"Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kcal :)

[tinekk]

Miałam dziś bardzo zajęty dzień, więc dopiero teraz wrzuciłam na bloga przepis na lody bananowe, kto ma ochotę na coś pysznego i nie dużego zapraszam własnie zjadłam druga połówkę a na śniadanie do owsianki zjedzona została pierwsza. Brat opędzlował już 4 a to drań

Idę smażyć krokiety TŻ, miłego wieczorku

[marikamb]

Napisane przez Antilia

Ej dziewczyny mama mnie dziś zmierzyła i wyszło 65 cm w talii a 3 tyg temu jak się mierzyłam to nie chciało być inaczej jak 70! Mama jest zachwycona, że świetnie wyglądam, tż zauważył, że nogi zeszczuplały a ja w tym tygodniu dopięłam się w obcisłą sukienkę, którą mama uszyła jak ważyłam właśnie 50 kg
Będę musiała jakieś fotki porobić jak wróce do krk, teraz udało mi się wstawić jedną fotkę sprzed odchudzania z wami do prywatnego albumu

Gratuluję super!!!!
Ja wieczorkiem też zmierzę talię, zobaczymy czy coś się tam pozmieniało.

Napisane przez olaoo87

dziewczyny, ja za godzinkę jade z p. do multikina. wstawie fotke jak jestem ubrana. przyjaciolka przyniosla mi spodenki i ubralam je.
dzisiaj moj obiad to kompletna porazka. mialam zjesc zupe pomidorowa z kartonika (moja przyjaciolka przyniosla, po 500ml dla kazdej) ale ta zupa ochydna bylam wiec jej nie zjadlam. zjadlam lubisia truskawkowego i 2 kruche ciastka z marmolada takie paluszki (327kalorii wyszlo), tragiczny ten obiad. od jutra postanowilam ze zero slodyczy bede jadla, tylko zbozowe lu go. sorki laski za takie bledy w pisowani ale laptop mi sie zepsul. tzn lawiatura swankuje.

O kurtka z Bershki

Do Twojej figury najlepiej będą wyglądały klasyczne fasony, osobie te spodenki na Twoim miejscu i założyłabym rurki, bo fajnie podkreślą kobiece kształty, no i z wzorami musisz uważać, nie wszystkie można ze sobą łączyć.
Jakbyś potrzebowała porad to pisz
No i gratuluję,że jesteś teraz szczęśliwa,a ten bolący brzuch przed spotkaniem z P. to bardzo dobry znak


Kochane piszecie jadłospisy, to ja może też zacznę, więc tak:
- śniadanko: kromka ciemnego pieczywa z almette chrzanowym * 2 plasterki odtłuszczonej salami z Lidla i 4 pomidorki cherry
- drugie śniadanko: jogurt jovi 0% i pół jabłka (chciałam zjeść całe, ale było niedobre)
- obiad: kanapka z odtłuszczonym serkiem i odtłuszczoną szyną plus mizeria

Zapewne zjem jeszcze jeden bardzo malutki posiłek, ale jeszcze nie wiem co, na pewno musi to być coś ciepłego, bo mi prze okrutnie zimno

I zmotywujcie mnie (albo krzyczcie na mnie)bym się więcej udzielała, bo ja zamiast Wam odpisywać to poczytam, poczytam i sobie idę, a to mało koleżeńskie

[meeedzik]

Jejku ale pogoda do bani :/
Na dodatek poszła nam w aucie uszczelka pod głowicą czy jakoś tak i nie damy rady już auta naprawić do wyjazdu. Jedziemy jednak autokarem, z jednej strony się cieszę, bo bałam się jechać autem do Niemiec, nigdy nie jeździliśmy autem za granicę. Teraz chociaż jestem spokojniejsza
Cornela pytałaś o hula hop, więc ja zanim zaczęłam kręcić miałam w talii 68cm i dzięki hula hop udało mi się zgubić cm i teraz mam 59cm więc szczerze polecam ja mam takie specjalne z wypustkami i bardzo je sobie chwalę
Monia mam nadzieję, że jak wróci mąż to będzie spokojny i nie będzie się awanturował.
A co do tej Michaliny z Tap Madl to też mi się kojarzy nadal z facetem, ma takie rysy twarzy i w ogóle dłonie to samo a głos to już całkiem.
Oluś zgadzam się z Sandera trochę namieszałaś z wzorami ale figurkę masz świetną
Tinek a ja przed chwilą zjadłam loda czekoladowo-bananowego z biedronki pierwszy raz go jadłam i jak dla mnie bomba

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Marika ja bym na obiad radziła zjeść coś ciepłego a nie kanapki z mizerią
Hehe ja mam ostatnio to samo, wpadam na forum i tylko czytam

[marikamb]

Napisane przez meeedzik

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

Marika ja bym na obiad radziła zjeść coś ciepłego a nie kanapki z mizerią
Hehe ja mam ostatnio to samo, wpadam na forum i tylko czytam

Musiałam zjeść mizerię by się nie popsuła, bo TŻ nie lubi, ale na pewno posiłek, który mam zamiar zjeść będzie ciepły

Kochane a powiedzcie mi Wam też tak apetyt zanikł przy diecie?? Ja zupełnie nie czuje głodu i najchętniej to nic bym nie jadła.

[monika01011986]

Napisane przez olaoo87

dziewczyny, ja za godzinkę jade z p. do multikina. wstawie fotke jak jestem ubrana. przyjaciolka przyniosla mi spodenki i ubralam je.

Ola! Teraz dopiero widzę będąc bez spodni, że Ty masz naprawdę śliczne nóżki!!!!! Dlaczego Ty je ukrywasz w tych pogrubiających spodniach!! Super Ci w tych spodenkach, do tego czarna skóra i najlepiej czarne buciki na obcasie, ale jak nie masz to mogą być balerinki choć w szpilkach wyglądałabyś jak kocica tak drapieżnie i seksi

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez meeedzik

Jejku ale pogoda do bani :/

Monia mam nadzieję, że jak wróci mąż to będzie spokojny i nie będzie się awanturował.
A co do tej Michaliny z Tap Madl to też mi się kojarzy nadal z facetem, ma takie rysy twarzy i w ogóle dłonie to samo a głos to już całkiem.

U mnie pogoda też beznadziejna.... co chwilę pada ;(
Też mam nadzieję że jak mąż wróci to będzie spokojnie. Oczywiście w to nie wierzę ale nadzieję mam

[Antilia]

Napisane przez marikamb

Musiałam zjeść mizerię by się nie popsuła, bo TŻ nie lubi, ale na pewno posiłek, który mam zamiar zjeść będzie ciepły

Kochane a powiedzcie mi Wam też tak apetyt zanikł przy diecie?? Ja zupełnie nie czuje głodu i najchętniej to nic bym nie jadła.

Ja pierwsze pare dni byłam cały czas głodna (rozepchany żołądek :/) ale teraz bez problemu, nawet nie wiem kiedy przychodzi godzina kolejnego posiłku Ale posiłków nigdy nie opuszczam, zawsze pilnuje zjedzenia!

[aguniaaaaa041986]

Hej

Ja top model jeszcze nie ogladalam ale dzisiaj androbie online jak bede na rowerku jezdzic... nie chce mi sie ale musze bo za duza zjadlam nagrzeszyłam paczkiem, ale nie moglam sie oprzec... ale teraz mam kare bo sie ciezko czuje...oodzwyczailam sie od takich rzeczy.
W sobote bede sie mierzyc

ogólnie to pogoda do bani zimno i pada a mi sie nic nie chce w taka pogode i mam do d*** humor wiec nie bede Wam zamoolac

[monika01011986]

No dobra a teraz co u mnie
o 15 byłam na chwilę po synka w przedszkolu (akurat nie padało). Wróciliśmy do domku i zrobiłam obiad -ziemniaki+ pulpety w sosie pomidorowym + buraczki. Młodszy synek mi zasnął to ja siadłam przed kompa i wtedy przyszła teściowa!!!!
Se myśle - po co ona przyszła?
No nic. Siadła i zaczęła się wypytywać jak tam było w Stegnie itd.
Na początku było spokojnie ale nie wytrzymałam i zapytałam się jej dlaczego podczas tamtej awantury u mnie w domu powiedziała mojej mamie, że ja jej powiedziałam że moja mama jest TĘPA. DZiewczyny! Ona szoku doznała! Wyparła się wszystkiego! Powiedziała, że nigdy w życiu czegoś takiego nie powiedziała! Że ja to wymyśliłam!! Że ona nie używa takiego słowa "tępa". Najlepsze jest to że ja to dokładnie słyszałam i moi rodzice też. Mąż również to słyszał bo kiedyś już rozmawiałam z nim na ten temat. No mówię Wam! kłamała mi w żywe oczy! Bezczelna!
Potem powiedziała że będzie musiała drogą sądową walczyć o wizyty z wnukami bo ja im nie pozwalam widzieć się z wnukami Oskar był na noc u niej 2 tygodnie temu, a teraz jak chodzi do przedszkola to kiedy ma pójść do niej? Zresztą jej nie ma bo ona pilnuje swojej córce dzieciaka.A poza tym powiedziałam jej że lepiej jak Oskar tam nie chodzi bo przynajmniej nie bierze przykładu z dziadka! Aaaa jeszcze było trochę takiej gadki i w końcu poszła sobie. Zadzwoniłam do mojej mamy się zapytać czy ona rzeczywiście tak NIE powiedziała bo tak się zapierała że w końcu zgłupiałam. Moja mama mi potwierdziła że dobrze słyszałam bo ona tak właśnie powiedziała. No paranoja jakaś! No ale co się będę spierać z babą. Mam to gdzieś. Zadzwoniłam do męża i mu powiedziałam wszystko to on OCZYWŚCIE w obronie rodziców i do mnie że ja psuje wszystko itd. No mogłam się tego spodziewać Ale mam to gdzieś. Najważniejsze, że teraz wszyscy wiedzą że nie powiedziałam o mojej mamie że jest tępa. ulżyło mi.

[dzaga1989]

Hej dziewuszki Jestem i ja. Obejrzałam sobie wiadomości i pomyślałam, że wejdę na Wizaż. TŻ ma jakiś zły humor więc na razie wolę go nie zaczepiać.

Tinek, apetycznie te lody wyglądają I muszą być naprawdę mało kaloryczne, bo przecież tam tylko czekolada i olej to najwięcej kalorii, a banan to już swoją drogą - przecież to owoc. Oooojeju, muszę spróbować. Mam jednego banana to akurat dla mnie jak znalazł

Ja w ogóle dziś nie ćwiczyłam. Postanowiłam zrobić sobie dzień przerwy, żeby mi trochę mięśnie odpoczęły.
Na obiad zjadłam 3 pyzy z papryką konserwową i na razie tyle. Zjadłam je dopiero o 18 więc nie wiem jak będzie z kolacją. Albo nie zjem nic albo coś bardzo małego. Może wieśniaka dokończę. Szkoda że dziś nie ma żadnego fajnego filmu, ale leci Magda Gessler. Nie lubię tego babsztyla, ale te Kuchenne Rewolucje lubię

[kosaciec]

Napisane przez Antilia

Jnawet nie wiem kiedy przychodzi godzina kolejnego posiłku Ale posiłków nigdy nie opuszczam, zawsze pilnuje zjedzenia!

no w tym sensie ze bym juz chyba nie zjadla tyle co wczesniej to tak
szybciej sie najadam i mniej mi starcza...ale czasem przychodzi ochota zeby zjesc sporo wiecej wiec brakiem apetytu to bym tego nie nazwala

[olaoo87]

Wróciłam. Nied byliśmy w kinie. Teraz uważajcie co napiszę: P. siostra złamała nogę przed kinem! Musieliśmy jechać do szpitala. Ona tam została, P. rodzice dojechali a P. zawiózł mnie do domu. Kurczę, nie jest nam dane to kino . Jutro P. obiecał, że na sto procent pojedziemy. Jak mnie zobaczył w tych krótkich spodenkach to powiedział, że jestem niesamowitą laską i, że nie powinnam się odchudzać. Ja się tylko uśmiechnęłam i podziękowałam. Bo co mam mu powiedzieć? Nie, nie będę się odchudzała jak będę? hihi.
Monika, Meeedzik ja nie znoszę swoich nóg! Uważam, że są 'spasłe', że się tak wyraźę. To mój nakwiększy kompleks od najmłodszych lat. Nie wiem jak mi się udało dzisiaj przełamać i ubrać krótkie spodenki. Nawet latem nosiłam tylko takie szersze u góry i do kolana, nigdy krótszych, chociaż zawsze chciałam nosić krótkie, takie akurat za tyłek, niestety mam w sobie (jeszcze) za mało pewności siebie. I powiem wam, że od kiedy tutaj się udzielam moja samoocena rośnie, bo dziewczyny tutaj mają zawsze dobre słowo (czasami słowa krytyki ale zawsze znajdujecie coś, co zachwalacie). Cieszę się, że tutaj trafiłam! Mam nadzieję, że jak jeszcze schudnę to będę nosiła króciutkie sukienki i spodenki .
MarikaMB tak kurteczka jest z Bershki Moja ulubiona.

A teraz nius odnośnie byłego TŻ. Jak może zauważyłyście, że noszę na palcu taki szeroki, złoty pierścionek, przypominający obrączke. Otóż, dostałam go od babci kiedy to dziadek zmarł. A TŻ zaczął wszystkim opowiadać, że specjalnie sobie ją kupiłam, żeby wszyscy myśleli, że wyszłam za niego!!!. Szczęka mi opadła jak koleżanka mi to napisała... Nie skomentowałam tego, nie dam mu tej satysfakcji! Nie wiem czy dobrze robię, ale chcę to przemilczyć, jakby to po mnie spłynęło. Co myślicie o tym? Dobrze zrobię?

Moja dzisiejsza spowiedź.
ś: 3 cieniutkie kromki chleba razowego ze słonecznikiem (3*71kcal)
plaster sera o obniżonej zawartości tłuszczu (60kcal)
3 plastry szynki gotowanej z Lidla (3*9kcal)
2ś: kawa z Biedronki podobna do mrożonej w smaku Macchiatto (138kcal)
o: () ok 400ml zupy pomidorowej (10kcal)
Lubiś truskawkowy (107kcal)
2 ciastka kruche paluchy z marmoladą (100kcal - to na oko)
p: salaterka budyniu bez cukru czekoladowego (95kcal)
ciasto - galaretka w czekoladzie od P. (35kcal)
k: 2 cieniutkie kawałki chleba razowego (71kcal) - ukroiłam tyle co jeden z tym, że dwa :P
plaster szynki z Lidla (9kcal) z odrobiną ketchupu
odrobina serka topionego (20kcal)

Baletnico gdzie się podziewasz? Jak praca?
Dzaga widziałam Twój blog, jesteś śliczna i te nózki . Jutro chyba zrobię wg Twojego przepisu tosty

[dzaga1989]

Dziękuję Olu Tosty naprawdę polecam. To jest ten sam przepis co na bułkę Dukana, ale urozmaicony, no i zapieka się to w tosterze, a nie w mikrofalówce i serio wychodzą lepsze, bo nie zajeżdża tym proszkiem. Pożarłam je z dżemem, ale najsmaczniejsze są moim zdaniem z maślanką straciatella albo serkiem homo waniliowym

[meeedzik]

Monia no to fest Cię teściowa zaskoczyła! Masakra jak można być takim człowiekiem?! Weź się nią w ogóle nie przejmuj
Ola no co Ty gadasz, przecież masz zgrabne nóżki a tak z ciekawości ile masz w udzie? a co do Tż a raczej byłego Tż to masz rację, lepiej to przemilczeć, on teraz będzie robił, żeby Cię upokorzyć i żebyś nie była szczęśliwa. A Ty mu udowodnij, że nie uda mu się to

[olaoo87]

Meeedzik jutro sie zmierze cala i napisze ile gdzie mam . Ale napewno duzo bo ja duze uda mam...

[meeedzik]

Ola dla mnie moje uda też wydają się wielkie

Never, Dorisek co u Was kochane?

[monika01011986]

Napisane przez dzaga1989

Szkoda że dziś nie ma żadnego fajnego filmu, ale leci Magda Gessler. Nie lubię tego babsztyla, ale te Kuchenne Rewolucje lubię

A właśnie oglądam te Rewolucje Ja tam Madzie lubię - spoko babeczka Ale to chyba powtórki lecą? Bo już ten odcinek oglądałam kiedyś.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez meeedzik

Monia no to fest Cię teściowa zaskoczyła! Masakra jak można być takim człowiekiem?! Weź się nią w ogóle nie przejmuj

No nie przejmuję się. Mam to gdzieś. Mąz dzwonił i już nawet słowa o swoich rodzicach nie powiedział. Był taki miły i kochany że masakra. Nie wiem co się z nim dzieje ale to dziwne w sumie to przynajmniej mam spokój - dobre i to

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Napisane przez olaoo87

Monika, Meeedzik ja nie znoszę swoich nóg! Uważam, że są 'spasłe', że się tak wyraźę. To mój nakwiększy kompleks od najmłodszych lat. Nie wiem jak mi się udało dzisiaj przełamać i ubrać krótkie spodenki. Nawet latem nosiłam tylko takie szersze u góry i do kolana, nigdy krótszych, chociaż zawsze chciałam nosić krótkie, takie akurat za tyłek, niestety mam w sobie (jeszcze) za mało pewności siebie. I powiem wam, że od kiedy tutaj się udzielam moja samoocena rośnie, bo dziewczyny tutaj mają zawsze dobre słowo (czasami słowa krytyki ale zawsze znajdujecie coś, co zachwalacie). Cieszę się, że tutaj trafiłam! Mam nadzieję, że jak jeszcze schudnę to będę nosiła króciutkie sukienki i spodenki .

Kurdę to jak ona ją sobie złamała????? Przewróciła się czy jak??? Ale pech... masakra współczuję jej strasznie...
A Twoje nóżki są naprawdę bardzo zgrabne nie masz się czego wstydzić - powinnaś jak najczęściej je pokazywać!
No a jesli chodzi o Twojego byłego to on naprawdę ma coś z głowąi powinien pójść do psychiatry. Żeby wymyślić taką plotę to trzeba mieć ostro nasrane w głowie. Weź mu powiedz że choćby Ci płacili i on był jedynym facetem na ziemi to byś za niego nie wyszła No DEBIL do kwadratu

[sanderaM]

Hejo laseczki
Ja tylko na moment zaraz lece na szpilki na giewoncie i spac.
Moje menu:
ś: płatki + mleko
2s: Nescafe 3w1
o: kopytka + smażona pierś w kostkę + 2 ogóreczki
p: activia do picia
k: 2 kromki chleba z szynką a druga z dżemem brzoswiniowym mojej mamy pycha
Byłam dzisiaj u kosmetyczki zrobiła mi te brwi i teraz o wiele lepiej nawet Tż zauważył:P
Ola przestań komentowac jego bzdurne teksty on chce Cie tylko sprowokowac . Niedługo mu sie znudzi
Kosaciec Antilia gratulację
Do jutra kochane

[monika01011986]

Napisane przez olaoo87

Meeedzik jutro sie zmierze cala i napisze ile gdzie mam . Ale napewno duzo bo ja duze uda mam...

Weź głupot nie pisz nie masz dużych ud - masz bardzo ładne nóżki. W szpilkach wyglądałyby całkowicie idealnie

A też musze się zmierzyć bo od maja tego nie robiłam ale waga ta sama to pewnie cm te same - jak nie więcej

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

ja już uciekam do wyrka jakaś zmęczona jestem. DO jutra Dobranoc

ps. A nasza Baletnica gdzie się podziewa? W Warszawie już?

[_Baletnica_]

Witajcie Kochane Nie było mnie wczoraj, ani dzisiaj- pożyczyłam koleżance nata, a ja ostro się uczyłam..Nie zdam tego roku, ale muszę zaliczyć najważniejszy egzam. żeby nie jeździć do szkoły aż do marca i zdać na luzaka w czerwcu, a zając się teraz pracą, przeprowadzką i mieszkaniem...a może się uda zdać ten drugi egzam. w grudniu i wtedy nie musiałabym chodzić już do szkoły aż do przyszłego października. Jak ojciec dowie się, że nie zdałam to rozniesie dom... współczuje rodzeństwu, że będzie musiało słuchać Jego mądrości na mój temat...
Sandera, cieszę się, że wróciłaś.. na jakiej dzielnicy będziesz mieszkała? Ile będziecie płacić za mieszkanie? Ja właśnie zabieram sie za szukanie czegoś w Wawie i boję się, że trochę za późno...chociaż kawalerki to chyba nie są najbardziej pożądane dla studentów- zazwyczaj biorą większe mieszkania, bo taniej, ale i tak boję się, że zostały już same ochłapy..Mój brat idzie w końcu na Politechnikę na Robotykę i automatykę- nie wiem czy da sobie radę, ale będzie próbował- u niego średnio z fizyką..
ELdo_rado, zgadzam się z Tobą, ja nosze soczewki raz na jakiś czas i mam podrażnione oko- wokół źrenic jest czerwona otoczka z żyłek- i jak wlewam krople do oczu to lekko szczypie...Nie bolą, anie nie urażają nie wiadomo jak, ale jednak coś tam podrażniają.
Murka, Tż też Mi powiedział, żebym tyle nie jadła, bo znowu Mi się przytyje, a on tego nie zniesie tak to jest z Facetami- jak ważyłam 65kg to nic nie mówił "jesteś w sam raz", a teraz Mu przeszkadza przyzwyczaili się nasze chłopy do lepszego jak tam w szkole?
Olu, uważam, że Pan P. spadł Ci z nieba w najbardziej odpowiednim momencie...tak to już z Nami jest, jak mamy Faceta to uważamy, że jest najlepszy na świecie, że chodzący ideał, a jak trafimy na lepszego to mówi się- Boże, jaka ja głupia byłam...oczywiście radzę umiar i sceptyczność- na początku każdy umie być aniołem..także uważaj i nie daj się więcej zranić- obserwuj uważnie.

Co u mnie? Dziś wysłałam parenaście CV do Wawy, za tydzień w piątek jadę do Tżta, zostajemy na weekend w Wawie i będę roznosić dalej CV- Tż załatwił Mi nocleg na miesiąc w razie czego jakbym znalazła prace, a nadal nie będziemy mieli mieszkania...bo wolę najpierw pracę, a potem w pobliżu zacząć szukać jakiejś kawalerki. Już nie mogę sie doczekać tego wszystkiego- wczoraj pół nocy nie mogłam spać, bo myślałam jak urządzimy nasze gniazdko oczywiście za jakiś czas i DZIĘKUJĘ WAM, ŻE POMOGŁYŚCIE PODJĄĆ MI DECYZJĘ, WASZE ZDANIA NA TEMAT PRZEPROWADZKI NAJBARDZIEJ MI POMOGLY PRZEKONAĆ SIĘ I ZARYZYKOWAĆ...

Z dietą? Dziś dostałam @. Rano na wadze równe 51. Zaczęłam robić brzuszki, na razie 100dziennie. Jem 5 małych posiłków, piję wodę i zaczęłam jeść dużo warzyw i owoców.

Dzisiejsze menu:
płatki
barszcz czerwony z torebki (30kcal) z 11 uszkami (z 400kcal)
3marchewki
2 nektarynki
1 gruszka
2 kanapki chleba ciemnego z sezamem z masłem, serem żółtym i polędwicą sopocką
szklanka kakao z 2kawałkami drożdżówki z maslem

trochę przegięłam przez te uszka, ale cóż- miałam wielką ochotę na babciny obiad

Byłam w sh wczoraj, kupilam sobie komplecik bielizny z Victoria's Secret NOWY, z metkami! Ekstra- koronkowy gorset, majteczki i pas do pończoch- za całe 12zł wysłałam zdjęcie Tżtowi- powiedział Mi, że umarł

[tinekk]

Napisane przez dzaga1989

Hej dziewuszki Jestem i ja. Obejrzałam sobie wiadomości i pomyślałam, że wejdę na Wizaż. TŻ ma jakiś zły humor więc na razie wolę go nie zaczepiać.

Tinek, apetycznie te lody wyglądają I muszą być naprawdę mało kaloryczne, bo przecież tam tylko czekolada i olej to najwięcej kalorii, a banan to już swoją drogą - przecież to owoc. Oooojeju, muszę spróbować. Mam jednego banana to akurat dla mnie jak znalazł

Ja w ogóle dziś nie ćwiczyłam. Postanowiłam zrobić sobie dzień przerwy, żeby mi trochę mięśnie odpoczęły.
Na obiad zjadłam 3 pyzy z papryką konserwową i na razie tyle. Zjadłam je dopiero o 18 więc nie wiem jak będzie z kolacją. Albo nie zjem nic albo coś bardzo małego. Może wieśniaka dokończę. Szkoda że dziś nie ma żadnego fajnego filmu, ale leci Magda Gessler. Nie lubię tego babsztyla, ale te Kuchenne Rewolucje lubię

Kochana ja nie dawałam oleju szczerze mówiąc mysle czekolada to czekolada, nie przytopiło sie nic takze super wyszło i ja dałam mleczna takze mozesz śmiało olej pominąć i bedzie jeszcze zdrowiej

[meeedzik]

Hej kobitki
U mnie dziś już trochę ładniej się zapowiada, słonko świeci i oby taki był cały dzień
Dziś jedziemy z Tż zrobić już wszystkie zakupy na wyjazd, no i dziś też już zacznę się pakować
Monia no już lepiej jak jest miły ( Twój mąż ) niż miałby się awanturować nawet przez tel. Miejmy nadzieję, że jak wróci to też taki będzie
Sanderko no i widzisz, mówiłam, że regulacja brwi dużo pomoże, bo kosmetyczka wie jakie zorbić, żeby ładnie wyglądały i pasowały do fryzurki
Baletnica to super, że postanowiłaś zaryzykować, mam nadzieję, że znajdziesz jakieś mieszkanko no i najważniejsze pracę

[asia_17]

Dzień dobry
Baletnico, gratuluję podjętej decyzji, aby teraz tylko wszystko ładnie się poukładało
Tinekk, zaskoczyłaś mnie z tymi lodami, wyobrażałam je sobie zupełnie inaczej Wyglądają naprawdę fajnie, muszę się na nie skusić któregoś dnia

A u mnie pada i jest zimno, jesień chyba zagościła na dobre.. Wczorajszy dzień pod względem diety - masakra, czyje się z tym źle Mam @, więc apetyt jest duży - wczoraj były 2 razy lody, a na koniec dnia był jeszcze ogromny kawałek pizzy i piwo..Muszę wrócić do końca tygodnia do mojej wagi...
Byłam wczoraj u fryzjera, babka mi wycieniowała włosy, aż za bardzo, połowy ich nie mam.. Ale szybko odrosną, a do mycia i układania będą lepsze i na pewno się wzmocnią Kupiłam wczoraj kilka rzeczy do pokoju, dzięki temu zyskał trochę nowego wyrazu Widziałam dużo fajnych rzeczy na jesień, ale muszę zacisnąć portfel.. a marzy mi się błękitna koszula, długi, wełniany sweter, dłuższa marynarka z kieszeniami, czarne i granatowe spodnie, płaszcz, ale taki cieplejszy na zimę...ojej dużo tego;/

[Cornela47]

Hey dziewczyny. Piszę szybko bo na 9:40 do pracy. zaraz muszę się zbierać.
Pytałam was wczoraj o zasady i ograniczenia w diecie, ale chyba nikt nie opisał swoich. w sumie Wy jesteście już weterankami i macie wszystko w głowie. Ja chciałabym przedstawić swoje i prosić o ewentualne porady

1. 4,5 małych posiłków do 1200 kcal max. (standard);
2. Posiłki co 3 godz.: 7. 10. 14. 16. 19
3. Przez najbliższe dwa tygodnie zero: słodyczy, ciast, drożdżówek, chipsów i innych słonych przekąsek, fast-foodów- nawet domowej roboty, napoi gazowanych;
4. Po tym czasie jedna rzecz z w/w raz w tygodniu.
5. Hula-hop codziennie przez 20 min.

Co o tym sądzicie? Moim celem jest ścisłe trzymanie diety przez najbliższe dwa tygodnie, bo po tym czasie chęć na słodkie, czy inne świństwo zanika. Tyle czasu potrzebuje organizm, aby przystosować się do nowego. Dwa tygodnie to też wystarczająco dużo czasu by wrócić do wagi 48 kg i pomyśleć nad rozsądną stabilizacją

Miłego dnia.

[olaoo87]

Hej... Ja dzisiaj niewyspana, zła i smutna . Nie spalam pół nocy przez tego debila BYŁEGO TŻ! Walił mi w drzwi, że mam go wpuścić, że mnie kocha, że jestem jedyna i, że zrobił błąd życia! Był tak pijany, że ledwo co zrozumiałam co mówił! Jaki wstyd! Dzisiaj pójdę przeprosić sąsiadów. Mam tego dość! Niech on mi da wkońcu spokój! Teraz jak myślę (prawie) ciągle i Przemku to on zawsze musi się zjawić! Nie wpuściłam go do mieszkania! Bałam się!. Krzyknęłam tylko przez zamknięte drzwi, że jak nie pójdzie sobie to zadzwonię na policję, i, że nie żartuję! Poszedł sobie. Stał pod klatką i dzwonił domofonem . Kilka razy i poszedł. Za jakieś 30 minut przyszedł znowu i znowu dzwonił domofonem, na szczęście nie wchodził do góry. Potem to już nie mogłam zasnąć, taka była rozstrzęsiona... Dzisiaj opowiedziałam o tym P. a on mi na to, że miałam do niego zadzwonić to przyjechałby i zrobiłby porządek. Nie chciałam go w to mieszać aż na tyle. Mam nadzieję, że nie długo to się skończy. Już zauważam u siebie oznaki tego co było kiedyś z byłym Mężem. Wchodząc do mieszkania cała się trzęsę bo boję się, że on tu będzie albo będzie pod drzwiami. Jak on dzwoni, cała się trzęsę w środku, serce mi wali jak szalone . Musi to się skończyć, bo teraz dobrze się trzymam! Do byłego TŻ nic nie dociera

Jestem po ważeniu, mierzeniu i śniadaniu - dopijam herbatę zieloną.
Na wdze dzisiaj 60,9kg, pomiar podam niżej. Na śniadanie zjadłam dwie kromki chleba razowego ze słonecznikiem (takie cieniutkie) i 2 jajka - miały być na twardo ale były takie na (?) trochę twardo trochę miękko. PYSZNE!

Teraz wymiary.
talia: 57cm
brzuch: 67cm
biodra: 81cm
nogi:
- uda 48cm
- łydki 34cm
nad kostką 20cm

Mały komentarz do wymiarów. Gore mam szczuplutką, wiem o tym. Ale dół, same widzicie :/. Może nie jest tragicznie, ale chciałabym mieć takie chudziutkie nózki jak Meeedzik, Baletnica, Dzaga . Monisiu uważam, że też masz szczuplutkie nóżki ale jesteś wyższa ode mnie, dlatego nie mam co nawet marzyć o takich nogach jak Twoje .

[tinekk]

Napisane przez olaoo87

Hej... Ja dzisiaj niewyspana, zła i smutna . Nie spalam pół nocy przez tego debila BYŁEGO TŻ! Walił mi w drzwi, że mam go wpuścić, że mnie kocha, że jestem jedyna i, że zrobił błąd życia! Był tak pijany, że ledwo co zrozumiałam co mówił! Jaki wstyd! Dzisiaj pójdę przeprosić sąsiadów. Mam tego dość! Niech on mi da wkońcu spokój! Teraz jak myślę (prawie) ciągle i Przemku to on zawsze musi się zjawić! Nie wpuściłam go do mieszkania! Bałam się!. Krzyknęłam tylko przez zamknięte drzwi, że jak nie pójdzie sobie to zadzwonię na policję, i, że nie żartuję! Poszedł sobie. Stał pod klatką i dzwonił domofonem . Kilka razy i poszedł. Za jakieś 30 minut przyszedł znowu i znowu dzwonił domofonem, na szczęście nie wchodził do góry. Potem to już nie mogłam zasnąć, taka była rozstrzęsiona... Dzisiaj opowiedziałam o tym P. a on mi na to, że miałam do niego zadzwonić to przyjechałby i zrobiłby porządek. Nie chciałam go w to mieszać aż na tyle. Mam nadzieję, że nie długo to się skończy. Już zauważam u siebie oznaki tego co było kiedyś z byłym Mężem. Wchodząc do mieszkania cała się trzęsę bo boję się, że on tu będzie albo będzie pod drzwiami. Jak on dzwoni, cała się trzęsę w środku, serce mi wali jak szalone . Musi to się skończyć, bo teraz dobrze się trzymam! Do byłego TŻ nic nie dociera

Jestem po ważeniu, mierzeniu i śniadaniu - dopijam herbatę zieloną.
Na wdze dzisiaj 60,9kg, pomiar podam niżej. Na śniadanie zjadłam dwie kromki chleba razowego ze słonecznikiem (takie cieniutkie) i 2 jajka - miały być na twardo ale były takie na (?) trochę twardo trochę miękko. PYSZNE!

Teraz wymiary.
talia: 57cm
brzuch: 67cm
biodra: 81cm
nogi:
- uda 48cm
- łydki 34cm
nad kostką 20cm

Mały komentarz do wymiarów. Gore mam szczuplutką, wiem o tym. Ale dół, same widzicie :/. Może nie jest tragicznie, ale chciałabym mieć takie chudziutkie nózki jak Meeedzik, Baletnica, Dzaga . Monisiu uważam, że też masz szczuplutkie nóżki ale jesteś wyższa ode mnie, dlatego nie mam co nawet marzyć o takich nogach jak Twoje .

Dziewczyno masz w udzie 48 i Ty narzekasz? Wybacz ale albo sobie jaja robisz z nas albo na prawde nie widzisz swoich nóg. Ciesz sie nimi bo są mega zgrabne i szczupłe !!!!!!!!

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez asia_17

Dzień dobry
Baletnico, gratuluję podjętej decyzji, aby teraz tylko wszystko ładnie się poukładało
Tinekk, zaskoczyłaś mnie z tymi lodami, wyobrażałam je sobie zupełnie inaczej Wyglądają naprawdę fajnie, muszę się na nie skusić któregoś dnia

A u mnie pada i jest zimno, jesień chyba zagościła na dobre.. Wczorajszy dzień pod względem diety - masakra, czyje się z tym źle Mam @, więc apetyt jest duży - wczoraj były 2 razy lody, a na koniec dnia był jeszcze ogromny kawałek pizzy i piwo..Muszę wrócić do końca tygodnia do mojej wagi...
Byłam wczoraj u fryzjera, babka mi wycieniowała włosy, aż za bardzo, połowy ich nie mam.. Ale szybko odrosną, a do mycia i układania będą lepsze i na pewno się wzmocnią Kupiłam wczoraj kilka rzeczy do pokoju, dzięki temu zyskał trochę nowego wyrazu Widziałam dużo fajnych rzeczy na jesień, ale muszę zacisnąć portfel.. a marzy mi się błękitna koszula, długi, wełniany sweter, dłuższa marynarka z kieszeniami, czarne i granatowe spodnie, płaszcz, ale taki cieplejszy na zimę...ojej dużo tego;/

Dziękuję kochana spróbuj bo są bardzo proste, poniekąt zdrowe i na prawdę pyszne no i co tu duzo mówić PRAWDZIWIE BANANOWE
Banan i czekolada wg mnie najlepsze połączenie !

[olaoo87]

Napisane przez tinekk

Dziewczyno masz w udzie 48 i Ty narzekasz? Wybacz ale albo sobie jaja robisz z nas albo na prawde nie widzisz swoich nóg. Ciesz sie nimi bo są mega zgrabne i szczupłe !!!!!!!!

Kochana, nie robię sobie jaj... Ja mam krótkie nogi i może dlatego mi się wydają takie wielkie. Albo nie wiem, nie widzę siebie rzeczywiście takiej jaką jestem... . Poza tym ważę 60kg a więc nie mało...

Chyba naprawdę jestem zbyt krytyczna dla siebie, ale nie potrafię inaczej... Taka już jestem...

[sanderaM]

Hejo laseczki
Ależ pogoda na dworze normalnie jesień masakra jakaś A mi się marzy taka złota Polska jesień a nie jakieś takie szaro bure byle co
Ja już po śniadanku waga powoli spada a więc jest dobrze
Teraz idę samochód sprzątać bo jutro na wesele mam nadzieję że pogoda się poprawi A potem muszę jeszcze w domu posprzątać bo jutro to nie będę miała czasu
Baletnica mamy mieszkanie w centrum na Al. Jana Pawła . Płacimy 500 zł za osobę + opłaty tak średnio ale mamy chociaż strzeżony blok i monitorowany I żadnych mebli nie musimy przywozić wszystko jest
A ja też myślałam o Politechnice Warszawskiej ale nie było tam kierunku który jakoś by mnie urzekł. Ode mnie z klasy poszła tam dziewczyna na transport tylko dlatego bo to dobra szkoła nie rozumiem takiego podejścia
Ola powinnaś od razu zadzwonić na policję żeby zrobili z nim porządek a P. lepiej żeby się nie wtrącał bo sam mógłby mieć problemy. Przecież jak będzie się to powtarzać to się wykończysz . Może by się przestraszył Policji. A do ud to masz chudziutkie ja mam 55 a mam tylko 160 ! I sama nie uważam że są najgorsze. W ogóle jesteś drobna
Dobra idę bo się nie wyrobię pa

[olaoo87]

Napisane przez sanderaM

Ola powinnaś od razu zadzwonić na policję żeby zrobili z nim porządek a P. lepiej żeby się nie wtrącał bo sam mógłby mieć problemy. Przecież jak będzie się to powtarzać to się wykończysz . Może by się przestraszył Policji. A do ud to masz chudziutkie ja mam 55 a mam tylko 160 ! I sama nie uważam że są najgorsze. W ogóle jesteś drobna
Dobra idę bo się nie wyrobię pa

Jeju, dziękuję . Ale miło usłyszeć, że jest się drobnym . Muszę popracować nad własną samooceną bo widzę, że widzę dużo więcej niż pewnie jest w rzeczywistości. Co do TŻ to wiesz, mnie z nim dużo łączyło i nie chcę mu problemów robić. Taka głupia jestem. Za dobra :/.


Uciekam się wykąpać i na miasto muszę wyskoczyć po coś na obiadek

[kosaciec]

Napisane przez olaoo87

Poza tym ważę 60kg a więc nie mało...

Chyba naprawdę jestem zbyt krytyczna dla siebie, ale nie potrafię inaczej... Taka już jestem...

przeciez masz 170 cm to masz dokladnie 10kg mniej niz mierzysz...bardzo dobrze sie wtedy wyglada 55kg to i tak juz jest Twoje absolutne, krytyczne minimum...a nawet Ci niepotrzebne, bo juz teraz ladnie wygladasz zreszta juz Ci wybranek powiedzial wez pod uwage, ze nie ma nic za darmo...jak Ci w koncu spadnie te troche w udzie to razem z tym ani sie obejrzysz, a biustu tez juz nie bedzie i po co? uda Ci nikt nie zmierzy czy masz 1cm mniej czy wiecej a biustem zawsze mozna sie pochwalic

[dzaga1989]

Ola, dżizas, to ja ważę 49kg a w udzie mam 46cm! To właśnie ja mam dużo!

Tinek, o to super, że tego oleju nie trzeba, bo po pierwsze to nawet takiego nie mam, a po drugie zawsze to byłoby tłuściej. Ja wczoraj wieczorem zrobiłam jeszcze bajaderkę - jedna porcja wyszła mi 250kcal, więc wcale nie tak dużo. A zrobiłam ją z muszelek czekoladowych, musli i dżemu. Naprawdę smaczna. Właśnie ją opędzlowałam. Miałam dodać przepis na bloga ale jest trochę nieprofesjonalny. Za to znalazłam w necie przepis za Dukanowe bajaderki i chyba właśnie je zrobię, tylko wiórka kokosowe muszę kupić. Ale to jutro. Dziś zrobię sobie lody

Cornela, ja Ci odpisałam Twoje zasady są podobne do moich i są bardzo fajne. Ja w taki sposób spokojnie utrzymuję wagę. A pewnie gdybym więcej się ruszała, chodziła i wgl to pewnie nawet bym schudła.

Ja już po dwóch śniadaniach. Na pierwsze zjadłam owsiankę a na drugie bajaderkę którą wczoraj sobie zrobiłam. Trochę mam wyrzuty, że ją tak wcześnie zjadłam i już mam połowę dziennych kcal za sobą, ale dziś wcześniej zjem obiad bo o 16 mam już korki. TŻ mówi, że chyba jedziemy jutro na wieś Ojj fajnie by było. Bo jak jutro nie pojedziemy to pewnie dopiero na Wszystkich Świętych.
Wiecie co? Trzy dni pod rząd się ważę i codziennie rano waga pokazuje równe 49kg. Niby żadnych powodów do zmartwień nie ma, ale to bardzo nie w moim stylu.
I wiecie co jeszcze? Pogoda się chrzani i jesień wdziera się wielkiiimi krokami Z jednej strony cieszę się na jesienne zakupy, bo to jakiś szalik, to nowe butki, rzeczy na uniwerek no i sam powrót na uczelnię Ale wczoraj jak wracałam z xero to już takim zimnem zaleciało że masakra. Miałam na sobie tylko top i marynarkę nooo i jakbym dłużej musiała tak iść to porządnie bym zmarzła.
Nudzi mi się potwornie. Rano TŻ mnie zbudził żebym poodkurzała bo później on chce spać więc to zrobiłam i od razu zaczęłam sprzątać, ale dom był na tyle czysty że obrobiłam się w 1,5h ze wszystkim. No i siedzę i zbijam bąki Poeksperymentowałabym z ciuszkami ale w pokoju z moją szafą śpi TŻ i d.u.p.a. Ćwiczyć też nie będę bo twister za bardzo hałasuje. W takim momencie przydałoby się hh