić nastawienie - olej byłego, zmień numer i uśmiechnij się do siebie. I zlikwiduj ten smutne podpis w profilu. Musisz żyć patrząc do przodu, a nie w przeszłość.

Mój ex nie odzywa się do dziecka grubo ponad rok. Na początku byłam rozdrażniona, teraz mam to już coraz bardziej w tyłku. Dla niej to obcy ktoś, mimo że teoretycznie tak bliski. Smutne, lecz prawdziwe.

[Wiolek27]

ja ze swojej strony powiem tylko tyle ze dawcą moze zostac kazdy , ale to bynajmniej nie jest rownoznaczne z zostaniem rodzicem . Porównajcie sobie tylko ile trudu wkłada ojciec wychowujący dziecko przez 18 , 20 lat , mama czuwająca po nocach , będąca na kazde zawołanie dziecka , a co daje z siebie taki pseudo tatuś.. parę ruchów frykcyjnych?? ..i to ma z niego zrobic tatę ?

[Awenturyn]

Witajcie mamuśki

nie było mnie dwa dni no i miałam co poczytac haha

ale u mnie nic sie nie dzialo - poza odwiedzinami mojego TZ - dlatego znikłam haha

my narazie zdrowi,młody tradycyjnie rozrabia a ja zastanawiam się jak jutro obciąc włosy bo wybieram sie do fryzjera z młodym też musze iśc bo już ma niezłego irokeza
poza tym jutro jade na kontrole do lekarza z wynikami z urografii - jestem ciekawa co mi powie

no i oczywiście nudze sie jak mops wiec pogram sobie troche a pozniej wroce na wiz

[mukaa]

Napisane przez Wiolek27

a co daje z siebie taki pseudo tatuś.. parę ruchów frykcyjnych?? ..i to ma z niego zrobic tatę ?

dobre hahahahahahahahhahahahaha hah

a my dziś z Antkiem na orkiestrę zbieraliśmy
tylko że ludzie się pochowali ! normalnie na ulicy sami wolontariusze!

[Veneno]

Wiolek - świetnie to ujęłaś. Nijak się ma rola takiego bałwana do roli prawdziwej matki.

[mukaa]

dziewczyny ja wybywam na tydzień do Krakowa więc raczej zaglądać nie dam rady

[Awenturyn]

Napisane przez mukaa

dziewczyny ja wybywam na tydzień do Krakowa więc raczej zaglądać nie dam rady

ja też chce do Krakowa
pozdrów ode mnie smoka i gołąbki na rynku ha

może w tym roku uda mi sie pojechac i odwiedzić stare kąty

u mnie zimno brrrr a po 15 jade do lekarza na kontrole - ciekawe co mi powie
wczoraj siedziałam i robiłam nowy komplecik biżuterii jak mi sie uda to zrobie fotke i sie pochwale

a co u Was moje miłe ??

Wiolek swietne określenie T