Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

[ag9]

A Gucio to narcyz i uwielbia siebie oglądać na zdjęciach. Smieje się i cieszy jak mu pokazuje jego zdjęcia na komórce albo jeszcze lepiej filmiki z jego udziałem.

frogutka - ja to już się boję jak to będzie jak Gabrych zacznie chodzić. Bo już teraz robi sajgon, przemieszcza się jakoś po podłodze (choć nie pełza do przodu), przesuwa mi meble, zrzuca książki z półki, grzebie przy dvd i dekoderze, chce wyciągać stolik, szuka kabli

[monkaa321]

U nas nad kt sie nie bedzie przebieral za mikolaja a jak spotam jakiegos to malemu nawet nie pokaze bo sie wstydze mikolajow lazacych np w sklepach :hahaha

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Mialo byc nikt. Przepraszam za blad. Pisze z tel

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karalalalajna]

Napisane przez alwa

Karalalalajna mi potrzebna parasolka na Święta bo spacerówka do auta się nie zmieści (razem z bagażami), a potem zamierzamy zacząć używać na wiosnę na krótkie wypady

U nas dalej katar. Kuba jest rozdrażniony, nie da sobie nic przy buzi zrobić i nie chce zupek.

Wysłane za pomocą aplikacji mobilnej

Ahaaaa, no to teraz jasne z tą parasolką

Oli też ma katar i też zupki są ble. Właśnie mam nadzieję, ze to tylko z katarem związane i przejdzie...

Napisane przez Smarrita

za zakup.
My też już mamy nowy fotelik, zamontowany w samochodzie ale jeszcze i tak w nosidełku jeździ.

Nosidełko jest o tyle fajne, że jak dziecko zaśnie w aucie, to można spokojnie przenieść w nosidełku do domu i ono sobie jeszcze dosypia. A z fotelika już trzeba wyciągnąć i nie ma gwarancji, że dziecko się nie obudzi....

Napisane przez Smarrita

Aaa i zapomniałabym, mojej też bardzo smakuje zupa z pora

A macie jakiś sprawdzony przepis na zupę z buraków ?

Ja robię taką buraczkową prawie "jak dla dorosłego", tzn. najpierw gotuję kawałeczek królika, po ok pół godzinie dodaję marchewkę, pietruszkę, pora; po 5 minutach ziemniaki i natkę, po kolejnych 5 starte buraczki. Wychodzi bardzo dobre i Oliwier lubi

Napisane przez mara86

Śliczna Kinia

My kupiliśmy w zeszłym tygodniu fotelik romer. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Oski sobie siedzi jak król na tronie Wydaję mi się, że bardzo mu się podoba inna perspektywa w aucie.

To jest właśnie fajna zmiana - tej perspektywy. I dla Oliwiera fajna - właśnie tak jak piszesz - siedzi jak król i dla mnie też fajna, bo widzę go w lusterku, a jak się odwrócę do tyłu to też - od razu wiem czy np. zasnął.

Ufff przynajmniej trochę Wam poodpisywałam Może się wyrobię i od czasu do czasu coś mi się właśnie tak uda naskrobać Tylko w ciągu dnia jest ciężko, bo Oliwier raczkuje już jak mała wyścigówka i wdrapuje się po schodach na półpiętro (oczywiście wtedy go asekuruję, ale wchodzi sam, a jak położę rękę na schodek, na który on chce wejść, to mi tą rękę odpycha ), no i muszę go mieć cały czas na oku.

Dobrej nocki!

[Smarrita]

Napisane przez karalalalajna

Ja robię taką buraczkową prawie "jak dla dorosłego", tzn. najpierw gotuję kawałeczek królika, po ok pół godzinie dodaję marchewkę, pietruszkę, pora; po 5 minutach ziemniaki i natkę, po kolejnych 5 starte buraczki. Wychodzi bardzo dobre i Oliwier lubi



Tylko w ciągu dnia jest ciężko, bo Oliwier raczkuje już jak mała wyścigówka i wdrapuje się po schodach na półpiętro (oczywiście wtedy go asekuruję, ale wchodzi sam, a jak położę rękę na schodek, na który on chce wejść, to mi tą rękę odpycha ), no i muszę go mieć cały czas na oku.

o nieźle, to zrobię taką zupę kiedyś dla wszystkich, nigdy w życiu nie robiłam zupy z burakównawet na wigilię barszcz z kartonu

dla Oliwiera za raczkowanie i pokonywanie schodów klask i:

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

W piątek planujemy z dwiema koleżankami z pracy które też urodziły podobnie jak my odwiedzic ludzi z firmy. Jak będzie prezes to powiem mu, że przyjechałyśmy po te paczki mikołajkowe dla dzieci

[stefan89]

ej dziewczyny widziałyście, że jest f&f online. i te ceny jakieś mniejsze niżw tesco..

[karalalalajna]

Napisane przez Smarrita

o nieźle, to zrobię taką zupę kiedyś dla wszystkich, nigdy w życiu nie robiłam zupy z burakównawet na wigilię barszcz z kartonu

Ja też nigdy wcześniej nie robiłam buraczkowej, dopiero dla Oliwiera pierwszy raz Taką mam nadzieję, że jak najpierw się wprawię w zupach w wersji mini, to potem będę ekspertem od zup w ogóle

[mara86]

frogutka Oski waży coś ok.10 kg. ma 73cm. Tyle że są to pomiary z przed 3 tygodni, więc troszkę się zmieniło pewnie.

[Ela87]

Napisane przez stefan89

ej dziewczyny widziałyście, że jest f&f online. i te ceny jakieś mniejsze niżw tesco..

Ale nie można kupować chyba, tylko jest strona

[alwa]

Napisane przez frogutka

Zmieniliśmy Hani przychodnie-poprzedni lekarze porażka
Byliśmy dziś na wizycie zapoznawczej i kontrolnej. Tak jak się obawiałam-Hania ma zleconą rehabilitację Powinna już siedzieć sama stabilnie, a ma za słabe mięśnie brzucha.
Szkoda tylko ja musiałam się sama tego domyślać, a poprzedni lekarze nic nie widzieli

tak jak pisała Monka, dobrze że wreszcie to wykryto, teraz to już tylko kwestia paru tygodni i wszystko naprostują

Napisane przez ag9

My jeszcze w starym foteliku ale chyba też czas pomyśleć o przesiadce - bo waga dobrze ponad 10 kg i wzrost coś pod 76 cm.

u nas chyba podobne wymiary, ale nie miałam jeszcze w planie zmieniać fotelika. teraz to już sama nie wiem

Napisane przez Smarrita

no to fajnie macie, u nas ani paczek w pracy nie ma, ani bonów na święta, jest tylko "premia roczna...niewidoczna"

to tak jak u mnie
[QUOTE=ag9;49199438
frogutka - ja to już się boję jak to będzie jak Gabrych zacznie chodzić. Bo już teraz robi sajgon, przemieszcza się jakoś po podłodze (choć nie pełza do przodu), przesuwa mi meble, zrzuca książki z półki, grzebie przy dvd i dekoderze, chce wyciągać stolik, szuka kabli [/QUOTE]
dla Kuby najfajniejsze jest grzebanie w kwiatkach, wkładanie butów do buzi i oczywiście kable teraz to całymi dniami za nim chodzę i pilnuję

Napisane przez karalalalajna

Nosidełko jest o tyle fajne, że jak dziecko zaśnie w aucie, to można spokojnie przenieść w nosidełku do domu i ono sobie jeszcze dosypia. A z fotelika już trzeba wyciągnąć i nie ma gwarancji, że dziecko się nie obudzi....

mój się budzi od razu po zaparkowaniu auta

Napisane przez Smarrita

W piątek planujemy z dwiema koleżankami z pracy które też urodziły podobnie jak my odwiedzic ludzi z firmy. Jak będzie prezes to powiem mu, że przyjechałyśmy po te paczki mikołajkowe dla dzieci

dzięki za odpowiedzi w sprawie parasolek. jutro jeszcze pooglądam na żywo w sklepie różne modele. jeszcze się waham czy wziąć najprostszy model czy taki, który ma np. rozkładane siedzenie. w sumie jestem zadowolona z naszej spacerówki i ją będę na co dzień używać

[teQiba]

Napisane przez stefan89

a co do ubioru. jak ubieracie dzieci jak zjeżdżacie do samochodu, który jest w parkingu podziemnym?

Yyyy... Nie mam pojęcia, bo moje auto stoi pod blokiem
Ale jeśli temperatura jest taka jak piszesz to raczej też bym nie ubierała za grubo.

Napisane przez margo80

dziewczyny, jakie zabawki do kąpieli polecacie? co się podoba Waszym dzieciom?

Zwykła gumowa kaczka u nas jest hitem

Napisane przez karalalalajna

No właśnie my taki mamy, a nawet dwa bo dostaliśmy w prezencie.... Może któraś z Was jest miłośniczką takich nocników i chciałaby odkupić?

Wow - no to fajowe prezenty
Sama patrzyłam na ten nocnik, ale cena mnie przygwoździła

Napisane przez karalalalajna

Moje dziecko boi się i zaczyna płakać jak kicham Fakt, że to moje kichanie to nie jest delikatne a-psik, no ale skąd mu się wzięła taka reakcja, to nie wiem...

Przypomniałaś mi o moim ulubionym filmiku https://www.youtube.com/watch?v=ZP6vldAyZEU

Napisane przez filupka

Emil ma już prawie 10 kg i 80 cm. No i czekamy jeszcze trochę aż urośnie i może koniec stycznia bądź luty kupimy nowe.

To co Wy macie za nosidło?
Kacper ma jakoś ok 75 cm i już ma głowę na równo, więc zmieniliśmy fotelik jakiś czas temu

Napisane przez Smarrita

Było już o prezentach ale nie było o Mikołaju Przynac się proszę, kto u Was się przebiera, jeśli się przebiera?

U nas Kacper będzie przebrany za mikołaja

Napisane przez karalalalajna

Nosidełko jest o tyle fajne, że jak dziecko zaśnie w aucie, to można spokojnie przenieść w nosidełku do domu i ono sobie jeszcze dosypia. A z fotelika już trzeba wyciągnąć i nie ma gwarancji, że dziecko się nie obudzi....

Zazdroszczę jeśli macie taką możliwość - u nas już od baaaaardzo dawna wyciągnięcie nosidła z auta oznaczało pobudkę

[TynkaG]

Napisane przez Smarrita

o nieźle, to zrobię taką zupę kiedyś dla wszystkich, nigdy w życiu nie robiłam zupy z burakównawet na wigilię barszcz z kartonu

dla Oliwiera za raczkowanie i pokonywanie schodów klask i:

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

W piątek planujemy z dwiema koleżankami z pracy które też urodziły podobnie jak my odwiedzic ludzi z firmy. Jak będzie prezes to powiem mu, że przyjechałyśmy po te paczki mikołajkowe dla dzieci

Hahaha, u nas też paczek nie ma, może u męża cos jest, ale nie wiem. jak ja byłam mała to od rodziców z pracy były takie wypasione- mnóstwo smakołyków!!
U nas burak jest feeee

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez karalalalajna

Nosidełko jest o tyle fajne, że jak dziecko zaśnie w aucie, to można spokojnie przenieść w nosidełku do domu i ono sobie jeszcze dosypia. A z fotelika już trzeba wyciągnąć i nie ma gwarancji, że dziecko się nie obudzi....

zazdroszczę, u nas raz się udało wyciagnąć bez pobudki. Dlatego cale lato i jesień miałam w aucie książkę, bo ja wyznaję zasadę- jak śpi, nie budzę, bo się zemści
My Mikołaja też nie planujemy, Emilka raczej strachliwa, teraz jeszcze boi się obcych, to na widok mikołaja byłaby masakra. Pewnie wpadnie każdy z rodzinki.
Ag9- a ty się nie boisz ze Gabryś się zadławi tymi plackami? Kurcze tez bym chciała, ale już dwa razy ratowałam mala, raz po bananie, raz po jabłku jak dałam do reki.
U nas nadal choroba, dziś rano gorączka 39 stopni, noc koszmarna, bo katar nie pozwala na ssanie smoka i się wybudza. Co robicie jak katar taki gęsty, że fridą nie da się ściągnać??? Słyszę jak jej tam wszystko furczy a jak ściągam to prawie nic nie idzie. Wg lekarki dzis już nie powinno byc goraczki, wiec sama nie wiem, ale trzymam się tego ze 3-dniówka może trwać do 5 dni.
Życzcie nam zdrowia, bo w pon. powinnam być w pracy....

[stefan89]

Napisane przez Ela87

Ale nie można kupować chyba, tylko jest strona

ela można! bo już kupiłam ;d f-f.com

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

http://www.f-f.com/pl/home

[margo80]

Alwa - lepiej rozkładana, nigdy nie wiadomo kiedy się przyda. Możesz nigdy nie użyć tej funkcji albo być w potrzebie i nie moc jej użyć

[filupka]

Napisane przez frogutka

[/COLOR]
my też jesteśmy na etapie kupowania fotelika
Hania waży 8kg i ma ok. 77cm i ja się zastanawiam powoli nad przesiadką, ale Emil jest duuużo większy, a ktoś fachowo ocenił, że za młody/mały na kolejny fotelik to ja już sama nie wiem....

Emil faktycznie ma jeszcze miejsce. Jakieś 4 cm. Nasze nosidlo jest do 13 kg. Pani "doradczyni" mówiła, że nosidla są po prostu bezpieczniejsze dla kręgosłupa dziecka dlatego jeżeli dziecko się jeszcze mieści (nie wystaje głowa) to radzi nie zmieniać.

Napisane przez monkaa321

No i tak z ciekawosci, filupka dlaczego jeszcze u was za wczesnie na nowy fotelik? Bo dla mnie to niezrozumiale.



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jak wyżej

Napisane przez teQiba

To co Wy macie za nosidło?
Kacper ma jakoś ok 75 cm i już ma głowę na równo, więc zmieniliśmy fotelik jakiś czas temu

wyżej wyjaśnienie.

Tynka duuuużo zdrówka dla Emilki. Może spróbuj podłożyć coś pod materac, tak żeby główka była ciut wyżej. Może będzie jej się lepiej oddychalo.


I krótka relacja z pierwszego dnia próby nocnikowania:
Wszystkie siusiu i kupy lądowały jak dotychczas w pieluszce. Kupę widziałam, że będzie robił ale tak jak podejrzewałam, nie zdążyłam go rozebrać. ..dziś dzień drugi prób

[teQiba]

Napisane przez TynkaG

Co robicie jak katar taki gęsty, że fridą nie da się ściągnać???

Inhaluję. Zdrówka Wam życzę

Napisane przez filupka

Emil faktycznie ma jeszcze miejsce. Jakieś 4 cm. Nasze nosidlo jest do 13 kg. Pani "doradczyni" mówiła, że nosidla są po prostu bezpieczniejsze dla kręgosłupa dziecka dlatego jeżeli dziecko się jeszcze mieści (nie wystaje głowa) to radzi nie zmieniać.

My też mieliśmy fotelik do 13kg i tak jak pisałam głowa już była na równi a Kacper jest dużo krótszy od Emila... No ale może to zależy od firmy
Co do zderzenia to zgadzam się że ten tyłem jest bezpieczniejszy - ale jeśli chodzi o zwykłe siedzenie to przecież oba foteliki są tak samo wyprofilowane, nie bardzo rozumiem o co chodziło pani doradczyni

[filupka]

Napisane przez teQiba

Inhaluję. Zdrówka Wam życzę



My też mieliśmy fotelik do 13kg i tak jak pisałam głowa już była na równi a Kacper jest dużo krótszy od Emila... No ale może to zależy od firmy
Co do zderzenia to zgadzam się że ten tyłem jest bezpieczniejszy - ale jeśli chodzi o zwykłe siedzenie to przecież oba foteliki są tak samo wyprofilowane, nie bardzo rozumiem o co chodziło pani doradczyni

Pewnie zależy od firmy.
Nie do końca są tak samo wyprofilowane. W nosidle dziecko jest w pozycji bardziej leżącej a w siedzonku już siedzi. Nawet w tych co można trochę rozłożyć nie uzyskaliśmy pozycji z nosidła. To jest ta różnica, którą miała ta pani na myśli.

[tygrysek83]

Stwierdzam, że posiadanie małego dziecka ma dużo zalet. Nie muszę się zastanawiać nad fotelikiem, wymieniać ciągle ciuchów i wykańczać swoich pleców Kinga w szpitalu zmierzona miała 69cm i nadal poniżej 7kg

ag9 z tego co zrozumiałam tych wszystkich lekarzy to powinna zacząć już sama siadać oraz martwi ich niechęć mojego dziecka do przemieszczania się. Ona minimalnie pełza do tyłu, ale bardziej przez przypadek. Nigdy się nie turlała i na plecy przekręca się właściwie jedynie w łóżeczku. O czworakowaniu to nawet nie mam co pisać. Mam więc dziecko punktowe

Zdrówka dla wszystkich zakatarzonych maluszków. U nas też katar się utrzymuje, ale podjęłam już decyzję o jakimś nawilżaczu do powietrza.

Alwa, ja bym nie powiedziała,że Kuba ma dość matki tylko tęskni za tatą. Zresztą na swój sposób słodkie to.

W temacie Mikołaja. Mieliśmy iść w tą sobotę do mnie do pracy na mikołajki, ale przez te choroby odpuścimy bo boję się, że odporność Kingi po antybiotyku jest zbyt niska. Podobno 270 dzieci się spodziewają. Niestety więc paczka nas ominie
A w wigilię u mnie w domu zawsze pod jakimś pretekstem wyprowadzano mnie i brata do innego pokoju i wtedy pojawiały się prezenty pod choinką Myślę, że z Kingą też tak będziemy robić. Jakoś nie przekonuje mnie przebieranie kogoś za mikołaja.

Przepis na buraczka oczywiście jest na pierwszej stronie. U nas niestety nie przypasował.

[ag9]

Tynka - jabłko i banan to wbrew pozorom jedno z trudniejszych produktów dla maluchów. Ja dałam kilka razy jabłko ale miałam serce w gardle jak próbował je jeść i co chwila musiałam wyjmować z paszczy wielkie odgryzione kawały. Banan tak samo, łatwo jest odgryźć (nawet bez zębów), bo jabłko jest kruche i łatwi je ułamać ale potem jest problem bo dziecko nie umie sobie poradzić z czymś twardym w buzi.
Spróbuj podać brokuła, kalafior - to najłatwiejsze na początek.

A plackami jeszcze mi się nie zadławił. Ale z kolei dławił się chlebem. Placuszki są miękkie i łatwo je rozmemłać w buzi. Oczywiście obserwuję jak je, czasem jak weźmie za duży kawał to wyjmuję, mam też pod ręką wodę do popicia gdyby np mu się przykleiło do podniebienia coś.


tequiba - u nas w maxi cosi też Gabryś nie wystaje jeszcze głową, a wzrostowo jest dość spory. Problem tylko taki jest, że jak ubiorę w kombinezon to mu ciasno. I w nosidle jest dziecko na półleżąco a w foteliku już siedzi raczej.


Wielkie dzięki za info o tym f&f online!

My na żadne mikołajki się nie wybieramy. Chociaż mój wyrywny TZ zakupił strój mikołaja i ma zamiar w nim wystąpić w święta
A ja kupiłam strój mikołaja dla Gucia.


My dziś mamy na obiad zupę dyniową ale w trochę innej odsłonie, bo bardziej "doprawioną po dorosłemu". Z cebulką i czosnkiem i odrobiną curry. Zobaczymy jak przejdzie. Do tego kuleczki ryżowo-warzywne. Matka zaszalała

tygrysek - to rozumiem Twój niepokój, mam nadzieję że rehabilitacja szybko przyniesie efekty.

[elgie]

Hej
My już po badaniach szpitalnych. Tygrysku - pytałaś jaką Krzyś ma wadę - urodził się z ubytkiem przegrody międzykomorowej. Wczoraj podczas echo serca okazało się jednak, że ubytek się prawdopodobnie zarósł Jeszcze mamy kontrolę za pół roku, ale jestem do niej pozytywnie nastawiona.
Trochę tylko dziwią mnie ci lekarze - w piątek jak mieliśmy EKG i RTG lekarka mówiła, że EKG Krzysio ma dobre, ale coś tam wyszło, co jest typowe dla wady Krzysia, wczoraj inna lekarka stwierdziła, że to badanie jest prawidłowe. Zupełnie nie wiem co o tym myśleć
W ogóle Krzyś po dawce leków uspokajających, po których miał zasnąć i się wyciszyć nie spał przez 6 godzin, a spokojny był przez jakieś 15 minut. Potem zaczął zaczepiać lekarza robiącego echo, łapać za kable i sondę i w ogóle nie widać po nim, że przyjął jakieś leki
Ponadto - z racji tego, że Krzyś jeszcze nie siedzi ponownie zostaliśmy skierowani na rehabilitację (ale najpierw skonsultujemy się z neurologiem). Z pozytywnych rzeczy Krzysio zaczął przybierać pozycję do raczkowania i od jakiegoś czasu wspina się na sofę i opiera się na kolankach. I obecnie waży 10,210 kg i ma 79 cm

U nas nikt za Mikołaja się nie przebiera. Jak byłam mała to Mikołaj przychodził w nocy, gdy spałam i tak też do Krzysia będzie przychodził.

Odnośnie fotelika - mój tz kupił Roemera, ale takiego montowanego tylko tyłem. Któraś z Was (niestety nie pamiętam kto ) wklejała linka o fotelikach montowanych tyłem, mnie przekonują argumenty na temat wożenia dziecka tyłem tak długo jak się da.

Ja jutro zrobię zupkę buraczkową, bo mam buraki w lodówce i coś by trzeba było z nimi począć. Dzięki za przepis

Tynka zdrówka dla Emilki A na gęsty katar inhalacje i woda morska nie pomagają?
Tygrysku a może Kinga zacznie siadać, pełzać, raczkować i stawać za jednym zamachem? Znam takiego chłopaczka, teraz ma z półtora roku, który do 10 miesiąca z miejsca się nie ruszył, a jak zaczął się przemieszczać to prawie równocześnie pełzał, raczkował i chodził. I teraz zupełnie normalnie się rozwija. Widziałam zdjęcie Kingi - śliczna jest
alwa my za parasolką dopiero na wiosnę zaczniemy się rozglądać Dużo zdrówka dla Kuby
Pola dużo sił przy ząbkowaniu życzę

[ag9]

Pokaże wam Gabrycha:
1. zajadam wafla
2. jak to już nie ma?!
3. to wychodzę z tego baru

[elgie]

Napisane przez ag9

Pokaże wam Gabrycha:
1. zajadam wafla
2. jak to już nie ma?!
3. to wychodzę z tego baru

Super zdjęcie! Minki Gabrysia przeurocze

[monkaa321]

U nas odpinanie nosidla od razu budzilo jasnie pana wiec zmiana fotelika dla nas nie robi roznicy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[madziga88]

Szanowne Panie,
jestem studentką VI roku I Wydziału Lekarskiego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Obecnie przygotowuję pracę naukową poświęconą aktywności fizycznej u kobiet w ciąży.
Byłabym niezwykle wdzięczna gdyby znalazły Panie chwilkę czasu na wypełnienie poniższej ankiety.
Jeśli były Panie kilka razy w ciąży proszę udzielać odpowiedzi w kontekście ostatniej ciąży.

Link do ankiety https://docs.google.com/forms/d/1O-6...?usp=send_form

Z góry dziękuję za pomoc
Magdalena

[karalalalajna]

Napisane przez TynkaG

zazdroszczę, u nas raz się udało wyciagnąć bez pobudki. Dlatego cale lato i jesień miałam w aucie książkę, bo ja wyznaję zasadę- jak śpi, nie budzę, bo się zemści

Co robicie jak katar taki gęsty, że fridą nie da się ściągnać??? Słyszę jak jej tam wszystko furczy a jak ściągam to prawie nic nie idzie. Wg lekarki dzis już nie powinno byc goraczki, wiec sama nie wiem, ale trzymam się tego ze 3-dniówka może trwać do 5 dni.
Życzcie nam zdrowia, bo w pon. powinnam być w pracy....

No jakoś takie szczęście mamy, że w większości przypadków, jak auto się zatrzyma, to jeszcze śpi. Tylko teraz jak jedziemy do teściów do sąsiedniej miejscowości, to właśnie mogę go wtargać do domu, tylko zostawiam auto pod oknem, uchylam w samochodzie szybę i z domu nasłuchuję, czy się Niuniu nie budzi

Na katar mamy sól morską albo czasem wkrapiam sól fizjologiczną, no i bywa, że to pomaga. Mamy też kropelki do nosa ale staram się jak najrzadziej używać. Na pewno inhalacje są super. Właśnie szukam inhalatora i nie mogę znaleźć takiego, jaki bym chciała...

Napisane przez teQiba

Wow - no to fajowe prezenty
Sama patrzyłam na ten nocnik, ale cena mnie przygwoździła
Przypomniałaś mi o moim ulubionym filmiku https://www.youtube.com/watch?v=ZP6vldAyZEU

Zazdroszczę jeśli macie taką możliwość - u nas już od baaaaardzo dawna wyciągnięcie nosidła z auta oznaczało pobudkę

A to może byś chciała taki nocnik? Albo ktoś? Odsprzedam w promocyjnej cenie

No już teraz nie ma takiej możliwości właśnie z powodu zmiany fotelika. Ale jakoś kombinujemy tak jak napisałam wyżej. Tylko takie spanie po wyciągnięciu nosidełka miało też swoje minusy, bo czasami wracaliśmy do domu wieczorem no i jak zasnął to nie budziliśmy, ale przez to chodził spać na noc dopiero o 22:00 zamiast np. o 19:00 czy 20:00.

A filmik czaderski

Napisane przez ag9

Pokaże wam Gabrycha:
1. zajadam wafla
2. jak to już nie ma?!
3. to wychodzę z tego baru

Ekstra zdjęcia!

[frogutka]

Napisane przez monkaa321

Frogutka przynajmniej teraz bedziecie pod lepsza opieka niz tam a pewnie zaraz beda widoczne efekty.
.

Napisane przez alwa

tak jak pisała Monka, dobrze że wreszcie to wykryto, teraz to już tylko kwestia paru tygodni i wszystko naprostują

dzięki dziewczyny Mimo to mam do siebie żal, że tak późno zdecydowałam się na zmianę lekarza. Szczególnie, że czytam na bieżąco jakie postępy ruchowe robią wasze szkraby, wiele jest młodszych od Hanki to powinno mnie już dawno zastanowić

Napisane przez elgie

Hej

Ponadto - z racji tego, że Krzyś jeszcze nie siedzi ponownie zostaliśmy skierowani na rehabilitację (ale najpierw skonsultujemy się z neurologiem).

Idziecie do neurologa z własnej inicjatywy? Czy macie skierowanie?
Hanka też jeszcze nie siedzi, ale też słabo pełza, nie mówiąc już jakiem kolwiek raczkowaniu

Napisane przez tygrysek83

ag9 z tego co zrozumiałam tych wszystkich lekarzy to powinna zacząć już sama siadać oraz martwi ich niechęć mojego dziecka do przemieszczania się. Ona minimalnie pełza do tyłu, ale bardziej przez przypadek. Nigdy się nie turlała i na plecy przekręca się właściwie jedynie w łóżeczku. O czworakowaniu to nawet nie mam co pisać. Mam więc dziecko punktowe
.

U nas pediatra stwierdziła opóźnienie ruchowe ok.2 m-ce Też powinna już siedzieć samodzielnie.

Zadzwoniłam dziś do ośrodka rehabilitacji i oczywiście najbliższe terminy na nfz to styczeń/luty Jakiś koszmar, przecież dla takiego malucha 2m-ce to szmat czasu!
Umówiłam nas prywatnie, tylko po jaką cholerę płacimy te wszystkie składki

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Gabryś fantastyczny Super foty

Ma ktoś jakieś wiadomości od Virgini Co z Natalką

[Limonka1987]

Cześć dziewczyny

Ag9- patrzę na zdjęcia Gabrysia, który jest tak słodki, że można by go zjeść i aż nie chce mi się wierzyć, że potrafi tak dać w kość, jak nas nieraz przekonujesz
Wykwintna zupka smakowała?

Frogutka- na pewno rehabilitacja przyniesie szybki efekt! Najważniejsze, że wiecie na czym stoicie.
Niestety nie wiem co się dzieje u Virgini. Pisałam do niej, ale bez odzewu. Martwię się trochę.

Tynka- u nas przy gęstym katarze też pomagały inhalacje. Jeszcze raz zdrówka dla córeczki!
Jeśli chodzi o produkty podawane do ręki, to rzeczywiście banan, jabłko i gotowana marchewka są podobno najbardziej zdradliwe. Ja na początku podawałam brokuł, kalafior, ziemniaczki, długie strąki fasolki szparagowej, miękką gruszkę. Fajne są też warzywne "frytki": marchewkę, pietruszkę, buraka, dynię kroję w podłużne paski, skrapiam delikatnie oliwą z oliwek i posypuję ziołami prowansalskimi. Piekę ok. 20 minut w piekarniku. Emi bardzo je lubi.

Elgie- cieszę się, że usłyszeliście takie pozytywne wieści po badaniu. Trzymam kciuki, żeby wada zniknęła bez ingerencji lekarzy. Na Krzysia jak widzę nie ma mocnych

Alwa- jak bardzo Kubuś musi tęsknić za tatą. Ależ będzie radość ja TŻ jutro wróci!

U nas w rodzinie akurat jest tradycja przebierania się za Mikołaja i zawsze bardzo to lubiłam. Dzieciaki mają mnóstwo radochy. W tym roku starsze są już za duże, a maluchy jeszcze za małe, ale myślę, że za rok mój TŻ albo brat będą mieli przyjemność paradowania w czerwonej czapie. Mamy profesjonalny strój Mikołaja, ale słabo zasłania twarz, więc Mikołaj co roku ma ogromne, przeciwsłoneczne okulary, jakby właśnie wrócił z wakacji w tropikach. Zawsze mnie to rozwala.

Emilki w kombinezonie też nie wcisnę w nosidełko. Na szczęście przewidująca matka już jesienią kupiła fotelik Maxi Cosi Tobi. W weekend będzie inauguracja, bo przez ostatnie dni nie mieliśmy potrzeby nigdzie jeździć.

Miałyśmy tragiczną noc. Milka nie spała od 23.00 do 5.00. Wczoraj wieczorem zastanawialiśmy się z TŻ czy nie zdecydować się na kolejne dziecko, gdy Emi skończy roczek i nie odchować całego towarzystwa hurtem. Dziś nad ranem kombinowaliśmy jakby się wymiksować z wychowywania dziecka, które już mamy

[monkaa321]

Tynka u nas pomoglo nasivin i euphorbium. Od razu sie nos odtykal. Mielismy identyczna sytuacje

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Filupka dzieki. Dzis bylam w sklepie z fotelikami i tez uslyszalam ze maly jest za maly

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

Alwa super ze sie przegroda zarasta
Brawa za wage. Imponujaca

Ag a jak robilas te kuleczki ryzowe ? Ja mudze cos urozmaicic obiadki bo chce je w formie blw dawac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Filupka kciuki za kolejne proby nocnikowania, obys osiagnela sukces

Nie ma to jak moc wizazu dwie napisza i kazda bedzie probowac teraz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Frogutka niestety na nfz nie ma co liczyc. Ja tez dopiero niedawbo zmienilam pediatre ktora byla beznadziejna i na mohe pytanie o twarda prege na czole odpowiedziala ze poprostu on ma brzyxkie czolo a jak ma sie brzydkie czolo to snosi grzywke... Taaa chlopak z grzywka... A to zarastajacy szew byl. Na szczescie niegrozny bo nic sie z nim nie dzieje. Wiec niw miej do siebie zalu. Teraz sie naprawisz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

A u nas pieczona marchew ma wlokna ktorych Piotrus nie mogl przelknac. Lepsze sa 'gladkie' warzywa typu cukinia ziemniak pietruszka. Natomiast z bananem nie mamy zadnych problemow. Odgryza kawalki u pieknie zjada ale musze mu trzynac sama bo on sie brzydzi zlapac

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Ag zdj musze na kompie zobaczyc ale z Tego mi zdolnosciami i pieknym modelem na pewno wyszlo pieknie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ag9]

Napisane przez Limonka1987

Cześć dziewczyny

Ag9- patrzę na zdjęcia Gabrysia, który jest tak słodki, że można by go zjeść i aż nie chce mi się wierzyć, że potrafi tak dać w kość, jak nas nieraz przekonujesz
Wykwintna zupka smakowała?


Emilki w kombinezonie też nie wcisnę w nosidełko. Na szczęście przewidująca matka już jesienią kupiła fotelik Maxi Cosi Tobi. W weekend będzie inauguracja, bo przez ostatnie dni nie mieliśmy potrzeby nigdzie jeździć.

Miałyśmy tragiczną noc. Milka nie spała od 23.00 do 5.00. Wczoraj wieczorem zastanawialiśmy się z TŻ czy nie zdecydować się na kolejne dziecko, gdy Emi skończy roczek i nie odchować całego towarzystwa hurtem. Dziś nad ranem kombinowaliśmy jakby się wymiksować z wychowywania dziecka, które już mamy

Tak tak, on potrafi się dobrze maskować

Odważni jesteście z drugim dzieckiem

Daj znać jak się sprawuje fotelik bo ja też się nad nim zastanawiam. Mam bazę isofix pod niego i szkoda by się jej było pozbywać.

Napisane przez monkaa321

Ag a jak robilas te kuleczki ryzowe ? Ja mudze cos urozmaicic obiadki bo chce je w formie blw dawac

dzięki za komplimenta

Kulki ryżowe składają się z ryżu (tak na maksa rozgotowanego) i dowolnych warzyw. Ja dałam tylko te co mi zostały z wywaru, czyli marchew, pietruszka, seler. Warzywa rozgniotłam widelcem, wymieszałam z ryżem i łyżką oliwy i uformowałam kilki. Na trochę wstawiłam do lodówki.
Ale niezbyt się ten patent sprawdził, bo trzeba by je było delikatnie brać i kłaść do ust, a jak Gabrych z impetem złapał to wszystko rozgniótł w ręce

[Smarrita]

Napisane przez ag9

Pokaże wam Gabrycha:
1. zajadam wafla
2. jak to już nie ma?!
3. to wychodzę z tego baru

ojej minki robi przecudne

[tygrysek83]

ag i jak zupa, przypasowała? Wrzucać na pierwszą stronę?
Kolaż super

elgie za wyniki. Trzymam mocno kciuki, aby kolejne badanie tylko potwierdziło znakomitą tendencję. Lekarze powiedzieli Ci skąd taka reakcja młodego na leki uspokajające?
Poza tym bardzo mi się podoba zdjęcie profilowe

frogutka, widzę że twoja Hanka z moją Kingą sztamę trzymają jeżeli chodzi o ruszanie się. Trzymam kciuki za postępy.
Współczuję terminów. Ja od września czekam na rehabilitację z NFZ i na razie czekam dalej, i płacę za prywatne spotkania

Limonka, współczuję nocki. Oby kolejne już były spokojniejsze. To ząbki tak dają znać czy coś nowego?

Monka, mówisz że takiego delikatnego masz delikwenta, że brzydzi się banana złapać

Nie wiem czy wam mówiłam, ale w weekend w końcu poszłam na plener z kursu fotograficznego. Powinnam była tam być rok temu ale wtedy mi przepadł przez szpital. Dziś miałam podsumowanie zdjęć, które pstrykaliśmy i moje zdjęcia dostały bardzo mało negatywnych uwag Na 12 prac 10 było dobrych, jedna prawie i jedna do dyskusji. Mogę więc uznać, że już jako tako umiem zrobić portret Oczywiście przy założeniu, że światło jest ok. Jestem bardzo szczęśliwa.