Mamusie marcowo-kwietniowe 2009

[Anvi]

Napisane przez SoNeRa

ehs dziewczyny ja mam już dość czepiają się mnie w pracy i ryczałam dziś 2 godziny i teraz też ryczę mam już dość !!!!
Ale nie możemy sobie pozwolić żebym nie szła do pracy bo potem nie będę miała macierzyńśkiego cieżko będzie z jednej pensji z 2 noworodków
Nie wiem co robić?czy ktoraś z Was wie jak to jest tutaj w Anglii?czy jakieś zwolnienie z Polski jest respektowane?bo tu w Anglii raczej nie wiem czy dadzą ciężarnej L4 bo ma dość pracy

kochana, przykro mi ż się tak martwisz Z tego co wiem to w Anglii rzeczywiście nie ma L4 z powodu ciąży. Możesz spróbować będąc w Polsce iść prywatnie do lekarza i powiedziać jaka sytucja - niech ci coś wymyśli i opisze, że niemożesz pracować, przetłumacz, pokaz lekarzowi w anglii i spróbuj może uznają.. Zawsze możesz iść na zwolnienie bezplatne i macierzyński nadal ci będzie przysługwał - moja koleżanka nie pracowała 2 mc. przed urodzeniem z powodu zlego stanu zdrowia a po porodzie firma i tak placila macierzyński. Ja nie czuje sie najlepiej i niedlugo mam rozmowe z szefowa czy jest mozliwosc na pol etatu - na macierzynki moge od 20 grudnia najwczesniej a od listopada moze na pol etatu...zobaczymy A nawet jesli zrezygnujesz z pracy to macierzyńki "państwowy" (co znazy sporo niższy ok 450funtów/mc) ci przysluguje (zaleznie ile przepracowałaś. Ufff...ale sie rozgadalam.... Trzymaj sie dzielnie!

znaka, e.m.i.l.k.a - brzuszki cudne zgrabne baaaardzo
spicegirl nareszcie po dlugim oczekiwaniu widzimy twoj uroczy i zgrabny brzuszek ciążowy!! Powodzenia z wiciem gniazda - znaczy z kupnem domu

Napisane przez buziaczekk

takie pukanie od srodka, i tak jakby ktos nacisnał palcem od wewnatrz i przejechał tym palcem lekko po skorze, ...

Napisane przez emzeta

a w ogole to sie pakuje, bo jutro do Polski na 10 dni jade

miłego urlopu!!

A w ogóle to strasznie galopujecie z tym pisaniem Ja wracam po pracy wieczorem, tylko czytam i padam na pyszczek... uff...ale wieczorne czytanie to juz moj rytuał az sie mój małżon śmieje ze ma konkurencję
Pozdrawiam was cieplutko - te zakorzenione i nowe! :

[buziaczekk]

Napisane przez Anvi

kochana, przykro mi ż się tak martwisz Z tego co wiem to w Anglii rzeczywiście nie ma L4 z powodu ciąży. Możesz spróbować będąc w Polsce iść prywatnie do lekarza i powiedziać jaka sytucja - niech ci coś wymyśli i opisze, że niemożesz pracować, przetłumacz, pokaz lekarzowi w anglii i spróbuj może uznają.. Zawsze możesz iść na zwolnienie bezplatne i macierzyński nadal ci będzie przysługwał - moja koleżanka nie pracowała 2 mc. przed urodzeniem z powodu zlego stanu zdrowia a po porodzie firma i tak placila macierzyński. Ja nie czuje sie najlepiej i niedlugo mam rozmowe z szefowa czy jest mozliwosc na pol etatu - na macierzynki moge od 20 grudnia najwczesniej a od listopada moze na pol etatu...zobaczymy A nawet jesli zrezygnujesz z pracy to macierzyńki "państwowy" (co znazy sporo niższy ok 450funtów/mc) ci przysluguje (zaleznie ile przepracowałaś. Ufff...ale sie rozgadalam.... Trzymaj sie dzielnie!

znaka, e.m.i.l.k.a - brzuszki cudne zgrabne baaaardzo
spicegirl nareszcie po dlugim oczekiwaniu widzimy twoj uroczy i zgrabny brzuszek ciążowy!! Powodzenia z wiciem gniazda - znaczy z kupnem domu





miłego urlopu!!

A w ogóle to strasznie galopujecie z tym pisaniem Ja wracam po pracy wieczorem, tylko czytam i padam na pyszczek... uff...ale wieczorne czytanie to juz moj rytuał az sie mój małżon śmieje ze ma konkurencję
Pozdrawiam was cieplutko - te zakorzenione i nowe! :

A moj tylko na mnie wrzeszczy ze czas marnuje na tym forum, bo co jakis czas tutaj zagladam a on sie wkurza ze tutaj rozmawiam z wami a nie z nim , i strasznie jest wsciekly o moj udział na forum i ze czas marnuje i o to ze nie chce mu pokazac co tutaj piszę i ogolnie co piszemy, ja mu mowie ze to jest moja prywatna sprawa miedzy kobietami ze on i tak tego nie zrozumie o czym tutaj piszemy i ze jestesmy w tej samej sytuacji bardzo waznej dla nas, przechodzimy to samo i faceci tego nie zrozumieja....ze to takie babskie sprawy i ze jeszcze bardziej sie wkurzy jak poczyta no i tak sobie musze po kryjomu tutaj wchodzic albo jak go nie ma, bo znowu bede wysłuchiac ze nic innego nie robie tylko o glupotach gadam i siedze na necie i czas na forum marnuje..... ehhhh ci faceci, ale jak oni siedzą na swoich stronach godzinami to jest dobrze

[SoNeRa]

hej dziewczyny u mnie dziś w pracy lepiej ogólnie się uspokoiłam już tylko jeden dzień i lecimy do Polski. Jeszcze nie jesteśmy nawet spakowani bo nie było kiedy!!!

Anvi dzięki za odp
Postaram sie być dzielna i wytrzymać do końca roku tam!!
Ale miałam dziś cały dzień ból głowy odkąd wstałam - koszmar.

PS znów przytyłam 1,5kg więc na plusie 5 kg już

[emzeta]

buziaczekk, po pierwsze super ze czujesz juz dzidzie
po drugie jak tak mowisz mezowi, to on na pewno mysli ze tu na niego narzekasz
po trzecie powodzenia z zalatwianiem slubu!

Napisane przez raspberry69

Milego pobytu zycze odpocznij sobie . Ja jade w polowie pazdziernika

Bardzo dziekuje, odpoczywac zaczne od niedzieli, bo w sobote ide na wesele...
nie wiem jak to zniose, tak to sie czlowiek alkoholem utrzymuje na nogach i szalenstwami na parkiecie, a teraz o ile na parkiecie moge sprobowac to alkoholu oczywiscie niet, czuje ze sie po prostu niezle objem byleby do polnocy dotrwac, wezme od mamy samochod, to bede mogla sobie zawsze wrocic jak juz nie dam rady, a wesele 30km od domu rodzicow, a pojsc musimy bo to wesele naszych swiadkow sprzed roku... mam nadzieje ze bedzie bardzo fajnie i sie w ogole nie zmecze a jak nie to zlamiemy nasza zasade ze na weselu nalezy zostac do konca
szczerze mowiac to sie ciesze ze to nie w rodzinie, bo bym kazdemu musiala opowiadac historie ciazy i tlumaczyc dlaczego chce rodzic w anglii...

Napisane przez e.m.i.l.k.a

ale śliczna dziewczyneczka wyszła mi na stronce http://www.makemebabies.com/
P.S. z Bradem Pittem takie samo mi wyszło

t o lap tego Brada teraz i mocno trzymaj

[raspberry69]

Napisane przez SoNeRa

hej dziewczyny u mnie dziś w pracy lepiej ogólnie się uspokoiłam już tylko jeden dzień i lecimy do Polski. Jeszcze nie jesteśmy nawet spakowani bo nie było kiedy!!!


Postaram sie być dzielna i wytrzymać do końca roku tam!!
Ale miałam dziś cały dzień ból głowy odkąd wstałam - koszmar.

PS znów przytyłam 1,5kg więc na plusie 5 kg już

Patrycja, ciesze sie, ze u ciebie lepiej. Napewno dasz rade do konca roku, jestem pewna i bede za Ciebie trzymala kciuki!!
Jesli chodzi o wakge to ja juz sama nie wiem ile przytylam. Ciagle waga jakby mi stala. Zreszta mam taka do bani wage w domu, ze sobie pokazuje co chce... eh...

Napisane przez emzeta

Bardzo dziekuje, odpoczywac zaczne od niedzieli, bo w sobote ide na wesele...
nie wiem jak to zniose, tak to sie czlowiek alkoholem utrzymuje na nogach i szalenstwami na parkiecie, a teraz o ile na parkiecie moge sprobowac to alkoholu oczywiscie niet, czuje ze sie po prostu niezle objem byleby do polnocy dotrwac, wezme od mamy samochod, to bede mogla sobie zawsze wrocic jak juz nie dam rady, a wesele 30km od domu rodzicow, a pojsc musimy bo to wesele naszych swiadkow sprzed roku... mam nadzieje ze bedzie bardzo fajnie i sie w ogole nie zmecze a jak nie to zlamiemy nasza zasade ze na weselu nalezy zostac do konca
szczerze mowiac to sie ciesze ze to nie w rodzinie, bo bym kazdemu musiala opowiadac historie ciazy i tlumaczyc dlaczego chce rodzic w anglii...

Nie ma za co. Sama wiem jak takie wyjazdy dobrze nam robia (moj dzidzius jest tego dobrym przykladem).
Na weselu bedzie fajnie wiem, ze zostaja jedynie przekaski i jedzenie ale co tam. Napewno bedziesz sie dobrze bawic, a gdy faktycznie poczujesz sie juz bardzo zmeczona to wracaj do domu. Tak jak mowisz byle do tej 12 wytrwac. Cudowej zabawy zycze



Ja wlasnie pieke dla meza ciasto Nigelly pod chmurka Jutro wraca z delegacji i napewno sie ucieszy

[emzeta]

raspberry ale masz fajnie ze twoj maz lubi ciasto, no i ze wraca oczywiscie

SoNeRa, rosnij rosnij, przeciez dwa lobuziaki musisz wykarmic

Ja juz spakowana, nawet tylko 1 walizka wyszla to przez maly wybor ubran dla mnie, po prostu wlozylam te co mam ciazowe (4szt) i te normalne co jeszcze w nich normalnie wygladam (czytaj brzuch mi spod spodu nie wystaje)

[SoNeRa]

wow emzeta dobra jestes że juz spakowanaprzypomnij mi kiedy lecisz?i na ile?

[Judy_21]

Napisane przez buziaczekk

Przeciez w dzisiejszych czasach to nie zaden problem przerobic chłopaka na dziewczynkę

Dobre

Napisane przez zanka205

kiedy się robi usg połówkowe przeważnie?

Ja będę miała w 24 tyg

Napisane przez spicegirl

zanka - ja chce chlopca a wszyscy mi mowia ze bedzie dziewczynka, a wiesz co? A ja sie nikogo nie pytam Jakie to jest denerwujace!!! A zostawcie mnie i moje malenstwo w spokoju! A najbardziej 'nie moge sie doczekac' jak (mam nadzieje) w piatek okaze sie niestety ze dziewczynka, i bede przez nastepne 4,5 miesiaca sluchac 'Ha! A nie mowilam/em!!! Mialem/am takie przeczucie od poczatku, przeciez mowilam/em!!' Normalnie bede kopac...

A kop ile wlezie, ja też nie lubię jak tak na siłę wmawiają, u mnie raczej tak bardziej serdecznie do tego podchodza,raczej pytaja co chcielibysmy mieć...

Napisane przez zanka205

a ja mam dobre wiadomości
leżałam z mężem sobie i oglądaliśmy ten film "Ciąża od A do Z" na dvd. I dzidziol mnie kopal, mój mąż z głupa przyłożył rękę i wyobraźcie sobie czuł jak małe kopie
nie spodziewałam się, że tak czuć, sama przyłożyłam rękę i czułam strasznie się cieszę, ze mój ukochany poczuł to co ja.
Śmieje się teraz, że go własne dziecko skopało, mówi, ze mocno kopie i chyba jak na chłopaka hehe piłkarza
tatuś jest teraz dumny, bardziej do niego dociera, że będzie miał dziecko i martwi się czy nie zrobi dzidzi krzywdy podczas szaleństw w łóżku (że też dopiero teraz o tym pomyślał )

Super!!! Gratulacje, moje chlopaki też sie już nie mogą doczekać,kiedy coś poczują... na razie chba tylko nja zaczynam coś lekko czuć, czasami

Napisane przez Anvi

A w ogóle to strasznie galopujecie z tym pisaniem Ja wracam po pracy wieczorem, tylko czytam i padam na pyszczek... uff...ale wieczorne czytanie to juz moj rytuał az sie mój małżon śmieje ze ma konkurencję
Pozdrawiam was cieplutko - te zakorzenione i nowe! :

Z tym gtalopowaniem to się zgadzam też tylko wpadam, żeby poczytać... po 10 godzinach pracy człowiek nie ma na nic już siły, a tu jeszcze obowiązki domowe... coraz bardziej zaczynam kochać zmywarkę
Dziewczyny śliczne macie brzuszki tylko pogratulować
A mi dzisiaj przyszło pismo ze szpitala od lekarza prowadzącego, że z moich testów krwi wychodi, że mam niski poziom żelaza, pomimo tego, że biorę witaminy... półtorej tygodnia wczesniej widziałam sie z hematologiem i ten powiedział, że według niego wszystko jest w porządku z moimi wynikami.... paranoja, i to w dodatku ten sam szpital i to samo laboratorium...

[zanka205]

ja dziś byłam u rodziców, chciałam żeby moja mama poczuła jak maluszek kopie. Ciężko było wyczuć moment, ale w końcu się udało i mama dostała kilka słabych kopniaczków, jakoś najmocniej kopie mnie i męża

[raspberry69]

Napisane przez zanka205

ja dziś byłam u rodziców, chciałam żeby moja mama poczuła jak maluszek kopie. Ciężko było wyczuć moment, ale w końcu się udało i mama dostała kilka słabych kopniaczków, jakoś najmocniej kopie mnie i męża

Grzeczny jest wie, ze babci sie nie kopie . No ale fajnie, ze cos poczula to najwazniejsze.

[SoNeRa]

a co to usg połówkowe??:/

[zanka205]

http://www.usgecho4d.pl/usgpolowkowe.php

Około 22. tygodnia ciąży wykonuje się badanie USG (tzw. połówkowe, bo to półmetek ciąży). W wielu gabinetach można nagrać to badanie na płytę CD. Obraz USG pozwoli ocenić rozwój płodu i zbadać większość najważniejszych organów (np. CRL - długość od ciemienia do pupy, BPD - odległość od boku do boku główki, AC - obwód brzucha, FL - długość kości udowej, a także FHR - puls dziecka).

[emzeta]

Napisane przez SoNeRa

wow emzeta dobra jestes że juz spakowanaprzypomnij mi kiedy lecisz?i na ile?

No lece jutro o 8 rano, to chyba najwyzszy czas byc spakowanym
a wracam w niedziele 12, wiec na 10 dni lecimy, moze to cisnienie w samolocie pobudzi moja pocieche do mocniejszych kopniec... bo na razie nic nie czujemy, a lecimy jutro 2 razy bo przez Zurich.

Napisane przez SoNeRa

a co to usg połówkowe??:/

To usg w polowie ciazy, zreszta juz napisal ktos co to, mi to zaraz na booking appointment w szpitalu polozna kazala isc umowic i mam je 27 pazdz, to bedzie 21 tydz

No zegnam sie juz kobietki, a po powrocie sie odezwe jak mi sie uda przebrnac przez te 100 stron co nastukacie musze zapamietac ze skonczylam na 102...

Milego tygodnia zycze i trzymajcie kciuki, zebym za tydzien opowiadala jak to malenstwo kopac zaczelo

[emzeta]

hi hi hi, to juz 103 jest...

[raspberry69]

Napisane przez emzeta

Milego tygodnia zycze i trzymajcie kciuki, zebym za tydzien opowiadala jak to malenstwo kopac zaczelo

Trzymaj sie cieplo i uwazaj na siebie dzidzia napewno juz niedlugo zacznie Cie kopac.

[e.m.i.l.k.a]

Napisane przez emzeta

Ja juz spakowana, nawet tylko 1 walizka wyszla to przez maly wybor ubran dla mnie, po prostu wlozylam te co mam ciazowe (4szt) i te normalne co jeszcze w nich normalnie wygladam (czytaj brzuch mi spod spodu nie wystaje)

spokojnej podróży i wracaj do nas szybko

Napisane przez Judy_21

A mi dzisiaj przyszło pismo ze szpitala od lekarza prowadzącego, że z moich testów krwi wychodi, że mam niski poziom żelaza, pomimo tego, że biorę witaminy... półtorej tygodnia wczesniej widziałam sie z hematologiem i ten powiedział, że według niego wszystko jest w porządku z moimi wynikami.... paranoja, i to w dodatku ten sam szpital i to samo laboratorium...

Ja prawie od zawsze miałam niski poziom żelaza... i teraz jak mi to samo wyszło to lekarz przepisał mi jakieś tabletki na czczo (nazwy teraz nie pamiętam) i powiedział, ze dobrze będzie jak się nie pogorszy, już nie mówiąc o polepszeniu a teraz po tych tabletkach połowa z tych wyników już jest w normie a te co nie są to też się poprawiły tylko jeszcze niewystarczająco. Ja witaminki też biorę ale widać w ciąży to za mało
A może hematolog nie wiedział że jesteś w ciąży i stwierdził, ze nawet jak masz jakieś odchylenia to nie są one znaczne i olał sobie....

[zanka205]

dzień dobry bardzoooo
u mnie pogoda okropna, zimno, mokro i ciemno ale jakoś humor mam w miarę...
nie mogę się doczekać wizyty u lekarza i dogadania się co do usg. To połówkowe chcę mieć najpóźniej 17.10 bo potem już będzie za późno. Najlepiej za dwa tyg.
Muszę poznać płeć maluszka, bo teraz jak już czuję ruchy to jestem bardziej świadoma że faktycznie ktoś we mnie mieszka a tak głupio mówić bezosobowo do brzucha

[szczęśliwa_82]

Witajcie,ale ranek,leje,zimno,brrr.A ja sie pochwale,że byłam wczoraj na 1 usg niezwykłe przeżycie,usłyszeliśmy jak bije serduszko,cos niesamowitego.Termin porodu trzeba zmienic na liście :14.04.09.wyszło mi że dwa dni do przodu niż ja liczyłam i wszystkie internetowe kalkulatory razem wzięte. I teraz mam małe zamieszanie w głowie. Na usg napisane mam 12 tyg. 2 dni. Czyli jestem w 13 tygodniu czy 12?bo juz zaćmienia dostałam

[McKinley]

Witajcie dziewczyny...
ostatnio przez ponad miesiąc nie miałam okazji tutaj zaglądać.
A to wypad w góry, a potem ostre zatrucie i leżenie plackiem przez prawie 4 tygodnie. No ale w końcu jest lepiej i mam nadzieje, że już tak pozostanie.
Tyle naskrobałyście jak mnie nie było (ok 60-70 stron) wiec wybaczcie ale nie miałam siły czytac aż tyle. Teraz postaram sie odwiedzac was częściej i troche sie poudzielać na tym forum.
Dla przypomnienia jestem teraz w 13 tc. Jak do tej pory miałam robione jedno usg ale nic z tego prawie nie pamietam bo byłam wtedy ledwie zywa z powodu tego zatrucia. Na szczescie wszystko było ok.
Tydzien temu byłam u gina ale bylko mnie zbadał i powiedział ze mam krótka szyjkę macicy i twardawa macicę. Oczywiście poprzepisywał mase lekarst w tym zastrzyki 3 z kaprogestu. Ale ja jakos nie do konca mu ufam i na razie nic nie biore. Jakos nie mam zaufania do jakichkolwiek lekarstw. Czy Wam tez lekarze cały czas cos przepisuja?
Brzuszek jeszcze malutki wiec jak bedzie troche wiekszy to zdrobie zdjecie i wkleje fotke.
Ciesze zie ze jest nas juz tyle - 40. To naprawde imponujace...

[McKinley]

Napisane przez szczęśliwa_82

Witajcie,ale ranek,leje,zimno,brrr.A ja sie pochwale,że byłam wczoraj na 1 usg niezwykłe przeżycie,usłyszeliśmy jak bije serduszko,cos niesamowitego.Termin porodu trzeba zmienic na liście :14.04.09.wyszło mi że dwa dni do przodu niż ja liczyłam i wszystkie internetowe kalkulatory razem wzięte. I teraz mam małe zamieszanie w głowie. Na usg napisane mam 12 tyg. 2 dni. Czyli jestem w 13 tygodniu czy 12?bo juz zaćmienia dostałam

moim zdanie to jestes juz na poczatku 13 tygodnia.

To tak jak ja. Mamy prawie ten sam termin porodu, tylko, ze ja go wyliczała z internetowych kalkulatorów a z usg to jeszcze nie wiem

[Iwa_iw]

Napisane przez szczęśliwa_82

Witajcie,ale ranek,leje,zimno,brrr.A ja sie pochwale,że byłam wczoraj na 1 usg niezwykłe przeżycie,usłyszeliśmy jak bije serduszko,cos niesamowitego.Termin porodu trzeba zmienic na liście :14.04.09.wyszło mi że dwa dni do przodu niż ja liczyłam i wszystkie internetowe kalkulatory razem wzięte. I teraz mam małe zamieszanie w głowie. Na usg napisane mam 12 tyg. 2 dni. Czyli jestem w 13 tygodniu czy 12?bo juz zaćmienia dostałam

lekarze zazwyczaj zapisują wszędzie tygodnie już skończone, czyli w Twoim wypadku 12 tc bo 13 dopiero zaczęłaś

[zanka205]

Napisane przez szczęśliwa_82

Witajcie,ale ranek,leje,zimno,brrr.A ja sie pochwale,że byłam wczoraj na 1 usg niezwykłe przeżycie,usłyszeliśmy jak bije serduszko,cos niesamowitego.Termin porodu trzeba zmienic na liście :14.04.09.wyszło mi że dwa dni do przodu niż ja liczyłam i wszystkie internetowe kalkulatory razem wzięte. I teraz mam małe zamieszanie w głowie. Na usg napisane mam 12 tyg. 2 dni. Czyli jestem w 13 tygodniu czy 12?bo juz zaćmienia dostałam

12.t.2d.c tzn., że skończony masz 12. tydz, a zaczęłaś 13.
Już zmieniam termin na liście

[szczęśliwa_82]

Wiecie co?Tak mi przyszło do głowy,że jak w marcu rozwiąże się ten nasz woreczek, to bedzie niezwykłe,bedziemy rodzić jedna po drugiej,super McKinley robisz już jakieś zakupki dla malca? Dziękuje za odpowiedzi,już bałam się że cofne się w czasie Za dwa tygodnie idę na normalną wizytę i chyba pooproszę o zwolnienie na jakies dwa tygodnie,bo pracuję w przedszkolu,teraz taka pogoda że dzieci chorują na potęge,boje się ze coś zaraz się do mnie przyplącze. Ja od początku ciąży nie miałam ani nudności ani bólów brzucha,więc jakos mi dobrze szło, aż tu wczoraj jak dostałam zgagi myslałam że oszaleje.Co można brać w takim przypadku?

[e.m.i.l.k.a]

u mnie też mokro i ciemno...chociaż zimno bardzo nie jest...na szczęście dzisiaj piątek, miałam taki ciężki tydzień w pracy, że szok...a jeszcze dzisiaj i jutro korki, dobrze, że chociaż niedzielę będę miała wolną
a co ty Zanka robisz tak rano? tzn ja to jakbym mogła to bym się jeszcze na drugi bok przekręcała

[zanka205]

Napisane przez e.m.i.l.k.a

u mnie też mokro i ciemno...chociaż zimno bardzo nie jest...na szczęście dzisiaj piątek, miałam taki ciężki tydzień w pracy, że szok...a jeszcze dzisiaj i jutro korki, dobrze, że chociaż niedzielę będę miała wolną
a co ty Zanka robisz tak rano? tzn ja to jakbym mogła to bym się jeszcze na drugi bok przekręcała

ja codziennie najpóźniej o 7.00 wstaję, bo mnie pies budzi i piszczy, kombinuje, więc nie da sie spać

[McKinley]

Napisane przez szczęśliwa_82

Wiecie co?Tak mi przyszło do głowy,że jak w marcu rozwiąże się ten nasz woreczek, to bedzie niezwykłe,bedziemy rodzić jedna po drugiej,super McKinley robisz już jakieś zakupki dla malca? Dziękuje za odpowiedzi,już bałam się że cofne się w czasie Za dwa tygodnie idę na normalną wizytę i chyba pooproszę o zwolnienie na jakies dwa tygodnie,bo pracuję w przedszkolu,teraz taka pogoda że dzieci chorują na potęge,boje się ze coś zaraz się do mnie przyplącze. Ja od początku ciąży nie miałam ani nudności ani bólów brzucha,więc jakos mi dobrze szło, aż tu wczoraj jak dostałam zgagi myslałam że oszaleje.Co można brać w takim przypadku?

Prawde mowiac to nie musze bo wiekszosc mam po pierszym dziecku.
Mam juz ponad dwuletniego synka. No chyba ze sie dowiem ze to dziewczynka to zaczne uzupelniac garderobe

A Wy dziewczyny juz porobiłysice zakupy dla maluchów?

[zanka205]

ja mam na razie 4 pary body, 4 pary skarpetek i dwa kaftaniki

zauważyłyście, że nasz wątek tętni życiem? mamy już 103 strony a np. mamusie styczniowo-lutowe 122. Jak tak dalej pójdzie to niedługo będzie trzeba zakładać drugą częśc wątku

[Iwa_iw]

Szczęśliwa_82 na zgagę podobno pomaga jedzenie migdałów (mi tam nic to nie daje), picie zimnego mleka (dla mnie samo mleko to paskudztwo, nie wiem czy działa), ale można brać Rennie - dla mnie jedyny działający sposób chociaż staram brać się go jak najrzadziej.

na początku ciąży to nie wiedziałam co to zgaga a teraz to masakra jakaś. pomaga też spanie z wysoko ułożoną głową tylko wtedy z rana kark tak boli, że szyją ruszać nie idzie

[alkamor]

Dzień Dobry Ja znowu tylko na trochę bo jestem u mamy...co tam u Was??U mnie małe problemy mieszkaniowe ale jakoś się żyje...brzuchol rośnie, za tydzień idę na wizytę do ginki....Powiem Wam, że coraz częściej robię się taka...ociężała.Też tak macie??

[nimfetka]

Napisane przez zanka205

ja mam na razie 4 pary body, 4 pary skarpetek i dwa kaftaniki

zauważyłyście, że nasz wątek tętni życiem? mamy już 103 strony a np. mamusie styczniowo-lutowe 122. Jak tak dalej pójdzie to niedługo będzie trzeba zakładać drugą częśc wątku

jakieś zawody z nami styczniowo-lutowymi ??
Pozdrawiam mamusie