Dziewczyny do dzieła! Zrzucamy zbędne kilogramy ! ;)

[Negra1987]

W takim razie po problemie. Więc Enjoy!! Nie pozostaje mi nic innego, jak zyczyc Ci wytrwałości

Meryy to wszystko dla Ciebie I oto stuknęła nam setka

[mmadzik]

obejrzalam te cwiczenia i ejdnak zostane przy swojej mel B za duzo tu cwiczen silowych , z ciezarkami itp jak dla mnie.

[Nezka07]

Ciężarki? hm, to może na razie wezmę się za Turbo Jam (szału nie ma, ale lepsze takie ćwiczenia, niż żadne). Poćwiczyłabym na orbim, ale znowu mi stopa szwankuje

meryy się zdziwi jak tu zajrzy
To w takim razie kolejnej setki nam życzę

[gosha2504]

Ale dobry początek dnia! Ważyłam się przed chwilą i wreszcie pokazała się moim oczom ósemka <jupi> Wreszcie coś ruszyło w dół, a nie stoi jak woda w kałuży

[Michalinka89]

Jak dla mnie te ćwiczenia Shred są genialne identyczne jak miałam na aerobiku! Szukałam od dawna takiego filmiku instruktażowego, żebym mogła zaoszczędzić i ćwiczyć w domu przeplatane aeroby i ćwiczenia siłowe. Zasysam i zaczynam ćwiczyć! Dzieki Negra

[meryy82]

Jest 100 Negra Nezka dziękować

Pestko fajny pomysł na interes. A to coś w rodzaju korepetycji czy klubu? I jak wystartujecie, to możecie starać się o różne dotacje.
też zastanawiam się nad własnym interesem. Jest ciężko na początku, ale jak się człowiek zaprze i działa, to są efekty.

Wczoraj nie dojechałam na afro fit;( po drodze był wypadek, tzn. stłuczka geniusze zamiast samochody usunąć ze skrzyżowania, to tak zostawili jak się stuknęli i korek z każdej strony jak już dotarłam do fitness klubu to zajęcia już trwały. I poszłam na siłkę. Wlazłam na rower, w końcu udało mi się dosiąść, taki z bajerami mierzy tętno, spalone kalorie, ustawia się czas i jak mamy jechać, mi ustawiono zmienny opór na 20 min. po cała byłam mokra. Na siłowni męczyłam głównie mięśnie brzucha. I na koniec 20min stepera.Byłam mokrutka. I szczęśliwa
Lubię czuć, że dostałam w kość.
A i pani trenerka poleciła mi by jeden dzień zrobić sobie bez węglowodanów. Chyba nie głupi pomysł? Robimy razem dzień bez węglowodanów??? Ktoś się pisze?



Dzisiaj kolejny maraton po mieście po pośredniakach. Rano załapałam lekki dołek.

[85ewa]

Witajcie!

Na forum dołączam do Was dopiero dziś, ale odchudzam się od 15ego września. Dietkę dopasowałam "po swojemu", tak z grubsza rzecz ujmując: pieczywo raz dziennie (w żadnym wypadku białe, zero bułek), ziemniaczki raz w tygodniu (symbolicznie), na co dzień ryż, chude mięsa gotowane, ryby. Kolacji nie jadam w ogóle, bo zazwyczaj nie czuję głodu, jeśli jednak jest inaczej to coś lekkiego typu jabłko. Dużo płynów.
Dwa razy dziennie po jednej kapsułce Scorch, ale myślę drugą dawkę zwiększyć do dwóch kapsułek (przed ćwiczeniami).
Ćwiczenia min. 1 godzinę dziennie z obciążnikami, dorywczo wskakuję też na Leg Magic, ale tylko symbolicznie by nie nabawić się na nim kontuzji.

Wynik jak dotąd: waga stoi w miejscu, a w obwodach ubyło 1cm.

[Nezka07]

Napisane przez 85ewa

Witajcie!

Na forum dołączam do Was dopiero dziś, ale odchudzam się od 15ego września. Dietkę dopasowałam "po swojemu", tak z grubsza rzecz ujmując: pieczywo raz dziennie (w żadnym wypadku białe, zero bułek), ziemniaczki raz w tygodniu (symbolicznie), na co dzień ryż, chude mięsa gotowane, ryby. Kolacji nie jadam w ogóle, bo zazwyczaj nie czuję głodu, jeśli jednak jest inaczej to coś lekkiego typu jabłko. Dużo płynów.
Dwa razy dziennie po jednej kapsułce Scorch, ale myślę drugą dawkę zwiększyć do dwóch kapsułek (przed ćwiczeniami).
Ćwiczenia min. 1 godzinę dziennie z obciążnikami, dorywczo wskakuję też na Leg Magic, ale tylko symbolicznie by nie nabawić się na nim kontuzji.

Wynik jak dotąd: waga stoi w miejscu, a w obwodach ubyło 1cm.

Mnie się zdaje, że jak codziennie ćwiczysz godzinę z obciążeniami, to przynajmniej raz w tygodniu powinnaś sobie robić wolne. Po pierwsze katowanie mięśni wcale nie zapewni szybszych i lepszych rezultatów, po drugie nie szkoda Ci stawów? Odnoszę wrażenie, że jesz dość monotonnie (rano chleb, potem ryż z z mięsem/rybą). No i te kapsułki
Może napisz coś więcej, np. jaki masz wzrost, wagę?

meryy - całkiem bez węglowodanów? To zostaje samo białko z tłuszczem. Niezbyt mi się to widzi, szczerze mówiąc. A z biznesem już masz jakieś pomysły, czy na razie poprzestajesz na rozmyślaniu?

[85ewa]

Gdy pisałam o swojej diecie poddałam, że to info z grubsza. To nie jest cały mój jadłospis. Chciałam tylko podkreślić co staram się ograniczać, a co dodać. Unikam oczywiście słodyczy i alko. Naturalnie robię sobie dzień przerwy w ćwiczeniach w tygodniu (zapomniałam dodać wcześniej). Ćwiczenia są umiarkowane - nie katuję się nimi, ale po treningu czuję, że coś się działo - wydaje mi się, że to dobre podejście.

Wzrost 153cm, waga 65. Chciałabym zejść do 50kg i za nim ktoś zaraz mnie pogryzie i powie, że oszalałam dodam, że 50 to dla mnie waga optymalna ze względu na zdrowie fizyczne (w szczegóły raczej nie chcę i nie będę się zagłębiać) zalecana przez lekarza.

[Negra1987]

gosha2504 mnbie strasznie cieszą takie małe "sukcesiki" Te kilka deko w dół. Bo z małych sukcesów składają się duze) Gratuluję spadku
Michalinka89 polecam się I naprawdę polecam te ćwiczenia. Są genialne. Ćwiczę juz kolejne zestawy (wszystkie sa przeplatane po kilka minut kardio, siłowe i ABS-y), i jestem cholernie zadowolona (co zresztą widać na zdjęciach) Spada waga, wzniacniają się mięśnie i ogólna kondycja, ujędrniają ciało itp,itd.
meryy82 Dziecko Kochane jak niewiele Ci do szczęścia potrzeba)
Wiem, co przeżywasz z tą pracą i serdecznie Ci współczuję. Ja już pół roku szukam. Mam czasem takie doły, ze się zapieram, ze nawet z łóżka cały dzień nie wstaje, bo nei mam po co
85ewa Witam
Jak na moje oko, to Ty się nie odchudzasz, tylko nabijasz tkankę mięśniową. Przede wszystkim zmniejszyłam bym czas cwiczeń z obciążnikami, a dodała aeroby. Chyba, ze ćwi8czysz z zamiarem nabijania mięśni.
Tak jak napisała Nezka-1 dzień przerwy w tyg. musi być, inaczej przepalisz mięśnie, wysiądą Ci stawy. I ten Scorch..... nie szkoda Ci zdrowia na chemię? Nie lepiej osiuągnąć cos bez wspomagaczy, które bez diety i cwiczeń i tak by g***o dały?

[85ewa]

Napisane przez Negra1987

85ewa Witam
Jak na moje oko, to Ty się nie odchudzasz, tylko nabijasz tkankę mięśniową. Przede wszystkim zmniejszyłam bym czas cwiczeń z obciążnikami, a dodała aeroby. Chyba, ze ćwi8czysz z zamiarem nabijania mięśni.
Tak jak napisała Nezka-1 dzień przerwy w tyg. musi być, inaczej przepalisz mięśnie, wysiądą Ci stawy. I ten Scorch..... nie szkoda Ci zdrowia na chemię? Nie lepiej osiuągnąć cos bez wspomagaczy, które bez diety i cwiczeń i tak by g***o dały?

Wszystko fajnie tylko, że ja mam ograniczoną ruchomość stawów i tak naprawdę mało możliwości... Nie mogę biegać, nie zrobię przysiadów, rower odpada...Mam do wyboru to, co robię albo nic...Raz wybrałam nic i wynikiem jest 65kg - sama dieta i spacerki nie pomagają. Na basen chętnie się wybiorę, ale jak już coś zrzucę, bo w tej chwili nie jestem w stanie się przełamać by pokazywać się publicznie w kostiumie (wierzcie mi na słowo, że wyglądam źle i to nie jest przesada, kosmiczny cellulitis i te sprawy...).

[Negra1987]

85ewa Dziewczyno błagam Cię!! Myślisz, ze ktokolwiek będzie patrzył na Twoj cellulitis?A kto go teraz nie ma!! Nawet szczupłe zgrabne kobiety, wydawac by sie mogło - ideały!! A tu na pośladkach i udach cellulit i rozstępy. To jest basen, a nie wybieg dla modelek! Ludzie idą się tam zrelaksować, a nie zaglądać komuś na nogi! Przełam się, idź na basen, rozbierz się, rozejrzyj się. Będzie tam pełno ludzi, od małych dziewczynek po panie pod 60-tkę. Od lasek ważących 45 kilo, po otyłe ważące 100!! I nikt na nikogo nie patrzy.
A poza tym nie możesz się tak ograniczać."Wiem, ze to dla mnei zdrowe, ale tego nei zrobię bo mam cellulit"
Zakładaj strój i szoruj na basen sie rozruszać i popływać!! I zobaczysz ile radochy Ci to sprawi, i jak Ci samopoczucie poprawi)
Jeśli jakoś Cię to pocieszy, to ja chodziłam na basen ważąc 75 kilo I byłam z siebie bardzo dumna, ze sie przełamałam. Patrz na siebie, myśl o sobie a nie o tym, że kogos moze razic Twoj cellulitis i faldki, które teraz ma prawie kazdy

[85ewa]

Napisane przez Negra1987

85ewa Dziewczyno błagam Cię!! Myślisz, ze ktokolwiek będzie patrzył na Twoj cellulitis?A kto go teraz nie ma!! Nawet szczupłe zgrabne kobiety, wydawac by sie mogło - ideały!! A tu na pośladkach i udach cellulit i rozstępy. To jest basen, a nie wybieg dla modelek! Ludzie idą się tam zrelaksować, a nie zaglądać komuś na nogi! Przełam się, idź na basen, rozbierz się, rozejrzyj się. Będzie tam pełno ludzi, od małych dziewczynek po panie pod 60-tkę. Od lasek ważących 45 kilo, po otyłe ważące 100!! I nikt na nikogo nie patrzy.
A poza tym nie możesz się tak ograniczać."Wiem, ze to dla mnei zdrowe, ale tego nei zrobię bo mam cellulit"
Zakładaj strój i szoruj na basen sie rozruszać i popływać!! I zobaczysz ile radochy Ci to sprawi, i jak Ci samopoczucie poprawi)
Jeśli jakoś Cię to pocieszy, to ja chodziłam na basen ważąc 75 kilo I byłam z siebie bardzo dumna, ze sie przełamałam. Patrz na siebie, myśl o sobie a nie o tym, że kogos moze razic Twoj cellulitis i faldki, które teraz ma prawie kazdy

Taki cellu. który jest bardzo widoczny po zwykłym napięciu mięśni jest zauważalny-wierz mi...No, ale pognębię koleżankę by ze mną poszła na ten basen - zawsze będzie mi raźniej z kimś.
Ech, ma ktoś na zbyciu skafander albo zbroję jaką mogłabym założyć na czas pływania?

[Negra1987]

mój cellulit był widoczny nawet bez napinania mięśni. Wyglądałam jak bym miała setki dziur po wrzodach. Teraz duzo cwiczę, skóra się ujędrniła, nie jest tak widoczny. Ale rozstępy, które zaczynają się na boczkach, a kończą pod kolanami niestety zostały. Nie przejmuje się już nimi.
Pakuj koleżankę do torby, zakładaj strój, wskakuj do wody i ciesz sie relaksem

[Nezka07]

ewa - jak będziesz w wodzie (a po to się idzie na basen) to i tak nie będzie Cię widać więcej, niż do ramion A przy Twoich problemach ze stawami to chyba najzdrowsza i najbezpieczniejsza aktywność. Jeśli czujesz się skrępowana, to wybieraj godziny, kiedy jest najmniej osób

[gosha2504]

Napisane przez Negra1987

gosha2504 mnbie strasznie cieszą takie małe "sukcesiki" Te kilka deko w dół. Bo z małych sukcesów składają się duze) Gratuluję spadku

Dziękuję

Waga stała mi w miejscu (59-60kg) przez bodajże 2 tygodnie, a tu wreszcie ósemka z przodu i cieszy jak nie wiem! Trzeba było swoje cierpliwie odczekać. W trakcie okresu waga podskoczyła mi nawet do ponad 62kg, ale nie dziwię się, bo napompowało mi brzuch tak bardzo, że wyglądałam jakbym w ciąży była , aż się mój TŻ zdziwił, że ja tak nagle "przytyłam" , a przecież się odchudzam ale wczoraj zobaczył mój brzuszek i ponownie zdziwienie, pt. : "gdzie się podział ten balonik?", heh

[Negra1987]

A ja dostałam dzisiaj okres Czuję się ogromna i ociężąła. Jak bym miała w brzuchu kamien, i znowu ważyła 70 kilo
Moje szczęście wraca za 8-9 dni

[meryy82]

Negra masz rację, nie wiele trzeba by mnie uszczęśliwić

Nezka ja jak obmyślam dzień bez węglowodanów, to zastanawiam się co na śniadanie? Bez kanapki? ale może warto spróbować, niech tylko ta waga się ruszy. Są w końcu warzywa, nabiał, owoce. Coś się wymyśli. Zrobi sałatkę.

Ewa witaj!

Mówicie, że w tygodniu musi być przerwa w ćwiczeniach, może być to jeden dzień? Np. Sobota. Bo od poniedziałku dzień w dzień cosik. dzisiaj polazłam na ABT - Intensywne zajęcia, wzmacniające wszystkie partie mięśni, a przede wszystkim brzuch, uda i pośladki. Myślałam, że padnę, taki kobieta dala wycisk.
I jak jutro waga nie pokaże mniej, to odwiozę z reklamacją do IKEA

[meryy82]

I co sobota i cisza?
Wiecie co, ta waga z IKEA jest jakaś złośliwa, pokazała, to samo co tydzień temu
Jak ja mażę by wejść na wagę i zobaczyć 5kg. mniej takie tam sobotnie marzenie

[gosha2504]

Oj znam to uczucie

[Negra1987]

waga, waga...... Czeka mnie za 2 dni. Teraz mam okres, waga wariuje. Wczoraj to jej odbiło do reszty, bo pokazała mi 65,7 Miałam ochotę ją rozbić o ścianę Mam nadzieję, że to woda. Jestem nieco opuchnięta, nawet kostki mi spuchły. We wtorek wielki dzień, też chciała bym zobaczyć z 5 kilo mniej:P Ależ by to było piękne
Do soboty chciała bym zejść do 60. Spinam się!! Jem jak jadłam, dorzucam więcej roweru i ćwiczeń!
A propo jedzenia - znalazłam na internecie przepis na placuszki śniadaniowe. Szybkie (zajęły mi 5 minut), i naprawdę dobre
3 łyzki otrębów (ja dałam pszenne SANTE)
3 łyżki serka wiejskiego (same grudki, bez wody)
1 jajko
1 płaska łyżka suszonej cebulki

Wszystko razem wymieszać, jak będzie za rzadkie to dodać troszkę otrębów. Smażyć na patelni (teflonowa, bez oleju rzecz jasna. Mój teflon jest do d**y, rozsmarowałam odrobinkę oliwy)
Smażyc z obu stron do zarumienienia. Można jesć same, albo z plasterkiem chudej wędlinki. Pycha!!

[malinka_070190]

Napisane przez Negra1987

Przed chwilą była u mnei przyszła teściowa, stół uginał się pod ciastami
Twarda byłam, nie tknęłam nic Wciągam teraz twaróg chudzielca
Shred jest to zestaw cwiczeń z Jillian Michaels (trener osobisty, znany szerszej publiczności z programów typu The Biggest Loser.)
Shred sklada sie z 3 leveli, po 10 dni na każdy.
Ja też ćwiczyłam Shred'a, teraz ćwiczę Ripped i No More Trouble Zones(rónież z Jilian Michaels)
Bardzo sobie chwalę
Tyle osiągnęłam na Shredzie i Rippedzie w ciągu miesiaca
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1316955686

Teraz mnie zszokowałaś!!
Ja też chce taki brzuch!!

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez 85ewa

Witajcie!

Na forum dołączam do Was dopiero dziś, ale odchudzam się od 15ego września. Dietkę dopasowałam "po swojemu", tak z grubsza rzecz ujmując: pieczywo raz dziennie (w żadnym wypadku białe, zero bułek), ziemniaczki raz w tygodniu (symbolicznie), na co dzień ryż, chude mięsa gotowane, ryby. Kolacji nie jadam w ogóle, bo zazwyczaj nie czuję głodu, jeśli jednak jest inaczej to coś lekkiego typu jabłko. Dużo płynów.
Dwa razy dziennie po jednej kapsułce Scorch, ale myślę drugą dawkę zwiększyć do dwóch kapsułek (przed ćwiczeniami).
Ćwiczenia min. 1 godzinę dziennie z obciążnikami, dorywczo wskakuję też na Leg Magic, ale tylko symbolicznie by nie nabawić się na nim kontuzji.

Wynik jak dotąd: waga stoi w miejscu, a w obwodach ubyło 1cm.

Witaj

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Kurcze musze sobie dzis ściągnąć te ćwiczenia bo tez chce taki brzuszek

[Negra1987]

Napisane przez malinka_070190

Teraz mnie zszokowałaś!!
Ja też chce taki brzuch!!

Kurcze musze sobie dzis ściągnąć te ćwiczenia bo tez chce taki brzuszek

W takim razie polecam 30Day Shred i Ripped Byłam do nich nastawiona sceptycznie, ot jakis kolejny wymysł. Ale jak zaczęłam zauważać takie niesamowite efekty, to jeszcze bardziej mnei motywowało do cwiczeń, dostawałam jeszcze wiekszego zapału

[meryy82]

Dzień Dobry
w poznaniu piękna pogoda tylko ja siedzę i wrzucam na portale z pracą swoje cv, uzupełniam profile. Męczę nad listami motywacyjnymi.
Wczoraj w jednym sklepie widziałam śliczny kubek z łyżeczką przy uszku i stwierdziłam, że idealny do picia kawy w pracy. I powiedziałam do kubka (wiem świr ze mnie), że chcę przyjść po niego za 2 tygodnie

Negra przepis wygląda smakowicie. Jutro wypróbuję.


Zarządzam przerwę! idę z psem na spacer mózgownicę przewietrzyć

[Nezka07]

Fakt, przepis wygląda bardzo obiecująco ... i łatwo Tylko skąd wziąć suszoną cebulę? A nie może być świeża?

Pogoda dzisiaj idealna na spacer, jest słonecznie i rześko. Po obiedzie trzeba będzie się udać na łapanie ostatnich promieni słonecznych

meryy - każdy sposób jest dobry, jeśli działa Robiłaś sobie już "dzień bez węgla"?

[malinka_070190]

Napisane przez Negra1987

W takim razie polecam 30Day Shred i Ripped Byłam do nich nastawiona sceptycznie, ot jakis kolejny wymysł. Ale jak zaczęłam zauważać takie niesamowite efekty, to jeszcze bardziej mnei motywowało do cwiczeń, dostawałam jeszcze wiekszego zapału

Musze wieczorem poszperać w internecie mam nadzieje, ze znajde bo naprawde widać za✂✂✂iste efekty hihi

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez meryy82

Dzień Dobry
w poznaniu piękna pogoda tylko ja siedzę i wrzucam na portale z pracą swoje cv, uzupełniam profile. Męczę nad listami motywacyjnymi.
Wczoraj w jednym sklepie widziałam śliczny kubek z łyżeczką przy uszku i stwierdziłam, że idealny do picia kawy w pracy. I powiedziałam do kubka (wiem świr ze mnie), że chcę przyjść po niego za 2 tygodnie

Negra przepis wygląda smakowicie. Jutro wypróbuję.


Zarządzam przerwę! idę z psem na spacer mózgownicę przewietrzyć

będę 3mała kciuki żebyś za dwa tygodnie poszła kupic ten kubeczek

[Negra1987]

meryy82 Jestem pełna podziwu i wytrwałości dla Ciebie. Ja już straciłam nadzieję, ze znajdę jakąś pracę Już pół roku mija, i mam naprawdę dość. Od jutra się znowu spinam, mam juz kilka miejsc które będę musiala jutro zaliczyc.

Nezka07 Ja uzyłam suszonej cebulki firmy prymat, bo akurat taką miałam. W przepisie było napisane, ze można użyć świeżej, ale drobno posiekanej.

malinka_070190 Ripped sciągałam stad: http://btjunkie.org/torrent/Jillian-...f221d782af32ff (do ściągnięcia np. BitCometem), a Shred'a niestety nie pamiętam.

Pogoda dzisiaj cuuudowna. Wyciągnęłam Mamusię na spacerek, pocykałam fuuurę zdjęć, potem pojeździłam na rowerku. Słoneczko grzało niesamowicie, świerszcze cykały. Prawie jak w sierpniu

[pestka123]

Negra => łał!! Ja też chcę tego Shred'a! Na razie szukam jak głupia po necie. Efekty są rewelacyjne!
mmadzik => mogłabyś podać link do Shred online jak znalazłaś?
meryy => zazdroszczę zapału poszukiwawczego. Ja powoli tracę nadzieję.
W czwartek było urodziny kolegi, więc piwko, troszeczkę wódki i wiecie, że kac puścił dopiero dziś rano? Straszności...

[Michalinka89]

Pestka123 ja znalazłam Shred'a na chomiku do ściągnięcia

[Negra1987]

Shred'a też sciągałam z chomika. Mam tylko link do Ripped, gdyby ktoś chciał.
Byłam dzisiaj na zakupach, na zdrowej żywności. Wydałam jakieś 80 zł, ale myślę, że zaopatrzenie starczy mi na jakieś 2 tygodnie:P
Pojeździłam trochę po mieście i porozwoziłam kilka podań o pracę. I znowu zaczynam się modlić Nie mam juz sił.