Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy

[Floreta44]

Napisane przez SophieNeveu

Heh, nie zgadniecie, co dziś znalazłam Opakowanie płynu IWear 335 ml, całe. To z czasów, kiedy jeszcze nosiłam soczewki, a byłam kompletnie zielona w ich temacie (czyt. w zimie). I całe musiałam wyrzucić, bo 6 m-cy już dawno minęło. Heh, źle się czułam wyrzucając tak jakby 50 zł... To tak jak wtedy, kiedy soczewka wpadła mi do umywalki i się spłukała (30 zł poszło z wodą, to była moja pierwsza para).
Ale mam też dobre wieści W tym tygodniu, jeśli się uda, idę w końcu do normalnego okulisty i na badania I tym razem zechcę wypróbować Procleary.
A co do moich ciągle pękających naczynek... Nie widać żadnej poprawy Od dzisiaj zaczynam używać kropli Posorutin, miejmy nadzieję, że dadzą jakiś efekt. Bo powoli zamieniam się w wampira z czerwonymi oczami

Kropli Posorutin uzywałam kiedy nie nosiłam soczewek dla poprawy krążenia ,przeczytaj uwaznie ulotke bo jest zmianka dla soczewkowiczów dokładnie nie pamietam ale 30min trzeba odczekac przed załozeniem soczewek , dla naczynek mam przepisane tabletki Venescin i ginkofar.

[Floreta44]

Napisane przez Floreta44

Kropli Posorutin uzywałam kiedy nie nosiłam soczewek dla poprawy krążenia ,przeczytaj uwaznie ulotke bo jest zmianka dla soczewkowiczów dokładnie nie pamietam ale 30min trzeba odczekac przed załozeniem soczewek , dla naczynek mam przepisane tabletki Venescin i ginkofar.

żle wspominam te krople bo sa koloru zółtego ipozosawiają na oczach nieładny wygłąd szczegolnie po nocy no i sa piekące,bym się zastanowiła bo w soczewkach będziesz czuła dyskomfort.Poradż się lekarza co jest powodem pekania naczynek moze cześciej mierzyc ciśnienie gałkowe.

[Malla]

Soczewki mogą się odbarwić takimi kroplami.

[SophieNeveu]

Floreta44, Malla - używam tych kropli od wczoraj, ale nie noszę soczewek Nie wiem, czy trzeba odczekać 30 min. czy ile - ja i tak noszę okulary. Przynajmniej na razie Dzisiaj idę na te badania, to okaże się w ogóle co i jak z moimi oczami.
Floreta - wiem, że te krople pozostawiają lekko żółty kolor, ale mi to pod żadnym względem nie przeszkadza. I wcale mnie nie pieką. A ten Venescin i Ginkofar, pomogły ci coś? Jak długo je zażywasz?

[Floreta44]

Napisane przez SophieNeveu

Floreta44, Malla - używam tych kropli od wczoraj, ale nie noszę soczewek Nie wiem, czy trzeba odczekać 30 min. czy ile - ja i tak noszę okulary. Przynajmniej na razie Dzisiaj idę na te badania, to okaże się w ogóle co i jak z moimi oczami.
Floreta - wiem, że te krople pozostawiają lekko żółty kolor, ale mi to pod żadnym względem nie przeszkadza. I wcale mnie nie pieką. A ten Venescin i Ginkofar, pomogły ci coś? Jak długo je zażywasz?

Venescin i ginkofar to leki wspomagające krążenie dr przepisała mi niedawno na okres jesienno-zimowy,mozna je zakupic bez recepty.Nie wiem w jakim stanie są twoje oczy ,bo dr przepisuje mi je dla lepszego krążenia ,zmienia mi raz przepisuje np
venescin,a inną razą Rutinoskorbin lub Rutowit C ,wcześniej używałam omege3 . Moja rada to abyś porozmawiła z dr co jest przyczyną pękających naczynek.

Jak nosiłam okulary często pękały mi naczynka ,a w soczewkach mi nie pękaja,moze dlatego ze regularnie używam tabletek.

[SophieNeveu]

Wczoraj byłam na badaniach... I jak na razie mogę zapomnieć o soczewkach. Mam stan zapalny, dr przepisała mi dicortineff 4 x dziennie. Ale jestem bardzo zadowolona z wizyty, najlepsza okulistka do jakiej w życiu trafiłam... Dużo mi się pogorszyłą ostrość widzenia w lewym oku (z nim zawsze miałam większe problemy) będę mieć szkła mocniejsze o 0,75, a w prawym tylko o 0,25 (a wadę i tak mam naprawdę dużą). Ale rokowania są nienajlepsze. W obu oczach mam zwyrodnienia siatkówki, i w jesieni czeka mnie korekcja laserowa tego problemu... W przyszłym tygodniu idę jeszcze na biometrię i badanie w trójlustrze.

[Malla]

Sophie - to smutne... Operacja Ci na pewno pomoże, mojej przyjaciółce odklejała się siatkówka i po operacji od 20 lat jest dobrze, jej siostra miała to samo i urodziła dwoje dzieci, a jej wada się nie pogorszyła (na jednym oku +5). Biedne oczka Skąd się to wzięło?

[dżiza]

Sophie współczuję.

A możesz podać nazwisko Pani dr u której byłaś? Ty z mojej nie skorzystałaś, ale ja może do Twojej pójdę

Ja dziś drugi raz założyłam Acouve Moisty i dziś było tragicznie- przed chwilą zdjęłam. Jedno oko strasznie mi się męczyło- już nie mogłam wytrzymać, coś mnie uwierało.
I oczy mam jakby w okolicy spojówek zażółcone lekko Nie wiem czy pilnie iść do okulisty? -mam okulistę "za darmo" w Medicover, ale tam termin jest dopiero na za tydzień.
Generalnie ja byłam u Pani dr prywatnie na dobraniu soczewek, ale teraz chyba będę chodzić do tego Medicover, bo znalazłam tam dwóch okulistów, którzy się soczewkami zajmują Inna okulistka w Medicover skierowała mnie do prywatnego zakładu, i w sumie jestem zadowolona, ale jak tu mam okulistę w ramach abonamentu to pójdę zobaczyć.

[lalaith]

Napisane przez SophieNeveu

Wczoraj byłam na badaniach... I jak na razie mogę zapomnieć o soczewkach. Mam stan zapalny, dr przepisała mi dicortineff 4 x dziennie. Ale jestem bardzo zadowolona z wizyty, najlepsza okulistka do jakiej w życiu trafiłam... Dużo mi się pogorszyłą ostrość widzenia w lewym oku (z nim zawsze miałam większe problemy) będę mieć szkła mocniejsze o 0,75, a w prawym tylko o 0,25 (a wadę i tak mam naprawdę dużą). Ale rokowania są nienajlepsze. W obu oczach mam zwyrodnienia siatkówki, i w jesieni czeka mnie korekcja laserowa tego problemu... W przyszłym tygodniu idę jeszcze na biometrię i badanie w trójlustrze.

Mam nadzieję że po operacji wrócisz szybko do zdrowia i do soczewek! Chyba że wadę też operujesz? Łączę się z Tobą w bólu bo też jestem takim strasznym ślepcem i z oczami też nie za dobrze, a wizytę u okulisty udało mi się zaklepać dopiero na 10 grudnia (na prywatną narazie z braku pracy mnie nie stać)

Tymczasem powieka mnie boli jakbym miała na niej siniaka, nos tak samo, a soczewki mimo to noszę bo bez nich nie widzę nic! Eh.. Chyba jakaś alergia mnie dopadła albo mam nawracający jęczmień. A najlepsze jest to, że jak idę do okulisty to zawsze wszystko jest świetnie i w najlepszym porządku (nawet jak coś mnie boli to nie wiadomo dlaczego).

[Malla]

10 grudnia!

[SophieNeveu]

Malla - to się wzięło od mojej mamy genetyka. Miała bardzo zaawansowaną krótkowzroczność. Babcia od strony taty też - ona to już miała mega wadę.
Złe geny, ot i cała filozofia. Mój brat też ma dużą wadę. Tyle, że już mu nie postępuje. Ale też zaczęła mu się ostatnio odklejać siatkówka i widział już światełka przed oczami. Jest już po laserze, który mnie czeka. Ma na tyle skomplikowaną wadę, że po laserowej korekcji byłoby zbyt duże ryzyko powikłań. Soczewek nie może nosić. Jest skazany na okulary.
A ja mam dopiero 17 lat, zaawansowaną krótkowzroczność i już mam takie problemy. Zanim mi się zatrzyma wada, to już też będę mieć tak skomplikowaną wadę, że też nie pozwolę sobie na laser, bo będzie zbyt dużym ryzykiem.
Kurczę, ile ja bym dała, żeby wada już mi się nie pogłębiała... Albo żeby mieć choć o 3 dioptrie mniej... Nie rozumiem teraz, jak mogłam kiedyś narzekać, mając -5 i najgrubsze okulary w klasie...

Dżiza -namiary wysłałam na pw.

Lalaith - do soczewek bardzo bym chciała wrócić. Ale nie wiem, czy będę mogła. Nie operuję wady, tylko same zmiany degeracyjne w siatkówce.
Na pewno nie jesteś większym ślepcem ode mnie Jaką masz wadę?

[lalaith]

Mam soczewki OP -7,5 i OL -6,5

[Floreta44]

Napisane przez SophieNeveu

Malla - to się wzięło od mojej mamy genetyka. Miała bardzo zaawansowaną krótkowzroczność. Babcia od strony taty też - ona to już miała mega wadę.
Złe geny, ot i cała filozofia. Mój brat też ma dużą wadę. Tyle, że już mu nie postępuje. Ale też zaczęła mu się ostatnio odklejać siatkówka i widział już światełka przed oczami. Jest już po laserze, który mnie czeka. Ma na tyle skomplikowaną wadę, że po laserowej korekcji byłoby zbyt duże ryzyko powikłań. Soczewek nie może nosić. Jest skazany na okulary.
A ja mam dopiero 17 lat, zaawansowaną krótkowzroczność i już mam takie problemy. Zanim mi się zatrzyma wada, to już też będę mieć tak skomplikowaną wadę, że też nie pozwolę sobie na laser, bo będzie zbyt dużym ryzykiem.
Kurczę, ile ja bym dała, żeby wada już mi się nie pogłębiała... Albo żeby mieć choć o 3 dioptrie mniej... Nie rozumiem teraz, jak mogłam kiedyś narzekać, mając -5 i najgrubsze okulary w klasie...

Dżiza -namiary wysłałam na pw.

Lalaith - do soczewek bardzo bym chciała wrócić. Ale nie wiem, czy będę mogła. Nie operuję wady, tylko same zmiany degeracyjne w siatkówce.
Na pewno nie jesteś większym ślepcem ode mnie Jaką masz wadę?

Też jestem krotkowidzem ,ciesze sie że w soczewkach czuje komfort widzenia bo okularach świat inaczej wygląda .Nie martw sie będzie ok .Ja jestem żywym przykładem pomimo upływu lat wada narazie się ustabilzowała , W wieku18 urodziłam dziecko ,no i po trzech drugie . Mam dwójkę wspaniłych dzieci natura obdarzyła ich dobrym wzrokiem.Nie martw się będzie dobrze .

[SophieNeveu]

Lalaith - to ja mam prawie identycznie. Teraz mam okulary OL -7,0 OP -6,5, ale zmieniam teraz na mocniejsze OL -7,75 OP -6,75. Mam słabsze szkła niż wadę.

Floreta - dziękuję okulary a soczewki to 2 różne światy. I 2 różne sposoby oglądania tego świata

[lalaith]

Napisane przez SophieNeveu

Lalaith - to ja mam prawie identycznie. Teraz mam okulary OL -7,0 OP -6,5, ale zmieniam teraz na mocniejsze OL -7,75 OP -6,75. Mam słabsze szkła niż wadę.

Floreta - dziękuję okulary a soczewki to 2 różne światy. I 2 różne sposoby oglądania tego świata

Ja okulary bym chyba musiała mieć -9 i -7,5 bo w tych co mam teraz nic nie widzę a mam OP -8.25 i OL -7.25. W soczewkach widzę idealnie.

[Malla]

Floreta44 - a pogorszył Ci się wzrok po porodzie?

[Floreta44]

Napisane przez Malla

Floreta44 - a pogorszył Ci się wzrok po porodzie?

niestety ciąża swoje robi po pierwszej nie miałam zmian ,ale po drugiej już tak nie wiem dokładnie ile bo nie mialam swojego lekarza . .Musze przyznac nie za bardzo dbałam o oczy ,moze dlatego że mialam zawsze uraz do okulistów .Teraz po latach inaczej podchodze do wady wzroku ,ale nie żałuje że urodziłam dzieci.przy duzej krótkowzrocznośći lekarze odradzaja,ale kazda kobieta chce miec dziecko.Upływ lat swoje robi mam tez zmiany na siatkówce, ale dr mówi że jest lepiej w soczewkach niz w okularach.

[emilka7772]

a ja jutro wybieram sie na wizyte do okulisty choć długo z tym zwlekałam, sama widze że mój wzrok nie jest najlepszy :/ i czesto pieką mnie oczy... iii jeżeli naprawde coś bedzie nie tak to chce wybrać własnie soczewki... ciekawe jak to bedzie

[sebek000000]

Dostałem zamówione Procleary, tak szybko jeszcze mi się nie zdarzyło wczoraj wysłane, a dzisiaj są już u mnie.

Teraz mam dylemat, sprawdzić je od razu czy czekać na okuliste 3 tygodnie i dopiero wtedy próbować...

[SophieNeveu]

Napisane przez lalaith

Ja okulary bym chyba musiała mieć -9 i -7,5 bo w tych co mam teraz nic nie widzę a mam OP -8.25 i OL -7.25. W soczewkach widzę idealnie.

Ale przynajmniej wada ci się już nie pogłębia, prawda?

[Malla]

sebek - 3 tygodnie to dużo, poczekaj trochę i daj oczom odpocząć, może zagoją się ewentualne ubytki, załóż najwczesniej na dzień-dwa dni przed wizytą, żeby na wizycie były świeże.

[Floreta44]

Napisane przez SophieNeveu

Ale przynajmniej wada ci się już nie pogłębia, prawda?

No wiesz z oczami to jest różnie , przy krótkowzroczności nigdy do końca nie wiadomo kiedy mogą nastąpić zmiany ,nawet dobry okulista ci tego nie powie .Musisz dbać o siebie i nie podnosisić zbyt dużych cięzarów ,ciężkie zakupy odpadają, mam nadzieję ze ci dr powiedziala. Teraz jestem mądrzejsza ale w twoim wieku byłam mniej rozsądniejsza .Nie martw będzie dobrze.

[Ineso]

Oj dziewczynki, strasznie Wam współczuje takich problemów z oczami i nie pozostaje mi nic innego, jak tylko trzymać kciuki, aby Wam się wada już nie pogłebiała

Nie wiem jak to jest z tą dziedzicznością wady, ale ja jestem pierwszym przypadkiem w rodzinie z krótkowzrocznością. Ani moi rodzice, ani ich rodzeństwo, ani dziadkowie okularnikami nie byli. A wada pojawiła się ok. 18 roku życia.

Dziwi mnie, że macie inne moce na szkła a inne na soczewki - to chyba nie jest reguła? bo ja soczewki mam -2 i okulary takie same przepisane (raczej dobrze, bo w tej chwili mam takie -1,75 i troszkę za słabe są).

[SophieNeveu]

Napisane przez Floreta44

No wiesz z oczami to jest różnie , przy krótkowzroczności nigdy do końca nie wiadomo kiedy mogą nastąpić zmiany ,nawet dobry okulista ci tego nie powie .Musisz dbać o siebie i nie podnosisić zbyt dużych cięzarów ,ciężkie zakupy odpadają, mam nadzieję ze ci dr powiedziala. Teraz jestem mądrzejsza ale w twoim wieku byłam mniej rozsądniejsza .Nie martw będzie dobrze.

Nie, nie powiedziała mi tego. Ale ciężkich rzeczy i tak nie dźwigam, mam chory kręgosłup.
A w sumie to jaki wpływ miałoby to na krótkowzroczność?


Ineso - -2, marzenie... już nawet nie pamiętam,kiedy miałam taką wadę...

[Floreta44]

Napisane przez SophieNeveu

Nie, nie powiedziała mi tego. Ale ciężkich rzeczy i tak nie dźwigam, mam chory kręgosłup.
A w sumie to jaki wpływ miałoby to na krótkowzroczność?


Ineso - -2, marzenie... już nawet nie pamiętam,kiedy miałam taką wadę...

Ma bardzo duzy wpływ na siatkówkę ,może się odkleić ,a swoją drogą dziwie się że żaden lekarz ci tego nie powidzieał hm och ci lekarze

[Malla]

Ineso - niestety, też jestem niechlubnie pierwsza. Może to Czarnobyl Wada pojawiła się u mnie ok.12rż, wcześniej badania w książeczce zdrowia dziecka wskazywały na idealny wzrok. Czytałam tylko przy dobrym świetle i nie siedziałam za dużo przed telewizorem - w czasach mojego dzieciństwa znajdowało się ciekawsze rozrywki niż gadu-gadu, a nie wszyscy mieli video.
Moce zmienia się zazwyczaj od wady ok.+/-3, odpowiednio minusom odejmuje, plusom zwiększa. Jest to związane z inną odległością soczewki okularowej i kontaktowej od oka, krótkowidzom wystarczy wtedy niższa moc do skorygowania wady.

[SophieNeveu]

Napisane przez Floreta44

Ma bardzo duzy wpływ na siatkówkę ,może się odkleić ,a swoją drogą dziwie się że żaden lekarz ci tego nie powidzieał hm och ci lekarze

Heh, nie miałam o tym zielonego pojęcia. Ale dziękuję, że mnie uświadomiłaś

[Floreta44]

Napisane przez SophieNeveu

Heh, nie miałam o tym zielonego pojęcia. Ale dziękuję, że mnie uświadomiłaś

PO to jest te forum żeby poruszać różne sprawy co do lekarzy ,może wiedze mają ale chyba dla siebie .

[lalaith]

Napisane przez SophieNeveu

Ale przynajmniej wada ci się już nie pogłębia, prawda?

Jak nosiłam okulary to mi się nie pogłębiała. Ale że beznadziejna okulistka mi przepisała soczewki o takiej samej mocy jak okulary to po jakims czasie przestalam w tych okularach widziec (a widzialam w nich idealnie od 8 klasy podstawowki). Ale soczewki mam od poczatku o takiej samej mocy i nic sie juz nie zmienia a to juz 5 lat. A w okularach teraz to juz zadnych nie widze. Ale i tak wade chce zoperowac.
A ciezarow nie podnosze, mowili mi o tym od dziecinstwa Choc przyznam sie ze zakupy czasem mam ciezzsze ale moja okulistka twierdzi ze z tymi ciezarami to tez "bez przesady". "Dbamy o siebie i zyjemy normalnie"

[Malla]

Co do za głupia okulistka, mogła Ci "popsuć" akomodację...