Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/II 2011

[karinaaa]

a ja wlasnie mialam dzis juz ostatnia wizyte poloznej i lekarza ,a od porodu bylo tych wizyt moze z 10 teraz juz sama musze sie kierowac do lekarza ,gdyby cos sie działo .

wiecie co ja mam troche juz dosyc swojej tesciowej ,bo tylko daje mi odczuc ze zle zajmuje sie dzieckiem a jeszcze po dwoch dniach od narodzin malutkiej nakrzyczala na mnie ze co ja robie z tym dzieckiem ze tak placze a akurat zmienialam pieluszke w pokoju ,tak sie wtedy wkurzylam ze szok .a teraz caly czas cos mi sugeruje ze ta hustawka jest zla ,ze ona wcale w niej nie chce spac i ze jest jej napewno w niej niewygodnie
tylko kiedy poloze malutka ona zasypia w niej doslownie w moment.
Ale moze faktycznie jest jej niewygodnie ,ja chce dobrze ale czuje sie jak jakas beznadziejna matka ,i juz sama trace glowe
myslicie ze takie hustawki sa bezpieczne i wygodne dla dzieci? w sumie to siedzisko jest tak profilowane jak w lezaczku no i sa rozne poziomy do regulacji.
ale uspalam malutka w hustawce i wyjelam i spi na lozku .zreszta i tak pewnie wszystko zle robie ,ech

ja mam avent butelki i mysle ze dobre sa bo przy pierwszej corce ich uzywalam i kolek jako takich nie bylo.A teraz moja malutka je cyca i zawsze staram sie aby odbila choc mowia ze przy piersi niekoniecznie to jednak zazwyczaj sobie mala porzadnie beknie i jest wtedy spokojniejsza.
A z TT juz na kilku produktach sie zawiodlam ,wiec nie mam przekonania do tej firmy
a to niunka 2,5 tyg

[LadySith]

MARIKA - luknij na klub, takie coś tylko udało się zrobić z tymi fotami

karina - fajna ta hustawka

[Louboutinka]

Napisane przez madelinem

właśnie oglądam te ramki i chyba zamówię, nawet jak wyląduje teraz w szafie, to później będzie pamiątka dla dziecka- ja bym taką chciała

zamiast ramki kupilam kilogram glinki samoutwardzalnej i mam odciski obu stópek i dłoni
faktycznie nie prosto to zrobic bo trzeba mocno to wyrobic w rekach by zmiękła i dodac ciut wody oraz dosc mocno przycisnac aby ladnie sie odbiło.. ale jako tako mi wyszlo.. pamiatka jest z 3tyg zycia..teraz przymierzam się do zrobieni odlewów

[Chantalle]

Marika czy ja tez moge zaproszenie do klubu?

[make_up_istka]

Louboutinko gdzie kupilas te glinke? tzn w jakim sklepie?

[Louboutinka]

Napisane przez make_up_istka

Louboutinko gdzie kupilas te glinke? tzn w jakim sklepie?

oczywiscie przez allegro
to byla ta ale nie wiem czy od tego dostawcy..niepamietam..

http://allegro.pl/koh-i-noor-modelin...7.html#gallery

wiem ze ktos na alle mial z wroclawia to pominela bys koszty dostawy jakbys sama odebrala..

tylko ostrzegam ze to takie proste nie jest do zrobienia kiedy dzicka łapka jest delikatna i malowspolpracująca.. mi pomagali rodzice.. normalnie sie nie dalo to na spiocha zrobilismy.. ja trzymalam synka mama podstawiala talerz z urobiona glinką a ojciec moj odciskal łapkę.. moj mąz jak zobaczyl mnie i malego calych w glinie to sie zalamal
najlepiej robic grube placki i dlugo je wczesniej wygniatac dopiero odciskac.. ja myslam ze mi kilogram starczy na caly rok robienia odciskow a tu aby bylo ladnie to tylko 4 się dalo z tego zrobić.. i to tylko dzieki mojemu tacie co sie zna na ceramice bo jak zaczelam sama z mamą robic to nam nic nie wychodzilo tylko wlasnie się pobrudziliśmy..

[Justine1988]

Napisane przez MARIKA.S

Dziewczyny ja już Wam wysłałam zaproszenia dzisiaj popołudniu Sprawdźcie dobrze bo ponoć nie ma ich w skrzynkach.

Justine Tutaj na stronie są kalendarze szczepień, na dole są odnośniki włącz sobie 0-3 lat i przeanalizuj co i jak.
http://www.szczepienia.pl/KalendarzSzczepien.aspx
Nie wiem na co planujesz zaszczepić Nadię, ale nie przesadzałabym z ilością tych szczepień. O rota mam takie samo zdanie jak lekarz.
Ja szczepiłam refundowanym pakietem oprócz bł+też+krzt. który wykupiłam za 60 zł.
Czyli tak w 2 miesiącu życia Sara miała podaną drugą dawkę WZWB (powinna mieć tez podany bł+też+krzt, ale odroczyłam na później)
I tak w 3 miesiącu miała podaną wykupioną przeze mnie bł+też+krzt oraz refundowane polio i Hib
Teraz pod koniec marca pójdziemy na kolejną dawkę bł+też+krzt oraz polio i Hib.
Jeżeli chcesz zaczepić na penomo to możesz zacząć teraz razem z powtórką WZWB albo później, bo tę szczepionkę można w każdym momencie zacząć, nawet przed pójściem do przedszkola.

USG bioderek na sierpień??? Matko jedyna co za termin Myśmy zaczęli szukać najbliższego terminu na NFZ jak tylko się Sara urodziła.

iga9 zazdroszczę tego kina

s_a_j genialny ten Twój synuś

mika_am nie chcę za bardzo wypowiadać się na temat tych szczepionek o będziecie mnie posądzały o jakieś czarne interesy Czytałam o tym wszystkim bardzo dużo zanim zaszczepiłam Sarę i nie polecałabym Pentaximu, lepszy Infanrix IPV+Hib jeśli chcesz szczepić skojarzoną.
Pentaxim w 2008 był wycofany z obiegu bo coś tam w nim wykryli. Jedna partia co prawda ale była taka historia.
Jednak ani w Pentaximie ani w Infanrixie nie ma rtęci, więc ok.

Co robisz jak tak po przymrużeniu oczek znów otwiera?
Bo z tego co opisujesz to ma prawidłowy rytm zasypiania. Jak otworzy oczy nie bierzesz przypadkiem na ręce?
Niemowlaki zasypiają właśnie tak jak piszesz, uspakajają się, potem patrzą w jeden punkt (nazywa się to siedmiomilowe spojrzenie) i zamykają oczka, żeby znowu je otworzyć i tak kilka razy aż w końcu odpłyną
Spróbuj poczekać jakiś czas, a jak się denerwuje pogłaskaj po główce, daj smoczka.

Koperco jeśli odżywiasz się zdrowo nie musisz brać żadnych witamin, nawet jak karmisz piersią. Ja w ciąży nie brałam i teraz też nie biorę a wyniki są ok. W ciąży nawet mi hemoglobina urosła pod koniec.

anka_bzzz ja oprócz wit. D daje teraz Małej wit. C w kropelkach żeby ją troszkę wzmocnić bo co chwilę ktoś chodzi i roznosi zarazki. Od wit. C nic jej nie będzie a jak będzie miała za dużo to wysiusia

O teściach, babciach się nie wypowiadam bo ja sama mam serdecznie dość.....

A ja znów zaszalałam z butami....Jej, jak Mała się tak nauczy to będziemy musieli dobudówkę postawić na nasze papcie

I dodaje mojego kochanego żółwika
A propo leżenia na brzuszku, nie każde dziecko to lubi. Sara też za bardzo nie chciała jak miała miesiąc czy dwa. Dopiero teraz jak sztywno trzyma główkę i umie dłużej wspierać się na rączkach to poleży tak, szczególnie kiedy ma zabawkę przed sobą

O dziękuje Ci Mariko. Bardzo fajnie przedstawiony ten kalendarz szczepień. Szukałam wczoraj w necie ale tak dokładnego nieznalazłam. Przeanalizujemy go sobie dokładnie z mężem. A rotawirusy sobie darujemy,( a to akurat jedyne doustne szczepienie).
Tak na Nfz pierwszy wolny termin na 16 sierpnia. To jest komiczne normalnie. W sumie pielegniarka w przychodni naszej rodzinnej mówiła, że z tym usg bioderek się nie pali. ja się upewniłam i spytałam czy nawet jak termin bedzie odległy to mamy czekać(wiedziałam ze trzeba długo czekac bo kolezanka mowiła) a pielegniarka mowiła ze możemy poczekać. Ale aż tyle, to przegięcie tym bardziej ze do czasu usg bioderek mam Nadie pieluchowac, a ja dziekuje lato upały i dziecku druga pieluche zakładac, potówki i odparzenia murowane. Zreszta chcemy miec to z głowy i idziemy prywatnie 2 kwietnia za 50 zł.

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

Napisane przez make_up_istka

Justine u nas 5 w 1 kosztuje 120zł. Jesli masz mozliwosc to nie kupuj w aptece tylko zamow w przychodni - zazwyczaj wychodzi taniej. Podali jeszcze na nfz małej druga dawke WZW. Na nic innego nie szczepie. Rota to wg mnie strata pieniedzy. Nie slyszalam o tym szczepieniu ani jednej dobrej opinii...

To na niewiele tych szczepień się zdecydowaliście. A przeciw pneumokokom nie szczepisz?
W aptece? Szczerze mówiąc nawet o tym nie pomyślałam, że miałabym sama zakupic, nic mi nie mówili w przychodni także chyba na miejscu bedą mieli odpowiednie szczepienia.

[ligotka]

karina wspolczuje tesciowej... dzis kolezanka mi opowiadala o swoich tesciach, ze ciagle podwarzaja to co robi z dzieckiem, placa jej za lekarza, bo uwazaja ze ona ciagle go zaniedbuje i obawiaja sie ze jest chory, nawet mowia do dziecka ze "mama cie kocha ale nie wie jak sie toba zajmowac" to koszmar ja bym chyba wybuchla... na szczescie moja tesciowa ktos naprostowal i ostatnio milczy....

A ja zaszalalam i kupilam kilka ciuszkow na urodzinki malej... ojc poszlo troszke pieniazkow, ale tacie nie powiemy zeby sie nie wkurzal

No i niedawno mala usnela, ciagle niespokojna

[Justine1988]

Napisane przez LadySith

oo a jak z kupkami? bo mati bardzo rzadko robi po pepti :/ co 2 - 2,5 dnia :/ konsystencja ok. pediatra mówi ze ok.
moj na szczescie nie ulewa - sluzy mu to mleko - lepiej spi, lepiej zasypia

Justine - drogie te szczepionki u Ciebie. My za pneumo 270, rota 300, skojarzona 110 [ceny niższe w przychodni niz w aptece, wiec my bez recepty]. przy tych cenach wychodzi 2120 zdaje się za wszystko.



mozna nakleic na pepek plaster, podobno są jakieś specjalne do przepukliny, ale moja mam siostrze zwyklym zaklejała i się wkląsł


Muron - Ty zdaje się masz filtr do wody. Brita? mam takie pyt - na ile styka taki wkład do tego dzbanka? czy po przefiltrowaniu można już pić taką kranówę?
właśnie wyczaiłam że są różne rodzaje tych dzbanków brita... :/

Co za zróznicowanie w cenach.Bezsens. A pneumo to mi 2 ceny lekarz podał za 310 zł i 210 zł ale ta dróższa lepsza bo na więcej bakteri czy coś takiego...

[achaia]

Napisane przez MARIKA.S

achaia te mokre ciuszki to mnie do szału doprowadzają bo mimo, że jej nie przegrzewam i staram się nie ubierać ciepło to jednak w mokrym jest chłodno śliniki to hurtowo idą, zmieniam co 20-25 minut
Mam nadzieję, że szybko jej to minie
A powiedz mi czy Pati chwyta już zabawki? Bo Sara nie a ja głupia matka zaraz się martwię, że się źle rozwija chociaż wiem ze tak nie jest. Ehhhh uroki macierzyństwa

oj doskonale to znam ciagle sobie wkrecam ze pewnie cos jest nie tak bo tego nie robi albo tego pamietam jak napisalas ( ze 100 lat temu) ze Sarcia się usmiecha to od razu zaczelam obserwować moja i dół bo tyg mijały a ona nic ale przyszedł jej czas i zaczeła się do nas usmiechac
Pati trzyma ale jak jej wepchnę w łapkę ( co najczęściej kończy się nokautem bo walnie się w głowę). Sama widzę że coś kombinuje bo macha łapką i otwiera i zaciska piąstkę jak wiszą zabawki ale nie łapie. i chyba sie przy tym denerwuje bo macha macha i zaczyna coraz bardziej nerwowo "gadac" az w końcu wrzask

no idzie śliniak za śliniakiem a jak na brzuch ją daję to dopiero leci mata pływa

Napisane przez kma1982

ja jakbym się z młodym pochylała jak Ty, to on by pewnie ulał albo zwrócił wszystko ale czasem też odkładam i jak się pręży to podnoszę - czasem działa...

oj jak ulewa to rzeczywiście metoda na butelkę nie bardzo...moja czasami uleje ale raczej jak ją na przewijaku obracam

[Justine1988]

Napisane przez karinaaa

a ja wlasnie mialam dzis juz ostatnia wizyte poloznej i lekarza ,a od porodu bylo tych wizyt moze z 10 teraz juz sama musze sie kierowac do lekarza ,gdyby cos sie działo .

wiecie co ja mam troche juz dosyc swojej tesciowej ,bo tylko daje mi odczuc ze zle zajmuje sie dzieckiem a jeszcze po dwoch dniach od narodzin malutkiej nakrzyczala na mnie ze co ja robie z tym dzieckiem ze tak placze a akurat zmienialam pieluszke w pokoju ,tak sie wtedy wkurzylam ze szok .a teraz caly czas cos mi sugeruje ze ta hustawka jest zla ,ze ona wcale w niej nie chce spac i ze jest jej napewno w niej niewygodnie
tylko kiedy poloze malutka ona zasypia w niej doslownie w moment.
Ale moze faktycznie jest jej niewygodnie ,ja chce dobrze ale czuje sie jak jakas beznadziejna matka ,i juz sama trace glowe
myslicie ze takie hustawki sa bezpieczne i wygodne dla dzieci? w sumie to siedzisko jest tak profilowane jak w lezaczku no i sa rozne poziomy do regulacji.
ale uspalam malutka w hustawce i wyjelam i spi na lozku .zreszta i tak pewnie wszystko zle robie ,ech

ja mam avent butelki i mysle ze dobre sa bo przy pierwszej corce ich uzywalam i kolek jako takich nie bylo.A teraz moja malutka je cyca i zawsze staram sie aby odbila choc mowia ze przy piersi niekoniecznie to jednak zazwyczaj sobie mala porzadnie beknie i jest wtedy spokojniejsza.
A z TT juz na kilku produktach sie zawiodlam ,wiec nie mam przekonania do tej firmy
a to niunka 2,5 tyg

Oj współczuje teściowej. Ja całe szczescie nie mam takich problemów. I nie moge nacieszyć sie faktem, że mieszkamy z mężem sami. Bez tesciów czy rodziców i dzięki Bogu. Mnie normalnie krew zalewa jak moja teściowa czy babcia, cały czas dają mi jakies rady i uwagi " przykryj ja, zimno jej" , "nie nos jej tak", "nie bujaj, bo sie przyzwyczai" Ubierz ją cieplej" , "nie budź jej do przewijania" oszaleć można. Wiem co czujesz.Na szczescie u mnie to jest chwilowe, wracam do siebie do domu albo goscie wychodza i mam spokójA Ty mieszkasz z tesciowa?

[LadySith]

Wy tu sie tak chwalicie pantofelkami Waszych panienek, to Mateuszek też wystawi swoje buciorki [brakuje dwóch par adidasków ale to większe, tak na ok 2 latka]

[kma1982]

Napisane przez LadySith

Wy tu sie tak chwalicie pantofelkami Waszych panienek, to Mateuszek też wystawi swoje buciorki [brakuje dwóch par adidasków ale to większe, tak na ok 2 latka]

No proszę - faceci też mogą miec niezłą kolejkcję Ja właśnie przeglądam all w poszukiwaniu butków dla synka...

[make_up_istka]

Justine nie szczepie przeciw pneumokokom, bo to tak naprawde ma sens jesli dziecko idzie do żłobka lub ma duży czesty kontakt z dziecmi w wieku przedszkolnym - 3-5 lat. Oczywiscie jak ktos czuje sie bezpieczniej szczepiac to niech szczepi. Ja nie mam zamiaru. Na meningokoki moze kiedys zaszczepie, jeszcze nie wiem. Moze jak mala bedzie chodzic do przedszkola.

[karinaaa]

Justyna na szczescie nie mieszkam z tesciowa ,co to to nie przyjechala do nas w odwiedziny i mi pomoc a to ze mamy inne poglady na wszystko to sie niedogadujemy ze soba ,niestety.
jak pojedzie to przynajmniej nie bede sie stresowac ze ktos mi ciagle na rece patrzy ,jak i co robie



Kolekcja butków swietna

o i juz moja malutka sie rozbudzila

[Justine1988]

Witam sie i ja. Moja córka tez dzis by spała na rekach tylko, co ja odkładam do łóżeczka to oczy jak 5 złmomentalnie sie budzi.
Dzis u nas tez pogoda nijaka takze caly dzien w domku z Nadzią siedzimy.
Za to wczoraj byłyśmy na spacerku i kupilam Nadii w lumpku śliczna sukienusieale bede ja stroiła.A jeszcze dzis dostała komplecik od dziadka z opaska
A tego posta pisze tyle czasu, ze szok, lewa reka bo na prawej malenstwo moje spi.

miłego wieczorku

a mam problem strasznie boli mnie prawy sutek. jak nadia ssie to az płacze z bolu, taki juz jest wyssany, nie ma zadnej rany a boli cały..myslicie ze linomag albo bapanthen pomoga?

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Napisane przez karinaaa

Justyna na szczescie nie mieszkam z tesciowa ,co to to nie przyjechala do nas w odwiedziny i mi pomoc a to ze mamy inne poglady na wszystko to sie niedogadujemy ze soba ,niestety.
jak pojedzie to przynajmniej nie bede sie stresowac ze ktos mi ciagle na rece patrzy ,jak i co robie



Kolekcja butków swietna

o i juz moja malutka sie rozbudzila

o to cale szczescie. przyjechała pomoc???oby nie bylo odwrotnie
3 mam kciuki i cierpliwosci zycze.

[ligotka]

Justine mam tak samo, i tez z lewym, czasem mala go tak zassie ze rycze z bolu, ale to jest tylko czasem wiec mysle ze to wina tego ze mala zle chwyci

Kurcze jestem przerazliwie glodna, nie mam pomyslu na kolacje, kanapki i wszelkiego rodzaju kielbaski juz mi sie objadly... macie jakis pomysl??

[MARIKA.S]

Właśnie na jednym z forów znalazłam post z 2007 r, że do kalendarza szczepień obowiązkowych i bezpłatnych miały wejść pneumokoki......Ciekawe ile dali w łapę producenci, żeby to nie przeszło
Bo z tego co pamiętam to od 2-3 lat jest taki bum na szczepienia dodatkowe. Czy się mylę?

[marleen32]

Tak kusicie tymi butkami, ze tez malusi nabylam dzisiaj.
Eh, mala slodka maluda mi pisac nie daje

[marleen32]

karinaa slicznosci

[cytrynka3002]

Napisane przez MARIKA.S

Właśnie na jednym z forów znalazłam post z 2007 r, że do kalendarza szczepień obowiązkowych i bezpłatnych miały wejść pneumokoki......Ciekawe ile dali w łapę producenci, żeby to nie przeszło
Bo z tego co pamiętam to od 2-3 lat jest taki bum na szczepienia dodatkowe. Czy się mylę?

Mariko chyba masz rację...od tego czasu są np. reklamy w TV (rotawirusy).

Swoją drogą u nas w przychodni pediatra przedstawiła szczepionki z NFZ jako relikt przeszłości...powiedziała nam coś w stylu, że dla dobra dziecka nie ma co się zastanawiać, tylko brać te skojarzone, bo są nowej generacji etc. Posłuchaliśmy, chociaż założenia na początku mieliśmy inne.
Wiecie, mi położna na pierwszej wizycie też sugerowała, ze najlepiej brać te 5w1 szczepionki - miała ulotki, książeczki etc. A już na drugiej wizycie (a muszę dodać, ze kobieta swoje lata ma, przychodziła jeszcze do mnie, jak byłam niemowlakiem) zupełnie inną gadkę miała, jak ją mąż zaczął wypytywać.

Fajne te Wasze buciki!! Ja wczoraj dostałam3 pary tenisówek dla małego.

Zmykam, bo się wybudza1

[lilijka3]

Napisane przez cytrynka3002

Swoją drogą u nas w przychodni pediatra przedstawiła szczepionki z NFZ jako relikt przeszłości...powiedziała nam coś w stylu, że dla dobra dziecka nie ma co się zastanawiać, tylko brać te skojarzone, bo są nowej generacji etc. Posłuchaliśmy, chociaż założenia na początku mieliśmy inne.
Wiecie, mi położna na pierwszej wizycie też sugerowała, ze najlepiej brać te 5w1 szczepionki - miała ulotki, książeczki etc. A już na drugiej wizycie (a muszę dodać, ze kobieta swoje lata ma, przychodziła jeszcze do mnie, jak byłam niemowlakiem) zupełnie inną gadkę miała, jak ją mąż zaczął wypytywać.

coś podobnego i ja usłyszałam

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

dziewczyny muszę się Wam wyżalić w niekonwencjonalny sposób, bo mam takiego nerwa jak z Zakopanego do Gdańska!!!!!!!!!!!

zacznę od łaciny: !@#%$@#%#@#@$#@$$@~$%^#&! %#!@%$#

przepraszam ale musiałam.............. i jak tu utrzymać laktację?? jak tyle stresów ma człowiek dookoła

[mysiopez]

cześć dziewczyny!
ja tylko na chwilkę.. kolacje jem i pisze..
byłam dziś u gin - po zbadaniu stwierdził, że nie rodziłam... bo nie ma śladów żadnych, tak łądnie się zagoiło wszystko.
i zaproponował mi Cerazette..
Ja myslałam o pigułkach, alejak skończe karmić. Teraz się boje je brać, bo boje się ze będa mieć wpływ na małego. i, ze za kilka lat beda jakies badania.. nie wiem co myśleć. z drugiej strony, chciałabym je brać, ponieważ nie artwiłabym się zajściem w kolejną ciąże...
co sądzicie o pigułkach? wiem, że ten temat był kiedys poruszony, ale nie mam czasu wracać do niego..

bylismy dziś z małym na szczepieniu.. i lipa. zamiast na szczepienie to dostalismy skierowanie na RTG płuc małego. bo tej lekarce się katar nie podoba...ja tam widze poprawe. nosek ma tylko rano zatkny i ładnie oddycha..

[cytrynka3002]

Napisane przez mysiopez

cześć dziewczyny!
ja tylko na chwilkę.. kolacje jem i pisze..
byłam dziś u gin - po zbadaniu stwierdził, że nie rodziłam... bo nie ma śladów żadnych, tak łądnie się zagoiło wszystko.
i zaproponował mi Cerazette..
Ja myslałam o pigułkach, alejak skończe karmić. Teraz się boje je brać, bo boje się ze będa mieć wpływ na małego. i, ze za kilka lat beda jakies badania.. nie wiem co myśleć. z drugiej strony, chciałabym je brać, ponieważ nie artwiłabym się zajściem w kolejną ciąże...
co sądzicie o pigułkach? wiem, że ten temat był kiedys poruszony, ale nie mam czasu wracać do niego..

bylismy dziś z małym na szczepieniu.. i lipa. zamiast na szczepienie to dostalismy skierowanie na RTG płuc małego. bo tej lekarce się katar nie podoba...ja tam widze poprawe. nosek ma tylko rano zatkny i ładnie oddycha..

Ja gina ma 23 dopiero. Ja chyba na plastry się zdecyduję...
Słuchaj, ta pediatra jest naprawdę dobra, sama do niej chodziłam i zawsze trafnie mnie diagnozowała. Ona dała mi skierowanie do szpitala, jak miałam wyrostek, chociaż dwóch innych prywatnych lekarzy twierdziło, że to zwykły ból brzucha. I nie skłamię, jak napiszę, że jej życie zawdzięczam, bo z tego wyrostka ledwo mne odratowali...zamiast 3 dni leżałam po nim 3 tygodnie w szpitalu. Także jeśli jej się coś nie podoba - zaufaj jej. Przecież to nie jest jej fanaberia, mogłaby Ciebie zbyć, za skierowania oni dodatkowych pieniędzy nie dostają.
A szczepienie my mamy we wtorek.

Lilijko - czyżby znowu mąż?? Przytulam Ciebie Kochana - wyżaj się, moze lżej się zrobi..

[lilijka3]

Napisane przez MARIKA.S

Właśnie na jednym z forów znalazłam post z 2007 r, że do kalendarza szczepień obowiązkowych i bezpłatnych miały wejść pneumokoki......Ciekawe ile dali w łapę producenci, żeby to nie przeszło
Bo z tego co pamiętam to od 2-3 lat jest taki bum na szczepienia dodatkowe. Czy się mylę?

też jestem ciekawa
nie mylisz się, masz rację

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

cytrynko strzał w dziesiątkę, nerwy już spuściłam do klopa............ bo co mi po nich, dobrze, że nie muszę go widzieć teraz.....

[Chantalle]

dziewczyny mam problem,nie znam przyczyny zachowania dziewczyn przy jedzieniu. karmie je butlą. na początku jedzą ładnie,po chwili zaczynają się rzucać, machać buzią na boki, rękoma tez bardzo energicznie. Chcą jesć,ale nie jedzą,cos im ewidentnie nie pasuje. sprawdzam temp mleka i jak jest zimnawe juz(wolno one jedzą) to podgrzewam,ale one dalej szal... odbije je i dalej świrują...o co chodzi im? takie karmienie jest strasznie meczące dla nich i dla mnie i tak dlugo trwa...do tego strasznie ulewają,potem sa znow glodne i musze na nowo dokramiac...

[lilijka3]

Napisane przez Chantalle

dziewczyny mam problem,nie znam przyczyny zachowania dziewczyn przy jedzieniu. karmie je butlą. na początku jedzą ładnie,po chwili zaczynają się rzucać, machać buzią na boki, rękoma tez bardzo energicznie. Chcą jesć,ale nie jedzą,cos im ewidentnie nie pasuje. sprawdzam temp mleka i jak jest zimnawe juz(wolno one jedzą) to podgrzewam,ale one dalej szal... odbije je i dalej świrują...o co chodzi im? takie karmienie jest strasznie meczące dla nich i dla mnie i tak dlugo trwa...do tego strasznie ulewają,potem sa znow glodne i musze na nowo dokramiac...

Mam dwa pomysły:
1. zmiana smoczka, bo z tych może im za wolno lecieć
lub
2. pleśniawki?? trzeba by było zobaczyć buzie

[LadySith]

Napisane przez Chantalle

dziewczyny mam problem,nie znam przyczyny zachowania dziewczyn przy jedzieniu. karmie je butlą. na początku jedzą ładnie,po chwili zaczynają się rzucać, machać buzią na boki, rękoma tez bardzo energicznie. Chcą jesć,ale nie jedzą,cos im ewidentnie nie pasuje. sprawdzam temp mleka i jak jest zimnawe juz(wolno one jedzą) to podgrzewam,ale one dalej szal... odbije je i dalej świrują...o co chodzi im? takie karmienie jest strasznie meczące dla nich i dla mnie i tak dlugo trwa...do tego strasznie ulewają,potem sa znow glodne i musze na nowo dokramiac...

może czas zmienić smoczek na większe otworki? któraś z dziewczyn już wspominała że męczyła się z karmieniem i to było dobre rozwiązanie

[anka_bzzz]

Napisane przez iga9

To zdrowia życzę, bo przy kiepskim samopoczuciu trudniej się dzidzią zajmować Zobaczysz, czy będzie lepiej po odstawieniu. A jak długo brałaś te tabletki?

Ta ośmiornica też mi się podoba - ale poczeka na koniec miesiąca. Przejrzałam też inne przedmioty i fajną mają ramkę: Zdjęcie + odcisk stopy i rączki. Co o tym myślicie - dobra pamiątka? Bo się zastanawiam, czy za 2 lata nie wyląduje w szafie, czy też będę co chwila oglądać i się roztkliwiać jaki był malutki

Powiem wam, że ja też nie miałam domowej wizyty pediatry - nawet tej pierwszej. No ale ja już jestem po jednej zmianie lekarza...

Brałam Azalie 10 dni. Dramat. Włosy zaczęły wychodzić garściami, dzisiaj jakieś fale ciepła zaczęły mnie uderzać, jak końcówką ciąży. Do tego ten ból brzucha. Może nie wszystko jest winą leku, ale odstawiłam dzisiaj. W ten sposób jestem bez antykoncepcji. Niby nie jestem umierająca, ale też jakaś taka zobojętniała na wszystko chodzę.

Ośmiornica do ubierania super! A że jeszcze żadnej zabawki Małej sama nie kupiłam...

Zaliczyłam dwóch pediatrów prywatnie i jedną na NFZ. Wiesz, gorszej lekarki pierwszego kontaktu (pediatry) chyba nie masz. Sprawa co prawda nie dotyczyła dziecka, no ale... Gdy u nas lekarz ogólny ma wolne albo jest chory to dorosłych przyjmuje pediatra. Ojciec mojej koleżanki poszedł do niej z prześwietleniem. Widać było na nim tylko jedną nerkę. Ona podsumowała, że widocznie ma jedną i to się zdarza. Nie muszę chyba dodawać, że nerka była całkowicie przez raka zeżarta...

Napisane przez Stokrotka81

nie bylo zle bo u nas bylo tylko 1 plastrowanie... czekalam az skorka sie zagoi i pepek sie wkles wiec tylko 2 tyg mordegi

EDIT a tak wogole to jest juz tu watek o przepuklinie pepkowej kiedys to czytalam... moze jakies madre sposoby maja

Dzięki za cynk odnośnie wątku, ale ja na wizaż tylko do Was wpadam. Poczekam może jeszcze trochę, bo jednak takie odparzenie to nic przyjemnego dla malucha.

Napisane przez achaia

Pati też od jakiegoś czasu odkryła że ma łapki i postanowiła je zjeść Ssie pięści obgryza palce, non stop rączka w buzi i do tego slini się tak że od pach po mankiety ma mokre ubranko
Pozwalam jej bo to taki etap najpierw rączka a później to co w rączce ląduje w buzi. Juz teraz jak jej coś włożę w łapkę to łapie i pcha do buzi.

Moja Ala też się ślini strasznie ostatnio. Mam nadzieję, że nie będzie nas śliną zalewać.

Napisane przez kma1982

Wypadanie włosów jest normalne po ciąży...

Przez całą ciążę i dwa miesiące z hakiem nie miałam żadnych problemów z wypadaniem włosów. Jakoś od kilku dni zauważyłam, że wychodzą garściami. Azalię brałam od 10... (Poza tym w ulotce jest informacja, że taki może być skutek uboczny stosowania tego preparatu.)

Napisane przez LadySith

anka_bzz - mama mowi ze to zwykłym plastrem, wieczorem zmiana i dobrze co jakiś czas zmieniać pozycję [pionowo,poziomo itp)l przyklejała go jak sis nie wrzeszczała [wtedy pępek był w środku]
sam proces trochę trwał, aż dziecko nie urośnie ciut [koło 2 mies ]

A u niej jest czasem wypukły nawet jak jest spokojna. Teraz ma 2,5 miesiąca. Nie za późno, żeby spróbować?

Napisane przez LadySith

Wy tu sie tak chwalicie pantofelkami Waszych panienek, to Mateuszek też wystawi swoje buciorki [brakuje dwóch par adidasków ale to większe, tak na ok 2 latka]

Ja się nie powstrzymałam i kupiłam Ali jeszcze trampki. 11 para

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez marleen32

Tak kusicie tymi butkami, ze tez malusi nabylam dzisiaj.
Eh, mala slodka maluda mi pisac nie daje

Śliczne!

Napisane przez mysiopez

Ja myslałam o pigułkach, alejak skończe karmić. Teraz się boje je brać, bo boje się ze będa mieć wpływ na małego. i, ze za kilka lat beda jakies badania.. nie wiem co myśleć. z drugiej strony, chciałabym je brać, ponieważ nie artwiłabym się zajściem w kolejną ciąże...
co sądzicie o pigułkach? wiem, że ten temat był kiedys poruszony, ale nie mam czasu wracać do niego..

Możesz brać pigułki, bo one nie przenikają do mleka. Alternatywą dla Twojego preparatu jest Azalia. Ja nie polecam.

[LadySith]

anka_bzz - niestety nie wiem kiedy trzeba zacząć, no i czy poskutkuje jeśli pępek jest non stop out

marleen te butki są słodkie powiem, że posiadanie syna to jest zbawienie dla stanu mojego konta