Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

[Dotka90]

Napisane przez kroooliczek89

Ja zaręczynowy noszę na lewej ręce. Z dwóch względów, ten palec mam ciut mniejszy, a po drugie, jestem praworęczna i czy np czyszczę zlew wybielaczem, czy inne czynności wszystko robię prawą ręką... Nie chcę żeby mi się zniszczył

Ja sprzątam w rękawiczkach, a jeśli nie, to zawsze ściągam pierścionek

[Kishlaczkowa]

Napisane przez misiadelko

Mam nadzieję, że go nie zajadę... psuję wszystko co wpadnie mi w ręce... Pisałam Wam, że laptop u mnie jest włączony 24 / 7 i co tydzień tamten piszczał, że wymaga wyłczenia... Tzn. działa, ale nie nadaje się do pracy... O tego będę dbała i na noc będę wyłączała

A pamiętacie jak ostatnio pożyczyłam dvd ze ślubu kuzyna TZta? 5 razy obejrzałam i zajechałam ją...

Nie ma takiej rzeczy, której bym nie zepsuła... Czy to mp3 czy taboret

Ja zaręczynowy raz nosze na prawej a raz na lewej, jak mam spuchnięte palce to na lewej a tak normalnie na prawej

Jesteś niemożliwa, a przez to wyjątkowa! Zajechać dvd ze ślubu... dobre! Co do laptopa - lepiej wyłączaj, aby sprzęt mógł ochłonąć misadelko normalnie uwielbiam Cię za Twoje komentarze!

Napisane przez say-hello

rozumiem twoje podejście i cieszę się, że są osoby, które bronią polskiej kultury i tradycji. ja jednak nie mam nic przeciwko temu, aby nasza mentalność, zachowanie, polityka, standardy, zarobki i wiele innych zbliżyło się do wzorców europejskich. jesteśmy przecież krajem leżącym w centrum tego kontynentu. chciałabym, aby nasza kultura była szanowana, jednak nie mam też nic przeciwko czerpaniu z zachodu. oczywiście nie pod każdym względem i nie w każdej dziedzinie. dlatego np. w kwestii tych pierścionków nie przeszkadza mi, że ludzie zmieniają tradycję i noszą pierścionki i obrączki na tej ręce, na której jest wygodniej.
denerwuje mnie też tradycja "pan młody zapewnia wódkę, panna młoda salę" i kilka innych takich finansowych podziałów tego typu. czasy się zmieniły i ten zwyczaj nie ma już racji bytu. nie wynajmuje się już remizy czy świetlicy, nie zaprasza do gotowania dwóch ciotek, tylko płaci się za to ogromne pieniądze. nie mam nic przeciwko temu, aby ta tradycja zamieniła się na nową tradycję pod tytułem "płaćmy po połowie"

No, ale ja nie mówię, że nie mamy czegoś zmieniać w naszym kraju. Z tą wódką i salą się zgadzam, bo to już nie dawne czasy. Bardziej miałam na myśli, że mamy tyle pozytywów w swojej kulturze, których lepiej nie zmieniać. Pod tym względem jestem racjonalistką i widzę co u nas jest dobre, co złe i co należy naprawić.
Przywiązanie do kultury może się brać u mnie z tego, że spotkałam ludzi, którzy w 100% nie szanują nic z naszej polskości i niestety "cudze chwalą swego nie znają".

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez Dotka90

Ja sprzątam w rękawiczkach, a jeśli nie, to zawsze ściągam pierścionek

To tak, jak i ja

[say-hello]

Napisane przez Kishlaczkowa

No, ale ja nie mówię, że nie mamy czegoś zmieniać w naszym kraju. Z tą wódką i salą się zgadzam, bo to już nie dawne czasy. Bardziej miałam na myśli, że mamy tyle pozytywów w swojej kulturze, których lepiej nie zmieniać. Pod tym względem jestem racjonalistką i widzę co u nas jest dobre, co złe i co należy naprawić.
Przywiązanie do kultury może się brać u mnie z tego, że spotkałam ludzi, którzy w 100% nie szanują nic z naszej polskości i niestety "cudze chwalą swego nie znają".

no właśne, o to chodzi to co złe zmieniać, a to co fajne zostawiać

[Opiumalfa]

Napisane przez Kate Noir

W kazdym badz razie lepsza płyta w kościele niż stękający organista

albo zazynajaca skrzypaczka czy inny keybordzista

Napisane przez Kishlaczkowa

Tak jest w Polskiej tradycji i tak samo powinno nosić się zaręczynowe. Na lewej nosi się w kulturze amerykańskiej, a to wywodzi się, jeśli dobrze pamiętam, z kultury starogreckiej.

Ja jestem mocną tradycjonalistką jeśli chodzi o naszą kulturę polską, więc jakoś kują mnie w oczy obrączki noszone na lewej dłoni (dotyczy małżonków), podobnie z zaręczynowymi. A najgorsze, ze promuje się to w polskim współczesnym kinie...

na lewej nosi sie w calej Europie zachodniej, nie tylko w Ameryce.
I dlaczego od razu stwierdzenie, ze jak nie polskie to zle???

Napisane przez say-hello

rozumiem twoje podejście i cieszę się, że są osoby, które bronią polskiej kultury i tradycji. ja jednak nie mam nic przeciwko temu, aby nasza mentalność, zachowanie, polityka, standardy, zarobki i wiele innych zbliżyło się do wzorców europejskich. jesteśmy przecież krajem leżącym w centrum tego kontynentu. chciałabym, aby nasza kultura była szanowana, jednak nie mam też nic przeciwko czerpaniu z zachodu. oczywiście nie pod każdym względem i nie w każdej dziedzinie. dlatego np. w kwestii tych pierścionków nie przeszkadza mi, że ludzie zmieniają tradycję i noszą pierścionki i obrączki na tej ręce, na której jest wygodniej.
denerwuje mnie też tradycja "pan młody zapewnia wódkę, panna młoda salę" i kilka innych takich finansowych podziałów tego typu. czasy się zmieniły i ten zwyczaj nie ma już racji bytu. nie wynajmuje się już remizy czy świetlicy, nie zaprasza do gotowania dwóch ciotek, tylko płaci się za to ogromne pieniądze. nie mam nic przeciwko temu, aby ta tradycja zamieniła się na nową tradycję pod tytułem "płaćmy po połowie"

takie tez jest i moje zdanie. Kiedys sie zapraszalo cale wsie i wesele trwalo tydzien. Kiedys sie zenilo w wieku 17 lat i to byla norma a mlode kobiety byly od rodzenia dzieci i siedzenia w domu. Mozna by tak w nieskonczonosc.

Jestem w mieszanym zwiazku, mieszkam za granica. Laczenie kultur jest nieuniknione. Nie mowie, ze belgijska lepsza a polska zla. Czerpie z obu. Nie podoba mi sie, ze w PL ciagle w wielu miejscach nie jest oczywistoscia, ze szampana podaje sie schlodzonego. Albo, ze PMka musi miec rajstopy a najlepiej biale, nieodkryte palce, biale buty , zespol z akordeonem i wiejske przyspiewki. Podobaja mi sie rzeczy z obu kultur, dlatego czesc bedzie polska a czesc belgijska.

Dlaczego wole msze slubna miec w Belgii? Bo jest bardziej wyluzowana, spersonalizowana, wesola i radosna. Nie ma przerobu jak w PL, ze co godzine slub. Ksiadz sie nie spieszy, mozna grac jakakolwiek muzyke, swiecka, koscielna, jaka sie chce. Czujesz, ze ta masz jest tylko dla was, a nie, ze po was ksiadz ma jeszcze 5 a przd wami bylo 6 innnych.

Moge tak do jutra

[Ines3037200]

Napisane przez say-hello

rozumiem twoje podejście i cieszę się, że są osoby, które bronią polskiej kultury i tradycji. ja jednak nie mam nic przeciwko temu, aby nasza mentalność, zachowanie, polityka, standardy, zarobki i wiele innych zbliżyło się do wzorców europejskich. jesteśmy przecież krajem leżącym w centrum tego kontynentu. chciałabym, aby nasza kultura była szanowana, jednak nie mam też nic przeciwko czerpaniu z zachodu. oczywiście nie pod każdym względem i nie w każdej dziedzinie. dlatego np. w kwestii tych pierścionków nie przeszkadza mi, że ludzie zmieniają tradycję i noszą pierścionki i obrączki na tej ręce, na której jest wygodniej.
denerwuje mnie też tradycja "pan młody zapewnia wódkę, panna młoda salę" i kilka innych takich finansowych podziałów tego typu. czasy się zmieniły i ten zwyczaj nie ma już racji bytu. nie wynajmuje się już remizy czy świetlicy, nie zaprasza do gotowania dwóch ciotek, tylko płaci się za to ogromne pieniądze. nie mam nic przeciwko temu, aby ta tradycja zamieniła się na nową tradycję pod tytułem "płaćmy po połowie"

mhm już się zgadzam płacić 21tys za salę żeby Tż zapłacił 10 razy mniej za wódkęku chwale tradycji

[anka1897]

Napisane przez Kishlaczkowa

Ach właśnie, odżywka, którą mi poleciłyście jest rewelacyjna!!! Mam tak ładne paznokcie jak nigdy w życiu!

eveline?

[aneczka25057]

say-hello dużo w tym racji co napisałaś nt. dzielenia wydatków weselnych. Starsze pokolenia cały czas uważają, że taki podział jest najlepszy! Albo z przyzwyczajenia go stosują. Brat Tż, który żeni się w tym roku (i rodzice finansują im wesele) też ma właśnie taki podział wydatków, a mi się on w ogóle nie podoba! O wiele lepszym wg mnie rozwiązaniem jest NP. podział kosztów po połowie... A często też jest tak, że młodzi sami płacą za wszystko i jaki wtedy podział obowiązuje? Wydaje mi się, że takie rozwiązania, jak w/w powinny już dawno zostać zastąpione innymi. Czasy się zmieniają więc i niektóre rozwiązania trzeba unowocześnić!

Ja też sprzątam w rękawiczkach żeby nie zniszczyć pierścionka albo po prostu go zdejmuję

[kroooliczek89]

Wszystko jest przeciwko naszemu ślubowi
Najpierw TŻ dostał umowę zamiast na cały etat to na 3/4
Teraz mój laptop umarł No i będę musiała wziąć nowego, na raty (przy okazji zrobię sobie jakąś tam historię kredytową )
Telefon mi siada...

MASAKRA! :/

[say-hello]

Napisane przez aneczka25057

say-hello dużo w tym racji co napisałaś nt. dzielenia wydatków weselnych. Starsze pokolenia cały czas uważają, że taki podział jest najlepszy! Albo z przyzwyczajenia go stosują. Brat Tż, który żeni się w tym roku (i rodzice finansują im wesele) też ma właśnie taki podział wydatków, a mi się on w ogóle nie podoba! O wiele lepszym wg mnie rozwiązaniem jest NP. podział kosztów po połowie... A często też jest tak, że młodzi sami płacą za wszystko i jaki wtedy podział obowiązuje? Wydaje mi się, że takie rozwiązania, jak w/w powinny już dawno zostać zastąpione innymi. Czasy się zmieniają więc i niektóre rozwiązania trzeba unowocześnić!

Ja też sprzątam w rękawiczkach żeby nie zniszczyć pierścionka albo po prostu go zdejmuję

u nas jest tak, że część finansują rodzice, a część my. rodzice finansują po połowie (tzn tyle samo teściowe dają i tyle samo moi), jeszcze nie wiemy jak duża będzie ich część wkładu. chcemy jak najwięcej sami w to włożyć. ja mam na razie odłożone 3 tys, w wakacje będę pracować i łącznie uzbieram jakieś 12-15 tys. tż pracuje cały czas i odłożył już 5 tys, sukcesywnie będzie coś dokładał na konto. po prostu każdy z nas da tyle, ile będzie w stanie odłożyć. to i tak będą nasze wspólnie pieniądze i wspólna przyszłość. nic nie poradzę na to, że na razie jeszcze studiuję i nie mogę się poświęcić zarabianiu kasy w 100%.

[aneczka25057]

Napisane przez Opiumalfa

albo zazynajaca skrzypaczka czy inny keybordzista

Ej no ale dlaczego zaraz krytykujesz inne rozwiązania? Ok. Czasem bywa, że organista fałszuje itp. ale też często wiadomo o tym wcześniej i można go zmienić na innego, np. w moje parafii nikt nie robi z tego powodu problemu. To, że niektórym podobają się skrzypce/ keybordziści/ trąbki/czy harfy i flety poprzeczne (lub inne cuda) podczas uroczystości ślubnych to ich sprawa i osobiście uważam, że nie wszystkie skrzypaczki zarzynają. To, że w Twoim kościele puszcza się z płyty to nie znaczy, że inne rozwiązania są beznadziejne...

[say-hello]

ja uwielbiam skrzypce i bardzo chciałabym mieć je w kościele

[Dotka90]

My w 100% sami finansujemy wesele, więc żadne podziały nas nie obowiązują

[kulbensikowa]

Napisane przez swiat_katarzyny

Moja restauracja: http://www.aljo.pl/galery,1,1
!

Ja się tak nie bawię !!! Następna mnie tu będzie denerwowała... najpierw Pianka - pokazując swoją salę(moja druga miłość zaraz po Panu Ł.P), a teraz Ty !!! I to dwie koło Kalisza !!! gdzie ja mam kur.... daleko


Ta sala jest po prostu cuuuuuuudna

[docik10]

Napisane przez Kishlaczkowa

Tak jest w Polskiej tradycji i tak samo powinno nosić się zaręczynowe. Na lewej nosi się w kulturze amerykańskiej, a to wywodzi się, jeśli dobrze pamiętam, z kultury starogreckiej.

Ja jestem mocną tradycjonalistką jeśli chodzi o naszą kulturę polską, więc jakoś kują mnie w oczy obrączki noszone na lewej dłoni (dotyczy małżonków), podobnie z zaręczynowymi. A najgorsze, ze promuje się to w polskim współczesnym kinie...

Obrączkę się nosi na lewej dłoni jak się jest wdowcem lub wdową

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez Dotka90

Ja zaręczynowy noszę na prawej dłoni (na serdecznym palcu), po ślubie obrączka na prawej ręce, a zaręczynowy na lewej

Ja w dniu ślubu pierścionek przełożę na lewą rękę a po ślubie jeszcze nie wiem jak będę je nosić, moja kumpela nosi pierścionek i obrączkę na jednym palcu prawej ręki i też ładnie to wygląda

[misiadelko]

Napisane przez Kishlaczkowa

Jesteś niemożliwa, a przez to wyjątkowa! Zajechać dvd ze ślubu... dobre! Co do laptopa - lepiej wyłączaj, aby sprzęt mógł ochłonąć misadelko normalnie uwielbiam Cię za Twoje komentarze!

Żeby jeszcze zajechac dvd ze swojego ślubu.. to nie... z czyjegoś
Powinnam miec komputer pancerny i telefon satelitarny i może by się nie zesrało tak szybko

Napisane przez kroooliczek89

Wszystko jest przeciwko naszemu ślubowi
Najpierw TŻ dostał umowę zamiast na cały etat to na 3/4
Teraz mój laptop umarł No i będę musiała wziąć nowego, na raty (przy okazji zrobię sobie jakąś tam historię kredytową )
Telefon mi siada...

MASAKRA! :/

My też na kredyt wzięliśmy

[misiadelko]

Bolerko ( ) ecru do białej sukni czy mi się tylko wydaje?

[aneczka25057]

Napisane przez say-hello

u nas jest tak, że część finansują rodzice, a część my. rodzice finansują po połowie (tzn tyle samo teściowe dają i tyle samo moi), jeszcze nie wiemy jak duża będzie ich część wkładu. chcemy jak najwięcej sami w to włożyć. ja mam na razie odłożone 3 tys, w wakacje będę pracować i łącznie uzbieram jakieś 12-15 tys. tż pracuje cały czas i odłożył już 5 tys, sukcesywnie będzie coś dokładał na konto. po prostu każdy z nas da tyle, ile będzie w stanie odłożyć. to i tak będą nasze wspólnie pieniądze i wspólna przyszłość. nic nie poradzę na to, że na razie jeszcze studiuję i nie mogę się poświęcić zarabianiu kasy w 100%.

To tak samo jak my Nawet jak nie byliśmy jeszcze zaręczeni, to podczas takiej "luźnej" rozmowy stwierdziliśmy, że chcemy mieć jak największy wkład własny w wesele. Oczywiście rodzice też się dołożą i też nie wiemy jeszcze jaka to będzie dokładnie kwota. W tym momencie mamy już niezłą sumkę odłożoną, jak się uda to może wyjadę na wakacje za granicę, no i dopóki będziemy mieli możliwość (bo wiadomo niektóre rzeczy trzeba kupić wcześniej) to będziemy odkładać. Tż ma też w pewnym sensie "zainwestowaną" gotówkę, tzn.ulokował pieniądze w coś co później przyniesie zysk więc nie powinno być tak źle. Ale zobaczymy jak nam to wyjdzie... Na razie jesteśmy dobrej myśli, czasu trochę mamy jeszcze no i rodzice dorzucą resztę

[docik10]

Napisane przez Dotka90

My w 100% sami finansujemy wesele, więc żadne podziały nas nie obowiązują

To tak jak u nas piona

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez misiadelko

Bolerko ( ) ecru do białej sukni czy mi się tylko wydaje?

Chyba Ci się nie wydaje

[kulbensikowa]

Napisane przez misiadelko

Mam nadzieję, że go nie zajadę... psuję wszystko co wpadnie mi w ręce... Pisałam Wam, że laptop u mnie jest włączony 24 / 7 i co tydzień tamten piszczał, że wymaga wyłczenia... Tzn. działa, ale nie nadaje się do pracy... O tego będę dbała i na noc będę wyłączała

A pamiętacie jak ostatnio pożyczyłam dvd ze ślubu kuzyna TZta? 5 razy obejrzałam i zajechałam ją...

Nie ma takiej rzeczy, której bym nie zepsuła... Czy to mp3 czy taboret

Ja zaręczynowy raz nosze na prawej a raz na lewej, jak mam spuchnięte palce to na lewej a tak normalnie na prawej

Podobno , slyszalam z wieeeelu źrodel, ze Lenovo jest najmniej wadliwe

[kulbensikowa]

Napisane przez kroooliczek89

Ale Ci zazdroszczę To ten Win8? Widziałam coś na fb pisałaś A jakiego masz?

MÓJ LAPTOP ZMARŁ w poniedziałek

teraz dopiero udało mi się na chwilę wbić na kompa brata Nie wiem czy da się odratować mojego starego kompa, jak nie to czeka mnie spory wydatek, na nowego

Nie dam chyba rady was nadrobić , 14 stron

Nie martw się.... jeszcze nie tak dawno ja swojego pochowałam ale teraz mam lepsiejszego ale strasznie sie przywiązuje do rzeczy więc i tak mi bylo i jest mega go szkoda...

[Opiumalfa]

Napisane przez aneczka25057

Ej no ale dlaczego zaraz krytykujesz inne rozwiązania? Ok. Czasem bywa, że organista fałszuje itp. ale też często wiadomo o tym wcześniej i można go zmienić na innego, np. w moje parafii nikt nie robi z tego powodu problemu. To, że niektórym podobają się skrzypce/ keybordziści/ trąbki/czy harfy i flety poprzeczne (lub inne cuda) podczas uroczystości ślubnych to ich sprawa i osobiście uważam, że nie wszystkie skrzypaczki zarzynają. To, że w Twoim kościele puszcza się z płyty to nie znaczy, że inne rozwiązania są beznadziejne...

ja nie krytykuje. ja swierdzam, ze nie zgadzam sie na polsrodki. Dla mnie muzyka w kosciele to chor i orkiestra, ewentualnie cudowne organy. Ale jezeli zadna z opcji nei jest mozliwa, zostaje plyta.

[misiadelko]

Napisane przez kulbensikowa

Podobno , slyszalam z wieeeelu źrodel, ze Lenovo jest najmniej wadliwe

Ojej jakby fajnie było Bo miałam na oku bialutkiego Samsunga ale sprzedawca mi odradził ze względu na moje intensywne użytkowanie i mam ten, który wyglądem jest hmmm... no piękny na pewno nie jest Mąlo powiedziane

Idę odkurzyć, poprasować i może zrobię zadanie domowe jakies, mam lenia w tym tygodniu

Buziaki dziewczyny

[kulbensikowa]

Napisane przez mala_czarna_21

właśnie, jak to u nas wygląda?


no wiem o czym mówisz bo no u dominikanów w Krakowie byłam na mszy w niedziele i chrzcił dziewczynkę i na konieć chrztu mówi do niej "no mała, już jesteś chrześcijanką" a cały kościół wstaje i bije brawa

pierwszy raz się spotkałam z czymś takim ale to było takie....pozytywne

Na ślubie mojej przyjaciółki po przysiędze ksiądz powiedział że PM zasłużyli na brawa i wszyscy klaskali - bylo to super na luzie - bardzo mi sie to podobalo

[Kishlaczkowa]

Napisane przez Opiumalfa

albo zazynajaca skrzypaczka czy inny keybordzista


na lewej nosi sie w calej Europie zachodniej, nie tylko w Ameryce.
I dlaczego od razu stwierdzenie, ze jak nie polskie to zle???



takie tez jest i moje zdanie. Kiedys sie zapraszalo cale wsie i wesele trwalo tydzien. Kiedys sie zenilo w wieku 17 lat i to byla norma a mlode kobiety byly od rodzenia dzieci i siedzenia w domu. Mozna by tak w nieskonczonosc.

Jestem w mieszanym zwiazku, mieszkam za granica. Laczenie kultur jest nieuniknione. Nie mowie, ze belgijska lepsza a polska zla. Czerpie z obu. Nie podoba mi sie, ze w PL ciagle w wielu miejscach nie jest oczywistoscia, ze szampana podaje sie schlodzonego. Albo, ze PMka musi miec rajstopy a najlepiej biale, nieodkryte palce, biale buty , zespol z akordeonem i wiejske przyspiewki. Podobaja mi sie rzeczy z obu kultur, dlatego czesc bedzie polska a czesc belgijska.

Dlaczego wole msze slubna miec w Belgii? Bo jest bardziej wyluzowana, spersonalizowana, wesola i radosna. Nie ma przerobu jak w PL, ze co godzine slub. Ksiadz sie nie spieszy, mozna grac jakakolwiek muzyke, swiecka, koscielna, jaka sie chce. Czujesz, ze ta masz jest tylko dla was, a nie, ze po was ksiadz ma jeszcze 5 a przd wami bylo 6 innnych.

Moge tak do jutra

Mogłam nie zaczynać chyba swojej wypowiedzi. Nie napisałam, że jak niepolskie to złe. Mieszkam w Polsce i noszę na prawej dłoni. Wiem, że cała Europa Zachodnia nosi na lewej. Miałam zajęcia z kultury na ten temat (o zanikaniu zwyczajów oraz tradycji) i niestety zostało to przejęte, przez co zatracono w niektórych krajach swoje tradycyjne podejścia. Jeśli ktoś chce nosić - niech nosi na lewej. Ważne co w sercu, nie na palcu. Było pytanie, więc odpowiedziałam zgodnie z moją wiedzą i podejściem. Nie przekreślam i nie mówię, że zapożyczenia z innych kultur są złe, jednak ja staram się pamiętać także o swojej kulturze. Przykładem dla mnie najlepszym na zapożyczanie, a przy okazji zatracanie jest nasz język i bylejakość jaka teraz w nim panuje.

Nie wiem jak wyglądają Msze w Belgii, ale z tego, co napisałaś, to jest faktycznie na luzie. W Polsce jeśli dogadasz się z proboszczem - też tak można.
A tak już jako anegdotę sprzedam, że śpiewanie świeckich piosenek w kościele jest nie liturgiczne, ale to tak tylko jako ciekawostka

Napisane przez anka1897

eveline?

Tak! Jest świetna!

kroooliczek89 faktycznie cały czas macie pod górkę, tak mi przykro... Ja staram się pocieszać w takich sytuacjach, że wszystko się kiedyś kończy, ale wiem, że w takich chwilach nie jest to wielkim pocieszeniem

Napisane przez aneczka25057

Ej no ale dlaczego zaraz krytykujesz inne rozwiązania? Ok. Czasem bywa, że organista fałszuje itp. ale też często wiadomo o tym wcześniej i można go zmienić na innego, np. w moje parafii nikt nie robi z tego powodu problemu. To, że niektórym podobają się skrzypce/ keybordziści/ trąbki/czy harfy i flety poprzeczne (lub inne cuda) podczas uroczystości ślubnych to ich sprawa i osobiście uważam, że nie wszystkie skrzypaczki zarzynają. To, że w Twoim kościele puszcza się z płyty to nie znaczy, że inne rozwiązania są beznadziejne...

Popieram.

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez misiadelko

Żeby jeszcze zajechac dvd ze swojego ślubu.. to nie... z czyjegoś
Powinnam miec komputer pancerny i telefon satelitarny i może by się nie zesrało tak szybko

Napisane przez misiadelko

Bolerko ( ) ecru do białej sukni czy mi się tylko wydaje?

Słońce może dało takie wrażenie Bądź jakaś łamana biel bolerka... Nie wiem

Napisane przez kulbensikowa

Na ślubie mojej przyjaciółki po przysiędze ksiądz powiedział że PM zasłużyli na brawa i wszyscy klaskali - bylo to super na luzie - bardzo mi sie to podobalo

Też się z tym spotkałam wszystko zależy właśnie od księdza prowadzącego i jego stylu

[kulbensikowa]

Napisane przez misiadelko

Ojej jakby fajnie było Bo miałam na oku bialutkiego Samsunga ale sprzedawca mi odradził ze względu na moje intensywne użytkowanie i mam ten, który wyglądem jest hmmm... no piękny na pewno nie jest Mąlo powiedziane

Idę odkurzyć, poprasować i może zrobię zadanie domowe jakies, mam lenia w tym tygodniu

Buziaki dziewczyny

Mówili mi to fachowcy ze Lenovo najmniej wadliwe, gdy zanosiłam mojego Asusa do odratowania... który podobno miał wadę fabyczną...
Ja mam ogromnego bzika na pukncie białych gadzetów... mam lapka bialego, telefon, ipoda itd itd.... teraz rower miałam miec caly bialy, ale jednak nie bede przeginała już pały... ale i tak będzie miał opony bielutkie lancuch i moze cos jeszcze wymysle

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Napisane przez misiadelko

Bolerko ( ) ecru do białej sukni czy mi się tylko wydaje?

Mnie też ono wydaje się ecru..ale moze bylo kupione oddzielnie i inny producent i różnice jakies w materiale i odcieniu zrobiły swoje no i klapa

[Opiumalfa]

Napisane przez aneczka25057

A tak już jako anegdotę sprzedam, że śpiewanie świeckich piosenek w kościele jest nie liturgiczne, ale to tak tylko jako ciekawostka

Kosciol katolicki w Belgii robi wszystko, zeby przyciagnac wiernych do kosciola, dlatego takie roznice miedz PL a tutaj. Wiec czy liturgiczne czy nie, jest to jakies zachecenie mlodych, zeby slub wziac przed Bogiem. Wiec nie rozpatruj tych kwestii wg polskich kategorii.

[kulbensikowa]

Napisane przez Kishlaczkowa

Też się z tym spotkałam wszystko zależy właśnie od księdza prowadzącego i jego stylu

tak, to prawada , ten jest na luzie, poza tym młody - 27 lat miał wtedy

[Kishlaczkowa]

Napisane przez kulbensikowa

tak, to prawada , ten jest na luzie, poza tym młody - 27 lat miał wtedy

To na tym ślubie co ja byłam, to ksiądz był koło 50-ki i prowadził jakby miał 27

[Ines3037200]

OOOOO nie nie mogę, ortodonta mi wysłał foty "before" i "after"
Leżę i kwiczę od 15 minut:hah aha:
Jeżuniu "before" wyglądam gorzej niż tragicznie, i krzywe zęby są najlepszą częścią facjaty:h ahaha:
(byłam wtedy na kacu bez makijażu, w trakcie zapuszczania włosów z dziwnym kolorem na głowie, jakieś brwi krzaczory i kilka kg więcej co na twarzy bardzo widać)

[docik10]

Od tż kuzyn na swoje wesele nie chcą kwiatów tylko słodycze i wino. Wymyśliłam, że kupimy im wino które lubi przyszła żona kuzyna i ja też Mogen David i zrobię takie coś jako słodkości http://teczowechwile.blogspot.com/20...oche-na-i.html