Dzieciaczki styczeń 06! II

[Moni@]

Napisane przez iwonamysza

Moni@ pamiętaj, że dzieci to nasza radość, to dla nich zyjemy i musimy się cieszyć nimi.

Ciesze sie Iwonko, Szymek jest dla mnie wszystkim...Czasem wydaje mi sie ze swira mam na jego punkcie...Dzis szła chmura jakas na niebie...i mowie do mamy mojej "złoz parasol na balkonie bo cos sie chmurzy, chyba bedzie lało.." a Szymek pobiegł do mamy mowi "bacia, taka chmula idzie ze żabami bedzie biło, wez pasol z bakonu" tak sie smalismy ze mama sie popłakała... i to nie jest radosc??? i wlasnie dla takich chwil warto zyc...

[abc_81]

Napisane przez Moni@

Pozegnalismy sie na dobre..nie chce publicznie tu pisac..po prostu jestem sama (nie liczac synka)..ciezko troszke ale jakos daje sobie rade...przynajmniej nie placze a to juz duzo...mam plany na zycie ale nie wiem czy tak latwo samej uda mi sie je zrealizowac..

Moni@ kochana dobrze, że tak sie stało . masz szansę na życie własnym zyciem, nie musisz sie podporządkowywać nikomu. Niektórzy faceci nie doceniają tego co mają (tak na marginesie właśnie dzwonił ojciec Wiki, płakał i mówił, że nie umie bez nas żyć ) dopóki nie stracą tego. Nikt nie jest niczyją własnością, więc nie mamy wobec tej drugiej osoby, żadnych zobowiązań. Nie warto poświęcać się, tylko dlatego, że ma sie dziecko. Wiecie może to głupio zabrzmi, ale Wiki częściej wspomina o obecnym TŻ, niż o ojcu. I ja się bardzo cieszę, że ona go polubiła. Widzę też, że TŻ ją kocha tak samo jak mnie.

Zasługujesz na kogoś kto doceni Ciebie, kto pokocha Twoje zalety i wady, i przedewszystkim pokocha Szymka (ale o to sie nie martwię, bo jak można nie pokochac takiego małego przylepy ).

Moni@ zyczę Ci dużoooo szczęścia na nowej drodze życia . Może i ja do Ciebie jutro dołączę .



Moi bracia mają taką piosenkę disco polo o pszczółce mai. i Wiki wkłada słuchawki, takie duże, każe włączyć tą piosenkę i śpiewa: " szczółka maja lata oooooo" (pszczółka maja sobie lata ooooo) a przy tym rusza sie na boki siedząc na krześle. Kosmos. Padamy ze śmiechu.

[Nel70]

Dziewczynki zapraszam na poranną kawkę
Abc to już jutro sprawa,będę trzymała kciuki.Dziewczynki a jak tam z nocnym sikaniem? Ja ostatnio Amelci nie nałożyłam na noc pampersa,bo przez kilka dni miała suchego .A ona taka mądra obudziła się o 1 w nocy i mówi" mama chcę siku bo nie mam pampersa",szybciutko zrobiła do nocniczka i dalej poszła spać.
A jak tam u Was z owocami dajecie malcom czereśnie,arbuzy bo moja próbuje ale coś mało je.
My wczoraj byliśmy w Centrum Handlowym na kawce mrożonej z moją rodzinką i taniej mnie wyniosło niz jakbym wyprawiala imieninki.
Piszcie coś a gdzie Jastin,Niki?

[abc_81]

Nel moja Wiki je jabłka, jak ma ochote to banany też, a czereśnie w tym roku jadła, aż jej się uszy trzęsły. czasami też je mandarynki jak trafi na słodziudkie. inne owoce narazie omija szerokim łukiem.
Z warzyw je ogórki w ilościach hurtowych, także te przetworzone i sałatę. Inne warzywka tylko w zupie. Nie lubi kukurydzy i wszędzie ją wyciąga. Ostatnio robiłam makaron z brokułami, wszystko zjadła i mięsko i cebulke i koperek i makaron, ale brokuły powyciągała.

Nel trzymaj kciuki. I pozostałe dziewczyny też. Powinnam wejść na salę o 11. Więc bądźcie od 11 w pogotowiu. Właśnie rozmawiałam z ojcem Wiki, on chce rozwodu, pytał czy sąd bedzie wnikał bardzo, czy nie? O co będzie pytał i takie tam. Generalnie stanęło na tym, że on powie, że zgadza się. jak bedzie juz na sali - tego nie wiem.

[kkasiaaa]

Abc trzymam jutro za Ciebie kciuki

Moni@ moze lepiej być samym niż z takim facetem jak ojciec Szymonka Mniej nerwów stracisz i masz spokój. wiem ze samej z dzieckiem nie jest łatwo , ale wierze że w końcu znajdziesz księcia z bajki i ułożysz sobie życie na nowo

Nel Oliwce jeszcze na noc zakładam pieluszkę dlatego że ona dużo pije i rano jak wstaje zawsze ma w pampersie mokro. Ale czasami sie zdarza że nawet jak ma pampersa to budzi się między 23 a 24 jak jeszcze ja nie śpię i mówi że chce siku, wtedy ściągamy pieluchę i idzie na nocnik, ale potem spowrotem pieluchę nakładamy.
Oliwka jakaś dziwna bo nie chce jeść czereśni , jak jej chcę dac to od razu mówi be, za to Julka pożera tonami Arbuzów też nie je bo jak widzi w środku pestki to mówi że to muchy , a ona much strasznie się boi nawet jak wyciągnę pestki to też nie chce Czasami zje truskawki, brzoskwinie też czasami , śliwki ostatnio kupiłam to ani jedna ani druga nie chciała, ale to moze dlatego że były kwaśne ,ale za to ja chętnie je zjadłam Kiedyś bardzo lubiła banany ale teraz już nie chce , czasami ugryzie kawałek i to wszystko. Za to uwielbia gruszki i banany

[kkasiaaa]

Napisane przez abc_81

Kasiu może lepiej wcześniej powiedzieć teściowi, że TŻ wyjeżdża. Będzie miał czas się z tym oswoić.

Własnie wczoraj tż powiedział o wyjeździe teściowi, spodziewał się awantury, ale ojciec go zaskoczył powiedział że bardzo dobrze , ma wyjeżdżać i nad niczym się nie zastanawiać , a po powrocie wróci spowrotem do pracy u niego oprócz kasy nabierze też wprawy w języku, co prawda Cezar dobrze mówi po niemiecku ale teraz to juz będzie perfekt Takze chociaż to się dobrze zakończyło i od razu kamień spadł mi z serca

[abc_81]

Napisane przez kkasiaaa

Kiedyś bardzo lubiła banany ale teraz już nie chce , czasami ugryzie kawałek i to wszystko. Za to uwielbia gruszki i banany

Kasiu to jak to jest z tymi bananami?

A mi Wiki sika w nocy, czasami obudzi się i idziemy na nocnik, ale potem znowu zakładam pampersa. spała bez pampersa chyba z 2 tygodnie, potem znowu zaczęła sikac, to jej znowu zakładam.

[abc_81]

Napisane przez kkasiaaa

Własnie wczoraj tż powiedział o wyjeździe teściowi, spodziewał się awantury, ale ojciec go zaskoczył powiedział że bardzo dobrze , ma wyjeżdżać i nad niczym się nie zastanawiać , a po powrocie wróci spowrotem do pracy u niego oprócz kasy nabierze też wprawy w języku, co prawda Cezar dobrze mówi po niemiecku ale teraz to juz będzie perfekt Takze chociaż to się dobrze zakończyło i od razu kamień spadł mi z serca

no widzisz i już jeden stres z głowy.

[kkasiaaa]

Napisane przez abc_81

Kasiu to jak to jest z tymi bananami?

hehe no tak miałam napisac uwielbia gruszki i jabłka

[*Niki*]

Nel ja zakładam Nikolce na noc pieluszke, bo ona dużo pije, w nocy budzi sie za 2 razy do picia, no i rano pampers jest pełny

a co owoców to daję wszystkie, jedne je inne mniej, zależy od humorku

[iwonamysza]

Wcięło gdzieś posty z wczorajszego dnia?
No to ładnie, moje wywody poszły w niepamięć.

[Nel70]

Witajcie!
Abc daj znać jak tam po sprawie bo trzymałam kciuki...........
Niki a czemu Nikolka pije w nocy?od jakiego czasu,tylko latem?Moja nigdy nie piła w nocy,jak zaśnie to mam spokój do rana
Wakacje się zaczęły i jak tam nasze spotkanie w lipcu?
Miłego weekendu.Zdjęcie moich dzieci dla urozmaicenia wątku

[Moni@]

Witajcie

Ja na samym poczatku napisze najwieksza radosc dnia dzisiejszego
Szymek zawołał do nocnika
wysadzilam go a on sie wysikał i mowi mama ja juz siusiu robiłem...az sie poplakałam z radosci...
Wiem ze dla was to moze byc smieszne bo wasze dzieci juz dawno sikaja do nocników, i dla was to nie takie wielkie "halo" a ja ciesze sie jak szalona..

Nel tak patrze na wasze zdjecie i mysle jak to jest jak ma sie mame ktora wyglada jak corka? Nel nie odmładzaj sie juz tak bardzo...

Kasiaczasem tak jest ze szef milym czyms potrafi zaskoczyc..ciesze sie ze Twoj TZ jedzie bez zadnych klopotów w pracySzybko zleci zobaczysz..

[abc_81]

Napisane przez Moni@

Witajcie


Szymek zawołał do nocnika

Moni@ doczekałaś się kochana i ty. Ciesze się.


Nel fajne z was dziewczynki, co jedna to piękniejsza.



A ja jestem ROZWóDKą skończyła sie moja gehenna. teraz muszę pomóc ojcu Wiki , bo ma problemy z uzależnieniami. Nie miałam pojęcia , że jest tak źle. Grunt, że teraz mogę mu pomóc i wiem, że już nie będzie mną manipulował.



Jeśli chodzi o nocne picie - to wiki tez pije w nocy. tak wogóle to Wiki pije nawet jak je zupę.

[Moni@]

Dzien dobry..ja dzis od 6.30 na nogach..

Wczoraj Szymek poszedłszybko spac wiec wstal dzis tak szybko..
Bylam z nim wczoraj nad woda, zapomnialam aparatu a za daleko bylo by wracac...zła bylam bo miałabym fajne foteczki..Szymek pływał w pontonie i bawił sie w piasku, nie mogłam go odciagnac od wody...ciagle mowil ze ma brudne rece i musi umyc i ciagle z nim do wody ganiałam...

A dzis od rana pochmurno i ma byc burzowo..Od razu czlowiek inaczej sie czuje po takim upale..

Mam dzis do zalatwienia duzo spraw i czas mnie goni, a w poniedzialki niczego sie nie zalatwia ale ja musze bo mnie juz Opieka sciga..potrzebuje nowe papiery na urlop wychowawczy bezpłatny...

Kasia a jak Twoja praca? wypaliło cos? Bo juz zapomniałam jak to sie skonczylo z twoja sprawą...

[Moni@]

Napisane przez abc_81

Moni@ doczekałaś się kochana i ty. Ciesze się.

ABC

Napisane przez abc_81

A ja jestem ROZWóDKą skończyła sie moja gehenna.

Gratulacje ABC ...i szczescia Ci zycze na nowej drodze

[*Niki*]

Napisane przez Nel70

Niki a czemu Nikolka pije w nocy?od jakiego czasu,tylko latem?Moja nigdy nie piła

Nel czemu pije? po prostu odczuwa taką potrzebę widocznie jedne dzieci piją mniej inne więcej, a Nikolka zawsze uwielbiała dużo pić, ona przez noc ze dwie butle wypija, przy jedzeniu też dużo pije, ale ja się cieszę bo to dobrze jak dziecko dużo pije


abc gratuluję wolności : jupi:

Monia a Wam gratuluję nocnikowania wreszci e i Ty sie doczekałas

[Nel70]

Cześć Mamuśki!
Po pierwsze Moni ja wychodzę tylko na zdjęciach młodo a czas nieubłagalnie szybko leci............Po drugie gratuluję Szymusiowi zaliczenia nocniczka i widzisz mały wyczyn a nas cieszy.
Abc życzę powodzenia na nowej drodze życia.
U nas dzisiaj straszne wiatry także o mały włos dzisiaj na Amelcie na ryneczku spadłby parasol.
Czy Waszym pociechom idą ząbki na górze te ostatnie bo mojej właśnie się wyrzynają i nic nie marudzi.

[Moni@]

Napisane przez *Niki*

Nel czemu pije? po prostu odczuwa taką potrzebę widocznie jedne dzieci piją mniej inne więcej, a Nikolka zawsze uwielbiała dużo pić, ona przez noc ze dwie butle wypija, przy jedzeniu też dużo pije, ale ja się cieszę bo to dobrze jak dziecko dużo pije

Monia a Wam gratuluję nocnikowania wreszci e i Ty sie doczekałas

NIKI moj Szymek tez pije w nocy 2 butelki picia okolo 100ml.. w dzien to nie wspomne, ciagle pic i pic...wiec mu daje..to przeciez tez czlowiek

o tak NIKI doczekałam sie..latam z nocniczkiem nawet po 2 kropelki Szymonka

[Moni@]

Napisane przez Nel70

Czy Waszym pociechom idą ząbki na górze te ostatnie bo mojej właśnie się wyrzynają i nic nie marudzi.

Wiesz Nel , ja to nie wiem, bo Szymek ma cala buzie zebow i chyba juz mu nic nie rosnie..ciezko powiedziec...a zagladnac sie nie da....

[kkasiaaa]

Moni@ z moja pracą wszystko dobrze wyszło od 16 kwietnia jestem "pracującą mamą " oj pracę mam ciężką hihihi zatrudniła mnie szwagierka. Takze jak narazie jest ok
gratuluję nocnikowania w końcu na niego takze przyszedł czas

Nel u nas wszystkie ząbki już w komplecie tzn od jednynek do piątek , ostatnie piątki wyszły jakoś rok temu. Apropo zdjęć to wyglądasz jak równieśnica Martyny

Abc no to teraz jesteś już zupełnie wolna , super że już masz to za sobą

Oliwka też dużó pije i to strasznie ,ale w nocy nie tzn rzadko kiedy się zdarzy ze wypije coś. Dzisiaj mnie teść nastraszył że skoro tak dużo pije to powinnam zrobić jej badania bo to moze świadczyć o cukrzycy , ale ja tam wiem że z nią wszystko ok , ciepło jest więc pić musi

Dzisiaj pojechaliśmy wszyscy z teściem na wycieczkę do zamku w Malborku , było extra tylko po kilkugodzinnym dreptaniu moje nogi wyglądają jak balony bo tak mi popuchły

[*Niki*]

Kasiu niepotrzebnie Cię teśc straszy, bo przecież większość dzieci tak dużo pije u nas w rodzinie to prawie każde dziecko takim mały "pijaczkiem" było a mojemu tż to do dziś zostało wszystko wypije co na drodze zobaczy, kupię jakiś sok, czy wodę to zaraz jej nie ma bo tż wypije

[abc_81]

Napisane przez Moni@

Gratulacje ABC ...i szczescia Ci zycze na nowej drodze

Napisane przez *Niki*

abc gratuluję wolności : jupi:

Napisane przez Nel70

Abc życzę powodzenia na nowej drodze życia.

Napisane przez kkasiaaa

Abc no to teraz jesteś już zupełnie wolna , super że już masz to za sobą

dziewczyny wstałam dzisiaj w jakimś złym humorze. Od rana jestem podminowana, wertuje ustay i rozporzadzenia o wynagrodzeniach i nic nie wychodzi mi z tego mam ochotę rzucic te pracę, bo pracuje za marne grosze. Chyba musze iść na urlop, odpocząć i wtedy pogadać z szefem.

[Nel70]

Witajcie!
ABC na pewno przydałby się Ci wypoczynek.Ja siedzę w domu i mam już dość,chciałabym zmienić otoczenie i gdzieś wyjechać,muszę coś wymyśleć.
Powiedziałam już Amelci ,że będzie jechała pociągiem i się ucieszyła.
Niki a odnosnie picia w nocy to ja po prostu byłam zdziwiona,gdyż w koło u moich znajomych żadne dzieci nie piją w nocy,musisz mieć słoneczne mieszkanie.
Dziewczyny czy szczepiłyście maluchy na sepsę bo ja chcę ja w tym tygodniu zaszczepić ,co o tym myślicie. Na innym wątku wyczytałam,że ta szczepionka szkodzi na coś innego i sama już nie wiem.

[*Niki*]

Napisane przez Nel70

Witajcie!
ABC na pewno przydałby się Ci wypoczynek.Ja siedzę w domu i mam już dość,chciałabym zmienić otoczenie i gdzieś wyjechać,muszę coś wymyśleć.
Powiedziałam już Amelci ,że będzie jechała pociągiem i się ucieszyła.
Niki a odnosnie picia w nocy to ja po prostu byłam zdziwiona,gdyż w koło u moich znajomych żadne dzieci nie piją w nocy,musisz mieć słoneczne mieszkanie.
Dziewczyny czy szczepiłyście maluchy na sepsę bo ja chcę ja w tym tygodniu zaszczepić ,co o tym myślicie. Na innym wątku wyczytałam,że ta szczepionka szkodzi na coś innego i sama już nie wiem.

Nel tak, mamy słoneczny pokój, jest to dość duży pokój, ma dwa okna na południe i na zachód, więc przez dzień pięknie mi nagrzeje i mamy saunę oraz powietrze suche . No ale Nikolka nawet w zimie dużo piła , na wczasach w ubiegłym roku też dużo piła (mimo że klimat tam był fajny), po prostu po tatusiu odziedziczyła że lubi dużo pić, Patryk też taki jest i dawniej był

[*Niki*]

a co do szczepionki to nie pomoge Ci, bo sama miałam szczepić, tez różne opinie słyszałam no i stanęło na tym że na razie nie szczepię. Zresztą teraz się coś uspokoiło z tą sepsą... już nie ma takiej "plagi" jak była, nie wiem sama co robić

[Nel70]

Witajcie!
A co tu taka cisza..............gdzie Iwonka,Moni,Kasia,Abc i inne laseczki?
Pewnie upały i cały czas jesteście na dworze.U nas też ciepło,także zaraz po śniadanku idziemy na spacerek i do babci.A po południu mam spotkanie z koleżanką z podstawówki.Miłego dnia dziewczynki,napiszcie coś.

[Moni@]

Czesc

A ja to zawsze cos do roboty mam...to wozek prałam (bo chce go sprzedac) to pranie w rekach takie tam posikane majteczki wczoraj bylam u babci mojej na im Wandy troszke spoznione ale pojechalam..umordowałam sie tak, ze szkoda pisac...Upał 30C wozek, Szymek, torba, tort, kwiaty...do pociagu i potem na autobus, po tych peronach i pod tunelami wchodzic i schodzic.
..do autobusu wozek trzeba złozyc, w autobusie PKS ciasno nie ma gdzie stanac..Szymek chce na rece bo bał sie stanac na nogi..nie wiem co mu sie stało..moze dlatego ze autobus turkotał...w pewnym momencie łzy staneły mi w oczach bo miałam dosc...doszłam do wniosku ze mam dosc, ze nie mam siły na takie wyprawy...a do babci mam zaledwie 12km...wioskami okolo 10 min jazdy samochodem (ale nie ma mnie kto zawiezc ) a tak na około pociagiem i autobusem to pojecham z domu o 9 a na 12 bylam u babci ...

Dzis nic nie robie..mam wszystko gdzies..

Milego dnia kochane

Zastanawiam sie jak tam Dzieci innych dziewczyn ktore sie tu pojazwiły i znikneły...pogubilam sie jak sie nazywały nawet

[abc_81]

Napisane przez Nel70

Witajcie!
A co tu taka cisza..............gdzie Iwonka,Moni,Kasia,Abc i inne laseczki?
Pewnie upały i cały czas jesteście na dworze.

Nel ja w pracy, jakoś tak mam dzisiaj mały zawrót głowy. Wczoraj u nas w miejscowosci był pozar i się spalił dach , na szczęście nic nikomu sie nie stało. Jak zobaczyłam ten dym, co szedł prosto na mnie (bo to w mgnieniu oka wszystko się stało), to w samochód i dyla to pracy (bo akurat w banku byłam). Straszne przeżycie, tym bardziej, że pierwszy raz coś takiego widziałam.

Napisane przez Moni@

Czesc

A ja to zawsze cos do roboty mam...to wozek prałam (bo chce go sprzedac) to pranie w rekach takie tam posikane majteczki wczoraj bylam u babci mojej na im Wandy troszke spoznione ale pojechalam..umordowałam sie tak, ze szkoda pisac...Upał 30C wozek, Szymek, torba, tort, kwiaty...do pociagu i potem na autobus, po tych peronach i pod tunelami wchodzic i schodzic.
..do autobusu wozek trzeba złozyc, w autobusie PKS ciasno nie ma gdzie stanac..Szymek chce na rece bo bał sie stanac na nogi..nie wiem co mu sie stało..moze dlatego ze autobus turkotał...w pewnym momencie łzy staneły mi w oczach bo miałam dosc...doszłam do wniosku ze mam dosc, ze nie mam siły na takie wyprawy...a do babci mam zaledwie 12km...wioskami okolo 10 min jazdy samochodem (ale nie ma mnie kto zawiezc ) a tak na około pociagiem i autobusem to pojecham z domu o 9 a na 12 bylam u babci ...

Dzis nic nie robie..mam wszystko gdzies..

Milego dnia kochane

Zastanawiam sie jak tam Dzieci innych dziewczyn ktore sie tu pojazwiły i znikneły...pogubilam sie jak sie nazywały nawet

Moni@ kochana współczuje takiej wyprawy. Ale babcia pewnie szczęśliwa była. My z Wiki tez byłysmy wczoraj u mojej babci na imieninkach i potem na cmentarzu świeczke tez na imieninki dla mamy zapaliłam, bo Danuta. Jakoś tak czas zleciał szybko.

No dziewczyny calineczka i pusiaq znikneły. Calineczki córcia to kalinka pamiętam , bo śliczne imię, a pusiaq ma synka hmmm chyba oskarka , ale pewna nie jestem. Ciekawe jak calineczka znosi ciąże. haloooo calineczko napisz coś, jak sie czujesz.

[kkasiaaa]

Ja się wczoraj nie odzywałam bo pojechałam na usg a potem do wieczora siedziałam u szwagierki.
na usg lekarz nic niepokojącego nie zauważył więc wszystko jest ok Dzidzia waży pól kilo i to mnie trochę martwi , wydaje mi sie ze to za mało, od ostatniego usg które miałam 2,5 tygodnia temu przybrała zaledwie 120 g Lekarz od razu wypytał o pozostałe dzieci , ile ważyły jak wyglądały porody. Dziwię sie tym trochę bo kurcze mam spory brzuch , wagowo też dosć dużo przytyłam bo już będzie jakieś 7-8 kilo , nie wiem moze tak jak przy Julii mam dużo wód płodowych. I wg tego usg termin mam na 1 listopada :/ ale ja się trzymam wersji pierwszego usg bo podobno te pierwsze są pewniejsze.
Bardzo chceliśmy poznac płeć , lekarz nie mógł dojrzeć bo dzidzia tak była ułożona, ale w końcu usłyszałam : "nie mam dobrych wieści , z tego co widzę to raczej córka , ale to nic pewnego jeszcze " kurcze spojrzałam na tż-ta a on minę miał jakby usłyszał o jakiejś poważnej chorobie, był w szoku , ja z resztą trochę też bo cały czas czuję że będzie chłopiec. Chcemy się wybrac na usg 3d to będzie pewniejsze , lekarz to samo nad doradził kto wie moze sie myli

Moni@ to się wczoraj namęczyłaś bidulko , także dzisiaj odpoczywaj