Tżetówki 2013 - część XI

[_Aneta]

May ciekawe co planuje u nas już ponad 9 miesięcy mieszkania. Szybko leci strasznie.

Drzewa ścięte, mama zadowolona Dopiero wróciliśmy. Bo jeszcze zostaliśmy u niej na obiedzie, potem jechaliśmy po buty dla mnie, do rodziców tż, no i na zakupy do centrum handlowego w którym pracowałam. A akurat moja koleżanka z poprzedniej pracy była w robocie i gadaliśmy z nią z godzinę. Zagadala o ślub i się wywiązał temat oświadczyn

[may9313]

Napisane przez _Aneta

May ciekawe co planuje u nas już ponad 9 miesięcy mieszkania. Szybko leci strasznie.

Drzewa ścięte, mama zadowolona Dopiero wróciliśmy. Bo jeszcze zostaliśmy u niej na obiedzie, potem jechaliśmy po buty dla mnie, do rodziców tż, no i na zakupy do centrum handlowego w którym pracowałam. A akurat moja koleżanka z poprzedniej pracy była w robocie i gadaliśmy z nią z godzinę. Zagadala o ślub i się wywiązał temat oświadczyn

I co wyszło z tematu?

[_Aneta]

Że tż usilnie próbuje mi zmierzyć palec i jojczyl, że nigdy nie zdejmuję obrączki (kupiliśmy sobie takie zwykłe srebrne chyba po 3 miesiącach) i nie ma jak zmierzyć. Koleżanka się śmiała, żeby nitką mi zmierzył na śpiocha, ale podobno czytał, że to mało precyzyjne. Ja sama nie wiem jaki mam rozmiar, więc mu nie pomogę. Poszlibysmy do jubilera, ale ja tego nie proponuję, bo w sumie po co. Powiedziałam, że ma szansę się wykazać on mnie do jubilera na pewno nie weźmie, bo to taka zosia samosia, lubi udowadniać i by nie przeżył takiego pójścia na łatwiznę. Tym bardziej, że moim jedynym warunkiem jest pełne zaskoczenie. Nie chcę kolacji, klekania, kwiatów, "typowych" oświadczyn. Wolę zwykły dzień i akcje znienacka, on o tym wie i będzie mnie trzymał w pełnej nieświadomości do końca. No nic, czekam sobie

[may9313]

Napisane przez _Aneta

Że tż usilnie próbuje mi zmierzyć palec i jojczyl, że nigdy nie zdejmuję obrączki (kupiliśmy sobie takie zwykłe srebrne chyba po 3 miesiącach) i nie ma jak zmierzyć. Koleżanka się śmiała, żeby nitką mi zmierzył na śpiocha, ale podobno czytał, że to mało precyzyjne. Ja sama nie wiem jaki mam rozmiar, więc mu nie pomogę. Poszlibysmy do jubilera, ale ja tego nie proponuję, bo w sumie po co. Powiedziałam, że ma szansę się wykazać on mnie do jubilera na pewno nie weźmie, bo to taka zosia samosia, lubi udowadniać i by nie przeżył takiego pójścia na łatwiznę. Tym bardziej, że moim jedynym warunkiem jest pełne zaskoczenie. Nie chcę kolacji, klekania, kwiatów, "typowych" oświadczyn. Wolę zwykły dzień i akcje znienacka, on o tym wie i będzie mnie trzymał w pełnej nieświadomości do końca. No nic, czekam sobie

Mój też mówił, że chciałby mnie zaskoczyć, także no, zobaczymy

[IrelandBreakfast]

Napisane przez _Aneta

Że tż usilnie próbuje mi zmierzyć palec i jojczyl, że nigdy nie zdejmuję obrączki (kupiliśmy sobie takie zwykłe srebrne chyba po 3 miesiącach) i nie ma jak zmierzyć. Koleżanka się śmiała, żeby nitką mi zmierzył na śpiocha, ale podobno czytał, że to mało precyzyjne. Ja sama nie wiem jaki mam rozmiar, więc mu nie pomogę. Poszlibysmy do jubilera, ale ja tego nie proponuję, bo w sumie po co. Powiedziałam, że ma szansę się wykazać on mnie do jubilera na pewno nie weźmie, bo to taka zosia samosia, lubi udowadniać i by nie przeżył takiego pójścia na łatwiznę. Tym bardziej, że moim jedynym warunkiem jest pełne zaskoczenie. Nie chcę kolacji, klekania, kwiatów, "typowych" oświadczyn. Wolę zwykły dzień i akcje znienacka, on o tym wie i będzie mnie trzymał w pełnej nieświadomości do końca. No nic, czekam sobie

Podejrzewam, że góra pół roku i też będziesz planowała ślub.

[_Aneta]

Mi się w sumie nie spieszy, i tak żyjemy jak małżeństwo właściwie tż chyba coraz bardziej, bo ostatnio strasznie się jara małymi dziećmi. Nie w sensie takim wiecie tylko się cieszy do nich jak głupi, dzisiaj jakaś dziewczynka mała się do niego śmiała i mu pomachala to to przeżywał przez całe zakupy, było stoisko z takimi ubrankami dla niemowlaków to od razu do mnie patrz jakie słodkie, fajnie by tak było wybierać a zna moje zdanie, dziecko chcę po ślubie. I zdania nie zmienię

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja miałam zaręczyny znienacka a pierścionek miałam okazje wybrać z Tż wiec kazdy zadowolony


Prędzej mówiłam zawsze ze niech kupi i co kupi będę miała ale jednak to cos na całe życie i Tż bardzo sie stresował żeby był na 100% w moim guście dobrym rozmiarze itd. Zreszta i u niego i u mnie w rodzinie najcześciej były oświadczyny a pierścionek potem wybierany razem wiec co tam nic złego w tym nie widzę bo zaskoczona byłam i tak


A Tż kupił mi pierścionek z białego złota na Krecie dzien po zaręczynach taki pamiątkowy a ten prawdziwy tutaj po przyjeździe wiec w sumie mam dwa i dopiero jak po sklepach zaczęliśmy chodzić to dopiero miałam problem bo to co mi sie na zdjęciach podobało nie pasowało do mnie lub do mojej dłoni itd wiec to co myślałam ze chce i mówiłam Tż ze niby chce to jednak odpadło od razu. Także cieszę sie jednak ze mogłam wybrać sama
Pierścionek zaręczynowy tani nie jest wiec tak jak moj Tż powtarza ma być taki jak chce bo to jeden na całe życie do noszenia codziennie.





Kupiłam roślinkę




Ciekawe czy jakieś muchy złapie

[IrelandBreakfast]

Napisane przez _Aneta

Mi się w sumie nie spieszy, i tak żyjemy jak małżeństwo właściwie tż chyba coraz bardziej, bo ostatnio strasznie się jara małymi dziećmi. Nie w sensie takim wiecie tylko się cieszy do nich jak głupi, dzisiaj jakaś dziewczynka mała się do niego śmiała i mu pomachala to to przeżywał przez całe zakupy, było stoisko z takimi ubrankami dla niemowlaków to od razu do mnie patrz jakie słodkie, fajnie by tak było wybierać a zna moje zdanie, dziecko chcę po ślubie. I zdania nie zmienię

Tobie się nie spieszy, ale jemu najwyraźniej już tak Ile on ma lat? 30, tak? No to w sumie na co czekać? Najlepszy wiek na zakładanie rodziny Także, Aneta. Przygotuj się na rychłe zaręczyny

[_Aneta]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;52278570]Ja miałam zaręczyny znienacka a pierścionek miałam okazje wybrać z Tż wiec kazdy zadowolony


Prędzej mówiłam zawsze ze niech kupi i co kupi będę miała ale jednak to cos na całe życie i Tż bardzo sie stresował żeby był na 100% w moim guście dobrym rozmiarze itd. Zreszta i u niego i u mnie w rodzinie najcześciej były oświadczyny a pierścionek potem wybierany razem wiec co tam nic złego w tym nie widzę bo zaskoczona byłam i tak


A Tż kupił mi pierścionek z białego złota na Krecie dzien po zaręczynach taki pamiątkowy a ten prawdziwy tutaj po przyjeździe wiec w sumie mam dwa i dopiero jak po sklepach zaczęliśmy chodzić to dopiero miałam problem bo to co mi sie na zdjęciach podobało nie pasowało do mnie lub do mojej dłoni itd wiec to co myślałam ze chce i mówiłam Tż ze niby chce to jednak odpadło od razu. Także cieszę sie jednak ze mogłam wybrać sama
Pierścionek zaręczynowy tani nie jest wiec tak jak moj Tż powtarza ma być taki jak chce bo to jeden na całe życie do noszenia codziennie.





Kupiłam roślinkę




Ciekawe czy jakieś muchy złapie [/QUOTE]
Ja nie chcę wybierać
A to taki muchozerny kwiatek?
u mnie nie ma much, nie dolatuja chyba do 6 piętra

Napisane przez IrelandBreakfast

Tobie się nie spieszy, ale jemu najwyraźniej już tak Ile on ma lat? 30, tak? No to w sumie na co czekać? Najlepszy wiek na zakładanie rodziny Także, Aneta. Przygotuj się na rychłe zaręczyny

31 za kilka dni kończy. Juz dziś zebrał prezenty od swoich rodziców i mojej mamy :P

[IrelandBreakfast]

31. No to pewnie niedługo to czekanie potrwa

Swoją drogą to super, że masz takiego zdecydowanego faceta

[_Aneta]

No nie wiem, tż się czuje na naście

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

No ale co doneyniersnis to juz każdego osobiste zdanie ja po prostu nie widzę w tym nic złego ani żadna ujma dla faceta itd.


Tak, muchozerny nich tutaj ogólnie bardzo mało ale kuoilismybz ciekawości jak juz jakaś mucha wleci to idzie do jedzenia koteła

[kamisha]

dziekuje dziewczyny

may to super, powodzenia!!

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Ireland dziekuje, zem zapodala szeroki uśmiech

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

balsam kokosowy z ziaji jest fajny ale ceny nie pamietam..

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

cuddly moja kumpela tez miala ta roslinke :-

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[may9313]

Spytałam TŻta o której będzie.
"12-13, jak coś ma się zmienić to dam znać"
Aha. Wstajesz po 8, jedziesz do kościoła, potem możesz pojechać do mnie - stęskniłeś się mocno...

[mansikkaa]

Mój jutro po 7 wyjeżdża i będzie po 10. Ominie go chociaż spotkanie z ciotka bo jutro przyjeżdża na grila do nich

[may9313]

Napisane przez mansikkaa

Mój jutro po 7 wyjeżdża i będzie po 10. Ominie go chociaż spotkanie z ciotka bo jutro przyjeżdża na grila do nich

Jakby mój po 7 wyjechał, to po 8 byłby u mnie. Ale co tam, to tylko miesiąc rozłąki, można pisać że się tęskni tylko, ale faktycznie to chyba trochę inaczej jest. Już straciłam ochotę na spotkanie w ogóle.
Jak powie że przyjeżdża później, to mu powiem żeby nie przyjeżdżał wcale. Nie będzie przyjeżdżał wtedy kiedy mu pasuje, nie widzieliśmy się miesiąc, gada mi o zakładaniu rodziny, więc to ja powinnam być najważniejsza, przynajmniej jutro skoro nie ma pracy.

Nie odpisuję mu zbyt entuzjastycznie a on się mnie pyta, co jest. No chyba już Ci mówiłam, że myślałam, że przyjedziesz do mnie z rana.....

[IrelandBreakfast]

May nie denerwuj się tak. Mój też ma takie durne odchyły. Cały tydzień nie przyjeżdżał, ja się obrażałam, a on pytał dlaczego jestem zła... To nie jest w porządku, wiem. Tym bardziej, że chodzi tu o osobę na której bardzo nam zależy. Bez żadnego gadania powinien do Ciebie przyjechać.

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

[may9313]

Napisane przez IrelandBreakfast

May nie denerwuj się tak. Mój też ma takie durne odchyły. Cały tydzień nie przyjeżdżał, ja się obrażałam, a on pytał dlaczego jestem zła... To nie jest w porządku, wiem. Tym bardziej, że chodzi tu o osobę na której bardzo nam zależy. Bez żadnego gadania powinien do Ciebie przyjechać.

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

Cały tydzień. My się ponad miesiąc nie widzieliśmy...
Napisałam, że wszystko co miałam w tej kwestii do powiedzenia to już powiedziałam kilka dni temu i tyle.
Odczytał, po 15 minutach powiedział "aaaaaha". No nawet nie odpisuję mu na to bo szkoda gadać. Jak powie że będzie później, to wtedy ja powiem, że później to idę do kościoła. Zobaczymy, czy taki zadowolony będzie.

[IrelandBreakfast]

Cały tydzień, bo mu się nie chciało, a ma tylko 17 km do mnie... Także to też było dość bolesne.

Nie rozumiem Twojego Tż. I swojego też czasami. Powinien po takiej nieobecności biec do Ciebie...

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

[may9313]

Napisane przez IrelandBreakfast

Cały tydzień, bo mu się nie chciało, a ma tylko 17 km do mnie... Także to też było dość bolesne.

Nie rozumiem Twojego Tż. I swojego też czasami. Powinien po takiej nieobecności biec do Ciebie...

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

Cóż, Tobie też się nie dziwię.
Zobaczymy jutro. Zobaczymy czy będzie taki zadowolony kiedy to ja będę tak ustalać czas, kiedy dla niego go mam, a kiedy wybieram co innego. Bo tu można było dojść do kompromisu i nawet mu go wskazałam.
Obawiam się, że motylków w brzuchu może jutro nie być.

[IrelandBreakfast]

Otóż to, ustalanie kiedy dla niego psuje. Ty masz się do niego zawsze dopasowywać, nigdy on do Ciebie. Jak zacznie coś kombinować, to tak jak napisałaś, odpisz mu, że idziesz akurat do kościoła albo że masz inne plany.

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

[may9313]

Napisane przez IrelandBreakfast

Otóż to, ustalanie kiedy dla niego psuje. Ty masz się do niego zawsze dopasowywać, nigdy on do Ciebie. Jak zacznie coś kombinować, to tak jak napisałaś, odpisz mu, że idziesz akurat do kościoła albo że masz inne plany.

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

Taki jest plan. Tym bardziej, że ja mu mówiłam już, że myślałam, że będzie to inaczej wyglądało i powiedziałam jak to sobie wyobraziłam.

[IrelandBreakfast]

May, no i bardzo dobrze. Tak trzymaj. Powinno być też i z jego strony jakieś poświęcenie, a nie tylko Ty się masz starać...

Czytam wstrząsającą książkę...

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

[may9313]

Napisane przez IrelandBreakfast

May, no i bardzo dobrze. Tak trzymaj. Powinno być też i z jego strony jakieś poświęcenie, a nie tylko Ty się masz starać...

Czytam wstrząsającą książkę...

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

Co to za książka?

[IrelandBreakfast]

'Hopeless'... Do połowy dość przyjemna, a później szokująca...

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

[may9313]

Napisane przez IrelandBreakfast

'Hopeless'... Do połowy dość przyjemna, a później szokująca...

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

A nakreślisz coś?
Mój najbliższy kolega poszedł po rozum do głowy w sprawach sercowych, ufff. I mi teraz doradza to samo

[_Aneta]

Cuddly dla mnie to też nic złego, ale po prostu nie chciałabym wybierać, wiedzieć już co dostanę, dla mnie to już by nie była niespodzianka. W sumie to jakbym wybrała, wiedziała już jak wygląda pierścionek, wiedziała że to już niedługo, to równie dobrze by mi się mógł tż oświadczyć po wyjściu od jubilera, bo by mi już było obojętne, zero zaskoczenia. Tż zna mój gust, wierzę że dobrze wybierze. Rozmiarem mu powiedzialysmy dzisiaj żeby się nie przejmował bo to idzie ogarnąć zawsze.

May, nie kumam Twojego tż

[may9313]

Aneta, ja tym bardziej... Nie mogę powiedzieć, stara się chłopak bo i tak wiele rzeczy się zmieniło. Może to, że taką decyzję podjął wynika z czegośtam (bo na przykład chce mieć spokój w domu żeby mu nikt głowy nie suszył to woli nic nie powiedzieć - swoją drogą o ile przez to jest zdrowszy psychicznie!), bo teraz normalnie ze mną rozmawia i to sam zaczął tą normalną rozmowę. Ale są rzeczy których nie rozumiem. Może kiedyś się zmienią bo podejrzewam, że na taką a nie inną postawę wpływa wiele czynników (mam podobnie z rodzinką), ale to się dopiero okaże...

I ja co do pierścionka mam podobne zdanie. Ale najważniejsze, że Cuddly z TŻtem się w tej kwestii zgadzali i że zrobili tak, jak im odpowiadało

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

No ale jak nie ma niespodzianki jak moj oświadczył sie bez a wybraliśmy po nie wiedziałam ze to bedzie wtedy ze sie oświadczy w ten dzien. Jeszcze sie zarzekałam ze to pewnie to nie teraz jeszcze

A nie ze poszłam do sklepu z Tż wybrałam pierścionek a za x mies sie oświadczył. Tak to tez bym nie chciała.
No ale kazdy ma swoją opinie wiadomo

[_Aneta]

No bez pierścionka to mi się oświadczył po pół roku, kleknąl nawet, jeszcze nie wiedział że tego nie chce ale obrocilam to w żart wtedy