Staramy się po poronieniu. Teraz się uda cz. 4 - szczęśliwa;)

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Czarna ja bym jeszcze do poniedziałku pojadła tych orzechów...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[czarna_mala]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49692920]Czarna ja bym jeszcze do poniedziałku pojadła tych orzechów...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
ok posłucham Cię, będę jadła 1 opakowanie dziennie 😄

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez czarna_mala

ok posłucham Cię, będę jadła 1 opakowanie dziennie 😄

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Nie masz nic do stracenia po owu też jedz, zanim dojdzie do zagnieżdżenia to endo może ładnie urosnąć

Robię ciasto czekoladowe z fasoli

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[czarna_mala]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49692977]Nie masz nic do stracenia

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
Niby tak, ale wierzyć też nie wierzę

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[kalwinka]

Napisane przez Pomidora

Pozwól, że ja odpowiem, chociaż tu się nie udzielam Pierwszy dzień @ liczy się od krwi, nie od plamień. Też mam zawsze dwa dni plamień przed @.

A w ogóle to może się przywitam. Hej We wrześniu miałam poronienie samoistne w 8tc, teraz kończy się 3 cykl bezowocnych starań o dziecko. O pierwsze starałam się 8 miesięcy, o drugie pół roku. Próbowałam się już na innym wątku włączyć do rozmowy, ale chyba było dla mnie wtedy za wcześnie i się nie wkręciłam. Przygarniecie tutaj?

To może ja też się odezwę - w Nowy Rok zaczęłam plamić dzień później przeszłam łyżeczkowanie Nie bardzo mam z kim pogadać, podczytuje was po cichu od powrotu ze szpitala

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Kalwinka witaj

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[czarna_mala]

Napisane przez kalwinka

To może ja też się odezwę - w Nowy Rok zaczęłam plamić dzień później przeszłam łyżeczkowanie Nie bardzo mam z kim pogadać, podczytuje was po cichu od powrotu ze szpitala

Witaj przykro mi

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Słodkaaa]

Napisane przez kalwinka

To może ja też się odezwę - w Nowy Rok zaczęłam plamić dzień później przeszłam łyżeczkowanie Nie bardzo mam z kim pogadać, podczytuje was po cichu od powrotu ze szpitala

Witaj, przykro mi :-(
Jako się czujesz? Chcesz napisać coś więcej?

Dziewczyny nic dzisiaj nie załatwiliśmy... w żadnej Ikei w Polsce nie ma naszego zlewu ani baterii... Mają teraz jakieś promocje na kuchnie i wszystko wyprzedane... :banghead:

Za to kupiłam pudełko z szufladkami do decoupage'u... :-D chyba jednak nie rusze z praca bo wyskoczył nam jutro niespodziewany wyjazd do teściów....

No i w Wybraliśmy meble do sypialni, stół i krzesła do jadalni :sly:

Matko, to mieszkanie dodaje mi teraz skrzydeł.... Mam ci robić, a nie myśleć...

Co do Greya obowiązkowo idę, nawet sama!! :p

Szalony dzień. Strasznie lało, a teraz wieje, że głowę chce urwać.

Czarna ja bym się trochę bała... Nie wiem czy nie odpuscilabym tego cyklu, no nie wiem....
No, ale to Twoja decyzja

Mój tata wpadł dzisiaj na pomysł, że w naszym nowym domu wstawi nam alarm Co by nas nie ukradli hehe

Pokazywałam Wam nasz domek??

[201707171038]

fajny domek

[behindblueeyes]

Napisane przez kalwinka

To może ja też się odezwę - w Nowy Rok zaczęłam plamić dzień później przeszłam łyżeczkowanie Nie bardzo mam z kim pogadać, podczytuje was po cichu od powrotu ze szpitala

Witaj
U mnie podobna sytuacja tyle., że bez zabiegu. .

Dziewczyny., czerwone winko faktycznie pomaga przy staraniach?

Słodka - cudny domek!!

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Słodka super domek nie mogę się doczekać aż nasz będzie w takim stanie

Behind czerwone wino wspomaga endometrium

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[czarna_mala]

Ja zaraz też wypiję lampeczkę winka

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[monic167]

hey dziewczyny trafilam na Wasze forum z wrzesniowych mam po dzisiejszej wizycie w szpitalu. Mam 25lat,to moja pierwsza ciaza. Wczoraj zauwazylam na papierze toaletowym "brudy" wiecie taki brazowawy sluz.Sprawdzilam dzis rano-to samo. Zaczelam sie martwic,zebralismy sie z TZ i pojechalismy do szpitala.
po usg wyglada to tak ze plod jest osadzony u dołu macicy -a nie u góry.
ma mała wielkosc, zgodnie z OM jestem w 6tyg 3dniu ,wedlug pomiaru usg- 4tydz 4dzien -czyli spora roznica .
no i zrobili mi BHCG - niestety wczesniej nie robilam bo czekalam na planowana wizyce u ginekologa 13.01- wyszlo tylko 800 na ten tydzien- przyrost powinien byc zdecydowanie wiekszy.
pol dnia przeplakalam, cholernie mi ciezko,ale usiluje psychicznie sie pogodzic.
we wtorek mam wizyte u mojego lekarza (bron Boze wiecej tych ludzi ze szpitala!)...

gratuluje wszystkim zafasolkowanym, z kazda z Was po # lacze sie w bolu bo dzis poczulam jak wiele stresu iblu to kosztuje mimo ze diagnoza moze nie jest u mnie postawiona ale czuje ze lepiej raczej nie bedzie

[Pomidora]

Napisane przez kalwinka

To może ja też się odezwę - w Nowy Rok zaczęłam plamić dzień później przeszłam łyżeczkowanie Nie bardzo mam z kim pogadać, podczytuje was po cichu od powrotu ze szpitala

Witaj Bardzo mi przykro Który to był tydzień?

Napisane przez Słodkaaa

Dziewczyny nic dzisiaj nie załatwiliśmy... w żadnej Ikei w Polsce nie ma naszego zlewu ani baterii... Mają teraz jakieś promocje na kuchnie i wszystko wyprzedane... :banghead:

Za to kupiłam pudełko z szufladkami do decoupage'u... :-D chyba jednak nie rusze z praca bo wyskoczył nam jutro niespodziewany wyjazd do teściów....

No i w Wybraliśmy meble do sypialni, stół i krzesła do jadalni :sly:

Matko, to mieszkanie dodaje mi teraz skrzydeł.... Mam ci robić, a nie myśleć...

Co do Greya obowiązkowo idę, nawet sama!! :p

Szalony dzień. Strasznie lało, a teraz wieje, że głowę chce urwać.

Czarna ja bym się trochę bała... Nie wiem czy nie odpuscilabym tego cyklu, no nie wiem....
No, ale to Twoja decyzja

Mój tata wpadł dzisiaj na pomysł, że w naszym nowym domu wstawi nam alarm Co by nas nie ukradli hehe

Pokazywałam Wam nasz domek??

Jaki zlew chcecie?
Domek prześliczny Ale pole do popisu jeśli chodzi o urządzanie!

Ja wróciłam od teścia i szwagrostwa. Aaaa, dobrze, że już po wizycie
Szwagierka od 4 lat stara się o dziecko, pierwszą ciążę poroniła. Rozmawiałyśmy o naszych staraniach. Podobno lekarz jej mówił, że wszystkie te ziółka nic nie dają Jakiś idiota chyba, bo przecież wpływ stosowania ich jest potwierdzona. No, ale szwagierka już do in vitro się przygotowuje, może dlatego tak jej mówił

[Słodkaaa]

Napisane przez monic167

hey dziewczyny trafilam na Wasze forum z wrzesniowych mam po dzisiejszej wizycie w szpitalu. Mam 25lat,to moja pierwsza ciaza. Wczoraj zauwazylam na papierze toaletowym "brudy" wiecie taki brazowawy sluz.Sprawdzilam dzis rano-to samo. Zaczelam sie martwic,zebralismy sie z TZ i pojechalismy do szpitala.
po usg wyglada to tak ze plod jest osadzony u dołu macicy -a nie u góry.
ma mała wielkosc, zgodnie z OM jestem w 6tyg 3dniu ,wedlug pomiaru usg- 4tydz 4dzien -czyli spora roznica .
no i zrobili mi BHCG - niestety wczesniej nie robilam bo czekalam na planowana wizyce u ginekologa 13.01- wyszlo tylko 800 na ten tydzien- przyrost powinien byc zdecydowanie wiekszy.
pol dnia przeplakalam, cholernie mi ciezko,ale usiluje psychicznie sie pogodzic.
we wtorek mam wizyte u mojego lekarza (bron Boze wiecej tych ludzi ze szpitala!)...

gratuluje wszystkim zafasolkowanym, z kazda z Was po # lacze sie w bolu bo dzis poczulam jak wiele stresu iblu to kosztuje mimo ze diagnoza moze nie jest u mnie postawiona ale czuje ze lepiej raczej nie bedzie

Witaj :-* musisz czekać. Nic nie zrobisz...

Napisane przez Pomidora

Witaj Bardzo mi przykro Który to był tydzień?



Jaki zlew chcecie?
Domek prześliczny Ale pole do popisu jeśli chodzi o urządzanie!

Ja wróciłam od teścia i szwagrostwa. Aaaa, dobrze, że już po wizycie
Szwagierka od 4 lat stara się o dziecko, pierwszą ciążę poroniła. Rozmawiałyśmy o naszych staraniach. Podobno lekarz jej mówił, że wszystkie te ziółka nic nie dają Jakiś idiota chyba, bo przecież wpływ stosowania ich jest potwierdzona. No, ale szwagierka już do in vitro się przygotowuje, może dlatego tak jej mówił

Zlew domsjo jednokomorowy... Biały, ceramiczny. Taki wychodzący z blatu... Mój wymarzony :p

A domek to będzie tylko mieszkanko na piętrze tego budynku ale wszystko nowe, dopiero co wybudowane :-D

Napisane przez jols

fajny domek

Dzięki

Napisane przez behindblueeyes

Witaj
U mnie podobna sytuacja tyle., że bez zabiegu. .

Dziewczyny., czerwone winko faktycznie pomaga przy staraniach?

Słodka - cudny domek!!

Nie wiem czy pomaga... Nie próbowałam, ale co szkodzi spróbować :p







[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49696691]Słodka super domek nie mogę się doczekać aż nasz będzie w takim stanie

Behind czerwone wino wspomaga endometrium

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Kuzwa a ja nie lubię alkoholu... Ale wiem!! Będziemy poic nasza Czarna!! D

A domek powstanie szybciej niż się obejrzysz. My dopiero co podpisywalismy umowę przedwstępna a tu już gotowe


Ale się zerwał wiatr i leje jak z cebra... Masakra

[czarna_mala]

Słodka rzytul: mnie na winczaczo nie trzeba specjalnie namawiać, gorzej z wódką, tej nie lubię
monic witamy i czekamy na szczęśliwe zakończenie rzytul:

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

U nas też wiatr i ulewa

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[behindblueeyes]

U mnie też mega wiatr :/

Dziś byliśmy u znajomych zobaczyć ich miesięcznego synka
Ale aniołek

Wasze zdrówko Dziewczyny Właśnie winkujemy

[czarna_mala]

Zdrówko 🍷 😊

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Słodkaaa]

Napisane przez czarna_mala

Zdrówko 🍷 😊

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Zdrówko. Ja pożarłam popcorn i zapiłam pepsi :-P

Napisane przez behindblueeyes

U mnie też mega wiatr :/

Dziś byliśmy u znajomych zobaczyć ich miesięcznego synka
Ale aniołek

Wasze zdrówko Dziewczyny Właśnie winkujemy

Zdrówko.

Ja nie mogę póki co na dzieci patrzeć. Za bardzo boli :-(

[czarna_mala]

A ja mam wręcz odwrotnie, przelewam macierzyństwo i miłość na dzieci w rodzinie lub dzieci znajomych

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[behindblueeyes]

Ja już swoje wypłakałam. Teraz mam wielką nadzieję że się uda

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja piwkuję

Co do macierzyństwa to nie mam dzieci obok siebie... Całe szczęście. Nie wiem jak bym reagowała...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[Słodkaaa]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49699576]Ja piwkuję

Co do macierzyństwa to nie mam dzieci obok siebie... Całe szczęście. Nie wiem jak bym reagowała...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

U mnie było by ciężko... Cały czas w głębi serca nie mogę przeżyć naszej straty :-(
Za tydzień w poniedziałek miną dwa miesiące. A dla mnie jakby wczoraj... Ciesze się, że teraz już wiem co byśmy mieli... Nasza Córeczkę... Mojego Motylka... :-(
Choć dzień kiedy dowiedziałam się o płci i dzień rejestracji w UM był również bardzo ciężki. Ale był taka kropka nad i....

Juz nie marudze,.. Przepraszam...

Dobranoc kochane :-*

[behindblueeyes]

Każda strata boli ale jesli ciąża jest bardziej zaawansowana, to na pewno ból po stracie jest większy. .

[party_girl7]

Ja pamiętam jakie fikołki robił na prenatalnym 😍 potem jak kopał i się wiercił w brzuchu😌... Miał takie chęci żyć. Ale tak czy inaczej nie wiadomo co by było jakby się urodzil, czy nie byłby chory, może tak miało być, tylko tym się pocieszam.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ehh... Ja nie doczekałam do prenatalnych. W żadnej ciąży.

Postanowiłam, że zbadam poziom wit. D i zacznę suplementację nie zaszkodzi mi przecież

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[kalwinka]

Napisane przez Słodkaaa

Witaj, przykro mi :-(
Jako się czujesz? Chcesz napisać coś więcej?

Dziewczyny nic dzisiaj nie załatwiliśmy... w żadnej Ikei w Polsce nie ma naszego zlewu ani baterii... Mają teraz jakieś promocje na kuchnie i wszystko wyprzedane... :banghead:

Za to kupiłam pudełko z szufladkami do decoupage'u... :-D chyba jednak nie rusze z praca bo wyskoczył nam jutro niespodziewany wyjazd do teściów....

No i w Wybraliśmy meble do sypialni, stół i krzesła do jadalni :sly:

Matko, to mieszkanie dodaje mi teraz skrzydeł.... Mam ci robić, a nie myśleć...

Co do Greya obowiązkowo idę, nawet sama!! :p

Szalony dzień. Strasznie lało, a teraz wieje, że głowę chce urwać.

Czarna ja bym się trochę bała... Nie wiem czy nie odpuscilabym tego cyklu, no nie wiem....
No, ale to Twoja decyzja

Mój tata wpadł dzisiaj na pomysł, że w naszym nowym domu wstawi nam alarm Co by nas nie ukradli hehe

Pokazywałam Wam nasz domek??

Domek duży ale ładnie wygląda My kupiliśmy w tym roku z rynku wtórnego, cały czas remontujemy i jeszcze duuuużo pracy przed nami, ale przynajmniej na swoim

Napisane przez monic167

hey dziewczyny trafilam na Wasze forum z wrzesniowych mam po dzisiejszej wizycie w szpitalu. Mam 25lat,to moja pierwsza ciaza. Wczoraj zauwazylam na papierze toaletowym "brudy" wiecie taki brazowawy sluz.Sprawdzilam dzis rano-to samo. Zaczelam sie martwic,zebralismy sie z TZ i pojechalismy do szpitala.
po usg wyglada to tak ze plod jest osadzony u dołu macicy -a nie u góry.
ma mała wielkosc, zgodnie z OM jestem w 6tyg 3dniu ,wedlug pomiaru usg- 4tydz 4dzien -czyli spora roznica .
no i zrobili mi BHCG - niestety wczesniej nie robilam bo czekalam na planowana wizyce u ginekologa 13.01- wyszlo tylko 800 na ten tydzien- przyrost powinien byc zdecydowanie wiekszy.
pol dnia przeplakalam, cholernie mi ciezko,ale usiluje psychicznie sie pogodzic.
we wtorek mam wizyte u mojego lekarza (bron Boze wiecej tych ludzi ze szpitala!)...

gratuluje wszystkim zafasolkowanym, z kazda z Was po # lacze sie w bolu bo dzis poczulam jak wiele stresu iblu to kosztuje mimo ze diagnoza moze nie jest u mnie postawiona ale czuje ze lepiej raczej nie bedzie

ja akurat w szpitalu trafiłam na cudownych ludzi, oboje z mężem dostaliśmy od nim dużo wsparcia. Zresztą następną ciążę będę na 1000% prowadzić u lekarza który mnie przyjmował na oddział

Napisane przez Pomidora

Witaj Bardzo mi przykro Który to był tydzień?



Jaki zlew chcecie?
Domek prześliczny Ale pole do popisu jeśli chodzi o urządzanie!

Ja wróciłam od teścia i szwagrostwa. Aaaa, dobrze, że już po wizycie
Szwagierka od 4 lat stara się o dziecko, pierwszą ciążę poroniła. Rozmawiałyśmy o naszych staraniach. Podobno lekarz jej mówił, że wszystkie te ziółka nic nie dają Jakiś idiota chyba, bo przecież wpływ stosowania ich jest potwierdzona. No, ale szwagierka już do in vitro się przygotowuje, może dlatego tak jej mówił

wg USG 11 tc, wg om tydzień później. W szpitalu okazało się, że mojego dziecka wcale nie ma, jest puste jajo płodowe.
Chodziłam do lekarza który prowadził ciąże moich koleżanek - to podobno dobry lekarz, ale niechętnie robi USG - faktycznie na ostatniej wizycie (29,12) po padaniu stwierdził że wszystko ok i dał mi skierowanie na usg do innego lekarza. nie zdążyłam się na nie umówić. Mam trochę żalu do siebie że nie poszłam do innego lekarza i do niego że nie dał mi tego skierowania wcześniej, od początku tylko kazał brać duphaston 3x dziennie. W mojej świadomości skoro był to już 12 tydzień już można było odetchnąć, tym bardziej że od początku źle się czułam, bolał mnie brzuch a tuż przed świętami wszystko przeszło, poczułam się naprawdę dobrze... zaczął mi rosnąć brzuszek i tak strasznie cieszyliśmy się, że będziemy w końcu rodzicami

Napisane przez czarna_mala

A ja mam wręcz odwrotnie, przelewam macierzyństwo i miłość na dzieci w rodzinie lub dzieci znajomych

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Ja mam potrzebę przebywania z dziećmi, zwłaszcza że w moim otoczeniu się sporo dziewczyn które urodziły po # zdrowe dzieci. Jakoś mnie to przekonuje, że u nas też będzie dobrze

[tygryszek]

Słodkaaa ja mam podobnie, nie mogę patrzeć na małe dzieci, od razu mam płacz na końcu nosa.

Piękne te wasze domki, nie ma to jak mieszkanie na swoim, bez teściów.

Gryzelda robiłaś jeszcze jakieś badania, czy tylko ten pakiet w diagnostyce?

[Słodkaaa]

Napisane przez behindblueeyes

Każda strata boli ale jesli ciąża jest bardziej zaawansowana, to na pewno ból po stracie jest większy. .

Oj boli... Moja ciąża nie była bardzo zaawansowana, ale to była moja Córka.... Nie ważne czy pierwsze czy środkowe czy ostatnie tygodnie ciąży...

Napisane przez party_girl7

Ja pamiętam jakie fikołki robił na prenatalnym 😍 potem jak kopał i się wiercił w brzuchu😌... Miał takie chęci żyć. Ale tak czy inaczej nie wiadomo co by było jakby się urodzil, czy nie byłby chory, może tak miało być, tylko tym się pocieszam.

Biedna... Ja nie doświadczyłam kopniaków... Ale masz rację, strata była spowodowana najprawdopodobniej jakąś choroba...
Tak miało być, niestety :banghead:






[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49701061]Ehh... Ja nie doczekałam do prenatalnych. W żadnej ciąży.

Postanowiłam, że zbadam poziom wit. D i zacznę suplementację nie zaszkodzi mi przecież

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Jedz Gryzia, nie zaszkodzi a jak ma pomóc to tym lepiej

Napisane przez kalwinka

Domek duży ale ładnie wygląda My kupiliśmy w tym roku z rynku wtórnego, cały czas remontujemy i jeszcze duuuużo pracy przed nami, ale przynajmniej na swoim


ja akurat w szpitalu trafiłam na cudownych ludzi, oboje z mężem dostaliśmy od nim dużo wsparcia. Zresztą następną ciążę będę na 1000% prowadzić u lekarza który mnie przyjmował na oddział


wg USG 11 tc, wg om tydzień później. W szpitalu okazało się, że mojego dziecka wcale nie ma, jest puste jajo płodowe.
Chodziłam do lekarza który prowadził ciąże moich koleżanek - to podobno dobry lekarz, ale niechętnie robi USG - faktycznie na ostatniej wizycie (29,12) po padaniu stwierdził że wszystko ok i dał mi skierowanie na usg do innego lekarza. nie zdążyłam się na nie umówić. Mam trochę żalu do siebie że nie poszłam do innego lekarza i do niego że nie dał mi tego skierowania wcześniej, od początku tylko kazał brać duphaston 3x dziennie. W mojej świadomości skoro był to już 12 tydzień już można było odetchnąć, tym bardziej że od początku źle się czułam, bolał mnie brzuch a tuż przed świętami wszystko przeszło, poczułam się naprawdę dobrze... zaczął mi rosnąć brzuszek i tak strasznie cieszyliśmy się, że będziemy w końcu rodzicami


Ja mam potrzebę przebywania z dziećmi, zwłaszcza że w moim otoczeniu się sporo dziewczyn które urodziły po # zdrowe dzieci. Jakoś mnie to przekonuje, że u nas też będzie dobrze

To jest tylko mieszkanie w blizniaku

Biedna... Dobrze , że trafiłaś na takich ludzi. A ten lekarz jak mógł przegapić puste jajo płodowe w 11 tyg!? To skandal!!

Ja również mam w otoczeniu takie osoby, zresztą tu na wizażu wiele historii pokazuje, że da się to pocieszające....

Napisane przez tygryszek

Słodkaaa ja mam podobnie, nie mogę patrzeć na małe dzieci, od razu mam płacz na końcu nosa.

Piękne te wasze domki, nie ma to jak mieszkanie na swoim, bez teściów.

Gryzelda robiłaś jeszcze jakieś badania, czy tylko ten pakiet w diagnostyce?

Serce mi pęka jak widzę małe dzieci i kobiety w ciąży....

Oj dobrze, że nie trzeba z rodzicami mieszkać. Ja do ślubu mieszkałam z mama, tylko na weekendy jeżdżąc do Męża. On już kilka lat mieszkał poza domem rodzinnym. Dla mnie takie odcięcie się po ślubie od ukochanej mamy było mega ciężkie. Ale teraz mi dobrze

[tygryszek]

Napisane przez Słodkaaa

Serce mi pęka jak widzę małe dzieci i kobiety w ciąży....

Oj dobrze, że nie trzeba z rodzicami mieszkać. Ja do ślubu mieszkałam z mama, tylko na weekendy jeżdżąc do Męża. On już kilka lat mieszkał poza domem rodzinnym. Dla mnie takie odcięcie się po ślubie od ukochanej mamy było mega ciężkie. Ale teraz mi dobrze

Najgorsze było pakowanie i ok msc po przeprowadzce, wtedy najbardziej sobie uświadomiłam że zaczyna się nowy etap życia i jednak smutno zostawić mamę i miejsce w którym się wychowało.