Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013

[Kinga_20]

Napisane przez gold-fish

Dziękuję za gratulacje jenny fajnie że podesłałaś linka
Zaskoczenie, bo myślałam źe nie wiecie

Jesteśmy już w domu, oswajamy się z xytuacją. Dżunior daje radę, na razie odpukać jest grzeczny izapatrzony w siostrę , choc dzisiaj już ciągle tylko mama i mama i ciągał za rèkę

Dziewvzyny jestem w szoku ja za 3, 4 na razie i raczej wogóle podziękuję. Mam parkę, córeczka juź zdobyła moje serce i więcej mi nie trzeb chyba ciąży bym nie zniosła jestem najszczęśliwsza że już PO

Gratulacje!

[ankaaa206]

Gold-fish gratulacje!!!
Za nami polowa ciazy, bedziemy mieli coreczke Julke, ja juz szaleje z zakupami, z dnia na dzien jest coraz ciezej, kregoslup odmawia posluszenstwa.

[gold-fish]

Hump tak, miałam cc po cc. Lekarz ocenił bliznę i stwierdził że miejscami jest cienka.

Ja nie zdecyduję się na kolejne na 99 %. teraz już się na to nastawiam. Cieszę się chwilą. Nie mamy warunków na kolejne a nie chciałabym rezygnować ze standardu życia jakie teraz mam

[karolina2121]

Napisane przez gold-fish

Hump tak, miałam cc po cc. Lekarz ocenił bliznę i stwierdził że miejscami jest cienka.

Ja nie zdecyduję się na kolejne na 99 %. teraz już się na to nastawiam. Cieszę się chwilą. Nie mamy warunków na kolejne a nie chciałabym rezygnować ze standardu życia jakie teraz mam

Dla mnie jedyny problem to ciąża bo nie lubię tego stanu...rodzic bym chciała w prywatnej klinice gdzie szanowaliby każda moja decyzję , zwłaszcza to jak chce karmić

[Ashyshqa]

byłoby super, jakby udało Wam sie przyjechać do LBN. Planuje we wtorek 21.04 przed południem spotkac sie z kilkoma koleżankami z dzieciakami w wieku naszych w kawiarni dla mam na Dziewanny. Myślisz, ze dalibyście rade tam dojechać?

Napisane przez XxXJuSstiii

Ash zazdroszczę i współczuję tej ospy

Teraz mysle, ze to dobrze, ze już mamy to za sobą. W zasadzie były dwa, mała trzy kiepskie dni i po sprawie. Od soboty nie ma już nowych bąbli, zostało raptem pare strupków. Uff.

Napisane przez karolina2121

Goldfish gratulacje! A ja zaczynam marzyć o 3 dziecku. ..chyba to moje uzależnienie

No Karola, Ty do rodzenia i malowania jesteś stworzona! Czekamy na kolejne bebe!

Napisane przez ada32

ash...czy sZczepilas Sofijke na ospę?
pytam ponieważ moje dzieci mialy styczność z osobą chorą przez dwa dni..do 72godzin mozna szczepić..mam tylko trzy godziny jeszcze...nie wiem co robić..czy ma to sens teraz w takiej fazie szczepić..:-(..szczepienie to jest nieobowiązkowe dla dzieci nie chodzacych do przedszkola...

Gold gratuluje

potem odpisze na inne posty..spieszę sie......

Nie przyszło mi nawet do głowy szczepić Sofii, z reszta, o tym, ze ma ospę dowiedziałam sie, jak zobaczyłam bąble. Nie wiem kiedy i od kogo sie zaraziła. Nie bardzo widze sens szczepienia, moim zdaniem lepiej jak dzieci przejdą te chorobę jak najwcześniej i nabędą odpornośc na całe zycie. Powikłania dotyczą ewentualnie złego traktowania ranek, ale jeśli sie stosuje do zaleceń (nie smarować tym białym płynem np).

Bardzo mi przykro z powodu Twojego brata! Mam nadzieje, ze jeszcze uda sie uratować jego reke!

Napisane przez esskapada

Dziewczyny pragnę napisać abyście robiły prawidłowo cytologie na raka szyjki macicy, moja kuzynka robi co roku właśnie w wielki Piątek dowiedziała się ze ma raka szyjki macicy 2go stopnia :-(

Tylko co to znaczy prawidłowo? Lekarz to robi wiec... Co nam pozostaje poza wiata, ze robi to odpowiednio? Bardzo współczuje Twojej kuzynce

Napisane przez ankaaa206

Gold-fish gratulacje!!!
Za nami polowa ciazy, bedziemy mieli coreczke Julke, ja juz szaleje z zakupami, z dnia na dzien jest coraz ciezej, kregoslup odmawia posluszenstwa.

Juleczka fajnie, ze napisałaś! Jak tam Niko? Rozumie już, ze u mamy w brzuszku ma siostrzyczkę?


A tak w ogóle planujecie już urodziny dla dzieciaków? My planujemy zrobić imprezę w parku w tematyce balonów i baniek mydlanych bedą balony napełniane helem i mega banki. Wlasnie sie zabieramy za projekt zaproszeń. Zeby tylko pogoda dopisała!

[esskapada]

Napisane przez humpback

1. dziękuję czuję się fantastycznie, poza większym brzuchem/cyckami, lepszą cerą i rzadkimi kopniaczkami małego leniwca, objawów ciążowych brak. generalnie lubię być w ciąży-czuję się normalnie i bezkarnie pozwalam sobie na wszelkie pyszności
2. oj mam nadzieję że znajda odpowiedni antybiotyk, trzymam mocno dalej kciuki
3. ada ty też jesteś stworzona do rodzenia i wychowywania dzieci i jeszcze jak piszesz o tym to zarażasz tą pozytywną energią związaną z macierzyństwem

dużo sił dla kuzynki, żeby się wytaraskała z dziadostwa. a u ciebie i Natalki co słychać ?

karolina też mówiła kiedyś że nie zniesie kolejnej ciąży :P także no, może ci się jeszcze zachce a z D. też miałaś cc? i teraz cc z powodu poprzedniego czy były jakieś dodatkowe wskazania? trzymajcie się cieplutko całą czwórką

A u nas dobrze alergie Natalki w większym stopniu mam opanowana, już coraz mniej i rzadziej dostaje egzeme wiec liczę ze faktycznie do 3rz jej minie ja żebyście się samotnie z brzuszkmi nie czuły to dorównuje wam kroku śmigam do pracy, szyję i zarabiam wiec się kręci
Co do kuzynki to czekam na jakieś info od mamy i ciągle o kiej myślę :-(

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez ankaaa206

Gold-fish gratulacje!!!
Za nami polowa ciazy, bedziemy mieli coreczke Julke, ja juz szaleje z zakupami, z dnia na dzien jest coraz ciezej, kregoslup odmawia posluszenstwa.

Obama wywrozy wszystko :-D

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez Ashyshqa

byłoby super, jakby udało Wam sie przyjechać do LBN. Planuje we wtorek 21.04 przed południem spotkac sie z kilkoma koleżankami z dzieciakami w wieku naszych w kawiarni dla mam na Dziewanny. Myślisz, ze dalibyście rade tam dojechać?



Teraz mysle, ze to dobrze, ze już mamy to za sobą. W zasadzie były dwa, mała trzy kiepskie dni i po sprawie. Od soboty nie ma już nowych bąbli, zostało raptem pare strupków. Uff.




No Karola, Ty do rodzenia i malowania jesteś stworzona! Czekamy na kolejne bebe!




Nie przyszło mi nawet do głowy szczepić Sofii, z reszta, o tym, ze ma ospę dowiedziałam sie, jak zobaczyłam bąble. Nie wiem kiedy i od kogo sie zaraziła. Nie bardzo widze sens szczepienia, moim zdaniem lepiej jak dzieci przejdą te chorobę jak najwcześniej i nabędą odpornośc na całe zycie. Powikłania dotyczą ewentualnie złego traktowania ranek, ale jeśli sie stosuje do zaleceń (nie smarować tym białym płynem np).

Bardzo mi przykro z powodu Twojego brata! Mam nadzieje, ze jeszcze uda sie uratować jego reke!




Tylko co to znaczy prawidłowo? Lekarz to robi wiec... Co nam pozostaje poza wiata, ze robi to odpowiednio? Bardzo współczuje Twojej kuzynce




Juleczka fajnie, ze napisałaś! Jak tam Niko? Rozumie już, ze u mamy w brzuszku ma siostrzyczkę?


A tak w ogóle planujecie już urodziny dla dzieciaków? My planujemy zrobić imprezę w parku w tematyce balonów i baniek mydlanych bedą balony napełniane helem i mega banki. Wlasnie sie zabieramy za projekt zaproszeń. Zeby tylko pogoda dopisała!

Ważne żeby lekarz miał odpowiednią szczoteczkę, ja jak robiłam cyto ze tak powiem na życzenie to miałam zwykła pałeczka, czy nie mam grzyba / bakterii, i to byłam tam gdzie chodziłam z Natalka w ciąży, a cyto na rsm miałam gdzie indziej i taka szczoteczka i dosyć bolało.. No właśnie lekarze często robią wymaz poprostu czy nie ma bakterii a nie odpowiednio na rsm :-( ehh strasznie się boje :-(

Co do urodzin, to akurat będziemy na wczasach w łebie i nie wiem jak to zrobimy ale pomysł z bankami super!

[Ashyshqa]

Napisane przez esskapada

A u nas dobrze alergie Natalki w większym stopniu mam opanowana, już coraz mniej i rzadziej dostaje egzeme wiec liczę ze faktycznie do 3rz jej minie ja żebyście się samotnie z brzuszkmi nie czuły to dorównuje wam kroku śmigam do pracy, szyję i zarabiam wiec się kręci
Co do kuzynki to czekam na jakieś info od mamy i ciągle o kiej myślę :-(

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------



Obama wywrozy wszystko :-D

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------



Ważne żeby lekarz miał odpowiednią szczoteczkę, ja jak robiłam cyto ze tak powiem na życzenie to miałam zwykła pałeczka, czy nie mam grzyba / bakterii, i to byłam tam gdzie chodziłam z Natalka w ciąży, a cyto na rsm miałam gdzie indziej i taka szczoteczka i dosyć bolało.. No właśnie lekarze często robią wymaz poprostu czy nie ma bakterii a nie odpowiednio na rsm :-( ehh strasznie się boje :-(

Co do urodzin, to akurat będziemy na wczasach w łebie i nie wiem jak to zrobimy ale pomysł z bankami super!

Z ciążowym brzuszkiem tak chodzisz, szukasz i zarabiasz ;> ?
Bo nie wiem czy gratulować, tak zawoalowalas
Co do cyto ja w takim razie zawsze miałam prawidłowo, inaczej to sie chyba nie powinno nazywać cyto, tylko wymaz. Bo w cyto o to chodzi, zeby pobrać tkankę, prawda?

Mam jeszcze pytanie medyczne. Będąc w pl chce sobie zrobić badania i chętnie zrobiłabym cześć na NFZ jeśli to możliwie, skoro jestem na wychowawczym. Ktoś sie orientuje jak to jest na wychowawczym z ubezpieczeniem? Do przychodni na NFZ tez już nie byłam całe lata wiec chyba musiałabym sie zapisać na nowo, dobrze to rozumiem? Xal zaglądasz tu jeszcze czasem? Ty byś na bank wiedziała!

[karolina2121]

Ash do malowania? Jakoś nie zrozumiałam

Eskapada gratulowac?

[Ashyshqa]

Karola miało byc mamowania ale głupi słownik przeinaczył

Gold-fish dopiero zobaczyłam, ze mi nie zacytowalo Twojego postu! Ogromne gratulacje dla Ciebie i męża! Cieszę sie, ze jesteś zadowolona z porodu.

[ada32]

Napisane przez ankaaa206

Gold-fish gratulacje!!!
Za nami polowa ciazy, bedziemy mieli coreczke Julke, ja juz szaleje z zakupami, z dnia na dzien jest coraz ciezej, kregoslup odmawia posluszenstwa.

no to juz z górki
gratuluje córeczki...
zazdroszczę zakupowych szaleństw..ech te Male sukienki..kokardki..kwiat uszki..groszki....
no jak tu "obejść"sie bez córeczki..

Napisane przez gold-fish

Hump tak, miałam cc po cc. Lekarz ocenił bliznę i stwierdził że miejscami jest cienka.

Ja nie zdecyduję się na kolejne na 99 %. teraz już się na to nastawiam. Cieszę się chwilą. Nie mamy warunków na kolejne a nie chciałabym rezygnować ze standardu życia jakie teraz mam

nie mów hooop..kochana każda tuz po porodzie ma tak ...
jeśli chodzi o "warunki".. Ech tez tak mowilam ..ze mnie nie stać na kolejne i kolejne dzieciątko..zmienilam zdanie jak na mnie siadla babcia tzta ..majac przy tym absolutną rację...powiedziala ze w ich czasach to byyylaa bieda..a mimo to dzieci w tym ona i moja babcia zresztą też wychowały się ..i to w rodzinach gdzie dzieci bylo po sześcioro..ośmioro a nawet dziesięcioro....
a teraz mamy dostęp do wszystkiego.. Wrazie naprawdę jakichś problemów jest pomoc z różnych instytucji..przeciez nikt w naszych czasach nie pozwoli dzieciom głodować..
no ale ten tego...jak mamy na jedno dwoje..to naprawdę trzecie czwarte nic nie ujmuje..bo jedno przy drugim i kolejne latwiej..czyt taniej"wychować....

Napisane przez karolina2121

Dla mnie jedyny problem to ciąża bo nie lubię tego stanu...rodzic bym chciała w prywatnej klinice gdzie szanowaliby każda moja decyzję , zwłaszcza to jak chce karmić

kochana dlatego ja bym kolejne chciala rodzic w DOMKU

Napisane przez Ashyshqa

byłoby super, jakby udało Wam sie przyjechać do LBN. Planuje we wtorek 21.04 przed południem spotkac sie z kilkoma koleżankami z dzieciakami w wieku naszych w kawiarni dla mam na Dziewanny. Myślisz, ze dalibyście rade tam dojechać?



Teraz mysle, ze to dobrze, ze już mamy to za sobą. W zasadzie były dwa, mała trzy kiepskie dni i po sprawie. Od soboty nie ma już nowych bąbli, zostało raptem pare strupków. Uff.




No Karola, Ty do rodzenia i malowania jesteś stworzona! Czekamy na kolejne bebe!




Nie przyszło mi nawet do głowy szczepić Sofii, z reszta, o tym, ze ma ospę dowiedziałam sie, jak zobaczyłam bąble. Nie wiem kiedy i od kogo sie zaraziła. Nie bardzo widze sens szczepienia, moim zdaniem lepiej jak dzieci przejdą te chorobę jak najwcześniej i nabędą odpornośc na całe zycie. Powikłania dotyczą ewentualnie złego traktowania ranek, ale jeśli sie stosuje do zaleceń (nie smarować tym białym płynem np).

Bardzo mi przykro z powodu Twojego brata! Mam nadzieje, ze jeszcze uda sie uratować jego reke!




Tylko co to znaczy prawidłowo? Lekarz to robi wiec... Co nam pozostaje poza wiata, ze robi to odpowiednio? Bardzo współczuje Twojej kuzynce




Juleczka fajnie, ze napisałaś! Jak tam Niko? Rozumie już, ze u mamy w brzuszku ma siostrzyczkę?


A tak w ogóle planujecie już urodziny dla dzieciaków? My planujemy zrobić imprezę w parku w tematyce balonów i baniek mydlanych bedą balony napełniane helem i mega banki. Wlasnie sie zabieramy za projekt zaproszeń. Zeby tylko pogoda dopisała!

ash..tez bym chciala Cię poznać oko w oko..ale w tym czasie pewnie będę mieć ospowe dzieci..
21 04 to data urodzenia Wiktora..

ash ostatecznie nie szczepilam..bylam u pediatry i stwierdziliśmy ze za późno na to...
boje sie o skórę Gabriela..a to ze im wcześniej tym lepiej to wiem..tylko jakoś nie jestem przygotowana...no ale trudno będzie co będzie...

fajnie ze u Was juz po sprawie

Napisane przez esskapada

A u nas dobrze alergie Natalki w większym stopniu mam opanowana, już coraz mniej i rzadziej dostaje egzeme wiec liczę ze faktycznie do 3rz jej minie ja żebyście się samotnie z brzuszkmi nie czuły to dorównuje wam kroku śmigam do pracy, szyję i zarabiam wiec się kręci
Co do kuzynki to czekam na jakieś info od mamy i ciągle o kiej myślę :-(

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------



Obama wywrozy wszystko :-D

---------- Dopisano o 23:07 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------



Ważne żeby lekarz miał odpowiednią szczoteczkę, ja jak robiłam cyto ze tak powiem na życzenie to miałam zwykła pałeczka, czy nie mam grzyba / bakterii, i to byłam tam gdzie chodziłam z Natalka w ciąży, a cyto na rsm miałam gdzie indziej i taka szczoteczka i dosyć bolało.. No właśnie lekarze często robią wymaz poprostu czy nie ma bakterii a nie odpowiednio na rsm :-( ehh strasznie się boje :-(

Co do urodzin, to akurat będziemy na wczasach w łebie i nie wiem jak to zrobimy ale pomysł z bankami super!

hmmm...w ciąży jestes??

przykro mi ze kuzynka jest chora
sily dla niej..i dużo wsparcia od bliskich..

[esskapada]

Nieee, nie jestem w ciąży :-D poprostu gruba jestem :-D haha

[humpback]

Napisane przez karolina2121

Dokładnie. Masz rację mówiłam tak, ale dla dzieciatka jestem w stanie się poświęcić

Nie wiem czy Ci gratulowalam, wiec gratuluję teraz

dziękuję
ano widzisz ja tam w ciąży mogłabym chodzić, tylko poród zostaje dla mnie niewiadomą :P

Napisane przez gold-fish

Hump tak, miałam cc po cc. Lekarz ocenił bliznę i stwierdził że miejscami jest cienka.

aha się zastanawiałam właśnie, bo ja bym chciała sn po cc i póki co nie ma przeciwwskazań, ale zobaczymy co z tego chcenia wyjdzie

Napisane przez Ashyshqa

A tak w ogóle planujecie już urodziny dla dzieciaków? My planujemy zrobić imprezę w parku w tematyce balonów i baniek mydlanych bedą balony napełniane helem i mega banki. Wlasnie sie zabieramy za projekt zaproszeń. Zeby tylko pogoda dopisała!

ja póki co planuję zaprosić tylko rodzinkę na kawę/torta. jeszcze nawet nie wiem w który weekend to zrobimy (przed czy po urodzinach) i czy w krakowie czy na wsi (tu też dużo zależy od pogody)

Napisane przez esskapada

Nieee, nie jestem w ciąży :-D poprostu gruba jestem :-D haha

a ja już chciałam gratulować

[karolina2121]

Napisane przez Ashyshqa

Karola miało byc mamowania ale głupi słownik przeinaczył

Gold-fish dopiero zobaczyłam, ze mi nie zacytowalo Twojego postu! Ogromne gratulacje dla Ciebie i męża! Cieszę sie, ze jesteś zadowolona z porodu.

Hehe tak myślałam

Napisane przez ada32

no to juz z górki
gratuluje córeczki...
zazdroszczę zakupowych szaleństw..ech te Male sukienki..kokardki..kwiat uszki..groszki....
no jak tu "obejść"sie bez córeczki..


nie mów hooop..kochana każda tuz po porodzie ma tak ...
jeśli chodzi o "warunki".. Ech tez tak mowilam ..ze mnie nie stać na kolejne i kolejne dzieciątko..zmienilam zdanie jak na mnie siadla babcia tzta ..majac przy tym absolutną rację...powiedziala ze w ich czasach to byyylaa bieda..a mimo to dzieci w tym ona i moja babcia zresztą też wychowały się ..i to w rodzinach gdzie dzieci bylo po sześcioro..ośmioro a nawet dziesięcioro....
a teraz mamy dostęp do wszystkiego.. Wrazie naprawdę jakichś problemów jest pomoc z różnych instytucji..przeciez nikt w naszych czasach nie pozwoli dzieciom głodować..
no ale ten tego...jak mamy na jedno dwoje..to naprawdę trzecie czwarte nic nie ujmuje..bo jedno przy drugim i kolejne latwiej..czyt taniej"wychować....


kochana dlatego ja bym kolejne chciala rodzic w DOMKU


ash..tez bym chciala Cię poznać oko w oko..ale w tym czasie pewnie będę mieć ospowe dzieci..
21 04 to data urodzenia Wiktora..

ash ostatecznie nie szczepilam..bylam u pediatry i stwierdziliśmy ze za późno na to...
boje sie o skórę Gabriela..a to ze im wcześniej tym lepiej to wiem..tylko jakoś nie jestem przygotowana...no ale trudno będzie co będzie...

fajnie ze u Was juz po sprawie




hmmm...w ciąży jestes??

przykro mi ze kuzynka jest chora
sily dla niej..i dużo wsparcia od bliskich..

Tez kiedyś myślałam o porodzie w domu. ..ale jednak trochę bym się bała.

Co do Twoich marzeń o córeczce to doskonale Cię rozumiem.Chlopcy są naprawdę przekochani i ich uwielbiam, ale ciągle marze o córce do kompletu

[Kinga_20]

Napisane przez Ashyshqa

Z ciążowym brzuszkiem tak chodzisz, szukasz i zarabiasz ;> ?
Bo nie wiem czy gratulować, tak zawoalowalas
Co do cyto ja w takim razie zawsze miałam prawidłowo, inaczej to sie chyba nie powinno nazywać cyto, tylko wymaz. Bo w cyto o to chodzi, zeby pobrać tkankę, prawda?

Mam jeszcze pytanie medyczne. Będąc w pl chce sobie zrobić badania i chętnie zrobiłabym cześć na NFZ jeśli to możliwie, skoro jestem na wychowawczym. Ktoś sie orientuje jak to jest na wychowawczym z ubezpieczeniem? Do przychodni na NFZ tez już nie byłam całe lata wiec chyba musiałabym sie zapisać na nowo, dobrze to rozumiem? Xal zaglądasz tu jeszcze czasem? Ty byś na bank wiedziała!

Ash ja byłam na wychowawczym i normalnie byłam ubezpieczona - ZUS wtedy pokrywa chyba koszty a nie pracodawca. A w przychodni pewnie tylko deklarację będziesz musiała wypełnić jeżeli zmienił się adres zamieszkania czy nazwisko, a jeśli nie to dzwonisz i się rejestrujesz po prostu.

Ash zobaczymy z tym 21.04, bo nie wiem czy będę miała samochod dostępny, a busem w 9 miesiącu ciąży mi się nie widzi jechać i dodatkowo z Lili

[Ashyshqa]

Napisane przez Kinga_20

Ash ja byłam na wychowawczym i normalnie byłam ubezpieczona - ZUS wtedy pokrywa chyba koszty a nie pracodawca. A w przychodni pewnie tylko deklarację będziesz musiała wypełnić jeżeli zmienił się adres zamieszkania czy nazwisko, a jeśli nie to dzwonisz i się rejestrujesz po prostu.

Ash zobaczymy z tym 21.04, bo nie wiem czy będę miała samochod dostępny, a busem w 9 miesiącu ciąży mi się nie widzi jechać i dodatkowo z Lili

Wlasnie ze zwgledu na Twoja zaawansowana ciazy wolalabym ja sie dać do Swidnika ale obawiam sie, ze czasowo będzie to mało wykonalne ale będziemy w kontakcie. Ponoć od września bedą loty ze Szkocji do Swidnika wiec będę wpadać na kawkę zawsze po przylocie

Ada, mam nadzieje, ze jeśli sie chłopaki zaraza to łagodnie przejdą chorobę!
Co do spotkania to wiesz, jakby jednak nie chorowali to będę przez trzy dni w Warszawie. Moze sie udasz na jakieś zakupy a przy okazji sie spotkamy? Chce jeszcze napisać do Marchewki, Aas, Karoty i Candace. Fajny byłby taki zlocik

[ada32]

Napisane przez Ashyshqa

Wlasnie ze zwgledu na Twoja zaawansowana ciazy wolalabym ja sie dać do Swidnika ale obawiam sie, ze czasowo będzie to mało wykonalne ale będziemy w kontakcie. Ponoć od września bedą loty ze Szkocji do Swidnika wiec będę wpadać na kawkę zawsze po przylocie

Ada, mam nadzieje, ze jeśli sie chłopaki zaraza to łagodnie przejdą chorobę!
Co do spotkania to wiesz, jakby jednak nie chorowali to będę przez trzy dni w Warszawie. Moze sie udasz na jakieś zakupy a przy okazji sie spotkamy? Chce jeszcze napisać do Marchewki, Aas, Karoty i Candace. Fajny byłby taki zlocik

ech ash...byloby super!...
ale juz widzę ze moja obecność na zlociku będzie niemożliwa..
Wiktor wczoraj sie rozgoraczkował..39'C....k kaszle..i katarzy...kwestia dwóch dni by Gabrysia złapało (oby nie)..a potem podejrzewam ospę...tylko z czasem mi to nie gra...i jego teraźniejsze przeziębienie pewnie nie ma nic wspólnego z ospą..bo wyklucie ospy trwa okolo dwóch tygodni..a my po kontakcie jesteśmy 6 dni...rraczej będziemy ospować wlasnie wtedy kiedy bedziesz...mam nadzieję jednak ze przyjdzie jeszcze taka "okazja"spotkania.. .

[ada32]

czekam i czekam na wiadomość od clo..
Florus pewnie juz po operacji...
dziewczyny czy wiecie cos ..moze na fb pisala..?
nie ma dnia zebym o nich nie myślała
Clo i Florus

[vil84]

Napisane przez prodiament

U nas też na horyzoncie zasmarkane Święta - od rana leci Młodej z nosa z siłą wodospadu. Jakie krople stosujesz?

Zastanawiam się, czy coś robić, czy uznać, że katar i leczony i nie leczony trwa 7 dni - jakie są wasze cudowne sposoby na tę uciążliwą dolegliwość?

Przepraszam ze tak pozno odpisuje. mamy mieszane Nasivin (w kroplach, nie ten w spray'u), 1/2 opakowania Dexametazonu i 1/4 opakowanie Biotraxonu 1,0. Po tym momentalnie Przemkowi zniknal katar, tyle ze u Przemka jest podejrzenie alergicznego a jeden z tych lekow to steryd i dlatego moglo pomoc.

nam masc majerankowa nigdy nie pomogla bardziej Depulol do smarowania klatki piersiowej.


Ada, jak brat?

Napisane przez Ashyshqa

A tak w ogóle planujecie już urodziny dla dzieciaków?

My juz po a jutro mini party - skromnie - tort z kaczuszka, do tego wlasnie sie piecze szarlotka. Tesciowie z moja mama przyjezdzaja do nas na obiad, a potem przyjdzie jeszcze moj tata z zona i babcia na tort, ciacho i kawe

Gold, gratulacje ogromne duzo zdrowka !!!

[humpback]

Napisane przez ada32

czekam i czekam na wiadomość od clo..
Florus pewnie juz po operacji...
dziewczyny czy wiecie cos ..moze na fb pisala..?
nie ma dnia zebym o nich nie myślała
Clo i Florus

clo pisze na serduszkowych mamusiach:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=724361&page=52
a co u brata słychać?

[gold-fish]

Ada tu nie chodzi o jedzenie dla dzieci, ale np czas czy siłę do zabawy. Lubię mieć poczucie że ogarniam sytuację, że znajduję czas zarówno dla synka jak i córeczki. a jeszcze jestem żoną, przyjaciółkà,córką i myślę że powinnam znaleźć czas też dla bliskich no i dla siebie .

[cloche]

Na szybko piszę, jesteśmy w domu. Wszystko poszło ekspresowo

[humpback]

Napisane przez cloche

Na szybko piszę, jesteśmy w domu. Wszystko poszło ekspresowo

[pearl87]

Super!! bardzo miła wieść

[ada32]

Napisane przez vil84

Przepraszam ze tak pozno odpisuje. mamy mieszane Nasivin (w kroplach, nie ten w spray'u), 1/2 opakowania Dexametazonu i 1/4 opakowanie Biotraxonu 1,0. Po tym momentalnie Przemkowi zniknal katar, tyle ze u Przemka jest podejrzenie alergicznego a jeden z tych lekow to steryd i dlatego moglo pomoc.

nam masc majerankowa nigdy nie pomogla bardziej Depulol do smarowania klatki piersiowej.


Ada, jak brat?



My juz po a jutro mini party - skromnie - tort z kaczuszka, do tego wlasnie sie piecze szarlotka. Tesciowie z moja mama przyjezdzaja do nas na obiad, a potem przyjdzie jeszcze moj tata z zona i babcia na tort, ciacho i kawe

Gold, gratulacje ogromne duzo zdrowka !!!

vil dzięki ze pytasz..o brata..
jest poprawa..niestety żaden cud..bo pomalu to idzie..ale goi się bez infekcji(wcześniej nie zamykali mu rany celowo by opatrywać i plukac ..drenaż jakiś) mimo zakażenia kości..antybiotyk opornie ale przenika przez tkankę kostną.. Jest większa szansa na wyleczenie..bo jak wiadomo to po wyciszeniu lubi sobie wracac..ech poczytalam trochę o infekcjach i zakażeniach kosci ..trudne to do wyleczenia jest..

duzo zdrówka dlla Przemusia..
nasz dwulatek juz

Napisane przez humpback

clo pisze na serduszkowych mamusiach:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=724361&page=52
a co u brata słychać?

no właśnie..serduszkowe..
dzięki hump
co do brata jw..

Napisane przez gold-fish

Ada tu nie chodzi o jedzenie dla dzieci, ale np czas czy siłę do zabawy. Lubię mieć poczucie że ogarniam sytuację, że znajduję czas zarówno dla synka jak i córeczki. a jeszcze jestem żoną, przyjaciółkà,córką i myślę że powinnam znaleźć czas też dla bliskich no i dla siebie .

no tak..masz racje..i taki komfort jest tez ważny..
ja chyba dziwna jestem..bo lubię takie "zwariowane" życie..
nie mowie ze i ja czasem po prostu"wysiadam"..i psychicznie i fizycznie..są takie chwile..ale po krótkiej zadumie ..wstaję i idę dalej..,
życie przecież po swojemu usłane..

Napisane przez cloche

Na szybko piszę, jesteśmy w domu. Wszystko poszło ekspresowo

clo..ulga..jak dobrze że już po wszystkim i to jeszcze tak pozytywnie..
Florku jestes najsilniejszym chlopcem



moi chlopcy katarek i kaszel przechodzą bez większych problemów,..codziennie pijemy herbatę z czystka..czekamy na ospę..i z moich obliczeń jutro mija dwa tygodnie od kontaktu..pewnie lada dzien nas wysypie..

Gabryś pieknie sie wygoil..nie ma żadnej plamy na ciele..mysle ze to zioło czystek przyczynil sie do wygojenia sie problematycznych egzemow..krem nivea baby w składzie ma wyciąg z nagietek..dokupiłam maść w aptece z nagietka taką w pudełeczku i wspomagam dodatkowo krem nivea..tzn.kremem smarowanie calego brzusia i za kolankami do łydek a maść punktowo tylko na zmiany..olejek z awokado skończyłam jakiś czas temu..z ręką na sercu .. Żadnych nowych zmian..stare wygojone do zera..czysty brzuszek tylko jedna ta co byla wypukła na karku jest suchym plackiem lekko różowym...

Ash kiedy bedziesz w Polsce

[ada32]

raz..raz..raz..dwa..
raz..dwa..trzy..
nie no dobrze wszystko..
sprawdzam tylko czy wątek działa
....to co jest..moje panny..
gdzie jesteście
no ja rozumiem..wiosna..ciepło itd...no ale bez przesady ... Ja tu jestem;d

i czekam.....



co slychac ...

[humpback]

Napisane przez ada32

raz..raz..raz..dwa..
raz..dwa..trzy..
nie no dobrze wszystko..
sprawdzam tylko czy wątek działa
....to co jest..moje panny..
gdzie jesteście
no ja rozumiem..wiosna..ciepło itd...no ale bez przesady ... Ja tu jestem;d

i czekam.....



co slychac ...

no wiosna i pięknie jest, to I. złapał jakiegoś bakcyla i kaszle jak opętany-chyba chce żebyśmy na długi weekend nie pojechali na wieś :P
a tak to leci wszystko po staremu

[cloche]

a u nas dobrze, cale dnie na dworze i mlody dochodzi do siebie wylaza ostatnie rogi tych jego piatek i ... no coz, lekko mu (i nam, rodzicom ) z tym nie jest... na rodzenstwo musi wiec mlody poczekac. znaczy sie rodzenstwo ewentualne czeka na Florka uzebienie

[Magiusa]

Napisane przez cloche

a u nas dobrze, cale dnie na dworze i mlody dochodzi do siebie wylaza ostatnie rogi tych jego piatek i ... no coz, lekko mu (i nam, rodzicom ) z tym nie jest... na rodzenstwo musi wiec mlody poczekac. znaczy sie rodzenstwo ewentualne czeka na Florka uzebienie

No ale 9 mies.mu te piatki nie beda wychodzily wiec mozecie zaczac dzialac


Ej a w ogole to nasze dzieciaki niedlugo 2 lata beda mialy a my ciagle mamy tytul o "roczkach"..ehm

[cloche]

no pewnie, ze raczej niedlugo mu wyleza, ale problem taki, ze poki mu wychodza, to nie mamy za bardzo jak i gdzie... ten tego...

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

a co do tytulu, to juz rok temu mowilam, ze mamy sie rozprawic z tym watkiem do operacji Florka przynajmniej, zeby zrobic adekwatny tytul "kibica Flo"... a tu nici. wiec bedziemy gnily z roczkowym tytulem do nastepnych urodzin, o!

[MoTyleKsw]

marnie nam idzie ten watek chyba jestesmy najwolniejsze, ale z drugiej strony zastanawiam sie czy inne mamuski nie wpadły na fejsbukowe grupy?! Tylko nasza jest na fb?!