Razem schudniemy 20kg! - część VIII

[medzia104]

Właśnie siedzę sobie wygodnie w kawiarni niedaleko dworca i sączę kawkę, kradnąc przy tym tonę internetu Uciekam na 2 dni do rodziców. Lubicie kawę? Z czym ją pijecie? Macie jakieś ulubione? Gdzie pilyscie najlepszą? Ja popadłam w coffeeholism i bez kawy ani rusz. Co więcej od jakiegoś czasu umawiam się ze znajomymi za każdym razem w innej kawiarnii i tym samym próbuję coraz to nowszych smaków. Jak podróżuję nie zaliczam kraju do odwiedzonego, jeśli nie skosztuję kawy. Do tej pory najlepszą piłam w stanie Chiapas, ale szybko te moje kubki smakowe się zmieniają. Szukam u nas swoich smaków, więc może mnie zainspirujecie jakąś swoją ulubioną

Martuszka, ale byśmy się dogadały co do wspólnych posiłków. Cieknie mi ślinka jak patrzę na Twoje jadłospisy, a Ty mnie jeszcze zdjęciami katujesz Owoce morza Dziękuję za rady w sprawie mleka. Spróbuję migdałowego :tak:

OYP, witaj nie miałyśmy okazji się poznać Od razu zapytam: co z mango jest nie tak? Słyszałam same pochlebne opinie. Chętnie posłucham Twojego zdania. Piękna zmiana!!

Soldus, poka buty! Różowe (na siłowni mój ulubiony kolor, tylko tam czuję się w nim ok ).

szafirowa, witaj

Cieszę się, że wątek żyje

[Martuszka85]

Jak ktos chce o mango poczytac:

http://vimed.pl/2011/07/12-powodow-d...to-jesc-mango/

A OJP to chyba chodzilo ze mam za duzo wysokocukrowych rzeczy w jeden dzien - tak mi sie przynajmniej wydaje
Mango ma duzo cukru, jak banany i wonogron.

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Ostatnio pisze jak sierota, wonogron zamiast winogron

Medzia ja nie lubie roznych kaw. A smakowych juz w ogole
Zwykla kawa z mleczkiem (ostatnio z ryzowym) i bez cukru.

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Ojp- klask i:kla ski::ro za:

Medzia- Ja róż uwielbiam w dwóch momentach:
- gadżety --> piórnik, etui na Kidle'a itp.
- rzeczy na siłkę.
Buty kupiłam takie: http://answear.com/359242-reebok-but...etrain-rs.html
Co do kawy. Jestem strasznym smakoszem Ulubiona to Carraro (włoska), a ostatnio brazylijskie kawy, które dał mi chłopak, ale nazw nie znam. Jedno mogę powiedzieć: brazylijskie najlepsze jakie do tej pory piłam!!!

Idą za ciosem kupiłam białko i shaker. Także czeka mnie dieta wręcz przymusowa....ze względu na pusty portfel

[kotori0212]

Martuszka co do artykułu ja nawet nie wiem, bo ja go nie pisałam jak z tą nadczynnością tarczycy jest, może błąd w druku, albo tak jak mówicie że jak ktoś ma z Hashimoto to musi jeść jod.
A ty czarujesz patrzę ciągle zdjęciami hehe też mi ślinka poleciała

Soldus, Szafirowa WITAM wreszcie wątek w weekend zapisany będzie a nie pustki im nas więcej tym lepsze motywacje będą z pewnością
Soldus wstaw zdjęcie swojego stroju chcę zobaczyć jak on wygląda

OJP co do jadłospisu to nie wiem ile jajek wyszło na jeden omlet bo robiłam dla całej rodziny z 16 jajek a omletów wyszło z około 10, także jeden omlet zawierał około 1,5 jajka:P brokuł to pewnie z około 200g tak myślę, a fasolki trudno określić w sumie z 150g pewnie.
Patrze, że u Ciebie też mega różnica w brzuszku jest niesamowita różnica na PLUS
Też kusisz zdjęciami jedzenia kurcze, aż się chce skosztować

Eliza może też za dużo temperaturę wstawiłaś na mikrofali???
Ja też jestem ciekawa tego omletu może w tygodniu sobie zrobię

Medzia skoro ty taki smakosz kawy jesteś to pewnie w domu masz kawiarkę czy ekspres ciśnieniowy? Dużo kawy dziennie pijesz??
Ja to kawę piję raz na tydzień z kawiarki swojej i tylko naturalną 100 procent arabica

A ja dziś dziewczyny wróciłam ze stolicy, chodziłam sobie z siostrą i tata po mieście 3 godziny. Stwierdziliśmy, że przeszliśmy z 10km Także spacer na pewno się przydał, zwłaszcza że będą u siostry zjadłam 2 muffinki ale co to tego jedynie dobrze że była upieczona z mąki pełnoziarnistej siostra specjalnie zrobiła to z myślą o mnie i tak samo makaron kupiła pełnoziarnisty z myślą o mnie
Czuję sie wykończona nie dawno wróciłam i jestem zmęczona i mega śpiąca..

Kasiula a jak u Ciebie weekend minął? Wyjazdowy i rodzinny?

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Katorio- Niestety nie mam jeszcze fizycznie moich zakupów. Zakupy robiłam przez internet. Jak tylko do mnie dotrą to Wam pokażę. Już się doczekać nie mogę

[Martuszka85]

Kotori cos mi sie poplatalo ze Ty tez z tarczycowych i obeznana
Super, ze wyjazd sie udal. Ja nigdy nie bylam w naszej stolicy

Soldus linki wrzuc jak do butow

Kasiula mam nadzieje ze to ze Cie nie ma nie oznacza spadku formy, tylko jestes bardzo zabiegana Jak impreza imieninowa? dalas rade?

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Martuszka: No to lecimy. Kupiłam:

http://answear.com/125424-nike-top.html
http://answear.com/359242-reebok-but...etrain-rs.html
http://answear.com/336698-reebok-legginsy.html
http://answear.com/336705-reebok-legginsy.html
http://allegro.pl/show_item.php?item=4718753590

[thenerdqueen]

ej bez kitu, jak mamy taką tendecję powrotową to tylko na Puchatka liczyć zostało, że powstanie z martwych :P


szafirowa: hejka
ojp - o ja perdolę

[K_A_S_I_U_L_A]

No jestem... niestety coraz większa
Mam taką gigantyczną nadwyżkę że chyba pobiję rekord wszystkich części wątku
Szczurku proszę przygotować dla mnie na jutro największą niebieską mordę w historii.
Martuszka taaa impreza się udała, a nawet dwie. Wczoraj była u mnie a dzisiaj byłam u przyszłych teściów mojego 16-letniego szwagra . Super ludzie tylko trochę za szybko żeby rodziny do siebie jeździły ale jak zapraszali to trzeba było jechać Wiem trochę to dziwne ale co tam. Ważne że nażarłam się wczoraj i nażarłam się dzisiaj a co tam będę sobie żałować przecież o tłuszczyk trzeba dbać
Soldus mam nadzieję że nie uciekniesz z wątku jak ostatnio Suuuuper że wróciłaś
Szafirowa pewnie że przyjmiemy Fajnie Cię widzieć!

Myślałam że nie będzie co dzisiaj czytać a tu niespodzianka! Cieszę się że wątek ożył! Może i ja jakoś się otrząsnę

Nie było mnie bo miałam kupę roboty i trochę nerwów.
W piątek szykowałam imprezę i w międzyczasie okazało się że mamy niezdatną wodę miejską bo wykryli w niej bakterie E.coli. Korzystamy z wody butelkowej. Do kąpania dzieci muszę też gotować wodę. Porażka! W piątek rozmawiałam też z wychowawcą mojej córki i masakra. Podobno córa jest straszną gadułą i przeszkadza w zajęciach. Dodatkowo okazało się że ma już 2 uwagi o czym mała się nie przyznała i do samego końca kłamała że ich nie ma. No i była wojna domowa
W sobotę szykowanie, sprzątanie, impreza. Dzisiaj impreza.

[medzia104]

Soldus, ojeeeeeej śliczne są te reeboki! Chcę takie! Tak, to prawda. Brazylijską miałam okazję pić, bo dostałam w prezencie. Z Kostaryki np. też przywiozła mi raz znajoma i aromat był piękny, smak zupełnie mi obcy. W ogóle obie Ameryki mają przepyszne kawy. Marzy mi się z Kolumbii. Może kiedyś

Kotori, ekspres mają rodzice, fioła na punkcie kawy też, więc podejrzewam, że to też troszkę przez nich to uwielbienie do kofeiny. U siebie w mieszkaniu nie mam, bo wynajmuję, ale jak będę miała własne to obowiązkowo W pracy mamy ekspres brazylijski, świetnej klasy, więc jak tylko tam jestem to obowiązkowo. Bardzo dobrze, że pijesz arabicę. Zdrowa! I jak to mówi moja babcia: "taka kawa kawowa" O proszę! Dzisiaj taka ładna pogoda była, że zazdroszczę spacerku po Wawie. Lubię to miasto A ile kcal spalonych! Brawo!

Kasiula, jak weekend?

[Martuszka85]

Kasiula no to posalalas . No trudno, dzis poniedzialek, bierz sie do roboty.
A za core to sie bierz czym predzej. Pisalas ze slabo idzie z czytaniem, a teraz na lekcji gada. Niby tylko pierwsza klasa, ale w szkole rzadko spotykalam kolezanki, ktore sie w pierwszej klasie nie uczyly a pozniej zaczely . Z chlopcami jest na odwrot, potrafia zaczac sie uczyc, ale dziewczynki to raczej nie. Takze bierz sie za ten temat

Soldus super ciuchy! oj sama bym kupila

Szczurku to samo pomyslalam



waga do tabelki 71,6kg
jestem zadowolona

[eliza40]

do tabelki 77,7 kg
KASIULA od dzisiaj już grzecznie z dietką,a nadwyżka spadnie szybko.

[K_A_S_I_U_L_A]

Waga do tabelki: 95,4 kg
Nie wyszło tak źle jak podejrzewałam bo 'tylko' +0,8 kg ale dla mnie to i tak porażka. Dlatego postanowiłam wrócić do reżimu słodyczowego już dzisiaj a nie dopiero po powrocie. Wracam do diety bo tak dalej być nie może Dzisiaj jednak jadłospis nie będzie najpiękniejszy ale najważniejsze żeby był bez słodyczy. Mężuś ubłagał u mnie pierogi ruskie na obiad a jak już je zrobię to na pewno je zjem. Na śniadanie zjadłam naleśniki z mąki pełnoziarnistej z dżemem truskawkowym własnej roboty. Nie było chleba w domu i musiałam coś wymyślić. Od jutra postaram się żeby jadłospis był wzorowy. Dzisiaj jadę na siłownię żeby spalić te grzeszki.

[eliza40]

KASIULA to jeszcze nie tak źle.Po tym co pisałaś myślałam,ze masz więcej.

[K_A_S_I_U_L_A]

Martuszka z córą nie jest tak źle jak napisałaś. Nauczycielka mówiła że nie widzi u małej problemów z nauką, ma same 5, 6. Bardzo ładnie pisze i nie muszę jej ścigać do nauki. Jeżeli chodzi o czytanie to oni dopiero zaczynają w szkole czytać bo poznali zaledwie kilka literek. Denerwujemy się przy nauce czytania w domu bo dla nas to jest proste, oczywiste, banalne i nie rozumiemy że dziecku ciężko jest nauczyć się czytać. Szczególnie 1 i 2 dnia myślałam że wykończę się nerwowo ale teraz jest już dużo lepiej. Czytamy 1-2 godz dziennie i jest duży postęp. Chcielibyśmy żeby dziecko od razu umiało czytać ale niestety tak się nie da trzeba poświęcić dużo czasu na naukę.
Ona nie jest łobuzem, rozbójnikiem. Ona po prostu jest gadułą i nie potrafi usiedzieć cicho bez gadania na lekcjach pół dnia. Ma 6 lat i według mnie to błąd że zmusili dzieci do pójścia do szkoły. Nie dojrzała do pójścia do szkoły i to są tego konsekwencje. Oczywiście wzięliśmy się za nią, wytłumaczyłam jej, nakrzyczeliśmy trochę na nią i ma karę na wszystko (słodycze, TV, tablet, laptop). Mam nadzieję że zrozumie

[eliza40]

KASIULA nie chcę Cię pouczać bo to Twoje dziecko i robisz jak uważasz,ale zabrałaś jej wszystko.
Ja np. robiłam tak,ze musiały być odrobione lekcje,nauczone wszystkiego i dopiero był komputer na godz. czy dwie.
Możesz jej powiedzieć,że jak jeszcze będzie jakaś uwaga w szkole to wtedy całkowity szlaban.

[ojp]

Dziękuję dziewczyny ! Naprawdę jestem bardzo zadowolona i zaskoczona, że serio mogłam aż tak źle wyglądać ? Nie pamiętam już siebie z tamtego okresu, jedynie ze zdjęć - jak dobrze, że je robiłam. Chociaż nie mam wiele z początków diety, bo wszystko kasowałam, gdy widziałam, że wyglądam strasznie. Ale teraz tylko do przodu trzeba iść. Niestety znowu grzeszę, wczoraj zjadłam dwie czekoladki kinder i 2 paczki chipsów (240 kcal). Niepotrzebnie to kupiłam. W sobotę miałam ponad połowę tabliczki czekolady z oreo i oddałam koledze. Jakoś trzeba się zmobilizować znowu do omijania słodyczy.

Kasiula, też uważam, że za ostro z córką. Może ciężej jej to po prostu wchodzi, a cierpliwość to piękna cecha - pracuję jako niania od 6 lat i każda mama mi mowi, ze mam anielską cierpliwość do dzieci. Musicie ją chwalić i mobilizować, to naprawdę działa. Niesamowite jak dzieci się uczą i jak pewne rzeczy wchodzą w nawyk - od 14 miesięcy pracuję z jedną rodziną, od początku uczymy ich dobrych manier (tak, proszę; nie, dziękuję itd.) i dopiero niedawno chłopiec 4 lata to załapał i aż serce się raduje, gdy pytam czy chce coś do picia, a on mówi "nie, dziękuję".

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Medzia- Buty są takie piękne i nie mogę się doczekać aż przyjdą do mnie !!!!

Kasiula- NIgdzie się nie wybieram!!!!

Martuszka- Obym dobrze w nich wyglądała ;-)

[K_A_S_I_U_L_A]

Eliza dziękuję za radę. Może masz rację ale ona musi wiedzieć że kara to kara. Ostrą karę dłużej zapamięta. Poza tym to głównie mąż decyduje o karze dla córki, ja mam za miękkie serce. Jak on wymierzy jej karę to ja nie mogę podważyć jego autorytetu. On dla niej wszytko zrobi, ona wszystko wyprosi u niego ale jak sobie przegnie to nie ma zlituj - kara musi być.

Ojp jeżeli chodzi o naukę czytania to my się denerwujemy, ale nie krzyczymy na nią tylko staramy się spokojnie jej tłumaczyć a że w środku się gotujemy to trudno. Nauka wcale jej ciężko nie wchodzi, szybko uczy się na pamięć ale niestety na naukę czytania trzeba poświęcić dużo czasu i spooooro cierpliwości. Tak jak pisałam są już duże postępy, ale trzeba codziennie z nią usiąść i czytać. Sama się nie nauczy My ją bardzo chwalimy i naprawdę jest super dziewczynką tylko gaduła z niej straszna. W sumie taka sama byłam

[eliza40]

ja też byłam zawsze gadułą.Później miałam przesrane bo potrafiłam na apelu odwrócić się do klasy i komentować to co dyrektorka powiedziała.Ona wtedy dostawała białej gorączki zawsze mnie obserwowała i się darła co mam znowu do powiedzenia.

[K_A_S_I_U_L_A]

[medzia104]

Dzień dobry Co dobrego już zjadłyście? Ja mam dzisiaj wolny dzień, więc pospałam do 12 I ucieszyłam się spadkiem - 2,2 kg Także wciskam się do tabelki z wagą: 96,8kg.

Kasiula, nie jest źle, możliwe, że nawet pobudzi Ci to metabolizm, ale... teraz już pięknie z dietą musi iść. Z dzieckiem, które rozmawia na zajęciach jest ciężko. Sprawa najprawodopodobniej jest banalna i wystarczy przesadzić dziecko w inne miejsce, najlepiej koło nauczycielki. Wtedy da się zaobserwować z czego wynika fakt rozmawiania. Poza tym nie rozumiem wymiaru uwag do dziennika. Czemu mają służyć? Obniżają zachowanie, ale czy czegoś uczą? Nie. System szkolnictwa nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.

[kotori0212]

Hej dziewczyny.
Waga do tabelki 68,2
Później was doczytam, bo teraz idę robić sok z jabłek
A dziś z rana miałam też latania z krowami.. 3 razy wyszły i od godziny 9 - 11,30 spędziłam prawie na polu.. ale sport był chodzenie, ganianie itp. dziś na inny wysiłek nie będę mieć czasu.

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Podaję wagę do tabelki, wczorajsze: 80,8kg.
Dziś nie zdążyłam się zważyć, bo leciałam na siłownię z rana, 1,5h wyćwiczone

[ojp]

U mnie 73,2 kg Czyli tylko - 0,2 kg. I nie wiem czy to przez te wybryki ze słodyczami i chipsami (czekolada już się skończyła) czy przez treningi siłowe (dlatego zaczęłam się mierzyć).

[Martuszka85]

Kasiula ale ja wcale nie napisalam ze Twoja corka jest lobuzem .
Moze tak bylas zirytowana nauka czytania ze napisalas post po ktorym wysnulam wieksze problemy u Twojej corci . Fajnie, ze sie lubi uczyc, to zawsze cieszy .
To teraz w szkolach sa z powrotem oceny z pierwszych klasach? nie wiedzialam nawet
Nie masz takiej duzej tej nadwyzki

OJP o Ty mendo spoleczna slodycze? a u mnie mango ma za duzo cukru? he? he? to zart oczywiscie

Medzia, Soldus wydaje mi sie ze Szczurek Was wciagnie do tabelki od przyszlego tygodnia. Bo teraz jest ostatni pomiar z miesiaca.


U mnie wszystko zgodnie z planem . Na jutro robie dietetyczne lazanki
Jedzenie na jutro:

I. Jajecznica z pieczarkami i pomidorem
II. Persymona, banan
III. Lazanki dietetyczne (kapusta, marchewka, cebulka, pietruszka, makaron bezglutenowy, szynka wedzona o niskiej zawartosci tluszczu, bezglutenowa)
IV. Krewetki z pietruszka, salata, pomidorem, papryka

[thenerdqueen]

medzia: a co to za wciskanie, nie ma wciskania, wracaj do kolejki w przyszłym tygodniu jak będziesz grzeczna, a nie wciskam się patrzcie ją, wciskara wciskajucha!
soldus: kolejna wciskajucha!
za tydzień mi podajecie obie wagi razem z kompletem danych

wstawię tabelkę ciut później, bo dopiero weszłam do domu

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Podsumowanie października 2014
Bilans tygodnia: -2,7
Bilans miesiąca: -4,8
Gratulacje dla Martuszki!
Kasiula: zgodnie z prośbą - wielka morda :P

[medzia104]

Co za dzień... Za menu dzisiejsze mnie zlinczujecie

I. Omlet (2jajka S, 2 parówki z szynki, pół pomidora)
II. 5 pierogów ruskich
III. Ciabatta pełnoziarnista z kurczakiem, sałatą, serem mozarella, pomidorem i łyżką sosu misztardowo-ziołowego

Cóż... Jutro też jest dzień

[eliza40]

szczurku czy Ty chcesz zobaczyć 100 na wadze ? wtedy się otrząśniesz dopiero ?

Martuszka ale walnęłaś spadkiem

[K_A_S_I_U_L_A]

Martuszka luzik Wiem że nie napisałaś że moja córa jest łobuzem Rzeczywiście po nauce czytania z nią moje ciśnienie sięga do 200 i może dlatego tak zrozumiałaś mój wpis. Fakt bardzo mnie irytuje to bo dla mnie czytanie jest banalne ale dziecku ciężko się tego nauczyć. Powoli na spokojnie się nauczy W pierwszych klasach podstawówki nie ma ocen na świadectwie, jest tylko ocena opisowa ale oceny cząstkowe w ciągu całego roku są normalnie
Myślałam że dzisiaj będę mieć duuuużą nadwyżkę bo wczoraj waga pokazała mi 98 kg ale po godzinie było już 96 kg. Coś mi waga zaszalała i o mało zawału nie dostałam.

Ale zawaliłam cały miesiąc Mogło być tak pięknie a wszystko spieprzyłam na sam koniec Dlaczego jestem taka beznadziejna???? Listopad MUSI być dużo ładniejszy. Dzisiaj jeszcze nie było za ładnie ale przynajmniej nie zjadłam nic słodkiego No i na siłowni byłam

Martuszka, Eliza, Kotori gratuluję spadków