XXL-ki chudną do M-ki :) - Strona 100 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-11-19, 00:25   #2971
MaryAnne
Rozeznanie
 
Avatar MaryAnne
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez wybOrOowa Pokaż wiadomość
ja właśnie nie wiem chyba zamknę się w sobie z powodu tej ciszy tylko się nie obżerajcie imprezowiczki
ja walczę żeby spalić kalorię czyli żeby nic już nie zjeść dlatego może lepiej pójdę spać ...po za tym nie wiem co mnie czeka w nocy ...temperatura dziecku przeszła poczuł się lepiej to teraz kaszle dusi się mało się nie porzyga i przez to się budzi ... jak nie urok to sraczka
miłego wieczorQ i nocki
jutro rano witam Was z kawusią
no to życzę, żebyście się zdrowi obudzili

Cytat:
Napisane przez f_ola Pokaż wiadomość
Nie mam czasu jeść, liczyć kalorii i stać w kolejkach po zakupy.
A co dopiero imprezować.
Jedynie gotowanie i fitness są fajne
Mam jakąś chandre - potrzebuje słońca i wiary w siebie.

2 rzadki mlecznej milki zalane mnóstwem kawy
pierdoo....i oglądam Chirurgów.
no to witam w klubie, dzisiejszy dzień dla mnie to porażka. psychicznie dół. może jutro będzie słońce albo przynajmniej lepiej

Cytat:
Napisane przez tyszka_ Pokaż wiadomość
Oj kobitko : *
Mierzenie to fakt. Tym bardziej jeśli sporo ćwiczysz - daje lepsze efekty. Tylko nie mierz się od razu po ćwiczeniach : )
Ja codziennie waże, bo ostatnio "na oko" to mi nic nie pasuje
no właśnie chyba zacznę się mierzyć. nie żebym specjalnie "malała", ale czuje że robię się powoli hmm jędrniejsza? no tak jakoś lepiej jest...



Cytat:
O matko, jak aż sny masz takie słodkie, to chyba rzeczywiście za mało jadłaś. Organizm już Ci wizualizacje robi, żeby Cie przekonać
no chyba tak śniło mi się, że chodziłam po znanym sklepie, żeby znaleźć coś w miarę zdrowego do jedzenia, ale była jakaś reorganizacja i co chwilę się natykałam na jakieś pierniczki, lody, ciastka w czekoladzie itp. masakra przypuszczalnie efekty spadku cukru
fajnie, że możesz biegać, trochę Ci zazdroszczę ja ile razy próbowałam to sobie coś naciągałam, albo kolana męczyły. obiecałam sobie, że spróbuję znowu, jak schudnę trochę, ale coś ciężko mi to idzie.




Cytat:
Napisane przez f_ola Pokaż wiadomość
Dziewczyny macie czasami tak,że NIC Wam nie smakuje?
Oprócz kawy z kawałkiem czekolady, kawy, soków i herbaty?
Łorajuu cokolwiek zrobię - i tak mi coś nie pasuje w danej potrawie nawet w KANAPCE. Zmuszam się i kombinuje ale na nic nie mam ochoty
ja mam tak, jak za bardzo kombinuję i myślę i myślę i myślę jak to co mam dobrze zrobić lepiej zjeść coś bezmyślnie i sobie odpocząć od myślenia o jedzeniu

ej, to co, nikt nie imprezuje?
__________________

MaryAnne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-19, 00:29   #2972
f_ola
Zakorzenienie
 
Avatar f_ola
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

ja idę pić 13 grudnia w Warszawie, potem sylwester, potem koniec sesji obleje

dzisiaj laptop, kocyk, kawa, chirurdzy i pogaduchyyyy na gg i fejsie
f_ola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-19, 08:26   #2973
wybOrOowa
Rozeznanie
 
Avatar wybOrOowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 900
GG do wybOrOowa
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez tyszka_ Pokaż wiadomość
Ja sie obawiam jutrzejszego ważenia bardzo. Z dupy ostatni tydzień był. Żeby choć 86,5 było <marzy sobie>

Oooj zdrowia dla maluszka ;*
I cierpliwości dla mamy : )


Dziś musiałam wstać o 6:30. Tragedia dla mnie :P
Ostatnio ciągle 9-10.
Poeszłam do lekarza się zarejestrować, potem bawiłam moją małą ulubienicę. Niesamowite jak dzieci szybko się zmieniają. Widziałam ją 2tyg temu i mi się taka duża wydała dziś. A to zaledwie 1,5 roku. Boska mała

Potem znów do lekarza. Nie czekałam długo i diagnoza zadowalająca. Nie ma zmian w stopach i generalnie jest ok. Mogę biegać, choć lekarz powiedział, że to straszny sport :P
Pomyślałam se w myślach żeby spadał Dostałam w razie czego recepte na tabletki przeciwzapalne. Zrobie sobie w poniedziałek 2km biegu. jak zaboli przez tydzień jeszcze odpoczne i wezme leki. Potem spróbuję znów. Oooooby nic nie bolało! Wtedy będę miała większe szanse na 79,9 na sylwestra <rozmarzyła się bardzo>

Dziś ogólnie jedzeniowo z dupy. Tzn. produkty wporzadku ale proporcje się rypły. Nie miałam czasu a liczenie kalorii wiec tylko sobie w notesie pisałam ile czego zjadłam.
Ponieważ do śniadania poza tym co zawsze zjadłam sporo kaki ( dalej mnie to bawi ) i na obiad w sumie też sporo zjadłam (tak mi się przynajmniej wydawało), to myslalam ze wyjdzie ok.
Zjadłam sporo węgli (3 fajniste kanapki) koło 20 i planowałam juz nic nie jeść i iść spać koło 23- północy. Nooo ale policzyłam ile mi tego wyszło i jedynie 1351kcal (B)85 (T)38 (W)163. Węgle ok, ale reszta za maaaało. Tym sposobem musze wciągnąć przynajmniej 180g twarogu na kolacje :P

Aaaa jaki dzis miałam dobry obiad (i jutro też, bo jak zawsze wyszło bardzo dużo i podzieliłam na pół).
Spaghetti ze szpinakiem/mieloną piersią kurczaka/cebulą/odrobiną twarogu domowego piątnicy/czosnkiem. Prze-mega-giga-pychota.
dziękujemy to jak będzie dziś 86,5? super żę możesz biegać mnie najpierw czeka wizyta u ortopedy bo mam jakieś bóle w kolenie , kiedyś nie mogłam zgiąć kolana jak schodziłam po schodach i chodziłam jak kuternoga tyle że z lenistwa mi się iść nie chce najpierw po skierowanie później czekać 3 miesiące na wizyte u ortopedy ...2 lata temu miałam iść i termin przepadłzapomniałam przez mojego Tż
ooo ten szpinak to coś dla mnie kocham makaron ze szpinakiem w wersji szpinak czosnek śmietana lub jogurt to może i spróbuję z mielonym cyckiem i twarogiem
Cytat:
Napisane przez Eldo_rado Pokaż wiadomość
popedałowałam 30min... więcej mi się nie chciało
dobre i 30 min przy tym niczym czego ja nie zrobiłam

Cytat:
Napisane przez tyszka_ Pokaż wiadomość
Nigdy. Jestem fanką jedzenia. Choć dosyć marudną, bo dużo rzeczy nie lubię
no dokładnie mam to samo
Cytat:
Napisane przez MaryAnne Pokaż wiadomość
no to życzę, żebyście się zdrowi obudzili

ja mam tak, jak za bardzo kombinuję i myślę i myślę i myślę jak to co mam dobrze zrobić lepiej zjeść coś bezmyślnie i sobie odpocząć od myślenia o jedzeniu

ej, to co, nikt nie imprezuje?
dziękujemy
Cytat:
Napisane przez f_ola Pokaż wiadomość
ja idę pić 13 grudnia w Warszawie, potem sylwester, potem koniec sesji obleje

dzisiaj laptop, kocyk, kawa, chirurdzy i pogaduchyyyy na gg i fejsie
f_ola znajdę Cię w łorsoł i

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Więc jak pisałam wczoraj budzę się z kawusią
Jestem po ważeniu 78,1 przy @ więc tragedii nie ma Óff. ... myślałam że będzie gorzej ale że nie licze kcl i nie waże tego co jem tylko na oko to ważę się codziennie .Chyba tak się przyzwyczaiłam że ważyłam z 8 z przodu że ciągle się mylę piszę 88,1 zamiast 78,1 <smiech>
Jeszcze3kg do I wielkiego sukcesu . Przy wcześniejszych dietach ciężko było mi schudnąć 2-3kg i utrzymać się przy tej wadzę więc dziękuję Wam wszystkim żę jesteście i że mi pomagacie i doradzacie cieszę się że tu trafiłam
Ale trzeba wrócić do rzeczywistości i iść się ogarnąć i sprzątać ,prać i spalać ten tłuszcz
__________________
_______________________
wybOrOowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-19, 08:42   #2974
czwarta_plaga_egipska
Raczkowanie
 
Avatar czwarta_plaga_egipska
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 412
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)



Przyszłam tylko zameldować o spadku (jest 86.0kg).

Nic nie dzieje się dobrze.

Chce mi się ryczeć.

__________________

czwarta_plaga_egipska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-19, 08:56   #2975
wybOrOowa
Rozeznanie
 
Avatar wybOrOowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 900
GG do wybOrOowa
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez czwarta_plaga_egipska Pokaż wiadomość


Przyszłam tylko zameldować o spadku (jest 86.0kg).

Nic nie dzieje się dobrze.

Chce mi się ryczeć.

Plagusiu co się dzieje?
Gratuluję spadku ja była bym mega happy tyle że szybko strasznie Ci leci ta waga ...
__________________
_______________________
wybOrOowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-19, 09:00   #2976
tyszka_
Rozeznanie
 
Avatar tyszka_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 967
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez wybOrOowa Pokaż wiadomość
dziękujemy to jak będzie dziś 86,5? super żę możesz biegać mnie najpierw czeka wizyta u ortopedy bo mam jakieś bóle w kolenie , kiedyś nie mogłam zgiąć kolana jak schodziłam po schodach i chodziłam jak kuternoga tyle że z lenistwa mi się iść nie chce najpierw po skierowanie później czekać 3 miesiące na wizyte u ortopedy ...2 lata temu miałam iść i termin przepadłzapomniałam przez mojego Tż
ooo ten szpinak to coś dla mnie kocham makaron ze szpinakiem w wersji szpinak czosnek śmietana lub jogurt to może i spróbuję z mielonym cyckiem i twarogiem

dobre i 30 min przy tym niczym czego ja nie zrobiłam



no dokładnie mam to samo

dziękujemy


f_ola znajdę Cię w łorsoł i

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Więc jak pisałam wczoraj budzę się z kawusią
Jestem po ważeniu 78,1 przy @ więc tragedii nie ma Óff. ... myślałam że będzie gorzej ale że nie licze kcl i nie waże tego co jem tylko na oko to ważę się codziennie .Chyba tak się przyzwyczaiłam że ważyłam z 8 z przodu że ciągle się mylę piszę 88,1 zamiast 78,1 <smiech>
Jeszcze3kg do I wielkiego sukcesu . Przy wcześniejszych dietach ciężko było mi schudnąć 2-3kg i utrzymać się przy tej wadzę więc dziękuję Wam wszystkim żę jesteście i że mi pomagacie i doradzacie cieszę się że tu trafiłam
Ale trzeba wrócić do rzeczywistości i iść się ogarnąć i sprzątać ,prać i spalać ten tłuszcz
3kg to zleci szybciutko! Brawo
U mnie dziś 86.3 Tydzień temu było niby 87.7. Tylko myślałam, że to waga przed @, której póki co nie ma. A powinna być 16tego
Cholera by to!
Wczoraj jakas płaczliwa byłam (moje typowe PMS) i jeszcze mi się śniło, że w ciąży byłam i urodziłam piękną dziewczynkę! Ciekawe czy to hormony mi szaleją, czy tylko wspominana kilka postów temu moja najulubieńsza 1,5 roczna dziewczynka tak na mnie wpływa

Aaaaa w ogóle mnie dziś waga zdenerwowała. Chyba muszę nową kupić, bo ta mi działa na na nerwy. Różne wyniki pokazuje dziadówa. Dziś na dzień dobry pokazała 85,9 Już miałam się cieszyć, ale zawsze robię kontrolne 3-4 ważenia. I dupa :P
Miłego dnia Ja sprawdzam prace inż. i zmykam oddać promotorowi. Wreszcie!

Edytowane przez tyszka_
Czas edycji: 2011-11-19 o 09:10
tyszka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-19, 10:03   #2977
wybOrOowa
Rozeznanie
 
Avatar wybOrOowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 900
GG do wybOrOowa
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez tyszka_ Pokaż wiadomość
3kg to zleci szybciutko! Brawo
U mnie dziś 86.3 Tydzień temu było niby 87.7. Tylko myślałam, że to waga przed @, której póki co nie ma. A powinna być 16tego
Cholera by to!
Wczoraj jakas płaczliwa byłam (moje typowe PMS) i jeszcze mi się śniło, że w ciąży byłam i urodziłam piękną dziewczynkę! Ciekawe czy to hormony mi szaleją, czy tylko wspominana kilka postów temu moja najulubieńsza 1,5 roczna dziewczynka tak na mnie wpływa

Aaaaa w ogóle mnie dziś waga zdenerwowała. Chyba muszę nową kupić, bo ta mi działa na na nerwy. Różne wyniki pokazuje dziadówa. Dziś na dzień dobry pokazała 85,9 Już miałam się cieszyć, ale zawsze robię kontrolne 3-4 ważenia. I dupa :P
Miłego dnia Ja sprawdzam prace inż. i zmykam oddać promotorowi. Wreszcie!
no to gratulację udało się i to jeszcze więcej
mi też się spóźniał @ miał byś ok . 10 a dostałam 17 więc to pewnie zmiany w diecie
też mi waga dziś najpierw pokazała 77,5 wiec nie dowierzałam i stanęłam jeszcze kilka razy a tam 78,1 ale dobre i to no to się w końcu doczekałaś oddania pracy
Pewnie dużo myślałaś o tej ulubienicy i w końcu Ci się przyśnił mały kochany szkrabek
__________________
_______________________
wybOrOowa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-11-19, 12:44   #2978
f_ola
Zakorzenienie
 
Avatar f_ola
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Laskiii! GRATULUJĘ
Wyborowa a szukaj Będę w okolicy TK
ładnie Ci spada
Plago gratuluję!
Tyszko brawaa! U mnie waga też różne wartości podaje.

Ostatnio po południu było 62,5 a dzisiaj 63 z hakiem(różne haki były)
Zrobiłam na śniadanie budyń z bananem, serkiem wiejskim i kilkoma nerkowcami i zjadłam go po 12 xD

Edytowane przez f_ola
Czas edycji: 2011-11-19 o 12:50
f_ola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-19, 13:04   #2979
Eldo_rado
amor vincit omnia
 
Avatar Eldo_rado
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez f_ola Pokaż wiadomość

Ostatnio po południu było 62,5 a dzisiaj 63 z hakiem(różne haki były)
u mnie podobnie... było 62,5 w pewnym momencie a dziś ciut poniżej 63 ale to chwilowe na pewno, bo wczoraj zajadałam sobie wafle no i jest efekt
Eldo_rado jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-19, 13:56   #2980
wybOrOowa
Rozeznanie
 
Avatar wybOrOowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 900
GG do wybOrOowa
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez Eldo_rado Pokaż wiadomość
u mnie podobnie... było 62,5 w pewnym momencie a dziś ciut poniżej 63 ale to chwilowe na pewno, bo wczoraj zajadałam sobie wafle no i jest efekt
ja mam ochotę na te wafle ryżowe chyba w czekoladzie lub jakiej polewie truskawkowej widziałam w sklepie chyba sonko czy kupiec ślinka cieknie
__________________
_______________________
wybOrOowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-19, 14:46   #2981
LadyTo0fat
Rozeznanie
 
Avatar LadyTo0fat
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez f_ola Pokaż wiadomość
Dziewczyny macie czasami tak,że NIC Wam nie smakuje?
Oprócz kawy z kawałkiem czekolady, kawy, soków i herbaty?
Łorajuu cokolwiek zrobię - i tak mi coś nie pasuje w danej potrawie nawet w KANAPCE. Zmuszam się i kombinuje ale na nic nie mam ochoty
Myślę że takie rzeczy to tylko na kacu. Jestem żarłooookiem. Everything everytime.

~
Gratulaaację dziewczyny spadków! Ja wypiłam wczoraj 3 piwka, a mimo to waga od wczoraj trochę zleciała; może być to jednak chwilowe, więc liczę te wczorajsze 74,5kg. Nadal nie wiem, co zrobić z tym, że mi tak szybko spada. A co do wag - mi też różnie pokazuje czasem, choć staję w identyczny sposób, wydawać by się mogło.

W ogóle tańczyłam kilka razy z jakimś koleszkiem (nie skomentuję jaki tani podrywacz), ale to pewnie tylko dlatego, że w całym pubie-clubie było może z 7 dziewczyn, w tym 5 to ja i moje koleżanki Mimo wszystko zrobiło mi się nawet miło, jak mnie poprosił do tańca. Ale naprawdę - należę do młodzieży, ale pierwszy raz bezpośrednio spotkałam się z takimi tanimi podrywami, jak w tym klubiku leciały.

Dzisiaj 17g Grześka Toffi. Nie smakował mi jakoś szczególnie, yea. I robię dziś jakieś otrębowo-słodzikowe przysmaki, bo w tygodniu zjadłam może z 2 słodziki do owsianek i trochę otrębów do kotletów sojowych czy czegoś tam. Ale postaram się dodać mniej słodzików, bo faktycznie może się trochę odcukrzyłam przez te bezsłodzikowe dnie i może teraz już nie potrzebuję tyle do poczucia słodkości. Mam tak samo np. z muzyką w mp3 - moje uszy wołały o pomoc, bo przygłucham trochę (pewnie przez mocny rock na maksa), zaznaczyłam więc w opcjach odtwarzania głośność "normalna" (była "wysoka") i teraz max jest stosunkowo cichy, ale już się przyzwyczaiłam i nawet czasami za głośno mi on brzmi

A tak w ogóle wstałam o 14 Nie ma to jak odespać cały tydzień pół-przespanych nocy i wczorajszą imprezę do 4 A moje botki się pięknie spisują

Edytowane przez LadyTo0fat
Czas edycji: 2011-11-19 o 14:49
LadyTo0fat jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-19, 14:59   #2982
f_ola
Zakorzenienie
 
Avatar f_ola
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wiecie tam dają takie fajne kaftaniki...Nie wiem tylko czemu są wiązane od tyłu...
Wiadomości: 3 167
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Lady jeśli nie chce Ci się słodkiego i był Grzesiek to po co znowu fundować ciału podwyższanie poziomu insuliny? Zjedz wtedy kiedy będzie ochota np. w ciągu ciężkiego tygodnia^^ To że mało zjadłaś słodzika- brawo- ale nie pchaj w ciało na siłę skoro się przyzwyczaja do braku słodzenia. Może zamiast otrębowego cuda zjedz banana, budyń, kisiel, owoce z jogurtem nat, kakao,omleta z owocami,twarożek z kakao i owocami?
Co zrobić? Jeść więcej niż 1100 kalorii i nie otręby ze słodzikiem a porządne posiłki? A jesli jesz porządnie- ciesz się

A co do podrywów tanich to przyzwyczajaj sie Kluby do siebie to mają.
A kaca nie miałam od bardzo dawna i alkoholu w ustach też Więc nie wiem skąd to uczucie? Śniadanie średnio mi smakowało a był budyń!


Wafle ryżowe na słodko? Nie jadłam nigdy
f_ola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-19, 15:09   #2983
wybOrOowa
Rozeznanie
 
Avatar wybOrOowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 900
GG do wybOrOowa
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez f_ola Pokaż wiadomość
Lady jeśli nie chce Ci się słodkiego i był Grzesiek to po co znowu fundować ciału podwyższanie poziomu insuliny? Zjedz wtedy kiedy będzie ochota np. w ciągu ciężkiego tygodnia^^ To że mało zjadłaś słodzika- brawo- ale nie pchaj w ciało na siłę skoro się przyzwyczaja do braku słodzenia. Może zamiast otrębowego cuda zjedz banana, budyń, kisiel, owoce z jogurtem nat, kakao,omleta z owocami,twarożek z kakao i owocami?
Co zrobić? Jeść więcej niż 1100 kalorii i nie otręby ze słodzikiem a porządne posiłki? A jesli jesz porządnie- ciesz się

A co do podrywów tanich to przyzwyczajaj sie Kluby do siebie to mają.
A kaca nie miałam od bardzo dawna i alkoholu w ustach też Więc nie wiem skąd to uczucie? Śniadanie średnio mi smakowało a był budyń!


Wafle ryżowe na słodko? Nie jadłam nigdy
są te nieszczęsne wafle i dziś mnie prześladuje myśl o zjedzeniu iH ale poczekam do 75 i wypróbuję wyglądają prze apetycznie

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
Myślę że takie rzeczy to tylko na kacu. Jestem żarłooookiem. Everything everytime.

~
Gratulaaację dziewczyny spadków! Ja wypiłam wczoraj 3 piwka, a mimo to waga od wczoraj trochę zleciała; może być to jednak chwilowe, więc liczę te wczorajsze 74,5kg. Nadal nie wiem, co zrobić z tym, że mi tak szybko spada. A co do wag - mi też różnie pokazuje czasem, choć staję w identyczny sposób, wydawać by się mogło.

W ogóle tańczyłam kilka razy z jakimś koleszkiem (nie skomentuję jaki tani podrywacz), ale to pewnie tylko dlatego, że w całym pubie-clubie było może z 7 dziewczyn, w tym 5 to ja i moje koleżanki Mimo wszystko zrobiło mi się nawet miło, jak mnie poprosił do tańca. Ale naprawdę - należę do młodzieży, ale pierwszy raz bezpośrednio spotkałam się z takimi tanimi podrywami, jak w tym klubiku leciały.

Dzisiaj 17g Grześka Toffi. Nie smakował mi jakoś szczególnie, yea. I robię dziś jakieś otrębowo-słodzikowe przysmaki, bo w tygodniu zjadłam może z 2 słodziki do owsianek i trochę otrębów do kotletów sojowych czy czegoś tam. Ale postaram się dodać mniej słodzików, bo faktycznie może się trochę odcukrzyłam przez te bezsłodzikowe dnie i może teraz już nie potrzebuję tyle do poczucia słodkości. Mam tak samo np. z muzyką w mp3 - moje uszy wołały o pomoc, bo przygłucham trochę (pewnie przez mocny rock na maksa), zaznaczyłam więc w opcjach odtwarzania głośność "normalna" (była "wysoka") i teraz max jest stosunkowo cichy, ale już się przyzwyczaiłam i nawet czasami za głośno mi on brzmi

A tak w ogóle wstałam o 14 Nie ma to jak odespać cały tydzień pół-przespanych nocy i wczorajszą imprezę do 4 A moje botki się pięknie spisują
potańcowałaś to i piwko spaliłaś
te nowe botki ? no dobrze trzeba wypróbować i rozchodzić przed studniówką
za tą myśl o słodziQ
__________________
_______________________
wybOrOowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-19, 15:51   #2984
tyszka_
Rozeznanie
 
Avatar tyszka_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 967
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez czwarta_plaga_egipska Pokaż wiadomość


Przyszłam tylko zameldować o spadku (jest 86.0kg).

Nic nie dzieje się dobrze.

Chce mi się ryczeć.

No ładny spadek. Mówiłam, że mnie przegonisz
Ale czemu nie dzieje się dobrze? Że za dużo?


Cytat:
Napisane przez wybOrOowa Pokaż wiadomość
no to gratulację udało się i to jeszcze więcej
mi też się spóźniał @ miał byś ok . 10 a dostałam 17 więc to pewnie zmiany w diecie
też mi waga dziś najpierw pokazała 77,5 wiec nie dowierzałam i stanęłam jeszcze kilka razy a tam 78,1 ale dobre i to no to się w końcu doczekałaś oddania pracy
Pewnie dużo myślałaś o tej ulubienicy i w końcu Ci się przyśnił mały kochany szkrabek
No powiedzmy. Powinno być równe 86 aby mnie zadowolić No ale się nadrobi.
Prace oddałam dopiero do sprawdzenia. Oby nie cudował... jednak dobre i to. Chociaż się coś ruszyło w kierunku tej obrony.
Co do @ to coś mnie dziś w jajniku pobolewało przez chwilkę. Widocznie też muszę odczekać trochę jak Ty :P

Cytat:
Napisane przez f_ola Pokaż wiadomość
Laskiii! GRATULUJĘ
Wyborowa a szukaj Będę w okolicy TK
ładnie Ci spada
Plago gratuluję!
Tyszko brawaa! U mnie waga też różne wartości podaje.

Ostatnio po południu było 62,5 a dzisiaj 63 z hakiem(różne haki były)
Zrobiłam na śniadanie budyń z bananem, serkiem wiejskim i kilkoma nerkowcami i zjadłam go po 12 xD
fenkju


Cytat:
Napisane przez LadyTo0fat Pokaż wiadomość
Myślę że takie rzeczy to tylko na kacu. Jestem żarłooookiem. Everything everytime.

~
Gratulaaację dziewczyny spadków! Ja wypiłam wczoraj 3 piwka, a mimo to waga od wczoraj trochę zleciała; może być to jednak chwilowe, więc liczę te wczorajsze 74,5kg. Nadal nie wiem, co zrobić z tym, że mi tak szybko spada. A co do wag - mi też różnie pokazuje czasem, choć staję w identyczny sposób, wydawać by się mogło.

W ogóle tańczyłam kilka razy z jakimś koleszkiem (nie skomentuję jaki tani podrywacz), ale to pewnie tylko dlatego, że w całym pubie-clubie było może z 7 dziewczyn, w tym 5 to ja i moje koleżanki Mimo wszystko zrobiło mi się nawet miło, jak mnie poprosił do tańca. Ale naprawdę - należę do młodzieży, ale pierwszy raz bezpośrednio spotkałam się z takimi tanimi podrywami, jak w tym klubiku leciały.

Dzisiaj 17g Grześka Toffi. Nie smakował mi jakoś szczególnie, yea. I robię dziś jakieś otrębowo-słodzikowe przysmaki, bo w tygodniu zjadłam może z 2 słodziki do owsianek i trochę otrębów do kotletów sojowych czy czegoś tam. Ale postaram się dodać mniej słodzików, bo faktycznie może się trochę odcukrzyłam przez te bezsłodzikowe dnie i może teraz już nie potrzebuję tyle do poczucia słodkości. Mam tak samo np. z muzyką w mp3 - moje uszy wołały o pomoc, bo przygłucham trochę (pewnie przez mocny rock na maksa), zaznaczyłam więc w opcjach odtwarzania głośność "normalna" (była "wysoka") i teraz max jest stosunkowo cichy, ale już się przyzwyczaiłam i nawet czasami za głośno mi on brzmi

A tak w ogóle wstałam o 14 Nie ma to jak odespać cały tydzień pół-przespanych nocy i wczorajszą imprezę do 4 A moje botki się pięknie spisują
Jak to co zrobić. Są dwie wersje:
1. Jak to Ci nie przeszkadza - cieszyć się.
2. Jeśli wolisz wolniej chudnąć (tiaaaa ) to zwiększ lekko kaloryczność

Trochę panna schudła i już chłopcy zaczepiają
Ja póki co na tańce nie mam weny. Dziś idę na piwo z koleżanka. W planie 2 z sokiem imbirowym Dużo kalorii, ale olewam to. Mam straszną ochote na nie!
Mam nadzieje, że w poniedziałek już pobiegam na próbę. Nie będzie wyjścia, bo muszę piwa i te 0,3kg nadrobić ..

PS. Kooocham spać i kocham moje łóżko
tyszka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-19, 16:59   #2985
czwarta_plaga_egipska
Raczkowanie
 
Avatar czwarta_plaga_egipska
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 412
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez wybOrOowa Pokaż wiadomość
Plagusiu co się dzieje?
Gratuluję spadku ja była bym mega happy tyle że szybko strasznie Ci leci ta waga ...
Cytat:
Napisane przez tyszka_ Pokaż wiadomość
No ładny spadek. Mówiłam, że mnie przegonisz
Ale czemu nie dzieje się dobrze? Że za dużo?
Nie wiem, czy po prostu źle znoszę jesień, czy dopadła mnie chandra. Czuję się osłabiona, przyłapuję się na tym, że kilka razy dziennie ryczę "bez powodu", wszędzie widzę tylko złe rzeczy, albo przynajmniej ich złe strony... Zbieram zaległości na uczelni, nie zaliczyłam jeszcze niczego w tym semestrze...
Dzisiaj znowu zasłabłam - pojaśniało mi przed oczami, poczułam nadmierną siłę grawitacji i ten potworny pisk w uszach...
A najgorsze, że dziadek w nocy trafił do szpitala. Rano rodzice powiedzieli mi, że się zaczęło, że umiera. Mój Ojciec i ciocia na zmianę czuwają przy jego łóżku. Tata bardzo źle to znosi, jest strasznie nerwowy, opryskliwy i Mama nie umie go zrozumieć. Dodatkowo frustruje ich, że oboje popadli w finansowe kłopoty - Mama zrezygnowała z dobrze płatnej pracy by móc zająć się swoim chorym tatą, który z nami mieszka, a firma Ojca przez kryzys ledwie wiąże koniec z końcem. Są coraz bardziej skonfliktowani, uczuleni na siebie - zapytał Ją nawet dzisiaj, czy lepiej by było, gdyby się wyniósł z domu.
Przyglądam się temu z boku i już nie mogę wytrzymać. Gdzieś z tyłu głowy mam przeczucie, że zaraz wszystko się zawali.
__________________

czwarta_plaga_egipska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-19, 17:48   #2986
gamilla
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 78
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Ja w tym tygodniu przytyłam 700g.....



Wredna- 117,6....115....113,6....112,4.....115
gamilla-110....106,5....104,5....101,6....99,2....97,9 ...97...96,1....95,2...94 ,2....97,1.....93,5....94 ,2
Tyszka_-110......97....94,8.....9 3,6....92,3....91,2...... 89,9....89.....87,7....86 ,3
czwarta_plaga_egipska-108....98....97,7....96,2....95,5....93,8. ....93,1.....92....93.... 90....88,1.....87,7.....8 6
Gamonek-100,3....99,1
blekitna_nasturcja-100....94....93,2....92,7
Passskud-98.....95....93
Fiolusiek-98
KarolinaAgata-96,5
mysiunia85g-96.....95...93,5
KsiężniczkaNocy-91....89,5.....88,8
rutino-90,5....88,7
lidzia16-90
LadyToofat-89....88....87.....86.... 85,5....83,5....80,5..... 78,5....76.....74,5
bottega-88,5....81,4.....80,6....80,2....79,4....78,6. ...76,9....76,2......75,2
Pandzia_2010-88
blueberrykiss-88
wybOrOowa-86,2.....84,3.....82,4.....81,4....81,3....81.. ..80,7....80,2....79,9... ..78,8.....78,1
dorcia83-85,5
marzena22-84,5.....82.....82
mroowi-84.....81,5
dexterowaoo-83....85....83,5
Chucheria-83
laponka-83....80,6...78,9....78,2 ...77,6....76,7.....76
Ivy85-82,5.....81,7
andzia1989r- 82....79,9
maminka83-82
propedeutyka-81....79,3.....79,1
whisky79-80....66,8....65,9....64, 8...64,1.....63,8
Marina89-80
szminka2010-79
katiennn-78,2.....72,0.....71,4
la'Mbria-78....76
Natie7-78
Pasasymphonia-76.....71,9.....69,7....69,3
Nicky_1981-73....70,2
MaryAnne-73....72,1....69,9....69, 5
Eldo_rado-71....65....63,4....63... .62,5
o strzelec-70
f_ola-65....65....63,9....63,6... 63,2....63






gamilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-19, 18:30   #2987
MaryAnne
Rozeznanie
 
Avatar MaryAnne
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez czwarta_plaga_egipska Pokaż wiadomość
Nie wiem, czy po prostu źle znoszę jesień, czy dopadła mnie chandra. Czuję się osłabiona, przyłapuję się na tym, że kilka razy dziennie ryczę "bez powodu", wszędzie widzę tylko złe rzeczy, albo przynajmniej ich złe strony... Zbieram zaległości na uczelni, nie zaliczyłam jeszcze niczego w tym semestrze...
Dzisiaj znowu zasłabłam - pojaśniało mi przed oczami, poczułam nadmierną siłę grawitacji i ten potworny pisk w uszach...
A najgorsze, że dziadek w nocy trafił do szpitala. Rano rodzice powiedzieli mi, że się zaczęło, że umiera. Mój Ojciec i ciocia na zmianę czuwają przy jego łóżku. Tata bardzo źle to znosi, jest strasznie nerwowy, opryskliwy i Mama nie umie go zrozumieć. Dodatkowo frustruje ich, że oboje popadli w finansowe kłopoty - Mama zrezygnowała z dobrze płatnej pracy by móc zająć się swoim chorym tatą, który z nami mieszka, a firma Ojca przez kryzys ledwie wiąże koniec z końcem. Są coraz bardziej skonfliktowani, uczuleni na siebie - zapytał Ją nawet dzisiaj, czy lepiej by było, gdyby się wyniósł z domu.
Przyglądam się temu z boku i już nie mogę wytrzymać. Gdzieś z tyłu głowy mam przeczucie, że zaraz wszystko się zawali.

albo właśnie będzie lepiej. wiem, że to trudne, ale spróbuj się z tej sytuacji maksymalnie wyizolować. nie jesteś nimi wszystkimi, masz swoje życie. zajmij się sobą, może jedz więcej, zadbaj o siebie!

a ja dzisiaj staję na wagę, a tam spadek 69,2 czyli mniej niż w zeszłym tygodniu. po wczorajszym dniu jestem przeszczęśliwa mimo, że taki mały ten spadek
__________________

MaryAnne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-19, 18:37   #2988
Eldo_rado
amor vincit omnia
 
Avatar Eldo_rado
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez MaryAnne Pokaż wiadomość
a ja dzisiaj staję na wagę, a tam spadek 69,2 czyli mniej niż w zeszłym tygodniu. po wczorajszym dniu jestem przeszczęśliwa mimo, że taki mały ten spadek
lepszy mały niż żaden
Eldo_rado jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-19, 21:48   #2989
wybOrOowa
Rozeznanie
 
Avatar wybOrOowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 900
GG do wybOrOowa
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez czwarta_plaga_egipska Pokaż wiadomość
Nie wiem, czy po prostu źle znoszę jesień, czy dopadła mnie chandra. Czuję się osłabiona, przyłapuję się na tym, że kilka razy dziennie ryczę "bez powodu", wszędzie widzę tylko złe rzeczy, albo przynajmniej ich złe strony... Zbieram zaległości na uczelni, nie zaliczyłam jeszcze niczego w tym semestrze...
Dzisiaj znowu zasłabłam - pojaśniało mi przed oczami, poczułam nadmierną siłę grawitacji i ten potworny pisk w uszach...
A najgorsze, że dziadek w nocy trafił do szpitala. Rano rodzice powiedzieli mi, że się zaczęło, że umiera. Mój Ojciec i ciocia na zmianę czuwają przy jego łóżku. Tata bardzo źle to znosi, jest strasznie nerwowy, opryskliwy i Mama nie umie go zrozumieć. Dodatkowo frustruje ich, że oboje popadli w finansowe kłopoty - Mama zrezygnowała z dobrze płatnej pracy by móc zająć się swoim chorym tatą, który z nami mieszka, a firma Ojca przez kryzys ledwie wiąże koniec z końcem. Są coraz bardziej skonfliktowani, uczuleni na siebie - zapytał Ją nawet dzisiaj, czy lepiej by było, gdyby się wyniósł z domu.
Przyglądam się temu z boku i już nie mogę wytrzymać. Gdzieś z tyłu głowy mam przeczucie, że zaraz wszystko się zawali.
to wcale nie tam bez powodu ten płacz , martwisz się mimo wszystko o rodzinę o dziadka ...więc wszystko jest uzasadnione ...
nie lubię doradzać mogę wyrazić swoje zdanie .MaryAnne ma racje powinnaś się wyizolować bo to Twoja rodzina ale to się dzieje między nimi i oni muszą sobie z tym poradzić lub nie , są dorośli .Możesz porozmawiać z nimi skoro masz dusić to w sobie tyle że to wcale możenie pomóc. Jeśli są silnym związkiem i wiele przetrwali to przetrwają i tą ciężką chwilę .
Związek moich rodziców się rozpadł ...w sumie z winy ojca i jego rodziców taki wybór ...

ps. a co do osłabnięć to Plagusiu nie odchudzasz się od wczoraj wiesz że powinnaś jeść więcej a jeszcze coraz mniej ...wiem że spadek wagi cieszy ale nie kosztem zdrowia . Więc jedz ciut więcej , nadrabiaj szybko te zaległości na uczelni i myśl pozytywnie
a może żeby zapomnieć o tych wszystkich problemach choć na chwilę i się zrelaksować zrób coś dla siebie? może wizyta u kosmetyczki ? masaż ? ;*
__________________
_______________________

Edytowane przez wybOrOowa
Czas edycji: 2011-11-19 o 21:57
wybOrOowa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-19, 23:21   #2990
KsiezniczkaNocy
Raczkowanie
 
Avatar KsiezniczkaNocy
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 78
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cześć dziewczyny. Ostatnio Was nie odwiedzam i Was nie komplementuję i Wam nie gratuluję, przez co mam wyrzuty sumienia. Aczkolwiek mam solidne usprawiedliwienie.. któż siedzi na forum, kiedy mu się życie pie...rniczy.
Gratuluję wszystkim Wam spadków, a szczególnie pladze, której waga tak pięknie leci
Plago, trzymam za Ciebie kciuki, żeby Ci się wszystko ułożyło, a na Twojej twarzyczce gościł uśmiech, trzymaj się kobieto.
U mnie mały spadek, 87,9
__________________
170cm wzrostu
94,7 - 93 - 92 - 91 -90 - 89 - 88, 87,9 - 86- 85 - 84 - 83 - 82 - 81 - 80 - 79 - 78 - 77 - 76 - 75 - 74 - 73 - 72 - 71 - 70 - 69
Ubyło 6,8kg
Zostało 18.9kg
KsiezniczkaNocy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-20, 09:17   #2991
laponka
Raczkowanie
 
Avatar laponka
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 471
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Gamillo bardzo ładnie proszę o uaktualnienie mojej wagi..właśnie się ważyłam i mam 74.6 kg.
Plago.. czytałam Twoje posty. Po 1..gratuluję spadku wagi. To z pewnością dodaje sił. Po 2... ciężko masz w domu widzę. Nie łatwo znieść to wszystko. Duchem jestem z Tobą.
__________________
Wzorki proszę wysyłać tu : hala_d@wp.pl

2013.07.18 - 85.0
2013.07.21 - 84.1
2013.07.27 - 83.1

I cel: - 75 kg
II cel:- 70 kg
III : - 60 kg
IV : - 56 kg
laponka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-20, 15:17   #2992
tyszka_
Rozeznanie
 
Avatar tyszka_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 967
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez czwarta_plaga_egipska Pokaż wiadomość
Nie wiem, czy po prostu źle znoszę jesień, czy dopadła mnie chandra. Czuję się osłabiona, przyłapuję się na tym, że kilka razy dziennie ryczę "bez powodu", wszędzie widzę tylko złe rzeczy, albo przynajmniej ich złe strony... Zbieram zaległości na uczelni, nie zaliczyłam jeszcze niczego w tym semestrze...
Dzisiaj znowu zasłabłam - pojaśniało mi przed oczami, poczułam nadmierną siłę grawitacji i ten potworny pisk w uszach...
A najgorsze, że dziadek w nocy trafił do szpitala. Rano rodzice powiedzieli mi, że się zaczęło, że umiera. Mój Ojciec i ciocia na zmianę czuwają przy jego łóżku. Tata bardzo źle to znosi, jest strasznie nerwowy, opryskliwy i Mama nie umie go zrozumieć. Dodatkowo frustruje ich, że oboje popadli w finansowe kłopoty - Mama zrezygnowała z dobrze płatnej pracy by móc zająć się swoim chorym tatą, który z nami mieszka, a firma Ojca przez kryzys ledwie wiąże koniec z końcem. Są coraz bardziej skonfliktowani, uczuleni na siebie - zapytał Ją nawet dzisiaj, czy lepiej by było, gdyby się wyniósł z domu.
Przyglądam się temu z boku i już nie mogę wytrzymać. Gdzieś z tyłu głowy mam przeczucie, że zaraz wszystko się zawali.
Oj kochana bardzo mi przykro, że tyle masz na głowie. Zrozumiałe, że masz chandrę. Kto by nie miał?
Nie będę Ci tu dawać złotych rad, bo każdy musi sobie z takimi rzeczami poradzić na swój sposób. Mam nadzieję, że Ty go znajdziesz. I nie zaniedbuj jedzenia, bo im mniej tym słabsza będziesz. A silna musisz być! Bardzo mi przykro z powodu dziadka i jeszcze rodziców. 3maj się dzielnie, na pewno wszystko się ułoży kochana


Cytat:
Napisane przez KsiezniczkaNocy Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Ostatnio Was nie odwiedzam i Was nie komplementuję i Wam nie gratuluję, przez co mam wyrzuty sumienia. Aczkolwiek mam solidne usprawiedliwienie.. któż siedzi na forum, kiedy mu się życie pie...rniczy.
Gratuluję wszystkim Wam spadków, a szczególnie pladze, której waga tak pięknie leci
Plago, trzymam za Ciebie kciuki, żeby Ci się wszystko ułożyło, a na Twojej twarzyczce gościł uśmiech, trzymaj się kobieto.
U mnie mały spadek, 87,9
Ty też się trzymaj dziewczyno! Życie w garść i do przodu!
No i gratuluje spadku, nawet i małego



U mnie szkoda gadać
Z wczorajszego kina i 2 piw z koleżanką, zrobiło się kino i chyba z 7 piw... Pojechałyśmy ze znajomymi potańcować. Choć tyle, że troszkę dupskiem poruszałam. Jeszcze małego kebaba z kurczakiem wciągnęłam, bo w nocy to nic innego nie było :/ A umierałam z głodu. W domu dopiero o 6 rano byłam.
Nooo ale generalnie się tym nie przejmuje, bo było świetnie! Wyszalałam się troszkę. Dobrze mi to zrobiło. Choć popsuło mi zapewne plany na 7 przed nowym rokiem... ale kurczę, olewam to też. Co się odwlecze to nie uciecze, nie?
tyszka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-20, 15:17   #2993
LadyTo0fat
Rozeznanie
 
Avatar LadyTo0fat
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez f_ola Pokaż wiadomość
Lady jeśli nie chce Ci się słodkiego i był Grzesiek to po co znowu fundować ciału podwyższanie poziomu insuliny? Zjedz wtedy kiedy będzie ochota np. w ciągu ciężkiego tygodnia^^ To że mało zjadłaś słodzika- brawo- ale nie pchaj w ciało na siłę skoro się przyzwyczaja do braku słodzenia. Może zamiast otrębowego cuda zjedz banana, budyń, kisiel, owoce z jogurtem nat, kakao,omleta z owocami,twarożek z kakao i owocami?
Co zrobić? Jeść więcej niż 1100 kalorii i nie otręby ze słodzikiem a porządne posiłki? A jesli jesz porządnie- ciesz się

A co do podrywów tanich to przyzwyczajaj sie Kluby do siebie to mają.
A kaca nie miałam od bardzo dawna i alkoholu w ustach też Więc nie wiem skąd to uczucie? Śniadanie średnio mi smakowało a był budyń!
Nie zjadłam dużo słodzików, właściwie dodałam tylko 2 do kawowych babeczek, ale te ciastka ani kawą nie smakowały, ani słodkie nie wyszły Pierwszy raz piekłam coś w papierowych foremkach na muffinki i oczywiście też się przykleiły i cięęzko odchodziły. Te fajne wgłębienia muffinkowe nie wyszły więc. Noo potem dodałam jeszcze troszkę słodzików do herbaty, ale ciii..

Cytat:
Napisane przez wybOrOowa Pokaż wiadomość
potańcowałaś to i piwko spaliłaś
te nowe botki ? no dobrze trzeba wypróbować i rozchodzić przed studniówką
za tą myśl o słodziQ
I tak te botki na studniówkę nie będą pasować, bo za mosiężne że tak powiem Ale przynajmniej przyzwyczaję się do chodzenia na obcasie!

Cytat:
Napisane przez tyszka_ Pokaż wiadomość
Jak to co zrobić. Są dwie wersje:
1. Jak to Ci nie przeszkadza - cieszyć się.
2. Jeśli wolisz wolniej chudnąć (tiaaaa ) to zwiększ lekko kaloryczność

Trochę panna schudła i już chłopcy zaczepiają
Ja póki co na tańce nie mam weny. Dziś idę na piwo z koleżanka. W planie 2 z sokiem imbirowym Dużo kalorii, ale olewam to. Mam straszną ochote na nie!
Mam nadzieje, że w poniedziałek już pobiegam na próbę. Nie będzie wyjścia, bo muszę piwa i te 0,3kg nadrobić ..

PS. Kooocham spać i kocham moje łóżko
Zwiększyłam kcal o 50 na ten tydzień hehe A potem się zobaczy. Ja też olałam kalorie piwkowe i trzy wypiłam w piątek, mm. Takiego odprężenia przy % mi brakowało w tym zabieganiu szkolnym.
Ja też kocham spać Choć rzadko mi się zdarza spać długo w tygodniu, nauka nocna i te sprawy, ehs.

Cytat:
Napisane przez czwarta_plaga_egipska Pokaż wiadomość
Nie wiem, czy po prostu źle znoszę jesień, czy dopadła mnie chandra. Czuję się osłabiona, przyłapuję się na tym, że kilka razy dziennie ryczę "bez powodu", wszędzie widzę tylko złe rzeczy, albo przynajmniej ich złe strony... Zbieram zaległości na uczelni, nie zaliczyłam jeszcze niczego w tym semestrze...
Dzisiaj znowu zasłabłam - pojaśniało mi przed oczami, poczułam nadmierną siłę grawitacji i ten potworny pisk w uszach...
A najgorsze, że dziadek w nocy trafił do szpitala. Rano rodzice powiedzieli mi, że się zaczęło, że umiera. Mój Ojciec i ciocia na zmianę czuwają przy jego łóżku. Tata bardzo źle to znosi, jest strasznie nerwowy, opryskliwy i Mama nie umie go zrozumieć. Dodatkowo frustruje ich, że oboje popadli w finansowe kłopoty - Mama zrezygnowała z dobrze płatnej pracy by móc zająć się swoim chorym tatą, który z nami mieszka, a firma Ojca przez kryzys ledwie wiąże koniec z końcem. Są coraz bardziej skonfliktowani, uczuleni na siebie - zapytał Ją nawet dzisiaj, czy lepiej by było, gdyby się wyniósł z domu.
Przyglądam się temu z boku i już nie mogę wytrzymać. Gdzieś z tyłu głowy mam przeczucie, że zaraz wszystko się zawali.
Oj Kochana, musi być Ci naprawdę ciężko Trzymam kciuki, żeby się wszystko ułożyło, a rodzicom nie masz za bardzo jak pomóc, to ich życie; miejmy nadzieje, że się dogadają ze sobą. Jesteśmy z Tobą!

~
Ja jednak liczę moją wagę jako 75kg, Bo mam wahania wagowe spore, pewnie przez wczorajszy dzień, który zamiast normalnie to trwał od 14 do 4 w nocy Nie mogłam jakoś tych posiłków ogarnąć.
W ogóle nie miałam mleka i zjadłam owsiankę z wyciśniętym ręcznie sokiem z pomarańczy - to się nazywa dopiero coś słodkiego!
Dziś robię otrębowego "cebularza" sobie. Ciekawe czy coś z tego wyjdzie. Cholerka, kupiłam sobie Musli Crunchy z Carrefoura i one mnie tak wciągają, że zanim podzieliłam na równe części, by to jakoś ogarnąć kalorycznie, to już szamałam, nawet nie wiem dokładnie ile

Edytowane przez LadyTo0fat
Czas edycji: 2011-11-20 o 15:19
LadyTo0fat jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-11-20, 16:12   #2994
KsiezniczkaNocy
Raczkowanie
 
Avatar KsiezniczkaNocy
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 78
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez tyszka_ Pokaż wiadomość

U mnie szkoda gadać
Z wczorajszego kina i 2 piw z koleżanką, zrobiło się kino i chyba z 7 piw... Pojechałyśmy ze znajomymi potańcować. Choć tyle, że troszkę dupskiem poruszałam. Jeszcze małego kebaba z kurczakiem wciągnęłam, bo w nocy to nic innego nie było :/ A umierałam z głodu. W domu dopiero o 6 rano byłam.
Nooo ale generalnie się tym nie przejmuje, bo było świetnie! Wyszalałam się troszkę. Dobrze mi to zrobiło. Choć popsuło mi zapewne plany na 7 przed nowym rokiem... ale kurczę, olewam to też. Co się odwlecze to nie uciecze, nie?

Nie przejmuj się! Na pewno odrobisz, a zabawa każdemu jest potrzebna! Ja na przykład w piątek idę na ostatki i pilnować się będę, ale na pewno nie będę odmawiać sobie wszystkiego, tak się nie da.
__________________
170cm wzrostu
94,7 - 93 - 92 - 91 -90 - 89 - 88, 87,9 - 86- 85 - 84 - 83 - 82 - 81 - 80 - 79 - 78 - 77 - 76 - 75 - 74 - 73 - 72 - 71 - 70 - 69
Ubyło 6,8kg
Zostało 18.9kg
KsiezniczkaNocy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-20, 18:04   #2995
Bottega
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Wczoraj wzięłam się za siebie, znów liczę kcal i proporcje, bo przez nielicznie chyba trochę przybrałam (0,5-1kg)
Wstawiam jadłospisy, jutro idę znów na aqua aerobic (chodzę w pn i śr) Po ostatnim przez 3 dni miałam zakwasy, ale było super!
Wczoraj:
I: 2 cienkie kromki chleba razowego (50g), 2 ugotowane jajka (120g)
II śniadanie: 250ml mleka 0,5%, 3g słonecznika, 5g rodzynek (Kresto), 15g płatków ActiVita (Lubella pełnoziarniste; truskawki, jabłka, rodzinki)
III: 159g jabłka
IV: 30g makaronu Lubella Pełne Ziarno (świderki), 180g kapusty kiszonej, 10g szynki z kurczaka, 7g szczypiorku
V: 70g twarogu półtłustego (Zielona Łąka), 90g kukurydzy
VI: 250ml mleka 0,5%, 5g słonecznika, 15g płatków Sportina
Łącznie: 1147kcal, 65g białka, 167g węglowodanów, 26.7g tłuszczu
Dziś:
I: 120g jajka, 50g chleba razowego, 7g szczypiorku, 7g serka śmietankowego Delikate, 40g banana
II: 48g banana, 250ml mleka 0,5%, 15g płatków Sportina
III: 60g twarogu półtłustego (Łowicz), 100g kukurydzy
IV: 50g ryżu pełnoziarnistego Parboiled (Kupiec), 2 ogórki kiszone (100g), 150g piersi z kurczaka
V: 150g jabłka, 3 chrupkie Sonko błonnikowe, 15g serka śmietankowego Delikate, 50g ogórka kiszonego
Łącznie: 1178kcal, 82g białka, 160g węglowodanów, 26.8g tłuszczu


Niestety jutro większość dnia spędzę poza domem. Mam okienko, więc jak mi się uda, to wpadnę zrobić sobie pierś z kurczaka z ryżem i jakimiś warzywkami, a wcześniej w stołówce studenckiej zjem zupę (ostatnio jadłam jarzynową). Pewnie wezmę też jabłko.

Aaa i zmierzyłam się parę dni temu (poprzednie pomiary 3 tyg. temu):
Łydka: 39cm->37cm -> łącznie -2cm
Udo: 56cm->53cm -> łącznie -3cm
Talia: 91cm->90->89->88cm -> łącznie -3cm, ostatnio-1cm
Biodra: 105cm->101->98cm -> łącznie -7cm, ostatnio -3cm
Tyłek: 106->103->101 -> łącznie -5cm
Piersi: 111->109->108cm->106cm -> łącznie -5cm, ostatnio -2cm
Ramię: 32cm->31->28,3cm -> łącznie -3,7cm, ostatnio -2,7cm
Nadgarstek: 16,5cm -> łącznie - ok. 2cm, ostatnio ok. -1cm
__________________
Keep calm and stay legendary



Edytowane przez Bottega
Czas edycji: 2011-11-20 o 18:14
Bottega jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-20, 18:42   #2996
LadyTo0fat
Rozeznanie
 
Avatar LadyTo0fat
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 603
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez Bottega Pokaż wiadomość
Aaa i zmierzyłam się parę dni temu (poprzednie pomiary 3 tyg. temu):
Łydka: 39cm->37cm -> łącznie -2cm
Udo: 56cm->53cm -> łącznie -3cm
Talia: 91cm->90->89->88cm -> łącznie -3cm, ostatnio-1cm
Biodra: 105cm->101->98cm -> łącznie -7cm, ostatnio -3cm
Tyłek: 106->103->101 -> łącznie -5cm
Piersi: 111->109->108cm->106cm -> łącznie -5cm, ostatnio -2cm
Ramię: 32cm->31->28,3cm -> łącznie -3,7cm, ostatnio -2,7cm
Nadgarstek: 16,5cm -> łącznie - ok. 2cm, ostatnio ok. -1cm
Superrr! Ale z bioder poleciaaałaś! I z tyłka też! I ze wszystkiego! Gratulacje!
LadyTo0fat jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-20, 21:24   #2997
Bottega
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 171
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Lady, dziękuję Mam nadzieję, że aerobic przyspieszy u mnie spalanie tłuszczu w talii. Chciałabym się pięknie prezentować na balu licencjackim, zostało jeszcze jakieś 5 miesięcy...
__________________
Keep calm and stay legendary


Bottega jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-20, 22:42   #2998
wybOrOowa
Rozeznanie
 
Avatar wybOrOowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 900
GG do wybOrOowa
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Cytat:
Napisane przez Bottega Pokaż wiadomość
Wczoraj wzięłam się za siebie, znów liczę kcal i proporcje, bo przez nielicznie chyba trochę przybrałam (0,5-1kg)
Wstawiam jadłospisy, jutro idę znów na aqua aerobic (chodzę w pn i śr) Po ostatnim przez 3 dni miałam zakwasy, ale było super!
Wczoraj:
I: 2 cienkie kromki chleba razowego (50g), 2 ugotowane jajka (120g)
II śniadanie: 250ml mleka 0,5%, 3g słonecznika, 5g rodzynek (Kresto), 15g płatków ActiVita (Lubella pełnoziarniste; truskawki, jabłka, rodzinki)
III: 159g jabłka
IV: 30g makaronu Lubella Pełne Ziarno (świderki), 180g kapusty kiszonej, 10g szynki z kurczaka, 7g szczypiorku
V: 70g twarogu półtłustego (Zielona Łąka), 90g kukurydzy
VI: 250ml mleka 0,5%, 5g słonecznika, 15g płatków Sportina
Łącznie: 1147kcal, 65g białka, 167g węglowodanów, 26.7g tłuszczu
Dziś:
I: 120g jajka, 50g chleba razowego, 7g szczypiorku, 7g serka śmietankowego Delikate, 40g banana
II: 48g banana, 250ml mleka 0,5%, 15g płatków Sportina
III: 60g twarogu półtłustego (Łowicz), 100g kukurydzy
IV: 50g ryżu pełnoziarnistego Parboiled (Kupiec), 2 ogórki kiszone (100g), 150g piersi z kurczaka
V: 150g jabłka, 3 chrupkie Sonko błonnikowe, 15g serka śmietankowego Delikate, 50g ogórka kiszonego
Łącznie: 1178kcal, 82g białka, 160g węglowodanów, 26.8g tłuszczu


Niestety jutro większość dnia spędzę poza domem. Mam okienko, więc jak mi się uda, to wpadnę zrobić sobie pierś z kurczaka z ryżem i jakimiś warzywkami, a wcześniej w stołówce studenckiej zjem zupę (ostatnio jadłam jarzynową). Pewnie wezmę też jabłko.

Aaa i zmierzyłam się parę dni temu (poprzednie pomiary 3 tyg. temu):
Łydka: 39cm->37cm -> łącznie -2cm
Udo: 56cm->53cm -> łącznie -3cm
Talia: 91cm->90->89->88cm -> łącznie -3cm, ostatnio-1cm
Biodra: 105cm->101->98cm -> łącznie -7cm, ostatnio -3cm
Tyłek: 106->103->101 -> łącznie -5cm
Piersi: 111->109->108cm->106cm -> łącznie -5cm, ostatnio -2cm
Ramię: 32cm->31->28,3cm -> łącznie -3,7cm, ostatnio -2,7cm
Nadgarstek: 16,5cm -> łącznie - ok. 2cm, ostatnio ok. -1cm
no elegancko Ci ubywa centymetrów aqua na pewno wspomoże w ich gubieniu super

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Cytat:
Napisane przez tyszka_ Pokaż wiadomość
U mnie szkoda gadać
Z wczorajszego kina i 2 piw z koleżanką, zrobiło się kino i chyba z 7 piw... Pojechałyśmy ze znajomymi potańcować. Choć tyle, że troszkę dupskiem poruszałam. Jeszcze małego kebaba z kurczakiem wciągnęłam, bo w nocy to nic innego nie było :/ A umierałam z głodu. W domu dopiero o 6 rano byłam.
Nooo ale generalnie się tym nie przejmuje, bo było świetnie! Wyszalałam się troszkę. Dobrze mi to zrobiło. Choć popsuło mi zapewne plany na 7 przed nowym rokiem... ale kurczę, olewam to też. Co się odwlecze to nie uciecze, nie?
jakie tam szkoda gadać każdemu się coś na;leży od życia wiadomo że z umiarem i raz na jakiś czas a nie codziennie ...a przynajmniej się wytańczyłaś i odprężyłaś ...ja się chyba tego czasu nie doczekam choć i ja wypiłam się pół piwa ledwo poczułam oooo kebab a prawie zapomniałam co to jest a mam go tak blisko od domu z fryteczkami mmmm...aż ślinka cieknie dobra ciiii
7 nie zobaczysz przed nowym rokiem ? co ty opowiadasz ..na pewno dasz radę już coraz bliżej
__________________
_______________________
wybOrOowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-21, 09:51   #2999
wybOrOowa
Rozeznanie
 
Avatar wybOrOowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 900
GG do wybOrOowa
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

Witam z pół rana ledwo dziś wstałam albo za długo spałam co prawie nie możliwe jest albo się nie wyspałam hehe
kawa z mleczkiem i czas się obudzić i robić owsiankę na śniadanko u mnie słonecznie choć brrr zimno ....słonecznego i miłego dnia ;P
__________________
_______________________
wybOrOowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-21, 09:53   #3000
MaryAnne
Rozeznanie
 
Avatar MaryAnne
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
Dot.: XXL-ki chudną do M-ki :)

ja też witam u mnie za oknem ponuro, zastanawiam się, czy w ogóle dzisiaj będę mogła zgasić światło
myślicie że spadek wagi spowodowany katarem liczy się do odchudzania?
__________________

MaryAnne jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:17.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.