Zapuszczamy , wcieramy i o życiu rozmawiamy - część XI porostomaniaczek !!!!

[MassieDran]

Napisane przez Felicja

No dobra, ale jak to dziala? Taki kwas czy retinoid rozpuszcza dziada? Czy jak? I dlaczego po kwasach "zesypuje" jaki jest tego mechanizm?

Specjalistą nie jestem więc nie wszystko co powiem jest potwierdzone przez Hamerykańskich naukowów - tak jakby ktoś chciał się przyczepić

Generalnie jeśli chodzi o pory to w stanie normalnym nie są rozszerzoną "dziurą", ale przy skórze tłustej wydzielania łoju i keratynizacja (złuszczanie) naskórka jest mocno zaburzona, wynikiem czego pory zapychają się łojem i własnym naskórkiem - tworzą się wągry i zaskórniki. Kwasy i retinoidy regulują pracę gruczołów, zmniejszają ich aktywność, hamują nadmierne rogowacenie (głównie retinoidy), skóra szybciej się odnawia. Wiadomo też, że skóra przy stosowaniu kwasów się "łuszczy" - dochodzi do mikrozłuszczania, kwasy rozpuszczają wiązania między komórkami w pewnym stopniu usuwając warstwę rogową. Skóra dzięki temu szybciej się regeneruje. Jak wiadomo skóra składa się z kilku warstw, rozpoczynając od warstwy rozrodczej a kończąc na naskórku - rozrodcza produkuje nowe komórki, a naskórek się złuszcza, wszystko cały czas pracuje i idzie "do góry" w stronę naskórka. Kwasy przyspieszają ten proces, która szybciej się odnawia, wraz ze złuszczającym się naskórkiem złuszczają się też niedoskonałości znajdujące się w skórze (wągry, zaskórniki) - no nie wiem jak to wytłumaczyć, ale mam nadzieję że wiesz o co chodzi. Skóra traktowana codziennie produktami zawierającymi kwasy lub retinoidy działa "sprawniej" i zmniejsza się tym samy skłonność do zapychania (dzięki regulacji pracy gruczołów i hamowaniu nadmiernego rogowacenia).

Cerę tłustą/skłonną do zapychania najlepiej pielęgnować KAŻDEGO dnia produktami z kwasami (w przypadku tej cery najlepiej sprawdzi się kwas salicylowy (ma zdolność wnikania w głąb gruczołów łojowych) i glikolowy (ładnie złuszcza). Z kolei raz/dwa razy w roku można robić sobie kurację kwasami o mocniejszym stężeniu.

Jeśli chodzi o wysyp to teorie są dwie, dla mnie każda z nich ma coś z prawdy, ale informacje można znaleźć różne. Pierwsza, najbardziej powszechna mówi, że początkowy wysyp przy stosowaniu kwasów/retinoidów jest spowodowany oczyszczaniem się skóry - niedoskonałości wychodzą na wierzch. Druga z kolei mówi, ze owy wysyp to nic innego jak zapalenie okołomieszkowe spowodowane drażliwym działaniem kwasów czy retinoidów.


Z góry sorry jeśli chaotycznie, ale chciałam napisać to w sposób jak najbardziej zrozumiały, a to nie zawsze mi wychodzi

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

https://www.youtube.com/watch?v=P5vEAbraRzI


Uwielbiam!

[_agg_]

kupiłam zabieg laminowania z mariona która tego używała? ale kupiłam ten różowy-diamentowy blask czy coś takiego

[sylwka37]

Ja uzywalam ale ten klasyczny w chyba niebieskim opakoeaniu

[Cherry_Muffin]

Napisane przez _agg_

kupiłam zabieg laminowania z mariona która tego używała? ale kupiłam ten różowy-diamentowy blask czy coś takiego

ja używałam na bracie ale słaby efekt w sumie, ale nie dał się potraktować prostownicą a u siebie się boję, bo moje włosy proteiny to tak nie bardzo
ale ta różowa podobno lepsza niż niebieska.

[stokrotenka18]

Massie wwwoww jak esej



Napisałam coś Wam w klubie

[_agg_]

a tam trzeba prostownicę? nie czytałam instrukcji, tylko wzięłam i poszłam

[Cherry_Muffin]

Napisane przez _agg_

a tam trzeba prostownicę? nie czytałam instrukcji, tylko wzięłam i poszłam

no wtedy efekt niby jest lepszy

dziewczyny wiecie podłamałam się. mojej szwagierki magisterka cała miała jakieś 35 stron, gadałam teraz koleżanką z roku i jej 1 rozdział ma 11 stron, a u mnie kurna 2 podrodziały 1 rodziału prawie tyle zajmują ech...

[_agg_]

Napisane przez Cherry_Muffin

no wtedy efekt niby jest lepszy

o to widzisz, prostownica mi nie straszna na szczęście

[MassieDran]

Napisane przez Cherry_Muffin

no wtedy efekt niby jest lepszy

dziewczyny wiecie podłamałam się. mojej szwagierki magisterka cała miała jakieś 35 stron, gadałam teraz koleżanką z roku i jej 1 rozdział ma 11 stron, a u mnie kurna 2 podrodziały 1 rodziału prawie tyle zajmują ech...

35 stron cała magisterka? To jakieś jaja? Ja ograniczałam się jak mogłam, bo generalnie śmieszą mnie magisterki po 150-200 stron, ale i tak wyszło mi coś koło 100

[Felicja]

Napisane przez MassieDran

Specjalistą nie jestem więc nie wszystko co powiem jest potwierdzone przez Hamerykańskich naukowów - tak jakby ktoś chciał się przyczepić

Generalnie jeśli chodzi o pory to w stanie normalnym nie są rozszerzoną "dziurą", ale przy skórze tłustej wydzielania łoju i keratynizacja (złuszczanie) naskórka jest mocno zaburzona, wynikiem czego pory zapychają się łojem i własnym naskórkiem - tworzą się wągry i zaskórniki. Kwasy i retinoidy regulują pracę gruczołów, zmniejszają ich aktywność, hamują nadmierne rogowacenie (głównie retinoidy), skóra szybciej się odnawia. Wiadomo też, że skóra przy stosowaniu kwasów się "łuszczy" - dochodzi do mikrozłuszczania, kwasy rozpuszczają wiązania między komórkami w pewnym stopniu usuwając warstwę rogową. Skóra dzięki temu szybciej się regeneruje. Jak wiadomo skóra składa się z kilku warstw, rozpoczynając od warstwy rozrodczej a kończąc na naskórku - rozrodcza produkuje nowe komórki, a naskórek się złuszcza, wszystko cały czas pracuje i idzie "do góry" w stronę naskórka. Kwasy przyspieszają ten proces, która szybciej się odnawia, wraz ze złuszczającym się naskórkiem złuszczają się też niedoskonałości znajdujące się w skórze (wągry, zaskórniki) - no nie wiem jak to wytłumaczyć, ale mam nadzieję że wiesz o co chodzi. Skóra traktowana codziennie produktami zawierającymi kwasy lub retinoidy działa "sprawniej" i zmniejsza się tym samy skłonność do zapychania (dzięki regulacji pracy gruczołów i hamowaniu nadmiernego rogowacenia).

Cerę tłustą/skłonną do zapychania najlepiej pielęgnować KAŻDEGO dnia produktami z kwasami (w przypadku tej cery najlepiej sprawdzi się kwas salicylowy (ma zdolność wnikania w głąb gruczołów łojowych) i glikolowy (ładnie złuszcza). Z kolei raz/dwa razy w roku można robić sobie kurację kwasami o mocniejszym stężeniu.

Jeśli chodzi o wysyp to teorie są dwie, dla mnie każda z nich ma coś z prawdy, ale informacje można znaleźć różne. Pierwsza, najbardziej powszechna mówi, że początkowy wysyp przy stosowaniu kwasów/retinoidów jest spowodowany oczyszczaniem się skóry - niedoskonałości wychodzą na wierzch. Druga z kolei mówi, ze owy wysyp to nic innego jak zapalenie okołomieszkowe spowodowane drażliwym działaniem kwasów czy retinoidów.


Z góry sorry jeśli chaotycznie, ale chciałam napisać to w sposób jak najbardziej zrozumiały, a to nie zawsze mi wychodzi

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

https://www.youtube.com/watch?v=P5vEAbraRzI


Uwielbiam!

Piekny esej No to mam motywacje do zakwaszania!

[MassieDran]

Napisane przez _agg_

kupiłam zabieg laminowania z mariona która tego używała? ale kupiłam ten różowy-diamentowy blask czy coś takiego

Ja miałam, fajnie wygładza włosy, ale nie stosowałam tego z prostownicą

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez Felicja

Piekny esej No to mam motywacje do zakwaszania!

Zmotywować powinien Cię również fakt, że zarówno kwasy jak i retinoidy mają działanie przeciwzmarszczkowe, pobudzają produkcję kolagenu, spłycają zmarszczki, ujednolicają koloryt, nic tylko kwasić japę każdego dnia I nie przesadzaj z tym błotkiem - raz w tygodniu w zupełności wystarczy. Stosuj też codziennie do oczyszczania twarzy jakiś żel z drobinkami (od siebie polecam Biedronkowy żel-peeling z BeBeauty, ostatnio się w nim kocham).

[Cherry_Muffin]

Napisane przez MassieDran

35 stron cała magisterka? To jakieś jaja? Ja ograniczałam się jak mogłam, bo generalnie śmieszą mnie magisterki po 150-200 stron, ale i tak wyszło mi coś koło 100

no właśnie nie wiem, ma mi wysłać swoją może ją źle zrozumiałam i że 1 rodział miał tyle
ale ja niestety mam skłonność do rozpisywania się i tworzenia zdań na 4 linijki no ni huhu nie napisze 5, może 4 jeśli jeden wywalę, podrozdziałów w mniej niż 20 stron już teraz mam 9, a opisałam tylko 2 i zastanawiam czy czasem w drugim jeszcze coś nie dodać

[Felicja]

Napisane przez MassieDran

Ja miałam, fajnie wygładza włosy, ale nie stosowałam tego z prostownicą

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------



Zmotywować powinien Cię również fakt, że zarówno kwasy jak i retinoidy mają działanie przeciwzmarszczkowe, pobudzają produkcję kolagenu, spłycają zmarszczki, ujednolicają koloryt, nic tylko kwasić japę każdego dnia I nie przesadzaj z tym błotkiem - raz w tygodniu w zupełności wystarczy. Stosuj też codziennie do oczyszczania twarzy jakiś żel z drobinkami (od siebie polecam Biedronkowy żel-peeling z BeBeauty, ostatnio się w nim kocham).

Pytanie tylko, czy to wszystko, o czym piszesz da sie osiagnac kosmetykami z drogerii/apteki...

[scrabble1]

Ewcia fajnie pisze o kwasach i retinoidach. Co i jak, od czego zacząć, jakie kremy można stosować itp.
http://mademoiselleevebloguje.blogsp...owadzenie.html

http://mademoiselleevebloguje.blogsp...owadzenie.html

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Napisane przez Cherry_Muffin

no właśnie nie wiem, ma mi wysłać swoją może ją źle zrozumiałam i że 1 rodział miał tyle
ale ja niestety mam skłonność do rozpisywania się i tworzenia zdań na 4 linijki no ni huhu nie napisze 5, może 4 jeśli jeden wywalę, podrozdziałów w mniej niż 20 stron już teraz mam 9, a opisałam tylko 2 i zastanawiam czy czasem w drugim jeszcze coś nie dodać

Oj Cherry, czyta co piszesz i współczuję
Promotor nie dał Wam wymogów? Powinien określić jakieś chociaż minimalne ramy.
Nie ma nic bardziej wkurzającego jak to, że człowiek przebrnie przez jakąś partię literatury, skończy rozdział czy dwa i okazuje się, że albo za mało albo czegoś brakuje
Spisuj wszystkie źródła i strony w razie jakbyś musiała do tego wrócić i oddawaj materiał partiami jak najczęściej do sprawdzenia. Zaoszczędzisz sobie sporo czasu i stresu . Trzymam kciuki

[daggmara]

Napisane przez Cherry_Muffin

no wtedy efekt niby jest lepszy

dziewczyny wiecie podłamałam się. mojej szwagierki magisterka cała miała jakieś 35 stron, gadałam teraz koleżanką z roku i jej 1 rozdział ma 11 stron, a u mnie kurna 2 podrodziały 1 rodziału prawie tyle zajmują ech...

U mnie bylo min 60 (wydzial nauk spolecznych) ka mialam cos ok 70-75

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu, ze powinnam sie zainteresowac kwasami. Ale nie chcialaby sie bawic w malego chemika. Sa jakies gotowce z tym kwasem salicylowym i glikolowym?

[MassieDran]

Napisane przez Felicja

Pytanie tylko, czy to wszystko, o czym piszesz da sie osiagnac kosmetykami z drogerii/apteki...

Z drogerii raczej nie Z apteki już prędzej Popatrz sobie też na asortymeny ZSK czy BU

[scrabble1]

Napisane przez Felicja

Pytanie tylko, czy to wszystko, o czym piszesz da sie osiagnac kosmetykami z drogerii/apteki...

Wszystko się da Tym bardziej jak zaczynasz nie ma co szaleć.
Masz jeszcze jakieś półprodukty? Wrzucam przepis na najlepszy tonik z kwasem mlekowym jaki miałam.
http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/i/Ton...B3-by-Lorri/51
Niesamowicie oczyszcza cerę, robiłam wielokrotnie i na pewno do niego wrócę nie raz.

[stokrotenka18]

Ja dziś umyję włoski, koniec z olejowaniem - raz na 2 tygodnie im starczy

[Cherry_Muffin]

no według takich tam wytycznych z tego co pamiętam praca właśnie minimum 60, a wstęp minimum 20, ale tak serio im więcej gadam z ludźmi to to wszystko zalezy kto jest promotorem i kto recenzentem no nic, napisze jak uważam, najwyżej dostanę po głowię, że poszalałam z ilością stron wolę za dużo niż za mało. i tak najgorzej to się za to zabrać, bo jak już usiądę to spokojnie wyrabiam te 4 strony. bardziej się martwię założeniami badania i metodami, ale dość przynudzania

kusicie tymi kwasami, ale ja się chyba za bardzo cykam, moja twarz jest kapryśna.

[MassieDran]

Napisane przez stokrotenka18

Ja dziś umyję włoski, koniec z olejowaniem - raz na 2 tygodnie im starczy

Mnie znowu olejowanie wyszło z nawyku Ale może jutro położę kokosa... Nie ma co przesadzać w sumie, moje dobrze się mają bez olejów i masek

[stokrotenka18]

Napisane przez MassieDran

Mnie znowu olejowanie wyszło z nawyku Ale może jutro położę kokosa... Nie ma co przesadzać w sumie, moje dobrze się mają bez olejów i masek

Ja oddałam kolezance

[Felicja]

Napisane przez daggmara

U mnie bylo min 60 (wydzial nauk spolecznych) ka mialam cos ok 70-75

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu, ze powinnam sie zainteresowac kwasami. Ale nie chcialaby sie bawic w malego chemika. Sa jakies gotowce z tym kwasem salicylowym i glikolowym?

W lecie pozbylam sie wysypu gigantycznego mieszanka kwasu salicylowego i glikolowego w preparacie Sesderma Azelac Lotion (nie krem i nie zel!) Niestety jest dosc drogi (ok.70zl) i dla mnie obecnie niedostepny. Kwasy natomiast mam z zakupow majowych i czerwcowych.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez scrabble1

Wszystko się da Tym bardziej jak zaczynasz nie ma co szaleć.
Masz jeszcze jakieś półprodukty? Wrzucam przepis na najlepszy tonik z kwasem mlekowym jaki miałam.
http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/i/Ton...B3-by-Lorri/51
Niesamowicie oczyszcza cerę, robiłam wielokrotnie i na pewno do niego wrócę nie raz.

Juz mi kiedys wysylalas, niestety nie mam tego aloesu, witaminy B3 itd. Tylko kwasy mlekowy 80% i migdalowy 15 %, olejki eteryczne, hydrolaty.
Poki co pokrece sobie kwas mlekowy z hydrolatem co 2-3 dni, zobaczymy. Mam jeszcze toniki drogeryjne z kwasem salicylowym (typu garnier czysta cera itd- ile to jest warte?)

[MassieDran]

Napisane przez Felicja

W lecie pozbylam sie wysypu gigantycznego mieszanka kwasu salicylowego i glikolowego w preparacie Sesderma Azelac Lotion (nie krem i nie zel!) Niestety jest dosc drogi (ok.70zl) i dla mnie obecnie niedostepny. Kwasy natomiast mam z zakupow majowych i czerwcowych.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------



Juz mi kiedys wysylalas, niestety nie mam tego aloesu, witaminy B3 itd. Tylko kwasy mlekowy 80% i migdalowy 15 %, olejki eteryczne, hydrolaty.
Poki co pokrece sobie kwas mlekowy z hydrolatem co 2-3 dni, zobaczymy. Mam jeszcze toniki drogeryjne z kwasem salicylowym (typu garnier czysta cera itd- ile to jest warte?)

Niewiele

[Felicja]

Napisane przez MassieDran

Niewiele

PH nie tegez?

[MassieDran]

Napisane przez Felicja

PH nie tegez?

Raczej śladowe ilości kwasu Chyba że jest podane?

[Felicja]

Napisane przez MassieDran

Raczej śladowe ilości kwasu Chyba że jest podane?

Sprawdzilam, nie podaja... Ale dosc wysoko w skladzie jest... choc skoro woda i denat na pierwszym miejscu, to pewnie 80% wody, 19% denata...

Garnier Czysta Skora:
Skład: Aqua, Alcohol Denat., Dipropylene Glicol, Glycerin, Salicylic Acid, Zinc Gluconate, Eucalyptus Globulus/Eucalyptus Globulus Leaf Extract, Propylene Glycol, Sodium Hydroxide, Benzophenone-4, Peg-60 Hydrogenated Castor Oil, CI 42090/Blue 1, Parfum/Fragrance, Benzyl Salicytate, Citral, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool (F.I.L. B12107/2).

Clean and Clear:

Skład: Aqua, Alcohol Denat., PPG-5-Ceteth-20, Glycerin, Salicylic Acid, Panthenol, Chamomilla Recuitia Extract, Aloe Barbedensis Gel, Bisabolol, Propylene Glycol, Glucose, Butylene Glycol, Menthyl Lactate, Sodium Benzoate, Parfum

Under 20
Aqua, Glycerin, Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Gel, PPG-26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Disodium EDTA, Zinc Gluconate, Mandelic Acid, Sodium Carbonate, Allantoin, Methylchloroisothiazolino ne, Methylisothiazolinone, Parfum, Benzyl Alcohol

[Cherry_Muffin]

a wgl zapomniałam Ci Massie mówić, że moja koleżanka walcząca z łupieżem rozpływała się nad szamponem Capitis Duo (Lefrosch) sama zauważyłam, że ma o wiele mniej widocznego, zwłaszcza na ubraniu i aż spytałam, bo mój TŻ ma takie okresy gdzie mu się sypie czasem

[daggmara]

Napisane przez Cherry_Muffin

no według takich tam wytycznych z tego co pamiętam praca właśnie minimum 60, a wstęp minimum 20, ale tak serio im więcej gadam z ludźmi to to wszystko zalezy kto jest promotorem i kto recenzentem no nic, napisze jak uważam, najwyżej dostanę po głowię, że poszalałam z ilością stron wolę za dużo niż za mało. i tak najgorzej to się za to zabrać, bo jak już usiądę to spokojnie wyrabiam te 4 strony. bardziej się martwię założeniami badania i metodami, ale dość przynudzania

kusicie tymi kwasami, ale ja się chyba za bardzo cykam, moja twarz jest kapryśna.

U mnie ludzie mieli od 60 do 250 zalezy od tematu i samego piszacego

Felcia, faktycznie nie tani....

A stosowalyscie moze korund kiedyś?

[Cherry_Muffin]

daggmara - pewnie, że zależy
ja ma temat zahaczający o medyczne rzeczy i jestem pewna, że będzie zajmował więcej niż koleżance z psychologii organizacji i zarządzania poza tym jak mówisz, zależy też jak kto formułuje zdania i wgl. ja niestety się rozpisuje, chociaż na głowe i tak bije mnie brat

a wgl uświadomiłam sobie, że jutro mam 3,5 roku z TŻtem z czego 1,5 roku w związku na odległość... trochę mi smutno.

[Felicja]

Napisane przez daggmara

U mnie ludzie mieli od 60 do 250 zalezy od tematu i samego piszacego

Felcia, faktycznie nie tani....

A stosowalyscie moze korund kiedyś?

Scrabble chyba...

Napisane przez Cherry_Muffin

daggmara - pewnie, że zależy
ja ma temat zahaczający o medyczne rzeczy i jestem pewna, że będzie zajmował więcej niż koleżance z psychologii organizacji i zarządzania poza tym jak mówisz, zależy też jak kto formułuje zdania i wgl. ja niestety się rozpisuje, chociaż na głowe i tak bije mnie brat

a wgl uświadomiłam sobie, że jutro mam 3,5 roku z TŻtem z czego 1,5 roku w związku na odległość... trochę mi smutno.

No wybiel te literki jeszcze bardziej
Jak to mówią, lepszy gołąb na dachu, niż wróbel w garści. Dobrze, że jest. Co nie zabije, to wzmocni miłość

A tutaj graficzne przedstawienie tematu, o którym kiedyś rozmawiałyśmy: http://demotywatory.pl/4409817


Witam sie z moim świnskim ryjkiem, kwas mnie lekko podrażnił Chociaż wczoraj nałożyłam już tylko na czoło, plecy i dekolt. Od szyi w dół nic sie nie dzieje, ale od szyi w górę hohoho, aż się zastanawiam, jak ja to zaklajstruje, przed wyjściem do pracy A idę dziś na kurs tańca i wypadałoby wyglądać normalnie, a nie jak strach na ludzi.