Seks analny - wasze doznania, opinie na temat. Cz. II

[Energy917]

Nie no ja mam kupiony jojoba jako olejek do twarzy zostlao mi troszke wiec pytam

[patiasym]

Napisane przez Energy917

Nie no ja mam kupiony jojoba jako olejek do twarzy zostlao mi troszke wiec pytam

Nie odpowiem niestety czy można bo nie wiem, ale sam pomysł jako pomysł uroczy "zostało mi trochę olejku, co z nim zrobić? już wiem, dzisiaj analek!"

[tekila901]

Napisane przez zakonna

Nie uzywalabym na błony sluzowe olejków. Ale zrobisz jak uważasz. Juz chyba lepiej jakiś zwykły jadalny olej.

wysłane telepatycznie

Pytałam ogólnie o olejki i czy łatwo je sprać. Na razie mamy zapas żelu, więc nie będziemy się przestawiać na olejki.

Napisane przez patiasym

Zgadzam się całkowicie z zakonną, rozmaite olejki zawierają często eteryczne składniki, które podrażniają śluzówkę i mogą powodować kłopoty

Oliwę z oliwek kiedyś z braku żelu wypróbowałam, mnie nie podrażniła. Pamiętajcie tylko, że prezerwatywy nie lubią olejów jadalnych, więc ten lubrykant sprawdza się tylko przy seksie bez gumki. Oczywiście nie muszę przypominać, że takie rzeczy tylko przy stałym partnerze lub po przedstawieniu aktualnych badań lekarskich.

Ale żel zawsze najpewniejszy!

Dzięki dziewczyny


Ogólnie to TŻ zamówił coś ze Stanów i zapowiada Walentynkową niespodziankę. Nie jesteśmy fanami Walentynek, ale akurat wtedy mamy oboje wolne.

[patiasym]

Happy Vanaltine's Day!

[Djoni]

Ja uwielbiam sex analny i bardzo często mam orgazm podczas takiego stosunku! Jeśli chodzi o żele to stosujemy żel rozgrzewający, który moim zdaniem jeszcze potęguje przujemność

[tekila901]

Napisane przez Djoni

Ja uwielbiam sex analny i bardzo często mam orgazm podczas takiego stosunku! Jeśli chodzi o żele to stosujemy żel rozgrzewający, który moim zdaniem jeszcze potęguje przujemność

Mieliśmy raz taki żel z Durexa. Żadnemu z nas się nie podobało

[Rika1991]

Napisane przez Djoni

Ja uwielbiam sex analny i bardzo często mam orgazm podczas takiego stosunku! Jeśli chodzi o żele to stosujemy żel rozgrzewający, który moim zdaniem jeszcze potęguje przujemność

My też mieliśmy żel rozgrzewający z durexa ale w stosunkach analnych to była katorga. Nie lubię. Mogłabym napisać że jest do d..y ale akurat tutaj to nie pasuje...

[vrh]

Taki temat...

Pocieranie łechtaczki, pieszczenie waginy podczas seksu analnego.

Niezbędne aby osiągnąć orgazm, obojętne, przeszkadza?

Jak to u Was jest?

[Smerfetka696969]

Ja używam żelu z firmy Rossmann(bardzo dobry,kiedyś kupiliśmy) teraz nawet czasem nic nie potrzeba bo jestem mokra od seksu dopochwowego, a czasem to slinka bądź mu porządnie oslinie i jazda 😍😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klatka]

My tez najczesciej na siebie plujemy. To nie tylko nawilzenie ale tez bardzo podniecajaca czynnosc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezja__]

Napisane przez vrh

Taki temat...

Pocieranie łechtaczki, pieszczenie waginy podczas seksu analnego.

Niezbędne aby osiągnąć orgazm, obojętne, przeszkadza?

Jak to u Was jest?

Zbędne. Od samego gmerania palcem w tyłku mogę dojść

[navioe]

Napisane przez Smerfetka696969

Ja używam żelu z firmy Rossmann(bardzo dobry,kiedyś kupiliśmy) teraz nawet czasem nic nie potrzeba bo jestem mokra od seksu dopochwowego, a czasem to slinka bądź mu porządnie oslinie i jazda 😍😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też. Albo ten z roska, ślina albo naturalne nawilżenie.
Z żeli durexa nigdy nie byłam zadowolona, a dużo ich przetestowaliśmy. Rozgrzewający masakra- podniecenie momentalnie mijało.

[tekila901]

Napisane przez navioe

Z żeli durexa nigdy nie byłam zadowolona, a dużo ich przetestowaliśmy. Rozgrzewający masakra- podniecenie momentalnie mijało.

Mi wystarczyło rozetrzeć w dłoni i już wiedziałam, że będzie do wyrzucenia. Teraz używamy Durex Play, ale też jest taki średni.

[Smerfetka696969]

Napisane przez klatka

My tez najczesciej na siebie plujemy. To nie tylko nawilzenie ale tez bardzo podniecajaca czynnosc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O toto😍

Napisane przez navioe

Ja też. Albo ten z roska, ślina albo naturalne nawilżenie.
Z żeli durexa nigdy nie byłam zadowolona, a dużo ich przetestowaliśmy. Rozgrzewający masakra- podniecenie momentalnie mijało.

Mi również żaden Durex nie przypadł do gustu, tz też nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mackuu21]

Witam Panie .

Chciałbym Was zapytać o radę .

Z 'koleżanką' długo już uprawiamy seks analny , kiedyś rozmawialiśmy o kulkach gejszy , ale nie przypadł Jej ten pomysł do gustu . W związku z tym mam pytanie , ponieważ Ona nigdy nie potrzebowała innej zabawki do seksu analnego niż mojej ale chciałbym ją czymś pozytywnie zaskoczyć , co drogie Panie doradzacie do zakupu dla spotęgowania Jej przyjemności ?

[heavyduty]

Mackuu21
skoro napisałeś ,,Długo" wnioskuję, że jesteście oboje doświadczeni i wiesz co w tej aktywności sprawia partnerce najwięcej frajdy. Jeśli uczucie wypełnienia (tak jak mojej) zainwestuj w korek analny, o którym na wątku już sporo napisano. Na początek dobierz rozmiar tak aby był 0,5-1cm węższy w miejscu największej wypukłości niż twój własny ,,sprzęt" biorąc pod uwagę, że zapewne wcześniej czy później zechcecie się zabawić w obie dziurki. Później jak Wam się spodoba kup o 0.5 cm szerszy. Co do materiału, z którego jest wykonany zawsze są plusy i minusy. Ja mam różne. Metalowe np. z tytułu twardości dają uczucie naprawdę konkretnego wypełnienia i świetnie stymulują główkę penisa przy penetracji z przodu. Wadą jest uczucie zimna przy wprowadzaniu co może powodować, że TŻ odruchowo się zaciśnie, Można to obejść podgrzewając nad świecą albo w ciepłej wodzie. Żelowe są tanie i przyjazne podczas wprowadzania bo łatwo się poddają zaciśnięciu przez zwieracz. Gdzieś pośrodku są twarde, pokryte silikonem, z reguły dość drogie. Jednak nie radzę oszczędzać. Kiedyś kupiłem takie tanie czarne, gumowe, które trwale przebarwiły inne przechowywane razem zabawki. Ciekawe są szklane. Można np przez nie zajrzeć do wnętrza tyłeczka ale nie mam do końca zaufania. Co prawda w tyłku skał nie ma więc się nie potłuką ale nigdy nie wiesz czy np odkładając na twarde podłoże nie pojawi się odprysk, którego nie zauważysz przy kolejnym użyciu, a pokaleczyć tego skarbu na pewno byś nie chciał albo taka sytuacja że TŻ spaceruje nago z zabawką która się nagle wysunie! Brrrr... Kulki Gejszy są super ale jeśli masz na myśli te dwie połączone nadają się tylko do przedniego otworu. Co innego koraliki analne (mniam!) spróbuj je włożyć i popieścić palcem tylną ściankę pochwy - wyczujesz bez problemu każdy z osobna. Już nie wspomnę co będziesz czuł na wrażliwym spodzie główki jak będziesz z przodu. poza tym z tym powolnym wyciąganiem podczas JEJ ekstazy to nie ściema. Moja Piękna ma wówczas odlot totalny. Np. ja mam koraliki o długości roboczej blisko 20 cm i średnicy od 1 do 2,5 cm, które całe bez problemu wprowadzam także wystający uchwyt nie przeszkadza w innych zabawach
Jeśli zaś największą frajdę sprawia jej uczucie ,,posuwania" czy zaciskania zwieracza na czymś grubszym wybrał bym dildo albo wibrator analny z doborem rozmiaru jak wyżej. Wibratory mają pewną wadę w postaci dość długiego uchwytu do sterowania włączaniem i regulacją wibracji co powoduje, że np. w pozycji na pieska zabawa na dwa baty jest nieco utrudniona. Mówiąc obrazowo trudno jest z przodu pchnąć do końca. Dilda mają płaski ogranicznik więc ten problem odpada. poza tym jeśli mają przyssawkę otwiera to dalsze możliwości ograniczone tylko Waszą wyobraźnią. Moja Mała toleruje jedynie nieznaczne wibracje bo mocne ją rozpraszają. Na koniec powiem tylko - Testujcie i dobrze się bawcie. Powodzenia!

[Analny30]

My do tej pory używaliśmy oliwki znaczy próbowaliśmy używać dopiero mieliśmy jeden stosunek analny i to w okolicach września 2016. Czy mogę zauważyć i czym się podzielić to do pieszczot analnych w zupełności wystarczy Oliwka. Jeżeli chodzi o seks to moja partnerka ma przeciwwskazań jeżeli chodzi o żele Durex. Mówi że ją piecze. Wczoraj natomiast chyba z okazji dnia faceta i z racji tego że był 69 dzień roku 😜 pozwoliła mi włożyć. Ale na naturalnym. I wszystko Byłoby za☠☠☠iście gdyby nie fakt że Pękła jej skórka przy odbycie i zaczęło piec. Stało się to już po chwili wszystko zrobiliśmy delikatnie ona sama się nabiał na mojego "przyjaciela" i jak już mi pozwoliła na moje ruchy to po chwili przerwaliśmy. To już kolejny raz kiedy tak się dzieje. Na początku myślałem że nie chcę i to jest tylko wymówka. A że człowiek ciekawy to wczoraj widziałem na własne oczy że nie kłamie. Czy ktoś miał już taki przypadek? to któryś raz tak się dzieje. Nie ukrywam że mam wielką ochotę na seks analny i zaczyna mnie to powoli denerwować.

[patiasym]

Napisane przez vrh

Pocieranie łechtaczki, pieszczenie waginy podczas seksu analnego.

Niezbędne aby osiągnąć orgazm, obojętne, przeszkadza?

Pomaga, ale nie jest niezbędne

Napisane przez Frezja__

Zbędne. Od samego gmerania palcem w tyłku mogę dojść

Kocham Cię!

[heavyduty]

Napisane przez patiasym

Pomaga, ale nie jest niezbędne
Kocham Cię!

Przede wszystkim wybaczcie, że popełniłem oczywiste faux pas nie przywitawszy się na z piszącymi od ładnych kilku lat na tym ciekawym wątku. Aby niejako zapłacić wpisowe podzieliłem się w pierwszym poście (mam nadzieję w miarę wyczerpująco) swoim doświadczeniem na temat zabawek analnych. Przeczytałem obie części ponieważ na temacie mi bardzo zależy. Mam w nim spore doświadczenie ale też sporo pytań więc w miarę możliwości czasowych chciałbym tu trochę popisać. Zresztą to chyba normalne, że im więcej wiesz tym większy mętlik w głowie. Nie wiedziałem od czego zacząć więc po prostu odpowiedziałem na ostatni post. Szczególnie wyrazy uznania dla Patiasym. Jesteś tutaj niekwestionowaną Królową. Kiedy trzeba służysz celną radą, kiedy trzeba zaszydzisz, a sposób wypowiedzi świadczy, że jesteś bardzo inteligentną osobą, że nie wspomnę o Twojej genialnej liryce. Tak trzymaj.

Analny30
Co rozumiesz pod pojęciem: Pękła jej skórka przy odbycie. Czy to było krwawienie czy zauważyliście to w inny sposób?


Nie ukrywam że mam wielką ochotę na seks analny i zaczyna mnie to powoli denerwować.

Nerwy i pośpiech w tym temacie są najgorszym z możliwych doradców. Jeśli jak sam napisałeś zależy Ci na sprawie , poświęć trochę czasu i przeczytaj cały wątek. Wierz mi, że warto. Polecam także lekturę: Radość seksu analnego autorstwa Jack'a Morin'a, znanego amerykańskiego seksuologa- klinicysty. Co prawda pewne aspekty odnoszą się raczej do realiów społeczeństwa USA ale i tak uważam, że jest to pozycja, którą każdy kto zaczyna aktywność w tym zakresie jeśli nie must have to z pewnością read (może razem z TŻ-em/ką ?), a i osoby doświadczone też mogą tu poszerzyć wiedzę.

Napisane przez Frezja__
Zbędne. Od samego gmerania palcem w tyłku mogę dojść

Właśnie tak Moja Piękna zaliczyła swoją (pierwszą udaną) inicjację analną. Może wkrótce napiszę o tym więcej

[patiasym]

Napisane przez heavyduty

Szczególnie wyrazy uznania dla Patiasym. Jesteś tutaj niekwestionowaną Królową. Kiedy trzeba służysz celną radą, kiedy trzeba zaszydzisz, a sposób wypowiedzi świadczy, że jesteś bardzo inteligentną osobą, że nie wspomnę o Twojej genialnej liryce. Tak trzymaj.

Heh, no to zostałam mianowana anal queen nie wiem czy zasługuję a wszystko to, bo tak samo jak Frezja_ "od samego gmerania palcem w tyłku mogę dojść"

Napisane przez heavyduty

Polecam także lekturę: Radość seksu analnego autorstwa Jack'a Morin'a, znanego amerykańskiego seksuologa- klinicysty. Co prawda pewne aspekty odnoszą się raczej do realiów społeczeństwa USA ale i tak uważam, że jest to pozycja, którą każdy kto zaczyna aktywność w tym zakresie jeśli nie must have to z pewnością read (może razem z TŻ-em/ką ?), a i osoby doświadczone też mogą tu poszerzyć wiedzę.

Zgadzam się, książkę czytałam, podobała mi się. Tym bardziej że jest to jedyna nie sucho-medyczna i nie wulgarno-pornograficzna pozycja na rynku na ten temat. Jak pisze sam autor we wstępie: Nigdy nie zależało mi na przydomku „Dr. Anal”, choć tak mnie nazywają w niektórych kręgach

[heavyduty]

ch[QUOTE=patiasym;71839691]Heh, no to zostałam mianowana anal queen nie wiem czy zasługuję a wszystko to, bo tak samo jak Frezja_ "od samego gmerania palcem w tyłku mogę dojść"

No i jeszcze w dodatku skromna. Poza tym masz doświadczenie, z tego co wyczytałem, nie tylko z palcem
A w ogóle to CIĘ NIENAWIDZĘ, bo jak rozumiem nie masz praktycznie żadnych problemów z uprawianiem tego rodzaju bzykanka, a u nas nie jest to zawsze takie oczywiste.

[QUOTE=Energy917;71862956]Pytanie bo juz nie mam pojecia btw.Wczesniej pisalem o oljku jojoba i swietnie sie sprawdza dla mojej partnerki

Ostatnio była na wątku spora dyskusja na temat lubrykantów do anala. Próbowaliśmy z Małą już różnych i najlepiej sprawdza się u nas wazelina biała (taka w tubce z apteki, bezzapachowa). Jest gęsta ale po dość krótkim czasie nieco się upłynnia od temperatury ciała i daje naprawdę fajny poślizg i płynne wprowadzenie. Próbowaliśmy też specjalny żel do fistingu. Jego zaletą jest jakaś, raczej niewielka domieszka środków rozlużniających, które nie dają uczucia gorąca (TŻ tego nie toleruje), przez co jeśli nawet wystąpi początkowo jakiś delikatny ból to dość szybko mija. Wadą jest trudniejsze niż z wazeliną wprowadzenie i poślizg. Następnym razem spróbujemy może połączyć oba preparaty.

[patiasym]

Napisane przez heavyduty

A w ogóle to CIĘ NIENAWIDZĘ, bo jak rozumiem nie masz praktycznie żadnych problemów z uprawianiem tego rodzaju bzykanka, a u nas nie jest to zawsze takie oczywiste.

Rodzaj pierwszej miłości, która jest (podobno) najważniejsza. Byłam młoda, spróbowałam - bo zawsze lubię próbować nowych rzeczy - i z gruntu pokochałam Nie wiem, gdyby pierwszy anal zakończył się nieprzyjemnie, może nie byłoby mnie tutaj, a tak....

Mam nie najlepsze zdanie o żelach z dodatkiem anestetyków. Środki rozluźniające jeszcze ujdą, ale ból poza nieprzyjemnym doznaniem jest informacją: przestań tak, spróbuj inaczej. Zmień kąt, zastosuj więcej lubrykanta lub przerwij na chwilę, ale nie pchaj się na siłę, bo można naprawdę zrobić krzywdę i co wtedy? Trauma, może nawet potrzeba lekarskiej interwencji i odraza do seksu analnego na całe życie. To tak jakby zasłonić czerwone światło na skrzyżowaniu i powiedzieć "jedźmy śmiało".

[Energy917]

No dobra myslalem ze ktos cos z nich testowal jak nie no to ok zobaczymy czy cos pomagaja

[heavyduty]

Napisane przez patiasym

Rodzaj pierwszej miłości, która jest (podobno) najważniejsza. Byłam młoda, spróbowałam - bo zawsze lubię próbować nowych rzeczy - i z gruntu pokochałam Nie wiem, gdyby pierwszy anal zakończył się nieprzyjemnie, może nie byłoby mnie tutaj, a tak....

Mam nie najlepsze zdanie o żelach z dodatkiem anestetyków. Środki rozluźniające jeszcze ujdą, ale ból poza nieprzyjemnym doznaniem jest informacją: przestań tak, spróbuj inaczej. Zmień kąt, zastosuj więcej lubrykanta lub przerwij na chwilę, ale nie pchaj się na siłę, bo można naprawdę zrobić krzywdę i co wtedy? Trauma, może nawet potrzeba lekarskiej interwencji i odraza do seksu analnego na całe życie. To tak jakby zasłonić czerwone światło na skrzyżowaniu i powiedzieć "jedźmy śmiało".

Pati, nieco źle mnie zrozumiałaś. Napisałem nie zawsze. Trochę wcześniej napisałem, że mamy już naprawdę udaną inicjację za sobą (nie tylko palcową) i zabawiamy się z Jej a także moim tyłeczkiem na przeróżne sposoby. O ile jednak kiedy to ja jestem stroną bierną praktycznie nie ma problemu (30 lat praktyki). to z Małą jest tak, że czasem jest Jej megabosko (raz miała taki szczyt, że przez godzinę nie mogła niczym ruszyć a do tego jakieś zaburzenia widzenia- nigdy wcześniej czegoś takiego u niej nie widziałem!!!) innym razem wydaje się, że wszystko jest jak należy, a po immisji (nawet niedużą zabawką) jakiś dyskomfort i trzeba przerwać. Trochę ma pewnie znaczenie faza cyklu - najbardziej udane dupkowe harce przeżyła gdzieś w okolicy owulacji albo tuż przed. Jednak nie tylko. Wiele myślałem próbując znależć jakąś prawidłowość. Trochę Ją to frustruje bo widzi, że z moim ,,pancernym" tyłkiem nie ma kłopotów i chciałaby aby u Niej było podobnie. Tłumaczę, że spoko, powoli się rozćwiczy, przyzwyczai i będzie coraz lepiej ale taka już Jej niecierpliwa natura.
A co do anestetyków też jestem przeciwny z tych samych powodów, o których napisałaś.

[patiasym]

Okej, teraz to rzeczowo wyjaśniłeś. Nie ma to jak stare porzekadło Übung macht den Meister (choć tu raczej die Meisterin), zatem ćwiczcie i rozćwiczajcie tę kapryśną i nie zawsze współpracującą z Wami dupkę!

[heavyduty]

Napisane przez patiasym

Okej, teraz to rzeczowo wyjaśniłeś. Nie ma to jak stare porzekadło Übung macht den Meister (choć tu raczej die Meisterin), zatem ćwiczcie i rozćwiczajcie tę kapryśną i nie zawsze współpracującą z Wami dupkę!

No jasne, że będziemy! Jak już ją raz zdobyłem to tak łatwo nie darujęA właśnie przypomniałem sobie o co miałem jeszcze zapytać. Może ktoś z forumowiczów ma jakieś doświadczenia z rozciąganiem anusa przy pomocy pompowanego korka lub dildo ? W sensie z jaką częstotliwością ćwiczyć czy jakieś szczegóły co do techniki? Podpowiedzcież!!!

[patiasym]

Mam doświadczenia raczej z stosowaniem korka dla przyjemności niż z rozciąganiem. Analne abecadło (stosować zawsze lubrykant, stopniowo zwiększać kaliber zabawek, etc.) już znasz, więc powtarzać nie muszę.

Co do częstotliwości stosunków i innych dupnych zabaw mogę powiedzieć tylko tyle, że z pewnym facetem przez dłuższy czas uprawiałam seks analny codziennie i nie muszę wcale chodzić w pampersach

Najlepsza odpowiedź brzmi: tak często, jak właścicielka anusa ma na to ochotę i nie sprawia jej to dyskomfortu

[heavyduty]

Napisane przez patiasym

Mam doświadczenia raczej z stosowaniem korka dla przyjemności niż z rozciąganiem. Analne abecadło (stosować zawsze lubrykant, stopniowo zwiększać kaliber zabawek, etc.) już znasz, więc powtarzać nie muszę.

Co do częstotliwości stosunków i innych dupnych zabaw mogę powiedzieć tylko tyle, że z pewnym facetem przez dłuższy czas uprawiałam seks analny codziennie i nie muszę wcale chodzić w pampersach

Najlepsza odpowiedź brzmi: tak często, jak właścicielka anusa ma na to ochotę i nie sprawia jej to dyskomfortu

Dokładnie
U mnie po tych 30 latach zabaw (wcześniej niestety w samotności i tajemnicy przed TŻ a ostatnio już wspólnie) też odbyt nie wypada do kolan, hemoroidów się nie nabawiłem, a oczko mam tak rozćwiczone, że mieszczę tak do 5 cm średnicy. Fakt, parę lat wstecz pojawiły się delikatne krwawienia po ,,kupie'', ale bez związku z aktywnością erotyczną, a np. po rozwolnieniach. Zrobiłem u kumpla chirurga rekto- i kolonoskopię, która nie wykazała kompletnie żadnych anomalii. Koleś nie zapytał też czy robię jakieś dziwne rzeczy z tyłkiem, a gdyby coś podejrzewał, jesteśmy na tak przyjacielskiej stopie, że raczej by to zrobił. Co do krwawień powiedział, że mam po prostu kruche naczynia krwionośne (z nosa też mi się zdarzają bez przyczyny) i doradził tak z raz na pół roku pobrać rutinoscorbin z wapnem.

[201707261516]

Napisane przez heavyduty

W sensie z jaką częstotliwością ćwiczyć czy jakieś szczegóły co do techniki? Podpowiedzcież!!!

Codziennie. Ja mam doświadczenie z megaciasną pupą, która kiedys krwawiła z powodu czynności fizjologicznych, o włożeniu palca nie było mowy. Polecam do rozciągania wrażliwych pup Proktis M, wazelina z kwasem hialuronowym, pomaga na bieżąco regenerować naskórek. Po rozciąganiu wszelkie dolegliwości zniknęły.

[Clevland]

Napisane przez heavyduty

Dokładnie
U mnie po tych 30 latach zabaw (wcześniej niestety w samotności i tajemnicy przed TŻ a ostatnio już wspólnie) też odbyt nie wypada do kolan, hemoroidów się nie nabawiłem, a oczko mam tak rozćwiczone, że mieszczę tak do 5 cm średnicy. Fakt, parę lat wstecz pojawiły się delikatne krwawienia po ,,kupie'', ale bez związku z aktywnością erotyczną, a np. po rozwolnieniach. Zrobiłem u kumpla chirurga rekto- i kolonoskopię, która nie wykazała kompletnie żadnych anomalii. Koleś nie zapytał też czy robię jakieś dziwne rzeczy z tyłkiem, a gdyby coś podejrzewał, jesteśmy na tak przyjacielskiej stopie, że raczej by to zrobił. Co do krwawień powiedział, że mam po prostu kruche naczynia krwionośne (z nosa też mi się zdarzają bez przyczyny) i doradził tak z raz na pół roku pobrać rutinoscorbin z wapnem.

Jakie aktywności praktykowałeś a później robiliście to wspólnie?