Rozstanie z facetem XXXI

[euphora721]

Na prawdę nie da się jakoś tego odwołać? albo adresata chociaż zmienić, żeby przesyłka przyszła do Ciebie

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

dobrze, że mi takie pomysły do głowy nie strzelały bo nie wiem co bym zrobiła

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Jak się da to poproś o zmianę adresu, bo zainteresowany zmienił miejsce zamieszkania

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Nie wiem czy jest taka możliwość, ale kombinuj bo ja o ten kosz to walczyłabym teraz jak lwica

[Malla]

Napisane przez Tatty Teddy

Dziubecek i tak trzymaj
U mnie bez zmian, na smsa nie odpisałam, ale przypomniało mi się coś
3 tygodnie temu złożyłam na stronie poczty kwiatowej zamówienie na kosz słodyczy w prezencie urodzinowym... Zgadnijcie dla kogo Próbowałam to jakoś odkręcić, ale poczta kwiatowa przekazała już realizację i dupa, przesyłka dojdzie 19 sierpnia.

Nie wierzę, że nie da się nic zrobić dla przesyłki wysyłanej za 1,5 miesiąca.

[Mort91]

Napisane przez Tatty Teddy

Dziubecek i tak trzymaj
U mnie bez zmian, na smsa nie odpisałam, ale przypomniało mi się coś
3 tygodnie temu złożyłam na stronie poczty kwiatowej zamówienie na kosz słodyczy w prezencie urodzinowym... Zgadnijcie dla kogo Próbowałam to jakoś odkręcić, ale poczta kwiatowa przekazała już realizację i dupa, przesyłka dojdzie 19 sierpnia.

Przecież musi być jakiś sposób by to odmówić/ przekierować na swój adres zwłaszcza, że zostało jeszcze dużo czasu!

[Tatty Teddy]

Z pocztą kwiatową nie da rady, jedynie co to mogę zwrócić się do firmy, która ten kosz przygotowuje, bo oni już dostali kasę od poczty kwiatowej, zapytam o kontakt, może mi odpiszą. Dobrze, że nie napisałam tam nic poza życzeniami urodzinowymi. Z drugiej strony mam urodziny 2 tygodnie wcześniej, zawsze wysyłał mi kwiaty też z poczty kwiatowej i jakby wysłał to w sumie szkoda tyle kasy, bo kasy mi już nie zwrócą, więc w ostateczności niech ma te czekoladki, ale jak w ogóle zapomni to się wkurzę, że ten kosz pójdzie. No nic, napiszę do nich jeszcze raz

[euphora721]

Napisane przez Tatty Teddy

Z pocztą kwiatową nie da rady, jedynie co to mogę zwrócić się do firmy, która ten kosz przygotowuje, bo oni już dostali kasę od poczty kwiatowej, zapytam o kontakt, może mi odpiszą. Dobrze, że nie napisałam tam nic poza życzeniami urodzinowymi. Z drugiej strony mam urodziny 2 tygodnie wcześniej, zawsze wysyłał mi kwiaty też z poczty kwiatowej i jakby wysłał to w sumie szkoda tyle kasy, bo kasy mi już nie zwrócą, więc w ostateczności niech ma te czekoladki, ale jak w ogóle zapomni to się wkurzę, że ten kosz pójdzie. No nic, napiszę do nich jeszcze raz

Dziewczyno, przestań, to teraz się będziesz zastanawiać czy on Ci wyśle kwiaty, czy nie. Rób co możesz żeby ten kosz do niego nie trafił. Miałaś urwać z nim kontakt, a dla niego będzie to kolejny pretekst żeby z Tobą porozmawiać. No i liczysz na to, że on Ci wyśle kwiaty. Miałaś ZAPOMNIEĆ o nim, o to NIE pozwoli Ci zapomnieć. Dzwoń do firmy, niech kosz trafi do Ciebie.

[Nessa87]

Chyba ja też sobie taki podpis ustawie

[euphora721]

Napisane przez Nessa87

Chyba ja też sobie taki podpis ustawie

Zapraszamy . Ja niedługo zgrzeszę bo będę pisać o laptopa. Ale to za jakieś 1,5 miesiąca

[Tatty Teddy]

A tak abstrahując od tematu to zapraszam na wątek motywacyjny
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=767968&page=2

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez euphora721

Zapraszamy . Ja niedługo zgrzeszę bo będę pisać o laptopa. Ale to za jakieś 1,5 miesiąca

Za półtora miesiąca to oni obydwoje z płaczem przyjdą... Ex nic nie pisze do Ciebie? U mnie na razie cisza ufff

[Nessa87]

mój Ex pisze cały czas, nawet dałabym mu szanse, gdyby pokazał że mu zależy, ale on jedynie potrafi odezwać się na gadu albo wysłać smsa...

[euphora721]

Niektórzy jak się w taki sposób odezwą to i tak dla nich dużo...

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

A Wy dlaczego się rozstaliście?

[Nessa87]

Bo on chciał ciągle żyć ze mną w ukryciu, i zaczeło mi to już przeszkadzać
ciągle tylko obiecywał że się zmieni, itp....a od 7 miesiecy wszystko było w tym samym wyjściowym punkcie

[euphora721]

Ah. ja i K. nie ujawnialiśmy się przez 2-3 miesiące, potem już coraz bardziej się ujawnialiśmy. ale to była nasza wspólna decyzja, byliśmy w jednej klasie. czasem wagarowaliśmy razem, nie chceliśmy też żeby nauczyciele się nas czepiali, że zamiast nauką to zajmujemy się sobą

[Nessa87]

Mój w ogole się nie chciał ujawniać z racji tego że wiele nas dzieliło

[euphora721]

Życie w ukryciu nie jest dobre. Krótki czas jest ok. nawe jest taki fajny dreszczyk emoji ale potem to już zaczyna wnerwiać. bo inni nie wiedzą dziewczyny podrywają jego, a Ciebie faceci. traktują Was jak singli

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez Nessa87

Mój w ogole się nie chciał ujawniać z racji tego że wiele nas dzieliło

Wiele Was dzieliło, tzn?

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

W sumie jak tak myślę, to ja też wtedy nie powinnam chcieć się ujawnić bo K. był średnio lubiany w klasie, ludzie jak się dowiedzieli, że z nim jestem to byli w szoku. mało wspólnych znajomych, czasem różne poglądy na niektóre sprawy

[Nessa87]

wiek, on był po rozwodzie itp

na dłuzszą mete jest to baaaaardzo męczące....

[euphora721]

Mhm, tak wyglądała sytuacja. No takie coś jest męczące, bo jak być z takim człowiekiem dłużej

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Jak ktoś chce się długo ukrywać to albo ma coś do ukrycia albo nie wiem co...

[Nessa87]

no własnie... dlatego wole zrezygnować niż tracić czas...

[euphora721]

No tak, jesteś młoda jeszcze sporo przed Tobą. Dużo lat Was dzieliło jeśli można spytać?
Ja żebym aby na swojej drodze nie spotkała żadnego rozwodnika, bo z tego co widzę to tacy są też paskudni...

[Nessa87]

dzieliło nas 15 lat trochę dużo

[euphora721]

No to jest sporo. Nie chciałabym się pakować w taki związek.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Dla mnie sam fakt tego, że kiedyś prawdopodobnie będę z kimś innym niż K. jest na dzień dzisiejszy jeszcze nie do przyjęcia.

[Tatty Teddy]

Chyba mnie zbanują w wątku tego kolesia, który chce wrócić do dziewczyny, która go zostawiła dla innego, ale nie mogłam się powstrzymać bo już nie mogę czytać tych jego infantylnych wypowiedzi jaka to ona jest cudowna, jak ją kocha i będzie zawsze przy niej! No ku.wa

[euphora721]

a ten się dalej nie opamiętał... po takim czasie już powinno do niego coś dojść. nie wiem jaka dokładnie jest u nich sytuacja, ale w sumie to chciałabym żeby facet tak zabiegał.

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Ja czasem myślałam, że ja jestem jakaś zdesperowana czy coś... Przeczytałam caaaaaały wątek... bo jak coś czytam to chcę być w temacie od początku do końca... i jak czytałam to szczerze mówiąc nie dowierzałam w to trochę... facet naiwny, a laska głupia d.up.a

[Tatty Teddy]

Napisane przez euphora721

a ten się dalej nie opamiętał... po takim czasie już powinno do niego coś dojść. nie wiem jaka dokładnie jest u nich sytuacja, ale w sumie to chciałabym żeby facet tak zabiegał.

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Ja czasem myślałam, że ja jestem jakaś zdesperowana czy coś... Przeczytałam caaaaaały wątek... bo jak coś czytam to chcę być w temacie od początku do końca... i jak czytałam to szczerze mówiąc nie dowierzałam w to trochę... facet naiwny, a laska głupia d.up.a

Naprawdę chciałabyś być z kimś takim? Zastanów się czemu ta laska spierdzieliła od niego...

[euphora721]

No właśnie nie wiem jaka tam sytuacja była u nich, na początku jego historii on zabiegał o nią. Może faktycznie był za bardzo zaborczy. Nie wiem. Ale teraz to już przegina

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

No a ona robi sobie z niego takie koło zapasowe. Jak nie ma do kogo przyjść to wróci do niego. A w listopadzie będzie rok jak to trwa

[Tatty Teddy]

Chłopak ma 21 lat. Dziewczyna nie przyjechała do niego na weekend, a ten od razu (!) lamentacja, że go nie kocha. Później go rzuciła - nic nie dotarło. Jeszcze później okazuje się, że nagle (!) ma innego - nic nie dotarło. On się cieszy z sms ,,dobranoc" od niej, którego wysyła pewnie gdy jej facet w niej kończy! Wrrrrrr

Dzięki tej błazenadzie zdałam sobie sprawę z tego jaka sama jestem żałosna. I jak jeszcze raz napiszę coś w stylu, że chcę wrócić do ex to mnie zbanujcie. U nas powód nie był tak oczywisty, ale zostawienie dziewczyny bo ta jak on to mówi ,,nic sobą nie reprezentuje" jest chyba też w bardzo złym guście. No chyba, że uważacie, że to była moja wina?

[euphora721]

Ona nie chciała przyjechać do niego bo miała jakiś powód, chyba jakaś impreza czy coś. Ona już ciągnęła coś wcześniej i olewała go.

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Jakbym ja dostała smsa 'dobranoc' też bym się cieszyła, ale już nie cieszyło by mnie to tak jak będąc w związku. nic bym nie odpisała. nawet nie wiedziałabym jak mam to odebrać, bo nie jesteśmy razem, a on pisze dobranoc... ta dziewczyna z resztą też jakaś nie najlepsza

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Ja już tu napisałam to jest świetny poradnik "Jak nie zachowywać się po rozstaniu" i jestem z siebie dumna, ze nie jestem zdesperowana nawet w połowie jak on. Umiem się powstrzymać, bo wiem, że nic dobrego z takiego narzucania nie wyjdzie, a jeszcze gorzej może być. Ex pomyśli, że jestem jakaś psychiczna jak jego była

[Tatty Teddy]

Euphora nie broń go, on się radził JEJ OBECNEGO FACETA co ma zrobić żeby ją odzyskać! Przecież facet nie ma wstydu, honoru... To jakiś psychol i do takich to na metr nie podchodź

[euphora721]

A tego to już nie zauważyłam, że się radził. Na początku to było jeszcze ok, no ale jak czytałam to dalej, no to facet jest desperatem i tyle.

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Podkreślam na początku jak o nią zabiegał to mi się nawet podobało. teraz już nie...

[Tatty Teddy]

Albo historyjka jak to chodzili razem do kościoła tu zacytuję bo nie mogę po prostu: ,,Jest prawdziwym aniołem chodzące miłosierdzie po prostu." albo to jest troll albo koleś jest chory psychicznie bo nie ma ŻADNYCH podstaw, żeby robić z niej anioła, aż się boję co w jego głowie się dzieje i żeby po takim czasie?

[euphora721]

Aniołem to może i była ale nie w tym wcieleniu... beznadziejna ta dziewczyna

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

I tu mamy przykład: olej faceta a będzie skakał jak tresowany piesek