Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV

[ridja devojka]

No wlasnie mialam mamo sily do biegu a wiem ze ludzie biegają w ramach aerobów po siliwym (na bieżni np), chyba jestem za slaby gracz. Zwykle biegam w dni niesilowe, ale mialam ochote sie "dobic"

--- Piszę z telefonu, możliwe błędy.

[Agafitness]

Też tak miałam,że biegałam bezpośrednio po treningu siłowym,ale złapałam się na tym,że po siłowni jestem tak wyczerpana,iż w zasadzie "człapię" cały dystans zamiast biegać. Nie miałao to sensu i biegam teraz w dni wolne od treningu siłowego i jestem zadowolona,bo wkładam wszystkie siły w bieg

Mój kolejny trenbing biegowy w sobotę rano

[cava]

Napisane przez Agafitness

Też tak miałam,że biegałam bezpośrednio po treningu siłowym,ale złapałam się na tym,że po siłowni jestem tak wyczerpana,iż w zasadzie "człapię" cały dystans zamiast biegać. Nie miałao to sensu i biegam teraz w dni wolne od treningu siłowego i jestem zadowolona,bo wkładam wszystkie siły w bieg

Mój kolejny trenbing biegowy w sobotę rano

Bzpośrednio po siłowym, to się wchodzi na bieżnię na te 10 -15 minut na rozluźnienie mięśni.
Potem jeszcze tylko rozciaganie i do domu.
Nie biega się po siłowym żeby robić wydolnosć (czyli długo lub interwały) tylko luźny truchcik na rozluźnienie skatowanych miesni

Ewentualnie robi się długie wybieganie na drugi dzień po siłowym treningu (chodzi mi o siłowy obejmujacy nogi, bo jak był na górne partie to w ogóle nie ma co rozkminiać).
Chodzi o efekt kumulacji który daje organizmowi bardzo silny bodziec- robisz długi niezbyt intensywny wysiłek na zmęczonych miesniach, co wzmacnia korzyści treningowe.
Ale to już raczej fortele dla dobrze wytrenowanych biegaczy parcujacych w konkretnym systemie który zawiera w sobie odpowiednio dobrane akcenty wysiłu i regeneracji(!!!!)
U początkujacych moze się skończyć powazną kontuzją, bo zmęczone miesnie traca zdolnosc do amortyzacji i mozna zniszczyć stawy lub dorobić się zmeczeniowego złamania kości.

[niemodnaPOLKA]

witajcie, mam pytanko .
Otóż często się zdarza że biegam wieczorem i nie mam ochoty jeść...
co się dzieje z organizmem, mięśniami ,jesli powiedzmy spale 400 kcal i zjem tylko kanapke o wartosci 100 kcal albo nic ?
dodam iż biegam aby schudnąć.

[pl_madzia]

Napisane przez niemodnaPOLKA

witajcie, mam pytanko .
Otóż często się zdarza że biegam wieczorem i nie mam ochoty jeść...
co się dzieje z organizmem, mięśniami ,jesli powiedzmy spale 400 kcal i zjem tylko kanapke o wartosci 100 kcal albo nic ?
dodam iż biegam aby schudnąć.

Z kanapkami nie pomogę bo nie jem, ale po treningu warto coś zjeść, u mnie to kefir z owocami np. banany poduszę i zmieszam z kefirem.

Ja kilka razy w roku biegam po siłowych, ale wtedy buduję kondycję pod zawody biegowe. Tak jak teraz to tylko podtrzymanie formy w dni niebiegowe ćwiczę.
Siłowe a po nich bieganie może być ale to bieganie tylko na ostygnięcie, więc bez walki o czas, czy np. bez podbiegów. Za dużo na raz dla nieprzygotowanego organizmu zakończy się tylko kontuzją

[Agafitness]

Bezpośrednio po siłowym to ja zawsze robię 30-40 minut aerobów: bieżni lub steppera i nie dla żadnego rozluźnienia mięśni tylko w celu spalenia tłuszczu.

Bywało tak,że w dniu,w którym miałam trening siłowy,robiłam jeszcze trening biegowy.Cel ten sam: spalenie tłuszczu

Jednak był to błąd treningowy,bo mięśnie były wyczerpane treningiem siłowym i katowanie ich w tym samym dniu biegowym nie miało sensu,o czym przekonałam się na własnej skórze.

Obecnie więcej przyjemności sprawia mi bieganie,niż siłownia,na którą chodze ponad 20 lat.Organizm potrzebuje nowych bodźców i "odkryłam" dla siebie nie tylko bieganie,ale również narciarstwo zjazdowe,ćwiczenia ze skakanką

[megiii85]

Napisane przez Agafitness

Obecnie więcej przyjemności sprawia mi bieganie,niż siłownia,na którą chodze ponad 20 lat.Organizm potrzebuje nowych bodźców i "odkryłam" dla siebie nie tylko bieganie,ale również narciarstwo zjazdowe,ćwiczenia ze skakanką

Ja też często bieganie zastępuję skakanką albo orbitrekiem.
20 letni staż ? Nieźle nieźle

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez niemodnaPOLKA

witajcie, mam pytanko .
Otóż często się zdarza że biegam wieczorem i nie mam ochoty jeść...
co się dzieje z organizmem, mięśniami ,jesli powiedzmy spale 400 kcal i zjem tylko kanapke o wartosci 100 kcal albo nic ?
dodam iż biegam aby schudnąć.

Jeśli ćwiczę lub biegam wieczorem to na kolację jeśli nic nie umiem w siebie wmusić ( co rzadko się zdarza) piję białko WPC z KFD. Ale najczęściej jem twaróg pod różną postacią.
Twaróg ze szczypiorem z ogórkami lub pomidorami

[megiii85]

Zaliczone dzisiaj wieczorną porą 7 km ostatnie kółko na bieżni sprintem mam dość. Teraz mega porcja białka 1,5 kostki twarogu z szczypiorkiem i jogurtem naturalnym

[Agafitness]

Jak Ci się bieglo wieczorem? ja mam zaplanowany bieg na sobotę wieczorem lub niedzielę rano i zastanawiam się kiedy lepiej pobiec,bo jak wczoraj wieczorem wyszłam z psem,to było tak zimno,że przemarzłam na kość

[megiii85]

Napisane przez Agafitness

Jak Ci się bieglo wieczorem? ja mam zaplanowany bieg na sobotę wieczorem lub niedzielę rano i zastanawiam się kiedy lepiej pobiec,bo jak wczoraj wieczorem wyszłam z psem,to było tak zimno,że przemarzłam na kość

Najgorzej na początku, ale jak się rozbiegałam to mogłam biec i biec tyle,że biegłam z kumpelą ona zaczęła wymiękać i postanowiłyśmy wrócić w niedzielę chcę iść biegać sama z rana bez ogona ;p
Nie ma co myśleć, że zimno myśl tak: spinaj babo dupę i idź biegać najgorzej to szukać wymówek, a bo zimno, a bo może będzie padać, a bo za gorąco itd.

Ja mogę biegać w każdych warunkach byle nic nie leciało z nieba, bo jak człowiek przemoczony to łatwo o jakieś choróbsko dlatego wtedy biorę skakankę i skaczę w domu ;p

[Agafitness]

Tak,najtrudniej to ruszyć "cztery litery" z cieplutkiego mieszkanka.Ale jak się już jest na trasie,to dalej jakoś idzie.

Mąż mi ostatnio powiedział,że przez 20 lat treningów (wyczynowych) na siłowni nie miałam tak ładnie wyrzeźbionych posladków,jak teraz,gdy regularnie biegam.I to jest właśnie motywacja Hihi

Niestety,zawsze biegam z "ogonem" w postaci psa,przyczepionego do uprzęzy biegowej,bo na trasie w lesie nie czuję się sama zbyt komfortowo.Tym bardziej wieczorem

[megiii85]

Napisane przez Agafitness

Mąż mi ostatnio powiedział,że przez 20 lat treningów (wyczynowych) na siłowni nie miałam tak ładnie wyrzeźbionych posladków,jak teraz,gdy regularnie biegam.I to jest właśnie motywacja Hihi

Niestety,zawsze biegam z "ogonem" w postaci psa,przyczepionego do uprzęzy biegowej,bo na trasie w lesie nie czuję się sama zbyt komfortowo.Tym bardziej wieczorem

Ja tam nie widzę żeby moje pośladki lepiej wyglądały po bieganiu tż tam mówi że moja pupa najseksowniejsza na świecie, ale wiadomo mogłoby być lepiej mógłby cellulit całkowicie zniknąć i mogłyby się te pośladki wznieść ciut wyżej, bo mam wrażenie, że grawitacja ciągnie i ciągnie te poślady w dół...

Ja po lesie biegam tylko z kimś sama jak już biegam to, albo na bieżni przy pobliskim kompleksie sportowym gdzie o każdej porze dnia jest ludzi dużo, albo biegam po parku gdzie ludzie też aktywnie spędzają czas w godzinach tych co ja

[Mandragorrka]

Hej
Ja w czwartek tradycyjnie 5 km, jak mąż wróci do domu to też machne piątke

Na styczeń zapisuje się na bieg na 10 km z okazji WOŚP. Tylko nie wiem czy dam radę przebiec dyche i zastanawiam się czy nie iść z kijami. Chociaż dużo większą przyjemność sprawia mi bieganie nawet jeśli biegam bardzo wolno.

[uUuAsissuUu]

Biegnij ;-) w tłumie dostaje się moc i w momencie gdy wydaje ci się że już nei dasz rady słyszysz "dawaj, dawaj" i nogi same niosą

Ja nie biegałam od sierpnia/września a przebiegłam w listopadzie dyszkę (pierwszy raz). Tylko chodzić nie moglam ze 3 dni

[Mandragorrka]

Napisane przez uUuAsissuUu

Biegnij ;-) w tłumie dostaje się moc i w momencie gdy wydaje ci się że już nei dasz rady słyszysz "dawaj, dawaj" i nogi same niosą

Ja nie biegałam od sierpnia/września a przebiegłam w listopadzie dyszkę (pierwszy raz). Tylko chodzić nie moglam ze 3 dni

No, tylko ja nie biegałam do początku listopada Najpierw ciąża potem połóg Teraz piątkę dam radę, a z dyszką może być ciężko. Ale co tam, limit na pokonanie trasy to dwie godziny

[fiorella22]

Napisane przez Mandragorrka

No, tylko ja nie biegałam do początku listopada Najpierw ciąża potem połóg Teraz piątkę dam radę, a z dyszką może być ciężko. Ale co tam, limit na pokonanie trasy to dwie godziny

W jakim czasie po pologu zaczelas biegac? Ja jestem teraz w trakcie pologu i chce pozniej zaczac biegac tylko ze ja jestem poczatkujaca i bede zaczynala od bardzo krotkich tras. Orientujecie sie moze od kiedy po pologu w ogole mozna zaczac cwiczyc?

[Mandragorrka]

Napisane przez fiorella22

W jakim czasie po pologu zaczelas biegac? Ja jestem teraz w trakcie pologu i chce pozniej zaczac biegac tylko ze ja jestem poczatkujaca i bede zaczynala od bardzo krotkich tras. Orientujecie sie moze od kiedy po pologu w ogole mozna zaczac cwiczyc?

Zaraz po połogu. 6 tygodni od porodu minęło mi w czwartek wiec w sobotę poszłam biegać.
Tez na początku bieg z marszem. No i robie wszystko z umiarem bo jednak zostało mi trochę kg po ciąży.
Po porodzie naturalnym można dość szybko zacząć ćwiczyć. Specjalne ćwiczenia opracowane z myślą o kobietach, które urodziły. Jednak są to delikatne i lajtowe ćwiczenia wiec nie brałam się za nie. Nie kręcą mnie takie mało intensywne ćwiczenia
Gdzieś czytałam ze juz 4 tygodnie po porodzie można normalnie ćwiczyć, ale ja odczekalam 6 i wszystko jest ok.

[Agafitness]

Ja już tydzien po cesarce byłam na siłowni i nic złego mi się nie stało,bo ćwiczyłam "z głową". Ale też i chodziłam na siłownię prawie do samego porodu. Wszystko zalezy od stopnia wytrenowania. Jeśli ktoś nie ćwiczy regularnie przed ciążą i podczas ciąży,to jednak ze 3-4 tygodnie po porodzie na pewno ni epowinien podejmować wysiłku fizycznego.Natomiast jeżeli ktoś regularnie ćwiczy,jest wytrenowany,to może zacząć szybciej.Same poczujecie czy juz można czy nie.Oczywiście na początku nalezy bardzo ostrożenie i rozważnie podejść do treningu,bo nie wiemy jak organizm po przerwie spowodowanej ciążą zareaguje na wysiłek fizyczny

[Mandragorrka]

Zrobiłam moja 5 fajnie było

Napisane przez Agafitness

Ja już tydzien po cesarce byłam na siłowni i nic złego mi się nie stało,bo ćwiczyłam "z głową". Ale też i chodziłam na siłownię prawie do samego porodu. Wszystko zalezy od stopnia wytrenowania. Jeśli ktoś nie ćwiczy regularnie przed ciążą i podczas ciąży,to jednak ze 3-4 tygodnie po porodzie na pewno ni epowinien podejmować wysiłku fizycznego.Natomiast jeżeli ktoś regularnie ćwiczy,jest wytrenowany,to może zacząć szybciej.Same poczujecie czy juz można czy nie.Oczywiście na początku nalezy bardzo ostrożenie i rozważnie podejść do treningu,bo nie wiemy jak organizm po przerwie spowodowanej ciążą zareaguje na wysiłek fizyczny

Musiałaś fajnie wyglądać na siłowni z wielkim brzuchem

[LadyWhisper]

No niestety ja 6tyg po porodzie od razu Chodakowska i bieganie i zle sie to skonczylo - przerwa na dobre 3 mies ;] moja glupota.



Dzisiaj dyszka po Wisle, z kilometrowym mega podbiegiem, za to konczylam 3ostatnie kilometry grubo ponizej 5min/kmjeszcze jestem "przycieta" po tych 25km po gorkach, wiec dosc ciezko mi nogi szly ale ogolem spoko



A w polowie grudnia 30km po Szczyrku

Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

[Mandragorrka]

Napisane przez LadyWhisper

No niestety ja 6tyg po porodzie od razu Chodakowska i bieganie i zle sie to skonczylo - przerwa na dobre 3 mies ;] moja glupota.



Dzisiaj dyszka po Wisle, z kilometrowym mega podbiegiem, za to konczylam 3ostatnie kilometry grubo ponizej 5min/kmjeszcze jestem "przycieta" po tych 25km po gorkach, wiec dosc ciezko mi nogi szly ale ogolem spoko



A w polowie grudnia 30km po Szczyrku

Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

Czyżbyś przerzucala się na biegi górskie?

[Agafitness]

Napisane przez Mandragorrka

Zrobiłam moja 5 fajnie było



Musiałaś fajnie wyglądać na siłowni z wielkim brzuchem

Tak,ale miałam to w nosie

Z bieganiem byłabym ostrożna i jednak odczekała co najmniej te 6 tygodni. Siłownia to co innego,bo tam robimy sobie trening statyczny,dłużej odpoczywamy.Bieganie to jednak większy wysiłek. Zawsze można zacząć od marszu i potem stopniowo przechodzić do biegu

[LadyWhisper]

Mandragorrka nie, w zyciu, to nie dla mniejestesmy w Wisle na weekendzie i po prostu sobie smignelam, no i swietna sprawa do trenowania sily biegowej



Kiedy wpadasz do nas na NR? ostatnio 37 osob z nami biegalo!!!

Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

[Mandragorrka]

Napisane przez LadyWhisper

Mandragorrka nie, w zyciu, to nie dla mniejestesmy w Wisle na weekendzie i po prostu sobie smignelam, no i swietna sprawa do trenowania sily biegowej



Kiedy wpadasz do nas na NR? ostatnio 37 osob z nami biegalo!!!

Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

To super Wam idzie. Bardzo dużo osób na treningu tym bardziej ze pogoda juz nie zachęca.
Jak tylko moje dziecko nie będzie mnie tak bardzo potrzebować wieczorem póki co młody potrzebuje cyca i to dużo i często.
Natomiast chyba wybieram się, na leśne run. Akurat piąteczka to dystans dla mnie.

[megiii85]

To mnie dziewczyny pocieszyłyście, że można tak szybko po porodzie zacząć ćwiczyć, bo jeszcze nie mam dzieci i nie planuję, ale ostatnio byłam u kumpeli i tak mówiliśmy o porodzie połogu ciąży i ja oczywiście ubolewałam jak ja to zniosę bez biegania ćwiczeń przez dłuższy okres nie wiedziałam, że można aż tak szybko to ogarnąć. Wiecie ja to mam koleżanki w większości same lenie śmierdzące mało która cokolwiek ze sobą robi, a te co zaszły w ciąże i mają dzieci to się tylko zapuściły zatłuściły zaniedbały krew mnie zalewa jak na nie patrzę typowe matki polki w dresie i wszystko dla dzieci i rodziny zero dla siebie. Smutne to

Kobietki pomóżcie mi, bo się pogubiłam dzisiaj w sklepie ze sportową odzieżą. Nie wiem jaką bieliznę termoaktywną wybrać i jak dobrać rozmiar.. te tabelki w ogóle do mnie nie pasują A Pani z działu była zielona i nic mi nie pomogła Mam 172 cm wzrostu zwykle noszę rozmiar S, a w tamtych tabelkach co są na opakowaniach wzrostowi 172 przypada L, albo XL :| wyciągam te spodnie termoaktywne rozmiar S wyglądają jak getry na 7 latkę, a z kolei spodnie XL(niby na 170 cm wzrostu) są na mega wielką dupę...

[fiorella22]

Napisane przez LadyWhisper

No niestety ja 6tyg po porodzie od razu Chodakowska i bieganie i zle sie to skonczylo - przerwa na dobre 3 mies ;] moja glupota.

Wlasnie ja tez chce od Chodakowskiej i Skalpela zaczac... Czyli 6 tyg to jeszcze za szybko? Kiedy wg Ciebie jest najlepszy czas zeby zaczac cwiczyc nie robiac sobie przy tym krzywdy? Ja jestem poczatkujaca. To bieganie moze faktycznie odloze az do wiosny?

[cava]

Napisane przez megiii85

Kobietki pomóżcie mi, bo się pogubiłam dzisiaj w sklepie ze sportową odzieżą. Nie wiem jaką bieliznę termoaktywną wybrać i jak dobrać rozmiar.. te tabelki w ogóle do mnie nie pasują A Pani z działu była zielona i nic mi nie pomogła Mam 172 cm wzrostu zwykle noszę rozmiar S, a w tamtych tabelkach co są na opakowaniach wzrostowi 172 przypada L, albo XL :| wyciągam te spodnie termoaktywne rozmiar S wyglądają jak getry na 7 latkę, a z kolei spodnie XL(niby na 170 cm wzrostu) są na mega wielką dupę...

Nie wiem jak pomóc, każda firma ma tam jakąś swoją wizję rozmiarówki.

Ale widziałąm że w Lidlu ma być bielizna termoaktywna.
Lidlowa jest tania a bardzo dobra.

Kupiłąm ze 4 lata temu chyba i cały czas uzywam, jest w bardzo dobrym stanie, a zapłaciłam jakieś śmieszne pieniądze.

Mam tez koszulkę Brubecka i ona leży gdzieś na dnie szafy, Wyciągam ją tylko na ostre mrozy jako drugą warstwę termowaktywną zakładaną na lidlowską bieliznę- koszulkę z długim rękawem

To polecam, bo nie wiem jakie ceny mieli w tym sklepie, to moze taniej.

W Lidlu trzeba brać rozmiar niżej niż się nosi.


Mnie coś cały czas kolano dokucza, jakoś dziwnie.
Na siłowni robię normalnie, z obciązeniem i nie boli.
A przebiegnę te 6-7 km i juz cos tam czuję

A pogoda do biegania dziś była cudna słońce, -3 st, rześko, bez wiatru.
I niestety tylko 6km bo to cholerne kolano...

[megiii85]

cava dzięki za pomoc. Jestem w kropce i nie wiem co zrobić może kupię tą z Lidla o ile się na nią jeszcze załapię, bo z rana zawsze tłumy jak coś rzucą z tego typu rzeczy ;p

Ja mam w planach jutro iść biegać o 7:00

Mnie coś głowa pobolewa ;/

[pl_madzia]

Megii jak cava radzi kup w Lidlu, fajne są. Brubecka kocham , mają najlepsze rekawiczki.
Typowe matki idą z duchem czasu, jak się ma dzieci to trzeba zainwestować czas w dbanie o siebie żeby jak najdłużej muc je wspierać. Druga sprawa to każdy musi mieć jakieś hobby, odskocznię żeby nie wegetować, i po prostu mieć temat do rozmów. Nic mnie tak nie nudzi jak rozmowa z jakąś koleżanką i ona rozmawia tylko o dzieciach, braku czasu i narzeka na zdrowie
Mam dwóch synów i chcę żeby pamiętali mnie jako aktywną kobietkę uśmiechniętą.

Cava gdzie dokładnie kolano boli?

[megiii85]

To widzę, że na tym forum sporo mamy mam