TZta daleko mam ale sama rade sobie dam ! ZNO cz.XXVI

[asmenaa]

Dzwonila babka czy moglabym przyjsc jutro na 8.
Praca polega na zrobieniu sniadania, obiadu, posprzataniu. piec dni w tygodniu. Ale snilo mi sie, ze mnie porwali do agencji prostytutek
Nie wiem jak to rozegrac bo to nie jest Polak wiec na pewno bedzie dobrze placił ale jednak troche sie obawiam bo nie jest to praca przez agencje tylko z ogloszenia hmm.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez asmenaa

Dzwonila babka czy moglabym przyjsc jutro na 8.
Praca polega na zrobieniu sniadania, obiadu, posprzataniu. piec dni w tygodniu. Ale snilo mi sie, ze mnie porwali do agencji prostytutek
Nie wiem jak to rozegrac bo to nie jest Polak wiec na pewno bedzie dobrze placił ale jednak troche sie obawiam bo nie jest to praca przez agencje tylko z ogloszenia hmm.

Szczerze?
mi się wydaje że to nie jest praca dla ciebie i za tydzien będziesz marudzic że dopiero umylas gary i znowu jest pełno w zlewie..
jak pracowalas w tej knajpie to sama mowilas że nie chcesz być przynieś wynies pozamiataj..

[karolca]

Napisane przez norka27

standard, cale zycie zawodowe - dzien dobry (nazwa firmy) w czym moge pomoc, nigdy nie ujawniam personaliow niepotrzebnie bo z doswiadczenia wiem ze ludzie notuja a potem walniesz cos i oni sa gotowi uzyc twojego nazwiska i zacytowac cos np.

Ja w pracy nigdy nie przedstawiam się nazwiskiem jak odbieram telefon, bo nazwa firmy w połączeniu z nazwiskiem brzmi śmiesznie

Mam siarę, dziś obudziłam się z wielką plamą na koszulce

[ZawszeJestemSoba]

dobry zły dzień.
Kath - dasz radę w robocie ! u nas podobno straszny ruch jest, okropnie podobno. w mikołajki scena była pod naszym KFC, to masakra ! ludzieee co tam się dzialo... dasz radę

a ja wstałam niedawno. wczoraj "umówiłam" się z Tżtem że dziś przyjedzie. no i zaraz ide na miasto pozałatwiać sprawki a potem będę robić ogromne świąteczne porządki

aaa i muszę się pochwalić, że trenuję swoją silną wolę. nie napisał dziś rano Tż do mnie (nie ma zablokowanego konta, tylko nie chciał mnie pewnie budzić) i ja też nie napisałam... Kopka, bądź ze mnie dumna

[norka27]

Asme idz i zobacz jak bedzie, jesli po tygodniu stwierdzisz ze nie dajesz rady to przynajmniej nie bedzie to tydzien stracony i troche sobie zarobisz zawsze warto i nikt cie nie porwie - bedziesz jedynie jak Dorota w Gossip girl - biegala w fartuszku pop pieknym domku i spelniala zachcianki jego wlascicieli

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Karolcia tak wczesnie sie juz mleko ulewa z cycusiow? cos strasznego ja sobie osobiscie tego nie wyobrazam, ciaza mnie przeraza

[karolca]

Norka, to jest siara. Mleko pojawia się dopiero po porodzie

[Babcia Jaga]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;30946051]Szczerze?
mi się wydaje że to nie jest praca dla ciebie i za tydzien będziesz marudzic że dopiero umylas gary i znowu jest pełno w zlewie..
jak pracowalas w tej knajpie to sama mowilas że nie chcesz być przynieś wynies pozamiataj..[/QUOTE]

Napisane przez karolca

Ja w pracy nigdy nie przedstawiam się nazwiskiem jak odbieram telefon, bo nazwa firmy w połączeniu z nazwiskiem brzmi śmiesznie

Mam siarę, dziś obudziłam się z wielką plamą na koszulce

Ty masz połowę ciąży tak ?
nie wyobrażam sobie jakby mi się miało coś z cycuszka lać

Napisane przez ZawszeJestemSoba

dobry zły dzień.
Kath - dasz radę w robocie ! u nas podobno straszny ruch jest, okropnie podobno. w mikołajki scena była pod naszym KFC, to masakra ! ludzieee co tam się dzialo... dasz radę

a ja wstałam niedawno. wczoraj "umówiłam" się z Tżtem że dziś przyjedzie. no i zaraz ide na miasto pozałatwiać sprawki a potem będę robić ogromne świąteczne porządki

aaa i muszę się pochwalić, że trenuję swoją silną wolę. nie napisał dziś rano Tż do mnie (nie ma zablokowanego konta, tylko nie chciał mnie pewnie budzić) i ja też nie napisałam... Kopka, bądź ze mnie dumna

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez ZawszeJestemSoba

dobry zły dzień.
Kath - dasz radę w robocie ! u nas podobno straszny ruch jest, okropnie podobno. w mikołajki scena była pod naszym KFC, to masakra ! ludzieee co tam się dzialo... dasz radę

a ja wstałam niedawno. wczoraj "umówiłam" się z Tżtem że dziś przyjedzie. no i zaraz ide na miasto pozałatwiać sprawki a potem będę robić ogromne świąteczne porządki

aaa i muszę się pochwalić, że trenuję swoją silną wolę. nie napisał dziś rano Tż do mnie (nie ma zablokowanego konta, tylko nie chciał mnie pewnie budzić) i ja też nie napisałam... Kopka, bądź ze mnie dumna

sama powinnas być z siebie dumna

[karolca]

babcia, ponad połowę
ale tego nie czuć nawet (spałam).
U niektórych pojawia się wcześniej, u innych później... u niektórych praktycznie wcale a 26/27 tydzień to i tak późno.

taka kolej rzeczy i taka fizjologia. Z tym nie można wygrać

[ZawszeJestemSoba]

jestem dumna i już widzę scenariusz jak on przyjedzie i nie dam się złamać tak szybko.. oj nie. na pewno nie dziś.

[norka27]

Bozesz od niedzieli mam rozwolnienie . Nie wiem czy jest to spowodowane braniem antybiotyku na tego zeba - ale jakos zbieglo sie w czasie. Meczy mnie to Niedosc ze jestem sama to boli mnie zab, mam problemy jelitowe, boli mnie ramie a codziennie musze naniesc drewna z piwnicy i odsniezac podjazd i jeszcze skrobac auto. A potem ramie boli jeszcze bardziej Jak nie urok to sraczka powiadaja

[karolca]

norka ma i urok i sraczkę
przeczytaj w ulotce antybiotyku, czy jego skutkiem ubocznym nie jest biegunka. Bo jeśli tak, to trzeba go zmienić.
Jedz dużo marchewki i bananów.

[Babcia Jaga]

Napisane przez karolca

babcia, ponad połowę
ale tego nie czuć nawet (spałam).
U niektórych pojawia się wcześniej, u innych później... u niektórych praktycznie wcale a 26/27 tydzień to i tak późno.

taka kolej rzeczy i taka fizjologia. Z tym nie można wygrać

a jakie to uczucie ?
kolor ?
zapach ma jakiś ?

Napisane przez norka27

Bozesz od niedzieli mam rozwolnienie . Nie wiem czy jest to spowodowane braniem antybiotyku na tego zeba - ale jakos zbieglo sie w czasie. Meczy mnie to Niedosc ze jestem sama to boli mnie zab, mam problemy jelitowe, boli mnie ramie a codziennie musze naniesc drewna z piwnicy i odsniezac podjazd i jeszcze skrobac auto. A potem ramie boli jeszcze bardziej Jak nie urok to sraczka powiadaja

a jak Twoja wizyta u dentysty ?
biedna Ty ostatnio

[karolca]

Napisane przez Babcia Jaga

a jakie to uczucie ?
kolor ?
zapach ma jakiś ?

nie wiem - spałam
nie wiem - koszulka jest szara i nie widać aby plama miała jakiś kolor
nie wiem - po fakcie było


w internecie znalazłam info, że siara jest żółtawa i gęsta. A dziewczyny piszą, że nic nie czuć.

[norka27]

bleee zoltawa, gesta i pewno lepka i w dodatku siara

dzisiaj mam ostatni dzien tego antybiotyku wiec dam se na luz i zuzyje do konca najwyzej bede lzejsza

Babcia wczoraj bylam kontrolnie i antybiotyk zadzialal, nie bylo juz tak duzo ropy jak wczesniej i pewno nie bedzie bolec - chociaz dentysta powiedzial ze moze bo ja troche inna jestem i inaczej reaguje To zapewne ten moj urok o ktorym Karolcia napisala Ale przypaletalo sie zapalenie ucha jakies bo ucho boli od soboty - to pewno te bakterie od zeba Its the best time of my life jak to chyba Bon Jovi spiewal

[ZawszeJestemSoba]

byłam z psem i zrobić opłaty.. ależ mróz, brrr

i w ogóle pamiętacie o tym samochodzie co stoi ojca u mnie za blokiem ? próbowałam go odpalić, ale akummulator padł... lipka. mama powiedziała, że mam załatwić przeglad itd i mam nim jeździć na te wieczorne zmiany do pracy, bo ona sie martwi jak sama wracam po 23.. :/

[Katrusiaa]

Dzień dobry
Mam przerwę w zajęciach i zamiast kuć na kolosa to ja na wizaż włażę

Miałam dziś ćwiczenia z takim nawiedzonym facetem, mówię wam. Patrzy wiecznie albo w sufit albo w podłogę, gada do siebie, opowiada o chomikach i świnkach morskich, a jak nie był w stanie stwierdzić, czy koleżanka ma kolor swetra czerwony czy pomarańczowy, to stwierdził, że najwidoczniej cierpi na daltonizm, po czym dodał sam do siebie "nie trzeba było biegać po lesie w dzieciństwie" czułam się jak w wariatkowie.

Trzeba zabrać się do nauki

[karolca]

Napisane przez ZawszeJestemSoba

byłam z psem i zrobić opłaty.. ależ mróz, brrr

i w ogóle pamiętacie o tym samochodzie co stoi ojca u mnie za blokiem ? próbowałam go odpalić, ale akummulator padł... lipka. mama powiedziała, że mam załatwić przeglad itd i mam nim jeździć na te wieczorne zmiany do pracy, bo ona sie martwi jak sama wracam po 23.. :/

akumulator to pikuś. Wyciągasz, bierzesz do domu, podłączasz pod prostownik i ładujesz. No chyba, że wyzionął ducha ze starości już to trzeba byłoby kupić nowy.

[ZawszeJestemSoba]

Napisane przez karolca

akumulator to pikuś. Wyciągasz, bierzesz do domu, podłączasz pod prostownik i ładujesz. No chyba, że wyzionął ducha ze starości już to trzeba byłoby kupić nowy.

nie mam prostownika właśnie. i dlatego lipka.. bo ja też wiem jak sie ładuje przecież a nie będę wiozła specjalnie 5km do babci i do wujka do garazu zeby ładowac. napisałabym do Tżta żeby wziął kable to byśmy na kable odpalili, ale niee nie dam się i nie napiszę

[karolca]

Napisane przez ZawszeJestemSoba

nie mam prostownika właśnie. i dlatego lipka.. bo ja też wiem jak sie ładuje przecież a nie będę wiozła specjalnie 5km do babci i do wujka do garazu zeby ładowac. napisałabym do Tżta żeby wziął kable to byśmy na kable odpalili, ale niee nie dam się i nie napiszę

za 5 zł taksówkarze pomagają przynajmniej u mnie na osiedlu. Podchodzisz do postoju (mam obok bloku) i nie robią problemu. a 5 zł to nie majątek jeśli mają "uratować". A jak zrobi się ładne oczka to i pewnie za free pomogą przy samochodzie.
Ja po pierwszej przygodzie z akumulatorem kable wożę zawsze w bagażniku. Podobnie jak solidną i mocną linkę holowniczą. Już kilka razy holowałam auta

[ZawszeJestemSoba]

Napisane przez karolca

za 5 zł taksówkarze pomagają przynajmniej u mnie na osiedlu. Podchodzisz do postoju (mam obok bloku) i nie robią problemu. a 5 zł to nie majątek jeśli mają "uratować". A jak zrobi się ładne oczka to i pewnie za free pomogą przy samochodzie.
Ja po pierwszej przygodzie z akumulatorem kable wożę zawsze w bagażniku. Podobnie jak solidną i mocną linkę holowniczą. Już kilka razy holowałam auta

ja nie lubię tych taksówkarzy u mnie oni za darmo to Cię mogą zgwalcić tacy idioci.. A ja w tym samochodzie co sprzedaliśmy co jeździłam jakiś czas to też zawsze takie rzeczy miałam w bagażniku, pozyczone od wuja, ale miałam.. ale teraz nie ma, bo to nie mój samochód, to ojca samochód... i jeszcze ja muszę w niego inwestować,bo on nie ma opłat.. i musze je zrobić żeby jeździć do pracy..

[norka27]

Napisane przez Katrusiaa

Dzień dobry
Mam przerwę w zajęciach i zamiast kuć na kolosa to ja na wizaż włażę

Miałam dziś ćwiczenia z takim nawiedzonym facetem, mówię wam. Patrzy wiecznie albo w sufit albo w podłogę, gada do siebie, opowiada o chomikach i świnkach morskich, a jak nie był w stanie stwierdzić, czy koleżanka ma kolor swetra czerwony czy pomarańczowy, to stwierdził, że najwidoczniej cierpi na daltonizm, po czym dodał sam do siebie "nie trzeba było biegać po lesie w dzieciństwie" czułam się jak w wariatkowie.

Trzeba zabrać się do nauki

hehe ja mialam kiedys profesora od fizyki kwantowej zakreconego jak nalesnik byl strasznie zarosniety, mial takie dlugie i tluste wlosy w ktore ciagle wkladal palce i zawsze tluste plamy na spodniach przy rozporku. Jechalam kiedys autem i na skrzyzowaniu stanelam na sasiednim pasie jak moj profesor - jezdzil trabantem - i mu wszystko zaparowalo a ja sie przygladalam jak on rekoma po szybach marze i jak mnie zobaczyl to zaczal huhac na szybe by zaparowala z powrotem Byl jeszcze doktor - zwany kredzik lub krecik Kredzik bo on zawsze duzo pisal kreda po tablicy, robil jakies rysunki i zawsze mial rece strasznie ta kreda umazane i po kilkunastu minutach w kredzie mial twarz, wlosy, slady palcow na ubraniu A krecik bo mial czarne geste i krotkie wlosy i nosil takie okragle okulary lenonki na bardzo szpiczastym nosiku
A najbardziej lubilam nauczyciela z fizyki z liceum - cala lekcje pil kawe, tak gdzies jak dochodzil chyba do fusow zaczynal wsypywac ze 3 lyski cukru i mieszlam namietnie a potem to spijal

Napisane przez karolca

akumulator to pikuś. Wyciągasz, bierzesz do domu, podłączasz pod prostownik i ładujesz. No chyba, że wyzionął ducha ze starości już to trzeba byłoby kupić nowy.

a ja nie mam pojecia jak naladowac akumulator a pracuje w drogowce - wydziale komunikacji

[czarnulkax]

Cześć

Ale miałam wczoraj wake up
Późno poszłam spać, więc godzina 1o, nie chciało nam się z Tżtem ruszać z łóżka, no bo i po co, jak jeszcze nie musimy i tak sobie leżakowaliśmy do po 11, bo... godzina po 11 i dostaję smsa od koleżanki z pracy, którą prosiłam by mi grafik napisala, jak się pojawi we wtorek, że mam być dzisiaj na 12 w pracy Nie wiem dlaczego ten sms dotarł do mnie tak poźno, bo byl wysłany wczoraj w nocy. Nie wiedziałam od czego mam zacząć

I takim sposobem siedziałam tam 16 godzin wczoraj a jeszcze wkurzył mnie ten nasz idiota standardowo, w sumie wczoraj to chodził i gryzł W końcu puścił tą co byla ze mna na 12 i pytał ją z kim przyszła? Więc ta mi mówi, bym się poszla zapytać czy mogę iść. I co? Mówi do mnie, że przecież przyszłam później. Mowię mu jak to 20 minut później! Faktycznie różnica. A on czy to będzie taki dla mnie problem jak jeszcze zostanę? Nie kur... ze 4 godziny jeszcze chętnie tam posiedzę!

[Katrusiaa]

A ja od niedawna też wiem jak naładować akumulator ale ciężko nie wiedzieć jak się ma TŻa, który najchętniej by siedział cały dzień w garażu i dłubał w autku swoim kochanym

[ZawszeJestemSoba]

Czarnulka - ale w tej Twojej pracy to tez jest wyzysk... masz tam na godzine płacone czy jak ?

---------- Dopisano o 12:25 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez Katrusiaa

A ja od niedawna też wiem jak naładować akumulator ale ciężko nie wiedzieć jak się ma TŻa, który najchętniej by siedział cały dzień w garażu i dłubał w autku swoim kochanym

mój też by tak dłubał jakby mógł i miał czas. ja się nauczyłam gdyż ojciec często w domu to robił. jak bylam mała.

[karolca]

Zainwestujesz i pojeździsz sobie trochę
jesteś bardziej niezależna.

Mi TŻ zabrał auto do pracy, nie chce mu się już jeździć autobusem :/ i czuję się uziemiona w domu/na osiedlu i taaaka ograniczona jestem. Przez bóle w krzyżu nie mogę daleko iść, nie jestem w stanie sama zrobić zakupów ważących więcej niż 3 kg, bo bolą plecy, łapie mnie kolka.
Po ostatnim spacerze z siostrą choruję do dziś (plecy).

[Katrusiaa]

Napisane przez karolca

. Przez bóle w krzyżu nie mogę daleko iść, nie jestem w stanie sama zrobić zakupów ważących więcej niż 3 kg, bo bolą plecy, łapie mnie kolka.
Po ostatnim spacerze z siostrą choruję do dziś (plecy).

Jejku biedna

[ZawszeJestemSoba]

Napisane przez karolca

Zainwestujesz i pojeździsz sobie trochę
jesteś bardziej niezależna.

Mi TŻ zabrał auto do pracy, nie chce mu się już jeździć autobusem :/ i czuję się uziemiona w domu/na osiedlu i taaaka ograniczona jestem. Przez bóle w krzyżu nie mogę daleko iść, nie jestem w stanie sama zrobić zakupów ważących więcej niż 3 kg, bo bolą plecy, łapie mnie kolka.
Po ostatnim spacerze z siostrą choruję do dziś (plecy).

Boję się tylko, że ojciec przyjedzie i ten samochód po prostu sobie weźmie. A ja wiem, że mi pieniędzy nie odda. Po tych wszystkich peryferiach z nim, to już wszystko jest do przewidzenia, naprawdę...
I wiesz, to nie chodzi o takie sobie jeżdżenie bez celu,tylko do pracy... Bo okolica przez którą przechodzę idąc do domu/pracy jest dosyć niebezpieczna... Bo tam są same puby, sklepy monopolowe, same pijaki się kręcą...

[karolca]

Napisane przez norka27

a ja nie mam pojecia jak naladowac akumulator a pracuje w drogowce - wydziale komunikacji

Jakbyś miała męża maniaka jak mój, to nie miałabyś wyjścia
Ostatnio zbłaźniłam się, bo źle na kluczu nastawnym odczytałam średnicę śruby. Nie moja wina, że ślepnę

Napisane przez Katrusiaa

A ja od niedawna też wiem jak naładować akumulator ale ciężko nie wiedzieć jak się ma TŻa, który najchętniej by siedział cały dzień w garażu i dłubał w autku swoim kochanym

Skąd ja to znam. Ale z drugiej strony sama chętnie się przyglądam i zadaję pytania. Bez względu na to, czy wiedza ta jest mi do czegoś potrzebna czy nie.

[czarnulkax]

Asme spróbuj, najwyżej zrezygnujesz. Skoro sama nie wiesz, co możesz robić, to probuj wszystkiego skoro się odzywają. A nuż sie okaże, że wlaściciele będą bardzo w porzadku
Zawsze

Nadrabiam od końca Wczoraj troche juz nadrobiłam, jak wróciliśmy i czekalam aż Tż wyjdzie spod prysznica

Swoją drogą Tż wczoraj skończył wcześniej niż ja Co jest raczej bardzo żadkie, bo w środy siedzi do końca, a do typowy klub, więc impreza poki dj nie skończy