Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

[frezyjka85]

Napisane przez karola991

frezi spoznione zyczenia stoo lat zebys cały czas była taka piękna

mam nadzieję, ze jak wroci to pogadamy i mi to wszystko minie

dziękuję za życzenia

a mama z babcią, to już długo Cię tak męczą pytaniami o zaręczyny?

Napisane przez SimplyDivine

Ty juz za dlugo mezatka jestes, wypadlas z obiegu mody slubnej

to na pewno z tego powodu - dzięki, że mnie wytłumaczyłaś, bo wstyd na wątku sobie narobiłam

[majasn]

ja dziękuję..siedzę pół dnia i szukam prezentów na święta na stronach sklepów, które jutro oferują darmową dostawę prezentów jakoś nie mogę znaleźć, ale znalazłam stronę, na której są pędzle, które chcę kupić i znalazłam jeszcze blender, którego zakup odkładam w czasie, znacznie tańszy niż gdzie inndziej..więc chyba skończy się tak, że nakupuję sobie rzeczy a prezentów dalej mieć nie będę..

[patuska18]

Napisane przez peach_passion

pati[/B], właśnie pisalam tu http://www.twojesoczewki.com we wrocku mają kilka salonow, ale napisali, że nie robią badań... w VE robią?

No ja robiłam. Tylko, że za badanie zapłaciłam 80 zł ale przez to, że wzięłam 2 op soczewek to miałam taniej i soczewki i badanie. Powinnam zapłacić ok 250 zł a zapłaciłam 180. Może i drogie badanie ale wszystko dokładnie zostało sprawdzone. Nawet babka najpierw dała mi soczewki -2,5 i pytała się czy są ok, a jak jej powiedziałam że za mocne to dała -2.
Gdy miałam pierwszy raz badanie do soczewek to optyk normalnie pomagał mi założyć, potem patrzył jak ja zakładam. Fakt, że samo założenie trwało dłuuugo ale można się tego nauczyć Tylko, że jak ja kilka lat temu robiłam badanie to ono kosztowało 1 zł....

[karola991]

frezi, od czasu jak zamieszkalismy razem..nawet o dziecko juz pytają dlaczego nie chcemy
tż rodzice jeszcze bardziej z jednej z drugiej strny tylko na to czekają, rozumiem ich po częsci, nasi oboje rodzice sa już po 50tce tż sie o niego starali 9lat i on jest najstarszy w domu, no i oni chca sie nacieszyc jeszcze wnukami i synem ze ma zonę rodzine itd. moi mają jeszcze moja siostre 28l. ktora jest juz po rozwodzie i sie dzieci z jej strony nie doczekają a tez chca juz byc dziadkami a moja babcia prababcią(bo ona caly czas twierdzi ze juz niedlugo umrze ) no i stad te pytania o ślub i zareczyny bo wg nich po ślubue dzieci się rodzą od razu... nie wiem jak im powiem ze tż nie chce mieć dzieci

[peach_passion]

Napisane przez majasn

ja dziękuję..siedzę pół dnia i szukam prezentów na święta na stronach sklepów, które jutro oferują darmową dostawę prezentów jakoś nie mogę znaleźć, ale znalazłam stronę, na której są pędzle, które chcę kupić i znalazłam jeszcze blender, którego zakup odkładam w czasie, znacznie tańszy niż gdzie inndziej..więc chyba skończy się tak, że nakupuję sobie rzeczy a prezentów dalej mieć nie będę..

taka okazja może się nie powtorzyć

też dzisiaj obczajałam tą darmową wysyłkę

Napisane przez patuska18

No ja robiłam. Tylko, że za badanie zapłaciłam 80 zł ale przez to, że wzięłam 2 op soczewek to miałam taniej i soczewki i badanie. Powinnam zapłacić ok 250 zł a zapłaciłam 180. Może i drogie badanie ale wszystko dokładnie zostało sprawdzone. Nawet babka najpierw dała mi soczewki -2,5 i pytała się czy są ok, a jak jej powiedziałam że za mocne to dała -2.
Gdy miałam pierwszy raz badanie do soczewek to optyk normalnie pomagał mi założyć, potem patrzył jak ja zakładam. Fakt, że samo założenie trwało dłuuugo ale można się tego nauczyć Tylko, że jak ja kilka lat temu robiłam badanie to ono kosztowało 1 zł....

czytam tego maila jeszcze raz i już zgłupiałam. jej chodziło że mam iść do okulisty normalnie czy do ich salonu? jestem ostatnio blondynką w 100%

Witamy,

jeśli nigdy wcześniej nie nosiła Pani soczewek kontaktowych, radzimy wizyte u lekarza okulisty, który określi moce soczewek, promień krzywizny oraz średnice Pani oka, nauczy Panią jak prawidłowo zakładać i sciągać soczewki oraz przeszkoli w zakresie ich pielegnacji. Udzieli Pani wszelkich niezbędnych informacji dotyczących użytkowania soczewek, poinformuje czy ma Pani jakieś ewentualne przeciwwskazania do ich stosowania.

W celu określenia ceny badania i dobór soczewek uprzejmie prosimy o kontakt bezpośrednio z salonem w którym chciałaby Pani umówić sie na wizytę. Oto pomocny link:

http://www.twojesoczewki.com/articles/19-gabinety-okulistyczne

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

karola, nie wiem co doradzić... rozmowy już były, więc nie mam rady mam nadzieję, że tż niedługo padnie na kolana i wszyscy będą zadowoleni
tż nigdy nie chce mieć dzieci czy na razie ?

[karola991]

do 30 to na pewno, czyli znając jego nigdy, ale faceci pozniej dojrzewają także ja caly czas mam nadzieję. ostatnio mu to sie w glowie narodziło ze on nie chce, zawsze wspominał ze chce...

[aleksandrettaa]

Widzę, że kolejnego nieogarka mamy Peach masz iść do ich salonu. W linku masz te z lekarzem.

[patuska18]

Picz Tak jak już Aleks powiedziała, masz iść do punktu z listy I w ogóle jak klikniesz któryś link to masz możliwość zarejestrowania się do lekarza online. Fakt, że np. wzięłam pierwszą lepszą datę 7.12 i była każda godz już zajęta ale pewnie coś znajdziesz

[peach_passion]

Napisane przez aleksandrettaa

Widzę, że kolejnego nieogarka mamy Peach masz iść do ich salonu. W linku masz te z lekarzem.

Napisane przez patuska18

Picz Tak jak już Aleks powiedziała, masz iść do punktu z listy I w ogóle jak klikniesz któryś link to masz możliwość zarejestrowania się do lekarza online. Fakt, że np. wzięłam pierwszą lepszą datę 7.12 i była każda godz już zajęta ale pewnie coś znajdziesz

mhm już rozumiem

fajna jest ta opcja rezerwacji online

[najfajniejsza]

Napisane przez aleksandrettaa

I co w końcu kupiliście/kupujecie maleństwu?

mama powiedziała, że ma dla małej wszystko, więc postawiliśmy na pieluchy jednak.

Napisane przez medeline

Naj, masakra, a można to tak bez zgody rodziców, za ich plecami, kiedy babcie nie są opiekunami prawnymi decydować?

Wczoraj mieliśmy rocznicę, nie było niestety tak, jak by się chciało TŻ miał iść na seminarium z Muay thaia pomagać na góra 3h, w maksymalnym wypadku 4... I nie było go od 8:30 do 16 w dodatku nie zostawił mi klucza i nie poszłam do fryzjera, żyłam jedynie na paskudnym serku łososiowym i chlebie. Wrrr Skoro nie poszliśmy na spacer nad Wisłę, ani na most z kłódkami, to w ramach rekompensaty zaprosił mnie do kina, potem zrobiliśmy sobie miły wieczór, a jak się zaczęliśmy rozkręcać to wrócił jego brat na chwilę i czar prysł mimo, że po kilku minutach wyszedł na imprezę. Poza tym nie klęknął, przez co ryczałam cały poranek w łazience i miałam zepsute pół dnia. Potem pogadaliśmy o tym wszystkim i na razie jest OK. Powiedziałam mu, na co liczyłam, zastrzegłam, że nie będę czekać kolejny rok, bo jak będzie kolejna rocznica kupienia pierścionka to nie wytrzymam psychicznie. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, bo był wielce optymistycznie nastawiony, jakby coś tam w zanadrzu miał, a tylko ja coś chcę za szybko. Jednak nie wiem, czy wytrzymam dłużej niż do sylwestra, bo mnie to męczy coraz bardziej.

1. nie mają prawa - moja mama ma takie poczucie humoru to miało mi zobrazować, że chrzest jest ABSOLUTNIE niezbędny.
2. grrr
trzymam kciuki, Med... żeby Twoja cierpliwość została doceniona

Napisane przez majasn

dziewczyny, macie jakiś sprawdzony przepis na pierniczki?
chodzi mi o taki, który jak jutro zrobię to na gwiazdkę pierniki będa już ok?

ja robiłam 23 grudnia i były mniami robiłam z przepisu Dorotus na szybkie pierniczki

Napisane przez karola991

za godzinę bedzie już w domu tż,i wiecie co ciesze się bardzo ale z drugiej strony dziwnie mi z tym, bo poprosiłam aby jutro zrobił sobie wolne-bo może za to ze tak pozno wrocili. a on nie chce i idzie do pracy... a ja specjalnie wzielam wolne obiecał zrewanzowac mi andrzejki przed wyjazdem itd, a co sie dzisiaj dowiedziałam? ze w kolejny weekend znowu wyjezdza, co przestaje mi się podobac.
uswiadomiłam sobie ze ja angazuje sie w ten zwiazek w 100% a on tylko wszystko obiecuje, 6 lat obiecuje slub, zareczyny i bajeruje mnie, a nigdy nie dotrzymuje slowa-moze dlatego jestem tak nastawiona bo moja mama i babcia caly czas sie pytały "co się dzieje, ze B. nie chce Ci sie oświadczyć??" i mi to przykrosc sprawiało i glupio sie tłumacyzłam za niego.
mam nadzieję, ze jak wroci to pogadamy i mi to wszystko minie

ech

Napisane przez majasn

ja dziękuję..siedzę pół dnia i szukam prezentów na święta na stronach sklepów, które jutro oferują darmową dostawę prezentów jakoś nie mogę znaleźć, ale znalazłam stronę, na której są pędzle, które chcę kupić i znalazłam jeszcze blender, którego zakup odkładam w czasie, znacznie tańszy niż gdzie inndziej..więc chyba skończy się tak, że nakupuję sobie rzeczy a prezentów dalej mieć nie będę..

to też niezła idea!

Napisane przez karola991

frezi, od czasu jak zamieszkalismy razem..nawet o dziecko juz pytają dlaczego nie chcemy
tż rodzice jeszcze bardziej z jednej z drugiej strny tylko na to czekają, rozumiem ich po częsci, nasi oboje rodzice sa już po 50tce tż sie o niego starali 9lat i on jest najstarszy w domu, no i oni chca sie nacieszyc jeszcze wnukami i synem ze ma zonę rodzine itd. moi mają jeszcze moja siostre 28l. ktora jest juz po rozwodzie i sie dzieci z jej strony nie doczekają a tez chca juz byc dziadkami a moja babcia prababcią(bo ona caly czas twierdzi ze juz niedlugo umrze ) no i stad te pytania o ślub i zareczyny bo wg nich po ślubue dzieci się rodzą od razu... nie wiem jak im powiem ze tż nie chce mieć dzieci

tulę mocno

Dobry

[osz rety]

Napisane przez SimplyDivine

Ty juz za dlugo mezatka jestes, wypadlas z obiegu mody slubnej

chyba coś w tym jest mi się też channel buty nie podobają

Med mam nadzieję, że niebawem będziemy wspólnie skakać ze szczęścia

Dobry dziewczyny życzę miłego dnia

[kasia0912]

Ale biało i chcę spać :ziew:

[najfajniejsza]

umieraaaaaaaaaaam
a najgorsze, że to cisza przed burzą... o 9 się zacznie zapierdziel i ja nie wiem, jak to przeżyję. A to dopiero poniedziałek

[magda2109]

Helloł

Zaspałam dziś do pracy... Tzn. nie zaspałabym gdyby mi budzik zadzwonił, ale mimo, że miałam naładowany telefon nie wiem jakim cudem wyłączył mi się on w nocy i nie zadzwonił rano... Obudziłam się 5.44 chyba, a powinnam o 5.05... No nic, spóźniłam się do pracy 35 minut, ale nikt nie zauwazył

A w sobotę miałam to samo, tzn. obudziłam się rano 5.51 i myślę: "Jak to 5.51"?! Wstałam na równe nogi, poleciałam do łazienki i nagle sobie uświadomiłam, że jest sobota No i spałam do 9.15

W ogóle z tego co tak na szybko ogarnęłam, to Carmi, fajnie że Mąż ucieszony z prezentu, a Stefcia opowiedz jak tam Andrzejki minęły

Lecę dalej nadrabiać

Aaaaaa, wróżyłam sobie z wosku w sobote i wyszedł mi kogut, co oznacza prawdopodobnie "pozostanie w tanie wolnym" oraz "plany małżeńskie odłóż w czasie" Jestem stracona

W ogóle weekend fajnie mi minął nawet W piatek co prawda siedziałam w domu i nie miałam co robić, więc poszłam na 2 godziny fitnessu, potem spać o północy. W sobotę sprzątałam cały dzień, później kawki u kolegi, bo wykończył mieszkanie i zaprosił mnie, żebym zobaczyła zmiany Wieczorem wpadły koleżanki, wypiłyśmy dużo wina grzanego, potem wyciągnęły mnie na imprezę (ale tylko na 2 godzinki), i o 3.00 poszłam spać. Niedziela też leniwa, wstałam po 11-ej, potem z koleżanką pojechałam do galerii kupić sobie buty w góry, skoro już jadę, później wpadłam do przyjaciółki na kawę, a potem znowu do kolegi, tam wpadli znajomi i do późnego wieczoru oglądałam z chłopakami filmy Wróciłam koło 22.00 do domu

Lubię takie weekendy

Idę nadrabiać dalej

[najfajniejsza]

Napisane przez magda2109

Helloł

Zaspałam dziś do pracy... Tzn. nie zaspałabym gdyby mi budzik zadzwonił, ale mimo, że miałam naładowany telefon nie wiem jakim cudem wyłączył mi się on w nocy i nie zadzwonił rano... Obudziłam się 5.44 chyba, a powinnam o 5.05... No nic, spóźniłam się do pracy 35 minut, ale nikt nie zauwazył

A w sobotę miałam to samo, tzn. obudziłam się rano 5.51 i myślę: "Jak to 5.51"?! Wstałam na równe nogi, poleciałam do łazienki i nagle sobie uświadomiłam, że jest sobota No i spałam do 9.15

W ogóle z tego co tak na szybko ogarnęłam, to Carmi, fajnie że Mąż ucieszony z prezentu, a Stefcia opowiedz jak tam Andrzejki minęły

Lecę dalej nadrabiać

Aaaaaa, wróżyłam sobie z wosku w sobote i wyszedł mi kogut, co oznacza prawdopodobnie "pozostanie w tanie wolnym" oraz "plany małżeńskie odłóż w czasie" Jestem stracona

W ogóle weekend fajnie mi minął nawet W piatek co prawda siedziałam w domu i nie miałam co robić, więc poszłam na 2 godziny fitnessu, potem spać o północy. W sobotę sprzątałam cały dzień, później kawki u kolegi, bo wykończył mieszkanie i zaprosił mnie, żebym zobaczyła zmiany Wieczorem wpadły koleżanki, wypiłyśmy dużo wina grzanego, potem wyciągnęły mnie na imprezę (ale tylko na 2 godzinki), i o 3.00 poszłam spać. Niedziela też leniwa, wstałam po 11-ej, potem z koleżanką pojechałam do galerii kupić sobie buty w góry, skoro już jadę, później wpadłam do przyjaciółki na kawę, a potem znowu do kolegi, tam wpadli znajomi i do późnego wieczoru oglądałam z chłopakami filmy Wróciłam koło 22.00 do domu

Lubię takie weekendy

Idę nadrabiać dalej

ale fajny weekend
sprawdź sobie budzik w kom. po południu. Albo kup jeszcze taki zwykły.
a co do wróżby - bullshit

[magda2109]

Napisane przez najfajniejsza

ale fajny weekend
sprawdź sobie budzik w kom. po południu. Albo kup jeszcze taki zwykły.
a co do wróżby - bullshit

No sprawdzę budzik, sprawdzę, ustawię na jutro jeszcze w drugim telefonie

A w ogóle co to pizzerinki?

Zuken fajnie, że wpadłaś

[Stefannia]

Hej

Med, tulam, ściskam

W piatek zrobiłam obiadokolację - pyszne ziemniaczki cioci Capri i karkówkę a na deser lawę czekoladową. Wyszło pysznie
W sobotę byliśmy się poszlajać po kanjpach ze znajomą parą. Też fajnie. A w niedzielę na "Pokłosiu".
Weekend minął zdecydowanie za szybko.

[capriola_87]

Napisane przez Smerfetka_88

ja chodziłam do zwykłego okulisty, on dobierał szkła i mówił że soczewka musi być słabsza chyba o 0,25 lub 0,5 niż okulary. Nikt mi nie odmawiał powiedzenia jakie soczewki, a chodziłam i prywatnie i na nfz

ja też...

Napisane przez aleksandrettaa

Med przykro mi, że tż cię zostawił samą na tyle godzin i to o chlebie i serku tylko. A jeszcze bardziej mi przykro, że 9 lat było dla niego zbyt małą ilością czasu by się oświadczyć. Mam nadzieję, że faktycznie niebawem to zrobi. Tulę Cię mocno

ja tego po prostu nie rozumiem i też mi przykro Med, trzymaj się

Magda_numerek, ale miałaś fajny weekend



U nas też super. Najpierw poszliśmy do sąsiadów, bardzo mili, sympatyczni, oprócz nas była jeszcze jedna para z mieszkania obok. Dostaliśmy ogromny obiad (fajnie bo przed imprezą i nie musiałam już nic robić) i mnóstwo alkoholu. Na obiad była jakaś wieprzowina, polenta, feta i jajka sadzone, ogólnie wszystko razem pycha posiedzieliśmy ze 2 godzinki, po czym zaprosiliśmy ich do nas na imprezę

Do nas goście trochę się spóźnili, ale dopisali bardzo licznie, większość się przebrała więc była kupa śmiechu. Ledwo się pomieściliśmy, ale przenieśliśmy do salonu pojedyncze łóżko do siedzenia i to był strzał w dziesiątkę! Było mnóstwo jedzenia i alku i jeszcze sporo zostało Przyszli też sąsiedzi z małym synkiem i K. ( ten z Rumunii) słabo po polsku mówi, ale jak się napił z chłopakami to wyraźnie się rozkręcił, fajnie się wpasowali w towarzystwo i mimo że byli z małuszkiem (7m-cy) to posiedzieli do 23 chyba 2 parki u nas spały, więc rano wielkie śniadanie i kacowa jajecznica
Znajomi pojechali ok 13, zrobiłam schabowe i poszliśmy spać, potem do wieczora leżeliśmy w piżamach przed tv, oglądaliśmy filmy, zamówiliśmy pizzę i chillowaliśmy

Uwielbiam takie weekendy

Ale wszystko co dobre szybko się kończy i zasiadam właśnie do mgr

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Napisane przez Stefannia

Hej

Med, tulam, ściskam

W piatek zrobiłam obiadokolację - pyszne ziemniaczki cioci Capri i karkówkę a na deser lawę czekoladową. Wyszło pysznie
W sobotę byliśmy się poszlajać po kanjpach ze znajomą parą. Też fajnie. A w niedzielę na "Pokłosiu".
Weekend minął zdecydowanie za szybko.

fajnie że jedzonko wyszło

[Promyk03]

hejka
Med współczuję 9 lat to kawał czasu
Stef fajnie że się świętowanie udało
Capri super że Tobie również
Ja świętowałam swoje imieniny w sobotę

[najfajniejsza]

ale miałyście super weekendy

my w piątek piliśmy wino do 3.30 ale o 23 dopiero wróciliśmy z pracy no i spaliśmy w sobotę dłuuugo, potem się ogarnęliśmy i pojechaliśmy na szoping, po szopingu obiad - grillowany sandacz
wieczorem randkowalismy ze sobą wczoraj pojechaliśmy do babci P. i mojej mamy, a wieczorem szybko spać, coby dziś żyć a dziś po pracy jedziemy do kuzynki lubego przywitać się z nowym członkiem rodziny i luby na salę, a ja do mgr
tak bym chciala, żeby weekendy trwały i trwały...

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Napisane przez Promyk03

Ja świętowałam swoje imieniny w sobotę

wszystkiego najlepszego

[Promyk03]

Napisane przez najfajniejsza

ale miałyście super weekendy

my w piątek piliśmy wino do 3.30 ale o 23 dopiero wróciliśmy z pracy no i spaliśmy w sobotę dłuuugo, potem się ogarnęliśmy i pojechaliśmy na szoping, po szopingu obiad - grillowany sandacz
wieczorem randkowalismy ze sobą wczoraj pojechaliśmy do babci P. i mojej mamy, a wieczorem szybko spać, coby dziś żyć a dziś po pracy jedziemy do kuzynki lubego przywitać się z nowym członkiem rodziny i luby na salę, a ja do mgr
tak bym chciala, żeby weekendy trwały i trwały...

taak
My w moje sobotnie imieniny winkowaliśmy do północy

[magda2109]

Capri, też chcę takich Sąsiadów i takie pyszności

[aleksandrettaa]

U nas piątek był rozrywkowy bo spotkaliśmy się ze znajomymi w knajpie. Zaczęłam kulturalnie od butelki wina z mężem a potem kolega zarządził wódkę i skutkiem tego był udany piątkowy wieczór i słaba sobota. Nawet zakupy mi nie pomogły choć tż twierdził, że w galerii to ja się z pewnością poczuję lepiej. Może dlatego nie podziałało, że kupiliśmy tylko koszulę dla niego.

Ech lecę umyć gary bo babcia zaraz wpadnie. No i żebym jeszcze kawę zdążyła wypić bo potem będę słuchać, że to niezdrowe i umrę od tego

[czarna_kawa80]

czołgiem


Piczony wiem ze wieloktortnie wstawialyscie ale błagam wstawcie przepis na sprawdzoe pierniczki z okienkiem i szybka i napiszcie ile wczesniej trzeba robic

[capriola_87]

Napisane przez najfajniejsza

my w piątek piliśmy wino do 3.30 ale o 23 dopiero wróciliśmy z pracy no i spaliśmy w sobotę dłuuugo, potem się ogarnęliśmy i pojechaliśmy na szoping, po szopingu obiad - grillowany sandacz
wieczorem randkowalismy ze sobą wczoraj pojechaliśmy do babci P. i mojej mamy, a wieczorem szybko spać, coby dziś żyć a dziś po pracy jedziemy do kuzynki lubego przywitać się z nowym członkiem rodziny i luby na salę, a ja do mgr
tak bym chciala, żeby weekendy trwały i trwały...

o! właśnie mi uświadomiłaś że my strasznie długo nie "randkowaliśmy ze sobą" chyba z tydzień już

Napisane przez magda2109

Capri, też chcę takich Sąsiadów i takie pyszności

to wpadaj

[magda2109]

Napisane przez capriola_87

o! właśnie mi uświadomiłaś że my strasznie długo nie "randkowaliśmy ze sobą" chyba z tydzień już

to wpadaj

A ja też nie randkuję ostatnio Brakuje mi

[najfajniejsza]

Napisane przez czarna_kawa80

czołgiem


Piczony wiem ze wieloktortnie wstawialyscie ale błagam wstawcie przepis na sprawdzoe pierniczki z okienkiem i szybka i napiszcie ile wczesniej trzeba robic

ja robiłam z tego przepisu na dzień przed Wigilią i były mięciusie: http://www.mojewypieki.com/przepis/pierniczki-przepis-i
do tego witrażyki. wyszło super.

[czarna_kawa80]

nasypac tego potluczonego landryna ??

Napisane przez najfajniejsza

ja robiłam z tego przepisu na dzień przed Wigilią i były mięciusie: http://www.mojewypieki.com/przepis/pierniczki-przepis-i
do tego witrażyki. wyszło super.

ile trzeba nasypac tego potluczonego landryna ?? tak z górka ?? i czy musi byc bardzo potluczony , jeden landrynek na jednego piernika ??

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

a dobra widze w przepiscie

[BYou]

dzień dobry bardzo

Pada u mnie ten biały szit ktory toleruję tylko na święta i ferie:/

Oszek liczę na te Twoje wieczorne przybycia

Med mocno, jTwój TŻ chce żeby Go myszory zjadły

Aleks to własnie dlatego, że sobie nic nie kupiłaś zakupy nie pomogły

Naj zabiłabym Mamę wzrokiem za taki tekstmam nadzieję, że jak przyjdzie co do czego to nie będzie się wciskać

Kasia huknij Brata

Karmelka dziekuję za sprawdzenieteż byłabym uradowana z takich prezentów które dostał B

Żukenku hej

Picz mi soczewki dobierała okulistka na wizycie

Caprioszku fajni Ci sąsiedzi

Magda_numerek kogut może też oznaczać, że na Twej drodze pojawi się jakiś Pan co Go trzeba będzie trochę utemperować, ale dasz radę

Stef nasz weekend też tak szybko zleciał jak film?my bylismy na Atlasie-szału nie ma ale można się wybrać

Frezyjko ciesze sie, że miło spędziliście urodzinki

Karo echss

Kawka w tym roku nie robię pierniczków tylko moja Sis i korzysta z przepisu Dorotus

Simply w tym chanel to ktoś upadł na głowę

Promyk wszystkiego najlepszego

Nabrałam chęci na jednokolorowa choinkę chciałabym na biało, z ewentualną nutką czerwieni

[peach_passion]

Napisane przez BYou

my bylismy na Atlasie-szału nie ma ale można się wybrać

Nabrałam chęci na jednokolorowa choinkę chciałabym na biało, z ewentualną nutką czerwieni

taaak? a ja się bardzo napalilam po tekście, że to twórców pachnidła

ja bym chciała choinkę we wszystkich kolorach tęczy, takie jak kiedyś były

odbija mi totalnie... kiedyś nie lubiłam świąt, a teraz napalilam się jak gópek


super miałyście weekendy wszystkie!

ja miałam weekend filmowy- w sobotę tylko wyskoczyliśmy na obiad do teściowej. obejrzałam wanted, z tż chyba percy jackson i sama 2 części harrego pottera. czarę ognia oglądałam wczoraj od 15 do 20