Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV

[cava]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;48986361]Rowniez biegam w kalenji z decathlonu, ale niestety bola mnie kolana. Biegam po chodnikach[/QUOTE]


To raczej wina słabego przygotowania mięśniowego a nie butów.
Włącz dużo ćwiczeń na kolana. Poszukaj po necie gimnastyki kledzikowej.

Ustaw bieganie tak, żeby wykorzystywać dzień, czyli sobota i niedziela bieganie po polnych drogach, lesie.


Ja lubię biegać jak jest zimno, natomiast latem to była męka.
Czekam na śnieg i mróz. I żeby pobiegać normalnie po ośnieżonym lesie i żeby wyciągnąć narty biegowe.

[3157a67d1d934f0506c976ba0ef558d7d1211d34_658382e67595e]

Wczoraj miałam ambitny plan zejść poniżej godziny na 10km, więc zamiast sredniego tempa 6:30 na km, biegłam w tempie 5:55 na km. Niestety odpadłam po 7,5km, ale będę próbować dalej. Z dobrych wiadomości, nie miałam kolki, która bardzo często męczy mnie podczas biegu. Pomimo, że idę biegać przynajmniej 3h po jedzeniu, nie piję w trakcie biegu.

[cava]

[1=3157a67d1d934f0506c976b a0ef558d7d1211d34_658382e 67595e;48992682]Wczoraj miałam ambitny plan zejść poniżej godziny na 10km, więc zamiast sredniego tempa 6:30 na km, biegłam w tempie 5:55 na km. Niestety odpadłam po 7,5km, ale będę próbować dalej. Z dobrych wiadomości, nie miałam kolki, która bardzo często męczy mnie podczas biegu. Pomimo, że idę biegać przynajmniej 3h po jedzeniu, nie piję w trakcie biegu.[/QUOTE]


Przyczyną kolki mogą być słabe mięśnie tułowia (brzuch, plecy, mięśnie skośne)

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Napisane przez cava

To raczej wina słabego przygotowania mięśniowego a nie butów.
Włącz dużo ćwiczeń na kolana. Poszukaj po necie gimnastyki kledzikowej.

Ustaw bieganie tak, żeby wykorzystywać dzień, czyli sobota i niedziela bieganie po polnych drogach, lesie.


Ja lubię biegać jak jest zimno, natomiast latem to była męka.
Czekam na śnieg i mróz. I żeby pobiegać normalnie po ośnieżonym lesie i żeby wyciągnąć narty biegowe.

Dzięki za odpwoiedź. Popatrzę na tę gimnastykę. A z bieganiem po terenach polnych- będzie z tym problem. Mieszkam w mieście i poza nim nie ma żadnych polnych dróg. Jedynie mam park, ale on jest bardzo mały i jakoś boję się tam chodzić, bo jest mroczny i nie cieszy się dobrą opinią w moim mieście. ;(

[Agafitness]

Ja też biegam z psem i mijam na trasie innych biegaczy,ale pies jest na uprzęży i nikomu krzywdy nie zrobi.

Coraz gorsza pogoda do biegania,ale ja nie rezygnuję

[czarna_kawa80]

Napisane przez cava

To raczej wina słabego przygotowania mięśniowego a nie butów.
Włącz dużo ćwiczeń na kolana. Poszukaj po necie gimnastyki kledzikowej.

Ustaw bieganie tak, żeby wykorzystywać dzień, czyli sobota i niedziela bieganie po polnych drogach, lesie.


Ja lubię biegać jak jest zimno, natomiast latem to była męka.
Czekam na śnieg i mróz. I żeby pobiegać normalnie po ośnieżonym lesie i żeby wyciągnąć narty biegowe.

tez sie czaje podobno przesrane :brzyda l: raz bylam wypozyczylam narty i bardzo sie nei zmeczylam bo probowalam raczej rownowage zlapac niz jechac

[cava]

Napisane przez czarna_kawa80

tez sie czaje podobno przesrane :brzyda l:

Ale co? Ma nie być śniegu w tym roku?

[czarna_kawa80]

Napisane przez cava

Ale co? Ma nie być śniegu w tym roku?

że cięzko :0 podobno płuca można wypluć

[cava]

Napisane przez czarna_kawa80

że cięzko :0 podobno płuca można wypluć

Nieee, dużo dla ciała przyjemniejszy sport niż bieganie.
Żadnych wstrząsów i uderzeń na stawy.
Na nartach biegałam na takich samych pulsach jak normalnie, wiec płuca do wyplucia pod kontrolą. No chyba że się celowo chce.
Na początku tylko zakwasy dosłownie wszędzie, nawet w szyi miałam, ale to akurat chyba dobrze, całe ciało pracuje bardziej równomiernie.

[3157a67d1d934f0506c976ba0ef558d7d1211d34_658382e67595e]

Napisane przez cava

Przyczyną kolki mogą być słabe mięśnie tułowia (brzuch, plecy, mięśnie skośne)

Też własnie o tym słyszałam. Prawdą jest, ze ostatnimi czasy trochę odpuściłam ćwiczenia siłowe i skupiłam się na cardio, trzeba to zmienić.

[czarna_kawa80]

Napisane przez cava

Nieee, dużo dla ciała przyjemniejszy sport niż bieganie.
Żadnych wstrząsów i uderzeń na stawy.
Na nartach biegałam na takich samych pulsach jak normalnie, wiec płuca do wyplucia pod kontrolą. No chyba że się celowo chce.
Na początku tylko zakwasy dosłownie wszędzie, nawet w szyi miałam, ale to akurat chyba dobrze, całe ciało pracuje bardziej równomiernie.

kurcze chyba musze kupic używane narty i heja

[uUuAsissuUu]

A co robić jak już nas kolka dopadnie?

[pl_madzia]

Napisane przez uUuAsissuUu

A co robić jak już nas kolka dopadnie?

Ja oddycham przeponowo, podobno pomaga też bieg z napiętym brzuchem. Ale nigdy nie robię przerwy Biegnę z kolką dalej, zawsze po dłuższej chwili mija (pół km chyba)
Ale może jest cos w tych mięśniach bo teraz sporo ćwiczę poza bieganiem, kiedyś kolki miałam bardzo często, teraz naprawdę raz na rok.

[uUuAsissuUu]

Trenuję siłowo od 1,5 roku więc nie podejrzewam słabych mięśni.
Czasami zdarza mi się wybiec za krótko po posiłku chyba jeszcze nie na `głodniaka` i myślę to jest przyczyną )

[megiii85]

[1=f1c0d63fc5ca1c381c34296 7d346813606c679f4_610b1c1 cbeee7;48986361]Rowniez biegam w kalenji z decathlonu, ale niestety bola mnie kolana. Biegam po chodnikach[/QUOTE]

Może zła podeszwa buta kup takie do biegania po twardej nawierzchni



Mnie czasem kolka łapie tak po porostu i nie wiem od czego to zależy ;p
Trzeci dzień zabieram się do biegania, ale jak już chcę iść biegać (zwykle biegam w godzinach 6:00-8:00 lub 19-21) to leje i leje A w deszczu nie biegam może być -10 i śniegu po kolana byle nie padało
Ponoć jutro ma mniej padać chcę w końcu iść pobiegać idę zaraz poćwiczyć w domu, bo już mnie nosi ;D

[pirisand]

Napisane przez uUuAsissuUu

Trenuję siłowo od 1,5 roku więc nie podejrzewam słabych mięśni.
Czasami zdarza mi się wybiec za krótko po posiłku chyba jeszcze nie na `głodniaka` i myślę to jest przyczyną )

bardzo możliwe że jest to przyczyną
musisz też się dobrze rozgrzać przed biegiem, "rozruszać przeponę" wtedy mniejsza szansa że Cię dopadnie

[uUuAsissuUu]

Napisane przez pirisand

, "rozruszać przeponę"

Tzn.?

[pirisand]

np. skłony, ruchy okrężne biodrami, "skłony okrężne?" nie wiem jak to nazwać - podnosisz ręce do góry i schodzisz do dołu robiąc koło

[LadyWhisper]

11km, zdecydowanie lepiej biega sie na trzezwo

Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

[witch_18]

Podziwiam Was za bieganie przy takiej pogodzie.Ja ostatni raz biegałam 11.11 i brakuje mi tego,ale za cholerę nie mogę się zebrać może w ten weeekend...szkoda mi formy wypracowanej, chyba chociaż bieżnią zacznę się ratować choć to nie to samo.

[f1c0d63fc5ca1c381c342967d346813606c679f4_610b1c1cbeee7]

Ja już też kupę czasu nie biegałam, chyba z miesiąc, ale to dlatego, że długo się zbierałam z kupnem kurtki i w końcu zakupiłam, także mam nadzieję, że przebiegnę się w następnym tygodniu już

[Mandragorrka]

Napisane przez LadyWhisper

11km, zdecydowanie lepiej biega sie na trzezwo

Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

Napisane przez witch_18

Podziwiam Was za bieganie przy takiej pogodzie.Ja ostatni raz biegałam 11.11 i brakuje mi tego,ale za cholerę nie mogę się zebrać może w ten weeekend...szkoda mi formy wypracowanej, chyba chociaż bieżnią zacznę się ratować choć to nie to samo.

to może chociaż bieganie w weekendy? Rano jest jasno i łatwiej się zebrać, a w tygodniu bieżnia? szkoda by było biegać przez pół roku, a potem robić pół roku przerwy bo zima. NIestety taki klimat mamy

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Napisane przez witch_18

Podziwiam Was za bieganie przy takiej pogodzie.Ja ostatni raz biegałam 11.11 i brakuje mi tego,ale za cholerę nie mogę się zebrać może w ten weeekend...szkoda mi formy wypracowanej, chyba chociaż bieżnią zacznę się ratować choć to nie to samo.

jak jest zimno to są dwa najgorzej: najgorzej się ubrać i wyjść i najgorzej jest przez pierwsze 5 min biegu potem jest już ciepło i bieganie jak w każdą inną porę roku

[sandrvnia]

U mnie rano dzis było 4 stopnie i zmarzlam tak bardzo ze kupiłam dzis kurtkę teraz juz nic nie powstrzyma mnie przed bieganiem

[Carolajn]

Witajcie Kochane

Ratunku! Od godziny siedzę z nosem przyklejonym do monitora i przyznam szczerze jestem strasznie zagubiona. Szukam butów sportowych (do biegania) dla siebie i faceta. Dopiero zaczynamy przygodę z tym pięknym sportem a wiadomo buty to podstawa! Polećcie mi proszę kilka dobrych ale w rozsądnej cenie modeli dla Niej i dla Niego lub orientacyjnie marka która ma dobre buty ewentualnie chociaż rzućcie adresami kilku sklepów internetowych ;-) będę bardzo wdzięczna! Pozdrawiam

[LadyWhisper]

Kalenji ekiden 50damska i meska wersja, bodajze 79zl obecnie w Decathlonie. Sama je jutro ubieram na 24km po gorach bo mi szkoda moich aasicsow na blocko

Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

[Carolajn]

Napisane przez LadyWhisper

Kalenji ekiden 50damska i meska wersja, bodajze 79zl obecnie w Decathlonie. Sama je jutro ubieram na 24km po gorach bo mi szkoda moich aasicsow na blocko

Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

Dziękuję

czekam na więcej propozycji do 300zł jeszcze przeżyję

[LadyWhisper]

wstałam o 7,45 jedziem w górki

carolajn, szczerze mówiąc nie wiem, czy się opłaca droższe, serio, tak naprawdę, czy buty są dobre dowiesz się i tak po jakiś 80-100km, ja kupiłam za prawie 300zł New Balance typowo do biegania full wypas, i co? Duuuuużo lepiej mi się biegało w Kalenji za 79. Także niestety ale trzeba próbować

[cava]

Napisane przez Carolajn

Dziękuję

czekam na więcej propozycji do 300zł jeszcze przeżyję

Ale to nie jest tak, że da się polecić buty do biegania i one będa dobre dla Ciebie tak samo jak dla kogos innego.
Buty trzeba przede wszytkim przymierzyć. Bo sa robione na różnych kopytach, buty jednej firmy będą leżały jak ulał a innej będą kłąpały, uwierały, stwarzały dyskomfort.
Kupowanie pierwszych butów do biegania przez internet to po prostu loteria.

My z męzem kupowalismy tylko mierzeniem, a mamy tym sposobem i tak 3 pary butów do biegania bez sensu bo się nie nadają. A też buty koło 300-500 zł para. :/

Kupcie na początek jak najprostsze i niedrogie, na nich się nauczycie, czego od buta do biegania oczekujecie.
Ale przede wszytkim przymierzcie przed kupnem to co kupujecie.

But do biegania, powinienbyć dłuzszy od stopy o okiło 1 cm. Jak się dopchnie stopę do przodu tak żeby palce stykały się z czubkiem buta, , to miedzy zapietek a pietę powinien wejśc palec.

Dlatego tak wazne jest dopasowanie kształtu buta do stopy, żeby mimo tego luzu zabezpieczającego palce przed obijaniem się o but w trakcie biegu, trzymał się stopy a nie kłapał.

[Agafitness]

A mnie rozłożyło dzisiaj choróbsko i się wściekam,bo zaplanowałam na dzisiaj i jutro po 7km

Czytam o Waszych kolkach i muszę powiedzieć,że w ostatnich dwóch lata biegania właściwie nie zdarzają mi się kolki. Biegam głównie rano i na czczo,jestem bardzo dobrze przygotowana siłowo i ten problem mnie na szczęście nie dotyczy,ale pamięta,że ze trzy lata temu łapały mnie kolki,gdy szłam biegać najedzona.Zwalniałam wówczas tempo do momentu aż kolka minie i poytem wracałam do normalnego tempa biegu