Nasze codzienne jadłospisy cz. XIX - OCENA JADŁOSPISÓW

[agnieszka16]

Moje utrzymanie

Śniadanie: Jajko na miękko, długa kromka żytniego razowca z pestkami dyni obłożona avocado, wędzonym łososiem, koperkiem, pomidorem i roszponką. Świeżo wyciskany sok z pomarańczy i grapefruita.

Drugie śniadanie: 3 łyżki kaszy jaglanej na mleku migdałowym z malinami , borówkami, orzechami nerkowca i serkiem wiejskim.

Obiad: Zupa krem z borowików na bulionie warzywnym, pieczony dorsz w sosie brokułowym z jogurtem greckim, ciemny ryż basmati, surówka z marchewki, jabłka i kalarepki

Podwieczorek : twaróg półtłusty eko z suszonym jabłkiem i figą, migdałami prażonymi i łyżką domowych powideł śliwkowych. Kawałek ciemnej czekolady Lindta z pomarańczą. Kawa z mlekiem.

Kolacja: Kromka razowca z pastą z soczewicy, czosnku i natki pietruszki, z sałatą rzymską i pomidorkami koktajlowymi + sałatka z liści szpinaku, suszonch pomidorów, pestek słonecznika, papryki, oliwek i kaparów.

[Ervisha]

Napisane przez agnieszka16

Moje utrzymanie

Śniadanie: Jajko na miękko, długa kromka żytniego razowca z pestkami dyni obłożona avocado, wędzonym łososiem, koperkiem, pomidorem i roszponką. Świeżo wyciskany sok z pomarańczy i grapefruita.

Drugie śniadanie: 3 łyżki kaszy jaglanej na mleku migdałowym z malinami , borówkami, orzechami nerkowca i serkiem wiejskim.

Obiad: Zupa krem z borowików na bulionie warzywnym, pieczony dorsz w sosie brokułowym z jogurtem greckim, ciemny ryż basmati, surówka z marchewki, jabłka i kalarepki

Podwieczorek : twaróg półtłusty eko z suszonym jabłkiem i figą, migdałami prażonymi i łyżką domowych powideł śliwkowych. Kawałek ciemnej czekolady Lindta z pomarańczą. Kawa z mlekiem.

Kolacja: Kromka razowca z pastą z soczewicy, czosnku i natki pietruszki, z sałatą rzymską i pomidorkami koktajlowymi + sałatka z liści szpinaku, suszonch pomidorów, pestek słonecznika, papryki, oliwek i kaparów.

Pysznie u Ciebie, różnorodnie i zdrowo

[Shariana]

U z wczoraj

I jajecznica z 2 jaj smażona bez tłuszczu ze szpinakiem, cebulą, pomarańczą, wiórkami kokosowymi polanymi octem balsamicznym i oliwą z oliwek (sałatka z wczorajszego obiadu ); 2 kromki chleba razowego z orzechami i żurawiną z masłem i 2 plastrami sera żółtego; sypana herbata owocowa
II małe jabłko, napój sojowy o smaku bananowym 250ml
III 2 kromki chleba ziarnistego (jedna - 35g) z masłem, dużym plastrem szynki wieprzowej z czosnkiem, pomidorem i oliwkami
IV łopatka wieprzowa w sosie własnym z cebulą; 1/2 woreczka kaszy jaglanej; czerwone buraczki; szklanka zupy-kremu z selera z grzankami
V serek homogenizowany naturalny 140g z łyżeczką otrąb owsianych, małą kostką gorzkiej czekolady, mandarynką, ciasteczkiem zbożowym
VI tuńczyk w sosie własnym 130g z łyżeczką oliwy z oliwek; sałatka z pomidora i sałaty ozdobnej, z 2 łyżeczkami pestek dyni i łyżeczką musztardy; bułka grahamka; melisa

[Truska90]

Hej
Postanowiłam przytyć, chuda byłam od zawsze, nigdy nie miałam problemów z jedzeniem itd.
Jestem w takim wieku, że chcę po prostu wyglądać bardziej kobieco. Lekarz powiedział, że taka moja uroda i może przytyje po ciąży
Wstawiam mój wczorajszy jadłospis i proszę o rady co zmienić

Ma być P ale zdaję sobie sprawę, że pewnie nie jest.

I. Owsianka z 5 łyżek płatków, szklanki mleka, łyżki nutelli, garści wiórków kokosowych + banan, trzy kulki podrobionego rafaello kawa z cukrem i mlekiem

II. Dwa składane tosty z opiekacza z masłem, serem mozzarella, pomidorem + dwie mandarynki, jabłko

III. Dwa dewolaje z piersi kurczaka nadziewane masłem, pieczarkami i serem żółtym + puree ziemniaczane z masłem i koperkiem + surówka z marchewki i pora z majonezem

IV. Kilka pierniczków, dwie muffinki z bananami i czekoladą, dwie mandarynki

V. Jajecznica z dwóch jajek z szynką i serem + kawałek chleba z masłem i pomidorem + kubek czekolady do picia

Lubię sobie jeszcze przed spaniem zjeść kawałek czekolady albo ciasteczko, lepiej mi się śpi

[Ervisha]

Napisane przez Shariana

U z wczoraj

I jajecznica z 2 jaj smażona bez tłuszczu ze szpinakiem, cebulą, pomarańczą, wiórkami kokosowymi polanymi octem balsamicznym i oliwą z oliwek (sałatka z wczorajszego obiadu ); 2 kromki chleba razowego z orzechami i żurawiną z masłem i 2 plastrami sera żółtego; sypana herbata owocowa
II małe jabłko, napój sojowy o smaku bananowym 250ml
III 2 kromki chleba ziarnistego (jedna - 35g) z masłem, dużym plastrem szynki wieprzowej z czosnkiem, pomidorem i oliwkami
IV łopatka wieprzowa w sosie własnym z cebulą; 1/2 woreczka kaszy jaglanej; czerwone buraczki; szklanka zupy-kremu z selera z grzankami
V serek homogenizowany naturalny 140g z łyżeczką otrąb owsianych, małą kostką gorzkiej czekolady, mandarynką, ciasteczkiem zbożowym
VI tuńczyk w sosie własnym 130g z łyżeczką oliwy z oliwek; sałatka z pomidora i sałaty ozdobnej, z 2 łyżeczkami pestek dyni i łyżeczką musztardy; bułka grahamka; melisa

Moim zdaniem bardzo ładnie różnorodnie i zdrowo

[cherrry2009]

Ogromnie proszę o poprawę mojego jadłospisu to dopiero mój początek więc proszę również o wyrozumiałość

Przed śniadaniem jabłko
Śniadanie - mieszanka otręby owsiane, płatki zbożowe, siemię lniane, plus połową serka homogenizowanego
Obiad - rosół z kluskami orkiszowymi, duszony indyk z surówką z kiszonej kapusty i surówką z sałaty kukurydzy papryki odrobina oliwy z oliwek
Podwieczorek - kanapka z pieczywem pełnoziarnistym, szynka z piersi z indyka na to pomidor ogórek surowy i konserwowy + cebulka
Kolacja serek wiejski + jakieś warzywo najprawdopodobniej pomidor.

Będę ogromnie wdzięczna za wszystkie uwagi.

[mrsambitious]

Mógłby ktoś zerknąć, doradzić, pomóc? Bardzo proszę. Kopiuję całą treść:

Próbuję już po raz n-ty, ale nie poddam się i nie przestanę, dopóki nie osiągnę celu
Tym samym przedstawiam swój jadłospis redukcyjny i proszę ładnie o ocenę.
Zależy mi na zgubieniu jakiś 8 kg.

Redukcja

ś: owsianka na mleku z przyprawami (cynamon, imbir, gałka), marchewką, daktylami i syropem klonowym
IIś: twaróg z olejem lnianym, cynamonem i jabłkiem
o: ryż brązowy z warzywami na patelnię i fasolą
p: gruszka
KILLER
k: tost z tuńczykiem y wody i pomidorem

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez bialaczekoladka

ooo dzieki

zauwazyłam że słuzy mi niesamowicie taka kolacja

Ja swego czasu jadłam owsianki co dziennie na kolację też się tu dziwiono jak wrzucałam jadłospis, ale ona na kolację jest jak najbardziej na miejscu ważny jest bilans z całego dnia

[bialaczekoladka]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Ja swego czasu jadłam owsianki co dziennie na kolację też się tu dziwiono jak wrzucałam jadłospis, ale ona na kolację jest jak najbardziej na miejscu ważny jest bilans z całego dnia

Dziekuję

Na mnie działa rewelacyjnie.
Zreszta wielu osobom na redukcji sluzy weglowa kolacja

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez bialaczekoladka

Wiesz moja owsianka jest relatywnie uboga, 2-3 łyzki otrąb plus filizanka mleka 1.5, czasami jeszcze odrobina siemienia lnianego no i jak juz sobie dogodze to cynamon albo wiórki, wiec tu jest 200kcal. Moje kolacje są stosunkowo pozne dlatego tutaj troche obcinam ich kalorycznosc.
Po takiej kolacji czuje sie milion razy lepiej niz po białku, po ktorym czuje sie zapchana i zakorkowana na maksa, czyli dokladnie tak jak Ty po owsiance

owsianka bez płatków owsianych?
to chyba raczej jest otrębianka i tego to już nie polecam

[scandalistka]

Dzisiejsze R:

I. Kajzerka wieloziarnista 60g z jajkiem na twardo (2szt), sałatą i kiełkami
2 orzechy włoskie, mandarynka, suszona morela
kubek czystego czerwonego barszczu
II. Schab wieprzowy 70g usmażony na łyżeczce oliwy z oliwek, pół woreczka kaszy gryczanej, ogórki kiszone
świeżo wyciskany sok z marchwi, jabłek i selera
III. Chudy twaróg 100g z jogurtem naturalnym, szczypiorkiem, rzodkiewkami + bułka fitness z Lidla 85g

[201607040946]

Napisane przez agnieszka16

Moje utrzymanie

Śniadanie: Jajko na miękko, długa kromka żytniego razowca z pestkami dyni obłożona avocado, wędzonym łososiem, koperkiem, pomidorem i roszponką. Świeżo wyciskany sok z pomarańczy i grapefruita.

Drugie śniadanie: 3 łyżki kaszy jaglanej na mleku migdałowym z malinami , borówkami, orzechami nerkowca i serkiem wiejskim.

Obiad: Zupa krem z borowików na bulionie warzywnym, pieczony dorsz w sosie brokułowym z jogurtem greckim, ciemny ryż basmati, surówka z marchewki, jabłka i kalarepki

Podwieczorek : twaróg półtłusty eko z suszonym jabłkiem i figą, migdałami prażonymi i łyżką domowych powideł śliwkowych. Kawałek ciemnej czekolady Lindta z pomarańczą. Kawa z mlekiem.

Kolacja: Kromka razowca z pastą z soczewicy, czosnku i natki pietruszki, z sałatą rzymską i pomidorkami koktajlowymi + sałatka z liści szpinaku, suszonch pomidorów, pestek słonecznika, papryki, oliwek i kaparów.

Ja już chce być na utrzymaniu!

[bialaczekoladka]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

owsianka bez płatków owsianych?
to chyba raczej jest otrębianka i tego to już nie polecam

Moglabys byc tak dobra i mi to uzasadnic? Bo moze ja poprostu niewiedzą grzeszę

ale z tego co patrzę nie wielka jest róznica miedzy jednym a drugim.
W otrebach wieksza zawartosc błonnika białka i mniej wegli, w platkach mniej błonnika mniej białka wiecej wegli, lekka roznica w kcal no i w otrebach zawartosc kwasu fitynowego.

I to robi aż taką roznicę że nie mozna tego jeść?

[Unex]

Napisane przez mrsambitious

Mógłby ktoś zerknąć, doradzić, pomóc? Bardzo proszę. Kopiuję całą treść:

Próbuję już po raz n-ty, ale nie poddam się i nie przestanę, dopóki nie osiągnę celu
Tym samym przedstawiam swój jadłospis redukcyjny i proszę ładnie o ocenę.
Zależy mi na zgubieniu jakiś 8 kg.

Redukcja

ś: owsianka na mleku z przyprawami (cynamon, imbir, gałka), marchewką, daktylami i syropem klonowym, jakieś źródło białka? jakieś zdódło zdrowych tłuszczy?
IIś: twaróg z olejem lnianym, cynamonem i jabłkiem ( cała kostka twarogu? i chyba nie chudy?)
o: ryż brązowy z warzywami na patelnię i fasolą, jakieś tłuscze ?
p: gruszka
KILLER
k: tost z tuńczykiem y wody i pomidorem troche malo jak dla mnie, ja po cwiczeniach jestem glodna jak wilk

mało, 3 posilki, ktore jak dla mnie są sredniawe
Zalezy tez ile tego jesz

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez cherrry2009

Ogromnie proszę o poprawę mojego jadłospisu to dopiero mój początek więc proszę również o wyrozumiałość ale co to? zakładam, że redukcja ; )

Przed śniadaniem jabłko
Śniadanie - mieszanka otręby owsiane, płatki zbożowe, siemię lniane, plus połową serka homogenizowanego wydaje się być trochę smutno, jak wrzucisz parę orzechów czy ze dwie suszone śliwki to będzie fajnie
Obiad - rosół z kluskami orkiszowymi, duszony indyk z surówką z kiszonej kapusty i surówką z sałaty kukurydzy papryki odrobina oliwy z oliwek + jakaś kasza gryczana? ale tak to fajnie
Podwieczorek - kanapka z pieczywem pełnoziarnistym, szynka z piersi z indyka na to pomidor ogórek surowy i konserwowy + cebulka okey
Kolacja serek wiejski + jakieś warzywo najprawdopodobniej pomidor. w porządku

Będę ogromnie wdzięczna za wszystkie uwagi.

hej, całkiem fajnie! Nie wiem ile chcesz zrzucić i jak jadłaś wcześniej ale wydaje się okey ; )

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Napisane przez scandalistka

Dzisiejsze R:

I. Kajzerka wieloziarnista 60g z jajkiem na twardo (2szt), sałatą i kiełkami
2 orzechy włoskie, mandarynka, suszona morela
kubek czystego czerwonego barszczu
II. Schab wieprzowy 70g usmażony na łyżeczce oliwy z oliwek, pół woreczka kaszy gryczanej, ogórki kiszone
świeżo wyciskany sok z marchwi, jabłek i selera
III. Chudy twaróg 100g z jogurtem naturalnym, szczypiorkiem, rzodkiewkami + bułka fitness z Lidla 85g

Trzy posiłki ale jak się najadasz absolutnie nie ma się do czego przyczepić! bułka na kolację ( węglowodany ) może niektórym utrudniać chudnięcie ale jak u Ciebie idzie okey, to nie ma co jej wywalać ; ) niby sok z marchwi i jabłek w drugiej połowie dnia też średnio ale nie ma co popadać w paranoję, jest zdrowo i fajnie. obserwuj!

R!
I. Dwie kromki chleba pełnoziarnistego pszennego - jedna z pastą z chrzanem zmieszanym z awokado i wędzonym łososiem, druga z pasztetem sojowym i pomidorem.
II. kromka jak wyżej z pasztetem sojowym, rukolą, ogórkiem kiszonym
III. kasza gryczana z olejem lnianym, pietruszką, uprażonym słonecznikiem do tego sałatka z rukoli, suszonych pomidorów, rzodkiewki i ogórków
III. Kubek waniliowego mleka sojowego z łyżką siemienia lnianego

[Seducer]

Bardzo proszę o ocenę, zależy mi

U/P:
1. Owsianka z jablkiem, serkiem wiejskim 3% (opakowanie 150g) garścią płatków gwiazdki cynamonowe i małym kawałkiem sernika, kawa z mlekiem.

TRENING OK. GODZINA

2. Szklanka świeżo wyciskanego soku z buraków i marchwii, pół jabłka, 2 kromki chleba orkiszowego z szynką drobiową, kawałek sernika.

3. Trochę krupniku, pieczone udko (średniej wielkości) z kurczaka bez skóry, 2 łyżki buraków, gałka ziemniaków.

4. Rządek gorzkiej czekolady magnetic, 30g slonecznika

5. 60g twarogu chudego+mały jogurt naturalny, do tego garść płatków zdrowy błonnik, cynamon i 2 piętki chleba, a jedna posmarowana kremem z owoców (biedronka). Kakao prawdziwe z 2/3 szklanki mleka 1.5%

+ok. 2l płynu.

[cherrry2009]

Napisane przez pozytywna-wariatka

hej, całkiem fajnie! Nie wiem ile chcesz zrzucić i jak jadłaś wcześniej ale wydaje się okey ; )

Wielkie dzięki za poprawę Do obiadu dodałam ciecierzycę - bardzo mi odpowiada jako substytut ziemniaków

Zrzucić chcę około 15 kg, wcześniej moje jedzenie to tylko fast food i wszystko co można szybko wciągnąć, oczywiście dużo i w dużych odstępach.

[senkasandry]

R

a ja przyszlam tu prosic o rade.

chce schudnac jakies 8 kg, ale uwielbiam slodycze i wiem, ze nie potrafie calkowicie ich odstawic.


sniadanie

1 kromka chleba z szynka i odrobina majonezu

obiad: zupa warzywna i jedna parowka do tego

podwieczorek: dwa jablka starte na tarce z cynamonem i ciasteczkami petit bery

kolacja: kromka chleba (polowa z szynka, polowa z twarozkiem)


wiem, ze przesadzilam z podwieczorkiem jablka bylyby ok, ale ciasteczka na diecie ..... nie umiem sie powstrzymac zeby nie zjesc czegos slodkiego a to jednak byla jakby szarlodka wlasnej roboty. no i moje pytanie: czym zastapic ten głód na slodycze? jogurt?lody smietankowe trez sa chyba niskokaloryczne? a moze co jest dopuszczalne w malych ilosciach?

ile kcal jest by schudnac (uwzgledniajac brak aktywnosci fizycznej).

[sideritis]

Napisane przez senkasandry

R

a ja przyszlam tu prosic o rade.

chce schudnac jakies 8 kg, ale uwielbiam slodycze i wiem, ze nie potrafie calkowicie ich odstawic.


sniadanie

1 kromka chleba z szynka i odrobina majonezu

obiad: zupa warzywna i jedna parowka do tego

podwieczorek: dwa jablka starte na tarce z cynamonem i ciasteczkami petit bery

kolacja: kromka chleba (polowa z szynka, polowa z twarozkiem)


wiem, ze przesadzilam z podwieczorkiem jablka bylyby ok, ale ciasteczka na diecie ..... nie umiem sie powstrzymac zeby nie zjesc czegos slodkiego a to jednak byla jakby szarlodka wlasnej roboty. no i moje pytanie: czym zastapic ten głód na slodycze? jogurt?lody smietankowe trez sa chyba niskokaloryczne? a moze co jest dopuszczalne w malych ilosciach?

ile kcal jest by schudnac (uwzgledniajac brak aktywnosci fizycznej).

Ogólnie bardzo kiepski jadłospis, więc nic dziwnego, ze jesteś głodna i masz ochotę na słodycze

Śniadanie - jedna kromka to za mało, ten posiłek powinien być sycący! Jaki chleb jesz? Powinnaś odstawić chleb pszenny. Dorzuć jakieś warzywa: pomidory, papryka, sałata.
Ew. moze zamiast kanapek na śniadanie owsianka ?

Obiad. Przede wszystkim, zamiast parówki dorzuciłabym do tej zupy jakieś konkretne mięcho - może wołowe? Parówki są mega niezdrowe..
Zupa była z makaronem, kaszą? Najadłaś się tym obiadem?

Podwieczorek to już pewnie sama wiesz, że kiepski. Tak samo kolacja..

Ogólnie - baardzo tego mało i mało sycące. Nic dziwnego, że podjadasz. Chleb zamień na ten ciemny, makaron na pełnoziarnisty, ryż biały na brązowy, włącz jakieś kasze. Pij dużo wody i zielonej herbaty. Więcej warzyw, może chrup marchewkę między posiłkami? Owoce są niewskazane po południu.

Co do tych słodyczy - robiłaś badania krwi? To może być skutek choroby/zaburzeń hormonalnych.

Popatrz na przykładowe przepisy dziewczyn na redukcji i czerp z nich inspiracje, powodzenia

[l0st]

Napisane przez senkasandry

R

a ja przyszlam tu prosic o rade.

chce schudnac jakies 8 kg, ale uwielbiam slodycze i wiem, ze nie potrafie calkowicie ich odstawic.


sniadanie

1 kromka chleba z szynka i odrobina majonezu

obiad: zupa warzywna i jedna parowka do tego

podwieczorek: dwa jablka starte na tarce z cynamonem i ciasteczkami petit bery

kolacja: kromka chleba (polowa z szynka, polowa z twarozkiem)


wiem, ze przesadzilam z podwieczorkiem jablka bylyby ok, ale ciasteczka na diecie ..... nie umiem sie powstrzymac zeby nie zjesc czegos slodkiego a to jednak byla jakby szarlodka wlasnej roboty. no i moje pytanie: czym zastapic ten głód na slodycze? jogurt?lody smietankowe trez sa chyba niskokaloryczne? a moze co jest dopuszczalne w malych ilosciach?

ile kcal jest by schudnac (uwzgledniajac brak aktywnosci fizycznej).

Dwie kanapki i dwa jabłka,zupa,parówka i ciastka przez cały dzień? Jak dla mnie to głodówka... A gdzie NNKT..?

Sent from my MT11i using Wizaz Forum mobile app

[senkasandry]

Napisane przez sideritis

Ogólnie bardzo kiepski jadłospis, więc nic dziwnego, ze jesteś głodna i masz ochotę na słodycze

Śniadanie - jedna kromka to za mało, ten posiłek powinien być sycący! Jaki chleb jesz? Powinnaś odstawić chleb pszenny. Dorzuć jakieś warzywa: pomidory, papryka, sałata.
Ew. moze zamiast kanapek na śniadanie owsianka ?

Obiad. Przede wszystkim, zamiast parówki dorzuciłabym do tej zupy jakieś konkretne mięcho - może wołowe? Parówki są mega niezdrowe..
Zupa była z makaronem, kaszą? Najadłaś się tym obiadem?

Podwieczorek to już pewnie sama wiesz, że kiepski. Tak samo kolacja..

Ogólnie - baardzo tego mało i mało sycące. Nic dziwnego, że podjadasz. Chleb zamień na ten ciemny, makaron na pełnoziarnisty, ryż biały na brązowy, włącz jakieś kasze. Pij dużo wody i zielonej herbaty. Więcej warzyw, może chrup marchewkę między posiłkami? Owoce są niewskazane po południu.

Co do tych słodyczy - robiłaś badania krwi? To może być skutek choroby/zaburzeń hormonalnych.

Popatrz na przykładowe przepisy dziewczyn na redukcji i czerp z nich inspiracje, powodzenia

ja sie tym najadam, to nie jest problem ze jestm glodna i dlatego jem slodycze. ja jestem od nich uzalezniona, nawet jak nie jestm glodna to potrafie sobie zjesc sporo slodkiego, szczegolnie mnie dopada po poludniu. wiem okropny nawyk ale dlatego tutaj pisze bo chcialam sie wziac za siebie w koncu. a problem jest z tym, ze nie potrafie sobie odmowic, wytrzymuje kilka dni i jestem tak sfrustrowana i nieszczesliwa (doslownie) ze w koncu rzucam sie na slodycze. wiele razy juz probowalam, kilka dni i znowu to samo. nawet jak zastapie sobie ciastka owocami to brakuje mi czegos slodkiego w ustach i czuje sie wtedy koszmarnie, to wplywa na moje samopoczucie ten brak cukru. stad pytanie o jakies mniej tuczace slodycze.

obiadem sie najadlam, bo wzielam dokladke, jednak byly tam same warzywa: marchewka ziemniaki kapusta wiec zdrowo.

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez senkasandry

ja sie tym najadam, to nie jest problem ze jestm glodna i dlatego jem slodycze. ja jestem od nich uzalezniona, nawet jak nie jestm glodna to potrafie sobie zjesc sporo slodkiego, szczegolnie mnie dopada po poludniu. wiem okropny nawyk ale dlatego tutaj pisze bo chcialam sie wziac za siebie w koncu. a problem jest z tym, ze nie potrafie sobie odmowic, wytrzymuje kilka dni i jestem tak sfrustrowana i nieszczesliwa (doslownie) ze w koncu rzucam sie na slodycze. wiele razy juz probowalam, kilka dni i znowu to samo. nawet jak zastapie sobie ciastka owocami to brakuje mi czegos slodkiego w ustach i czuje sie wtedy koszmarnie, to wplywa na moje samopoczucie ten brak cukru. stad pytanie o jakies mniej tuczace slodycze.

obiadem sie najadlam, bo wzielam dokladke, jednak byly tam same warzywa: marchewka ziemniaki kapusta wiec zdrowo.

Nie. to są normalne objawy odstawienia cukru - bóle głowy, sfrustrowanie, depresja, senność, irytacja. przechodzą po tygodniu. albo odstawiasz wszystko ( I JESZ NORMALNE PORCJE ORAZ ZBILANSOWANE POSIŁKI TAK JAK CI TUTAJ DZIEWCZYNY MÓWIĄ ) - i potem możesz powoli wrócić do ciemniej czekolady itd w małych ilościach albo oszukujesz się dalej i jesz "mniej tuczące słodycze". tu już nie chodzi o dietę tylko o uzależnienie ; )

[cukierkowa1]

r, proszę o zerknięcie, poprawę


9;00 owsianka z łyżką manny, jabłkiem, słonecznikiem, kilka łyżek serka wiejskiego i paskiem gorzkiej czekolady

12;30 2 gałki ziemniaków, pierś podsmażona, ogóek kiszonym mizeria z pomidorów i cebuli

15;00 jabłko, kromka razowca z masłem i serkiem wiejskim, mała garść szparagówki

18;30 szklanka szparagówki, kawałek piersi, szklanka makaronu pełnoz. ugot.

ćw 40minut

20;15 2 razowce z masłem, serkiem wiejskim, polane 2 kostkami roztopionej gorzkiej czekolady, szklanka szparagówki

[senkasandry]

po tygodniu przestane miec ochote na slodkie? no to skoro tyle, to musze sie wziac w garsc. ale jogurty na podwieczorek moga byc co? do obiadu to nawet nie chce mi sie jesc, dopoero po poludniu mnie dopada.

wiem, ze kolezanka odstawila slodycze i bardzo schudla, a jadla normalnie tylko ze bez slodkiego. moja silna wola bedzie musiala pracowac na podwyzszonych obrotach.

[Seducer]

Napisane przez Seducer

Bardzo proszę o ocenę, zależy mi

U/P:
1. Owsianka z jablkiem, serkiem wiejskim 3% (opakowanie 150g) garścią płatków gwiazdki cynamonowe i małym kawałkiem sernika, kawa z mlekiem.

TRENING OK. GODZINA

2. Szklanka świeżo wyciskanego soku z buraków i marchwii, pół jabłka, 2 kromki chleba orkiszowego z szynką drobiową, kawałek sernika.

3. Trochę krupniku, pieczone udko (średniej wielkości) z kurczaka bez skóry, 2 łyżki buraków, gałka ziemniaków.

4. Rządek gorzkiej czekolady magnetic, 30g slonecznika

5. 60g twarogu chudego+mały jogurt naturalny, do tego garść płatków zdrowy błonnik, cynamon i 2 piętki chleba, a jedna posmarowana kremem z owoców (biedronka). Kakao prawdziwe z 2/3 szklanki mleka 1.5%

+ok. 2l płynu.

Podbijam

[cpp]

U

1. bułka z masłem i dwoma jajami na twardo, jedna połówka z majonezem, kubek rosołu
2. zupa pomidorowa z letnich pomidorów z lanymi kluskami, dwa zrazy wołowe, ogórki kiszone, ziemniaki z sosem
trzy pierniczki do herbaty
3. bułka z masłem, pieczarkami smażonymi z szynką wędzoną, sałatą i sosem vinegret

+ tran, skrzypokrzywa, herbata czarna, szklanka soku Roko

Trzy posiłki, bo krótki dzień i wyjątkowo mało głodna byłam.

[meretriz]

Chcialabym Wam pokazac moja dzisiejsza R troche pod znakiem kuchni meksykanskiej

Nie jest sbyt restrykcyjna, bo nie lubie restrykcyjnych diet, niezbyt przejmuje sie zasadami laczenia i nielaczenia i niejedzenia owocow po 15,16,18 czy 20 chce po prostu zdrowo, ale nadal smacznie jesc, ograniczac ilosc, ruszac sie i zrzucic pare kilo bez katowania

Sniadanie: 2 pelnoziarniste tosty - jeden z twarozkiem a drugi z guacamole guacamole - pol awokado, pol pomidora, cebula, sok z limonki, kolendra, sol i pieprz. kawa z chudym mlekiem pol na pol.

SILOWNIA - 2 spinningi pod rzad, jakies 1h40 min, matko tonelam w pocie

II sniadanie - po tym hardkorze bylam glodna jak wilk 2 kromki ciemnego chleba, 200g serka wiejskiego, duuuzy banan, kawa z mlekiem znowu

Obiad - ryz po meksykansku 100 g ryzu, lyzeczka koncentratu pomidorowego, kukurydza (ze 4 lyzki?), marchewka, cebula, czosnek, rozne przyprawy, wszycho na lyzce oleju.
wiem ze nie ma bialka ale nie pasowalo

Tu podzarlam troche musli ale niewiele

Kolacja - chudy twarog z papryka i pomarancza duza i soczysta a co


tak z 1500 kcal, a jakich smacznych

[scandalistka]

Napisane przez pozytywna-wariatka

Trzy posiłki ale jak się najadasz absolutnie nie ma się do czego przyczepić! bułka na kolację ( węglowodany ) może niektórym utrudniać chudnięcie ale jak u Ciebie idzie okey, to nie ma co jej wywalać ; ) niby sok z marchwi i jabłek w drugiej połowie dnia też średnio ale nie ma co popadać w paranoję, jest zdrowo i fajnie. obserwuj!

Dzięki.
Czy się najadam to kwestia sporna, bo to dopiero 4 dzień mojej diety i jeszcze mi się żołądek nie skurczył, rozepchany świąteczno-sylwestrowym obżarstwem. Pierwszy tydzień diety zawsze był dla mnie trudny, a potem już z górki. Myślę, że jest optymalnie, poza tym wiadomo, że jednego dnia jest ciut mniej, drugiego ciut więcej...
Nigdy nie przeszkadzały mi w chudnięciu węglowodany w kolacji więc mam nadzieję, że i teraz tak będzie. Bez węgli jestem głodna po 30 minutach i nie chce być inaczej.

Mam już w sumie częściowo przygotowane żarełko na jutro, więc wrzucam:

R

I. 2 kromki chlebka orkiszowego (85g) z plastrem sera cheddar (13g), sałatą, ogórkiem i czerwoną papryką
II. Sałatka: makaron (65g), szpinak baby (wielka garść), posiekane migdały (łyżka), czarne oliwki, 3 suszone pomidory (nie te w oleju), spory plaster fety light, oliwa z oliwek (łyżeczka), pieprz i sól
III. Pieczone udko z kurczaka bez skóry, kasza pęczak (50g), surówka: marchewka z jabłkiem
IV. Kromka chlebka orkiszowego (40-45g), pasta z tuńczyka wsw (60g), ricotty i kukurydzy (łyżka)

Napisane przez meretriz

Chcialabym Wam pokazac moja dzisiejsza R troche pod znakiem kuchni meksykanskiej

Nie jest sbyt restrykcyjna, bo nie lubie restrykcyjnych diet, niezbyt przejmuje sie zasadami laczenia i nielaczenia i niejedzenia owocow po 15,16,18 czy 20 chce po prostu zdrowo, ale nadal smacznie jesc, ograniczac ilosc, ruszac sie i zrzucic pare kilo bez katowania

Sniadanie: 2 pelnoziarniste tosty - jeden z twarozkiem a drugi z guacamole guacamole - pol awokado, pol pomidora, cebula, sok z limonki, kolendra, sol i pieprz. kawa z chudym mlekiem pol na pol.

SILOWNIA - 2 spinningi pod rzad, jakies 1h40 min, matko tonelam w pocie

II sniadanie - po tym hardkorze bylam glodna jak wilk 2 kromki ciemnego chleba, 200g serka wiejskiego, duuuzy banan, kawa z mlekiem znowu

Obiad - ryz po meksykansku 100 g ryzu, lyzeczka koncentratu pomidorowego, kukurydza (ze 4 lyzki?), marchewka, cebula, czosnek, rozne przyprawy, wszycho na lyzce oleju.
wiem ze nie ma bialka ale nie pasowalo

Tu podzarlam troche musli ale niewiele

Kolacja - chudy twarog z papryka i pomarancza duza i soczysta a co


tak z 1500 kcal, a jakich smacznych

Specjalistką nie jestem, dziewczyny na pewno poradzą Ci lepiej, ale na pierwszy rzut oka, moim zdaniem:
-za mało kalorii biorąc pod uwagę ćwiczenia
-brak białka z prawdziwego zdarzenia (mięso, ryba)

[DudiBoy]

Co tu się dzieje na tym wątku to aż strach wchodzić. Chyba na fali noworocznych postanowień, mamy zalew tych "cudownych" diet.

Dziewczyny ogarniajcie ten bałagan bo ja choćbym chciał to bez lapka nie wyrobie z pisaniem przez tel.
A teraz to możnaby tutaj niejeden esej napisać
Owsianka na otrębch i bez konkretnych dodatków szkoda że nie na wodzie jeszcze.

A do Ciebie droga dezett już naprawdę nie mam słów. Skupiasz swoją uwagę na wszystkim byle nie na tym aby przytyć. Prowadzisz rozważania, które mogłaby sobie darować nawet osoba na redukcji.

Napisane przez meretriz

Chcialabym Wam pokazac moja dzisiejsza R troche pod znakiem kuchni meksykanskiej

Nie jest sbyt restrykcyjna, bo nie lubie restrykcyjnych diet, niezbyt przejmuje sie zasadami laczenia i nielaczenia i niejedzenia owocow po 15,16,18 czy 20 chce po prostu zdrowo, ale nadal smacznie jesc, ograniczac ilosc, ruszac sie i zrzucic pare kilo bez katowania

Sniadanie: 2 pelnoziarniste tosty - jeden z twarozkiem a drugi z guacamole guacamole - pol awokado, pol pomidora, cebula, sok z limonki, kolendra, sol i pieprz. kawa z chudym mlekiem pol na pol.
- nie jest to solidne śniadanie nawet jak na redukcję, trzeba było dodać jakieś jajko, łososia. Może warto byłoby zjeść tutaj porządną owsiankę, a kanapki przelożyć sobie na drugie śniadanie i dodać do tego porządne białko, guacamole jak najbardziej może zostać, do tego jakąś sałatkę, sok wielowarzywny

SILOWNIA - 2 spinningi pod rzad, jakies 1h40 min, matko tonelam w pocie

II sniadanie - po tym hardkorze bylam glodna jak wilk 2 kromki ciemnego chleba, 200g serka wiejskiego, duuuzy banan, kawa z mlekiem znowu
- Jak na ten wilczy głód i spory wysiłek to niewiele zjadłaś, po treningu powinnaś zafundować sobie posiłek prawie że obiadowy, czyli białko +złożone węgle+ warzywa

Obiad - ryz po meksykansku 100 g ryzu, lyzeczka koncentratu pomidorowego, kukurydza (ze 4 lyzki?), marchewka, cebula, czosnek, rozne przyprawy, wszycho na lyzce oleju.
wiem ze nie ma bialka ale nie pasowalo
- brak świeżych warzyw i NNKT, ryż chociaż brązowy? 100g to ja gotuję na dwie osoby, zamiast się nim zapychać trzeba było dać jakieś źródło białka, choćby fasolę tak popularną w kuchni meksyku, kukurydza z puszki? często ma cukier, a i ta bez nie jest polecana w dużych ilościach na redukcji

Tu podzarlam troche musli ale niewiele
Po południu spokojnie możesz zrobić sobie przekąskę np jogurt z owocami, orzechami i płatkami, albo np. lekki deser na bazie kaszy, posłodzony owocami;
oprócz tego zawsze możesz chrupać świeże owoce, kiszoną kapustę, kilka migdałów, chipsy z jarmużu, albo jakąś surówkę, nawet rybkę możesz śmiało wsunąć jeżeli brakuje Ci białka, a dziś na pewno tak jest

Kolacja - chudy twarog z papryka i pomarancza duza i soczysta a co
- trochę mało, brak białka (to znaczy trochę białka jest, ale z nabiału,znowu), złożonych węgli i NNKT


tak z 1500 kcal, a jakich smacznych

Wstęp bardzo obiecujący, już myślałem że zobaczę zrównoważoną eRkę na luzie, a tutaj co? Cały dzień nabiał, zero wartościowego białka, 100 g ryżu na raz i 1500 kcal. Wiesz że Twoja podstawowa przemiana materii (czyli ilość energii zużywanej jedynie na podstawowe procesy utrzymujące organizm przy życiu) może wynosić więcej niż te 1500? A to jeszcze nie wszystko, przecież nie leżysz 24h nieruchoma- chodzisz, rozmawiasz, pracujesz, może się uczysz, ba nawet ćwiczysz! Na to wszystko także zużywasz sporo energii, musisz więc spożywać nieco więcej kcal.

Nie jest wcale tak różowo jak zapewniałaś. Uwagi jak wyżej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[meretriz]

Zapomnialam napisac. od 11 lat nie jem miesa, wiec nigdy nie bedzie ani miesa, ani ryby w moich jadlospisach.

Napisane przez DudiBoy

Co tu się dzieje na tym wątku to aż strach wchodzić. Chyba na fali noworocznych postanowień, mamy zalew tych "cudownych" diet.

Dziewczyny ogarniajcie ten bałagan bo ja choćbym chciał to bez lapka nie wyrobie z pisaniem przez tel.
A teraz to możnaby tutaj niejeden esej napisać
Owsianka na otrębch i bez konkretnych dodatków szkoda że nie na wodzie jeszcze.

A do Ciebie droga dezett już naprawdę nie mam słów. Skupiasz swoją uwagę na wszystkim byle nie na tym aby przytyć. Prowadzisz rozważania, które mogłaby sobie darować nawet osoba na redukcji.



Wstęp bardzo obiecujący, już myślałem że zobaczę zrównoważoną eRkę na luzie, a tutaj co? Cały dzień nabiał, zero wartościowego białka, 100 g ryżu na raz i 1500 kcal. Wiesz że Twoja podstawowa przemiana materii (czyli ilość energii zużywanej jedynie na podstawowe procesy utrzymujące organizm przy życiu) może wynosić więcej niż te 1500? A to jeszcze nie wszystko, przecież nie leżysz 24h nieruchoma- chodzisz, rozmawiasz, pracujesz, może się uczysz, ba nawet ćwiczysz! Na to wszystko także zużywasz sporo energii, musisz więc spożywać nieco więcej kcal.

Nie jest wcale tak różowo jak zapewniałaś. Uwagi jak wyżej.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak wyzej. Miesa nie jem, wiec bialko czerpie a. z nabialu b. z jajek, ale wczoraj akurat nie jadlam.
Co zlego w 100g ryzu na raz? Lubie ryz, jestem glodna, to se jem 100 g na raz (ciemnego, ale nawet jakby bialy, to co?)

I nie myslalam i nie mysle ze 1500 kcal na R to tak malo.