Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

[ver_ona]

Napisane przez jowisz

Lazania prosta, nawet taki głąb jak ja to potwierdza ale mnie zniechęca makaron bo mimo,że moczę wcześniej to nie mięknie wierzchnia warstwa. kiedyś przez to tak się w****www.. ,że całą lazanię wywaliłam do śmieci. a właśnie goście z wawy w p-niu pod naszą kawalerkę podjeżdżali zaprosiłam ich do tivolli pizza na osiedlu

dumna z siebie jestem. intuicyjnie zainstalowałam program,ściągnęłam i przegrałam muzykę na telefon tak,wiem,że większość instalacji dla debili i tylko dalej,dalej,ale ani razu nie przeklnęłam!
pkp mi nie straszne z eminemem

jak na wierzchu nie jest miekkie, to dlatego, ze za malo sosu i sera bylo i sie przypieklo, a jak jest sporo beszamelu i na to ser, to to sie dusi jakby pod przykrywka.
sprobuj usmazyc kilka nalesnikow i z nimi zrobic

[anka1900]

no ba Jowiszowa
myślę o Tobie cały czas
bo jak Ty na takich wojażach to wiadomo że net później i nie usnęłabyś bez wieści : hahaha:

ja nie mogę, ale napięcie
najpierw to niech wszystko inne lekarz posprawdza, płec to na końcu

lasagne robiłam ze dwa razy, bo i tak szybciej mi makaron jakis przygotować niż się babrać z płatami, sosami, przekładanką

[ver_ona]

Napisane przez anka1900

no ba Jowiszowa
myślę o Tobie cały czas
bo jak Ty na takich wojażach to wiadomo że net później i nie usnęłabyś bez wieści : hahaha:

ja nie mogę, ale napięcie
najpierw to niech wszystko inne lekarz posprawdza, płec to na końcu

lasagne robiłam ze dwa razy, bo i tak szybciej mi makaron jakis przygotować niż się babrać z płatami, sosami, przekładanką

jesssu. ale ten czas leci. Ty jutro idziesz chyba na 2 usg, a ja w pon. na ostatnie. ciekawe co u mnie sie okaze, co z mojja przepuklina, co z mala i czy nie zmienila sie przypadkiem w malego hehe
Mam nadzieje, ze jutro wszystko u Ciebie bedzie ok.

[anka1900]

troszkę niepewności mam
niby na poprzednim wszystko pracowało ładnie
to miejmy nadzieję, że teraz jest to samo tyle że większe

3 lata temu na dzień kobiet byłam na usg i dostałam małego siusiaka w prezencie
a teraz na walentynki ciekawe co

pa do jutra

[jowisz]

Napisane przez anka1900

no ba Jowiszowa
myślę o Tobie cały czas
bo jak Ty na takich wojażach to wiadomo że net później i nie usnęłabyś bez wieści : hahaha:

bardzo śmieszne usnąć bym usnęła (duuuuuuużo wina) ale ciekawa jestem!

dobra spadam muszę wstać rano, doprowadzić facjatę do porządku przed 6tą rano, spić kawę, napisać parę słów do córki i jadę
się odezwę w nd wieczorem, paaaaaaa

[ver_ona]

Ania, zanabylam dzis 4staniki po 2zl hehe.
Zobacyzmy czy sprzedam je, bo rozmiary sa mega. Ale te 2 wlasnie mega to nowe sa, jeden z metkami rozmiar uwaga 48d i 44f heh.- evans
a 2 sa 34dd

[kristi75]

oj dzięki za porady w sprawie Lasagny
nawet sobie nie myślałam że to takie proste
czyli co - cebulę.czosnek mięso pomidory //to dusić a serem tylko się posypuje, oczywiście jeszcze makaron, no i warstwowo

gotowych sosów też nie kupuję
spaghetti też robię sama /nie wiem jak jest w oryginale ale ja ostatnio spaghetti posypuję tarym serem /mniam/


czasem mnie podkusi /tak by spróbować coś innego i kupię coś gotowego /tak jak to lasagne /
ale zawsze żałuję


jowiszku przyjemnej podróży i baw się dobrze, żeby wam wina nie zabrakło


anka ja też czekam na jutrzejsze wieści
i mam nadzieję że jeszcze przed wyjściem zdążę poczytać kogo tam ukrywasz

[ver_ona]

Czesc.
Ania, chyba wiem co dzis czujesz, bo ja sie tez juz poniedzialku nie moge doczekac.
Dzis mam wizyte u P. promotor z cala praca, mam nadzieje, ze tylko ja zostawie i sie umowimy na wizyte w tygodniu.
Ladne dzis sloneczko u nas swieci. Mogloby juz tak zostac i zima nie wracac.

[anka1900]

hejka
Veronka
tak lekkie napięcie jest
tż załamany jak mówię, że raczej mam małego synka w brzuchu
Veronka powodzenia z pracą, żeby nic już nie trzeba było poprawiać, żeby szybko do przodu to poszło

u nas mega zadymka, masakra, raczej jadę autobusem, bo samochodem nie jeździłam jeszcze w takich warunkach , już spisałam sobie rozkłady jazdy, mam nadzieję, że nie wypadnie któryś z kursu, albo że słońce jednak zawita i się uspokoi, bo mamy już śniegu w sam raz na bałwana

[Judi21_84]

heloł!
Ja wczoraj byłam na tym zabiegu z zębem, ale hardcore mam l4 do wtorku. Ale udało mi się bo okładałam się wczoraj lodem, prawie wcale nie spuchłam. Nie jem bo się nei da, już schudłam Cieszę się że mam to za sobą...Antybiotyki dostałam, winno być wsio ok.

Anka ja czekam na wieści.... powodzenia i trzymam kciuki by wsio było ok

Jowiszkowa udanego imprezowania

[kristi75]

witam

u nas też ciut przymroziło -3 ale o 11 wyszło słoneczko i przez okno wygląda fajnie
a na zewnątrz zimno jak diabli wieje tak strasznie że odczuwa się -30 a nie -3

dzieci mi katarzą na maksa / /
więc na dwór nie wychodzą

anka mówisz że u was już śnieg //mam nadzieję że do nas nie przyjdzie bo mam już dość śniegu

a tak w ogóle to myślałam że już coś poczytam
no ale trudno wpadnę jeszcze później może już coś będzie wiadomo


veronko powodzenia


Jowiszka na pewno już po uroczystej kawusi
a może już zasiada do obiadu

[taka sobie]

w koncu jestem zabegana jestem ostatnio

nie doczytałam, wybaczcie

Anisia co z jutrem? bo zmienili mi grafik i pracuje do 6.30 wiec mogabym przyjechac dopiero ok 15, wczesniej sie nie wyrobie

[Kasiulka22]

Cześć kochane

Jowiszkowa trzymam kciuki za podróż i ogólnie dotrzyj do nas cała i zdrowa

Ania za dzidziula kimkolwiek będzie

A ja padam, tak sprzątałam od wczoraj ze normalnie ledwo żyję i jeszcze cola się w chacie skończyła no skandal!

Wysprzątałam z małżem cały pokój łącznie ze ścianami, podłogą za szafami, szafy pomyłam ogólnie pełen zakres. Dobrze, że już mam to z głowy

U nas też taaaaaaaaaaak wiało, że ach! w nocy co chwilę się budziłam

[Mała75]

Napisane przez Judi21_84

heloł!
Ja wczoraj byłam na tym zabiegu z zębem, ale hardcore mam l4 do wtorku. Ale udało mi się bo okładałam się wczoraj lodem, prawie wcale nie spuchłam. Nie jem bo się nei da, już schudłam Cieszę się że mam to za sobą...Antybiotyki dostałam, winno być wsio ok.

Anka ja czekam na wieści.... powodzenia i trzymam kciuki by wsio było ok

Jowiszkowa udanego imprezowania

współczuję, Judi od razu sobie przypomniałam moje akcje z początku stycznia ja też od razu lód przykładałam do paszczy, no ale jednak trochę spuchłam, bo u mnie 2 ząbki poszły no i dłutowanie trochę mi rozwaliło dziąsło
będzie ok, a spadek wagi też był dla mnie najlepszą nagrodą za cierpienie

Kasia - widzę, że ty też w amoku sprzątania ja dziś trochę oszczędniej, bo tylko ogarnęłam chatę i umyłam okna, ale wszystkie i też mam dość ale jest piękne słońce (choć zimno strasznie) i w końcu je widzę przez okno

Anka - trzymam kciuki za pomyślne wieści dzidziol niech będzie zdrowy, reszta nie jest taka ważna

[Judi21_84]

Nio Maluśna ja mam 3 szwy, idę je zdjąć w piątek :/
Popijam mleko pistacjowo kokosowe z mullera jedynie płynne posiłki przyjmuję

Pozatym to u nas taka pizgawa że wierzyć się nie chce widząc to słońce za oknem. Temperatura koło 0...

Ciekawa jestem bardzo Co tam u Anki

[Mała75]

ja przez 2 dni też tylko piłam dopiero na 3 dzień zjadłam trochę puree ziemniaczanego na obiad i wieczorem jakiś budyń

Anka trzyma nas w niepewności...też jestem ciekawa co u niej

[Judi21_84]

Niooo rurka w mleku i dawaj, ale co tam mleko smaczne więc nie jest źle
Jedyne co to przeszkadzają mi te szwy które mi tam dyndają, bo przy połykaniu je czuję-jakby się zsuwały do gardła mało przyjemne
Ale nie nearzekam bo w porównaniu do tego pierwszego zęba to ten był lajtowy. Nie wiem ale już nie szłam na luzaka jak kiedyś tylko wiedziałam że będzie ciężko. Zacisnęłam pośladki i dałam radę pozatym dzieki temu że okładałam się tym lodem (czego za pierwszym razem nie zrobiłam) to jestem spuchnięta ale mało. Za pierwszym razem miałam dwie głowy... Wyglądałam jakbym miała jakąś wadę, naprawdę potwór....
Nio i jestem mega happy że już minęło, bo więcej 8 na szczęście nie mam

[anka1900]

hejka
już jestem
byłam na 12, ale się przeciągnęło, wkurza mnie to bo skoro prywatnie to ma być na czas
a to poprzedni lekarz dobierał sobie jeszcze panie na usg, w związku z czym moj musiał czekać no i ja

TADAM

ogłaszam że lekarz na 99% stwierdził że bedzie DZIEWCZYNKA

sceptycznie podchodzę do tego typu wieści, jak zobaczę to uwierzę
jeszcze się pytałam , na ile procent, bo moze się siusiak gdzieś schował, a lekarz że siusiak jak siusiak,a le torebki by pozostały, których on nie widzi, mówię, e tam nie wierzę, a on , no mówię pani, będzie dziewczynka

z tych wrażeń, pozwoliłam sobie na zakup w pobliskim ciuchlandzie, mam dwie bluzeczki i sukienusię ( aż tak musiałam spieścić, bo to maleńkie ) na lato

[Judi21_84]

gratuluję !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!: cmok::j upi:

[Mijalea]

Anka super

Czyli bedzie parka Teraz sie mozesz rzucic w czelusci rozu i fioletu

[taka sobie]

Anka gratulacje!!!!! super, no to poszalejesz w różach moja mama zawsze powtarzała ze zdecydowanie na pol rynku ładniejsze są ciuchy dla dziewczynek i woli kupowac dla wnusi niz dla wnuka

pisałam wczesniej z tel ale mi sie post nie zapisał dziwne
Judi współczuje bólu, przerąbane, trzymam kciuki zeby szybko przeszło. Ja nie moge sie zdecydowac na hirurgiczne usówanie 8ki, ciekawe kiedy dojrzeje

my dzis szybko obskoczyłysmy M1 i mierzyłam stanik z samanty, tzn duzo mierzyłam ale ten jeden tylko mi przypadl do gustu, rozm....uwaga 65 F tylko jakos mi takie bułki wyskakiwały ponizej pachy i nie wzięłam , choc cena była super - 99 zł . Babka mówiła ze po dwóch dniach powinien sie troche rozciągnąć i bedzie ok ale ja jakos srednio przekonana jestem 70 było za szerokie

[ver_ona]

No to Andzia GRATULACJE!
Mozemy sobie chyba reke podac. Ja mam tylko nadzieje, ze w poniedzialek to sie u mnie zaden siusiak juz nie pokaze.
Imienia nadal ne mamy :/ a tu mi zostalo juz tylko 6 tyg jeszcze sie okaze, ze dopiero w urzedzie sie zdecydujemy heh.
Moja praca mgr. wlasciwie skonczona, tylko kilka malych poprawek i do 21 mam ja oddac. A pozniej "tylko" obrona i wakacje hehe :P

[taka sobie]

super Veronka, ani sie obejrzysz jak będziesz po obronie
trzymam kciuki zeby zaden f.iutek sie nie ukazał

młoda padła, ja sie zbieram do pracy, tak mi sie nie chce jeszcze ostatni w weekendy takie puchy mamy ze nic tylko sie pochlastac zasnę tam do rana

Anisia gdzie jestes?

[anka1900]

Mija faktycznie na ciuchach to tylko same róże widziałam okropne jakby inne kolory nie istniały dla dziewuszek chyba faktycznie przyjdzie mi sie z różem przeprosić

Veronka i ja mam nadzieję, że już żadne siurek nas nie zaskoczy, choć wiecie mi nie przeszkadza, ale jak ktos coś już przepowiedział to niech tak sie już dzieje
może i coś w tym jest, że będzie fredericzka, bo wagowo płodziak o wiele mniejszy niż Miki był w tym okresie

oj i chyba dopadła mnie jakaś przypadłość dowcipną, muszę aptekę jutro zaliczyć po drodze, jakieś globulki zapodać, bo nawet jakbym sie umówiła na przegląd, to juz by mi cos łagodziły do tego czasu

[ver_ona]

Napisane przez anka1900

Veronka i ja mam nadzieję, że już żadne siurek nas nie zaskoczy, choć wiecie mi nie przeszkadza, ale jak ktos coś już przepowiedział to niech tak sie już dzieje
może i coś w tym jest, że będzie fredericzka, bo wagowo płodziak o wiele mniejszy niż Miki był w tym okresie

oj i chyba dopadła mnie jakaś przypadłość dowcipną, muszę aptekę jutro zaliczyć po drodze, jakieś globulki zapodać, bo nawet jakbym sie umówiła na przegląd, to juz by mi cos łagodziły do tego czasu

mi tez by nie przeszkadzal, ale juz sie teraz nastawilismy, ze dziewczynka i juz nawet mam kilka rozow hehe prezenty tez juz dziewczece mamy

[Judi21_84]

hello
Ale się wyspałam
Tymek zasnął wczoraj o 19:30 (nie spał w dzień) i wstał przed chwilą pospał konkretnie
znów piękne słońce i mróz za oknem
Idę się ogarnąć

[Cestia]

Aniu, gratuluję (Choć czytając Twoje posty życzyłam Ci chłopca ). TŻ pewnie zachwycony A i tak najważniejsze że wszystko OK

Byliśmy wczoraj wieczorem z TŻtem na basenie. Wymasowana jestem po jacuzzi, wygrzana po saunie i łaźni parowej. Jest mi dopszzzz

W nocnikowaniu niemal pełen sukces Niemal, bo zostało jeszcze sikanie w nocy na które moje panienka nie wstaje, pielucha rano mokra - choć jakby z dnia na dzień coraz mniej Grubsza sprawa też zaczęła trafiać do nocnika, z pierwszej Mati była taka dumna i z takim namaszczeniem wyrzucała zawartość do WC, że normalnie laliśmy z niej równo.

Prezent za takie ładne zachowanie już jest http://allegro.pl/my-little-pony-kar...449823731.html Matylda wniebowzięta Za całkowite odpieluchowanie mama obiecała domek dla Pony, bo kolekcja koni coraz bardziej się powiększa i "kuciki nie mają domku"

[jowisz]

W pkp tlum.stoje i cierpie.ania gratulacje raz jeszcze

[kristi75]

Aleeeeeeee suuuuuuupeeerrrrrr
dziewuszka : jupi: Ale się cieszę ogromne gratulacje
ten zaszczyt nie dosięga każdego -mieć parkę


wczoraj jednak się nie doczekałam na tak radosne wieści


A ja wróciłam dziś o 6 rano -poszłam spać o 6.30 i do tego nie mogłam zasnąć //po godzinie mnie obudził Kajo bo chciał siku '
i tak sobie drzemałam do 11.30
teraz przy kawusi delektuję się dobrymi wieściami

na 15 znów wybywam do szkoły bo muszę co nieco pozanosić //wypiję kawusie z dziewczynami - na sprzątanie już nie mam sił
a potem idę na urodziny do taty

nogi mnie tak bolą że ledwo chodzę
Ale było super, coś się pobawiłam /atmosfera była prze miła,
było warto iść



Cestia super że nocnikowanie tak dobrze idzie

Judi współczuję ci bardzo /mam nadzieje że niedogodności i ból ci szybko miną

[anka1900]

hello
dziś wyprawa do kościoła odkupiona była mega histerią, jakby diabeł z Mikiego wstąpił, wiec tż musiał z nim spacerować na dworze przez pół mszy potem Miki sie nawrócił i już siedział u mnie na kolanach
a teraz siedzimy w domu , na spanie mi sie zbiera
ale obiad sie szykuje, dziś nie chciało mi sie za bardzo stać przy "garach" , więc wrzuciłam plasty karczku z przyprawami, warzywami, owocami,podlałam colą i do rękawa foliowego i piecze się już w piekarniku

Cestuś bo ze względów ekonomicznych, mały płodziak siurek, byłby bardziej wskazany
no ale nie można być aż takim dusigroszem bez przesady

teraz na wiosnę tak jak Veronka , przyjdzie mi robić przebierkę garderoby i tą typową męską wyprzedać
ale może jeszcze trzeba sie wstrzymać do porodu sama nie wiem co o tym myśleć
bo z Mikim tylko raz lekarz zdołał zobaczyć co tam ma między nogami, na usg połówkowym, potem nijak, więc w niepewności mnei to trochę trzymało ale i tak kupiłam cos się dało wcześniej po męsku

a często zdarzają się błędy w ocenie płci? u mnie w rodzinie nie było żadnych niespodzianek
no i nie wiem w którą stronę więcej pomyłek, czy jak lekarz powie że dziewczynka to robi sie potem chłopak, czy jak stwierdzi chłopczyka a potem zonk rodzi sie mała fredericzka
ale mam dylematy
a spowodowane jedynie tym, że przy okazji mogłabym coś podkupić na ciuchach ale nie wiem czy warto ?