Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październikowe cz.

[Lilotka]

kaileight Jasne, ze możesz dołączyć

Co do dotykania brzuszka to ja to samo co slomka czyli pilingi szorowanie gąbką, smarowanie balsamami itp. plus mój mąż też nie odmawia sobie przyjemności głaskania synka

[nowa8686]

Natalka,kasiamagda23,garg antuiczna kciuki.

My dzis zaczynamy 28 tydz i III trymestr. Jupiiii

Gratki za nowe tyg.

Witam nową mamusie

[Letk_a]

Witam Was kobietki
nie sądziłam, że będę kiedyś się cieszyć z brzydkiej pogody a jednak padało całą noc i teraz też co chwilę pada ale czuję się dużo lepiej Witam nowe mamusie!

Napisane przez Dimaa

Widzę, że sporo dziś wizyt się szykuje, mocne za wszystkie.

Mi się śpi bardzo dobrze, mimo że z przerwami na siusiu, to nie narzekam. Miałam może ze 3 bezsenne noce do tej pory.
Brzuch mi tak bardzo nie zawadza i w ogóle jakiś mały mi się wydaje i nisko osadzony. Może dlatego, że jestem wysoka i dlatego mam takie wrażenie mąż mówi, że nie jest taki mały hehe a mnie jakoś martwi. No i na usg Oluś wagowo do tych mniejszych się zalicza i niby w normie, ale już mi dziwne rzeczy po głowie chodzą. W przyszłą sobotę wizyta. Już się nie mogę doczekać!

A co do dotykania brzucha, to naprawdę jest taki zakaz? Bo ja to właściwie cały czas głaszczę i dotykam, bo lubię czuć pod dłonią kopniaczki i wygibasy mojego synka

Znalazłam na stronie abc zdrowie taką informację, może się przyda:

Czy w ciąży można dotykać brzucha?
Naszym pierwszym odruchem, gdy rozmawiamy z kobietą ciężarną, jest chęć dotknięcia i pogłaskania jej brzucha. Okazuje się jednak, że dotykanie i głaskanie brzucha w czasie ciąży jest zabronione w przypadku ciąży zagrożonej, ponieważ może wywołać skurcze i przedwczesny poród. Jeśli jednak ciąża przebiega prawidłowo, głaskanie brzucha jest wręcz zalecane. Jest to sposób na budowanie więzi z dzieckiem i przyzwyczajanie go do dotyku i świata zewnętrznego. Dziecko często odpowiada na głaskanie brzucha kopaniem lub zmianą pozycji. Ponadto masowanie brzucha pomaga myśleć o znajdującym się w nim dziecku jak o prawdziwej osobie.



Ja cały czas głaskam i przestraszyłam się jak przeczytałam tutaj, że nie powinnam heh, mimo wszystko chyba trochę się opanuję mój synek reaguje prawie za każdym razem gdy dotykam brzucha heh to takie słodkie, wydaje mi się wtedy, że jest najmądrzejszym chłopczykiem na świecie heheh.


A odczuwacie czkawkę swoich maluszków? Zabawne uczucie

Życzę Wam miłego chłodniejszego dnia

[vilet784]

Cześć dziewczyny, wreszcie się wyspałam! Spałam do 11 Całą noc u nas padało i wreszcie jest powietrze którym się da oddychać.

Napisane przez nocnyskowronek

Wczoraj upał mnie dobił i nie miałam sił ani weny nic napisać, więc tak dzisiaj z głowy co mi się zapamiętało

Witam nową Brzuchatkę

Gratuluję wizyt, zakupów, urlopów/wypadów, remontów zmierzających już coraz bliżej końca, pięknych mebelków, kolejnych tygodni i miesięcy

Co do szpitali we Wrocławiu to ja planuję Borowską a na drugim miejscu Brochów (już otwarty). Głównie dlatego, że mam tam lekarza prowadzącego a teraz dodatkowo chodzę tam na SR, gdzie poznałam już dwie a ponoć poznam jeszcze trzecią położną z tamtejszej porodówki, więc są spore szanse, że na którąś z nich trafię i nie będę im całkiem obca No i mam tam najbliżej
Ktoś pytał kiedy tam można zwiedzać - w każdą środę o 13:00 (albo 13:30 bo teraz to tej godziny już nie jestem pewna... )

A właśnie od SR chciałam dzisiaj napisać, bo po raz pierwszy wyszłam z niej bardzo zadowolona W sensie poprzednie 3 początkowe tematy nic nowego do mojej wiedzy nie wniosły - no może poza tym, że napomknięte było, że niedługo wchodzi obowiązkowa suplementacja noworodków/niemowląt kwasami Omega (ale tu też o szczegółach dowiemy się na tematach noworodkowych). No ale nie żałowałam chodzenie z uwagi na godzinne ćwiczenia pod okiem rehabilitantki zaraz po pogadankach

Dzisiejszy temat to stomatologia - prowadzony przez panią stomatolog o specjalizacji dziecięcej dodatkowo pracownik naukowy z tego zakresu
Nie wszystko może było dla mnie zaskoczeniem, niektóre wręcz oczywiste, ale pomyślałam sobie, że mimo wszystko też wymienię parę tych oczywistości, bo jeszcze kilka/kilkanaście lat temu nie były takie oczywiste Oczywiście nie uważam, że wszystko jest jedyną najlepszą opcją, bo pewnie znajdą się i inni specjaliści z innymi badaniami itd - niemniej myślę warto wiedzieć i decydować No i też myślę, że nie ma co dać się zwariować, bo jeśli mielibyśmy usłyszeć zalecenia lekarzy z każdej specjalności to pewnie trzeba byłoby nie wychodzić z przychodni

* dzieci zarażają się bakteriami próchnicy najczęściej poprzez kontakt z bakteriami dorosłych - najczęściej robimy to oblizując/używając wspólnie tych samych łyżeczek, kubeczków itp - więc uwaga na np. testowanie czy zupka nie jest zbyt gorąca tą samą łyżeczką, którą zaraz nakarmimy Malca

* z tego samego względu podobno powinno się unikać całowania w usta lub w paluszki u rąk (które sobie Maluch za chwile wpakuje do buźki)

* do 6 roku życia diagnozuje się próchnicę dziecięcą, która ma bardzo szybki i ostry przebieg, w porównaniu do tej dorosłej - w pierwszej fazie jest koloru białego, więc często może być przeoczona przez rodziców, a gdy pojawi się już choćby malusieńki ciemny ślad to trzeba działać natychmiastowo

* w najnowszych badaniach jakiś już spory (nie pamiętam jaki ) odsetek 2-3 latków miało próchnicę.

* zęby mleczne też się leczy! Koniecznie, bo ma to ogromny wpływ na zdrowie zębów stałych - w najgorszych przypadkach może doprowadzić nawet do wyrośnięcia stałych zębów bez szkliwa...

* średnio przyjmuje się, że ząbki zaczynają się wyżynać od 6 miesiąca, ale obecnie normą jest też już 4 miesiąc, więc wszelkie zalecenia stomatologiczne gdzie podają 6 miesiąc tak naprawdę dotyczą rozpoczęcia ząbkowania, więc może się trafić, że powinnyśmy działać już dużo szybciej.

* już od pierwszych dni bezzębną jamę ustną przemywamy po każdym posiłku (tu wspomniała, że oczywiście na początku będzie nam ciężko się z wszystkim ogarnąć, więc dobrze byłoby choć raz przy okazji głównej toalety - kąpieli, a później zwiększać częstotliwość) bawełnianym płatkiem zamoczonym w przegotowanej wodzie masując przy tym dziąsełka - oprócz higieny ma to podobno także sprawić, że ząbkowanie w przyszłości będzie lepiej znoszone

* odradzała wszelkich silikonowych nakładek na palce (przyznaję się nie wiem co się nimi robi ale coś przy zębach :P), ale nie wytłumaczyła dlaczego - tylko tyle, że już się ich nie zaleca

* gdy wyrośnie pierwszy ząbek to kupujemy malutką szczoteczkę (najmniejsze najczęściej są od 2 lat, ale tym się nie przejmować) i ząbek już szczotkujemy z pastą (o niej dalej) a resztę dalej bawełnianym płatkiem.

* pierwsza pasta - w aptekach jest w zasadzie tylko jedna dla maluszków od 6 miesiąca życia (czyt. startu ząbkowania) i ma ona jakiegoś tam składniku aktywnego 500 - podobno badania nie potwierdzają, że taka wartość działa przeciwpróchniczo, więc obecnie zaleca się stosowanie pasty od razu dla 2 latków (tego składnika jest tam 1000), ale dosłownie ją tylko leciutko maźnąć na szczoteczkę

* gdy dziecko ma już pierwszego ząbka zaczynamy powoli przyzwyczajać je do łyżeczki - ma to na celu zmianę przyzwyczajeń z "wywalania" języka do przodu, do którego jest przyzwyczajone przy przełykaniu jakie zna ze ssania piersi (butelki).

* pierwsza wizyta u stomatologa - ok 6 miesiąca a najpóźniej do 12 miesiąca życia - po wyrośnięciu pierwszego ząbka zaleca się też co 3-4 miesiące fluoryzowanie ząbków u stomatologa

* dla nas samych oprócz tego, że oczywiście w ciąży trzeba szczególnie dbać o higienę jamy ustnej to wspomniała, że nici dentystyczne najlepiej powinny być bez wosku ale z fluorem

Na koniec dostałam książeczkę - Kartę opieki stomatologicznej dla Małej

A jeszcze z zajęć z rehabilitantką:

* ćwiczymy już codziennie przeponę - dość szybki głęboki wdech wypinając jak najmocniej brzuch i dwa razy dłużej trwający wydech wciągający jak najmocniej brzuch - takich pod rząd max 7 żeby się nie zakręciło w głowie, ale powtarzać w ciągu dnia ile chcemy - można wykonywać w dowolnych pozycjach - najłatwiej leżąc na plecach z nogami na piłce/czymkolwiek wyżej

* ćwiczymy też codziennie mięśnie Kegla - min. 3 serie dziennie po 20 ściśnięć na 3-5 sekund - najbardziej wydajnie jeśli się to robi przy wydechu (ciężej ale lepiej działa na te mięśnie) - też w dowolnych pozycjach.

Uh... To się napisałam Mam nadzieję, że kogoś choć zainteresowałam

Dzięki za info, fajnie że piszesz

Co do siary to mnie jeszcze nic nie leci, nawet jak ścisnę.


Gosiakk - 31 tydzień, gratulacje! No i witaj po urlopie

Napisane przez kaileight

Witajcie Można dołączyć? Czytam Was od dłuższego czasu, ale dopiero teraz postanowiłam napisać. Będę mama październikową, termin porodu mniej więcej (uśredniająć termin OM i USG) na połowę października. Teraz jestem w 28 tyg ciąży. Mam już jedno dziecko- niespełna 3letniego synka

Pewnie że można, witaj

[Lilotka]

Nowa za III trymestr i 28 tc ja świętuje jutro.

ps. zmień podpis z tygodniem

[Mojra87]

Dziewczyny, nie panikujcie z tym dotykaniem brzuszka! Nie o to chodziło we wcześniejszych wpisach, żeby teraz któraś z Was bała się głaskania

Napiszę jeszcze raz - jeśli wszystko jest ok, to nie ma ŻADNYCH przeciwwskazań!
Natomiast jeśli pojawiają się twardnienia i skurcze brzuszka w niepokojącej ilości, to dopiero wtedy głaskanie i dotykanie MOŻE zaszkodzić o tym, czy możemy dotykać, czy nie decyduje oczywiście lekarz (ewentualnie położna) - więc bez paniki!

[nowa8686]

Lilotka

[Isgaard]

Napisane przez Letk_a

Witam Was kobietki
nie sądziłam, że będę kiedyś się cieszyć z brzydkiej pogody a jednak padało całą noc i teraz też co chwilę pada ale czuję się dużo lepiej Witam nowe mamusie!

Dzień dobry wszystkim mamom, witam nową mamę

no właśnie dzisiaj w końcu jest piękny, chłodny i deszczowy dzień, ulga po tym co było ale podobno znowu nadchodzą koszmarne upały..

U mnie oprócz mocnych skurczów i twardnienia brzucha, reszta w miarę ok, na szczęscie nie mam zgagi, nie puchnę (..na razie..), czuję się raczej dobrze chociaż wspominam lepsze czasy , uff oby tak dalej..

PędzącaSkarpeta współczuję sąsiadów, dla mnie taka akustyka to maksymalne utrudnienie życia, mieszkałam kiedyś w takim mieszkaniu że wszystko było słychać, sąsiadów (wcale nie byli głośni), chodzących ludzi na klatce schodowej, dzwoniące budziki... brrrr...
Trzymam kciuki za poszukiwania nowego mieszkania.

Napisane przez kasiakg

A mnie od kilku dni jak chodzę, wstaję bolą pachwiny. Też tak macie? Chyba to nic groźnego ale zapytam ginki w poniedziałek bo akurat będę miała wizytę.

Mnie wczoraj przyblokowało, ledwo chodziłam, tak jakbym chwyciła kręcz w kroczu.. Masakra.

Szukałam ostatnio (a nie pamiętam gdzie to widziałam) linki do zaufanych allegrowiczów z rzeczami dla przyszłych mam, macie może dziewczyny jakieś info?

Jutro wizyta bo kończy mi się L4, poza tym święty czas pooglądać Maxa, jak się rozwija, ile już waży (pi razy drzwi), ciekawe co mi powie gin nt. mojego organizmu. Nie mogę się już doczekać.

[slomka]

Napisane przez Isgaard

Szukałam ostatnio (a nie pamiętam gdzie to widziałam) linki do zaufanych allegrowiczów z rzeczami dla przyszłych mam, macie może dziewczyny jakieś info?

takie rzeczy w sensie nazwy użytkowników widuję w często w pierwszych postach wątków mamusiowych, polecam posprawdzać

[Isgaard]

Napisane przez slomka

takie rzeczy w sensie nazwy użytkowników widuję w często w pierwszych postach wątków mamusiowych, polecam posprawdzać

No właśnie chodzę po wszystkich wątkach i wsysnęło to info, pamiętam że widziałam to w jakimś wątku, tylko nie pamiętam którym, a mam podejrzenie że kolejne odcinki nie mają przeklejonych wszystkich informacji. No chyba że jam ślepa

[nowa8686]

Spinka polecala jakiegos.

[slomka]

Napisane przez Isgaard

No właśnie chodzę po wszystkich wątkach i wsysnęło to info, pamiętam że widziałam to w jakimś wątku, tylko nie pamiętam którym, a mam podejrzenie że kolejne odcinki nie mają przeklejonych wszystkich informacji. No chyba że jam ślepa

polecam opcję wyszukiwania w całym forum np. poczekalni (prawy górny róg) wypluło mi takie wyniki KLIK - wystarczy przekopać (na pierwszy rzut w moment znalzałam tych trzech - rajrodzica-pl, r_p77, GREG-dg ale to też zależy czego szukasz dzidziusiowego/mamusiowego

[tynka88]

czesc dziewczyny) nie moge dotrzec przed komputer, cigle cos

z pozytywnych wiesci to takie, ze zus przelal mi "jakies pieniadze" w koncu, facet w zusie zalozyl mi to konto , na ktorym mozna podgladac ile i kiedy wyplacili pieniazki i niby tam pisze ,ze wyplacili wczoraj tyle ile powinni, a na konto dotarlo 600 zl mniej, dam im czas do poniedzialku, a pozniej TZ sie do nich uda, napisalam mu upowaznienie i juz tam chodzic nie musze.

u nas tez w koncu chlodno i wszystko jest piekniejsze odrazu)

a dzis myslalam,ze to juz "koniec", tak mnie klulo i zażynalo w dole brzucha, ze nie moglam wysiasc z auta no doslownie kroku dac, bolalo gdzies przez dwie godziny, juz myslalam, ze moze lozysko mi sie odkleja albo co, ze bede musiala do szpitala jechac, ale wzielam nospe, dwa magnezy i poszla kupa i przeszlo, pierwszy raz tak mi sie zdarzylo, masakra

ja tam siary duzo nie mam, jak scisne to troszke, a znowu w pierwszej ciazy mnie wlasnie zalewalo i mialam spore plamy na bluzkach.

na wadze mam plus 13 kg, pozwolenie mam na jeszcze jakies 4-5 sama tak sobie pozwalam, bo 18 przytylam w 1 ciazy

kciuki za wizyty dziewczyny

teraz mysle czy najpierw sie zdrzemnąc czy zrobic jakis obiadi sama nie wiem, ale pewnie najpierw sobie pospie z godzine

[Isgaard]

Napisane przez slomka

polecam opcję wyszukiwania w całym forum np. poczekalni (prawy górny róg) wypluło mi takie wyniki KLIK - wystarczy przekopać (na pierwszy rzut w moment znalzałam tych trzech - rajrodzica-pl, r_p77, GREG-dg ale to też zależy czego szukasz dzidziusiowego/mamusiowego

ooooo super, dziękuję bardzo

[ever_92]

Hej dziewczyny
Ja tak na minutke, bo do pracy na 16, a jeszcze troche i juz musze wyjezdzac.
Dzis latalam po sklepach budowlanych, elektrycznych i tak goraco w aucie bylo :/
Bylam tez w moim centrum fitness i zrobilam pause w abonamencie, bo moja polozna cwiczen nie pochwalila, tych co tam robie m. in. orbiterek. Powiedziala, ze basen najlepszy, tylko ze musze znalezc swoje okulary do plywania i czepek, bo bez tego nawet plywac nie umiem i co najlepsze, kupulam tani stroj z lidla rozmiar 42-44 jakos i co wyszlo, ledwo sie w niego wciskam :/ nie wiem,chyba jakis specjalny ciazowy musze gdzies dorwac, zeby nie kupowac ciagle strojow coraz to wiekszych.
Co mbie tez ucieszylo, na fitness moge zaczac sobie chodzic, jak tylko sie zagoje, bo bede mogla sobie brac Emilke w wozku, postawic z boku albo obok bierzni i to zaden problem- a sie zadziwilam, bo nigdy czegos takiego nie widzialam, a chodzilam na fitness przez jakies 8 miesiecy wiec jestem happy!

[nowa8686]

Ja nie umiem plywac z brzuchem. Dyskomfort czuje. Brzuch sie naciaga. Ale poruszalam sie i bylo i tak fajnie

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

U nas pogoda tragedia. Leje zimno, gorac zle, zimno zle ehhh.

[Isgaard]

Ja też wróciłam na basen, chociaż mocno odradzała mi moja poprzednia gin (z uwagi na ewentualne infekcje). Na początku zrobiłam spokojny rozruch, kolejne razy to już żabka i kraul bez problemu, bardzo mi to poprawiło nastrój i fizycznie czuję się lepiej. Tylko te spojrzenia na basenie..

[Lilotka]

Ja od kilku dni codziennie chodzę na basen pływam i się rozciągam w wodzie i tak jakby nawet kręgosłup mnie mniej boli Infekcja - Tez zawsze po basenie miałam ale teraz używam iladianu dopochwowo 30 min przed. i nic a nic się tam nie dzieje.

[slomka]

Napisane przez Isgaard

ooooo super, dziękuję bardzo

proszzzz

[ever_92]

Napisane przez Isgaard

Ja też wróciłam na basen, chociaż mocno odradzała mi moja poprzednia gin (z uwagi na ewentualne infekcje). Na początku zrobiłam spokojny rozruch, kolejne razy to już żabka i kraul bez problemu, bardzo mi to poprawiło nastrój i fizycznie czuję się lepiej. Tylko te spojrzenia na basenie..

W sensie co oznazaja te spojrzenia?
Ja bardzoooo bym chciala codziennie ale nie mam jak, ani czasu ale w morzu ostatnio plywalam to bylo ok. Ja sie tez balam infekcji, ale jednak zle sie czuje od dluzszego czasu bez sportu i kregoslup mnie pobolewa. A wczesniej jak cwiczylam bylo ok :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nowa8686]

Ja tam dumnie paradowalam z brzuchem. Niech se patrza. To raczej dobrze swiadczy o kobiecie ze jest aktywna.

[Laila85]

Napisane przez gargantuiczna

ja się zawsze śmieję, że przyjdzie green peace i będzie nas (jako te wieloryby) chciał ratowac i wrzucać do oceanu z powrotem ;-)

Dzięki za info stomatologiczne. Skopiowałam sobie i zapisałam na kompie, żeby mieć pod ręką.

Na 12.30 mam dziś lekarza, a moje dziecko standardowo przed wizytą się nie za bardzo rusza, a ja staram się nie panikować. Rozważam zakup detektora tętna, ale znając mnie, to bym co 3 minuty przykładała i sprawdzała Małego.
Koło 16 przychodzi położna na pierwsze spotkanie, jestem bardzo ciekawa, jak będzie, mam nadzieję, że się dowiem mnóstwa przydatnych rzeczy.

Natalya - kciuki za wizytę

Położna przychodzi do domu???

Witajcie brzuchatki, gratulacje nowych tygodni, udanych wizyt i witam nowe mamusie

Jak chodzicie na basen to w stroju dwu czy jednoczesciowym?

Rzadko sie odzywam bo pracy multum, a stresów jeszcze wiecej, ale czytam na bieżąco...

Rady nocnegosowronka bardzo przydatne.

Głupie pytanie:
Macie sposób na biegunke? Myslalam ze moze cos zjadlam złe, ale niestety objawy nie ustępują od 2 tygodni. Dzwoniłam wczoraj do gin i kazała mi lecieć na ryżu i sucharkach, mija 24h od mojej nowej diety i niestety nie ma poprawy. Wczoraj aż mi mięśnie ud odmówiły posłuszeństwa. Pije na potegę bo boje sie odwodnienia...
Jedna z Was pisała ostatnio ze tez miała, ale jak to sie skończyło???

[Isgaard]

No właśnie nie wiem, ale pewnie dziwi wiele osób kobieta z dużym ciążowym brzuchem, która wchodzi do wody, ustawia się na torze i pływa dość energicznie..

Profilaktycznie zaczęłam stosować LacibiosFeminę w tabletkach, mam nadzieję że nic mi się nie przypląta. Generalnie jestem odporna i nigdy nic nie złapałam z basenu, ale wolę obecnie dmuchać na zimne, bo w naszym stanie wszelkie infekcje są mocno niewskazane.

Wczoraj odebrałam kolejne wyniki badań krwi, no i hemoglobina, czerwone krwinki zdychają jednak na razie nie przejmuję się bo w ciąży to podobno normalne, że te parametry są dość liche. Zobaczymy co gin zaleci, na razie łykam tylko żelazo i magnez i te probiotyki.

[magsik]

Ja staram się chodzić na basen raz w tygodniu i innymi się nie przejmuję. Tu mnie nikt nie zna więc mam gdzieś co inni myśla. Ciągnę ze sobą męża żeby mi było raźniej, jakoś tak nie lubię sama chodzić. Fakt jeszcze nie widziałam drugiej ciążówki.

Laila85 u mnie położna też przychodzi do domu, chyba że nie chcesz to się z nią spotykasz w przychodni.

[poczwarkah]

Napisane przez CoffeeMonster

Ja Kamieńskiego lub Borowska. Żadnych papierów wcześniej nie musisz chyba wypełniać, sala rodzinna (jeśli dostępna) bez opłat i wcześniejszego umawiania, na Kamieńskiego można sobie dobrać położną na wyłączność - impreza taka kosztuje 650 zl i płaci się po porodzie. Wcześniej chciałam Borowską, bo są super warunki "mieszkalne", ale na Kamieńskiego są aż 4 sale do porodów rodzinnych i 1 do porodu w wodzie, więc pełen asortyment. Na Borowskiej tylko 2 sale i boks 4 osobowy :/
Zwiedzać można w określone dni i godziny, ale jeszcze się nie orientowałam jak i co, myślę dopiero we wrześniu oglądnąć.

ILE?! O matko, w Warszawie 1500! I płaci się przed porodem. Plus opłata "manipulacyjna" za spotkanie z położną w celu podpisania umowy: 100-200 zł A prywatny pokój po porodzie 500 zł za dobę. W Hyattcie mniej płaciłam

Ja wczoraj byłam na USG i potwierdziło się że dziecko będzie raczej z tych chudszych Wzrost i obwód główki w 50 centylu, ale obwód brzuszka w 10. Waży nieborak 1030 g, a to już jednak 28 tydz. Oczywiście wszystko z nim jest w porządku, dopytałam się dokładnie. Po prostu taka jego uroda Jak powiedziałam o tym mamie to się dowiedziałam że moja siostra miała podobnie: chociaż urodzona 3 dni po terminie, to z wagą 2800 i wzrostem 58

[nowa8686]

Dzieci rosna swoim tempem. Zobaczymy w/srode jak u mnie

[Laila85]

Napisane przez magsik

Ja staram się chodzić na basen raz w tygodniu i innymi się nie przejmuję. Tu mnie nikt nie zna więc mam gdzieś co inni myśla. Ciągnę ze sobą męża żeby mi było raźniej, jakoś tak nie lubię sama chodzić. Fakt jeszcze nie widziałam drugiej ciążówki.

Laila85 u mnie położna też przychodzi do domu, chyba że nie chcesz to się z nią spotykasz w przychodni.

Ale już teraz do Ciebie przychodzi? Myślałam że dopiero po porodzie...

[gosiakk23]

Natalia
kasiamagda23
gargantuiczna- Kciukaski za wizyty
Gratuluję rozpoczętych tygodni

A co do wycieku z piersi to samoistnego nie mam ale wczoraj zauważyłam jak nacisnęłam ,że wycieka taki biały przezroczysty płyn

Napisane przez kaileight

Witajcie Można dołączyć? Czytam Was od dłuższego czasu, ale dopiero teraz postanowiłam napisać. Będę mama październikową, termin porodu mniej więcej (uśredniająć termin OM i USG) na połowę października. Teraz jestem w 28 tyg ciąży. Mam już jedno dziecko- niespełna 3letniego synka

Witaj Zapraszamy

Napisane przez Letk_a

A odczuwacie czkawkę swoich maluszków? Zabawne uczucie

Życzę Wam miłego chłodniejszego dnia

Tak ja odczuwam takie miarowe pulsowanie, pukanie delikatne brzuszka

[Isgaard]

Napisane przez poczwarkah

ILE?! O matko, w Warszawie 1500! I płaci się przed porodem. Plus opłata "manipulacyjna" za spotkanie z położną w celu podpisania umowy: 100-200 zł A prywatny pokój po porodzie 500 zł za dobę. W Hyattcie mniej płaciłam

Ja wczoraj byłam na USG i potwierdziło się że dziecko będzie raczej z tych chudszych Wzrost i obwód główki w 50 centylu, ale obwód brzuszka w 10. Waży nieborak 1030 g, a to już jednak 28 tydz. Oczywiście wszystko z nim jest w porządku, dopytałam się dokładnie. Po prostu taka jego uroda Jak powiedziałam o tym mamie to się dowiedziałam że moja siostra miała podobnie: chociaż urodzona 3 dni po terminie, to z wagą 2800 i wzrostem 58

Dobre z tym Hyatt, ale cena za położną wg mnie przesadzona, kurde, bez przesady, to ile musiałby liczyć szpital za poród, jak sama położna tyle sobie życzy??

Kurcze ale fajnie masz ze masz takiego maluszka, mnie się szykuje duże dziecko i mnie to wcale nie cieszy. Takie maleństwo będzie

[abrakatabra]

Napisane przez Laila85

Głupie pytanie:
Macie sposób na biegunke? Myslalam ze moze cos zjadlam złe, ale niestety objawy nie ustępują od 2 tygodni. Dzwoniłam wczoraj do gin i kazała mi lecieć na ryżu i sucharkach, mija 24h od mojej nowej diety i niestety nie ma poprawy. Wczoraj aż mi mięśnie ud odmówiły posłuszeństwa. Pije na potegę bo boje sie odwodnienia...
Jedna z Was pisała ostatnio ze tez miała, ale jak to sie skończyło???

Nie ja pisałam ale też miałam, wzięłam węgiel (przy biegunce rozdrabnia się w wodzie). Możesz jeszcze marchwiankę jeść (ugotowana i zblendowana marchewka). Wydaje mi się, że przy tak długo trwającej biegunce lekarz powinien konkretniej zareagować