Mamusie czerwcowe cz. 6

[agusiia69]

Dzień dobry

U nas wszystko ok Malutka jest taka fajna Wczoraj cały dzień u niej byliśmy z mężem. Rozmawiałam z pielęgniarką i jako, że jest to wcześniak będzie musiała zostać trochę dłużej w szpitalu, ale dobrze rokuje i nie mamy powodów do zmartwień I mam nadzieję, że tak zostanie.

Wczoraj już rano próbowałam usiąść i chodzić, aby jak najszybciej móc śmigać do małej Rana nadal boli, ale już prawie mogę biegać hihi.

Jedynie, co mnie martwi to to, że nie mam mleka Od 2 dni ściągam i nic Mała narazie jest karmiona przez mm, ale mam nadzieję, że niedługo moje cycki zrozumieją, co mają robić:P

Eful gratulacje Caryca i jak tam?

[motylek1984]

Napisane przez elaine-blath

dobrze, ze fajny lekarz i ulzyli w bólu. Niech stan zapalny znika!







nie denerwuj sie u mnie przez cale 20min ktg przedostatnio slabo wyszlo.. musialam zmienic pozycję i bylo lepiej. A przy blizniakach to na dwie ręce jedziesz?







samemu sie nie decyduje bo dla zbyt wielu osob cc to widzimisię.







3majcie sie. Oby nic powaznego






Powiedzieli przecież ze najpierw trzeba stan zapalny wyleczyc

CARYCA czekamy na wiesci! Kciuki!

U mnie są przystawiane 2 czujniki, które mierzą tętna płodu, i 1 do skurczy. Nie naciskam guzizka jak małe się poruszą.

[madzius90]

Napisane przez miszkaaa

Jakby to powiedzieć- nie jestem szczplakiem 172 cm wzrostu i nie wiem od jakiej wagi zaczynałam ale gdzieś około 75kg.
A maluszek waży już 4 kg w 37tc.
ja pierwszego synka rodziłam sn i dałam radę go wypchnąć ale perspektywa podobnego porodu (tzn. tak samo duzego dziecka) i jego konsekwencji w przyszłości mnie trochę przeraża

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------



a to nie jest niebezpieczne dla dziecka?
i to nie jest wskazaniem do cc?
ja myślałam, że tak

Ulozenie miednicowe tylko przy pierwszej ciazy jest wskazaniem do cc.
jesli kobieta juz rodzila to wtedy probuja sn.
polozna mi mowila ze jest to ryzykowne bo tylek dziecka nie utoruje tak drogi dla glowki. I ze zazwyczaj wtedy robia usg przed porodem i oceniaja wielkosc glowki. Jesli jest zbyt duza to wtedy cc.

[olinka012]

Napisane przez agusiia69

Dzień dobry

U nas wszystko ok Malutka jest taka fajna Wczoraj cały dzień u niej byliśmy z mężem. Rozmawiałam z pielęgniarką i jako, że jest to wcześniak będzie musiała zostać trochę dłużej w szpitalu, ale dobrze rokuje i nie mamy powodów do zmartwień I mam nadzieję, że tak zostanie.

Wczoraj już rano próbowałam usiąść i chodzić, aby jak najszybciej móc śmigać do małej Rana nadal boli, ale już prawie mogę biegać hihi.

Jedynie, co mnie martwi to to, że nie mam mleka Od 2 dni ściągam i nic Mała narazie jest karmiona przez mm, ale mam nadzieję, że niedługo moje cycki zrozumieją, co mają robić:P

Eful gratulacje Caryca i jak tam?

Agusia znasz przyczyne niskiej Wagi malutkiej?

Wysłane z mojego Y635-L21 przy użyciu Tapatalka

[madzius90]

Napisane przez agusiia69

Dzień dobry

U nas wszystko ok Malutka jest taka fajna Wczoraj cały dzień u niej byliśmy z mężem. Rozmawiałam z pielęgniarką i jako, że jest to wcześniak będzie musiała zostać trochę dłużej w szpitalu, ale dobrze rokuje i nie mamy powodów do zmartwień I mam nadzieję, że tak zostanie.

Wczoraj już rano próbowałam usiąść i chodzić, aby jak najszybciej móc śmigać do małej Rana nadal boli, ale już prawie mogę biegać hihi.

Jedynie, co mnie martwi to to, że nie mam mleka Od 2 dni ściągam i nic Mała narazie jest karmiona przez mm, ale mam nadzieję, że niedługo moje cycki zrozumieją, co mają robić:P

Eful gratulacje Caryca i jak tam?

Fajnie ze masz takie pozytywne nastawienie po cc


Super ze z Kinga wszystko ok!

Trzymam za laktacje!
Walcz z laktatorem i moze maz moglby dowiezc Ci ten Femaltiker na laktacje tak chwalony?

[Radena]

Napisane przez misia880

Maly od przedwczoraj nie je nic. Ani cycka, ani butli.
Odwodnil sie i dostaje kroplowki przyczyna nie znana.
Dzis o 3 zjadl 100 ml w koncu.. zobaczymy co dalej

Misiu,kciuki,oby się wszystko unormowalo:-*

Chudziaszek,Brawka za fotelik;-)

CarycaKatharina, kciukasy ogromne,mam nadzieję,że już tulisz Dzidzia:-*

Witam się
U mnie na szczęście żadnych oznak porodu i dobrze,bo wczoraj dopiero zaczęłam 35 tydzień. Ściskam nóżki jeszcze ze 2 tyg, a potem to już chyba będę umierać ze stresu

Życzę miłego dnia,Kochane:-*
Ps.znów mi się śniło,że mnie mąż zdradza,jeszcze dostał za to opieprz przed wyjściem do pracy

[australia87]

Napisane przez agusiia69

Dzień dobry

U nas wszystko ok Malutka jest taka fajna Wczoraj cały dzień u niej byliśmy z mężem. Rozmawiałam z pielęgniarką i jako, że jest to wcześniak będzie musiała zostać trochę dłużej w szpitalu, ale dobrze rokuje i nie mamy powodów do zmartwień I mam nadzieję, że tak zostanie.

Wczoraj już rano próbowałam usiąść i chodzić, aby jak najszybciej móc śmigać do małej Rana nadal boli, ale już prawie mogę biegać hihi.

Jedynie, co mnie martwi to to, że nie mam mleka Od 2 dni ściągam i nic Mała narazie jest karmiona przez mm, ale mam nadzieję, że niedługo moje cycki zrozumieją, co mają robić:P

Eful gratulacje Caryca i jak tam?

Super wieści Następna dzielna wojowniczka u nas na wątku, brawo! A z pokarmem to chyba po cc to standard, że go nie ma tak od razu? Ale niech mnie doświadczone koleżanki poprawią jeśli się mylę

Napisane przez Radena

Ps.znów mi się śniło,że mnie mąż zdradza,jeszcze dostał za to opieprz przed wyjściem do pracy

Nie ma to jak opieprz za wyimaginowaną zdradę

[__Veronique]

Napisane przez Radena

Życzę miłego dnia,Kochane:-*
Ps.znów mi się śniło,że mnie mąż zdradza,jeszcze dostał za to opieprz przed wyjściem do pracy

Coś na zasadzie "na twojej marynarce nie ma żadnego włosa, zdradzasz mnie z łysą"

[agusiia69]

Napisane przez olinka012

Agusia znasz przyczyne niskiej Wagi malutkiej?

Wysłane z mojego Y635-L21 przy użyciu Tapatalka

Z tego, co lekarze mówili i zrozumiałam to przestała nabierać wagi, bo mój organizm nie dostarczał jej potrzebnych wartości. I lepiej wykonać cc, aby przybrała wagi w szpitalu. To dla niej było najbezpieczniejsze.

Napisane przez madzius90

Fajnie ze masz takie pozytywne nastawienie po cc


Super ze z Kinga wszystko ok!

Trzymam za laktacje!
Walcz z laktatorem i moze maz moglby dowiezc Ci ten Femaltiker na laktacje tak chwalony?

Mam laktator szpitalny i też swój ręczny. Codziennie zgłaszam, że nie mam mleka i pielęgniarki kazały mi się tym za bardzo nie stresować, bo w końcu mleko będzie

A co do cc to cieszę się, ze mała jest już z nami. Ważne, że wszystko jest ok i aż tak nie myślę o sobie i o bólu

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

Napisane przez australia87

Super wieści Następna dzielna wojowniczka u nas na wątku, brawo! A z pokarmem to chyba po cc to standard, że go nie ma tak od razu? Ale niech mnie doświadczone koleżanki poprawią jeśli się mylę






Nie ma to jak opieprz za wyimaginowaną zdradę

Ponoć to norma, ale i tak mnie to trochę martwi, bo dziewczyna obok ma po cc mleko.

[MariaFrancesca]

Napisane przez Madzia9999

Caryca kciukaski za szybkie rozwiązanie

Na obchodzie był bardzo fajny lekarz, powiedziałam o bólu zlecił coś w zastrzyku i potem od razu paracetamol w kroplowce. Pomogla ta kombinacja!- nerka lekko kluje, ale idzie wytrzymać! Tz był przywiózł mi jedzonko. Lezalukuje już.
Muszę pochwalić położne tutaj są naprawdę w porządku. Saner zagaduja czy dalej boli czy w nocy budzić i podać przeciwbólowe czy jak sama zechce naprawdę bardzo miło.
Lekarze nie chcą decydować teraz bo stan zapalny, tylko ciekawe ile oni chcą czekać...

To dobrze, że Ci choć trochę ulżyli w bólu, trzymaj się ciepło.

Napisane przez Radena

Ps.znów mi się śniło,że mnie mąż zdradza,jeszcze dostał za to opieprz przed wyjściem do pracy

nie ma to jak opr tak na wszelki wypadek


Dziewczyny widzę, że w Rossmannie jest znowu promo na podkłady do przewijania, polecam też chusteczki Allouette 4 warstwowe w pudełku, mają dobrą cenę i są bardzo fajne. W promo jest też opaska na oczy do spania - dla tych co dłużej w szpitalu może się przydać.

[anuszka1984]

Jejku dawno mnie tu nie było a tu takie niespodzianki

Dziewczynki kochane! Gratuluje Wam cudownych dzieciaczków!!!!

agusia wpadło mi w oczy, że masz "problem" z mleczkiem. Spokojnie! Mleko po cc zazwyczaj pojawia się tak w 4 - 5 dobie po porodzie. Na początku są to małe ilości siary, później mleczko zaczyna zamieniać się w takie płynne żółte, ale jest go malutko. Dopiero później rusza produkcja mleczarska. Polecam ściągać co 3 godziny metodą 7-5-3, czyli najpierw 7 min. z jednej piersi potem z drugiej, za chwile 5 min. i 3 min. I dużo spokoju i wiary, że się uda a na pewno się uda


Ja mam taką laktację, że trojaczki mogłabym obdarować. Moje mleko jest wszędzie W lodówce, w zamrażalniku, pije je Olek i pije Zuzia!!! Panna życzy sobie szklaneczkę mleka mamy zawsze na dobranoc!

My jeszcze w szpitalu, ale mam nadzieję, że to już ostatnie dni. Oluś miał jeszcze jeden częstoskurcz, więc dodali mu lek. Teraz jesteśmy na obserwacji jeszcze przez weekend i jak wszystko będzie ok to w poniedziałek wychodzimy

Ja niestety złapałam jelitówkę Od wczoraj umieram... ale mimo wszystko jeżdżę do synka, żeby mu przekazać przeciwciała w mleczku, żeby on nie zachorował! Na oddziale niestety panuje rotawirus, połowa dzieci chorych

[Radena]

Napisane przez australia87

Nie ma to jak opieprz za wyimaginowaną zdradę

Napisane przez __Veronique

Coś na zasadzie "na twojej marynarce nie ma żadnego włosa, zdradzasz mnie z łysą"

Napisane przez MariaFrancesca

nie ma to jak opr tak na wszelki wypadek

No może to nie był opieprz po prostu go poinformowałam,że o wszystkim wiem

[australia87]

Napisane przez __Veronique

Coś na zasadzie "na twojej marynarce nie ma żadnego włosa, zdradzasz mnie z łysą"

Napisane przez agusiia69

Z tego, co lekarze mówili i zrozumiałam to przestała nabierać wagi, bo mój organizm nie dostarczał jej potrzebnych wartości. I lepiej wykonać cc, aby przybrała wagi w szpitalu. To dla niej było najbezpieczniejsze.



Mam laktator szpitalny i też swój ręczny. Codziennie zgłaszam, że nie mam mleka i pielęgniarki kazały mi się tym za bardzo nie stresować, bo w końcu mleko będzie

A co do cc to cieszę się, ze mała jest już z nami. Ważne, że wszystko jest ok i aż tak nie myślę o sobie i o bólu

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------



Ponoć to norma, ale i tak mnie to trochę martwi, bo dziewczyna obok ma po cc mleko.

W końcu i u Ciebie się pojawi Najważniejsze, że z Małą ok, nabierze trochę masy i będziecie się sobą cieszyć w domki

---------- Dopisano o 07:47 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Napisane przez anuszka1984

Jejku dawno mnie tu nie było a tu takie niespodzianki

Dziewczynki kochane! Gratuluje Wam cudownych dzieciaczków!!!!

agusia wpadło mi w oczy, że masz "problem" z mleczkiem. Spokojnie! Mleko po cc zazwyczaj pojawia się tak w 4 - 5 dobie po porodzie. Na początku są to małe ilości siary, później mleczko zaczyna zamieniać się w takie płynne żółte, ale jest go malutko. Dopiero później rusza produkcja mleczarska. Polecam ściągać co 3 godziny metodą 7-5-3, czyli najpierw 7 min. z jednej piersi potem z drugiej, za chwile 5 min. i 3 min. I dużo spokoju i wiary, że się uda a na pewno się uda


Ja mam taką laktację, że trojaczki mogłabym obdarować. Moje mleko jest wszędzie W lodówce, w zamrażalniku, pije je Olek i pije Zuzia!!! Panna życzy sobie szklaneczkę mleka mamy zawsze na dobranoc!

My jeszcze w szpitalu, ale mam nadzieję, że to już ostatnie dni. Oluś miał jeszcze jeden częstoskurcz, więc dodali mu lek. Teraz jesteśmy na obserwacji jeszcze przez weekend i jak wszystko będzie ok to w poniedziałek wychodzimy

Ja niestety złapałam jelitówkę Od wczoraj umieram... ale mimo wszystko jeżdżę do synka, żeby mu przekazać przeciwciała w mleczku, żeby on nie zachorował! Na oddziale niestety panuje rotawirus, połowa dzieci chorych

Anuszka!!! W końcu jesteś, ufff Współczuję jelitówki, ale cieszę się, że poza tym u Was dobrze. Trzymam kciuki żeby puścili Olka do domu w poniedziałek Rozbawiłaś mnie tą swoją laktacją

[__Veronique]

Anuszka, super, że się odezwałaś cieszę się, że przynosisz dobre wiadomości a jelitówka zaraz puści

Napisane przez Radena

No może to nie był opieprz po prostu go poinformowałam,że o wszystkim wiem

[misia880]

Ja mialam pokarm zaraz po cc. Trzeba ciagle przystawiac, nie dokarmiac mm. Siara wystarczy

[mamaNiny]

Napisane przez miszkaaa

Jakby to powiedzieć- nie jestem szczplakiem 172 cm wzrostu i nie wiem od jakiej wagi zaczynałam ale gdzieś około 75kg.
A maluszek waży już 4 kg w 37tc.
ja pierwszego synka rodziłam sn i dałam radę go wypchnąć ale perspektywa podobnego porodu (tzn. tak samo duzego dziecka) i jego konsekwencji w przyszłości mnie trochę przeraża

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------



a to nie jest niebezpieczne dla dziecka?
i to nie jest wskazaniem do cc?
ja myślałam, że tak

Tylko przy 1 ciąży.. Ale mam nadzieję, że młody się przekręci głową w dół.. Bo inaczej to może być niefajnie.

Napisane przez madzius90

Ulozenie miednicowe tylko przy pierwszej ciazy jest wskazaniem do cc.
jesli kobieta juz rodzila to wtedy probuja sn.
polozna mi mowila ze jest to ryzykowne bo tylek dziecka nie utoruje tak drogi dla glowki. I ze zazwyczaj wtedy robia usg przed porodem i oceniaja wielkosc glowki. Jesli jest zbyt duza to wtedy cc.

Oby wszędzie to sprawdzali...

Napisane przez anuszka1984

Jejku dawno mnie tu nie było a tu takie niespodzianki

Dziewczynki kochane! Gratuluje Wam cudownych dzieciaczków!!!!

agusia wpadło mi w oczy, że masz "problem" z mleczkiem. Spokojnie! Mleko po cc zazwyczaj pojawia się tak w 4 - 5 dobie po porodzie. Na początku są to małe ilości siary, później mleczko zaczyna zamieniać się w takie płynne żółte, ale jest go malutko. Dopiero później rusza produkcja mleczarska. Polecam ściągać co 3 godziny metodą 7-5-3, czyli najpierw 7 min. z jednej piersi potem z drugiej, za chwile 5 min. i 3 min. I dużo spokoju i wiary, że się uda a na pewno się uda


Ja mam taką laktację, że trojaczki mogłabym obdarować. Moje mleko jest wszędzie W lodówce, w zamrażalniku, pije je Olek i pije Zuzia!!! Panna życzy sobie szklaneczkę mleka mamy zawsze na dobranoc!

My jeszcze w szpitalu, ale mam nadzieję, że to już ostatnie dni. Oluś miał jeszcze jeden częstoskurcz, więc dodali mu lek. Teraz jesteśmy na obserwacji jeszcze przez weekend i jak wszystko będzie ok to w poniedziałek wychodzimy

Ja niestety złapałam jelitówkę Od wczoraj umieram... ale mimo wszystko jeżdżę do synka, żeby mu przekazać przeciwciała w mleczku, żeby on nie zachorował! Na oddziale niestety panuje rotawirus, połowa dzieci chorych

Dużo zdrówka dla Was!

Jak dziś pomyślałam o Carycy, to poczułam się zmęczona! Trzymam kciuki, żeby Ciebie nie wymeczyli za bardzo..

Mi wody odeszły o 6 rano, OXY dostałam przed 14, a Nina była z nami o 15:50..to czekanie było najgorsze.

Miłego dnia

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[41747266e0fb3b4fece89e204f3d610d83e6e72d_5fac7b02b3dde]

Anuszka super że sie odezwał as! Wszystkiego dobrego dka was!

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Weronia93]

Napisane przez agusiia69

Dzień dobry

U nas wszystko ok Malutka jest taka fajna Wczoraj cały dzień u niej byliśmy z mężem. Rozmawiałam z pielęgniarką i jako, że jest to wcześniak będzie musiała zostać trochę dłużej w szpitalu, ale dobrze rokuje i nie mamy powodów do zmartwień I mam nadzieję, że tak zostanie.

Wczoraj już rano próbowałam usiąść i chodzić, aby jak najszybciej móc śmigać do małej Rana nadal boli, ale już prawie mogę biegać hihi.

Jedynie, co mnie martwi to to, że nie mam mleka Od 2 dni ściągam i nic Mała narazie jest karmiona przez mm, ale mam nadzieję, że niedługo moje cycki zrozumieją, co mają robić:P

Eful gratulacje Caryca i jak tam?

Super wiadomości niech rana szybko sie goi abyś mogła fruwać do swojego dzieciaczka dzielna jestes

Melduje sie z wykładów w szkole nie wiem jak dam radę wysiedzieć do 14 w szkole

[ewka555]

Anuszka super wieści! Trzymam kciuki, żeby wszystko bylo w porządku i wypuścili Was w poniedziałek !

Miszka fajnie ze uda sie cc!



Ja mialam slaba noc. Spac nie mogłam, potem mala sie budziła, wstalam z bólem głowy, a tu trzeba ogarnąć chatę i cos na obiad kupic :/

[agusiia69]

Anuszka właśnie taką metodę praktykuje i staram się ściągać pokarm co 3-4 h Trzymam za Was kciuki, abyście wyszli w poniedziałek!!

[Honcia]

O Matulu jaki tu ruch i zamieszanie
Człowiek spokojnie grilla wieczorem uskutecznia a innym się rodzić zachciewa
Caryca trzymam kciuki, może już tulisz Mieszka?
Miszka gratuluję wywalczonego cc, niektórzy nie zdają sobie sprawy jaki konsekwencje może ponieść kobieta rodząc duże dziecko. Dobrze, że w mężu się lew obudził
Anuszka witaj po przerwie Fajnie, że już niedługo będziecie razem w domku
Świeżo upieczonym mamusiom gratuluję wytrwałości przy próbach kp. Ja chyba najbardziej tego się obawiam w razie gdybym miała cc, że nie poradzę sobie z rozkręceniem laktacji.

No to spadam z wyrka coś wszamać

[MariaFrancesca]

Napisane przez anuszka1984

Jejku dawno mnie tu nie było a tu takie niespodzianki

Dziewczynki kochane! Gratuluje Wam cudownych dzieciaczków!!!!

agusia wpadło mi w oczy, że masz "problem" z mleczkiem. Spokojnie! Mleko po cc zazwyczaj pojawia się tak w 4 - 5 dobie po porodzie. Na początku są to małe ilości siary, później mleczko zaczyna zamieniać się w takie płynne żółte, ale jest go malutko. Dopiero później rusza produkcja mleczarska. Polecam ściągać co 3 godziny metodą 7-5-3, czyli najpierw 7 min. z jednej piersi potem z drugiej, za chwile 5 min. i 3 min. I dużo spokoju i wiary, że się uda a na pewno się uda


Ja mam taką laktację, że trojaczki mogłabym obdarować. Moje mleko jest wszędzie W lodówce, w zamrażalniku, pije je Olek i pije Zuzia!!! Panna życzy sobie szklaneczkę mleka mamy zawsze na dobranoc!

My jeszcze w szpitalu, ale mam nadzieję, że to już ostatnie dni. Oluś miał jeszcze jeden częstoskurcz, więc dodali mu lek. Teraz jesteśmy na obserwacji jeszcze przez weekend i jak wszystko będzie ok to w poniedziałek wychodzimy

Ja niestety złapałam jelitówkę Od wczoraj umieram... ale mimo wszystko jeżdżę do synka, żeby mu przekazać przeciwciała w mleczku, żeby on nie zachorował! Na oddziale niestety panuje rotawirus, połowa dzieci chorych

Super, że idzie ku dobremu, oby wszystko było dobrze, abyscie w poniedziałek mogli być razem w domku.



Mi najpierw ciekła siara, tak ciut, teraz jest tego sporo, chodzę w staniku z wkładkami laktacyjnymi. Mam nadzieję, że nawet po cc w takiej sytuacji nie będzie problemu - jak myślicie?

[anuszka1984]

Napisane przez agusiia69

Anuszka właśnie taką metodę praktykuje i staram się ściągać pokarm co 3-4 h Trzymam za Was kciuki, abyście wyszli w poniedziałek!!

Na pewno mleczko się pojawi Cierpliwości

[australia87]

Napisane przez Weronia93

Melduje sie z wykładów w szkole nie wiem jak dam radę wysiedzieć do 14 w szkole

Łączę się w bólu, ja mam jutro zajęcia od 8 do 15 Ale to już ostatnie, na których się pojawię w tym semestrze, więc mam nadzieję, że jakoś wysiedzę

[haneczkab92]

Dzien dobry
Dziewczyny w szpitalach duzo sil i zdrowka dla Was
Czekam na wieści o kolejnych porodach, od wczoraj mamy przyzwolenie watkowe (no moje dziecko sie wylamalo, ale to maly uparciuch
Zycze wszystkim milego weekendu
Misia zdrowka dla Igorka.
Anuszka, fobrrze, ze ogólnie u Was lepiej oby szybko wszystko minęło.



A u mnie to tak: Bycie mama to najcudowniejsze uczucie jakie moze byc... Nie ma slow by to opisac.

Rozmawialam z lekarka wlasnie o kp. Powiedziala, zeby sie nie martiwic bo mleko sie pojawia. Na sutki sprobowac nakladki. Ale chcialam sie pochwalic ze moje dziecko zalapalo troszke o co chodzi, wiec jesteśmy mam nadzieję na dobrej drodze. Nawet jesli bedzie to trwalo dlugo, to bede próbować
Mlekiem modyfikowanym musi byc dokarmiana bo mojego mleka nie je w ogole. A co do ściągania powiedziano mi zeby narazie i tym nie myslec, bo mleko dopiero rusza z produkcja. Takze uczymy sie wszystkiego.

Co do cc to powiem Wam, ze balam sie, ze bedzie gorzej.
Ogolnie boli, bo boleć musi, biore paracetamol i jest okpionizacji nie moglam sie doczekac, tak bardzo chciałam wstac(tu sie lezy dlugo po cc na pooperacyjnej-ja od 14.00 do 8.00 dnia następnego)-wiec czekalam na rehabilitantke jak na zbawienie. Wstalam szybciutko, po cwiczeniach z nia. Jak wstalam juz, tak poczułam sie zdecydowanie lepiej, a jak wzielam prysznic to juz w ogole super
Takze w moim przypadku cesarke nie bede wspomniac najgorzej-no minusem jest to, ze caly wczorajszy dzien na sucharach:/ dzis lzejsza dieta a od jutra chyba mam diete wysokobialkowa niby. No ale pocieszam sie ze kg pojda szybciej w dol
Rany niczym nie smaruje, mam jakis plaster założony i tylko polozne sprawdzaja jak wyglada.
A przyda sie po: majtki siatkowe, na pewno te duze podpaski(ja mam jedne z bella mama, drugie z canpola i jedne i drugie ok) - chociaż mysle, że spokojnie(jak tak dalej bedzie) bede sie mogla przerzucić jutro na zwykle podpaski). Woda z dziubkiem, pomadka, mokre chusteczki to na pewno

Co do opieki- no to powiem Wam, ze jestem bardzo mile zaskoczona. Polozne sa swietne(przynajmniej do tej pory). Pomagaja, pytaja, sluza pomocą. Spokojnie, bez problemu mozna u nich dziecko zostawiać, pojsc pod prysznic, do toalety, czy wyspac sie w nocy.(dzis mi same proponowaly zebym przyniosla dziecko i sie wyspala).
Maluszkami opiekuja sie widze w porządku
Ubranka, kocyki, pieluszki wszystko mozna od nich brac-ale ja mam swoje, bo te szpitalne to wiadomo
Tylko rozek mam od nich, ale w kazdej chwili moge poprosic co mi trzeba
Sale trafilam pojedyncza z czego jestem bardzo zadowolona
Takze do tej pory nie moge narzekac na opieke ani położnych ani lekarzy.


Dobra lece jeść sniadanie, bo juz dostalam normalne
Buziaki dla Was wszystkich

[201711281320]

Napisane przez misia880

Maly od przedwczoraj nie je nic. Ani cycka, ani butli.
Odwodnil sie i dostaje kroplowki przyczyna nie znana.
Dzis o 3 zjadl 100 ml w koncu.. zobaczymy co dalej

Ojeju, taki maluszek i już szpital i kroplówki. Szybkiego powrotu do zdrowia

Napisane przez agusiia69

Dzień dobry

U nas wszystko ok Malutka jest taka fajna Wczoraj cały dzień u niej byliśmy z mężem. Rozmawiałam z pielęgniarką i jako, że jest to wcześniak będzie musiała zostać trochę dłużej w szpitalu, ale dobrze rokuje i nie mamy powodów do zmartwień I mam nadzieję, że tak zostanie.

Wczoraj już rano próbowałam usiąść i chodzić, aby jak najszybciej móc śmigać do małej Rana nadal boli, ale już prawie mogę biegać hihi.

Jedynie, co mnie martwi to to, że nie mam mleka Od 2 dni ściągam i nic Mała narazie jest karmiona przez mm, ale mam nadzieję, że niedługo moje cycki zrozumieją, co mają robić:P

Eful gratulacje Caryca i jak tam?

Dzielna jesteś bardzo Jak będziesz robić jak anuszka pisała to pokarm z czasem się pojawi. A mogłaś spróbować przystawić już bezpośrednio Kingusię?

Radena jesteś najczujniejszą żoną na świecie

Napisane przez __Veronique

Coś na zasadzie "na twojej marynarce nie ma żadnego włosa, zdradzasz mnie z łysą"

Napisane przez anuszka1984

Jejku dawno mnie tu nie było a tu takie niespodzianki

Dziewczynki kochane! Gratuluje Wam cudownych dzieciaczków!!!!

agusia wpadło mi w oczy, że masz "problem" z mleczkiem. Spokojnie! Mleko po cc zazwyczaj pojawia się tak w 4 - 5 dobie po porodzie. Na początku są to małe ilości siary, później mleczko zaczyna zamieniać się w takie płynne żółte, ale jest go malutko. Dopiero później rusza produkcja mleczarska. Polecam ściągać co 3 godziny metodą 7-5-3, czyli najpierw 7 min. z jednej piersi potem z drugiej, za chwile 5 min. i 3 min. I dużo spokoju i wiary, że się uda a na pewno się uda


Ja mam taką laktację, że trojaczki mogłabym obdarować. Moje mleko jest wszędzie W lodówce, w zamrażalniku, pije je Olek i pije Zuzia!!! Panna życzy sobie szklaneczkę mleka mamy zawsze na dobranoc!

My jeszcze w szpitalu, ale mam nadzieję, że to już ostatnie dni. Oluś miał jeszcze jeden częstoskurcz, więc dodali mu lek. Teraz jesteśmy na obserwacji jeszcze przez weekend i jak wszystko będzie ok to w poniedziałek wychodzimy

Ja niestety złapałam jelitówkę Od wczoraj umieram... ale mimo wszystko jeżdżę do synka, żeby mu przekazać przeciwciała w mleczku, żeby on nie zachorował! Na oddziale niestety panuje rotawirus, połowa dzieci chorych

Aniu kciuki za wyjście w poniedziałek No i brawa za laktację Dobrze że u Was wszystko już w porządku!

mamaNiny jak przeczytałam że Ci wody odeszły o 6 rano to aż mnie ścisnęło w żołądku, bo pomyślałam, że już rodzisz

Napisane przez Weronia93

Super wiadomości niech rana szybko sie goi abyś mogła fruwać do swojego dzieciaczka dzielna jestes

Melduje sie z wykładów w szkole nie wiem jak dam radę wysiedzieć do 14 w szkole

Ło dżizas, współczuję!

[anuszka1984]

Mój 3 tygodniowy mężczyzna

[madzius90]

Napisane przez anuszka1984

Jejku dawno mnie tu nie było a tu takie niespodzianki

Dziewczynki kochane! Gratuluje Wam cudownych dzieciaczków!!!!

agusia wpadło mi w oczy, że masz "problem" z mleczkiem. Spokojnie! Mleko po cc zazwyczaj pojawia się tak w 4 - 5 dobie po porodzie. Na początku są to małe ilości siary, później mleczko zaczyna zamieniać się w takie płynne żółte, ale jest go malutko. Dopiero później rusza produkcja mleczarska. Polecam ściągać co 3 godziny metodą 7-5-3, czyli najpierw 7 min. z jednej piersi potem z drugiej, za chwile 5 min. i 3 min. I dużo spokoju i wiary, że się uda a na pewno się uda


Ja mam taką laktację, że trojaczki mogłabym obdarować. Moje mleko jest wszędzie W lodówce, w zamrażalniku, pije je Olek i pije Zuzia!!! Panna życzy sobie szklaneczkę mleka mamy zawsze na dobranoc!

My jeszcze w szpitalu, ale mam nadzieję, że to już ostatnie dni. Oluś miał jeszcze jeden częstoskurcz, więc dodali mu lek. Teraz jesteśmy na obserwacji jeszcze przez weekend i jak wszystko będzie ok to w poniedziałek wychodzimy

Ja niestety złapałam jelitówkę Od wczoraj umieram... ale mimo wszystko jeżdżę do synka, żeby mu przekazać przeciwciała w mleczku, żeby on nie zachorował! Na oddziale niestety panuje rotawirus, połowa dzieci chorych

Fajnie ze sie odezwalas!
Szybkiego powrotu do domku dla Olusia!

[australia87]

Napisane przez haneczkab92

A u mnie to tak: Bycie mama to najcudowniejsze uczucie jakie moze byc... Nie ma slow by to opisac.


Co do opieki- no to powiem Wam, ze jestem bardzo mile zaskoczona. Polozne sa swietne(przynajmniej do tej pory). Pomagaja, pytaja, sluza pomocą. Spokojnie, bez problemu mozna u nich dziecko zostawiać, pojsc pod prysznic, do toalety, czy wyspac sie w nocy.(dzis mi same proponowaly zebym przyniosla dziecko i sie wyspala).
Maluszkami opiekuja sie widze w porządku
Ubranka, kocyki, pieluszki wszystko mozna od nich brac-ale ja mam swoje, bo te szpitalne to wiadomo
Tylko rozek mam od nich, ale w kazdej chwili moge poprosic co mi trzeba
Sale trafilam pojedyncza z czego jestem bardzo zadowolona
Takze do tej pory nie moge narzekac na opieke ani położnych ani lekarzy.


Dobra lece jeść sniadanie, bo juz dostalam normalne
Buziaki dla Was wszystkich

Cieszę się, że jesteś zadowolona z opieki w tym szpitalu, mam nadzieję, że i ja również uświadczę takiej dobroci w postaci odpowiedniej opieki

Napisane przez anuszka1984

Mój 3 tygodniowy mężczyzna

Jaki śliczny

[olinka012]

Anuszka!!!! Super!


Wysłane z mojego Y635-L21 przy użyciu Tapatalka