Shakira radośnie Loca loca wyśpiewuje, a naszym dzieciaczkom dupka podryguje -lato 09

[angy]

Napisane przez katarzynka00

polecam tą camilie, naprawdę super, wyciszała ją i była dużo spokojniejsza.To homeopatyczne.Aplikuję się b.prosto.

Już wysłałam małża do apteki, mam nadzieję, że dostanie.

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez czekoladka21

hej


w malej wanience tej samej od urodzenia, ledwo sie miesci w niej wiec chcialam dobrze dla niej

nie poslizgnela sie za duza przestrzen w wannie i chyba dlatego sie boi

Czeko a może spróbuj parę razy wykąpać się razem z Werką, żeby się oswoiła?
My kąpiemy w brodziku, nie ma problemu.

[katarzynka00]

Angy przypomnisz mi na co wy ten neosine bierzecie?
Wczoraj mąż w aptece kupił katarka i przy okazji kazałam zapytać czy Laura plasterki na opryszczkę może i babka poleciła właśnie ten syrop
Niby jest pełnopłatny, ale wolałaby żeby lekarz przepisał
Mam już listę życzeń na recepty jak przyjedzie heh

[angy]

Napisane przez katarzynka00

Angy przypomnisz mi na co wy ten neosine bierzecie?
Wczoraj mąż w aptece kupił katarka i przy okazji kazałam zapytać czy Laura plasterki na opryszczkę może i babka poleciła właśnie ten syrop
Niby jest pełnopłatny, ale wolałaby żeby lekarz przepisał
Mam już listę życzeń na recepty jak przyjedzie heh

My go braliśmy tylko przez chwilkę, ale ogólnie jest na podwyższenie odporności, więc skoro w kontekście opryszczki to wszystko się zgadza

[czekoladka21]

Napisane przez angy

Czeko a może spróbuj parę razy wykąpać się razem z Werką, żeby się oswoiła?
My kąpiemy w brodziku, nie ma problemu.

no bede musiala(nienawi dze kapac sie w wannie)
u mamy w lazience jest prysznic murowany duzy i duzy odplyw nawet nie ma jak przytkac jedynie sluchawka prysznicowa umyc

[Miramej]

Napisane przez magi77

W tym temacie ja już zgłupiałam

Znowu potrzebuję, bo Maciek od 3.30 nie śpi

Ja też , jak coś wyskoczy, to stosuję ten Elidel i tyle.

, kurczę, o co chodzi z tym Jego niespaniem? To już tyle trwa

Napisane przez angy

I do tego jeszcze ząbki. Dzisiaj jakieś apogeum chyba, bo cały czas popłakuje, wręcz ryczy momentami (niania dzwoniła), wkłada ręce do buzi, gorzej śpi od paru dni, w dalszym ciągu prawie nic nie je Jeszcze tak nie mieliśmy.

Biedna , a widzisz, żeby coś się działo w buzi? Coś się przebija?

Napisane przez mariolasl

Miłego dnia
Mamy kontrolę dzisiaj i baaaardzo nie chce mi się iść...
ale pójdziemy...
już się boję, co A będzie wyrabiał w poczekalni

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez angy

Ten Neosine tez mamy, ale chodzi mi o Clemastinum.

angy, Ty masz nieodpowiednie to Clemastinum, są dwa, jeden z Hasco dla dzieci powyżej roku i z Aflofarmu dla dzieci powyżej 6 lat (zawiera alkohol).

Napisane przez czekoladka21

w malej wanience tej samej od urodzenia, ledwo sie miesci w niej wiec chcialam dobrze dla niej

Ja też Kubę kąpię w dzieciowej wanience i wydaje mi się OK , mamy tę większą.

Napisane przez czekoladka21

no bede musiala(nienawi dze kapac sie w wannie)
u mamy w lazience jest prysznic murowany duzy i duzy odplyw nawet nie ma jak przytkac jedynie sluchawka prysznicowa umyc

A może to wcale nie chodzi o przestrzeń ani nic innego, tylko tak jakoś Jej się kąpiel odwidziała?

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Na spacerach czasem spotykałam pewnego tatę z synkiem Mateuszem, ale dopiero wczoraj spotkaliśmy się w piaskownicy i więcej rozmawialiśmy. Mateuszek ma 11 miesięcy, zapytałam, czy dużo mówi i ten tata mi odpowiedział, że tylko "mama", bo nie maluch nie słyszy Badanie przesiewowe po urodzeniu wyszło dobrze, potem mieli jakieś badanie ogólne rozwoju (załapali się z ankiety ze szkoły rodzenia) i tam też wyszło, że wszystko super , ale im dało do myślenia, że napisali tam, żeby więcej do chłopca mówić - a dało dlatego, że chłopiec cały czas był z mamą i ona do niego non stop mówiła. Dalsze badania i okazało się, że Mateusz nie słyszy Czeka na operację wszczepienia implantu, a najgorsze jest to, że czeka w kolejce normalnie, nie jak małe dziecko, dla którego każdy dzień jest szalenie ważny Eh

[angy]

Miramej masz rację, mam z Aflofarmu A wcześniej mi się wydawało, że mam ten dobry, a teraz kompletnie nie skojarzyłam

Nic nie widać w buźce, czyli jeszcze długa droga przed nami...

***

Smutna historia

Ale wydaje mi się, że przecież widać, czy dziecko słyszy, czy nie, już pomijając mówienie, czy reaguje na zwracanie się do niego itd

[Miramej]

Napisane przez angy

Miramej masz rację, mam z Aflofarmu A wcześniej mi się wydawało, że mam ten dobry, a teraz kompletnie nie skojarzyłam

Nic nie widać w buźce, czyli jeszcze długa droga przed nami...

***

Smutna historia

Ale wydaje mi się, że przecież widać, czy dziecko słyszy, czy nie, już pomijając mówienie, czy reaguje na zwracanie się do niego itd

U mnie w aptece nie było tego z Hasco, zamawiali mi

U nas też nocki gorsze, ale nie wiem, czy przez zęby

No właśnie Mateusz zachowywał się normalnie, odwracał głowę niby za dźwiękiem, no ale wiesz, mógł odwracać głowę za kimś na przykład, nawet ich pediatra jak już mieli to potwierdzone była bardzo zdziwiona. Oni to zauważyli jak maluszek miał chyba 5 miesięcy.

[angy]

Napisane przez Miramej

U mnie w aptece nie było tego z Hasco, zamawiali mi

U nas też nocki gorsze, ale nie wiem, czy przez zęby

No właśnie Mateusz zachowywał się normalnie, odwracał głowę niby za dźwiękiem, no ale wiesz, mógł odwracać głowę za kimś na przykład, nawet ich pediatra jak już mieli to potwierdzone była bardzo zdziwiona. Oni to zauważyli jak maluszek miał chyba 5 miesięcy.

Dzięki za przypomnienie o tym syropie, pójdę po pracy do apteki (też pewnie zamówić)

Możliwe

Biedny

[kamilka]

widzę że same choróbska i alergie się u nas plątają na wątku...

My wróciliśmy od pediatry. Leuklocyty zaniżone - piernik wie czemu. gdyby były podniesione znaczy że mały organizm walczy z infekcją. Płucka osłuchowo czyste, ale niepokojąca jest ciągła gorączka i osowiałośc małego. Za mało pije i zaczyna się odwadniać. Więc teraz latam za nim z piciem... Bo wolę w szpitalu nie wyladować ;(
Z samego rana mamy łapac mocz i znów na kontrolę i powtórzenie wyników z krwi. Mam nadzieję że to tylko niestrawnosc a nie rozwinie się z tego nic więcej...

[angy]

Napisane przez kamilka

widzę że same choróbska i alergie się u nas plątają na wątku...

My wróciliśmy od pediatry. Leuklocyty zaniżone - piernik wie czemu. gdyby były podniesione znaczy że mały organizm walczy z infekcją. Płucka osłuchowo czyste, ale niepokojąca jest ciągła gorączka i osowiałośc małego. Za mało pije i zaczyna się odwadniać. Więc teraz latam za nim z piciem... Bo wolę w szpitalu nie wyladować ;(
Z samego rana mamy łapac mocz i znów na kontrolę i powtórzenie wyników z krwi. Mam nadzieję że to tylko niestrawnosc a nie rozwinie się z tego nic więcej...

Trzymam kciuki za jutrzejsze badania i żebyście nie musięli jechać do szpitala

[Miramej]

Napisane przez angy

Dzięki za przypomnienie o tym syropie, pójdę po pracy do apteki (też pewnie zamówić)

Nie ma za co

Napisane przez kamilka

widzę że same choróbska i alergie się u nas plątają na wątku...

My wróciliśmy od pediatry. Leuklocyty zaniżone - piernik wie czemu. gdyby były podniesione znaczy że mały organizm walczy z infekcją. Płucka osłuchowo czyste, ale niepokojąca jest ciągła gorączka i osowiałośc małego. Za mało pije i zaczyna się odwadniać. Więc teraz latam za nim z piciem... Bo wolę w szpitalu nie wyladować ;(
Z samego rana mamy łapac mocz i znów na kontrolę i powtórzenie wyników z krwi. Mam nadzieję że to tylko niestrawnosc a nie rozwinie się z tego nic więcej...

Zdrówka , a co Mu dajesz do picia? Elektrolity?

[gorgulek]

Napisane przez magi77

Znowu potrzebuję, bo Maciek od 3.30 nie śpi

Nie masz lekko

Napisane przez angy

A dzisiaj to w ogóle od rana ma zapchany, ja tak samo, ciocia, która też ma na pyłki alergię ma przy oczach rany prawie Wyjątkowo mocno chyba pyli w tym roku.

I do tego jeszcze ząbki. Dzisiaj jakieś apogeum chyba, bo cały czas popłakuje, wręcz ryczy momentami (niania dzwoniła), wkłada ręce do buzi, gorzej śpi od paru dni, w dalszym ciągu prawie nic nie je Jeszcze tak nie mieliśmy.

Mój Małż też kicha ostatnio, jest alergikiem ale dość lekko to przechodzi.
Biedna

Napisane przez mariolasl

Miłego dnia
Mamy kontrolę dzisiaj i baaaardzo nie chce mi się iść...
ale pójdziemy...
już się boję, co A będzie wyrabiał w poczekalni

Gorgulku

To ja trzymam mocno

Napisane przez angy

Czeko a może spróbuj parę razy wykąpać się razem z Werką, żeby się oswoiła?

To samo miałam napisać.

Napisane przez Miramej

angy, Ty masz nieodpowiednie to Clemastinum, są dwa, jeden z Hasco dla dzieci powyżej roku i z Aflofarmu dla dzieci powyżej 6 lat (zawiera alkohol).
...
Na spacerach czasem spotykałam pewnego tatę z synkiem Mateuszem, ale dopiero wczoraj spotkaliśmy się w piaskownicy i więcej rozmawialiśmy. Mateuszek ma 11 miesięcy, zapytałam, czy dużo mówi i ten tata mi odpowiedział, że tylko "mama", bo nie maluch nie słyszy Badanie przesiewowe po urodzeniu wyszło dobrze, potem mieli jakieś badanie ogólne rozwoju (załapali się z ankiety ze szkoły rodzenia) i tam też wyszło, że wszystko super , ale im dało do myślenia, że napisali tam, żeby więcej do chłopca mówić - a dało dlatego, że chłopiec cały czas był z mamą i ona do niego non stop mówiła. Dalsze badania i okazało się, że Mateusz nie słyszy Czeka na operację wszczepienia implantu, a najgorsze jest to, że czeka w kolejce normalnie, nie jak małe dziecko, dla którego każdy dzień jest szalenie ważny Eh

O tym clemastinum też od razu tak pomyślałam, bo już wcześniej o tym pisałyśmy.

O kurka

Napisane przez kamilka

widzę że same choróbska i alergie się u nas plątają na wątku...

My wróciliśmy od pediatry. Leuklocyty zaniżone - piernik wie czemu. gdyby były podniesione znaczy że mały organizm walczy z infekcją. Płucka osłuchowo czyste, ale niepokojąca jest ciągła gorączka i osowiałośc małego. Za mało pije i zaczyna się odwadniać. Więc teraz latam za nim z piciem... Bo wolę w szpitalu nie wyladować ;(
Z samego rana mamy łapac mocz i znów na kontrolę i powtórzenie wyników z krwi. Mam nadzieję że to tylko niestrawnosc a nie rozwinie się z tego nic więcej...

Zdrówka





Miałam ciasta nie jeść po świętach no i właśnie się najadałam
U nas tak gorąco, że Zuzia biega na krótki rękaw teraz śpi, ledwo doszła do domu taka była zmęczona.

[slepafuria]

Napisane przez czekoladka21

sluchajcie od kilku dni kapie mala u mamy w duzej wannie i bylo ok a dzisiaj mala nie chciala wejsc do wody wsadzilam ja i wielki ryk az zwymiotowala w sumie wczoraj tez plakala chyba sie boi



nie mam pojecia my kupilismy od znajomej ktorej tesc wlasnie tak dlubie w drewnie-dostalismy gotowy pomalowany tylko wystarczylo zakopac pien drzewa ze srubami(tez w zestawie ) i potem przykrecic konia na sprezynie-100zł nas kosztowal

juz pedze

Tez robilam takie podejscia. Nadal kapie w wanience dzieciecej. Poki sie miesci nie bede malej stresowac.

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Wybaczcie ale plasterek na pepek w ramach leczenia choroby lokomocyjnej - to jakis absurd jest.

Moja mala tez ma chorobe lokomocyjna - jedyne co naprawde pomaga to podrozowanie w czasie snu dziecka. Wtedy mozg nie dostaje sygnalow sprzecznych miedzy ruchem ciala a ruchem otoczenia.

[gorgulek]

Zawsze jak przyjdę to wszystkie muszą się ulotnić


Nie mam siły robić obiadu i nie wiem co będziemy jeść Zuzi chyba na szybko zrobię placki z cukinii a Małża wyślę na pizzę


A właśnie. Wasze dzieci jedzą frytki? Znajoma mówi, że zawsze jak idą na pizzę to córce biorą frytki... ja nie daję, ale ja nie daję też cukierków, chipsów i innych...

[adaikaka]

Chyba nie dam rady przeczytać dokładnie co się tu dzieje od "po świąt"
Aktywnie pożytkuje mój czas ostatnio.

Przeleciałam i widzę że dzieciaczki chorują i jakieś alergie się zaczynają
Zdrówka dla nich
Miramej ma jakoś na dniach osiemnastkę
No i fotki dzieciaków widziałam ... Wszystkie takie cudne i DUŻEEE gdzie te nasze groszki jeszcze niedawno pływające w naszych brzuchach

Przemko od wczoraj chce żebym mu czytała bajki Na topie jest teraz Murzynek Bambo i Sowa
Przychodzi do mnie z książką, siada na kolanach i muszę czytać a ja się strasznie z tego cieszę

Dzisiaj już wywiesiłam 3 pralki prania, ugotowałam obiad, wyniosłam pościel i czekam teraz bo za chwilkę mały powinien się obudzić. Zjemy obiad i idziemy na podwórko, bo trzeba przygotować piaskownicę na przyjazd piasku Do 18 pewnie z podwórka nie zejdziemy

Miłego dnia

[angy]

Napisane przez gorgulek

Mój Małż też kicha ostatnio, jest alergikiem ale dość lekko to przechodzi.
Biedna


(...)
O tym clemastinum też od razu tak pomyślałam, bo już wcześniej o tym pisałyśmy.

No myślę, że póki co u nas też nie jest jeszcze najgorzej.

Już posypałam głowę popiołem

Napisane przez gorgulek

A właśnie. Wasze dzieci jedzą frytki? Znajoma mówi, że zawsze jak idą na pizzę to córce biorą frytki... ja nie daję, ale ja nie daję też cukierków, chipsów i innych...

Może dlatego, że nie chodzimy z Zosią w publiczne miejsca, takie jak restauracja Ale pewnie jak już, to zamówiłabym jej naleśniki

[kamilka]

Napisane przez Miramej

Zdrówka , a co Mu dajesz do picia? Elektrolity?

wodę, herbatkę, mięte,
To pierwsza nasza taka paskudna choroba...
Zastrzeliłaś mnie tymi elektrolitami. hm... pediatra też nic nie wspominała
kupię je normalnie w aptece? idę poczytać w necie...
ja już nie wiem jak pomóc mojemu dziecku. Widać że go coś boli ciągle płacze i wisi mi na rękach

Tez używaliśmy tych plasterków na nadgarstki, ale jakoś scepytcznie do tego nastawiona jestem...

A co do frytek.
Jak robiłam w domu to mały się zawsze do nich pierwszy dobierał. Na mieście nigdy nie kupuję...

[czekoladka21]

ale sie ladnie wypogodzilozjadlysmy obiadek i zaraz znowu wychodzimy

Napisane przez Miramej

Ja też Kubę kąpię w dzieciowej wanience i wydaje mi się OK , mamy tę większą.



A może to wcale nie chodzi o przestrzeń ani nic innego, tylko tak jakoś Jej się kąpiel odwidziała?

ja tez mam wieksza

dzisiaj bede ja myc w dzieciowej i zobaczymy

Napisane przez gorgulek

A właśnie. Wasze dzieci jedzą frytki? Znajoma mówi, że zawsze jak idą na pizzę to córce biorą frytki... ja nie daję, ale ja nie daję też cukierków, chipsów i innych...

od czasu do czasu jak jestemy gdzies w restauracji to zawsze biore dla malej frytki i kurczaka bo wiem ze zje
mala pizze tez lubi a raczej zjadac kukurydze z wierzchu i kurczaczek

chipsow nie daje ale czekoladki owszem oczywiscie z umiarem, chociaz ostatnio u nas kroluja lody wloskie -mala codziennie mnie pyta czy idziemy na lody

[mariolasl]

Za kciuki dziekujemy bardzo . Dzis bylismy w poradni rozwojowej sprawdzic rozwoj mowy i oczy. Wszystko dobrze, wszystie zadania Antonio wykonal wzorowo i dostal naklejke w nagrode.

Napisane przez Miramej

Na spacerach czasem spotykałam pewnego tatę z synkiem Mateuszem, ale dopiero wczoraj spotkaliśmy się w piaskownicy i więcej rozmawialiśmy. Mateuszek ma 11 miesięcy, zapytałam, czy dużo mówi i ten tata mi odpowiedział, że tylko "mama", bo nie maluch nie słyszy Badanie przesiewowe po urodzeniu wyszło dobrze, potem mieli jakieś badanie ogólne rozwoju (załapali się z ankiety ze szkoły rodzenia) i tam też wyszło, że wszystko super , ale im dało do myślenia, że napisali tam, żeby więcej do chłopca mówić - a dało dlatego, że chłopiec cały czas był z mamą i ona do niego non stop mówiła. Dalsze badania i okazało się, że Mateusz nie słyszy Czeka na operację wszczepienia implantu, a najgorsze jest to, że czeka w kolejce normalnie, nie jak małe dziecko, dla którego każdy dzień jest szalenie ważny Eh

Smutna historia
My chodzimy regularnie na badanie sluchu, wzroku, rozwoju w ogole, bo dzieci z ACC i Klinefelterem miewaja z tym problemy, ze o padaczce nie wspomne

Napisane przez kamilka

My wróciliśmy od pediatry. Leuklocyty zaniżone - piernik wie czemu. gdyby były podniesione znaczy że mały organizm walczy z infekcją. Płucka osłuchowo czyste, ale niepokojąca jest ciągła gorączka i osowiałośc małego. Za mało pije i zaczyna się odwadniać. Więc teraz latam za nim z piciem... Bo wolę w szpitalu nie wyladować ;(
Z samego rana mamy łapac mocz i znów na kontrolę i powtórzenie wyników z krwi. Mam nadzieję że to tylko niestrawnosc a nie rozwinie się z tego nic więcej...

Zdrowia

Mayaszko dla was rowniez , aby sie poprawilo

Napisane przez gorgulek

A właśnie. Wasze dzieci jedzą frytki? Znajoma mówi, że zawsze jak idą na pizzę to córce biorą frytki... ja nie daję, ale ja nie daję też cukierków, chipsów i innych...

Antonio je frytki, ale nie smazone w oleju, tylko robie sama, daje przyprawy, skrapiam oliwa i pieke w piekarniku.
Antonio jadl czekoladowe jajka na Wielkanoc, baaardzo mu smakowaly, potem sam wchodzil na krzeslo i na stol w kuchni (), bo w rogu w koszyczku lezaly. Na codzien nie daje mu czekolady i nie bede, tylko od swieta.Tak poza tym je wszystko dzieciowe, chrupki, ciastka itp.

[skierka1981]

gorgulku, ja czasami daję, ale sami rzadko jemy. a jak byliśmy teraz w olsztynie to jej wzięłam ale mało zjadła

to i ja dodałam kilka zdjęć ze świąt

[gorgulek]

Napisane przez adaikaka

Przemko od wczoraj chce żebym mu czytała bajki Na topie jest teraz Murzynek Bambo i Sowa
Przychodzi do mnie z książką, siada na kolanach i muszę czytać a ja się strasznie z tego cieszę

Zuzia odkąd sypia w swoim pokoju to zawsze przed snem prosi o przeczytanie bajki i zaśpiewanie piosenki a ja robię to z radością

W dzień czytam wierszyki, jak łaskawie pozwoli

Napisane przez angy

Może dlatego, że nie chodzimy z Zosią w publiczne miejsca, takie jak restauracja Ale pewnie jak już, to zamówiłabym jej naleśniki

Ja pewnie też

Napisane przez czekoladka21

od czasu do czasu jak jestemy gdzies w restauracji to zawsze biore dla malej frytki i kurczaka bo wiem ze zje
mala pizze tez lubi a raczej zjadac kukurydze z wierzchu i kurczaczek

chipsow nie daje ale czekoladki owszem oczywiscie z umiarem, chociaz ostatnio u nas kroluja lody wloskie -mala codziennie mnie pyta czy idziemy na lody

Nie boli Ją brzuszek? Bo to dość tłuste.

Napisane przez mariolasl

Za kciuki dziekujemy bardzo . Dzis bylismy w poradni rozwojowej sprawdzic rozwoj mowy i oczy. Wszystko dobrze, wszystie zadania Antonio wykonal wzorowo i dostal naklejke w nagrode.
...
Antonio je frytki, ale nie smazone w oleju, tylko robie sama, daje przyprawy, skrapiam oliwa i pieke w piekarniku.
Antonio jadl czekoladowe jajka na Wielkanoc, baaardzo mu smakowaly, potem sam wchodzil na krzeslo i na stol w kuchni (), bo w rogu w koszyczku lezaly. Na codzien nie daje mu czekolady i nie bede, tylko od swieta.Tak poza tym je wszystko dzieciowe, chrupki, ciastka itp.

Super mały zdolniacha

Na pewno takie są mniej tłuste



Dziękuję za odp odnośnie frytek
Pytałam z ciekawości.
Zuzia je też tylko dzieciowe ciastka i raz spróbowała paluszków juniorków i czasem o nie prosi

Jak jesteśmy w sklepie i widzi batony, cukierki, lizaki czy jakieś czekolady, chipsy itp. to mówi zawsze tak: nie lubię tego, tatusiowi kupimy i wszystko co Jej nie można to mówię, że to dla dorosłych i niedobre i znosi to do domu dla Małża

[Cassandra 23]

Hejka

Napisane przez Wojtusia

hej Cass, jak tam u Was?

Świeta szybko mineły i dobrze, bo nie lubie siedziec dlugo za stołem

Kubus juz całkowicie odpieluchowany. Zakładam mu na noc pieluche ale rano jest sucha.
Na spacerki ma juz tylko majteczki, pieluchy nie zakładam.

Mały sie rozchorował. Z przeziebieniem walczymy od ponad tygodnia, przed swietami bylam z nim u lekarza ale było wszystko ok. Przepisała tylko ziołowe syropki. W swieta gorączkował i duzo kasłał. Wczoraj znow bylismy i dostał antybiotyk bo nie widac poprawy.

Apetyt znow stracił, jest taki marudek.

Napisane przez czekoladka21

a tu macie fotki Werki z koszyczkiem -oczywiscie nie chciala zapozowac bo interesowalo ja co ma w koszyczku a potem karmila konika

Śliczna dziewczynka
Kuba na swieceniu pokarmów podobno nie był grzeczny, po 5 min chciał do domu

Napisane przez katarzynka00

witaj brzuszku co u was?

Kasiu, dziekuje ze pytasz
U nas dobrze. Dzisiaj miałam wizyte u lekarza, myslałam ze da mi skierowanie na usg ale powiedziała, ze jeszcze czas
Maluszek codziennie daje o sobie znac, a ja czuje sie dobrze.
Przytyłam od poczatku 1 kg (to chyba przez święta)
Jeszcze wchodzę w spodnie z przed ciąży

Napisane przez angy

Wklejam na szybko tu parę fotek, bo w albumie jak zmniejszam to nic nie widać Albo ja taka mądra jestem

Zosia, sliczna panienka

Napisane przez gorgulek

A właśnie. Wasze dzieci jedzą frytki? Znajoma mówi, że zawsze jak idą na pizzę to córce biorą frytki... ja nie daję, ale ja nie daję też cukierków, chipsów i innych...

Kuba jadł kilka razy i mu spakowały
Na miescie nie mielismy okazji jesc ale pewnie kupiłabym mu cos innego, np. nalesniki z serem.

Czipsów nigdy nie jadł, slodycze dostaje jak zje obiad i ma na nie ochote. Są to przeważnie "dzieciowe słodkości" ale zdarza sie ze zje kawałek zwykłej czekolady czy cukierka.
Nie zabraniam mu jesc łakoci - wszystko z umieram. Jak jestesmy w sklepie to zawsze kupie mu cos słodkiego.

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Dziewczyny Kuba dostał Augumentin. Czy ktoreś dziecko brało ten antybiotyk? Były u Was luzne kupki. Mały zrobił dzisiaj 2 razy taką rzadką. Daje mi probiotyk a dzisiaj jeszcze dokupiłam Enterol.

[slepafuria]

Napisane przez gorgulek

A właśnie. Wasze dzieci jedzą frytki? Znajoma mówi, że zawsze jak idą na pizzę to córce biorą frytki... ja nie daję, ale ja nie daję też cukierków, chipsów i innych...

Moja zjadla w swoim zyciu 2
frytki. Celowo dziecku nie zamierzam frytek kupowac. Zjadla te dwie jak mi sama zabrala w domu z talerza i nie zdazylam jej ich odebrac.

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Napisane przez czekoladka21

ale sie ladnie wypogodzilozjadlysmy obiadek i zaraz znowu wychodzimy


ja tez mam wieksza

dzisiaj bede ja myc w dzieciowej i zobaczymy


od czasu do czasu jak jestemy gdzies w restauracji to zawsze biore dla malej frytki i kurczaka bo wiem ze zje
mala pizze tez lubi a raczej zjadac kukurydze z wierzchu i kurczaczek

chipsow nie daje ale czekoladki owszem oczywiscie z umiarem, chociaz ostatnio u nas kroluja lody wloskie -mala codziennie mnie pyta czy idziemy na lody

Czekolady ani chipsów tez nie daje. Zwalszcza to drugie to najgorsze swinstwo spozywcze wedlug mnie. Sama tez nie jadam, wiec nie ma sytuacji ze biedne dziecko patrzy jak sie obzeraja rodzice. Lodow tez nie daje.

Ze slodyczy moje dziecko jada wylacznie suche rurki i szarlotke upieczona przeze mnie. Robie jeszcze sama galaretki ale tych z kolei Natalka nie lubi.

[Wojtusia]

hej

pozbierałam sie po dzisiejszej porannej migrenie. ach jak dobrze ze dziadek jest pod ręką, to się zajął Oli, bo w przeciwnym razie, musialabym TZ ściągać z pracy.

Cass, my mielismy chyba ten antybiotyk, ale nie pamietam czy były takie kupki....

Dziękuję za miłe komentarze

angy jaka twoja Zosia radosna, fajny ma uśmieszek

Co do frytek to Oli nie je. Wlasnie robię sobie pieczone w piekarniku, ale to nie domowe tylko kupione więc takich nie dostanie. Podobnie jak mariola, gdybym robiła sama to bym dala takie pieczone.

Chipsów też nie jada. Zje czasem danonka. Zdarzy się i jakieś ciastko, ale nie panikuję. Nie przesadzam z ilością, codziennie nie dostaje. Wolę jej sama dać jak poprosi, niż jak będzie starsza i ma się chować i w tajemnicy przede mną jeść.

Częściej zdarza się, że zabraniam u teściów, którzy pytają czy mogą jej dać biszkopta, ja się zgadzam a potem patrze, a oni jej całą paczkę dają, albo na talerz wysypują pół paczki. Wtedy zabieram część. A i coś wam napiszę, ale w klubie... nie nie napiszę jednak rozmysliłam sie, przepraszam

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Cass, oby Kubuś szybko wyzdrowiał
A ty mało przytyłaś Dobrze ogólnie się czujesz?

Aa czeko- Oli też nie da się w wannie wykąpać, tylko w swojej wanience. jej wanienkę wstawiamy do dużej wanny i tak się kąpie, inaczej jest krzyk. więc coś w tym jest, moze faktycznie się boją.

[czekoladka21]

Napisane przez gorgulek

Nie boli Ją brzuszek? Bo to dość tłuste.

a dostaje takie cus rzadko

Werka lubi slodycze -takich dzieciowych nie chce daje jej Grzeska bez czekolady, kinderki,rogala z czekolada -i to tez nie czesto
zamiast slodkiego dostaje owoce

Napisane przez Cassandra 23

Kubus juz całkowicie odpieluchowany. Zakładam mu na noc pieluche ale rano jest sucha.
Na spacerki ma juz tylko majteczki, pieluchy nie zakładam.

Mały sie rozchorował. Z przeziebieniem walczymy od ponad tygodnia, przed swietami bylam z nim u lekarza ale było wszystko ok. Przepisała tylko ziołowe syropki. W swieta gorączkował i duzo kasłał. Wczoraj znow bylismy i dostał antybiotyk bo nie widac poprawy.

Apetyt znow stracił, jest taki marudek.


Śliczna dziewczynka
Kuba na swieceniu pokarmów podobno nie był grzeczny, po 5 min chciał do domu
.

za siusianie
zdrowka dla Kubusia

Napisane przez Wojtusia

Aa czeko- Oli też nie da się w wannie wykąpać, tylko w swojej wanience. jej wanienkę wstawiamy do dużej wanny i tak się kąpie, inaczej jest krzyk. więc coś w tym jest, moze faktycznie się boją.

myslalam ze tylko Werka sie boi

[Miramej]

Napisane przez gorgulek

A właśnie. Wasze dzieci jedzą frytki? Znajoma mówi, że zawsze jak idą na pizzę to córce biorą frytki... ja nie daję, ale ja nie daję też cukierków, chipsów i innych...

Kubuś jeszcze nie jadł.

Napisane przez adaikaka

Miramej ma jakoś na dniach osiemnastkę
(...)
Przemko od wczoraj chce żebym mu czytała bajki Na topie jest teraz Murzynek Bambo i Sowa
Przychodzi do mnie z książką, siada na kolanach i muszę czytać a ja się strasznie z tego cieszę

Super , Kuba też przychodzi z książeczkami, ale nadal są to tylko krótkie wierszyki

Napisane przez kamilka

wodę, herbatkę, mięte,
To pierwsza nasza taka paskudna choroba...
Zastrzeliłaś mnie tymi elektrolitami. hm... pediatra też nic nie wspominała
kupię je normalnie w aptece? idę poczytać w necie...
ja już nie wiem jak pomóc mojemu dziecku. Widać że go coś boli ciągle płacze i wisi mi na rękach

Tak, jak Kuba miał rota, to lekarz kazał poić elektrolitami - my mieliśmy Orsalit. Ale jak Kuba nie chciał tego pić, to też dawałam wodę
Biedny , oby szybko wyzdrowiał

Napisane przez czekoladka21

dzisiaj bede ja myc w dzieciowej i zobaczymy

Mam nadzieję, że nie będzie płakała Jak byliśmy u Teściów tydzień przed świętami, to Kuba kąpał się w normalnej wannie, wody miał po pachy (dosłownie) i jeszcze prysznicem dolewał i nie bał się. I głowę dał umyć pod prysznicem, ładnie odchylał

[czekoladka21]

to ja musze(z przyjemnoscia) czytac Werce wszystkie ksiazeczki jakie ma przed kapiela i nie mowy zeby ktoras pominac

[mayaha]

Napisane przez angy

Wklejam na szybko tu parę fotek, bo w albumie jak zmniejszam to nic nie widać Albo ja taka mądra jestem

Zosia i jaka damulka

Napisane przez gorgulek

A właśnie. Wasze dzieci jedzą frytki? Znajoma mówi, że zawsze jak idą na pizzę to córce biorą frytki... ja nie daję, ale ja nie daję też cukierków, chipsów i innych...

Zuza raz spróbowała jak byliśmy w barze, bo mąż zamówił a tak to nie daje
pizzy nigdy nie jadła
podobnie jak Ty nie daję jej chipsów ani tez czekolady a ciastka tylko dzieciowe, ewent chrupki kukurydziane bez soli i czasem paluszki juniorki
a i jeszcze ciasto domowe jak mam, np serowiec, szarlotka czy osotatnio babka

Napisane przez mariolasl

Za kciuki dziekujemy bardzo . Dzis bylismy w poradni rozwojowej sprawdzic rozwoj mowy i oczy. Wszystko dobrze, wszystie zadania Antonio wykonal wzorowo i dostal naklejke w nagrode.

Mayaszko dla was rowniez , aby sie poprawilo

dla Antonio


ja tez mam nadzieję że zły czas szybko minie, chociaż juz kapkę lepiej, kontrole mamy za sobą ale pewnie bedzie mandat... w pracy masakra niewiem jak się nazywam, wszystkiego mam mało, aut, ludzi, wszyscy narzekaja, z centrala problemy....
z męzem mało się widzimy, ja ciągle zmęczona...

Joluś chyba musisz mi podpowiedziec jak sobei z Zu poradzic
pamietam jak Ty miałas problem z emocjami Kubusia, teraz u nas coś nie fajnie sie dzieje, nie moge narzekac bo nie jest jakoś ponadprzeciętnie niegrzeczna, ale płacze z błachych powodów, takmi sie wydaje, złości sie, nie pozwala mi nigdzie odchodzic

ale z drugiej strony musze sie pochwali ale .... juz od 10 dni sama zasypia w łózeczku
fakt, czasem sie budzi w nocy i wtedy idzie do nas do łózka bo nie chce mi sie jej w nocy usypiac juz i tak mało spie
a jak to zrobiłam? a nie wiem jak
po prostu jednego dnia pokazała mi że chce do łózeczka, odłozyłam ja i tak juz zostało, kłade ja wieczorem, siadam na swoim łózku z ksiązka w rece i mówie jej żeby spała a mama będzie czytac i póki co zdaje to egz

Napisane przez Cassandra 23

Mały sie rozchorował. Z przeziebieniem walczymy od ponad tygodnia, przed swietami bylam z nim u lekarza ale było wszystko ok. Przepisała tylko ziołowe syropki. W swieta gorączkował i duzo kasłał. Wczoraj znow bylismy i dostał antybiotyk bo nie widac poprawy.

Dziewczyny Kuba dostał Augumentin. Czy ktoreś dziecko brało ten antybiotyk? Były u Was luzne kupki. Mały zrobił dzisiaj 2 razy taką rzadką. Daje mi probiotyk a dzisiaj jeszcze dokupiłam Enterol.

za odpieluchowanie

choróbsko precz

Zuza miała Augmentin ale nie miała luźnych kupek, dostawała tylko osłonowo acidolac i ewent jogurt jadła, raz sie mi zdarzył luźne kupki jak miała Clacid (wtedy gdy po Augmentinie nie było poprawy) ale trwało to tylko 1 dzien

Napisane przez Wojtusia

pozbierałam sie po dzisiejszej porannej migrenie. ach jak dobrze ze dziadek jest pod ręką, to się zajął Oli, bo w przeciwnym razie, musialabym TZ ściągać z pracy.


Częściej zdarza się, że zabraniam u teściów, którzy pytają czy mogą jej dać biszkopta, ja się zgadzam a potem patrze, a oni jej całą paczkę dają, albo na talerz wysypują pół paczki. Wtedy zabieram część. A i coś wam napiszę, ale w klubie... nie nie napiszę jednak rozmysliłam sie, przepraszam

nie ma to jak pomocna dłoń, ja tez to doceniam

tesciowa jeszcze spoko ale gdzie indziej jak jestem to nikt nie może pojąc dlaczego ja tak jej "ograniczam" i nieważne czy to młode osoby czy starsze, wszyscy! uważaja że przesadzam

[adaikaka]

Wróciliśmy

Przemek nawet musi być bardzo zmęczony, bo położył się w swoim łóżeczku i tak leży zaglądam do niego od czasu do czasu czy nie śpi

[Miramej]

Napisane przez mariolasl

Za kciuki dziekujemy bardzo . Dzis bylismy w poradni rozwojowej sprawdzic rozwoj mowy i oczy. Wszystko dobrze, wszystie zadania Antonio wykonal wzorowo i dostal naklejke w nagrode.
(...)
Antonio jadl czekoladowe jajka na Wielkanoc, baaardzo mu smakowaly, potem sam wchodzil na krzeslo i na stol w kuchni (), bo w rogu w koszyczku lezaly. Na codzien nie daje mu czekolady i nie bede, tylko od swieta.Tak poza tym je wszystko dzieciowe, chrupki, ciastka itp.

Cieszę się bardzo

Hehe

Napisane przez Wojtusia

pozbierałam sie po dzisiejszej porannej migrenie. ach jak dobrze ze dziadek jest pod ręką, to się zajął Oli, bo w przeciwnym razie, musialabym TZ ściągać z pracy.

Biedna jesteś z tymi migrenami