Sierpnióweczki 2016! Część V.

[Piernik Torunski]

Napisane przez ziuta.

Teraz kleszcza się niczym nie smaruje tylko wyrywa


Piernik Gadałam dziś z położną która pracuje na borowskiej i powiedziała że te historie z leżeniem na korytarzu to są przesadzone. Prawda jest taka że mają od 8-15 porodów dziennie i jak nie ma miejsca to dokładają dostawki do pokojów. Powiedziała że zdarza im się odsyłać do innego szpitala ale to wtedy już tam jest załatwione miejsce które na ciebie czeka albo cię wiozą karetką, no chyba że jesteś w takim stanie że już nie możesz jechać to oczywiście cię nikt nie odeśle. Powiedziała że jak mam blisko inny szpital to żebym go wybrała bo jak tam będzie 1 poród dziennie to mnie położne z nudów będą na rękach nosić na Borowskiej położne nie mają czasu i nie wiedzą w co ręce włożyć więc nikt nie będzie się ze mną cackał.

z tym kleszczem to wiem, pisałam o czasach jak jeździłam na obozy harcerskieteraz to go się nawet wykręca.. w aptece można kupić taką szubienicę to bezpiecznego usuwania dziadów..

aha.. to średni powiem Ci przy takim hurcie.. co decydujesz w takiej sytuacji? ja chyba obiorę kierunek na zachód, jeśli będzie czas -mam tam porodówkę o II stop. referencyjności (40km od miejsca zamieszkania), a jak nie będzie czasu to idę na żywioł na rejonowy szpitalik.. powiem Ci,że chyba lekarka ma racje z tymi nudami..byłam teraz u koleżanki co leży na przedporodowej sali.. i jest ona i druga dziewczyna na podtrzymaniu na cały oddział ginekologiczno - położniczy..szał normalnie..puste sale, wiatr hula

[Fantasmagori]

Jestem Wizyta ok, szyjka ładnie trzyma, ciśnienie ok, morfologię mam zrobić dopiero jak skończę opakowanie żelaza i wtedy zobaczymy czy jeszcze będę brała dalej naczekałam się na zwolnienie bo to wypisuje babka w rejestracji i najpierw obsługiwała kolejkę która przyszła po mnie

lecę nadrabiać

[virginia]

Napisane przez Afrodita

D
ja takiego rozkroku przy goleniu nie zrobię zaraz mi się nogi męczą ale coś w ten deseń robię

Kupiłam dzisiaj tanią, jak barszcz torbę do szpitala w Pepco za 19,99 ! Uznałam, że jednak zamiast walizki wezme średnie 2 torby .. lepiej to będzie wyglądać Drugą torbę pożyczy mi siostra..

ja może i bym zrobiła ale pewnie już bym się nie podniosła
fajna ta torba!

Napisane przez DobraDusza88

No to będzie na tyle. Idę się kąpać bo po 19 wizyta u gina. Mam nadzieję, że już uda mi się być z Wami na bieżąco

Kciuki za wizytę!

Napisane przez asicuha

To i ja po wizycie, dzis tak szybko i bez kolejki
Mala wazy 2135, wiec juz faktycznie mega duzo szyjka ok, spacery, plywanie i masaze zalecane, niczym sie nie przejmowac, tylko tez lezec z nogami u gory, bo z moim zylakiem walczyc
Nastepna wizyta 27 czerwca

A który to tydzień? W ogóle proponuję byśmy przy podawaniu wagi pisały też tc to będzie można sobie porównać.
Super, że wszystko w porządku i córcia taka doradna

Napisane przez TinkerrBell

Za to w zeszłym roku, na Majorce jakaś niemka przed nami wywaliła się z gołą bożeną, i żeby ona jakaś ładna była, ale stara, pomarszczona i nie ogolona TŻ nie wiedział gdzie ma oczy podziać:

biedak

Napisane przez Georgia1976

Jakby któraś jeszcze szukała sukienek na lato to Promod ma takie w które wejdziemy

Kupiłam te dwie:

http://www.promod.pl/kobiety/sukienk...200086021.html

http://www.promod.pl/kobiety/sukienk...200061021.html

A tą przymierzałam ale w jasnym kolorze - fajny, miły i rozciągliwy materiał

http://www.promod.pl/kobiety/sukienk...200153899.html

Generalnie w sobotę miałam niezłą fazę na zakupy - całe szczęście bo w jeansach już sie gotowałam

ta druga bardzo ładna!!!

Napisane przez Krefetka

Uwaga oficjalnie informuje ze zakupiłam śpiworek czy jak sie to ustrojstwo nazywa oraz szumisia. Są to pierwsze zakupy jakie poczyniłam dla syna.

pokaaaa!!!!

wróciłam z kursów, nastawiłam obiad (dziś żeberka) i chętnie bym sobie odpoczęła ale córcia ma inne plany .

[Fantasmagori]

Aaa i zanim zapomnę: Zona, wydaje mi się że jesteś z moich okolic ( o ile dobrze pamiętam ). Możesz napisać o którym szpitalu pisałaś te informacje?

[znowuzapomnialamhasla]

Asicuha, to Twoj dziec wazy prawie dwa razy wiecej niz moj, lol :O Super, ze wszystko ok

Problem z wenflonem jest taki jak w moim przypadku z pobraniem krwi-swiadomosc wklucia w zyle przyprawia mnie o miekkie kolana, jak bardzo irracjonalne by to nie bylo. Jak tz lezal w szpitalu, to nawet patrzec na to nie moglam, bo od razu krew mi odplywala z twarzy Oczywiscie dam sobie zalozyc wenflon z powodow ww., ale dla mnie to masakra. Na pewno bede naciskac, ze nie chce w dloni, juz wole w przegubie. Brrr, slabo mi na sama mysl. Rodzenie dziecka tak na mnie nie dziala jak to czy jakies przecinanie i zszywanie. W zasadzie gdyby nie te trzy aspekty to poszlabym rodzic wyluzowana
Widzicie, jednych obrzydza to, ze papram sie w mozgach zwierzat w zwiazku z zywieniem kotow, a mnie obrzydza (choc to niezbyt odpowiednie slowo) grzebanie w zylach.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[Piernik Torunski]

Napisane przez Fantasmagori

Jestem Wizyta ok, szyjka ładnie trzyma, ciśnienie ok, morfologię mam zrobić dopiero jak skończę opakowanie żelaza i wtedy zobaczymy czy jeszcze będę brała dalej naczekałam się na zwolnienie bo to wypisuje babka w rejestracji i najpierw obsługiwała kolejkę która przyszła po mnie

lecę nadrabiać

no i fantastico...

[DobraDusza88]

Napisane przez Talantea

A jaki wózek ?

Zjadłam obiad i cos mi tak uciska, chyba coraz bardziej mi maluch sciska narządy

mutsy igo wrzuciłam zdjęcie pod spodem.

Napisane przez Origa

Ja też nie rozumiem problemu z wenflonem chyba, że ktos się panicznie boi kłucia Dla mnie raczej oczywiste, że i tak mi założą - zaszkodzić nie zaszkodzi, a może sie przydać.
Super wieści z wózkiem

też nie rozumiem problemu z założeniem wenflonu... fakt, nie jest to przyjemne, ale jednak to dla naszego bezpieczeństwa

W ogóle wypytałam teściową o przebieg cesarki (pracuje na bloku operacyjnym) i chyba żałuję, że to zrobiłam...

Napisane przez Fantasmagori

Jestem Wizyta ok, szyjka ładnie trzyma, ciśnienie ok, morfologię mam zrobić dopiero jak skończę opakowanie żelaza i wtedy zobaczymy czy jeszcze będę brała dalej naczekałam się na zwolnienie bo to wypisuje babka w rejestracji i najpierw obsługiwała kolejkę która przyszła po mnie

lecę nadrabiać

super, że na wizycie ok! i brawa dla szyjki

Ja już wykąpana, wypachniona, czekam na męża z obiadem mam nadzieję, że wracając od lekarza zdążę wejść do ch, bo jutro widzę się z koleżanką i muszę kupić dla niej prezent urodzinowy... przy okazji chciałabym wejść do h&m

[Świniaczek]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Asicuha, to Twoj dziec wazy prawie dwa razy wiecej niz moj, lol :O Super, ze wszystko ok

Problem z wenflonem jest taki jak w moim przypadku z pobraniem krwi-swiadomosc wklucia w zyle przyprawia mnie o miekkie kolana, jak bardzo irracjonalne by to nie bylo. Jak tz lezal w szpitalu, to nawet patrzec na to nie moglam, bo od razu krew mi odplywala z twarzy Oczywiscie dam sobie zalozyc wenflon z powodow ww., ale dla mnie to masakra. Na pewno bede naciskac, ze nie chce w dloni, juz wole w przegubie. Brrr, slabo mi na sama mysl. Rodzenie dziecka tak na mnie nie dziala jak to czy jakies przecinanie i zszywanie. W zasadzie gdyby nie te trzy aspekty to poszlabym rodzic wyluzowana

Szycie krocza mnie strasznie przeraza, ale w zeszlym roku przy rozladowywaniu zmywarki nadzialam sie na noz i lape sobie tal rozwalilam, ze mialam miesnie i sciegna szyte nawet. Chirurg jak mnie godzine zszywal to niw mogl zrozumiec, czemu ja na to patrze i kazal mi glowe odwracac, a ja sobie patrzylam jakbym program w tv ogladala a nadzialam sie tak uroczo, ze mam blizne jak po probie samobojczej

Ale na sama mysl ze maja mi "tylek" szyc to slabo mi sie robi, z calego porodu naciecie i szycie krocza przeraza mnie najbardziej

[TinkerrBell]

Napisane przez tija93

Powiem tak, z tym założeniem wenflonu jest wiele kontrowersji. Ogólnie ja jestem za tym by zakładać rutynowo. To jest cieniutka rurka w żyle, która w niczym nie przeszkadza. Ja mam np. przed oczami krwotok w czasie porodu, zapadnięte żyły i poszukiwanie jakiejś by się wkłuć i uratować życie. Zwłaszcza, że gdy dojdzie do krwotoku trzeba dwa wkłucia założyć. Jest to mega ciężkie w takiej sytuacji, a liczy się czas. Tak samo przy nagłym cięciu. Ze stresu również zapadają się żyły. Więc osobiście bez żadnego zająknięcia dam sobie założyć wkłucie

No właśnie wyobraziłam sobie kogoś z rzucawką i pielęgniarkę szukającą żyły.

A jest w PL coś takiego jak domy porodów? Bo wtedy tam można rodzić (oczywiście tylko przy zdrowej książkowej ciąży) bez żadnych interwencji lekarzy, przy niewielkiej pomocy położnej.
Ale też nie ma żadnego zzo czy podobne.

Mi się zawsze marzył poród domowy, no ale w mojej sytuacji to niemożliwe niestety

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Napisane przez tija93

I to wcale nie tak dawno temu

za wizyte!

A wydawało mi się, że to te czasy kiedy skrobankę można było za każdym rogiem, a teraz CI sami lekarze się nawrócili i mają wrzód sumienia...

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Napisane przez iweczka

Krefetka, super śpiworek



Dzięki za info



Ja też z tych nieufnych
Ja boję się jak diabli porodu sn, wiem czym to "pachnie"
6h stękałam, klęłam w duchu z bólu kręgosłupa
cięcie krocza, szycie też przyprawia mnie o dreszcze

Samo CC jakoś nie....




aha




NEVER EVER !!!!
Choćby mi dopłacali w życiu się nie zgodzę na masaż szyjki

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------


Co ja bym dała żeby ktoś urodził za mnie

Ja się zgodziłam I na ewentualne przebicie wód płodowych.
Dla mnie to jedyna indukcja ciąży;/ Chociaż jeszcze nad tym rozmyślam;/ Bo z tego co czytałam, jak poród jest daleko to masaż nie pomoże.

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Napisane przez asicuha

To i ja po wizycie, dzis tak szybko i bez kolejki
Mala wazy 2135, wiec juz faktycznie mega duzo szyjka ok, spacery, plywanie i masaze zalecane, niczym sie nie przejmowac, tylko tez lezec z nogami u gory, bo z moim zylakiem walczyc
Nastepna wizyta 27 czerwca

Który masz tydzień?
Nie jestem sama!:P:P

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Napisane przez DobraDusza88

Nadrobić Was gaduły to jakaś masakra! Od rana czytam co nastukałyście.

Melduję, że wróciłam od teściów. Mieszkanie pomalowane, zeszło niestety dłużej niż myślałam...

Wczoraj ogarnęłam fajny sklep u mnie w mieście i okazało się, że mają nasz wózek i nie musimy dymać do Zabrza! w dodatku zaproponowali niższą cenę. Kupimy u nich też bazę i fotelik, bo też wychodzi taniej niż w innych sklepach.

No to będzie na tyle. Idę się kąpać bo po 19 wizyta u gina. Mam nadzieję, że już uda mi się być z Wami na bieżąco

Dobry deal jest zawsze dobry
Poka wózek

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Asicuha, to Twoj dziec wazy prawie dwa razy wiecej niz moj, lol :O Super, ze wszystko ok

Problem z wenflonem jest taki jak w moim przypadku z pobraniem krwi-swiadomosc wklucia w zyle przyprawia mnie o miekkie kolana, jak bardzo irracjonalne by to nie bylo. Jak tz lezal w szpitalu, to nawet patrzec na to nie moglam, bo od razu krew mi odplywala z twarzy Oczywiscie dam sobie zalozyc wenflon z powodow ww., ale dla mnie to masakra. Na pewno bede naciskac, ze nie chce w dloni, juz wole w przegubie. Brrr, slabo mi na sama mysl. Rodzenie dziecka tak na mnie nie dziala jak to czy jakies przecinanie i zszywanie. W zasadzie gdyby nie te trzy aspekty to poszlabym rodzic wyluzowana
Widzicie, jednych obrzydza to, ze papram sie w mozgach zwierzat w zwiazku z zywieniem kotow, a mnie obrzydza (choc to niezbyt odpowiednie slowo) grzebanie w zylach.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Jakbym czytała o moim TŻ. Ale u niego historia jest taka, że kiedyś zawsze był honorowym dawcą krwi i igły go nie robiły.
Dopiero jak pracował w Norwegii zrobił mu się wrzód pod pachą - jeden z tych co na yt pokazują jak wyciskają:P I jakaś lekarka postanowiła mu ropę ze środka wyciągnąć igłą. I mu to tak rozbabrała, tą igłą mu tam najeździła jak wściekła, ranę mu wielką otwartą zrobiła - i od tego czasu on panicznie boi się igły.
Jak nam krew do genetycznych pobierali to musiałam go za rękę trzymać))

[ziuta.]

Napisane przez Piernik Torunski

z tym kleszczem to wiem, pisałam o czasach jak jeździłam na obozy harcerskieteraz to go się nawet wykręca.. w aptece można kupić taką szubienicę to bezpiecznego usuwania dziadów..

aha.. to średni powiem Ci przy takim hurcie.. co decydujesz w takiej sytuacji? ja chyba obiorę kierunek na zachód, jeśli będzie czas -mam tam porodówkę o II stop. referencyjności (40km od miejsca zamieszkania), a jak nie będzie czasu to idę na żywioł na rejonowy szpitalik.. powiem Ci,że chyba lekarka ma racje z tymi nudami..byłam teraz u koleżanki co leży na przedporodowej sali.. i jest ona i druga dziewczyna na podtrzymaniu na cały oddział ginekologiczno - położniczy..szał normalnie..puste sale, wiatr hula

No ja chyba wybiorę Oławę- słyszałam dużo pozytywnych opinii, położna je potwierdziła. Zresztą chodzę tam na sr to zamierzam sobie zwiedzić oddział. Podobno cały odnowiony, nowe łóżka, łazienki itp. No chyba że poród przedwczesny to wtedy do Wrocławia- Brochów lub Borowska. Ale z moja szyjka to mi chyba przenoszenie grozi niż pp.

Napisane przez Fantasmagori

Jestem Wizyta ok, szyjka ładnie trzyma, ciśnienie ok, morfologię mam zrobić dopiero jak skończę opakowanie żelaza i wtedy zobaczymy czy jeszcze będę brała dalej naczekałam się na zwolnienie bo to wypisuje babka w rejestracji i najpierw obsługiwała kolejkę która przyszła po mnie

lecę nadrabiać

Napisane przez TinkerrBell

A wydawało mi się, że to te czasy kiedy skrobankę można było za każdym rogiem, a teraz CI sami lekarze się nawrócili i mają wrzód sumienia...

Ostatnio słyszałam że w jednym w wrocławskich szpitali ordynatorem ginekologii chciał zostać lekarz który podpisał klauzulę sumienia Nie wybrali go bo bali się że jego poglądy będą wpływać na cały oddział i decyzje innych ginekologów. Podobno potem się żalił że został zdyskryminowany za swoje poglądy. Mógł sobie wybrać trochę mniej kontrowersyjną specjalizacje np dermatologię.

[florencee]

Napisane przez asicuha

To i ja po wizycie, dzis tak szybko i bez kolejki
Mala wazy 2135, wiec juz faktycznie mega duzo szyjka ok, spacery, plywanie i masaze zalecane, niczym sie nie przejmowac, tylko tez lezec z nogami u gory, bo z moim zylakiem walczyc
Nastepna wizyta 27 czerwca

Super, jaka wielka Mała.

Napisane przez DobraDusza88

Nadrobić Was gaduły to jakaś masakra! Od rana czytam co nastukałyście.



Melduję, że wróciłam od teściów. Mieszkanie pomalowane, zeszło niestety dłużej niż myślałam...



Wczoraj ogarnęłam fajny sklep u mnie w mieście i okazało się, że mają nasz wózek i nie musimy dymać do Zabrza! w dodatku zaproponowali niższą cenę. Kupimy u nich też bazę i fotelik, bo też wychodzi taniej niż w innych sklepach.



No to będzie na tyle. Idę się kąpać bo po 19 wizyta u gina. Mam nadzieję, że już uda mi się być z Wami na bieżąco

Trzymam kciuki za wizytę!
Fajnie, że znaleźliście sklep na miejscu i dobry deal.

Napisane przez Afrodita

Dziękuję za radę:



Śliczny ten wózek: taki zgrabniutki

Faktycznie się uwinęli

My zamawialiśmy 19tego maja.. Też mamy czekać do 1 miesiąca.. mam nadzieję, ze tak szybko sie nie uwiną, bo wypłaty jeszcze nie mam hehe:





Wow ile informacji!! Wszystko rzetelnie opisane



Ja jeszcze nie kupuję, bo właściwie nie wiem ile 'cyc' urośnie:

Na moje szczęście od początku ciąży tylko trochę urosły, więc do porodu może nie będą, aż tak duże.. Planuję kupić w 8 mcu.. też chciałam tańszy, ale nie ten szmatkowy wyglądający, jak worek: Chcę czuć się kobietą mimo, że coraz bardziej czuję sie jak hipopotam: Później też planuję kupić, jakiś porządny..



Współczuje tej diety.. :: Strasznie dużo z tym 'cyckania' : Oby obyło się bez insuliny..



Ja takiego rozkroku przy goleniu nie zrobię zaraz mi się nogi męczą ale coś w ten deseń robię





Wow! Ile tego! Ślicznie wszystko posegregowane uwielbiam taki porządek w szufladzie







Kupiłam dzisiaj tanią, jak barszcz torbę do szpitala w Pepco za 19,99 ! Uznałam, że jednak zamiast walizki wezme średnie 2 torby .. lepiej to będzie wyglądać Drugą torbę pożyczy mi siostra..

Nam facet powiedział, że wózek możemy tak do miesiąca odebrać, za parę dni się wybierzemy po niego chyba.

Spoko torba, zawsze się przyda jeszcze do innych rzeczy, a cena fajna.

Napisane przez ziuta.

Też się zastanawiałam jak to zrobić bo trzeba mieć stanik do karmienia do szpitala a w sklepie mi powiedzieli że lepiej kupić po nawale. No ale na ten nawał coś muszę mieć, chyba że się będę rozbierać całkiem za każdym razem widziałam na allegro nawet takie szmatki za 20zł i chyba takie kupię na początek a potem coś lepszego.





A jaki cukier wychodził Ci po posiłkach? Bo nie wiem ile to jest dużo.

Pozycja zacna jak ktoś tak umie ja ogarniam większość na stojąco a potem kucam i dopracowuję szczegóły. Odkąd jestem w ciąży nie mogę kucać w ogóle (kiedyś to całą bożenkę w kucki ogarniałam) muszę przerwy robić bo nogi nie dają rady.





najtrudniejszy pierwszy krok. Spiworek fajowy!





No to na bogato:





Teraz kleszcza się niczym nie smaruje tylko wyrywa





Wow jakie zbiory!





No cóż dla nauki musisz się poświęcić. Robisz to żeby nauczać tych niewyedukowanych D





Jak byłam mała to leżałam parę razy w szpitalu i zawsze miałam wenflon. No bez przesady to nie boli bardziej niż pobranie krwi. Ja też wolę go mieć od razu niż potem na łeb na szyję będą się wbijać bo się coś dzieje i jest taka potrzeba.





A ja myślałam że miałaś na myśli te wkładki poporodowe budyń





To super



Ja powiedziałam TŻowi że skoro mamy już łóżeczko to jeszcze tylko wózek i już mogę rodzić to się przestraszył trochę



Piernik Gadałam dziś z położną która pracuje na borowskiej i powiedziała że te historie z leżeniem na korytarzu to są przesadzone. Prawda jest taka że mają od 8-15 porodów dziennie i jak nie ma miejsca to dokładają dostawki do pokojów. Powiedziała że zdarza im się odsyłać do innego szpitala ale to wtedy już tam jest załatwione miejsce które na ciebie czeka albo cię wiozą karetką, no chyba że jesteś w takim stanie że już nie możesz jechać to oczywiście cię nikt nie odeśle. Powiedziała że jak mam blisko inny szpital to żebym go wybrała bo jak tam będzie 1 poród dziennie to mnie położne z nudów będą na rękach nosić na Borowskiej położne nie mają czasu i nie wiedzą w co ręce włożyć więc nikt nie będzie się ze mną cackał.

Ten zły cukier był w okolicach 150-170, nie było tych przekroczeń aż tyle, zwykle trafiałam z jedzeniem, a czasami przekraczałam normę tylko trochę, no ale zdaniem tej lekarki to fatalnie. Ogólnie miałam 12 przekroczeń w 2 tygodnie mierzenia po kilka razy dziennie (natura eksperymentatora kazała mi mierzyć nawet więcej niż mi kazali). Powiedziała mi, żebym tak chociaż poniżej 130 utrzymała.

Napisane przez zonamojegomeza

Co do stanika to matka karmiąca poleciła miękki stanik sportowy. U niej lepiej sie sprawdził, niż taki z odpinanymi miseczkami. PowiedziAła ze taki ja zawsze gdzies uwieral a sportowy bawełniany rewelacja.

To dobry pomysł, dzięki za sugestię.

Napisane przez Fantasmagori

Jestem Wizyta ok, szyjka ładnie trzyma, ciśnienie ok, morfologię mam zrobić dopiero jak skończę opakowanie żelaza i wtedy zobaczymy czy jeszcze będę brała dalej naczekałam się na zwolnienie bo to wypisuje babka w rejestracji i najpierw obsługiwała kolejkę która przyszła po mnie

lecę nadrabiać

Super, że wszystko ok.

[TinkerrBell]

Napisane przez Świniaczek

Szycie krocza mnie strasznie przeraza, ale w zeszlym roku przy rozladowywaniu zmywarki nadzialam sie na noz i lape sobie tal rozwalilam, ze mialam miesnie i sciegna szyte nawet. Chirurg jak mnie godzine zszywal to niw mogl zrozumiec, czemu ja na to patrze i kazal mi glowe odwracac, a ja sobie patrzylam jakbym program w tv ogladala a nadzialam sie tak uroczo, ze mam blizne jak po probie samobojczej

Ale na sama mysl ze maja mi "tylek" szyc to slabo mi sie robi, z calego porodu naciecie i szycie krocza przeraza mnie najbardziej

Jak poszłam na ściągniecie szwów po CC i ta piguła do mnie takim tonem jak w sklepie się słyszy "nieeee maaaaa"

- Z kroooczaaaaaa

To wtedy pierwszy raz się ucieszyłam, że miałam CC

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Napisane przez ziuta.

No ja chyba wybiorę Oławę- słyszałam dużo pozytywnych opinii, położna je potwierdziła. Zresztą chodzę tam na sr to zamierzam sobie zwiedzić oddział. Podobno cały odnowiony, nowe łóżka, łazienki itp. No chyba że poród przedwczesny to wtedy do Wrocławia- Brochów lub Borowska. Ale z moja szyjka to mi chyba przenoszenie grozi niż pp.





Ostatnio słyszałam że w jednym w wrocławskich szpitali ordynatorem ginekologii chciał zostać lekarz który podpisał klauzulę sumienia Nie wybrali go bo bali się że jego poglądy będą wpływać na cały oddział i decyzje innych ginekologów. Podobno potem się żalił że został zdyskryminowany za swoje poglądy. Mógł sobie wybrać trochę mniej kontrowersyjną specjalizacje np dermatologię.

Wiesz, dla mnie to taki poziom absurdu jakby świadek jechowy miałby Ci odmówić przetoczenia krwi bo mu sumienie nie pozwala.

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez TinkerrBell

No właśnie wyobraziłam sobie kogoś z rzucawką i pielęgniarkę szukającą żyły.

A jest w PL coś takiego jak domy porodów? Bo wtedy tam można rodzić (oczywiście tylko przy zdrowej książkowej ciąży) bez żadnych interwencji lekarzy, przy niewielkiej pomocy położnej.
Ale też nie ma żadnego zzo czy podobne.

Mi się zawsze marzył poród domowy, no ale w mojej sytuacji to niemożliwe niestety

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------



A wydawało mi się, że to te czasy kiedy skrobankę można było za każdym rogiem, a teraz CI sami lekarze się nawrócili i mają wrzód sumienia...

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------



Ja się zgodziłam I na ewentualne przebicie wód płodowych.
Dla mnie to jedyna indukcja ciąży;/ Chociaż jeszcze nad tym rozmyślam;/ Bo z tego co czytałam, jak poród jest daleko to masaż nie pomoże.

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------



Który masz tydzień?
Nie jestem sama!:P:P

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------



Dobry deal jest zawsze dobry
Poka wózek

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------



Jakbym czytała o moim TŻ. Ale u niego historia jest taka, że kiedyś zawsze był honorowym dawcą krwi i igły go nie robiły.
Dopiero jak pracował w Norwegii zrobił mu się wrzód pod pachą - jeden z tych co na yt pokazują jak wyciskają:P I jakaś lekarka postanowiła mu ropę ze środka wyciągnąć igłą. I mu to tak rozbabrała, tą igłą mu tam najeździła jak wściekła, ranę mu wielką otwartą zrobiła - i od tego czasu on panicznie boi się igły.
Jak nam krew do genetycznych pobierali to musiałam go za rękę trzymać))

Dobre Ja mam traume z dziecinstwa dzieki "wprawionej" pielegniarce. Potem 10 lat nie bylam na pobieraniu, potem bylam z palca, ale to jeszcze gorzej niz z zyly, bo jak pompowali z palca to mialam uderzenia goraca Teraz przyklejam plaster z Emla i nie czuje wklucia wcale, co tez pozwala mi troche oszukac mozg i w zasadzie od razu po pobraniu (na lezaco) moge wstac i pojsc, ale pamietam, ze po tej 10 letniej przerwie po wyjsciu z gabinetu prawie zwymiotowalam. Jaja, sama sie z tego nabijam, ale pielegniarka, ktora mi pobiera juz nie-pelne zrozumienie i zero podsmiechujek- mowi, ze ludzie rozne maja fobie. Duzo tez zalezy od pielegniarki: ta moja ulubiona pobiera mi krew w mig, a druga, ktora tez uprzedzilam, ze jestem ciezkim przypadkiem, robi to beznadziejnie-nie leci jej, boi sie prozniowo pobrac, wiec wyciaga strzykawka itp. Bylam dwa razy u niej i wiecej nie pojde. Teraz dzwonie i pytam, kiedy pani Asia bedzie

Na pierwsze pobieranie w ciazy tz chcial ze mna pojsc, ale nie chcialam. Wole takie rzeczy sama zalatwiac (dlatego przy porodzie tez go nie chce-ew. na poczatku).

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[Fantasmagori]

Napisane przez Orange_tree1

Fanta a Ty chodzisz za "zwykły" basen w sensie chlorowany czy ozonowany?
Bo dziś na SR Pani powiedziała, że dla ciężarnej zwykły basen chorowany słabo ... a już miałam się wybrać

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia na razie mi nie zaszkodził więc albo jest ozonowany albo mi chlor nie szkodzi

Napisane przez Orange_tree1

Wrzucam 2 zabawne obrazki jakie dziś zobaczyłam na FB

jakie prawdziwe

Napisane przez Piernik Torunski

oho .. ktoś tu nie ma problemów ze snem
powodzenia

zdecydowanie nigdy nie miałam, uwielbiam spać więc na zwolnieniu korzystam z możliwości spania ile dusza a raczej ciało zapragnie

Napisane przez tija93

Fanta powodzenia na wizycie!

dzięki!

Napisane przez tija93

Świadkiem nie byłam, ale w jednym szpitali gdzie miałam praktyki kobieta się kategorycznie nie zgodziła na nacięcie krocza. Na koniec wylądowała na chirurgii z wyłonioną stomią.

[Piernik Torunski]

Napisane przez DobraDusza88

mutsy igo wrzuciłam zdjęcie pod spodem.


też nie rozumiem problemu z założeniem wenflonu... fakt, nie jest to przyjemne, ale jednak to dla naszego bezpieczeństwa

W ogóle wypytałam teściową o przebieg cesarki (pracuje na bloku operacyjnym) i chyba żałuję, że to zrobiłam...



super, że na wizycie ok! i brawa dla szyjki

Ja już wykąpana, wypachniona, czekam na męża z obiadem mam nadzieję, że wracając od lekarza zdążę wejść do ch, bo jutro widzę się z koleżanką i muszę kupić dla niej prezent urodzinowy... przy okazji chciałabym wejść do h&m

a jak się w ogole czujesz ostatnio?

Napisane przez ziuta.

No ja chyba wybiorę Oławę- słyszałam dużo pozytywnych opinii, położna je potwierdziła. Zresztą chodzę tam na sr to zamierzam sobie zwiedzić oddział. Podobno cały odnowiony, nowe łóżka, łazienki itp. No chyba że poród przedwczesny to wtedy do Wrocławia- Brochów lub Borowska. Ale z moja szyjka to mi chyba przenoszenie grozi niż pp.

czyli raczej się nie spotkamy na porodówce.. może i dobrze, bo ja wrocł bym wybrała w razie jakiś trudności - tak jak i Ty..więc lepiej,żeby nas tam nie było jednak

[TinkerrBell]

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Dobre Ja mam traume z dziecinstwa dzieki "wprawionej" pielegniarce. Potem 10 lat nie bylam na pobieraniu, potem bylam z palca, ale to jeszcze gorzej niz z zyly, bo jak pompowali z palca to mialam uderzenia goraca Teraz przyklejam plaster z Emla i nie czuje wklucia wcale, co tez pozwala mi troche oszukac mozg i w zasadzie od razu po pobraniu (na lezaco) moge wstac i pojsc, ale pamietam, ze po tej 10 letniej przerwie po wyjsciu z gabinetu prawie zwymiotowalam. Jaja, sama sie z tego nabijam, ale pielegniarka, ktora mi pobiera juz nie-pelne zrozumienie i zero podsmiechujek- mowi, ze ludzie rozne maja fobie. Duzo tez zalezy od pielegniarki: ta moja ulubiona pobiera mi krew w mig, a druga, ktora tez uprzedzilam, ze jestem ciezkim przypadkiem, robi to beznadziejnie-nie leci jej, boi sie prozniowo pobrac, wiec wyciaga strzykawka itp. Bylam dwa razy u niej i wiecej nie pojde. Teraz dzwonie i pytam, kiedy pani Asia bedzie

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Ja się nie dziwie. Ja np w przegubie mam tak małe żyłki, że bardzo rzadko udaje się pielęgniarce w nie wbić. I wtedy tą igłą robią mi kółka a ja ostatecznie zostaje z zajefajnym siniakiem, a ona i tak szuka innej żyły ostatecznie.
U mnie najlepsze żyły są na nadgarstku i często proszę od razu by pobierali krew właśnie tak. Ale oczywiście piguły wiedzą lepiej, i zawsze kończy się tak samo. Teraz już nawet nie pozwalam dotykać przegubu. W końcu to moje ciało i żadna sierota nie będzie na mnie ćwiczyć swojej wyższości, bo na pewno poprzednia się nie znała.

Tutaj się słuchają. Jak poproszę z nadgarstka to pobierają z nadgarstka.

[znowuzapomnialamhasla]

Napisane przez TinkerrBell

Ja się nie dziwie. Ja np w przegubie mam tak małe żyłki, że bardzo rzadko udaje się pielęgniarce w nie wbić. I wtedy tą igłą robią mi kółka a ja ostatecznie zostaje z zajefajnym siniakiem, a ona i tak szuka innej żyły ostatecznie.
U mnie najlepsze żyły są na nadgarstku i często proszę od razu by pobierali krew właśnie tak. Ale oczywiście piguły wiedzą lepiej, i zawsze kończy się tak samo. Teraz już nawet nie pozwalam dotykać przegubu. W końcu to moje ciało i żadna sierota nie będzie na mnie ćwiczyć swojej wyższości, bo na pewno poprzednia się nie znała.

Tutaj się słuchają. Jak poproszę z nadgarstka to pobierają z nadgarstka.

Ja na szczescie mam "piekne zyly", jak to mowia pielegniary

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

[malenstfo24]

Napisane przez Piernik Torunski

yyy..co robił?


o wreszcie jakis mądry pomysł


normalnie ciekawość mnie zżera...


obawiam się,że zapowietrzenie to jedyna opcja na zakończenie takiego szkolenia


oby wieści były pomyslne..


super sukienki..bardzo w moim stylu..ale wczoraj kurier przytachał dwie, niestety w obecności męża, więc opcja "to stare,ale rzadko noszone nie wchodzi w grę"
lubię promod..choć czasem mają dziwne rzeczy..


buahahaha..chyba własnie zgłosiłaś się na ochotnika do grupy ciężarówek, którym rosną włosy w ciązy

Bobrował znaczy kręcił się, kopał, skrobał nawet dziś podczas usg bawił się paluchami u stopy i kopał

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Nie kazde, jasne-ale mozna peknac jak moja mama, ktora miala 25 szwow, czy nawet wiecej (nie pamietam dokladnie). Podobno jest tak, ze przeciecie jest o tyle lepsze, ze ma rowne brzegi i jest plytkie, a pekniecie moze byc glebokie. Rozne sa opinie na ten temat. Ja nie chce byc nacieta, zgodze sie tylko wtedy, gdy polozna powie, ze trzeba. Wole jednak byc nacieta niz peknac.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Ja to już nacięcia się tak nie boję, bo wiem,że adrenalina zrobi swoje, najgorsze szycie u mnie raczej nie chce im się znieczulać w szpitalu miejscowo nie wiem jak można tak na żywca

Dostaliśmy się na Usg i wszystko o.k Młody waży 1700 -31tydzień i położenie ma główkowe podłużne co chyba dobrze ogólnie pomierzony, posprawdzany i płynu jest w sam raz, więc spokojnie mogę siedzieć do wizyty po 22czerwca ufff

[Piernik Torunski]

Napisane przez malenstfo24

Bobrował znaczy kręcił się, kopał, skrobał nawet dziś podczas usg bawił się paluchami u stopy i kopał


Ja to już nacięcia się tak nie boję, bo wiem,że adrenalina zrobi swoje, najgorsze szycie u mnie raczej nie chce im się znieczulać w szpitalu miejscowo nie wiem jak można tak na żywca

Dostaliśmy się na Usg i wszystko o.k Młody waży 1700 -31tydzień i położenie ma główkowe podłużne co chyba dobrze ogólnie pomierzony, posprawdzany i płynu jest w sam raz, więc spokojnie mogę siedzieć do wizyty po 22czerwca ufff

nie znałam takiego określenia
też duże dzieciątko
ale dziś pozytywne wieści po wizytach..mam nadzieję,że już tak zostanie

[malenstfo24]

Wymęczona za to jestem strasznie, jak już wylazłam z domu tak kupiłam winko bezalkoholowe- Któraś wspomniała, że takie piła, zadziwiona,że takie istnieje zapytałam i tadam w sobotę mam urodziny to Sobie dziabnę do tego pędzelki do malowania i jeszcze rafie-chce wzmocnić trochę kosz mojżeszowy przy uchwytach, więc będę się bawić w plecenie Maluch duży i już widziałam,że usta ma po Tż duże a nosek mały po mamie

[tija93]

Jaka rozpusta - kebab i piwo bezalkoholowe!

Napisane przez ziuta.

Też się zastanawiałam jak to zrobić bo trzeba mieć stanik do karmienia do szpitala a w sklepie mi powiedzieli że lepiej kupić po nawale. No ale na ten nawał coś muszę mieć, chyba że się będę rozbierać całkiem za każdym razem widziałam na allegro nawet takie szmatki za 20zł i chyba takie kupię na początek a potem coś lepszego.

No właśnie w ten dziwny czas również wypadałoby w coś cyce spakować

Napisane przez Piernik Torunski

wow ale duży dzieciaczek..
chyba będziesz pierwsza na porodówce

To już mamy kandydatkę do porodu na żywo!

Napisane przez zonamojegomeza

Co do stanika to matka karmiąca poleciła miękki stanik sportowy. U niej lepiej sie sprawdził, niż taki z odpinanymi miseczkami. PowiedziAła ze taki ja zawsze gdzies uwieral a sportowy bawełniany rewelacja.

Na dłuższą metę stanik sportowy może zmasakrować piersi

Napisane przez Fantasmagori

Jestem Wizyta ok, szyjka ładnie trzyma, ciśnienie ok, morfologię mam zrobić dopiero jak skończę opakowanie żelaza i wtedy zobaczymy czy jeszcze będę brała dalej naczekałam się na zwolnienie bo to wypisuje babka w rejestracji i najpierw obsługiwała kolejkę która przyszła po mnie

lecę nadrabiać

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Problem z wenflonem jest taki jak w moim przypadku z pobraniem krwi-swiadomosc wklucia w zyle przyprawia mnie o miekkie kolana, jak bardzo irracjonalne by to nie bylo. Jak tz lezal w szpitalu, to nawet patrzec na to nie moglam, bo od razu krew mi odplywala z twarzy Oczywiscie dam sobie zalozyc wenflon z powodow ww., ale dla mnie to masakra. Na pewno bede naciskac, ze nie chce w dloni, juz wole w przegubie. Brrr, slabo mi na sama mysl. Rodzenie dziecka tak na mnie nie dziala jak to czy jakies przecinanie i zszywanie. W zasadzie gdyby nie te trzy aspekty to poszlabym rodzic wyluzowana
Widzicie, jednych obrzydza to, ze papram sie w mozgach zwierzat w zwiazku z zywieniem kotow, a mnie obrzydza (choc to niezbyt odpowiednie slowo) grzebanie w zylach.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

Dasz radę!

Napisane przez TinkerrBell

A jest w PL coś takiego jak domy porodów? Bo wtedy tam można rodzić (oczywiście tylko przy zdrowej książkowej ciąży) bez żadnych interwencji lekarzy, przy niewielkiej pomocy położnej.
Ale też nie ma żadnego zzo czy podobne.

Jest na pewno jeden w Warszawie

Napisane przez malenstfo24

Ja to już nacięcia się tak nie boję, bo wiem,że adrenalina zrobi swoje, najgorsze szycie u mnie raczej nie chce im się znieczulać w szpitalu miejscowo nie wiem jak można tak na żywca

Dostaliśmy się na Usg i wszystko o.k Młody waży 1700 -31tydzień i położenie ma główkowe podłużne co chyba dobrze ogólnie pomierzony, posprawdzany i płynu jest w sam raz, więc spokojnie mogę siedzieć do wizyty po 22czerwca ufff

Mendy, że nie chcą znieczulać

za wizytę!

[zonamojegomeza]

Napisane przez Fantasmagori

Aaa i zanim zapomnę: Zona, wydaje mi się że jesteś z moich okolic ( o ile dobrze pamiętam ). Możesz napisać o którym szpitalu pisałaś te informacje?

Wojewódzki z wienieckiej

[asicuha]

Napisane przez Piernik Torunski

wow ale duży dzieciaczek..
chyba będziesz pierwsza na porodówce


kciuki za wizyte..




ziuta - ucieło mi Twoja wypowiedzi..dobrze,że wszytsko dobrze u córci i Ciebie..lubie takie wieści..

Pierwsza na porodowce kuszaca propozycja

Napisane przez virginia

ja może i bym zrobiła ale pewnie już bym się nie podniosła
fajna ta torba!


Kciuki za wizytę!


A który to tydzień? W ogóle proponuję byśmy przy podawaniu wagi pisały też tc to będzie można sobie porównać.
Super, że wszystko w porządku i córcia taka doradna


biedak


ta druga bardzo ładna!!!


pokaaaa!!!!

wróciłam z kursów, nastawiłam obiad (dziś żeberka) i chętnie bym sobie odpoczęła ale córcia ma inne plany .

31t5d

Napisane przez znowuzapomnialamhasla

Asicuha, to Twoj dziec wazy prawie dwa razy wiecej niz moj, lol :O Super, ze wszystko ok

Problem z wenflonem jest taki jak w moim przypadku z pobraniem krwi-swiadomosc wklucia w zyle przyprawia mnie o miekkie kolana, jak bardzo irracjonalne by to nie bylo. Jak tz lezal w szpitalu, to nawet patrzec na to nie moglam, bo od razu krew mi odplywala z twarzy Oczywiscie dam sobie zalozyc wenflon z powodow ww., ale dla mnie to masakra. Na pewno bede naciskac, ze nie chce w dloni, juz wole w przegubie. Brrr, slabo mi na sama mysl. Rodzenie dziecka tak na mnie nie dziala jak to czy jakies przecinanie i zszywanie. W zasadzie gdyby nie te trzy aspekty to poszlabym rodzic wyluzowana
Widzicie, jednych obrzydza to, ze papram sie w mozgach zwierzat w zwiazku z zywieniem kotow, a mnie obrzydza (choc to niezbyt odpowiednie slowo) grzebanie w zylach.

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

no Pola jest juz na prawde duza, sama sie zdziwilam a przez 3 tyg przytylam tylko 1kg :P
Razem przybralam juz 12kg :/

Napisane przez TinkerrBell

No właśnie wyobraziłam sobie kogoś z rzucawką i pielęgniarkę szukającą żyły.

A jest w PL coś takiego jak domy porodów? Bo wtedy tam można rodzić (oczywiście tylko przy zdrowej książkowej ciąży) bez żadnych interwencji lekarzy, przy niewielkiej pomocy położnej.
Ale też nie ma żadnego zzo czy podobne.

Mi się zawsze marzył poród domowy, no ale w mojej sytuacji to niemożliwe niestety

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------



A wydawało mi się, że to te czasy kiedy skrobankę można było za każdym rogiem, a teraz CI sami lekarze się nawrócili i mają wrzód sumienia...

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------



Ja się zgodziłam I na ewentualne przebicie wód płodowych.
Dla mnie to jedyna indukcja ciąży;/ Chociaż jeszcze nad tym rozmyślam;/ Bo z tego co czytałam, jak poród jest daleko to masaż nie pomoże.

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------



Który masz tydzień?
Nie jestem sama!:P:P

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------



Dobry deal jest zawsze dobry
Poka wózek

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------



Jakbym czytała o moim TŻ. Ale u niego historia jest taka, że kiedyś zawsze był honorowym dawcą krwi i igły go nie robiły.
Dopiero jak pracował w Norwegii zrobił mu się wrzód pod pachą - jeden z tych co na yt pokazują jak wyciskają:P I jakaś lekarka postanowiła mu ropę ze środka wyciągnąć igłą. I mu to tak rozbabrała, tą igłą mu tam najeździła jak wściekła, ranę mu wielką otwartą zrobiła - i od tego czasu on panicznie boi się igły.
Jak nam krew do genetycznych pobierali to musiałam go za rękę trzymać))

31t5d

Napisane przez malenstfo24

Bobrował znaczy kręcił się, kopał, skrobał nawet dziś podczas usg bawił się paluchami u stopy i kopał


Ja to już nacięcia się tak nie boję, bo wiem,że adrenalina zrobi swoje, najgorsze szycie u mnie raczej nie chce im się znieczulać w szpitalu miejscowo nie wiem jak można tak na żywca

Dostaliśmy się na Usg i wszystko o.k Młody waży 1700 -31tydzień i położenie ma główkowe podłużne co chyba dobrze ogólnie pomierzony, posprawdzany i płynu jest w sam raz, więc spokojnie mogę siedzieć do wizyty po 22czerwca ufff

Ooo to u Ciebie Mlody mniejszy.
Mi dzis gon powiedziala ze przewiduje ze Pola bedzie miala ok 3500 przy porodzie

[zonamojegomeza]

Ciekawe ile Bobo przybrało.

[Origa]

Napisane przez malenstfo24

Ja to już nacięcia się tak nie boję, bo wiem,że adrenalina zrobi swoje, najgorsze szycie u mnie raczej nie chce im się znieczulać w szpitalu miejscowo nie wiem jak można tak na żywca

Dostaliśmy się na Usg i wszystko o.k Młody waży 1700 -31tydzień i położenie ma główkowe podłużne co chyba dobrze ogólnie pomierzony, posprawdzany i płynu jest w sam raz, więc spokojnie mogę siedzieć do wizyty po 22czerwca ufff

O matko, nie wyobrażam sobie, żeby mnie na żywca zszywali
Brawo za wizytę

Napisane przez malenstfo24

Wymęczona za to jestem strasznie, jak już wylazłam z domu tak kupiłam winko bezalkoholowe- Któraś wspomniała, że takie piła, zadziwiona,że takie istnieje zapytałam i tadam w sobotę mam urodziny to Sobie dziabnę do tego pędzelki do malowania i jeszcze rafie-chce wzmocnić trochę kosz mojżeszowy przy uchwytach, więc będę się bawić w plecenie Maluch duży i już widziałam,że usta ma po Tż duże a nosek mały po mamie

W jakim sklepie kupiłaś Też bym chętnie spróbowała

Pierniku przyszedł mi ten mop z viledy - fajna sprawa Wprawdzie mój sierściuch raczej go nie pokocha miłością wielką, bo póki co boi się prawie tak samo jak odkurzacza, za to po pierwszych 15 minutach użytkowania stwierdzam, że za te pieniądze było warto Szczególnie, jak sobie pomyslę o raczkującym po podłodze w przyszłości dziecku Odkurzacza ani ścierania na mokro nie zastąpi, ale do codziennego ogarnięcia bieżących kłaków jest idealny

Skonsumowalam już dwa kawałki ciasta z truskawkami I zastanawiam się nad trzecim wmawiając sobie, że jak ma płatki owsiane w sobie, to jest zdrowe

[TinkerrBell]

Napisane przez asicuha

Pierwsza na porodowce kuszaca propozycja







31t5d





no Pola jest juz na prawde duza, sama sie zdziwilam a przez 3 tyg przytylam tylko 1kg :P
Razem przybralam juz 12kg :/







31t5d






Ooo to u Ciebie Mlody mniejszy.
Mi dzis gon powiedziala ze przewiduje ze Pola bedzie miala ok 3500 przy porodzie

To trochę mnie wyprzedzasz Ale wagowo dzieciaczki pewnie wychodzą podobnie

[Świniaczek]

Napisane przez Origa

Pierniku przyszedł mi ten mop z viledy - fajna sprawa Wprawdzie mój sierściuch raczej go nie pokocha miłością wielką, bo póki co boi się prawie tak samo jak odkurzacza, za to po pierwszych 15 minutach użytkowania stwierdzam, że za te pieniądze było warto Szczególnie, jak sobie pomyslę o raczkującym po podłodze w przyszłości dziecku Odkurzacza ani ścierania na mokro nie zastąpi, ale do codziennego ogarnięcia bieżących kłaków jest idealny

Skonsumowalam już dwa kawałki ciasta z truskawkami I zastanawiam się nad trzecim wmawiając sobie, że jak ma płatki owsiane w sobie, to jest zdrowe

Ale kusicie tym mopem. Zastąpi latanie 3 razy dziennie z miotłą? Jeśli tak, to też się skuszę
Jakoś ostatnio trafiłam u babci na ciasto z truskawkami. Zżarłam 3 ogromne kawałki i powstrzymywałam się przed kolejnymi...

Jak się nazywa ta fejsbukowa grupa sierpniowych mam? Ciekawość mnie zżera i chcę tam zajrzeć

[Origa]

Napisane przez Świniaczek

Ale kusicie tym mopem. Zastąpi latanie 3 razy dziennie z miotłą? Jeśli tak, to też się skuszę
Jakoś ostatnio trafiłam u babci na ciasto z truskawkami. Zżarłam 3 ogromne kawałki i powstrzymywałam się przed kolejnymi...

Jak się nazywa ta fejsbukowa grupa sierpniowych mam? Ciekawość mnie zżera i chcę tam zajrzeć

Jak poużytkuję dłużej, to Ci powiem na moje niewielkie mieszkanie na pewno wystarczy, jak raz dziennie nawet na ten 30 minutowy program włączę

Zjadłam 3 kawałek...i kazałam zabrać Tżowi talerz

Grupa nazywa się "sierpniowe mamy 2016", ale chyba nie jest publiczna nie znam się aż tak na fejsbukach

[Afrodita]

Napisane przez Fantasmagori

Jestem Wizyta ok, szyjka ładnie trzyma, ciśnienie ok, morfologię mam zrobić dopiero jak skończę opakowanie żelaza i wtedy zobaczymy czy jeszcze będę brała dalej naczekałam się na zwolnienie bo to wypisuje babka w rejestracji i najpierw obsługiwała kolejkę która przyszła po mnie

lecę nadrabiać

za wizytę!
eh te baby w rejestracji powariowały.. Ja, jak czekałam w kolejce do badań płatnych prywatnych to też babka wołala ludzi za mną, którzy mieli skierowania na badania na NFZ bo przecież u mnie trzeba wypelniac cała ankietę, a ludzie na NFZ maja gotowe tylko do podbicia!!! kurde, człowiek niedość, że za to płaci.. niedość, że w ciąży.. to mają na to olewkę..

Napisane przez malenstfo24

Bobrował znaczy kręcił się, kopał, skrobał nawet dziś podczas usg bawił się paluchami u stopy i kopał


Ja to już nacięcia się tak nie boję, bo wiem,że adrenalina zrobi swoje, najgorsze szycie u mnie raczej nie chce im się znieczulać w szpitalu miejscowo nie wiem jak można tak na żywca

Dostaliśmy się na Usg i wszystko o.k Młody waży 1700 -31tydzień i położenie ma główkowe podłużne co chyba dobrze ogólnie pomierzony, posprawdzany i płynu jest w sam raz, więc spokojnie mogę siedzieć do wizyty po 22czerwca ufff

za wizytę!

Napisane przez Origa

Skonsumowalam już dwa kawałki ciasta z truskawkami I zastanawiam się nad trzecim wmawiając sobie, że jak ma płatki owsiane w sobie, to jest zdrowe

No i narobiłaś mi smaka na ciasto jogurtowe z truskawkami!
Dzisiaj kupiłam truskawy pychota!


Mam postanowienie..
Z racji tego, że przez podjadanie po trochu słodyczy szybko przybieram na wadze to od kilku dni baaaaaardzo ze sobą walczę i ich unikam Zamieniam je na owoce.. Ciekawe, czy waga się zatrzyma
Przyznaję.. jest ciężko jestem strasznym lasuchem
Ostatnio zauważyłam, że wylewa mi się sadełko na plecach spod pachy szok!

[Świniaczek]

Napisane przez Origa

Jak poużytkuję dłużej, to Ci powiem na moje niewielkie mieszkanie na pewno wystarczy, jak raz dziennie nawet na ten 30 minutowy program włączę

Zjadłam 3 kawałek...i kazałam zabrać Tżowi talerz

Grupa nazywa się "sierpniowe mamy 2016", ale chyba nie jest publiczna nie znam się aż tak na fejsbukach

To do wypłaty zapytam jeszcze raz

W ja właśnie złożyłam zamówienie u babci na ciasto z truskawkami Nie mam talentu do pieczenia czegokolwiek, co posiada galaretkę, a ja chcę właśnie taki z galaretką
Wiem właśnie, że nie jest publiczna i chciałam do niej dołączyć, ale nawet znaleźć jej nie mogę Niby nie ma takiej grupy w ogóle.