Rozstanie z facetem XXVIII

[201607040946]

Napisane przez pewnaKa

został mi ta okropna chęć zemsty na nim!!!
a dopóki mam to uczucie,to się od niego do końca nie uwolnię!
jak to skończyć?

Zemścić się?

[asia1010]

O fak po niecałym roku wracam tu z powrotem
"Naprawde Cie kocham ale nie udzwigne.. Nie bedziesz ze mna szczesliwa.
Ciezko mi bo wiem ze Ty kochasz mnie bardziej. Bede za toba bardzo tesknił"

;(

[Lilllu]

Dzisiaj, ta jego 'kochanka'-moja koleżanka była się z nim spotkać. Nawtykała mu, wyzwała go, po czym powiedziała, że o ile po niej to spłynęło, bo znali się tydzień, tak wobec mnie zachował się ch*jowo i wypadałoby może mnie przeprosić za tą całą sytaucję. Za to, że przez 2 miesiące był mną zachwycony, miał plany na przyszłość ze mną, a nagle mu się odwidziało, bo 'nie czuł chemii'. Na co on...'Nie przeproszę ani jej ani Ciebie, bo żadnej niczego nie obiecywałem. Gdybym był w związku z P. (czyli ze mną) to bym ją przeprosił."

No ☠☠☠☠a...totalnie to po nim spłynęło. Totalnie.

[201607040946]

Napisane przez Lilllu

Dzisiaj, ta jego 'kochanka'-moja koleżanka była się z nim spotkać. Nawtykała mu, wyzwała go, po czym powiedziała, że o ile po niej to spłynęło, bo znali się tydzień, tak wobec mnie zachował się ch*jowo i wypadałoby może mnie przeprosić za tą całą sytaucję. Za to, że przez 2 miesiące był mną zachwycony, miał plany na przyszłość ze mną, a nagle mu się odwidziało, bo 'nie czuł chemii'. Na co on...'Nie przeproszę ani jej ani Ciebie, bo żadnej niczego nie obiecywałem. Gdybym był w związku z P. (czyli ze mną) to bym ją przeprosił."

No ☠☠☠☠a...totalnie to po nim spłynęło. Totalnie.

Skąd ja to znam. Z tym że ja po słyszałam kilka razy, nawet po ROKU, nie po 2 miesiącach

[Princesska22]

Jak tak czytam to forum to trace wiare w facetów....Co sie dzieje z tym światem...

[201607040946]

Napisane przez Princesska22

Jak tak czytam to forum to trace wiare w facetów....Co sie dzieje z tym światem...

Dlatego teraz wykorzystuje facetow i tyle...

[Princesska22]

Napisane przez kaguya

Dlatego teraz wykorzystuje facetow i tyle...

A ja sie tez nad tym zastanawiam...tzn kiedy byłam wredna dla facetów i ich miałam gdzieś to fajni faceci sie mną interesowali powaznie...teraz kiedy wchodze im w tyłek to oni mnie nie chcą

[201607040946]

Napisane przez Princesska22

A ja sie tez nad tym zastanawiam...tzn kiedy byłam wredna dla facetów i ich miałam gdzieś to fajni faceci sie mną interesowali powaznie...teraz kiedy wchodze im w tyłek to oni mnie nie chcą

No wiec tak... zanim poznalam P., bylam po rozstaniu, wykorzystywalam facetow. Potem zafasdcynowalam sie nim, nawer zakochalam, a on mnie pieknie wykorzystal. No to mam nauczke. Poniewaz na razie nie zaufam, to sie bawie, z tym ze staram sie nikogo nie ranic,

[pewnaKa]

Napisane przez kaguya

Zemścić się?

nie bardzo mam jak poza tym chyba mi brak trochę odwagi.

[201607040946]

Napisane przez pewnaKa

nie bardzo mam jak poza tym chyba mi brak trochę odwagi.

Ja nie zemscilam sie do konca, bo nie wrzucilam jego zdjec... a mam piekne

[pewnaKa]

Napisane przez kaguya

Ja nie zemscilam sie do konca, bo nie wrzucilam jego zdjec... a mam piekne

ale ja z nim nawet kontaktu nie mam, nie spotykamy się nawet przypadkiem na ulicy.
zdjęcia usunęłam.

[201607040946]

Napisane przez pewnaKa

ale ja z nim nawet kontaktu nie mam, nie spotykamy się nawet przypadkiem na ulicy.
zdjęcia usunęłam.

Ja tez nie mam kontaktu wywalilam z fb, nie odzywam sie, powiedzialm, ze wrzuce jego zdjecia, to wywalil mnie z grupy na fb, ale kolezanka mnie znowu przyjela
Zdjec nie usuwam, nigdy, rozmow tez nie. Zawsze to sie moze przydac, ot co

[Olvnia]

Napisane przez Naomi21

Ostatnio widziałam fajny plakat C&A "we dwoje święta są lepsze" czy coś takiego, a tam roześmiana parka w śniegu. Czy oni chcą ludzi doprowadzać do samobójstwa?

Ja to się "nie mogę doczekać" walentynek pod tym względem Jak na złość ostatnio wszędzie widzę jak kwitnie miłość i niestety trochę mnie to dołuje.

[Lilllu]

Napisane przez Olvnia

Ja to się "nie mogę doczekać" walentynek pod tym względem Jak na złość ostatnio wszędzie widzę jak kwitnie miłość i niestety trochę mnie to dołuje.

Mnie też niestety. Zeszłoroczne walentynki wspominam świetnie. A w tym roku..zobaczymy co będzie. Może kupię sobie wino na romantyczny wieczór, będzie więcej dla mnie

[pewnaKa]

Napisane przez Olvnia

Ja to się "nie mogę doczekać" walentynek pod tym względem Jak na złość ostatnio wszędzie widzę jak kwitnie miłość i niestety trochę mnie to dołuje.

ojj tak!
walentynki to będzie masakra!
tak samo jak święta...i sylwester-zawsze spędzaliśmy go razem,we dwójkę-taki o zwyczaj.Imprez dużo innych zaliczyliśmy,ale sylwester tylko we dwoje.

[Olvnia]

Napisane przez Lilllu

Mnie też niestety. Zeszłoroczne walentynki wspominam świetnie. A w tym roku..zobaczymy co będzie. Może kupię sobie wino na romantyczny wieczór, będzie więcej dla mnie

Haha ja chyba sobie kupię szampana (bardzo szybko się nim upijam). Przez 5 ostatnich walentynek byłam z nim w związku,więc te pierwsze jako singielka na pewno będą dziwne. Przynajmniej nie muszę nikomu kupować prezentu

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez pewnaKa

ojj tak!
walentynki to będzie masakra!
tak samo jak święta...i sylwester-zawsze spędzaliśmy go razem,we dwójkę-taki o zwyczaj.Imprez dużo innych zaliczyliśmy,ale sylwester tylko we dwoje.

Eh święta też będą smutne. Pewnie cała rodzina będzie mi życzyła miłości...Sylwester mam nadzieję,że będzie udany,chciałabym chociaż fajnie zakończyć najgorszy rok życia.

[chochelka91]

Walentynki nie są takie złe! Ja poprzednie jakoś przeżyłam (nawet się nie upiłam). Co najlepsze, w pociągu akurat tego dnia czytałam książkę z opowiadaniami, które działy się właśnie 14 lutego! Koszmarny zbieg okoliczności. Dobrze, że byłam sama w przedziale, bo w kółko miałam zaczerwienione oczy i pociągałam nosem

[Princesska22]

Samotne dziewczyny ze Śląska...zawsze możemy sobie zoorganizowac wspolnego Sylwestra

[201607040946]

Ja nie rozumiem, skad te smuty?! Imprezy, sylwester, swieta, walentynki? Przecie latwo kogos poderwac, a na imprezy to ze znajomymi, a tam zawsze jakis chetny kolega sie znajdzie to nawet lepiej, dziewczyny, nowe doznania, znajomosci

[chochelka91]

Napisane przez Princesska22

Samotne dziewczyny ze Śląska...zawsze możemy sobie zoorganizowac wspolnego Sylwestra

A Dolny mógłby się w razie czego dołączyć? :P

[Lilllu]

Napisane przez Olvnia

Haha ja chyba sobie kupię szampana (bardzo szybko się nim upijam). Przez 5 ostatnich walentynek byłam z nim w związku,więc te pierwsze jako singielka na pewno będą dziwne. Przynajmniej nie muszę nikomu kupować prezentu
---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------


Eh święta też będą smutne. Pewnie cała rodzina będzie mi życzyła miłości...Sylwester mam nadzieję,że będzie udany,chciałabym chociaż fajnie zakończyć najgorszy rok życia.

Szampan...mój zwalacz z nóg
Ja kazde walentynki za wyjątkiem ostatnich spędzałam sama. Może poznam kogoś do tego nieszczęsnego 14-go lutego.

A co do prezentu... ten chłopak, który teraz mnie wystawił, niedługo ma urodziny...jakimś trafem jakby nie patrzeć jestem z kasą do przodu

[201607040946]

Ja czasami mam jakies schizy... przypominam sobie te dobre chwile, gdy bylismy razem i robilismy zakupy, siedzielismy z pizza w parku, pilismy piwo nad rzeka. Gotowalismy razem u niego, ogladalismy filmy, takie zwyklr ludzkie zachowanie, nie rozumiem, czemu tak sie zachowywal, skoro chcial mnie tylko bzykac? Tracil swoj czas? Robil to samo z nia. Ja bym tak nie mogla.
Nie mysle o seksie, tylko wlasnie o takich chwilach, i czuje tesknote, cholerna tesknote, ktora boli. Bo zdradzil mnie tez emocjonalnie.
Ale pozbieram sie. Z czasem to minie, na razie jest jak jest.

[Malla]

Napisane przez Princesska22

Jak tak czytam to forum to trace wiare w facetów....Co sie dzieje z tym światem...

To nie czytaj wątku rozstaniowego, ale te o szczęśliwych parach

[Naomi21]

Napisane przez Princesska22

Jak tak czytam to forum to trace wiare w facetów....Co sie dzieje z tym światem...

Ja straciłam wiarę dawno - i to nie tylko na podstawie forum Raczej na podstawie obserwacji. Szczęśliwa miłość, która trwa więcej niż 5 lat to mrzonka.

Napisane przez pewnaKa

zdjęcia usunęłam.

Dlaczego? Ja zdjęcia mam, pewnie za kilka lat będę mogła je obejrzeć bez płaczu Fajna pamiątka. W końcu to duża część mojego życia.

Napisane przez kaguya

Przecie latwo kogos poderwac, a na imprezy to ze znajomymi, a tam zawsze jakis chetny kolega sie znajdzie to nawet lepiej, dziewczyny, nowe doznania, znajomosci

Jasne, poderwać (albo raczej dać się poderwać) to najprostsza rzecz na świecie, ale co z tego Nie każda chce faceta na jeden wieczór, noc. Można się fajnie pobawić, ale w moim przypadku następnego dnia jest tylko większy moralniak, bo mocniej czuję czego mi brak i że jest to dla mnie nieosiągalne. Nie zastąpisz miłości flirtami i seksem Podobne podejście jak Ty miałam przed ostatnim związkiem, teraz to już mnie nie bawi nawet w połowie tak jak kiedyś.

[201607040946]

Napisane przez Malla

To nie czytaj wątku rozstaniowego, ale te o szczęśliwych parach

Ja dla odmiany pewnie bym sie zdolowala

[Naomi21]

Mnie śmieszą te wątki o szczęśliwych parach, bo co najmniej połowa prędzej czy później trafi tu Wiem, że cyniczka ze mnie, ale nawet mi ich żal, że naiwnie myślą, że to będzie trwać

[elvegirl]

Napisane przez Malla

To nie czytaj wątku rozstaniowego, ale te o szczęśliwych parach

Wątki o szczęśliwych parach są niepopularne, zaraz komentarze: "a bo jeszcze nie mieszkacie razem, jak zamieszkacie to się posypie", "mieszkacie ale po ślubie się posypie albo ślubu będzie unikał", "niby po ślubie, ale i tak za krótko jesteście razem, jak będziecie mieć staż kilkunastoletni to wtedy będzie się czym chwalić" i tak dalej Temu mało kto lubi pisać o tym, jak mu fajnie, mam wrażenie że chyba tylko w "Powiedz to tutaj" można trafić na jakieś mniodkiem ociekające wpisy

[rockandrollqueen]

Napisane przez kaguya

Dlatego teraz wykorzystuje facetow i tyle...

Wykorzystujesz, bo jakiś jeden okazał się dupkiem? A co inni są temu winni?

[ania033]

.

[taktaktoja]

Dobijcie mnie dziś,mam doła.Mam wrażenie,że już zawsze będę sama.W około wszyscy sparowani,a niebawem będzie sylwester,i zapowiada się,że spędzę go w domu z rodzicami Boże,co za syf. Jeszcze fakt,że ten pajac co jakiś czas próbuje się kontaktować mnie kompletnie rozbija.Dlaczego on po prostu nie może się odje**ć ode mnie?!