Wizażowe ploteczki TŻtówek 2010 cz. VIII

[behindblueeyes]

Napisane przez asik1503

Behind zawsze można wziąć kocyk, notatki i iść do parku

Oj nie..wtedy, to już w ogóle niczego bym się nie nauczyła
Najlepiej działa walnięcie się na wyro z notatkami i wkuwanie
Teraz mamy więcej pokoi więc jest super. Wcześniej w kawalerce ciężko było się czegoś nauczyć

Napisane przez asik1503

Behind nie wczoraj na szybko chciałam je ogolić i to był wielki błąd bo na początku niby było wszystko cacy ale po dłużej chwili patrzę a ja mam giry w czerwonych kropkach tak jakbym się jakim pumeksem zajechała już nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam taką sytuację jak pech to pech

O kurczę...faktycznie nieciekawie Smaruj jakimś balsamem,może szybciej dojdą do siebie

[asik1503]

Behind no właśnie mam taka fajną maść kojącą to może trochę pomoże

[el amor]

Ja muszę sobie kupić jakiś balsam po depilacji, bo szczerze mówiąc praktycznie zawsze depiluję tylko i nic nie nakładam ani przed, ani po i widzę, że powoli nogi mają dość takiego czegoś, potrzebują jakiegoś balsamu

Jestem dumna z TŻ, bo teraz w tym tygodniu miał się dowiedzieć czy dostanie tą pracę którą robi czy nie i udało się!

[behindblueeyes]

Napisane przez el amor

Ja muszę sobie kupić jakiś balsam po depilacji, bo szczerze mówiąc praktycznie zawsze depiluję tylko i nic nie nakładam ani przed, ani po i widzę, że powoli nogi mają dość takiego czegoś, potrzebują jakiegoś balsamu

Jestem dumna z TŻ, bo teraz w tym tygodniu miał się dowiedzieć czy dostanie tą pracę którą robi czy nie i udało się!

Super, gratulacje

[asik1503]

El gratulacje dla tż'a

[behindblueeyes]

29 dni

Dziś jedziemy na weekend do domu. Ostatni raz przed ślubem
Bierzemy się z mamcią za usadzanie gości. Znajomych rozsadzimy sobie sami ale rodzinkę wolę z mamą uzgodnić

A u Was jakie plany na weekend?

[Naomi21]

Ech Behind, ale macie fajnie!

Ja dziś po pracy jadę pobawić się w studentkę na juwenaliowych koncertach. Jutro mąż przyjaciółki ma urodziny, chyba też wypada się pojawić Ogólnie nie mam jakiegoś super humoru, trochę przygnębia mnie ta pogoda, może dlatego, że dokładnie rok temu rozstałam się z eksem i mam jakieś tam skojarzenia. Na dodatek wkurza mnie moja najlepsza przyjaciółka, która od ponad miesiąca nie ma dla mnie czasu Ciągle wysyłam jej jakieś propozycje spotkań, to nigdy nie może. Tylko proponuje mi, żebym ja zmieniła swoje plany (!) i się z nią spotkała, trochę to bezczelne.

Jak widać, jestem dziś marudna Mam nadzieję, że piwo i spotkanie z moją ulubioną na tę chwilę przyjaciółką pomoże

[mariamarysienka]

el amor super

Behind fajnie, że usadzacie gości Dużo bym dała, żeby to był standard na weselach, zwłaszcza gdzie jest dużo osób, ale niestety, u mnie w rodzinie jest to traktowane jak "nowomodny wymysł", więc wątpię, czy przed moim weselem się zdarzy
Choć raz byłam na weselu z winietkami (rodzina mojego taty) i ustawienie było beznadziejne PM miała jakieś dziwne kryteria, widać że się starała, ale w wieku 15 lat zdecydowanie wolałam siedzieć koło mojego taty (byliśmy wtedy tylko we dwoje na tym weselu), a nie obok prawie 30-letnich koleżanek PM, z ktorymi nie miałam żadnych tematów do rozmów.


Spałam dzisiaj tylko godzinę, ale chyba się opłaci Wydaje mi się, że zaliczę to koło z histologii A teraz cały weekend z materiałami

[Naomi21]

Winietki super pomysł Jeśli kiedykolwiek będę urządzała przyjęcie weselne, to na pewno sama usadzę gości. Tyle że wcześniej postaram się każdego podpytać gdzie mniej więcej chciałby siedzieć. Mój brat do dziś ma żal do kuzynki, która 8 lat temu posadziła nas przy stoliku z osobami starszymi o jakieś 40 lat

[lulka19]

Tylko winietki.. na ostatnich 4 weselach były i byłam bardzo zadowolona z miejsca. Raz tylko była afera bo nie było miejsca przy stole dla tz brata i dziewczyny, musieli siedzieć koło starszych obcych ludzi, prawie się popłakali, mieli wtedy 16, i 17 lat

Na moim weselu będą na pewno

[el amor]

Napisane przez behindblueeyes

29 dni

Dziś jedziemy na weekend do domu. Ostatni raz przed ślubem
Bierzemy się z mamcią za usadzanie gości. Znajomych rozsadzimy sobie sami ale rodzinkę wolę z mamą uzgodnić

A u Was jakie plany na weekend?

Kochana, teraz zleci w mgnieniu oka
Fajnie, że tak ustalacie z mamą

Ja na weekend jadę do TŻ, ale oczywiście pogoda musi być beznadziejna Cały tydzień ładny, a weekend

Winietki fajny pomysł według mnie, byłam na weselu w tamtym roku i nie było tego, a wesele było na około 90 osób czyli nie takie duże, a i tak zamieszanie było i rzucanie się o miejsce.... przez to młodzi czekali na parkiecie, aż szanowni goście zajmą sobie miejsca, a potem oddadzą im uwagę... więc już wtedy sobie pomyślałam, że lepiej wszystkich pousadzać na własnym weselu

[mariamarysienka]

Napisane przez Naomi21

Winietki super pomysł Jeśli kiedykolwiek będę urządzała przyjęcie weselne, to na pewno sama usadzę gości. Tyle że wcześniej postaram się każdego podpytać gdzie mniej więcej chciałby siedzieć. Mój brat do dziś ma żal do kuzynki, która 8 lat temu posadziła nas przy stoliku z osobami starszymi o jakieś 40 lat

To jest najlepsza opcja Poza tym zawsze to jakiś punkt odniesienia, bo usadzić kilkadziesiąt osób od zera to też wyzwanie

[ParoleParole]

Też u mnie winetki będą. W ubiegłym roku jak byłam na dwóch weselach to jedno miało je i było ekstra. Rodzice też zadowoleni byli. a to drugie to porażka siedziałam z moim partnerem koło jakiś obcych ludzi a między nami filar.

Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka

[Charlotte1103]

hej
ja juz weekenduje w domu

spojrzalam sobie na radary burzowe bo tak strasza tymi burzami ale jak zobaczylam to sama sie przerazilam
chyba noc bedzie niezbyt ciekawa...

[mariamarysienka]

Behind jak aparat Twojego Tż? Już skończył leczenie?

[asik1503]

o ja też jestem za winietkami ale tak z głową jak byłam na dwóch weselach to na obu były i ustawienia mi się podobały szczególnie, że na jednym byłam tuż za rodziną PMki

ja mam dzisiaj bardzo udany dzień za tydzień zmieniam adres zamieszkania już się nie mogę doczekać

[Charlotte1103]

a gdzie sie przeprowadzasz?

[asik1503]

Charlotte dzielnica zostaje ta sama zmieniamy po prostu mieszkanie na ładniejsze i większe

[EsTeLL25]

Hey
Ja też jak byłam w tamtym roku na weselu z Tż to było ustalone gdzie i przy kim siedzimy i tak było fajnie

U mnie chyba będzie zaraz burza jest temp nie do wytrzymania.. dzisiaj jak wróciłam z pracy na termometrze w kuchni było 35 stopnimyślałam, ze umrę z duchoty, teraz się unormowało i zachmurzyło i jest trochę lepiej
Weekend mam na rano więc popołudnia spędzę z Tż

[mariamarysienka]

U mnie wczoraj też bardzo gorąco, a najgorsze jest to, że nie mogę spać przy otwartym oknie Mieszkam blisko bardzo ruchliwej ulicy, ale dodatkowo ok. 7 rano i tak byłabym obudzona przez śmieciarkę

Dzisiaj znów piękny dzień, chcę już wakacje

[ParoleParole]

Mnie przez cztery lata co dwa dni o 6 30smieciarka budzi. A o 8 juz dzieci. Bo pod moim oknem są tereny zielone przedszkola.

Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka

[Naomi21]

Napisane przez asik1503

Charlotte dzielnica zostaje ta sama zmieniamy po prostu mieszkanie na ładniejsze i większe

Ooo, to będzie parapetówa

Ale dzisiaj była piękna, ciepła noc, szok Magia, kocham letnie wieczory i noce. Chociaż ogólnie bawiłam się średnio. Kolejny raz wkurzył mnie mój kolega, który tradycyjnie co roku musi się ze mną spotkać na juwenaliach (tak się poznaliśmy i chyba mu się jakaś nostalgia załącza), szukamy się pół godziny, a spędzamy razem 5 minut Ale wczoraj aż mi się śmiać chciało, bo jakaś laska z kręgu jego znajomych wyraźnie go sobie upatrzyła i jak usłyszała, że byliśmy kiedyś na kolacji to myślałam, że mi oczy wydrapie Ale szybko się zakręciła i zaraz go zabrała ode mnie, buu Przynajmniej chłopak zazdrość wzbudził, może o to chodziło.

[behindblueeyes]

Napisane przez mariamarysienka

Behind jak aparat Twojego Tż? Już skończył leczenie?

Ostatni miesiąc

Teściowa zepsuła nam całe przygotowania do ślubu

[ParoleParole]

Napisane przez behindblueeyes

Ostatni miesiąc

Teściowa zepsuła nam całe przygotowania do ślubu

Co się stało?

Wysłane z mojego LG-E460 przy użyciu Tapatalka

[Charlotte1103]

hej
ale upal ale juz sie burze przy granicy tworza takze za jakis czas bedzie padac napewno

[Maryjamie]

cześć kochane
u mnie nic ciekawego...
a oprócz tego, że tż sie do mnie drugi dzień nie odzywa, dzwoni niby ale od razu mówi żebym mu dała Hanie a ze mną nie rozmawia w ogóle jak sie pytam o co chodzi to sie rozłącza, na smsy nie odpowiada i moich telefonów też nie odbiera... wkurza mnie takie zachowanie jesteśmy dorosłymi ludźmi i powinniśmy rozmawiać jak coś komuś nie pasuje, przynajmniej ja tak robie, ale najwyraźniej dla niego to jest za trudne, łatwiej się obrazić...

mam nadzieję że u Was lepsze humory dzisiaj

[Naomi21]

Napisane przez Charlotte1103

ale juz sie burze przy granicy tworza takze za jakis czas bedzie padac napewno

Oby nie, bo planuję dziś założyć nowe, zamszowe buty

Maryjamie, jakoś co jakiś czas macie takie akcje w małżeństwie Pogadaj z TŻ jak będzie okazja, bo nie jest małą dziewczynką, żeby się ciągle fochować o byle co Ja w ogóle nie rozumiem idei obrażania się. Nie obrażam się nigdy i po prostu nie znoszę jak ktoś się do mnie nie odzywa. Nie wiem po co ludzie to robią, to takie żałosne. Zawsze pierwsza wyciągam rękę do zgody i wtedy ta druga osoba pewnie myśli, że "wygrała", ech

[Charlotte1103]

przeszla burza u mnie nawet spadl grad na szczescie drobny i tylko chwile chociaz wioske obok podobno niezle kule lecialy... deszcz tak lal jakbym z weza ogrodowego po oknie lala...
ale od razu powietrze sie oczyscilo i ejst chlodniej

[asqua92]

A mnie tak strasznie boli glowa od rana, zjadlam dwa ibupromy i nic :/ nienawidze wstawac od razu z bolaca glowa :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Maryjamie]

Napisane przez Naomi21

Oby nie, bo planuję dziś założyć nowe, zamszowe buty

Maryjamie, jakoś co jakiś czas macie takie akcje w małżeństwie Pogadaj z TŻ jak będzie okazja, bo nie jest małą dziewczynką, żeby się ciągle fochować o byle co Ja w ogóle nie rozumiem idei obrażania się. Nie obrażam się nigdy i po prostu nie znoszę jak ktoś się do mnie nie odzywa. Nie wiem po co ludzie to robią, to takie żałosne. Zawsze pierwsza wyciągam rękę do zgody i wtedy ta druga osoba pewnie myśli, że "wygrała", ech

podpisuje się pod tym co napisałaś normalnie w 100% uważam tak samo...szkoda mi czasu na obrażanie się uważam że tacy ludzie są po prostu głupi nawet jak ktoś mnie wkurzy bardzo to za godzine mogę usiaść i pogadać o tym i wyjasnić, nie cierpię jak ktoś potrafi się zawziąść i całymi dniami milczeć, rozwala mnie w środku bo jestem bezsilna tak jak teraz...ale co mam zrobić on nie reaguje na próby "pogodzenia" nas, nie odbiera telefonu i nie odpisuje na smsy... chociaż nie ma się o co gniewać bo nic się nie stało brak mi słów normalnie...